X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną izoflawony sojowe!!! naturalny chlomid!
Odpowiedz

izoflawony sojowe!!! naturalny chlomid!

Oceń ten wątek:
  • zaba25 Przyjaciółka
    Postów: 179 49

    Wysłany: 27 listopada 2013, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez mialam

    Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
    aniolek [*] 20/06/2012 6tc
    aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
    aniolki [*] 23/10/2014 8tc
  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 29 listopada 2013, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, Weroniko podczytuję Was i zastanawiam się nad soją...

    ...u mnie PCOS stwierdzone, w usg typowy obraz, testosteron wysoki, prl tylko max przy obciążeniu metoklopramidem, podstawowa prl super.
    Biorę od miesiąca, może troszkę lepiej metformax ale niestety nie zadziałał, jednak waga poleciała o prawie 6 kg i stoi, dobrze, że nie rośnie...są tego plusy więc zostawiam metformax....

    Weroniko jak mam zacząć brać MENO PRIM , możesz podpowiedzieć dawki, bo widzę, że uległy zmianie po Waszych doświadczeniach...

    Ten cykl skończy się na pewno luteiną i chciałabym być przygotowana na wprowadzenie soi...
    Moje cykle są różnej długości, 86 dni po wywołaniu lutkiem @, 180 dni wcześniej, jeden i pierwszy raz w życiu cykl 28 dniowy zapisałam w lecie, był bez leków ale, że wyjeżdżaliśy, to wykres nie miał wszystkich temperatur wpisanych...

    Po diane co drugi cykl wywołuję @ luteiną...bo cykle ciągną się jak flaki z olejem....bleeee
    A te bez lutka też różne 44, 28, 40 - nie wiem co jest grane ale w tym akurat cyklu szło wszystko w kierunku owulki, śluz nawet się pojawił po siemieniu i juz myślałam...temp spadła, poźniej pięnie urosła i dupa...chyba progesteron niski, bo co innego? W poniedziałek pojadę go zbadać....
    Pozdrawiam.

    ps: to jak dziewczyny? podpowiecie co i jak? Udostęnię Wam wykresy jakby co:-)

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 29 listopada 2013, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju mialam tak samo...to nie progesteron kochana to nie pekajace jajeczka...tempka idzie do gory wiec progesteron spelnia swoje zadanie, bo progesteron w malej ilosci wypuszczany jest przed sama owulka aby pomoc jajeczkom peknac. Ja tez tak mam 3 dni skoku a czwarta tempka na leb na szyje! Ksiazkowe pcos. Bierz od 4-7dc ok 80mg dziennie. czekasz na owulke do 23dc. U mnie po soi przez 3 cykle byla w 20dc. Dodatkowo powinnas brac ten metformax, widoczne efekty metformaxu pokaza sie dopiero po ok 3-6 miesiecy. Musisz wspomoc metformax dieta, nie ma innego wyjscia. Cynamo, czy chrom takze pomaga metformaxowi. Dieta o niskim IG obowiazkowa. Suplementuj ( ale odzdielnie nie w formie multiwitamin) kwas foliowy, podwojna dake magnezu, podwojna-potrojna dawke witaminy d3 i ocet jablkowy przed kazdym posilkiem: szklanka wody + 2 plaskie lyzeczki ekologicznego octu jablkowego pomoze trawic i zrzucisz wage. Jak bedziesz miala jeszcze jakies pytania to wal!

