X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Klinika VitroLive Szczecin
Odpowiedz

Klinika VitroLive Szczecin

Oceń ten wątek:
  • sylwia211987 Autorytet
    Postów: 1749 663

    Wysłany: 7 lutego 2020, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Każdy z nas szuka czegos innego u lekarza prowadzącego...ja np pc uwielbiam😁😁co widać..
    Z Brelikiem miałam raz doczynienia na punkcji....zrobił na mnie dobre wrażenie
    Po EB mam traume😂😂 nawet powiedziałam pc żeby mnie do niej więcej nie wysyłał 😁
    Z RS miałam raz doczynienia jak dobrze pamiętam w szpitalu mswia zaraz po pierwszej laparoskopi około 3 lata temu i pamiętam że bardzo konkretnie i szczegółowo mi wszystko wytłumaczył....był miły...profesjonalny nie wiem może od tego czasu
    coś się zmieniło.

    Jednak wydaje mi się że lekarz dla każdej pacjentki bez wyjątku czy ma dobry dzień czy zły..czy jest z natury wesoły czy ponury..
    Dla każdego pacjenta powinien być profesjonalistą w swojej dziedzinie dawać nam wsparcie psychiczne. Nie mówię tutaj o tym żeby cały czas mówili że będzie dobrze skoro wiedzą że może być źle i ciężko...ale można tak poprowadzić rozmowę użyć takich słów że pacjent zrozumie że może być ciężko ze czeka nas długa walka , szczerość na pierwszym miejscu ...on nie jest tylko od wypisywania recept i robienia usg....powinien tak poprowadzić wizytę...żeby pacjent czuł się bezpieczny..żeby wiedział że ten lekarz chce mu pomóc....ze nie traktuje nas taśmowo...
    A nie które teksty może zachować dla siebie....jeśli wyjeżdża na urlop i nie będzie pod telefonem powinien uprzedzić kobiety np w trakcie stymulacji z kim mogą się kontaktować jeśli on nie odbierze...no tak mi się wydaje..



    Lońka ja też jak ty podeszłam do problemu ze może tytuł...profesor...itp... I umówiłam się do Lewadowskiego... A jeszcze była ta nagonka że Pani Rozenek się udało....kurcze może powie coś innego ...starszy doświadczony w swoim fachu.... No.. I się bardzo rozczarowałam bardzo.....bo mnie tak naprawdę nie interesowały jego poglądy polityczne czy to że jeśli chcemy iść na obiad bo z daleka jesteśmy to mamy iść albo do restauracji obok kliniki albo zajechać do którego kolwiek mc donald w ogóle chce zapomnieć o tej wizycie🤣🤣tylko te 800zl tak boli...

    Lońka lubi tę wiadomość

    Sylwia211987
  • Lońka Autorytet
    Postów: 844 407

    Wysłany: 7 lutego 2020, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ahh... Ja jeszcze dostalam wyklad nie mily na temat Pasnika i calej immunologi. Nawet pofatygowal sie mi odpalic jakas strone angielska i mniej wiecej tlumaczyl co moglo mi grozić po zaleceniach doc. I ze byla ciąża po doc to on by tego nie uznawal za sukces. I ze to raczej nie dzieki niemu. No mowie wam. 20 min a ja dostalam taki przekaz informacji o ktorych naprawde wiedzialam od dawna ze nie jest kolorowo ale sposób w jaki zostały mi przekazane ze od razu odczulam ze nie ma wyjscia. Ze trzeba sie spieszyc. Ze moze sie nie udac. Ze nie bede mama. A moze bede i bedzie to nasze dziecko,albo z dawcy,albo z adopcji zarodka albo ze zwykłej adopcji. No taki obrot akcji byl. Ze wyszlam w takim amoku jakbym dostala diagnoze ze zostaly mi 3 msc zycia.
    I do konca zylam nadzieja ze otworza sie drzwi tego gabinetu i ujtrze w promieniach z aureola Przemysława hahaha.... Ale kuzwa tam byl diabel! 😂😂😂

