Klinika VitroLive Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
sylwia211987 wrote:Jula a może te plamienia są właśnie od aplikacji luteiny??teraz wszystko przekrwione itp.9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️ -
Ja miałam delikatne plamienie, ale nigdy żywa krew. Występowały sporadycznie co jakiś czas, nigdy ciągle. Brzuch też mnie bolał, to nospa poszła w ruch. O ile pamięć mnie nie myli to mi lekarz P.B wlasnie podczas pierwszego usg powiedział właśnie, że progesteron może być różny w ciągu doby i niektóre leki z progesreronem nie są wykrywane we krwi. Bałam się ogromnie, ale zdałam się na lekarza i jest ok.12.03.18 - I punkcja, 6 COC,1 zardodek 8B1, brak ❄❄❄
15.03.18 - transfer, I ICSI-ET nieudane
14.05.18 - II punkcja, 4 COC, 2❄❄ Morula, 8B1
09.06.18 - kriotransfer moruli
07.02.19 - Feliks -
Nospa w ruch poszła już za pierwszym dyskomfortem:) no z tym progesteronem to on mi też tak mówił, że o różnych porach dnia jest różny, a ja dzisiaj luteine wzięłam godzinę później niż normalnie, a estrofem, encorton i duphaston dwie godziny później. Bo musiałam być naczczo na badaniach pracowniczych9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️ -
Muszę czekać cierpliwie do usg, nie mam wyjścia. Mam nadzieję, że do jutra przejdzie i będzie wszystko dobrze. Rano zadzwonię wezmę urlop a żądanie.9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️ -
Ja tez myślę ze jeśli mozesz dobrze bedzie jak zostaniesz jutro w domu. Mi lekarz mowil, ze progesteron powinien byc powyżej 20.
Misia może odpocznij kilka dni, poukladaj sobie w głowie ale nie rezygnuj z nas, wróć do nas za chwilę, razem jest nam łatwiej bo nikt inny, nawet najbliżsi nie rozumieją dokładnie tego co przechodzimy, tylko inna staraczka to potrafiIV. 2017 - VI 2018 -4 IUI
XII.2017 - 1 ICSI, brak ❄
VI.2018 - 2 ICSI 1 ❄
X. 2018 crio
I. 2019 -3 ICSI ❄
Niedoczynność, pai-1 4g homo, mthfr 1298a c hetero, ana+, kir aa, nk 25,5% -
Jula ja gdzieś czytałam że progesteron też nie zawsze jest wykrywalny w krwi nie wiem czy ten z dupfaston czy z luteiny. Faktycznie leżenie jedyne rozwiązanie ...jeśli się nasili to nawet się nie zastanawiaj i do vl bez umawiania niech cię zobaczy jakiś lekarz.Sylwia211987
-
Cześć dziewczyny
Jula ja bym poleciał zbadać jeszcze raz a nawet 2 i wtedy bedziesz wiedziała
jezeli czujesz sie zle to odpoczywaj ale lezenie nie jest złotym środkiem kto jak kto ale ja o tym wiem ehhh czasami jest tak ze nie mamy na to wpływu -
Cześć
Dziewczyny, progesteron w wysokości 5 to chyba świadczy, ze owu nie było? czy jak to jest?
Córa Maja Październik 2014
Hashimoto, reszta ok
Histeroskopia z resekcją polipa 25.01.17
IUI 23.02.1711tc [*]
córeczka
3 IUI (VII,IX,X'17)
IUI - 14.05.18 -
To jeszcze nie koniec... zmiana lekarza i działamy....
Dieta i suplementacja.
IUI - 3.10.18
IUI - 29.11.18: 12 dpo beta 72, 14 dpo beta - 246
Córa Pola - Sierpień 2019 -
To ja wiedziałam, ze jest coś nie tak z tym cyklem... Po pierwsze nie miałam w ogóle śluzu płodnego, nie czułam owu ( a zawsze czuje) a w dniu IUI pęchęrzyki były jakby mniejsze niż dwa dni wcześniej... Dziwne to wszystko, naturalnie owu mam a tu przy stymulacji i ovitrelle, nie było...?
W zeszłym cylu progesteron 7 dni po owu miałam 13, a wtedy czułam i nawet dzień po owu byłam na wizycie u Bączka i to potwierdził.
Ehhh...Córa Maja Październik 2014
Hashimoto, reszta ok
Histeroskopia z resekcją polipa 25.01.17
IUI 23.02.1711tc [*]
córeczka
3 IUI (VII,IX,X'17)
IUI - 14.05.18 -
To jeszcze nie koniec... zmiana lekarza i działamy....
Dieta i suplementacja.
IUI - 3.10.18
IUI - 29.11.18: 12 dpo beta 72, 14 dpo beta - 246
Córa Pola - Sierpień 2019 -
Ja dzisiaj czuję się już trochę lepiej, brzuch mniej boli, plamienie jeszcze jest, ale całe szczęście nie przeszło w krwawienie. Oby było dobrze.9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️ -
Misia daj spokój !! Ja Cię doskonale rozumiem, miałam taki czas nawet przy in vitro, że reagowałam agresja na męża w aucie jak jechaliśmy do kliniki. Miałam dość, że coś muszę, żeby mieć dziecko.
Może zrób tak jak ja. Złóż papiery do ośrodka adopcyjnego. Jeśli będziecie chcieli maluszka 6 tyg to to i tak potrawa długooo a w tym czasie już na luzie możecie starać się dalej. Nie będziesz już miała tego szalonego ciśnienia, pędu i presji.
