IVF Listopad 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyJa też dziewczyny wszystko rozumiem. Staram się przynajmniej. Rozumiem o co może chodzić Krakowskiej, bo to jest strach i jak pisze Kamisia to może jest jej taka reakcja obronna, bo wiadomo, każda z nas reaguje różnie. Ale prawda jest taka, że my tutaj jesteśmy po to, żeby się wspierać, podnosić na duchu bo każda z nas walczy. Moje bety były super i co z tego? Skończyło się jak skończyło. Naprawdę nie rozumiem jak można podchodzić do in vitro, do transferów z nastawieniem, że się nie uda, a jak już się uda to modląc się o to, żeby szybko poronić bo to źle rokuje. No kurwa, przepraszam, ael nie mogę. Zgadzam się z Megsi, bo też mam wrażenie, że to chodzi o triumf wśród nas jak faktycznie się nie uda, żeby nam pokazać, że a właśnie, że poroniłam i miałam racje, stanęło na moim. Ja prdl.
Prowadzę watek dopiero od tygodnia, raz już napisałam co chciałam powiedzieć, ale nie dodałam, bo stwierdziłam, że to może chwilowa gównoburza i dam spokój. Ale nie, tutaj codziennie wmawiamy sobie, że dobra beta jest zła. Dziewczyny niejednokrotnie już pisały, że je to boli, że uciekają z forum na jakiś czas... I ja wcześniej też tak robiłam na poprzednich wątkach miesięcznych. Nie czytałam po kilka dni, bo nie chciałam się denerwować.
I powiem Wam szczerze, że mnie to bardzo dotyka, boli i stresuje. Od jutra zaczynam zastrzyki i chciałabym ta procedurę przejść możliwie spokojnie. I uczciwie Wam powiem, że w tej sytuacji naprawdę nie wiem co zrobię, bo jeśli to będzie cały czas trwało, to ja nie będę w stanie prowadzić tego wątku dłużej. Także z góry na wszelki wypadek proszę żeby któraś z Was zgłosiła się do pomocy, bo ja nie mam zamiaru czytać po transferze takich rzeczy.lesna, Dorin123, karolka12, K91, justyna1719, Cytrynka 123, Rybka85, Wiosanna888, Dżuli, Szatyneczka, kasiek2620, Morwa lubią tę wiadomość
-
Lis wrote:Dziękuje ❤️ Ja się niezmiernie cieszę, że masz pod serduszkiem drugie serduszko 🥲😊 rośnijcie zdrowo. Na ostatniej wizycie w 17+4 mały ważył prawie 230g 🙈 mamy się świetnie i w następnym tygodniu mamy już połówkowe 😊
To już powoli czuć ciężar na macicy 😁 pięknie ❤️
I dziękuje za miłe słowa 🥰Lis lubi tę wiadomość
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
nick nieaktualnyTylkoLepiej wrote:Jak tutaj moge dodac zdjęcie?
Teraz spojrzałam, dwie ampulki sa w jednej proszek, a w drugiej plyn, czyli chyba tak jak napisala Justyna1719 , ze plyn dodac do proszku, wymieszać i brzuch
Najlepiej dodaj zdjęcie na https://zapodaj.net/ i wrzuć nam link
Generalnie masz taką grubą igłę, ona jest tylko do rozrobienia tego - do wkłucia z brzuch jest cienka. Powinnaś na strzykawkę nałożyć tą grubą igłę, przebić się przez wieczko ampułki z płynem, pobrać cały płyn do strzykawki - musisz tą ampułkę wtedy trochę w poziomie złapać, tak żeby pobrać cały płyn i jak już masz w strzykawce to wtedy przebijasz się przez wieczko ampułki z proszkiem i wlewasz cały płyn. Mieszankę trochę ruszasz w ampułce żeby się połączyło. Pobierasz później to wszystko do strzykawki, zmieniasz igłę na cieniutką i hops w brzuchoTylkoLepiej, Apka lubią tę wiadomość
-
Ja też melduje, że dwa 4 dniowe zarodki są już na pokładzie 😊
Ania 181, Juka2018_1, Yoselyn82, Makt, TylkoLepiej, Małagośka, alimak1408, Staraniowo🙂, Pat87, Rebel, paprotka17, Madzik_, Gusiaczek, karolka12, karioka84, Agnes92, Alrauna1987, pik86, Martens, kalima, Cytrynka 123, kamisia, justyna1719, Megsi, Przylepka, Rybka85, Wiosanna888, ByA, MANIA, Luusia, Dżuli, GrubAsia, Szatyneczka, kasiek2620, Kasia2602, Lilii, _kosteczka_, Mokka, Morwa lubią tę wiadomość
35 l.
