Klinika VitroLive Szczecin
-
WIADOMOŚĆ
-
Iwka no jestem trochę spokojniejsza, ale też nie do końca. Od wczoraj mam migrene, mecze się okrutnie, pewnie ze stresu przez to plamienie. Czekam do tej wizyty i już się nie mogę doczekac9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️ -
Jula, akurat migrena to może być jeden z objawów ciąży. U mnie tak bylo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października 2018, 14:33
2009 syn (I cykl i juz)
I.2015 - ciaza obumarla t.8
IX.2015 - ciaza obumarla t.7
V.2016 -HSG, X.2016 laparoskopia z chromotubacja - jajowody dróżne
II.2017 - I inseminacja
III.2017 - II inseminacja
VI. 2017 - I in vitro
IX. 2017 - II in vitro
II.2018 - III inseminacja
III.2019 - IV inseminacja
Insulinoopornosc, niedoczynnosc tarczycy,
dodatne ANA, po immunosupresjinasienie ok -
Mam taką nadzieję, że wszystko jest dobrze. Powiedzcie mi dziewczyny czy można robić ekg serca w ciąży?9.05.2018 I ICSI
24.05.2018 transfer:(
24.07.2018 criotransfer:(
25.09.2018 criotransfer 10dpt-408,05 13dpt-1872,13 15dpt-5038,65 17dpt-11937,90 Pozostało❄️❄️ 11.06.2019 Franio❤️ -
Ja przy 1 stymulacji brałam zwykłe zastrzyki to ledwo żyłam a przy 2 już brałam ovaleap przez pena i jak dla mnie niebo a ziemia jak podałam lek to nic nie czułam!!! W pewnym momencie to aż się bałam że nie podałam leku ! Do tego jeszcze miałam dużą fiolkę chyba 900 że nawet nie widziałam czy zszedł lek.IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek
2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤️ 👱♀️
2024-powrót do gry
09.2024 1 procedura z programu - 3 transfery, 1cb
07.2025 - 2 procedura z programu, 1 ET, 2❄️❄️
Kir - Bx -
Witajcie dziewczyny, jestem nowa ale czytam od kilku dni Wasze forum. Jest Was tak dużo i dużo historii ze nie znam wszystkich bardzo dokładnie. Gratuluję tym którym się udało i dzisiaj są już mamami albo za chwile nimi będą. Trzymam kciuki za wszystkie wojowniczki które jeszcze musza trochę poczekać. Wypadałoby napisać trochę o sobie i posłuchać Waszych podpowiedzi. Leczę się w dwóch krajach w Polsce i Norwegii bo tutaj teraz mieszkam. Hmmm staramy się już jakieś 4,5 roku. Były 3 ciąże po CLO. Ostatnia kwiecień 2016 obumarła w 8 tygodniu skończyło się łyżeczkowaniem Od tej pory nie dzieje się już nic. Przeniosłam się do VL od dr Niedzielskiego. W VL najpierw moim lekarzem był RS jednak nie przypadliśmy sobie do gustu (teksty ze za późno się wzięłam do roboty naprawdę mi nie pomagają ). Przemęczyłam się kilka wizyt, które strasznie mnie stresowały i przez przypadek trafiłam do EB.
Etap VL:
Na pierwszej wizycie masa badań do zrobienia genetyka, hormony itd Mam mutację MTHFR heterozygotyczna,IO i PCS, które wg jednego z moich lekarzy nie leczy się wg RS nie isteniej taka choroba to hasło reklamowe. Dostałam Metformine 2*850, samopoczucie paskudne tydzień mdłości i biegunek masakra. Ale dzięki jednemu ze znajomych lekarzy ktory powiedział ze można wyjść z brania leku jest utrata wagi i ustabilizowanie insuliny. Tak tez zrobiłam po 3 m-cach RS odstawił mi lek. Z HOMA 3,1 zeszłam na 0,6. Moja waga -21 kg w 3 mce okupione dieta i treningami. Wage trzymam ale niestety walczę z „przeciekającymi jelitami”.
Ale wróćmy do VL trzy cykle na CLO nic nie przyniosły zapadła decyzja o laparoskopi; HSG i histeroskopie miałam duzo wcześniej zanim trafiłam do VL. Laparoskopia nic nie pokazała, wszystko ok. Na pytanie co teraz skoro wszystko ok odp dr mnie rozbawiła cyt „próbujcie dalej” Możecie sobie wyobrazić moje oburzenie a co ja robię od kilku lat jak nie próbuje? Zasugerowałam in vitro ze w sumie po to przylatuje do PL zeby szybciej to ruszyć bo w No trzeba czekac po kilkanaście mc, a ja nie chciałam marnować tego czasu. Kręcił nosem ze najpierw musze sie leczyć dwa lata zeby moc podejść do zabiegu w klinice co jest nieprawda bo rozmawiałam z innym lekarzem to sie roześmiał. Patrząc na mój wiek i to ze mieszkam daleko nie ma co zwlekac tak usłyszałam. Stanęło na inseminacji, zrobiłam dwie oczywiście bez żadnego szału. Od początku byłam negatywnie do tego nastawiona bo uważałam to sa stratę czasu w moim przypadku i ciągłe latanie wydawanie kasy na bilety i cala resztę to byłoby juz opłacone in vitro z tego. W międzyczasie ruszyło w NO.
