izoflawony sojowe!!! naturalny chlomid!
-
WIADOMOŚĆ
-
plyn lugola:
w kazdej aptece, ok 3-6zl tylko. Test na sprawdzenie niedoboru jodu:
Smarujesz sobie wewnetrzna strone nadgarstka kilkoma kroplami plynu lugola. Czekasz a wyschnie. Jesli plama utrzyma sie ok 24hrs to nie masz niedoboru. Jezeli zniknie w czasie powyzej 10hrs ale mniej niz 18hr masz lekki niedobor. Jesli zniknie ponizej 10 godzin masz powazny niedobor. -
nick nieaktualny
-
Weroniko, podczytuję sobie od jakiegoś czasu Wasze posty i coraz bardziej się skłaniam ku temu żeby wziąć swój cykl w swoje ręce i jakoś sobie pomóc. Mam PCO, nieregularne cykle, ale chyba owulacyjne (choć niepotwierdzone na usg), lekarz na razie kazał starać się bez medykamentów. Natomiast strasznie wypadają mi włosy , za każdym myciem wypada ich coraz więcej i strasznie się boję, że zacznę łysieć. Czy znasz może jakieś naturalne środki które zahamowały by trochę to wypadanie? Dodam, że prolaktyna w normie, nieznacznie podwyższone DHEAS, no i oczywiście zaburzenia w relacji LH/FSH.
Czy preparaty sojowe mogą tu pomóc? Bo czytałam, że wypadanie włosów może mieć związek z niskim estrogenem. Jak należałoby przyjmować soję przy takich nieregularnych cyklach? widzę, że większość z Was bierze ją zaraz po miesiączce przez kilka dni..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2013, 10:46
-
Ja z tym samym problemem co Mlenka - wypadanie włosów przy PCOS Będę wdzięczna za rady, jak temu przeciwdziałać.
A i jeszcze - mój endokrynolog przy PCOS nakazał mi suplementację witaminą D, wit. prenatalnymi, z uwagi na JOD i kwas foliowy, a także kazał skontrolować poziom wapnia! Tak więc, widzę, że dobrze tu kombinujecie dziewczyny
Co i kiedy należny zbadać, by określić poziom estrogenów? Czy dwufazowy wykres i domniemana (bo bez monitoringu) owulacja wystarczą, jako argument za tym, że jest ok, czy lepiej to zbadać i suplementować?Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2013, 11:25
-
Gosia ja czytam non stop opracowania medyczne i wg mnie pcos to zaburzenie wchlaniania wapnia, zaburzenie gospodarki wodno- elekrolitowej i niedobor jodu. Ale tabletki z jodem nie wchlaniaja sie dobrze! ja uzywama kelp prze 2 miechy i nic. Trzeba kupic plyn lugola koszt 3-6zl. Wypadanie wlosow to strasnzy niedobor jodu. Kupcie sobie plyn lugola a ja powiem co robic dalej. Dlatego zalecaja d3, bo ulatwia metabolizm wapnia! dlatego u kobiet z pcos mam do czynienia ze psuciem sie zebow czy pozniejsza osteoporoza...za duzo wapnia, organizm wypycha przez kosciec !
dziewczyny tak:
jod- plyn lugola
magnez
d3
nie witaminy prenatalne!
nastepnie osobny kwas foliowy, ocet jablkowy do odkwaszenia organizmu i minimum 2l wody z ph 6,0-6,2 ( kupcie taka co ma najmniej wapnia! -
sebza wrote:Dzięki dziewczyny, będę próbować z tym octem. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
duzo cytryn, pomaranczy, ocet- odkwaszanie!
dla dzieczyn co nie maja owulki sprobujcie tez dodac soje, poczatkowo 60-80mg przez 3 dni, czwarty dzien ok 80-90mg brane od 4-7dc -
weronika86 wrote:Sebza sam ocet moze nic nie dac, dodatkowo magnez i wit d3 i dieta z niskim ig. Nie jesc mak bialych, cukru, slodyczy- maja odczyn alkaliczny
duzo cytryn, pomaranczy, ocet- odkwaszanie!
dla dzieczyn co nie maja owulki sprobujcie tez dodac soje, poczatkowo 60-80mg przez 3 dni, czwarty dzien ok 80-90mg brane od 4-7dc
Nie no, ja mam świadomość, że od picia samego octu cuda się nie wydarzą Dietę staram się trzymać cały czas (ostatnio trochę bardziej rygorystycznie) , magnez biorę od kilku miesięcy także dlatego, że mam dodatkowe skurcze serca (co tez się podobno przy pcos zdarza) , makaronu, ryżu, ziemniaków, pieczywa, bananów itd. nie widziałam już naprawdę długo, nie brałam tylko wit. D3 i tego jodu. Niestety ja piję Evian i nie za bardzo jestem w stanie się przerzucić na inną wodę, bo tylko ta mi podchodzi jeśli chodzi o smak, a tutaj jest napisane, że Ca to 80mg/l (od groma….), Magnez, sód i potas też jest, ale w dużo mniejszych ilościach…PH 7,2 niestety..Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 grudnia 2013, 14:22
-
nie pij tej wody. Wiem, ze ci smakuje, ale...
albo na butelke wody daj 3 lyzeczki octu ocet zbije ph tej wody. albo wycisnij do niej cytryne...wapnia ma fakycznie duzo, wapn jest nam potrzebny ale jest go po troche prawie w kazdym produkcie! a to juuz nadmiar. -
bea wrote:Sebza mnie też po wypiciu tego octu trochę mdli, ostatnio dodałam łyżeczkę miodu, było znośniejsze ale nie wiem czy tak można. Jak myślisz Weronika?