WPAULA ale TY MASZ HISTORIE DZIEWCZYNO !!! Jesteś moim bohaterem TOP 1. Ile masz lat? Faktycznie wiele rzeczy przeszłaś !! Też miałam cp, ale takiej akcji jak Twoja nie słyszałam... ależ jesteś dzielna, tyle zabiegów.
Rozważaliście adopcję zarodka pomimo jednego biologicznego dziecka? Ja też czasem to teraz rozważam. Znasz stronę, jakieś forum może gdzie można na bieżąco coś się w tym temacie podpytać?
Dziewczyny mi spadła ładnie homocysteina bo b-wright, ale czy też po wit b i kwasie foliowym strasznie Wam się morfologia pogorszyła? Już od roku kilka wyników mam źle.
I wiecie co Wam powiem, czasami mam ochotę iść na zwolnienie od psychiatry bo mam wrażenie, że stres w pracy też powoduję niepowodzenia.I wydaję mi się, że ja jestem w ciągłym napięciu...
Ja już teraz drugi cykl na ovaleapie i mam nadzieję, że jajka pojawią się po stronie drożnego jajowodu ehhhh -
KRaspedia tttak rozwazalismy o przy niedroznych jajowdach jesem calkowicie bezplodna i zdana calkowicie na in vitro. nie mielismy nawet wiecej pieneidzy na kolejne podejscie o bylo nasze piewsze i ostaanie podejscie . adopcja zarodka nie jestt ttaka droga, do tegpo kiepska rezerwa wiec mysli byly. myslelismy nawet ze jak tto sie nie powiedzie tto moze zaadoptujemy dziecko:) ale z ttym moglgby bbyc klopott bo czasem nie chca dac dziecka jak ma sie swoje juz jedno. Liczylam sie z tym ze in vvitro sie nie powiedzie bo tez byl moment ze pc mowil ze mam prawdopodobnie wodniaka na jajowodzie , tto sie czesto robi jak jest niedrozny i wtedy ten wodniak co jakis czas sie oproznia i wymywa jakby zarodka
z ta ciaza pozamaciczna tto mialam taka wlasnie specficzna sytuacje ze mowil lekarz ze nie zdarzylo im sie cos takiego od ilus tam lat jakos ttak , jest to bardzo rzadkie aby lapaoroskopia nie poskutkowala:P ale ja jestem w ogole dziwny pfrzyadek jak bylam na antykach przed in vitro to lekarze rozkaldali rece bo mialam normalnie owulacje na silych lekach
lat 32 mam
po tej ciazy z pewnoscia tez bedzie znowu problem z tymi polipami , mam dosc juz szpitali oczekiwania na badania histopatologiczne i w ogole , bede probowala zalozyc spirale ponoc na nie moglabym tych polipow nie miec
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 11:57
-
i tak przy niedroznych jajowodach najgorsze jest to ze czlowiek nie ma juz zadnej totalnie zadnej nadziei na cud nawet, bo jak np nie wychodzi od lat itd to znane sa przypadki ze czasem zaskoczy nadzieja jest zawsze w kazdym cyklu mimo wszystko , a tutaj poprostu nie ma nadziei , jedyne na co mozna liczyc to na kolejna ciaze pozamaciczna , wiec psychicznie naparawde mnie to zrujnowalo ale tylko na jeden dzien jak sie dowiedzialam , ogarnrelam mysli i wzielam sie dalej do walki , taki charakter nie odpuszczam
marzen w szczegolnosci:P
Kraspedia mialas sprawdzane hsg droznosc jajowodu czy laparoskopowo?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 12:04
-
Oj WPaula niezła jesteś, szczególnie z tą cp, pewnie Ci podali ten metateksan czy jakoś tak? Który to taki konował, że nie usunął wszystkiego?
Ja po CP która była już w 2011 roku miałam HSG, które wykazało niedrożność.
Teraz w lutym PC w szpitalu usunął mi ten niedrożny jajowód. Co dziwne wyszłam ze szpitala i zaszłam od razu w ciąże po stronie oczywiście drożnego jajowodu, ale nie udało się niestety. Teraz się martwię, że znowu się zrosty pewnie pojawiły Teraz już drugi mc stymuluję się zastrzykami, ale mnie męczy takie wieczne podporządkowanie się temu tematowi. Myślimy o in vitro. Ty miałąś w szcz? Myślisz wpaula, że mając już biologiczne dziecko dałabyś radę z adopcją zarodkiem? Tak mentalnie i moralnie? Powiedziałabyś potem dziecku skąd się wzięło?
-
Laparoskopie robił mi rs ... Tamten zdrowy u ciebie jajowód pewnie został przedmuchany też i dlatego udało się zajsc tak szybko. Teraz różnie z nim może być już. Mogą być zrosty jak mówisz. On vitro w naszej klinice miałam u pc. Narazie nie masz co się martwic adopcja . Myślę że on vitro rozwiąże twój problem szybko w razie co
a co do mnie to myślę że dajabym radę w końcu jaka teraz mam pewnośc po in vitro że to moje:p niby tak mówią że nasze :p a co do powiedzenia dziecku ze adoptowaoismmy zarodek to nie powiedziałabym na pewno. Tym bardziej że teraz dobierają nawet żeby grupa krwi była ok więc nie ma żadnej potrzeby mówić takich rzeczy
tym bardziej że to ja byłabym w ciąży i je nosiła pod sercem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2018, 13:50
-
Ta adopcja zarodka to naprawdę super opcja, kobieta ma przede wszystkim możliwość noszenia pod sercem dziecka a dla nas kobiet to jest bardzo ważne.9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️