X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IVF a endometrioza
Odpowiedz

IVF a endometrioza

Oceń ten wątek:
  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 31 grudnia 2016, 00:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja mam endometrioze IV stopień i 2 laparoskopie i jedną laparotomie za sobą. Pierwsza stymulacja i pierwszy transfer dwu dniowego zarodka i zaskoczyło :)
    Dzisiaj widziałam 3 cm gumisia na usg :)

    shooa, mar, WIKI 82, elcia_aa lubią tę wiadomość

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 grudnia 2016, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisi a jeden czy dwa zarodki ci podali?
    Gratuluje! :)

    Fruzia czyli nie robilas laparo?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 grudnia 2016, 00:17

    sisi lubi tę wiadomość

  • sisi Autorytet
    Postów: 4095 3857

    Wysłany: 31 grudnia 2016, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podany był jeden, pozostałe dwa niestety nie dotrwały do mrożenia.
    Dwa miesiące przed miałam robioną histeroskopie i wycięty mały polip i myślę, że ranka po polipie mogła bardzo pomóc, była swego rodzaju rysą.

    20/07/2017 Helenka 3620 i 58cm
    19/11/2019 Majeczka 3560 i 55cm
    19/02/2021 Anielka 2860
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 grudnia 2016, 14:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sisi bardzo sie ciesze, ze sie udalo :)
    Spokojnej ciazy Ci zycze!
    Pytalam o zarodki, bo ja w razie ivf bym chciala jeden, choc wiem ze szanse wtedy maleja...

  • Fruzia85 Autorytet
    Postów: 364 477

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak Joasia nie robiłam. Zaryzykowalam. Ten zabieg przy Endo może narobić trochę szkody,a w usg był ładny obraz wiec zaryzykowalam.

    ex2bdf9hbfpg3rt5.png

    3i49k6nlyja0did5.png
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć babeczki, witam się i ja - endomenda nie wiem jakiego stopnia bo mi nie określili i powiedzieli, że te stopnie można o kant dupy rozbić ale mniejsza z tym.. od 9 miesięcy brałam Visanne, odstawiłam i teraz po dwóch miesiącach znowu wrócił ból i pojawiła się torbiel więc zdecydowalismy się na iv. We wtorek mam wizytę w klinice ale nie chcę jeszcze teraz podchodzić do procedury tylko jakoś kwiecień/maj a do tego czasu planuję brać analogi żeby endo się nie rozszalała bo znowu CA125 poszybowało do góry.

    \AMH naszczęście pomimo laparo i endomendy 2,6 :) będę tu zaglądać i trzymam kciuki za każdą z Was


    ps. idę do Profesora Łukaszuka - tego co nam tu jako expert się wypowiada na forum :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2017, 14:02

    shooa lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fruzia a Ty mialas dwa czy jeden zarodek podany?
    Powaznie laparo moze narobic szkody? Myslalam, ze wrecz odwrotnie :/

  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laparo bardzo obniża rezerwę jajnikową, przypalają jajniki po usunięciu torbieli.. czasem lepiej zostawić torbiel i z nią podejść do procedury, tak mi moja gin mówi.

    W klinikach wykonują puncje torbieli - nakłuwają i wysysają z niej endometrialną ciecz - któraś z Was to miała?

  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie sama się zastanawiam jakie szkody miałaby narobić laparoskopia. Mowi się przecież, że to jedyny dostępny sposób na chociaż chwilowe zaleczenie endomendy - usunięcie jej ognisk.

    age.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar wrote:
    Laparo bardzo obniża rezerwę jajnikową, przypalają jajniki po usunięciu torbieli.. czasem lepiej zostawić torbiel i z nią podejść do procedury, tak mi moja gin mówi.

    W klinikach wykonują puncje torbieli - nakłuwają i wysysają z niej endometrialną ciecz - któraś z Was to miała?
    Ja miałam wyluskiwana torbiel endometrialna podczas laparoskopii. Amh po zabiegu 9,06.

    age.png
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lipa, wysokie masz AMH.. nie masz PCOS?
    Mi też wyłuskiwali torbiel ale potem koaguowali "loże" po torbielach (tak, bo te mendy sobie w lożach siedzą^^) i wtedy przypalają zdrową tkankę jajnika i komórki jajowe są przypalane "żywcem", tak mi to ładnie gin opisała..;/. Chodzi bardziej o laparoskopię na jajnikach.