Starania od 2017 r.
Styczeń 2019 - histero
Luty 2019 - cb 😔
2 x IUI 👎
1 IVF - 2 blastki, beta 0
2 IVF - 0 blastek
3 IVF - 2 blastki, cb
Zmiana kliniki
4 IVF - 🥰 -
justyna1719 wrote:Jeju to ile tych zastrzyków na raz się robi dziennie 😳🤷♀️ czy moja głowa to zapamięta 😂???
Niby dostałam rozpiskę, jak dr tłumaczył wszystko było zrozumiałe, az nie moglam doczekać sie @, jak dostałam to nagle nic nie wiem ;(
Zastrzyków też nie lubie, bo za każdym razem przy pobieraniu krwi jest jazda... "nie ma" żył i pękają, krew nie leci, rzadko w ambolatorium jestem krócej niż 30min, jak już sie uda to wychodzę z obolałymi i posiniaczonymi rekami, czy stopami... -
Lis wrote:Krakowska, czuje się za każdym razem urażona, czytając Twoje posty bo mój syn, który według Ciebie jest słabo rokujący i nie powinien być w moim brzuchu, a rozwija się prawidłowo. A przecież nie ma prawa, bo te głupie bety i przyrosty oznaczają tylko jedno! Powinnam poronić, powinien przestać się rozwijać na wczesnym etapie, albo po prostu powinien być chory bo według Ciebie NIE ROKUJE! Każdy jest inny, może tym razem ten maluch walczy dla Was, bo chce zostać z Wami ale najzwyczajniej w świecie Ty tego nie doceniasz? Tylko widzisz wszystko w czarnych barwach. Jeśli nie możesz się cieszyć, to przestań krakać jak to się zakończy, bo tego nie wiesz. A jeśli urodzisz kiedyś dziecko, to tez będziesz je oceniać? Ze „nie rokuje”? Ze za późno siada? Za późno zaczyna mówić? A później, ze za słabo się uczy? I NIE ROKUJE na przyszłość? Zastanów się kobieto co ty robisz. Pominę kwestie, co ma pomyśleć ktoś, kto jest na przykład po pierwszym transferze, ma niskie bety, albo nie ma przyrostów 200% jakich Ty oczekujesz, jest przed pierwszym USG i szuka tu wsparcia a czyta twoje czarnowidztwo? Brakuje słów
PS. Nie jedna z Nas dałaby wiele, żeby zobaczyć taki wynik
Nie - nie powinien. Każda z nas powinna mieć wybór. Ty wybrałaś tak - i w porządku. Jeżeli bety były faktycznie niskie to pamiętaj, że na jedną szczęśliwą Ciebie przypada 10 lub i więcej kobiet, które stanowią niestety większość statystyki i poroniły, często niestety na takim etapie, że musiały mieć zabieg jak ja.
Ja dodatkowo mam czynnik immunologiczny i poronienia nawykowe, więc to bardziej obciąża.
I nie chcę ciągnąć swojej słabo rokującej ciąży. Każdy dzień nierokującej poprzedniej ciąży (wierzyłam lekarce, ówczesnemu terapeucie, mężowi) był dla mnie olbrzymią traumą. Zaufałam im, a nie sobie. Gdybym zaufała sobie skończyłoby się lekką biochemią, bez zabiegu i bez wielkiej traumy. Dlatego ufam sobie. Nie mogę sobie wybaczyć, że nie zaufałam wtedy sobie, tylko łykałam leki jak posłuszna gęś przez miesiąc. Obecna terapeutka mówi, że moje obawy są słuszne i wynikają po prostu z mojej szerokiej wiedzy (wiele czasu poświęciłam po pierwszym poronieniu na analizowaniu bet i sprawdzanie dalszych losów -najczęściej smutnych - ciąż z niskimi betami). W totolotka gram, bo też ktoś wygrywa, ale tracę kilka złotych, a nie czas i zdrowie.
