X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF a Anglii?

Oceń ten wątek:
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 9 marca 2017, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simona nie wiem co się stało z Twoim wcześniejszym postem na który wczoraj odpisałam. Tak czy inaczej moja odpowiedź jest kilka postów wyżej.

    Simona lubi tę wiadomość

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • Pusiak Autorytet
    Postów: 339 115

    Wysłany: 10 marca 2017, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilah wrote:
    Pusiak lubie ale tylko za kciuki nie za @ co sie spoznia, a ciaza na pewno wykluczona? Testy czasem oszukuja...

    Sisi dzieki kochana, dobrze ze zapytalam, bo zupelnie zapomnialam o wit b6 do magnezu, juz upatrzylam Magne b6 w polskiej aptece.

    Czesc Simona. A wiesz moze juz jakie kliniki beda do wyboru? Bo mi lekarz powiedzial zanim dostalam list. Maidstone niedaleko mnie, mozliwe ze masz podobny wybor co ja.

    Jak juz dostaniesz list z wyborem klinik (ja czekalam na niego ok 4 tyg) to poczytaj w ktorej klinice jaki jest czas oczekiwania na leczenie nhs, bo od tego glownie zalezy ile bedziesz czekac. U mnie byly duze rozbieznosci, jedna klinika miala 4 tygodnie, a inna okolo 18!
    Na stronce HFEA podaja czas oczekiwania ale zawsze mozna zadzwonic do kliniki i dopytac jak to wyglada. Wiec duzo zalezy jaka klinike wybierzesz.
    Jak juz wybierzesz i odeslesz papiery, klinika skontaktuje sie z Toba i zaprosi Cie na pierwsza wizyte ( ja czekalam na wizyte 4 tyg ). Na pierwszej wizycie zapadnie prawdopodobnie decyzja o protokole, o tym czy chca od Ciebie i partnera jeszcze dodatkowych badan.


    Dzieki kochana ale przed wczoraj odstawiłam luteine i wczoraj już zaczełam plamić. dzis sie rozkreca... Za to sob wszystko zaczełam liczyc na now i okazuje sie 36sykl wypada w maju a nie w czerwcu wiec nie wiem jak ta baba to liczyla ! (mówiłam jus ze byla dziwna?) anyway niech sie mnie spodziewaja juz w maju ! :D

    22/09/17 - 8dpt beta HCG 77, 11dpt 273, 13dpt 711 ;) 15dpt 1760:)
    21/09/2017 - dwie kreski ;)
    14/09/2017 - transfer kropka B++
    9/9/2017 - egg collection
    27.08 - Merional 75ui + fostimon 75ui
  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 10 marca 2017, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, ja sie znow odzywam :-) Ostatnie dni byly ciezkie, bole brzucha non stop, bol w dole plecow (??), ciagle bralam ta nospe i ciagle czekalam na nadejscie okresu. A dzis (11 dzien po transferze) wszystko sie jakby uspokoilo i oczywiscie teraz martwie sie, ze sie uspokoilo. Juz wczesniej tak mialam, ze brzuch pobolewal (wiec sie cieszylam, ze sie zarodki zagniezdzaja), a potem przestawal i mialam negatywa. Ale mam wrazenie, ze odbywalo sie to jakos wczesniej, nigdy wczesniej nie dociagnelam z bolami do 10 dnia. A dzis cisza :-( czyzby powtorka z rozrywki? Temperatura z rana wciaz na poziomie 36.77, czyli wysoko jak na mnie.
    Jak bylo u Was dziewczyny? Te ktore mialy bole, czy te bole jakos przeszly Wam przed pozytywnym testem, czy bolalo dluzej? Mnie sie caly czas wydaje, ze to sa wszystko hormony, ktore przyjmujemy.

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • evcikm81 Autorytet
    Postów: 335 316

    Wysłany: 10 marca 2017, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja oprócz boli po paru dniach jak się wgryzaly,to pozniej miałam jeszcze przed testowaniem czułam się na okres,więc każdy jest inny.
    Dzieje się u Ciebie może dlatego że to ten odpowiedni:)trzymam kciuki i z niecierpliwością czekam na niedziele.Rozpocznij znów dobra passę.
    Ps.Przypomniało mi się że plecy też mnie bardzo bolaly:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca 2017, 16:31