    Manieczka86 lubi tę wiadomość

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 29 listopada 2013, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weroniko ja własnie pisałam Wam już, że trzymam dietę o niskim ig i wg...spoko...waga spadła na początku 6 kg i się trzyma...myślę, że coś pójdzie w dół...zwiększyłam ilośc wody...biorę metformax 3 razy 500 po skoku na wykresie schodze do 2 razy 500, kwas foliowy biorę non stop, wiesiołek biorę do skoku, w tym cyklu śluz się pokazał pierwszy raz rozciągliwy a tak go nie było i nie wiem czy to metformax czy może jednak lniane siemię...bromergon odstawiłam, bo nie ma sensu go brać gdy prl podstawowa idealna. No zobaczymy co dalej....spróbuje z soją...ach i pytanie czy jak nie zadziała w pierwszym cyklu próbować dalej? I czy czekać na naturalną @ czy mogę teraz wywołać? Super, że mi tak szybciutko odpisałaś :-)

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 29 listopada 2013, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jEJU JESLI CHCESZ PROBOWAC Z SOJA to odstaw siemie lniane bo zawira one male ilosci fitoestrogenow tak jak soja. Tylko soja ma wieksze stezenie. Kochana pij od nowego cyklu minimalnie 2l czystej wody niegazowanej, ale znajdz taka z bardzo niskim wapniem! i najlepiej z ph 6,0-6,2. Unikaj kawy albo nie za duzo dziennie. Kup sobie ocet jablkowy a obiecuje ze bedziesz miala piekny sluzik. mialas badane tsh?
    ogranicz wapn maksymalnie! on zabiera nam mozliwosc przyswajania d3, magnezu i jodu, potasu!

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 29 listopada 2013, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem bio-chemikiem z wyksztalcenia i doszlam do wniosku ze insulinoopornosc da rady kontrolowac wlasnie octem jablkowym, ekologicznym. Musialabym cie wytlumaczyc jak dzialaja komorki, metabolizm itd bardzo duzo info ale zaufaj mi.

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • olinka84 Przyjaciółka
    Postów: 85 41

    Wysłany: 29 listopada 2013, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola30 wrote:
    Olinka! Powodzenia dzisiaj! daj znac jak wizyta :)

    No właśnie wróciłam ze szpitala, muszę jeszcze raz jechać w czwartek na usg brzucha i narządów rozrodczych. Póki co mam tysiąc badań hormonów i nie za bardzo wszystkie wyszły. Coś nie tak z tarczycą, podobno na 100% insulinooporność, jakieś podejrzenia co do nadnerczy... kicha jednym słowem. Dokładne wyniki będą w czwartek, bo jeszcze dzisiaj miałam sporo badań.

  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 29 listopada 2013, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olinka napisalam ci na priva!

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 29 listopada 2013, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuzwa nie moge nic ci wyslac. ja mialam tak jak ty i kupilam sobie plyn lugola, ktory biore od kilku dni, zeby wspomoc nadnercza i tarczyce.

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • zaba25 Przyjaciółka
    Postów: 179 49

    Wysłany: 29 listopada 2013, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olinka najwazniejsza ze cos sie ruszy, bedziesz sie leczyc to najwazniejsze!

    Julia 24.02.2010 Dla ciebie zyje
    aniolek [*] 20/06/2012 6tc
    aniolek [*] 02/08/2014 4/5tc
    aniolki [*] 23/10/2014 8tc
  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 29 listopada 2013, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochana Weroniko kiedyś piłam ocet jabłkowy, spoko...co do diety, to mój organizm jednak najlepiej działa przy dużej dawce białka, wtedy dużo piję( niestety przy białku z białego sera itp jest i wapń), wypłukuję syfy z organizmu...w domu mam ocet winny tylko teraz...ale jutro kupię jabcowy...spoko... :-)

    Z płynem Lugola musze się wstrzymać, bo przy Hashimoto nie wolno przyjmować jodu...

    No i co do kawy, to od 4 lat nie pijam wcale, jak już to zbożową i to nie na codzień :-)

    Magnez uzupełniam ampułkami...przez 2 tygodnie raz dziennie wlewam ampułke magnezu do iniekcji do szklanki soku pomidorowego i wypijam....pięknie się uzupełnia, organizm bierze ile potrzebuje...jednak przy niskim tętnie i niskim ciśnieniu nie wolno go brać.

    weronika86 lubi tę wiadomość

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 29 listopada 2013, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie nasuwa mi się coś...ocet jabłkowy jakby nie było zakwasza troszkę organizm i takie ph nie sprzyja na pewno plemnikom, naszemu śluzowi,może to powodować kłopoty z zachowaniem dłuższego życia w naszych drogach rodnych przez plemniki....co myślisz Weroniko? Duże dawki vit. C też daję ten niepożądany efekt...ale może się mylę...wiesz coś o tym?