    2017-2020(4 IVF,6 ET, IUI)
    ______________________
    2021
    5.05 IUI🤰🏼
    ▪️ 21.01.2022 - 🤱🏼

    age.png
  • sylwia211987 Autorytet
    Postów: 1749 663

    Wysłany: 7 lutego 2020, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ha ha dokładnie to samo usłyszałam od Lewandowskiego....
    Ze ta immunologia to w ogóle nie powinna być stosowana mało tego użył stwierdzenia że DOCENT PAŚNIK MUSI MNIE BARDZO NIE LUBIEĆ SKORO ZAPROPONOWAŁ MI SZCZEPIENIA
    No i weź tu myśl....jak ci tak nagada-
    Jak wyszłam byłam tak skołowana że nie wiedziałam o co chodzi w ogóle...
    A najlepsze ze wszystko stwierdził na podstawie wywiadu nic nie zobaczył w wyniki nic...A wszystko miałam opisane wszystko jak rosły bety jakie leki brałam...cała dokumetacje z vitro oooh
    Później oczywiście na biegu wizyta u pc...i wiara wróciła chęć walki...humor zupełnie inny...
    A później czarna rozpacz....ja pikole ja w życiu przez męża tyle łez nie wylałam jak przez Pc że odszedł😂🤣🤣teraz to się z tego śmieje....
    Ale tak naprawdę każda jest w jakiś sposób związana ze swoim lekarzem...swoimi przeżyciami..tym wszystkim tymi powodzeniami i nie powodzeniami może dlatego tak bardzo ich lubimy...za to jakiego wsparcia mam udzielają...

    Sylwia211987
  • Lońka Autorytet
    Postów: 844 407

    Wysłany: 7 lutego 2020, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No naprawde. Ja na początku roku w ogóle myślałam zeby odejsc od pc i sprobowac u rk. Ale niestety pc mnie wyreczyl bo bilam się z ta mysla czy odejsc. No ale wyszlo jak wyszlo. Ze kuzwa odejde ale z tej kliniki. Wczoraj jak dzwonilam do pc to mialam taki glos lamiacy się i taka rozpacz. Ze na bank to wyczul. Jak sie rozlaczylam jak jeblam placzem to tak jechalam przez cale miasto az do domu. Ja nawet tak nie ryczalam po wizycie u pc jak sie okazalo ze ciazy juz nie ma. Jak sie procedury i transfery niepowiodly. I to dalo mi do myslenia...ze halllo tak nie moze byc zebym ja po wizycie wychodzila z placzem od lekarza. Ze to ja tu jestem najwazniejsza i ja potrzebuje troche wsparcia. I to ja wykladam kase. Od niego oczekiwalam zaangazowania i wiekszej wiedzy. Ja nie kupuje 5 pary butow tylko robie 5 procedure a to jest nie normalne wedlug mnie w wieku 30 lat. Cos nie gara i ja to wiem.

    2017-2020(4 IVF,6 ET, IUI)
    ______________________
    2021
    5.05 IUI🤰🏼
    ▪️ 21.01.2022 - 🤱🏼

    age.png
  • sylwia211987 Autorytet
    Postów: 1749 663

    Wysłany: 7 lutego 2020, 11:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lońka wrote:
    No naprawde. Ja na początku roku w ogóle myślałam zeby odejsc od pc i sprobowac u rk. Ale niestety pc mnie wyreczyl bo bilam się z ta mysla czy odejsc. No ale wyszlo jak wyszlo. Ze kuzwa odejde ale z tej kliniki. Wczoraj jak dzwonilam do pc to mialam taki glos lamiacy się i taka rozpacz. Ze na bank to wyczul. Jak sie rozlaczylam jak jeblam placzem to tak jechalam przez cale miasto az do domu. Ja nawet tak nie ryczalam po wizycie u pc jak sie okazalo ze ciazy juz nie ma. Jak sie procedury i transfery niepowiodly. I to dalo mi do myslenia...ze halllo tak nie moze byc zebym ja po wizycie wychodzila z placzem od lekarza. Ze to ja tu jestem najwazniejsza i ja potrzebuje troche wsparcia. I to ja wykladam kase. Od niego oczekiwalam zaangazowania i wiekszej wiedzy. Ja nie kupuje 5 pary butow tylko robie 5 procedure a to jest nie normalne wedlug mnie w wieku 30 lat. Cos nie gara i ja to wiem.
    Dokładnie jest tak jak mówisz......ja do Lewadowskiego powiedziałam że to nie są zakupy w supermarkecie żebym ja w ciągu 5 minut podjęła decyzję czy biorę AZ czy nie...ze to trzeba przemyśleć...
    Czasami nasza intuicja dobrze nam podpowiada...
    Spróbuj....oby się udało