    w4sq3e3kcmsv45kr.png
  • CarPer Autorytet
    Postów: 1491 588

    Wysłany: 10 marca 2017, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brenya77 wrote:
    Dziewczyny, ja sie znow odzywam :-) Ostatnie dni byly ciezkie, bole brzucha non stop, bol w dole plecow (??), ciagle bralam ta nospe i ciagle czekalam na nadejscie okresu. A dzis (11 dzien po transferze) wszystko sie jakby uspokoilo i oczywiscie teraz martwie sie, ze sie uspokoilo. Juz wczesniej tak mialam, ze brzuch pobolewal (wiec sie cieszylam, ze sie zarodki zagniezdzaja), a potem przestawal i mialam negatywa. Ale mam wrazenie, ze odbywalo sie to jakos wczesniej, nigdy wczesniej nie dociagnelam z bolami do 10 dnia. A dzis cisza :-( czyzby powtorka z rozrywki? Temperatura z rana wciaz na poziomie 36.77, czyli wysoko jak na mnie.
    Jak bylo u Was dziewczyny? Te ktore mialy bole, czy te bole jakos przeszly Wam przed pozytywnym testem, czy bolalo dluzej? Mnie sie caly czas wydaje, ze to sa wszystko hormony, ktore przyjmujemy.


    Brenya naprawde tak o Tobie myslalam ze dzis mi sie przyśniło ze miałas dwie kreski. Naprawde :).
    Szczerze Cie podziwiam ze jeszcze nie testowalas. Jestem z Toba cały czas myślami!!! Kiedy Tz bedzie w domu?

  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 10 marca 2017, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będzie w domu jutro wieczorem wiec zatestuje w niedziele rano, o ile nie dostane okresu, bo przyjmuje tylko 300mg luteiny, wiec nie wiem na jak długo jest ona w stanie odroczyć okres. Czekanie jest udręką, ale z drugiej strony chce odwlec ten straszny moment, ze znow jedna kreska, jak najpóźniej. Jest we mnie tym złości na to wszystko :-( Dlaczego kurka ja???

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 10 marca 2017, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    evcikm81 wrote:
    Ps.Przypomniało mi się że plecy też mnie bardzo bolaly:)

    Evcikm, a jak cie te plecy bolaly? Bo u mnie pierwszy raz tak. Wstalam pewnego dnia z takim bólem w dole plecow, myślałam ze jakos krzywo spalam, czy cos nadwerezylam i tak przez 3 dni najlepiej mi bylo z lekko cieplym termoforem w tym rejonie. Pierwszy raz tak miałam, ale może to rzeczywiście jakiś przypadek?

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • CarPer Autorytet
    Postów: 1491 588

    Wysłany: 10 marca 2017, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brenya77 wrote:
    Będzie w domu jutro wieczorem wiec zatestuje w niedziele rano, o ile nie dostane okresu, bo przyjmuje tylko 300mg luteiny, wiec nie wiem na jak długo jest ona w stanie odroczyć okres. Czekanie jest udręką, ale z drugiej strony chce odwlec ten straszny moment, ze znow jedna kreska, jak najpóźniej. Jest we mnie tym złości na to wszystko :-( Dlaczego kurka ja???


    Wcale Ci sie nie dziwie i naprawde podziwiam Cie za tyle wytrwałości i siły.
    Ta niemoc... Sama sie czesto zastanawiam czy mozna sie z tym kiedykolwiek pogodzić...

    Trzymam kciuki!

  • Simona Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 10 marca 2017, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Pusiak. Nic lekarz nie powiedział,jedynie co to to,ze za 2 tyg dostanę list z wyborem kliniki,czas przygotowania do IVF to Ok 4 tygodnie i resztę powie Mi lekarz z kliniki która wybiorę. Jak dostajesz list to co on zawiera,jakies pytania odnośnie starań sie o dzidzie czy tylko wybór kliniki,i tam na miejscu mówisz co i jak??

    Pati
  • Simona Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 11 marca 2017, 00:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisi dziękuje za odpowiedz. Jestem nowa na Forum a nie bardzo wiedziałam jak sie z tego korzysta

    Pati
  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 11 marca 2017, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny. U mnie niedobrze. Dzis cala noc regularnych bol miesiaczkowych (one sie jednak roznia od tych, ktore czulam przez te dwa tygodnie) i latania co pare godzin do toalety czy miesiaczka juz przyszla. Wzielam tone nospy, ale i tak czulam, ze to okres przychodzi. Dzis rano zrobilam test sikany, o czulosci 10 i nic, ani cienia cienia :-( Temperatura 36.8, wiec jedyne co mnie trzyma przed pelna miesiaczka to progesteron, ktory biore. Te wszystkie objawy, ktore mialam to tylko hormony, ktore przyjmowalam, niestety. Generalnie gdyby nie test to czulam, ze jestem w ciazy :-( Jakie to jest wszystko porabane.
    Smutno bardzo, tyle wiazalam nadziei z tym cyklem. A tu zawsze, niezmiennie to samo :-(

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • Pusiak Autorytet
    Postów: 339 115

    Wysłany: 11 marca 2017, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simona wrote:
    Cześć Pusiak. Nic lekarz nie powiedział,jedynie co to to,ze za 2 tyg dostanę list z wyborem kliniki,czas przygotowania do IVF to Ok 4 tygodnie i resztę powie Mi lekarz z kliniki która wybiorę. Jak dostajesz list to co on zawiera,jakies pytania odnośnie starań sie o dzidzie czy tylko wybór kliniki,i tam na miejscu mówisz co i jak??