Dla mnie (podkreślam - dla mnie) ważniejsze jest moje zdrowie fizyczne i psychiczne oraz samopoczucie (szybsza ulga) niż robienie z siebie naiwnej bo wiem, że u mnie ta opcja nie wypali. A zarodki to dla mnie nie dzieci. Dzieckiem będą jeżeli doczekam do obrazu USG. Na długo przed in vitro miałam takie poglądy i in vitro ich nie zmieniło. Dla mnie ważne są statystyki i liczby, ale gdyby doszedł choć jeden inny czynnik zewnętrzny (cokolwiek innego niż przy poprzednich nieudanych ciążach) to ewentualnie bym się zastanowiła, ale i tak niechętnie. Każda z nas ma prawo do własnych poglądów. Ja się opieram na nauce i większości. Mąż po ostatnim wyniku bety przyznał mi rację.
Owszem, miałam niewielką nadzieję patrząc na wyniki (podobne) Makt, ale jej podskoczyły do 1000 w 14 dniu, a mi nie, dla mnie to oznacza jedno.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Agnes92 wrote:Najlepiej dodaj zdjęcie na https://zapodaj.net/ i wrzuć nam link
Generalnie masz taką grubą igłę, ona jest tylko do rozrobienia tego - do wkłucia z brzuch jest cienka. Powinnaś na strzykawkę nałożyć tą grubą igłę, przebić się przez wieczko ampułki z płynem, pobrać cały płyn do strzykawki - musisz tą ampułkę wtedy trochę w poziomie złapać, tak żeby pobrać cały płyn i jak już masz w strzykawce to wtedy przebijasz się przez wieczko ampułki z proszkiem i wlewasz cały płyn. Mieszankę trochę ruszasz w ampułce żeby się połączyło. Pobierasz później to wszystko do strzykawki, zmieniasz igłę na cieniutką i hops w brzucho
https://zapodaj.net/44bd791cdcb56.jpg.html
Aczkolwiek napisałaś, tak że już zrozumiałam;) dziękujęAgnes92 lubi tę wiadomość
-
Krakowska wrote:Nie - nie powinien. Każda z nas powinna mieć wybór. Ty wybrałaś tak - i w porządku. Jeżeli bety były faktycznie niskie to pamiętaj, że na jedną szczęśliwą Ciebie przypada 10 lub i więcej kobiet, które stanowią niestety większość statystyki i poroniły, często niestety na takim etapie, że musiały mieć zabieg jak ja.
Ja dodatkowo mam czynnik immunologiczny i poronienia nawykowe, więc to bardziej obciąża.
I nie chcę ciągnąć swojej słabo rokującej ciąży. Każdy dzień nierokującej poprzedniej ciąży (wierzyłam lekarce, ówczesnemu terapeucie, mężowi) był dla mnie olbrzymią traumą. Zaufałam im, a nie sobie. Gdybym zaufała sobie skończyłoby się lekką biochemią, bez zabiegu i bez wielkiej traumy. Dlatego ufam sobie. Nie mogę sobie wybaczyć, że nie zaufałam wtedy sobie, tylko łykałam leki jak posłuszna gęś przez miesiąc. Obecna terapeutka mówi, że moje obawy są słuszne i wynikają po prostu z mojej szerokiej wiedzy (wiele czasu poświęciłam po pierwszym poronieniu na analizowaniu bet i sprawdzanie dalszych losów -najczęściej smutnych - ciąż z niskimi betami). W totolotka gram, bo też ktoś wygrywa, ale tracę kilka złotych, a nie czas i zdrowie.
Dla mnie (podkreślam - dla mnie) ważniejsze jest moje zdrowie fizyczne i psychiczne oraz samopoczucie (szybsza ulga) niż robienie z siebie naiwnej bo wiem, że u mnie ta opcja nie wypali. A zarodki to dla mnie nie dzieci. Dzieckiem będą jeżeli doczekam do obrazu USG. Na długo przed in vitro miałam takie poglądy i in vitro ich nie zmieniło. Dla mnie ważne są statystyki i liczby, ale gdyby doszedł choć jeden inny czynnik zewnętrzny (cokolwiek innego niż przy poprzednich nieudanych ciążach) to ewentualnie bym się zastanowiła, ale i tak niechętnie. Każda z nas ma prawo do własnych poglądów. Ja się opieram na nauce i większości. Mąż po ostatnim wyniku bety przyznał mi rację.