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • olinka84 Przyjaciółka
    Postów: 85 41

    Wysłany: 29 listopada 2013, 20:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no właściwa diagnoza to połowa sukcesu, ale i tak mam doła giganta

  • jeju Autorytet
    Postów: 3624 8150

    Wysłany: 30 listopada 2013, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olinko głowa do góry...tak się męczyłaś z jakimś "x-ińskim" wrogiem i nie wiedziałaś co robić, teraz będziesz wiedziała co robić a wróg dostanie imię :-) Jesteś super kobietką i dasz radę...

    weronika86 lubi tę wiadomość

    21fdf3f6662aeb0b776eba2645690831.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 30 listopada 2013, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeju wrote:
    W sumie nasuwa mi się coś...ocet jabłkowy jakby nie było zakwasza troszkę organizm i takie ph nie sprzyja na pewno plemnikom, naszemu śluzowi,może to powodować kłopoty z zachowaniem dłuższego życia w naszych drogach rodnych przez plemniki....co myślisz Weroniko? Duże dawki vit. C też daję ten niepożądany efekt...ale może się mylę...wiesz coś o tym?



    Nie masz racji :) ocet jablkowy i cytryna maja czynnik kwasny w szklance ale w organizmie sie neutralizuja i obnizaja kwasowosc organizmu :)

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 30 listopada 2013, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    popatrz jakie sa zasadowe a jakie kwasne to sie zdziwisz, sama bylam w szoku :)

    http://vitalia.pl/pamietnik/Gabriela60/653558/wpis,1036570,Rownowaga-kwasowo-zasadowa-a-nasze-zdrowie-iiiiiii.html

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • sebza Autorytet
    Postów: 1911 1843

    Wysłany: 1 grudnia 2013, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Weronika, zajrzałam do Was tutaj i wczoraj kupiłam ten ocet jabłkowy. Ale za cholerę nie mogłam tego wypić, zrobiłam dwa łyki, a teraz czuję dość nieprzyjemne ciepło w środku. Czy Twój roztwór octu też tak działa?

    atdci09k89ytpjkc.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 1 grudnia 2013, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jaki ocet kupilas? jesli nie dajesz rady 2 lyzeczki na szklanke to daj dwie lyzeczki na litra. Ja tak robilam przez pierwsze dni. Pozniej sie przyzyczailam a nawet posmakowalo :)

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 1 grudnia 2013, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie moze miez spirytusu.

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
  • weronika86 Autorytet
    Postów: 5828 6376

    Wysłany: 1 grudnia 2013, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sebza jesli nie masz nadczynnosci lub hashimoto dodaj sobie jod do diety : plyn lugola a nie kelp. Jest latwy domowy test na sprawdzenie czy masz deficyt. Bardzo wazna w plodnosci :)

    http://www.mothering.com/community/t/1078183/for-fertility-add-iodine


    Jod harmonizuje system hormonalny u kobiet. Dobra kondycja tarczycy wpływa bezpośrednio na cały układ hormonalny i rozrodczy u kobiet. Wpływa również na funkcjonowanie jajników, reguluje miesiączki, podnosi płodność kobiet. Pomaga zapobiec poronieniom.



    Zastosowanie: uzupełnianie jodu jest konieczne dla prawidłowego funkcjonowania tarczycy. Hormony T3 i T4 produkowane przez tarczyce wpływają pozytywnie na przemianę materii. Jod wspomaga wzrost i dojrzałości narządów płciowych

    5f81898964.png
    14ed59f4a5.png
‹‹ 9 10 11 12 13 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