    To już pytanie do tych zaciążonych ;-) Ja miałam spotkanie z konsultanem w sierpniu i tam mielismy bardzo szczegolowy wywiad. Dostalismy tez mnostwo ulotek co i jak oral jake mam kliniki do wyboru oraz jakie mam inne opcje. Kazali odczekac jak minie 36cykli i weedy znowu ma has GP skierowac - nibs w czerwcu. Ale z mooch obliczen wychodzi ze w maju mjja 36 cykli wiec chce jus w maju isc. Klinike wybralismy juz w londynie - bo maja najwieksza skutecznosc i no waiting list. 31 marca mam jus wiziyte u GP (niestety u inner bo moja jest na macierzyskim...) i bede od niece chciala oprocz skierowan na badania to wlasnie jus skierowanie do kliniki. I zobaczymy.

    22/09/17 - 8dpt beta HCG 77, 11dpt 273, 13dpt 711 ;) 15dpt 1760:)
    21/09/2017 - dwie kreski ;)
    14/09/2017 - transfer kropka B++
    9/9/2017 - egg collection
    27.08 - Merional 75ui + fostimon 75ui
  • CarPer Autorytet
    Postów: 1491 588

    Wysłany: 11 marca 2017, 11:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brenya77 wrote:
    Dziewczyny. U mnie niedobrze. Dzis cala noc regularnych bol miesiaczkowych (one sie jednak roznia od tych, ktore czulam przez te dwa tygodnie) i latania co pare godzin do toalety czy miesiaczka juz przyszla. Wzielam tone nospy, ale i tak czulam, ze to okres przychodzi. Dzis rano zrobilam test sikany, o czulosci 10 i nic, ani cienia cienia :-( Temperatura 36.8, wiec jedyne co mnie trzyma przed pelna miesiaczka to progesteron, ktory biore. Te wszystkie objawy, ktore mialam to tylko hormony, ktore przyjmowalam, niestety. Generalnie gdyby nie test to czulam, ze jestem w ciazy :-( Jakie to jest wszystko porabane.
    Smutno bardzo, tyle wiazalam nadziei z tym cyklem. A tu zawsze, niezmiennie to samo :-(

    Brenya strasznie mi przykro :(. Az mimlzy poleciały.
    Strasznie Ci współczuje :(.

  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 11 marca 2017, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki CarPer. Najgorsza to samotność w tym wszystkim, wiec dziekuje Ci za te słowa. Mojemu partnerowi juz powiedziałam. Najgorsze jest to uczucie ze znowu to JA zawiodłam. A pewnie moj lekarz jeszcze mnie obarczy poczuciem winy, ze nie zrobiłam tych wszystkich głupich weryfikacji :-(

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 11 marca 2017, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brenya przykro mi :( Nawet nie wiem jak Cię pocieszyć. Jestem pewna, że weryfikacja nic by nie zmieniła i to nie Twoja wina. Zrobiłaś co w Twojej mocy!
    Masz jeszcze 2 zarodki prawda? Masz po kogo wracać, kiedyś musi się udać!

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • CarPer Autorytet
    Postów: 1491 588

    Wysłany: 11 marca 2017, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brenya77 wrote:
    Dzieki CarPer. Najgorsza to samotność w tym wszystkim, wiec dziekuje Ci za te słowa. Mojemu partnerowi juz powiedziałam. Najgorsze jest to uczucie ze znowu to JA zawiodłam. A pewnie moj lekarz jeszcze mnie obarczy poczuciem winy, ze nie zrobiłam tych wszystkich głupich weryfikacji :-(

    Wcale tak nie mysl. Tak jak mowi Sisi. Nawet gdybys zrobiła te weryfikacje to nic by juz teraz to nie zmieniło.
    Trzymaj sie dzielnie, odsapnijcie chwile i pomyślcie nad planem kolejnej walki!