    Lońka lubi tę wiadomość

    Sylwia211987
  • Butterfly23 Autorytet
    Postów: 9602 10185

    Wysłany: 7 lutego 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeju dziewczyny... Przecież taki lekarz z taką specjalizacją, pracujący w takiej klinice, na dodatek szef tej kliniki, miał takie podejście do pacjentek? To dzięki nam „jutro będzie w samolocie”. I będzie sobie odpoczywał Bóg wie gdzie. Nie chodźcie tam na siłę. Bo przy takim stresie, jaki on funduje, szanse na ciążę też maleją...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2020, 11:58

    03.2023💔 8tc 👼

    01.2025🔜 ivf
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2020, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, powiedzcie czy rs po transferze da zwolke bez narzekania? Czy raczej zapraszam do pracy?

  • Zakula Nowa
    Postów: 5 0

    Wysłany: 7 lutego 2020, 12:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Butterfly dziękuję za odpowiedź.

    Wiecie z jednej strony może lekarze też już wpadli w jakąś rutynę i takie mają podejście. Ale znowu nikt im zawodu nie wybierał. Ja za to chodziłam do super miłego lekarza przez dwa lata, a nawet mi nie powiedział o tym pcos, tylko że tak czasem jest. Więc może czasem lepiej oschle ale konkretnie. Już sama nie wiem

  • Lilii Autorytet
    Postów: 1035 1043

    Wysłany: 7 lutego 2020, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mallagga wrote:
    Dziewczynki, powiedzcie czy rs po transferze da zwolke bez narzekania? Czy raczej zapraszam do pracy?

    Pytałam dzisiaj o to PB powiedział że ciąża to nie jest wskazanie do zwolnienia. Mówię mu że wiem ale ja w swojej pracy dźwigam a on do mnie że podkreśla że ciąża nie jest podstawą do zwolnienia i że to czy będzie zwolnienie zależy od lekarza. Więc zapewne na jaki humor trafisz u RS to może dostaniesz może nie 🤷

    Mallagga lubi tę wiadomość

    l22n9vvj15zulruu.png
    h44eyx8dpru9orwg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2020, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilii wrote:
    Pytałam dzisiaj o to PB powiedział że ciąża to nie jest wskazanie do zwolnienia. Mówię mu że wiem ale ja w swojej pracy dźwigam a on do mnie że podkreśla że ciąża nie jest podstawą do zwolnienia i że to czy będzie zwolnienie zależy od lekarza. Więc zapewne na jaki humor trafisz u RS to może dostaniesz może nie 🤷
    W najgorszym wypadku i tak sobie zalatwie ale dodatkowy stres i chodzenie...

  • sylwia211987 Autorytet
    Postów: 1749 663

    Wysłany: 7 lutego 2020, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do l4 polecam lekarzy rodzinnych jeśli macie taką możliwość. Ja z tego skorzystałam- nie ściemniałam,..poszłam do lekarza powiedziałam jak wygląda sytuacja...zastrzyki...leki...co do godziny...czasami pracuje się w takich warunkach że nie sposób tego dopilnować....A co pani doktor wpisywała w to już nie wnikam....każda praca również jest stresująca ...jak nie wkurzający szef😂 to współpracownicy..no chyba nie ma takiej pracy gdzie nikt sie nie denerwuje
    Na dwa tygodnie to nie jest jakiś tam wyczyn żeby wystawić zwolnienie...
    Może lekarze z vitro bronią się przed zwolnieniami bo tak naprawdę może zus się czepić ,no bo na co nam wystawia zwolnienie...no transfer ale w ciąży jeszcze tak naprawdę nie jesteśmy... Nie wiem zresztą to są moje tylko przypuszczenia.. Może źle myślę.
    A lekarz rodzinny nawet na ,,sraczke''😂😂😂 może wystawić tak mi się wydaje.