Owszem, miałam niewielką nadzieję patrząc na wyniki (podobne) Makt, ale jej podskoczyły do 1000 w 14 dniu, a mi nie, dla mnie to oznacza jedno.
To lekarz już teraz pozwolił Ci odstawić leki ?Maj 2022 👶🏻👶🏻
3 FET, 17.09 beta 10 dpt 105, 17 dpt 1919, 24 dpt 21200
ciąża bliźniacza 1k2o
12 + 3: prenatalne ok 54 mm I 58 mm
16 + 3: 150g i 180g będą chłopcy
18 + 2: 215g I 255g
20 + 3: 295g i 355g
26 + 3: 747g i 862g
28 + 3: 1020 g i 1080 g
30 + 5: 1420 g I 1470 g
32 + 3: 1790 g I 1860 g
34 + 3: 1970 g i 2099 g
36 + 3 CC: 2250g, 49 cm i 1935 g, 48 cm -
Krakowska, a co lekarz na Twoją dzisiejszą betę? Kazał odstawić leki?Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Lenaa86 wrote:Ja też melduje, że dwa 4 dniowe zarodki są już na pokładzie 😊
Lenaa86 lubi tę wiadomość
Starania od 2016
1996+1989👩❤️💋👨
4 IUI nieudane
Histeroskopia 04.2021
I - III FET 14.05. 2021 - 25.01.2022- 😔
23.02.2022 - scratching endometrium
Ruszamy po zamrożone komórki 🤞☘️, Mamy ❄️❄️❄️
IV FET 31.03.2022 +Emryoglue - CB😢
Wizyta dr Paśnik
Leczenie immunologiczne
Torbiel
V FET 30.08.2022 - zabieramy ost. 2 ❄️❄️
8 dpt beta - 144 ;10 dpt beta - 334;20 dpt beta - 13 741🥰
21 dpt - mamy 2 ❤️❤️
9 tc - 2,47 i 2,58 cm😍 po 186 bmp❤️❤️
11+4 tc - prenatalne +pappa -OK
17 tc - Chłopaki💙💙
21 tc - połówkowe : 380 i 355 gr😍
26 tc - 856 i 866 gr😍
30+5 tc - III prenatalne - 1652g i 1614g🥰
34+4 tc - 2400 i 2390gr
37+1 🎂 2720, 54 cm i 2840, 53cm🎂 -
Catlady wrote:Krakowska, a co lekarz na Twoją dzisiejszą betę? Kazał odstawić leki?
Na razie czekam na kontakt zwrotny.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
U mnie 5dpt jakby mnie cos nabierało zimno mi a tak to wszystko jak gdyby nigdy nicStarania od 05. 2018 👶
Endometrioza3st -> lap 2021 lap 2023
💉Badania 💉
Amh 3,5–>3,3
Hormony ok Kariotyp ok
Kir BX brak ~>2DL2,2Dl5(gr2), 2DS2, 2DS3,2DS4norm ,3DP1var
Mutacja MTHFR hetero.PAI - 1 hetero
Wysokie Nk i cytokiny
Allo Mlr 6%->po szczepieniach 67.7%
———————————————-
IUI- 06.2021
1 Ivf 09.2021
-pobrano 9 komórek, - z 5komórek zapłodniło się 2 finalnie 1❄️ Kl 4.2.2
3.11.2021 transfer🐣 9 dpt bhcg 29.4 12dpt bhcg 4,2 💔 CB
2 Ivf 05.2022 5zarodkizdegenerowały
3ivf 09.2023 4 zarodkizdegenerowały
01.2023 Ivf KD Reprofit 6❄️
29.03 transfer bhcg 2,8 💔
27.07 transfer z ivig->7dpt-97bhcg-9dpt-350-12dpt-912 jest pęcherzyk
23dpt jest ❤️ -
TylkoLepiej wrote:Oo dzięki, to mam coś takiego:
https://zapodaj.net/44bd791cdcb56.jpg.html
Aczkolwiek napisałaś, tak że już zrozumiałam;) dziękuję
Od siebie mogę tylko dodać, że przy mieszaniu proszku z płynem nie wolno wstrząsać ampułką, bo to może powodować powstanie pęcherzyków powietrza, więc trzeba wykonywać ruchy koliste.
