IVF a endometrioza
-
WIADOMOŚĆ
-
Laparoskopia to rozsądny ruch przed ivf,bo nie wiadomo co w macicy siedzi,ale tak jak pisałam wyżej,do endometriozy musi być dobry fachowiec,a mój Lekarz powiedział że On się woli nie podejmować. Pewnie gdyby się nie udało,obwinialabym się o to że niedostatecznie się przygotowałam i wydalam kasę. Ja do ivf zrobiłam tylko wirusologie,bez immunologii,kariotypow i wielu innych,które jak widzę zalecają. Na szczęście się udało! ale obstawiona byłam lekami!
-
Przed in vitro bardziej zalecana jest histeroskopia bo wbrew pozorom podczas laparoskopii lekarz nie zobaczy co tam w macicy siedzi bo laparo to jest oglądanie macicy od zewnątrz (nie od wewnątrz)
w kontekście invitro mówię, zrostow w macicy tez podczas laparo nie zobaczą. -
nick nieaktualnyja powiem szczerze o laparoskopii myślę odkąd dowiedziałam się, że mam endotorbiel i niedrożne jajowody. Tak jak pisze Fruzia - lekarze mi odradzali, bo mała torbiel (niecałe 30mm) to nie trzeba operować itd. Tyko jeden lekarz powiedział, że warto by przed IVF zrobić laparo, ale to zignorowałam, bo był to głos odosobniony.
Ale z perspektywy 7 nieudanych transferów to już za bardzo nie mam czym ryzykować.. AMH przed I IVF 2,81, przed II IVF 2,2, po trzecim nie badałam.
Myślę, że każdy musi przeanalizować swoją sytuację i podjąć świadomą decyzję.
Ja zdecydowałam się na laparo po prawie 2 latach walki z IVF, mimo, że boję się powikłań, zrostów, drastycznego spadku AMH itd.
No ale trzeba zrobić jakiś krok do przodu, jeśli się nie udaje bez laparo.mar lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:Ja się nie zastanawiałam przy laparo nad skutkami ubocznym. Poszłam dwa razy na stół i nie żałuję. Lekarz mi mówił ze to odsysanie nie wiele daje. Brałam czopki antyzrostowe. Teraz czekam na selektywne hsg w Lublinie. To moja ostatnia szansa przed ivf.
Rozumiem, że masz niedrożne jajowody?
Wiesz gdzie tzn. na jakim odcinku? Podczas laparo nie dało się nic udrożnić a to selektywne coś może pomóc? Słyszałam o tym zabiegu ale nie znam nikogo kto go już miał. -
nick nieaktualnymar wrote:Przed in vitro bardziej zalecana jest histeroskopia bo wbrew pozorom podczas laparoskopii lekarz nie zobaczy co tam w macicy siedzi bo laparo to jest oglądanie macicy od zewnątrz (nie od wewnątrz)
w kontekście invitro mówię, zrostow w macicy tez podczas laparo nie zobaczą.
u mnie były dwie histero - obydwóch lekarzy mówiło - wszystko ładnie pięknie. co więcej sama oglądałam przebieg zabiegu i widziałam wnętrze macicy na wielki telewizorze i wyglądało wszystko ładnie. dopiero teraz lekarz do którego poszłam, żeby mnie na laparo wziął do szpitala przejrzał wyniki hist-pat z jednej histero i okazało się, że w diagnozie mam polipowate endometrium.
Więc kurcze nic nie daje 100% pewności, że jest ok:/ -
nick nieaktualnymar wrote:Ważne co jest w środku macicy bo to może być przyczyna braku zagnieżdżeń.. zrosty na zewnątrz macicy nie mają wpływu na invitro ale za to laparo daje szansę na starania naturalne warto spróbować wszystkiego
no i poproszę żeby laparo było połączone z histero i żeby to polipowate endo wyłyżeczkowali bo podobno pomaga. zobaczymy za tydzień może poznam termin.mar lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybo ogólnie udrożnianie raczej nie cieszy się popularnością ze strony lekarzy..mi lekarka mówiła, że duże ryzyko uszkodzenia rzęsek, ciązy pozamacicznej itd.