    Sylwia211987
  • Lilii Autorytet
    Postów: 1035 1043

    Wysłany: 7 lutego 2020, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sylwia211987 wrote:
    A lekarz rodzinny nawet na ,,sraczke''😂😂😂 może wystawić tak mi się wydaje.
    Co racja to racja 😉 i z tego trzeba korzystać w razie W

    sylwia211987 lubi tę wiadomość

    l22n9vvj15zulruu.png
    h44eyx8dpru9orwg.png
  • Stanka36 Autorytet
    Postów: 618 527

    Wysłany: 7 lutego 2020, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a po punkcji daja zwolnienie? Przeciez jajniki sa obolale i moze wystapic hiperka. Mysle, ze w naszym przypadku l4 powinny byc wystawiane w Vl, po takich dawkach hormonów...

    Hashimoto, Pai-1 4G homo, nk 17 %, th1 wysokie, amh 3,76
    01.2020 - sis,2x histero, usuniecie przegrody
    Zmiana Vitrolive Szczecin----> Invicta Gdańsk
    On- slabe nasienie, translokacja rob. 45 xy ( 13,14)
    01.06.2020 14 kumulusow-13 MII- IMSI - 8 ❄
    20.06.2020 10 kumulusow - 6 MII - IMSI - 2 ❄
    8 badanych PGS - 5 zdrowych ❄

    26.08. - transfer 6.1.1.
    6dpt - bhcg 9, 8 dpt - bhcg 32, 9 dpt - bhcg 56, 12 dpt - bhcg 220, 14dpt - bhcg 600, 17 dpt - bhcg 1867

    3.05.2021 ❤ "Dokądkolwiek pójdę poniosę za sobą twój pierwszy krzyk..."
  • Kulta Autorytet
    Postów: 682 409

    Wysłany: 7 lutego 2020, 14:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeśli chodzi o panie z recepcji, to też nie mogę narzekać, ale widziałam je w akcji i wiem, że nie tak powinno być. Muszą się zastanowić, kto dla kogo jest.

    RK zrobił na mnie fatalne wrażenie. Fatalne. 3 minuty, jeb, do widzenia. Cyniczny gnój, sorry. Przerosła go sława.
    RS spoko, specyficzny, nie uznaje witamin itd, ale uważam, że ma dobre ręce.

    Bocian miał się otwierać w kwietniu, nie wiem, czy zdąży, ale cieszę się, że będzie konkurencja :-)

    Jeśli chodzi o Pasnika i szczepienia, o wyśmiewanie jego metod przez założycieli vl, to niech będę przykładem. 4 lata 4 miechy starań, dużo cykli z clo, 6 iui, nic. Pierwsza punkcja - zero zarodków. Druga punkcja - dwa zarodki, dwie cb.
    Jestem po drugim szczepieniu... Starania naturalne, wspomagane clo i ovitrelle i w środę bettinka pozytywna :-))) CUD. Oczywiście, że może być różnie, jasna sprawa, ale pierwszy raz w życiu ruszyło. Więc uważam, że Pasnik jest super i pomoże, w ten czy w inny sposób. I polecam bardzo.

    sylwia211987, wombi, Misia88z, Stanka36, Kamma9207, Lisek1985, szatanka, Mała_Mi2, Butterfly23, Misiunciuncia lubią tę wiadomość

