IVF Listopad 2021
-
WIADOMOŚĆ
-
Wracam po dłuższej przerwie i jestem trochę przerażona tym co czytam (Krakowska). Jestem osobiście po stracie – poronienie zatrzymane. Bety na samym początku rosły ok (szału nie było bo po 100%), ale byłam pełna nadziei – zwłaszcza, że przez 5 lat beta nie drgnęła ani razu. Dostałam dużo wsparcia od dziewczyn (zwłaszcza pamiętam Makt) oraz pozytywnej energii 😊 Rozumiem, że poronienie jest traumą, ogromnym przeżyciem i zostanie z nami na zawsze, ale trzeba mieć w sobie wiarę i nadzieję. A leki odstawiłabym, jeśli tylko lekarz to zaleci.
Krakowska, Juka2018_1 lubią tę wiadomość
-
TylkoLepiej wrote:Poszlam sprawdzić, mam ampulke z proszkiem i druga z roztworem, czyli roztwor do proszku, wymieszac i brzuch?
Nie umiem dodac tu zdjęcia.
Ale dzięki temu forum, najpierw dowiedziałam się, że jestem ziolna we wszystkim, a teraz, ze wasza wiedza i chęć dzielenia się nią jest niedoceniona. Dzięki 🤩
👱♀️33 lat, 🤵38 lat
Starania od czerwca 2018
❌Problem męski azoospermia - zespół klinefeltera
📌1 IUI - lipiec 2021 - nieudane ☹️
📌2 IUI - październik nieudane ☹️
🧫 04.11 IN VITRO
🧫30. 11 punkcja-pobrano 18 cumulusow ✊✊ z czego 12 prawidłowych
🧫31.11 - mamy 5 zarodków
❄️ Jeden zarodek C.C.C.
🤢Grudzień - Stop Covid ☹️
⛄07.02 Transfer-Blastka 3CC 🙏
👶3dpt - prog 41
👶7dpt beta 38,2, prog 46,82
👶9dpt 120,7
👶11dpt - 409,5, prog 47,82
👶15dpt - 1592, prog 40,82
👶21dpt - 8735 - prog39,15
❤️04.03 (25dpt) mamy serduszko ❤️
*AMH 2,35
*TSH 2,97 - (Euthyrox) 1,56 (13.12)
*FSH 6,36
*Homocysteina 11,66 (28.10), 4,86 (13.12)
*Insulinooporość - Glucophage 500
Suplementy: kwas foliowy, witamina B12, ashawaganda, Magne B6, omega 3, preventic z wit D3, witamina C, koenzym Q10 -
Krakowska
ja jestem w 7 tyg I nie mam objawow.
za kazdym razem jak ide na kibel sprawdzam xzy nue mam krwi.
kazdej nocy sie boje I mam problem ze snem.
Zycie to nie statystyki ..axzkolwiek rozumiem cie ze beta nie jest wysoka ale ty nie rozumiesz ze ciagle prawidlowa.Odsawiac leki bysmogla gdyby spadla
pamietaj ze jak urodzisz to nie spisuj dzieciakana syraty jak mu Zabek nie wyjdzie na 6 mc zycia czy na roczek nie zacznie chodzic ..
Straszne jest to w jak sposobpodchodzisz do sprawy ale szanuje kazdy ma prawo do bycia soba
Krakowska, Juka2018_1 lubią tę wiadomość
1Ivf ,2 komorki ,transfer w 3 dniu 2 zarodkow nieudany
2Ivf przerwane 2 komorki.
3 Ivf 8 komorek z czego 4 dobre,4 sie zaplodnily .
Mamy 2 blastki 4 AB 3 BA
Swiezy transfer 4 AB
5dpt 15
7dpt 54
9dpt 179
12dpt 693
usg 6t3d 5mm dzidzi
usg 16t3d 10 cm 179g dziewczynka:) -
Krakowska a myslalas o adopcji tam mozna sobie wybrac.1Ivf ,2 komorki ,transfer w 3 dniu 2 zarodkow nieudany
2Ivf przerwane 2 komorki.