Hipisiątko - skoro znasz dużo kobiet to jak to wygląda od strony skuteczności? faktycznie mało komu się udaje? kiedy idziesz? -
To witam się i ja. W trakcie 3 proc . Po 5ciu transferach i jednej ciazy zakończonej w 8 tyg.W 2011 laparotomia wyluszczone wszystko ale wtedy nie miałam w planie dzidziusia. Mysle ze dostalam wtedy jakiegos zapalwnia bo mialam wysoka goraczkw i dlatego mysle ze amh w 2014 wynosilo tylko 1,8 i powstały zrosty. W 2015 laparoskopia bo torbiel odrosl ale tyljo ja odciagneli bo musieliby usunac jaknik. Chodziłam z nia chyba 4 lata. 3 stopień endo. Max miała ta torbiel 6 cm. Podczas drugiej proc tez mi odciagneli zawartość. Teraz ma gdzieś 3 cm. Jestem na diecie i liczę na to ze dlatego nie rosnie. Jutro się dowiem ile zarodków. Ciekawe to co mówisz wombi z tymi przywrami ☺
wombi, shooa lubią tę wiadomość
I i II IVF Medart Poznań
III IVF NOVUM 5.01 transfer 2 groszków, 8dpt-30 11dpt-120, 35dpt mamy
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMar, super, że już wiesz kiedy startujecie. zleci szybko
a powiedz czemu prof kazał dalej brać visanne i to tak długo skoro brałaś już 9 mcy? wyciszacie endo?
zdradź w ogóle co zalecał jeśli chodzi o IVF u endobabek? będą jakieś sterydy w większych dawkch itd.? inne wspomagacze?
Byłam w invikcie wrocławskiej ale do prof. jakoś nigdy mi nie było po drodze i nie miałam z nim żadnej konsultacji. -
shooa, w skrócie to tak:
- mam torbiel, teraz niecałe 3 cm więc nie chcemy aby się powiększyła
- ostatnia miesiączka znowu była bolesna co oznacza, że endomenda wraca
dlatego mam brać visanne żeby dziadostwo nie narosło jeszcze bardziej. Teraz kazał mi dalej brać kwas foliowy,wit E, wit D i omega. Stymulację chciał rozpocząć już teraz ale my jedziemy w marcu na urlop i chcemy wyluzować więc to w sumie nasza decyzja żeby odwlec wszystko w czasie - dlatego visanneshooa lubi tę wiadomość
-
Mar, ja bralam Visanne a teraz lekarz zaproponowal Orgametril, bo podobno działa tez korzystnie na macice, wiesz coś na ten temat?
-
Czesc, ja tez jestem posiadaczka endomendy IV stopnia. 3.01 mialam laparo, sporo zrostow,,torbiel czekoladowa 3-4cm. Zostala jeszcze jakas zmiana, ktorej nie bylo widac od jamy brzusznej tylko pd strony pochwy, ale niestety ta zmiana przylega do jelita prostego i nie wiadomo czy wchodzi do niego czy nie dlatego mi tego nie usuneli. Lekarz, ktory wykonywal zabieg kazal sie starac jak sie nie uda to kolejna operacja. Jak uwazacie lepiej to dziadostwo usunac czy podejsc do ivf?
-
nick nieaktualnyPragnaca dziecka na to pytanie ciezko odpowiedziec
U mnie byla endometrioza 3 stopnia i lekarka ktora mnie operowala powiedziala, ze ciazy by nie bylo w tej sytuacji (ale nie wiem jak przy in vitro).
Niestety sa tez minusy laparo, moje AMH z 2,96 spadlo na 1,2 a wiadomo ze przy stymulacji do in vitro tez zejdzie w dol.
Ciezka decyzja, ja strasznie cierpialam co okres, wiec dla mnie byla to mimo wszystko dobra decyzja. Teraz stymulacja i naturalne starania a jak nie wyjdzie to in vitro.