    - rozpoczęcie starań IX 2015
    - 6 IUI, dwie pełne procedury IVF, dwie ciąże biochemiczne po transferach
    - XII 2019 szczepienia limfocytami Męża u dr P, cb
    - XII 2020 Synek - naturalny cud😍
    - VI 2022 cb
    - III 2023 antybiotykoterapia dr P
    AMH 0,23😱
    - VI 2023 immunosupresja (azathiopryne i encorton). Pierwszy cykl- torbiel. Drugi cykl- polip.
    IX 2024 - AMH 0,49; equoral, encorton, acco, trzecia procedura, tylko jeden zarodek, ET w piątej dobie moruli:-/ klapa
    X 2024 czwarta i ostatnia procedura, trzy zarodki.
    XI 2024 transfer 6.1.1 i 3.1.2 (accofil i encorton), nieudany.
    XII 2024 transfer 4.2.2, (accofil, prograf, encorton)nieudany 🥴
  • Lilii Autorytet
    Postów: 1035 1043

    Wysłany: 7 lutego 2020, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stanka36 wrote:
    Dziewczyny a po punkcji daja zwolnienie? Przeciez jajniki sa obolale i moze wystapic hiperka. Mysle, ze w naszym przypadku l4 powinny byc wystawiane w Vl, po takich dawkach hormonów...
    Ja nie dostałam ale nawet nie pytałam powiem szczerze a miałam przypuszczenia wystąpienia hiperki

    l22n9vvj15zulruu.png
    h44eyx8dpru9orwg.png
  • sylwia211987 Autorytet
    Postów: 1749 663

    Wysłany: 7 lutego 2020, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie lekarz pytał czy na dzień punkcji jest potrzebne zwolnienie.. ale nie potrzebowałam bo i tak przebywałam na urlopie...

    Sylwia211987
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2020, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mimo, że jestem już na innym etapie i nie mój lekarz odszedł to jakoś tak z Wami to przeżywam..
    Nie wyobrażam sobie co czujecie zostając w takim momencie same.. Gdzie dobrze wiemy co starania, procedury, straty z Nami robią...
    U RK byłam raz na pierwszej wizycie, po chyba ponad dwóch latach starań. Nie zrobił usg, powiedział że jesteśmy młodzi i mamy się starać..
    PB robił mi dwa nieudane transfery i kazał zapłacić 50 zł za wypisanie recepty na luteine...
    WG prowadzi Nas od ponad dwóch lat, bywało różnie, bo przy dwóch poronieniach był na urlopie i zostawałam sama.. Przeszłam trzy procedury i mój stan psychiczny był tragiczny. Ale serio to bardzo dobry lekarz, miły, delikatny, ostatnio Nam powiedział, że cieszy się że wyglądamy inaczej, że jesteśmy szczęśliwi..
    PC nie był moim lekarzem, ale robił mi dwie punkcje i histero. Po prostu Jego samo bycie jest super.

    Trzymam za Was kciuki, bo mimo, że jestem w połowie ciąży to łeb nadal staraniowy. Wierzę, że Wam też się uda, skoro i mi się udało. Tylko nie poddawajcie się

    sylwia211987, endowalka, wombi, Stanka36, Matylda84, Kulta, Mała_Mi2, sniezka lubią tę wiadomość

  • Luusia Autorytet
    Postów: 1259 1260

    Wysłany: 7 lutego 2020, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stanka36 wrote:
    Dziewczyny a po punkcji daja zwolnienie? Przeciez jajniki sa obolale i moze wystapic hiperka. Mysle, ze w naszym przypadku l4 powinny byc wystawiane w Vl, po takich dawkach hormonów...

    Po drugiej punkcji, która robił PB, poprosiłam o zwolnienie i dostałam bez problemu na 8 dni

    age.png
    44 lata
    Klinika Vitrolive / Bocian
    KIR: Bx
    Obecne: 2DS1
    Brakujące: 2DS2, 2DS3, 2DS5, 3DS1
    Rozjechane cytokiny - TNF alfa > 48tys., IL2>500, IL10>9000
    ANA 2 - ujemne
    On - morfologia 0%, fragmentacja DNA 11%

    08 - 12. 2019 - 3 procedury IVF - łącznie 5 blastek, transfery nieudane
    02.2020 - 09.2021 stymulacja aromkiem- 05.2020 - [*] 8tc