U mnie mieszaniem zajmował się mąż, bo mi się za bardzo ręce trzęsły, ja tylko robiłam sobie zastrzyk 🙈Apka, Dżuli lubią tę wiadomość
🧍♀️ '86 🧍♂️'87
Starania od 2017
oligoasthenozoospermia
Punkcja 10.21- 24 dojrzałe komórki
Transfer: 23.11.2021 blastka 4AA
6dpt ⏸ 7dpt beta 82,28; 13 dpt beta 2179,55, 22 dpt jest pęcherzyk
29 dpt 22.12. CRL 9,09mm i❤️
12+2 CRL 6,1cm prenatalne ok
21+0 połówkowe ok; 422 g synka
18.08.22 cc Jan 3960g 56 cm❤️
Transfer: 05.02.2024 blastka 4AA ❌️
Zostało 4 ❄ 2x3AA, 1x4BA, 1x4AB
Transfer: 06.03.2024 blastka 4AA 🙏
5dpt beta 15,4 prog 30,40; 7dpt beta 60,8 plamienie; 14 dpt beta 2734; 20dpt krwotok😭 beta 16923;
23 dpt usg jest pęcherzyk, brak zarodka 😔
29dpt 6+5 8,51 mm i ❤️🥹
9+4 CRL 2,76 cm
Veracity niskie ryzyka, córcia😍
20+3 ok, 336g córci
30+3 usg III 1381g
36+3 2341g
18.11.24 sn Rozalia 2840, 51 cm ❤️ -
Nie będę się wypowiadać w temacie bety Krakowskiej, bo uważam, że cała ta konwersacja jest nikomu niepotrzebna. A szczególnie dziewczynom takim jak ja - po transferze. Bardzo negatywny jest ten wątek. Uważam, że trzeba zakończyć tę wymianę zdań, przecież dziewczyna zrobi co będzie chciała, a te wpisy tylko niepotrzebnie denerwują inne osoby.
Powiedzcie mi czy wynik estradiolu przed wzięciem leków 2dpt 99,8 pg/ml jest ok? Gdzieś widziałam, że ma być 200, ale jednak zrobiłam badania przed tym jak wzięłam EstrofemWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2021, 14:30
Juka2018_1 lubi tę wiadomość
👩🏻 28 lat
endometrioza III/IV stopień, podejrzenie adenomiozy
2019 - histeroskopia (polip, niedrożny jajowód)
05.2021 AMH: 1,63 ng/ml
GYNCENTRUM Katowice
07-09.2021 - Zoladex, 09-19.09.2021 - stymulacja Gonal F 900 225 j. Menopur 75 j. - 10 pęcherzyków, 21.09 punkcja - 25 komórek, 4 blastocysty AA, 3 prawidłowe po PGT-a
06.11.2021 transfer (scratching, encorton, wlew accofil, intralipid), 4dpt beta 12, 6dpt beta 68,88, 9dpt 472,2, 11dpt 846,2, 14dpt 2163
30.11.2022 jest ❤️
10.12.2021 crl 1,30 cm
WYNIKI:
CD4/CD8: 3,8 (0,9-1,9) zapalenie zęba -> 2,32 (0,8-2,5) po wyleczeniu
Komórki NK : 17% zapalenie zęba -> 10,5% po wyleczeniu
Aktywność komórek NK: 26,9%
KIR BX: bez 2DL2, 2DL5 gr.2, 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 3DP1var -
Czesc dziewczyny. Dzisiaj mam wizyte na 16:40 mozna mnie wpisac w kalendarz?
Ogolnie czuje sie super, jedyne co mi doskwiera to tesknie za mezem bo wyslali go na granice pod bialorus do nie wiadomo ktorego grudnia. Sama jestem z moja coreczka i ledwo daje rade wszystko ogarnac i poswiecic jej tyle czasu ile by chciala bo mi ciezko. Juz jestem jak slon a gdzie jeszcze 9 tygodni do porodu. Nie nadarzam Was nadrobic, bo po calym dniu padam. A zdarza sie, ze w nocy corcia potrafi niekiedy obudzic na mleko.