3 Ivf 8 komorek z czego 4 dobre,4 sie zaplodnily .
Mamy 2 blastki 4 AB 3 BA
Swiezy transfer 4 AB
5dpt 15
7dpt 54
9dpt 179
12dpt 693
usg 6t3d 5mm dzidzi
usg 16t3d 10 cm 179g dziewczynka:) -
zetakasiaa wrote:Krakowska a myslalas o adopcji tam mozna sobie wybrac.
Nie spełniam formalności (nawet jakbym chciała, a nie chcę).Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
nick nieaktualnyTylkoLepiej wrote:Oo dzięki, to mam coś takiego:
https://zapodaj.net/44bd791cdcb56.jpg.html
Aczkolwiek napisałaś, tak że już zrozumiałam;) dziękuję
To takie ampułki jak i ja mam w Menopurze, to instrukcja użytkowania tak samo Jakby coś jeszcze trzeba było Ci pomóc to piszTylkoLepiej lubi tę wiadomość
-
Asinek wrote:Wracam po dłuższej przerwie i jestem trochę przerażona tym co czytam (Krakowska). Jestem osobiście po stracie – poronienie zatrzymane. Bety na samym początku rosły ok (szału nie było bo po 100%), ale byłam pełna nadziei – zwłaszcza, że przez 5 lat beta nie drgnęła ani razu. Dostałam dużo wsparcia od dziewczyn (zwłaszcza pamiętam Makt) oraz pozytywnej energii 😊 Rozumiem, że poronienie jest traumą, ogromnym przeżyciem i zostanie z nami na zawsze, ale trzeba mieć w sobie wiarę i nadzieję. A leki odstawiłabym, jeśli tylko lekarz to zaleci.
A jak teraz u ciebie?
19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm
24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm
2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
6dpt beta 12,37, prog 8,6;
15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️
13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
+atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
6 dpt beta 20,51
15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️
Pozostałe transfery:
•19.03.2019
•31.03.2021
•15.07.2021
•5.01.2024
skuteczności 33,33%
Amh 2019 1,35->2024 0,58
Nasza historia
-
Cześć dziewczyny,
czytam Was z doskoku. i chyba potrzebuje otuchy.
Pierwszy prokołó był zdaje się w maju, byłam z wami ale mocno się podłamałam, że w ogóle nie doszło do transferu
Drugi protokół - długi - 7 oocytów pobrano, 6 zapłodniono, 3 zarodki przetrwały do 3 doby - 8B (podano mi w sobotę), 7C i 6B - pozostałe dwa były średnie wg embriologów więc zdecydowaliśmy się potrzymać je do 5 doby i wtedy ewentualnie zamrozić blastki...
Dziś 2 dpt. A ja siedze i ryczę bo mrozaczków nie mamy zatrzymały się przed stadium blastocytozy...
Czekam do 15.11 na z testowaniem (zalecenie od lekarza)
No kuźwa nie wiem, będzie najgorszy tydzień w moim życiu chyba... czekanie na ten test. Mam już czarne myśli, że ten podany też się pewnie zatrzymał
i już nie wiem co dalej robić. 3 próba byłaby ostatnia z dofinansowaniem, a już sama nie wiem co robić żeby coś wyszło...
Juka2018_1 lubi tę wiadomość
28.04.2017 r - Michałek
Starania o drugiego dziecioszka od grudnia 2017.
Prawy jajowód - udrożniony
Zrosty usunięte
Endometrium - uszkodzone mechanicznie po porodzie.