    10.2021 - IV procedura IVF KD - 10 blastek ❄️ 11.2021 - 4AA - 🙁, 12.2021 - 4AA - 🙁
    04.2022 - 4AA - accofil, intralipid, AH, embryoglue, encorton, heparyna
    10dpt - 114mlU/ml, 12dpt - 355mlU/ml,16dpt - 2259mlU/ml, 6t3d 💔-krwiak
    06.2022 - 4AA - accofil, intralipid, embryoglue, prograf/ encorton
    8dpt - 135,8mlU/ml, 10dpt - 313,3mlU/ml, 14dpt - 1235mlU/ml
    28dpt - mamy❤️, CRL-0,71cm -6t4d
    9t6d - 3,02cm CRL, 12t - prenatalne ok, NIFTY - zdrowa 👧
    20t0d - połówkowe ok
    38t - CC, 2320g, 49cm
  • Matylda84 Znajoma
    Postów: 19 6

    Wysłany: 7 lutego 2020, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, które prowadzą ciąże w Vitro, powiedzcie mi czy dostajecie od lekarza na każdej wizycie zdjęcie Usg dziecka? Ja ostatnio bylam u WG i był jakiś denny sprzęt - sam tak powiedział 😲i nie dostałam, wcześniej EB dała mi tylko focie na dwóch pierwszych wizytach a później nic. Czy tak jest tam?

    Powiem Wam, że jak czytam opisy wizyt i RK to aż mną trzęsie. Kiedyś spotkałam dziewczynę, która opowiadała, że była u niego. Wizyta bez usg tylko zalecenie schudnąć 30kg i tyle. Mam nadzieję, że nigdy do niego nie trafię.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lutego 2020, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matylda84 wrote:
    Dziewczyny, które prowadzą ciąże w Vitro, powiedzcie mi czy dostajecie od lekarza na każdej wizycie zdjęcie Usg dziecka? Ja ostatnio bylam u WG i był jakiś denny sprzęt - sam tak powiedział 😲i nie dostałam, wcześniej EB dała mi tylko focie na dwóch pierwszych wizytach a później nic. Czy tak jest tam?

    Powiem Wam, że jak czytam opisy wizyt i RK to aż mną trzęsie. Kiedyś spotkałam dziewczynę, która opowiadała, że była u niego. Wizyta bez usg tylko zalecenie schudnąć 30kg i tyle. Mam nadzieję, że nigdy do niego nie trafię.

    Ja prowadzę ciążę u WG i do prenatalnych zawsze dawał zdjęcie. Po prenatalnych na wizycie robi usg, pokazuje dziecko na chwilę, włączy serce i tyle, bo wszystko ok. Teraz też w poniedziałek był w innym gabinecie i usg było tragicznie nie wyraźne. Ale niedługo polowkowe to będą zdjęcia. Może po prostu poproś go żeby wydrukował Ci zdjęcie 😉

‹‹ 1105 1106 1107 1108 1109 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niepłodność u mężczyzn - najczęstsze przyczyny. Kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problem z poczęciem dziecka jest problemem obojga partnerów, dlatego jeśli już dłuższy czas czekasz na dziecko, to diagnostykę i ewentualne leczenie rozpocznij razem z partnerem. Niepłodność u mężczyzn występuje tak samo często, jak u kobiet. Przeczytaj jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością u mężczyzn, w jaki sposób można je wykryć i jakie są potencjalne rozwiązania na zajście w ciążę.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Mierzenie temperatury podczas starań o dziecko - kiedy owulacja i dni płodne?

Temperatura ciała jest reakcją naszego organizmu na to co się w nim dzieje. Prawie wszyscy wiedzą, że temperatura ciała informuje nas, o tym, że nasz organizm walczy z infekcją. Niewiele osób zaś wie, że temperatura ciała może również dawać zaskakująco dokładne informacje na temat płodności kobiety! Wystarczą zaledwie 3 minuty dziennie, a nie wydając ani grosza dowiesz się więcej niż możesz przypuszczać. Sprawdź, po co mierzyć temperaturę podczas starania o ciążę. Dowiedz się, jak prawidłowo mierzyć temperaturę i w jaki sposób OvuFriend Ci w tym pomoże! 

CZYTAJ WIĘCEJ