  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, mam PCOS. Na wypisie ze szpitala mam tylko wpisane wyluskanie torbieli. Mi niestety nikt tak szczegółowo tego nie opisywał.

    age.png
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10542 7267

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja podobno mam endometrioze I stopnia i pierwszy transfer dal ciaze, trwala do 6t5d ale jednak...:)

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • szurusiowa Autorytet
    Postów: 713 946

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar wrote:

    W klinikach wykonują puncje torbieli - nakłuwają i wysysają z niej endometrialną ciecz - któraś z Was to miała?
    Ja miałam. Dwukrotnie w czasie punkcji przy ivf. Po miesiaczce napełniala się z powrotem.

    dqprdf9ht0yzzy3d.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szurusiowa wrote:
    Ja miałam. Dwukrotnie w czasie punkcji przy ivf. Po miesiaczce napełniala się z powrotem.
    A ja 3 lata po laparo nie miałam już ani raz torbieli. Wiec to chyba jednak skuteczniejsza metoda

    age.png
  • mar Autorytet
    Postów: 1427 1842

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szurusiowa wrote:
    Ja miałam. Dwukrotnie w czasie punkcji przy ivf. Po miesiaczce napełniala się z powrotem.


    Szurusiowa, duża ta torbiel była?

  • szurusiowa Autorytet
    Postów: 713 946

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lipa wrote:
    A ja 3 lata po laparo nie miałam już ani raz torbieli. Wiec to chyba jednak skuteczniejsza metoda
    U mnie dwie operacje nie przyniosły rezultatów bo po miesiącu miałam znowu torbiel. AMH z 9 spadło ma 2,8. Wiec trzecia operacja odpadala stąd to nakluwanie żeby zrobić cokolwiek. Ale wiadomo że każdy przypadek jest inny i nie ma co się sugerować jak było u kogos.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 stycznia 2017, 18:59

    dqprdf9ht0yzzy3d.png
  • szurusiowa Autorytet
    Postów: 713 946

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mar wrote:
    Szurusiowa, duża ta torbiel była?
    Duża. 8cm. Odessali 170ml syfu

    dqprdf9ht0yzzy3d.png
  • lipa Autorytet
    Postów: 3248 2870

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 19:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szurusiowa wrote:
    U mnie dwie operacje nie przyniosły rezultatów bo po miesiącu miałam znowu torbiel. AMH z 9 spadło ma 2,8. Wiec trzecia operacja odpadala stąd to nakluwanie żeby zrobić cokolwiek. Ale wiadomo że każdy przypadek jest inny i nie ma co się sugerować jak było u kogos.
    O widzisz. Widać co organizm, to historia.

    age.png
  • Fruzia85 Autorytet
    Postów: 364 477

    Wysłany: 1 stycznia 2017, 20:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    joasia1982 wrote:
    Fruzia a Ty mialas dwa czy jeden zarodek podany?
    Powaznie laparo moze narobic szkody? Myslalam, ze wrecz odwrotnie :/
    Ja miałam podane dwie blastocysty,przetrwał jeden. Został nam też jeden zarodek zamrożony i na pewno po niego wrócę.
    Co do laparo to mam niedrozny jajowod,udrażnianie zwykle się nie powodzi,a tak naprawdę u mnie w mieście nie ma fachowca na endomende,więc zrezygnowałam. Teoretycznie istniała szansa na naturalne zapłodnienie,ale problemów bylo kilka z mojej strony,a ja po 30 wiec szybko się zdecydowałam. Istnieje teoria ze po laparo robią się zrosty,obniża się rezerwa jajnikowa i jest ryzyko zapalenia a przy moim jednym jajowodzie działającym to trochę strach.

    lipa lubi tę wiadomość

    ex2bdf9hbfpg3rt5.png

    3i49k6nlyja0did5.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