Lekka nadwaga
1 IUI 😐
2 IUI 😐
05.2021 - 1 IVF - słaba odpowiedź na stymulacje, tylko 3 komórki pobrane, nic się nie zapłodniło
10-11.2021 - 2 IVF - długi protokół - 7 oocytów pobranych, 6 zapłodnionych, 3 zarodki w 3 dobie, 1 zarodek podany w 3 dobie(8B), 2 pozostałe nie dotrwały do mrożenia
Luty 2022
Zmiana kliniki.
Pcos + insulinooporność
Przygotowujemy się do czerwca ❤
Mąż - wyniki w dolnej granicy normy -
Hej dziewczyny. Można do Was dołączyć? 😊
31.10 miałam transfer świeżego dwudniowego zarodka. Według zaleceń lekarza mam zbadać betę 12.11 w 12 dniu po transferze. Myślicie, że jest sens zrobić to badanie dla samej siebie 10dpt?
Jestem bardzo ciekawa, ale jednocześnie bardzo zestresowana co tam się dzieje. Boję się tego wyniku, zwłaszcza, że pozostałe zapłodnione zarodki nie wytrzymały do piątek doby, więc zostaliśmy z tym jednym, który mi podano w ubiegłą niedziele. Stad stres jeszcze większy. Ehhh, no ale będzie to co ma być. Nie nastawiam się ani na pozytyw, ano negatyw. 😊Juka2018_1, AgnieszkaH, Krakowska, Pat87, Rybka85, Madzik_ lubią tę wiadomość
-
Żałuję, że nie ma na tym forum opcji "zablokuj, przestań obserwować" 🤦🏻♀️
mt30, Juka2018_1, Yoselyn82, Mitolka, AnnaMD, Cytrynka 123, Kate1811, Joasik, kasiek2620, Kasia2602 lubią tę wiadomość
Starania od 2014r. ☹️
INVIMED POZNAŃ
IVF - maj 2021
Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
PUNKCJA - 21.05 💉
CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔
20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
13t6d - 90g 👶
15t0d - 118g 👶
17t0d - 177g 👶 SYN 💙
17t6d - 200g 👶
21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
21t6d - 500g 👶
24t5d - 804g 👶
26t6d -1100g👶
30t6d -1650g👶
32t6d -1900g👶
34t6d -2500g👶
36t6d -2750g👶
38t6d -3400g👶
Alex
08.04.2022
9:04
3760g ❤️ -
Taśka22 wrote:Cześć dziewczyny,
czytam Was z doskoku. i chyba potrzebuje otuchy.
Pierwszy prokołó był zdaje się w maju, byłam z wami ale mocno się podłamałam, że w ogóle nie doszło do transferu
Drugi protokół - długi - 7 oocytów pobrano, 6 zapłodniono, 3 zarodki przetrwały do 3 doby - 8B (podano mi w sobotę), 7C i 6B - pozostałe dwa były średnie wg embriologów więc zdecydowaliśmy się potrzymać je do 5 doby i wtedy ewentualnie zamrozić blastki...
Dziś 2 dpt. A ja siedze i ryczę bo mrozaczków nie mamy zatrzymały się przed stadium blastocytozy...
Czekam do 15.11 na z testowaniem (zalecenie od lekarza)
No kuźwa nie wiem, będzie najgorszy tydzień w moim życiu chyba... czekanie na ten test. Mam już czarne myśli, że ten podany też się pewnie zatrzymał
i już nie wiem co dalej robić. 3 próba byłaby ostatnia z dofinansowaniem, a już sama nie wiem co robić żeby coś wyszło...
Ehhhh, wiem co czujesz 😞 Też nie udało się nic nam wyhodować do zamrożenia. Tylko ten jeden zarodek, który podano mi 2 dni po punkcji. Musimy być dobrej myśli, bo co innego teraz możemy? Trzymam kciuki za Ciebie! 🥰🤣
Juka2018_1 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnymarti7 wrote:Hej dziewczyny. Można do Was dołączyć? 😊
31.10 miałam transfer świeżego dwudniowego zarodka. Według zaleceń lekarza mam zbadać betę 12.11 w 12 dniu po transferze. Myślicie, że jest sens zrobić to badanie dla samej siebie 10dpt?