-
Mlenka wrote:Weroniko, podczytuję sobie od jakiegoś czasu Wasze posty i coraz bardziej się skłaniam ku temu żeby wziąć swój cykl w swoje ręce i jakoś sobie pomóc. Mam PCO, nieregularne cykle, ale chyba owulacyjne (choć niepotwierdzone na usg), lekarz na razie kazał starać się bez medykamentów. Natomiast strasznie wypadają mi włosy , za każdym myciem wypada ich coraz więcej i strasznie się boję, że zacznę łysieć. Czy znasz może jakieś naturalne środki które zahamowały by trochę to wypadanie? Dodam, że prolaktyna w normie, nieznacznie podwyższone DHEAS, no i oczywiście zaburzenia w relacji LH/FSH.
Czy preparaty sojowe mogą tu pomóc? Bo czytałam, że wypadanie włosów może mieć związek z niskim estrogenem. Jak należałoby przyjmować soję przy takich nieregularnych cyklach? widzę, że większość z Was bierze ją zaraz po miesiączce przez kilka dni..
Milenko jesli to wypadanie jest od niedoboru estrogenu to jak najbardziej soja pomoze. Na mnie zadzialala najlepiej mniejsza dawka o jeden dzien krocej. W pierwszym cyklu na soi wzielam sporo, ale nie przekraczajac 200mg dziennie, owulka w 19dc,skok byl, ale niewielki...mozesz sprawdzic na moich wykresach. W drugim cyklu na soi wzielam o jeden dzien krocej, cos mi sie walnelo i przepiekna owulka rowniez w 19dc, piekny skok, 14 dniowa fl!!!!!!! Trzeci cykl bylam bardzo chora od 12 do 22dc i wzielam za duzo soi, wieksza dawka- bezowulacyjny...nie wiem czy przez duza dawke soi czy przez chorobe ale owulki nie bylo. W tym , 4tym cyklu jeden dzien krocej i bardzo male dawki ( na necie dziewczyny biora po 200mg dziennie) 0d 4-6dc tylko 69mg, 7dc tylko 92mg i piekna owulka...ovu pokazuje na 20dc, ale mysle ze tak jak w innych cyklach byla 19dc...i wiecie co? mysle ze sie udalo
-
sebza wrote:Nie no, ja mam świadomość, że od picia samego octu cuda się nie wydarzą Dietę staram się trzymać cały czas (ostatnio trochę bardziej rygorystycznie) , magnez biorę od kilku miesięcy także dlatego, że mam dodatkowe skurcze serca (co tez się podobno przy pcos zdarza) , makaronu, ryżu, ziemniaków, pieczywa, bananów itd. nie widziałam już naprawdę długo, nie brałam tylko wit. D3 i tego jodu. Niestety ja piję Evian i nie za bardzo jestem w stanie się przerzucić na inną wodę, bo tylko ta mi podchodzi jeśli chodzi o smak, a tutaj jest napisane, że Ca to 80mg/l (od groma….), Magnez, sód i potas też jest, ale w dużo mniejszych ilościach…PH 7,2 niestety..
sebza lubi tę wiadomość
-
Jejku, dziewczyny tyle tu informacji, że mi już mózg w poprzek stanął. Czyli tak, podsumowując:
Ocet jabłkowy w połączeniu z wodą - pomaga na insuliooporność, odkwasza organizm
Płyn lugola - test na nadgarstku pomaga stwierdzić ewentualny niedobór jodu w organizmie, uzupełnianie tą samą metodą aż powstała plamka przestanie znikać po mniej niż 24h
soja - naturalny chlomid (dawkowanie do indywidualnego testowania)
nie przesadzać z ilością wapnia w diecie
nie dopuszczać do zakwaszania organizmu (ocet z wodą, najlepiej dieta o niskim indeksie glikemicznym)
Zapomniałam o czymś?
Na wątku o PCO jest jeszcze coś o cynku i innych witaminach niż tylko kwas foliowy.
Kurcze może trzeba by było wszystkie wypowiedzi weroniki zebrać i się nimi dzielić w komplecie bo nie sposób tego ogarnąć skacząc po wątkach i jeszcze do komentarzy pod wykresami.
A może Weronika napisze jakaś książkę? Już się prawie zdoktoryzowałaś na temat starań z PCO to teraz możesz na tym jeszcze zarobić. Ja chętnie kupięweronika86, Mlenka, bea lubią tę wiadomość