  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 11 marca 2017, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem, ze te weryfikacje gucio daja. Dla mnie tylko 2,5h x 3 dodatkowego telepania sie metrem po Londynie w godzinach porannego szczytu (sama przyjemnosc :D) i dodatkowe 2 tys. zl w plecy. Tylko ten lekarz z Invikty jest taki arogancki, ze na kazdym kroku podkresla ze "nie zdecydowala sie pani na weryfikacje", "weryfikacja jest niezwykle istotna" itp. Jak mialam ten epizod z potwornym bolem brzucha w nocy, tak wlasnie mi odpowiedzial - no coz, nie zdecydowala sie pani na weryfikacje, ja nie moge powiedziec czy cos jest hormonalnie nie tak... Bla, bla, bla. Ja wiem na bank, ze jak mu teraz powiem, ze niestety test negatywny to cos jezorem chlapnie na te weryfikacje.
    Mysle o tym, ze jak bedziemy robic cykl mrozony, zeby wtedy zostac w Warszawie przez dwa tygodnie i te pieprzone (pardon my language) weryfikacje zrobic, zeby sie odczepil ode mnie.
    Na razie chyba bede brac dalej luteine i w poniedzialek pojade zrobic bete, na ostateczne potwierdzenie, bo mnie jeszcze gotow opieprzyc, ze mu z jakims testem sikanym wyjezdzam ("u nas w Polsce nie stosuje sie takich przedpotopowych metod" :D).

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • CarPer Autorytet
    Postów: 1491 588

    Wysłany: 11 marca 2017, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    brenya77 wrote:
    Ja wiem, ze te weryfikacje gucio daja. Dla mnie tylko 2,5h x 3 dodatkowego telepania sie metrem po Londynie w godzinach porannego szczytu (sama przyjemnosc :D) i dodatkowe 2 tys. zl w plecy. Tylko ten lekarz z Invikty jest taki arogancki, ze na kazdym kroku podkresla ze "nie zdecydowala sie pani na weryfikacje", "weryfikacja jest niezwykle istotna" itp. Jak mialam ten epizod z potwornym bolem brzucha w nocy, tak wlasnie mi odpowiedzial - no coz, nie zdecydowala sie pani na weryfikacje, ja nie moge powiedziec czy cos jest hormonalnie nie tak... Bla, bla, bla. Ja wiem na bank, ze jak mu teraz powiem, ze niestety test negatywny to cos jezorem chlapnie na te weryfikacje.
    Mysle o tym, ze jak bedziemy robic cykl mrozony, zeby wtedy zostac w Warszawie przez dwa tygodnie i te pieprzone (pardon my language) weryfikacje zrobic, zeby sie odczepil ode mnie.
    Na razie chyba bede brac dalej luteine i w poniedzialek pojade zrobic bete, na ostateczne potwierdzenie, bo mnie jeszcze gotow opieprzyc, ze mu z jakims testem sikanym wyjezdzam ("u nas w Polsce nie stosuje sie takich przedpotopowych metod" :D).

    Brenya a podchodziłas tutaj w UK prywatnie??? Czy te 4 wcześniejsze Twoje podejsci były refundowane? Pytam z czystej ciekawości.
    Tutaj chyba nawet bety nie robia?

  • brenya77 Autorytet
    Postów: 981 505

    Wysłany: 11 marca 2017, 18:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, robilam podejscia refundowane. Przyslugiwaly mi dwa swieze cykle i w kazdym po dwa mrozone transfery. I tak duzo, bo wiem, ze w wielu miejscach UK przysluguje tylko jedna proba (to by byla dopiero porazka!). Tak, tutaj nikt bety nie robi. W naszym 4-ym podejsciu uparlam sie robic bete bo chcialam wiedziec, czy cokolwiek sie implantuje, to sie patrzyli na mnie jak na ufo, konsultant mi tlumaczyl, ze to nie ma sensu, podpieral sie badaniami naukowymi itp. itd. I tak zrobilam te bety, oczywiscie wyszly zerowe, co o tyle bylo dobre, ze nie musialam czekac az 2 tygodnie, zeby wiedziec ze nic z tego. Co ciekawe nigdy mi nie przyslali za te bety rachunku :-) Moze sie wzieli zlitowali :D

    5 x ICSI + 7 x FET = 19 zarodkow, 2 x poronienie @10tyg & @8tyg (T22), 1 x cb
    1 x naturalna cb
    Szczęśliwy finał - Emilia 19/7/2019
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 11 marca 2017, 19:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mogę jedynie powiedzieć, że ten lekarz z invicty okrutny jest żeby z takimi tekstami wyjeżdżać. Co miałaś zbadać na tych weryfikacjach? Bete i progesteron?
    Progesteron masz raczej dobry bo inaczej już byś dostała okres, a na bete to nie wiem co on chciałby poradzić...
    Ale skoro drugi raz będziesz podchodzić u tego samego lekarza to rzeczywiście lepiej zrobić jak każe dla samego spokoju psychicznego który też jest ważny.

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
‹‹ 71 72 73 74 75 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