Jestem bardzo ciekawa, ale jednocześnie bardzo zestresowana co tam się dzieje. Boję się tego wyniku, zwłaszcza, że pozostałe zapłodnione zarodki nie wytrzymały do piątek doby, więc zostaliśmy z tym jednym, który mi podano w ubiegłą niedziele. Stad stres jeszcze większy. Ehhh, no ale będzie to co ma być. Nie nastawiam się ani na pozytyw, ano negatyw. 😊
Hej Wiesz co, ja przeważnie robiłam 9dpt i jak była 0 to miałam jeszcze powtórzyć 11dpt i jak nadal nic to odstawić już leki.
W udanym zrobiłam 10dpt bo jakoś mi się dzień smyrgnął. Ale ja co do bet teraz już podchodzę z ogromną dozą cierpliwości. Oczywiście chodzi mi o przyrosty. W kwestii tego czy się udało czy się nie udało to ja osobiście mam jako datę krytyczną ten 9/10 dpt. Jeśli betę mam 0, nic nie drgnie to raczej nie ma już większych szans moim zdaniem, ale jeśli bym miała chociaż 2 czy 3 to już bym widziała promyk słońca -
Taśka22 wrote:Cześć dziewczyny,
czytam Was z doskoku. i chyba potrzebuje otuchy.
Pierwszy prokołó był zdaje się w maju, byłam z wami ale mocno się podłamałam, że w ogóle nie doszło do transferu
Drugi protokół - długi - 7 oocytów pobrano, 6 zapłodniono, 3 zarodki przetrwały do 3 doby - 8B (podano mi w sobotę), 7C i 6B - pozostałe dwa były średnie wg embriologów więc zdecydowaliśmy się potrzymać je do 5 doby i wtedy ewentualnie zamrozić blastki...
Dziś 2 dpt. A ja siedze i ryczę bo mrozaczków nie mamy zatrzymały się przed stadium blastocytozy...
Czekam do 15.11 na z testowaniem (zalecenie od lekarza)
No kuźwa nie wiem, będzie najgorszy tydzień w moim życiu chyba... czekanie na ten test. Mam już czarne myśli, że ten podany też się pewnie zatrzymał
i już nie wiem co dalej robić. 3 próba byłaby ostatnia z dofinansowaniem, a już sama nie wiem co robić żeby coś wyszło...
Wierz w swojego kropka !!!!
Ja teraz będę podchodziła do 3 transferu, zarodek najsłabszy nam został !!
Jesteśmy zdrowi , a i tak się nie udało na razie , ale ja wierze ze tym razem zajdę w ciąże !!!!
Wiary w siebie , wiary w zarodki !!!!❤️❤️❤️
Wszystko się udaTaśka22 lubi tę wiadomość
Starania od 2016
1996+1989👩❤️💋👨
4 IUI nieudane
Histeroskopia 04.2021
I - III FET 14.05. 2021 - 25.01.2022- 😔
23.02.2022 - scratching endometrium
Ruszamy po zamrożone komórki 🤞☘️, Mamy ❄️❄️❄️
IV FET 31.03.2022 +Emryoglue - CB😢
Wizyta dr Paśnik
Leczenie immunologiczne
Torbiel
V FET 30.08.2022 - zabieramy ost. 2 ❄️❄️
8 dpt beta - 144 ;10 dpt beta - 334;20 dpt beta - 13 741🥰
21 dpt - mamy 2 ❤️❤️
9 tc - 2,47 i 2,58 cm😍 po 186 bmp❤️❤️
11+4 tc - prenatalne +pappa -OK
17 tc - Chłopaki💙💙
21 tc - połówkowe : 380 i 355 gr😍
26 tc - 856 i 866 gr😍
30+5 tc - III prenatalne - 1652g i 1614g🥰
34+4 tc - 2400 i 2390gr
37+1 🎂 2720, 54 cm i 2840, 53cm🎂 -