Zycze Wam wszystkim starajacym i bedacym w ciazy samych pozytywnych zdarzeń, trzymam mocno kciuki i powodzenia!!Juka2018_1, Agnes92, Alrauna1987, paprotka17, justyna1719, Rybka85, Kate1811, Dżuli lubią tę wiadomość
2021.05.05 crio blastki 4BB
5dpt bhcg 20,52; 7dpt bhcg 48,18; 9dpt bhcg 189,84; 13dpt bhcg 1726; 14dpt usg mamy pecherzyk ciazowy
21dpt bhcg 20544,47 mIU/ml prog 12,87
2021.05.29 (23dpt) usg mamy serduszko❤
2021.06.15 usg dzidzia ma 2cm❤
2021.07.08 usg dzidzia ma 6cm❤
2021.08.05 usg dziewczynka 150g❤
2021.09.03 usg ważę juz 330g❤
2021.10.03 usg ważę 700g❤
2021.12.22 usg ważę 2,8kg❤
2022.01.10 3780g 53cm Ewelinka porod cc
Mamy jeszcze 4❄❄❄❄
2021.04.06 transfer blastki 4AB, 9dpt bhcg 0
2020.03.19 Ania 52cm, 3680g
2019.07.29 dzidzia 0,3cm ❤
11dpt bhcg 959, 9dpt bhcg 354, 7dpt bhcg 81,76
2019.07.08 FET 4AA godz 14:00 (EG)
-
lesna wrote:Od siebie mogę tylko dodać, że przy mieszaniu proszku z płynem nie wolno wstrząsać ampułką, bo to może powodować powstanie pęcherzyków powietrza, więc trzeba wykonywać ruchy koliste.
U mnie mieszaniem zajmował się mąż, bo mi się za bardzo ręce trzęsły, ja tylko robiłam sobie zastrzyk 🙈 -
luthienn wrote:Krakowska mimo wszystko trzymam kciuki. Ja też zawsze chcę mieć wszystko czarno na białym i od razu rozwiązane, ale to jeszcze nie ten moment na odstawienie leków. Poczekaj, powtórz betę, konsultuj z lekarzem ✊
Doczytałam też że u MDW coś nieciekawego ☹️ czekam też na informacje, oby dobre..
Justyna1719 może zapytać lekarza o inny progesteron, zamiast luteiny może utrogestan? Nie mam osobiście porównania ale mi się po utrogestanie nic nie działo i tak czytając forum z opinii wygląda na to, że jest mniej podatny na infekcje 😊
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
TylkoLepiej wrote:Jak tutaj moge dodac zdjęcie?
Teraz spojrzałam, dwie ampulki sa w jednej proszek, a w drugiej plyn, czyli chyba tak jak napisala Justyna1719 , ze plyn dodac do proszku, wymieszać i brzuch
Bierzesz długa igle, wbijasz w tą ampułkę (ale najpierw ściągnij te plastikowe zabezpieczenie) wstrzykujesz płyn, przechylasz ampułkę aby cały roztwór wziąść z powrotem do strzykawki, zmieniasz igle na tą krótka, pozbywasz się powietrza że strzykawki, robisz ladke skóry na brzuchu, wbijasz, wstrzykujesz i gotowe 😊 mnie uczyła przed braniem tego moja położna w klinice, super kobieta... Wszystko wytłumaczy jeśli trzeba 😊
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Anulka.f wrote:Strach jest czyms naturalnym prawda i jak ktos go odczuwa to nie ma na to wplywu? To przeciez nic zlego, ja wspieram Krakowska. A jak Twoje samopoczucie?
Kiepsko bo przez cały weekend czułam, że coś jest nie tak i pokłóciłam z mężem. Zapytałam go w końcu czy choć raz się pomyliłam i w końcu musiał mi niechętnie przyznać rację. Czuję, że coś złego się dzieje - u mnie podkreślam. Że kolejna ciąża nie rokuje i nic z niej nie będzie.
Lekarz milczy, ale napisałam kawę na ławę, że zależy mi wyłącznie na ciąży dobrze rokującej, a nie każdej i że nie chcę ciągnąć ciąży słabiej rokującej ani jednego dnia dłużej. Najważniejsza jest szczera komunikacja, żeby znowu ktoś mi później nie przeciągał do 3 miesiąca jakiegoś niewypału jak wtedy (miałam niskie bety).Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.