nick nieaktualnyKochane, a mi odwołała klinika jutrzejsze usg (!) Nie mają dla mnie miejsca, a byłam 2tyg wcześniej zapisana, porażka...i moje decydujące usg w środę o 13.45 u innego lekarza (u tego co byłam we wtorek). Proszę o kciuki, modlitwę, wsparcie. Lekarz kazał mi jutro powtórzyć betę. To będzie 6 dni po tej poprzedniej. Powinna być już pewnie coś koło 18tys tak liczę. No zobaczymy🙏. Ale kliniką jestem rozczarowana:(
Juka2018_1, Yoselyn82, Cytrynka 123, Pat87, Rybka85, kamisia, Kate1811, Dżuli lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKrakowska wrote:Kiepsko bo przez cały weekend czułam, że coś jest nie tak i pokłóciłam z mężem. Zapytałam go w końcu czy choć raz się pomyliłam i w końcu musiał mi niechętnie przyznać rację. Czuję, że coś złego się dzieje - u mnie podkreślam. Że kolejna ciąża nie rokuje i nic z niej nie będzie.
Lekarz milczy, ale napisałam kawę na ławę, że zależy mi wyłącznie na ciąży dobrze rokującej, a nie każdej i że nie chcę ciągnąć ciąży słabiej rokującej ani jednego dnia dłużej. Najważniejsza jest szczera komunikacja, żeby znowu ktoś mi później nie przeciągał do 3 miesiąca jakiegoś niewypału jak wtedy (miałam niskie bety). -
AgnieszkaH wrote:Kochane, a mi odwołała klinika jutrzejsze usg (!) Nie mają dla mnie miejsca, a byłam 2tyg wcześniej zapisana, porażka...i moje decydujące usg w środę o 13.45 u innego lekarza (u tego co byłam we wtorek). Proszę o kciuki, modlitwę, wsparcie. Lekarz kazał mi jutro powtórzyć betę. To będzie 6 dni po tej poprzedniej. Powinna być już pewnie coś koło 18tys tak liczę. No zobaczymy🙏. Ale kliniką jestem rozczarowana:(
Niefajnie, bardzo.
Poszłabym w ostateczności gdziekolwiek indziej, tam gdzie mają dobre opinie.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Pojawiam się i ja w listopadzie. Niespodziewanie zupełnie. Dziś miałam wizyte na której z lekarzem mieliśmy ustalić stymulację na przyszły cykl. Ostatnia stymulacja ojazała się lipą, pęcherzyki dwa w miarę, ale okazaly sie puste.
Dziś lekarz zrobił usg i okazało sie że mam 3 piękne pecherzyki, i powiedział że on sugeruje punkcję, bo szkoda marnować je, skoro same sie pojawily w normalnym cyklu bez wspomagaczy. Zostałam w szoku i chyba dalej w nim jestem. Mówię mu, a co jak znowu będą puste? On: nie wyjmiemy to sie nie dowiemy.
I takim oto sposobem dziś zastrzyk ovi, a w środę punkcja.
Boję się, chyba bardziej niż za pierwszym razem. Nie samej punkcji, ale tego że znowu bedzie fiasko. Ale na to nie mam wpływu, tak bardzo chcę wierzyć że tym razem będzie dobrze. Sama wywalczyły sobie te moje pęcherzyki szanse😉🍀
Juka2018_1, Rybka85, karioka84, Dżuli lubią tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, przepraszam, że się wtrącam nie miałam odwagi jakoś wcześniej napisać a nie ominęłam u Was żadnego wpisu od 1 września.. Kiedy to sama zaczęłam przygotowania do pierwszej procedury. Bałam się tego całego zapisywania do statystyk itd.. cały czas się boję
Udało się z pierwszej procedury, pierwszy transfer od razu po punkcji. Mam jeszcze 6 śnieżynek. 4 lata starań, razem 9 inseminacji, z 3ciej była ciąża ale poroniona w 17tygodniu.
Po 1.5 roku in vitro od tego wydarzenia in vitro. Transfer miałam 8 września. Dzień w dzień wchodziłam na forum bo bardziej żyłam waszymi transferami i wizytami niż swoją własną, jak któraś pisała ze ma wizytę to wchodziłam po kilka razy dziennie zobaczyć, czy już po, czy wszystko dobrze. Nienormalna co? wszystko przeżywam z Wami Ale w ukryciu bo boję się pisać moich obaw(a są przeogromne) sama nawet proboje ich do głowy nie dopuszczać.
Serce mi pęka jak czytam Cie Krakowska.
Moja ciąża po inseminacji była mega prawidłowa, bety super, a tu nagle ni stąd ni z owąd odeszły mi wody. Może powinnaś jednak odstawić leki nie czekać na znak od lekarza? A na cholere Ci to, potem tylko się martwić? A to za mało mm i urośnie, a to serduszko za wolno/szybko zabije, a to crl nie będzie zgadzać się z terminem transferu. Jakby dobrze nie było to i tak znajdziesz coś co nie jest jakbyś chciała. Stres też źle wpływa na małe bébé. Pomyśl o tym, szkoda nerwów, nie Ty jedna masz takie przeżycia, nie Ty jedna masz już kilka nieudanych transferów. Może takie myślenie pomoże Ci to przetrwać? Twoja beta wcale nie jest niska, skąd to bierzesz
Inni na prawdę mają gorzej od nas.
Mam minimum dwie koleżanki, które po in vitro i przyrostach mniejszych niż 100% mają zdrowe dzieci. Głowa na prawdę robi duża robotę. Na wyniki bety ponoć wpływa kilka czynników. Chyba z tyłka nie wymyślili sobie ze 66% to te prawidłowe minimum. A co dopiero 80 czy 100
Buziaki dziewczynyWiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2021, 15:31
Juka2018_1, Rybka85, Dżuli lubią tę wiadomość
-
paprotka17 wrote:A jeżeli ta ciąża tylko pozornie jest nierokująca? Może właśnie ta ciąża ma szansę zakończyć się szczęśliwych porodem? Wiele historii na tym forum przeczytałam. Może jednak jest szansa.
Te historie, choć pokrzepiające są niestety wyjątkami od reguły i tak należy je traktować. Najczęściej ciąża z niskimi betami kończy się źle i nie ma co obrażać się na rzeczywistość bo nic tak nie boli jak zawiedzione nadzieje. Dyzia itp. z całym szacunkiem to rodzynki w cieście.
Ja miałam wyjątkowo dobre wyniki jak na swój wiek liczbę i jakość zarodków, ale nie wmawiam nikomu, że to norma bo normą dla wieku to niestety nie jest. Ale ja patrzę trzeźwo na świat i nie mam złudzeń.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Dziewczyny melduje się po transferze ❤ nie będę nikomu nic wytykać bo każdy inaczej psychicznie wszystko znosi ale chciałam tylko napisać, że na forum zrobiło się ostatnio strasznie nieprzyjemnie aż nie chce się tutaj wchodzić i może po prostu należy omijać niektóre komentarze i na nie, nie reagować. Miłej reszty dnia😘
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2021, 15:42
pik86, Pat87, kwiatkibratki, Juka2018_1, paprotka17, Makt, AnnaMD, GorzkoGorzko, Alrauna1987, Przylepka, justyna1719, Robaczek , Wiosanna888, ByA, Rybka85, Lenaa86, Cytrynka 123, alimak1408, kamisia, Kate1811, MANIA, Yoselyn82, Madzik_, karioka84, Rebel, Dżuli, kate2friend, Kasia2602, _kosteczka_, Morwa lubią tę wiadomość