Etap No - Dwa in vitro
- Pierwsze podejście GONAL F 112,5 + orgalutran 0,25. Stymulacja trwała 13 dni ( 8 jajek pobranych, transfer w 2 dobie, zero mrożaków). Zero badań krwi itp, usg kontrolne po tygodniu i na tej podstawie punkcja. Punkcja jest robiona na lekach p/bólowych (2 g paracetamolu + tabletka morfiny)
- Drugie podejście MENOPUR 150 + Cetrotide 0,25. Stymulacja trwała 11 dni ( 10 jajek, transfer w 2 dobie, 1 mrożak )
Jeśli ktoś narzeka na polską służbę zdrowia od razu tłumacze takiej osobie ze nigdzie nie jest pięknie i kolorowo. Czytając wasze historie jestem w szoku jak jest przeprowadzane przygotowanie do in vitro, jak lekarze szukają przyczyny. Tutaj nawet nie wiedza co to jest MTHFR, po co dawać heparynę nie widza sensu itd a juz jakaś immunologia to kosmos dla nich. Jak tylko ma się problem z zajściem do jednego wora na in vitro bez szukania przyczyny niepowodzeń.
Rozważam wizytę u dr Paśnika i oczywiście u Tomasza Bączkowskiego. Czy mogłybyście dać mi namiary do Paśnika. Do Bączkajuż dzwoniłam do rejestracji ale nie ma do końca roku miejsc a na styczeń jeszcze nie zapisują. Chyba ze któraś ma komórkę i napisze do dr sms
Kochane dzięki Wam wraca mi trochę wiara żeby jeszcze próbować i się nie poddawać. Super że ktoś wymyślił te fora, że na nich możemy pogadać, wyżalić się bo kto jak nie osoba która przechodzi to samo zrozumie nas najlepiej. Ale się rozpisałam. Spokojnego weekendu
PS za każde podpowiedzi będę wdzięczna.
-
Mirandzia, witaj, szkoda tylko że w takich okolicznościach. Wbij sobie w wyszukiwarkę analizy APC łódź ul. Sczanieckiej i tam będziesz miała kontakt do rejestracji do Pasnika. Do Baczka podam Ci w prywatnej wiadomosci kontakt. Mi na pierwsze smsy nie odpowiadal, więc próbuj się dodzwonić.
Powodzenia2009 syn (I cykl i juz)
I.2015 - ciaza obumarla t.8
IX.2015 - ciaza obumarla t.7
V.2016 -HSG, X.2016 laparoskopia z chromotubacja - jajowody dróżne
II.2017 - I inseminacja
III.2017 - II inseminacja
VI. 2017 - I in vitro
IX. 2017 - II in vitro
II.2018 - III inseminacja
III.2019 - IV inseminacja
Insulinoopornosc, niedoczynnosc tarczycy,
dodatne ANA, po immunosupresjinasienie ok -
Dziewczyny, mam pytanie odnośnie kriotranferu. Jak to jest robione dokładnie w Vitrolive, chyba że ma ktoś doświadczenie jeszcze jak to robi E.B. to już najlepiej by było
Chodzi mi o to kiedy są podawane jakieś leki przygotowujące do crio. Czy to jest tak jak przed punkcją od 2 d.c. czy jak? Na pewno bym wolała na cyklu sztucznym niż naturalnym bo teraz mam np cykl bezowulacyjny, więc wolałabym nie trafić w przyszłym miesiącu znowu na taki cykl. A pytam dlatego że mam wizytę u E.B. dzień przed lub w trakcie okresu, bo inaczej nie idzie się do niej dostać. I nie chciałabym żeby to było za późno na przygotowanie do transferu jeżeli się okaże że przy tym cyklu bezowulacyjnym cykl będzie liczył np 24-26 dni a nie 28, bo to już w ogóle będzie wizyta pod koniec okresu lub po
Zatem jak wygląda procedura przed crio? I czy wizyty minitorujące przed crio są też bezpłatne jak w przypadku punkcji, czy już normalnie liczone jako normalne wizyty?
09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
Mirandzia wrote:Witajcie dziewczyny, jestem nowa ale czytam od kilku dni Wasze forum. Jest Was tak dużo i dużo historii ze nie znam wszystkich bardzo dokładnie. Gratuluję tym którym się udało i dzisiaj są już mamami albo za chwile nimi będą. Trzymam kciuki za wszystkie wojowniczki które jeszcze musza trochę poczekać. Wypadałoby napisać trochę o sobie i posłuchać Waszych podpowiedzi. Leczę się w dwóch krajach w Polsce i Norwegii bo tutaj teraz mieszkam. Hmmm staramy się już jakieś 4,5 roku. Były 3 ciąże po CLO. Ostatnia kwiecień 2016 obumarła w 8 tygodniu skończyło się łyżeczkowaniem Od tej pory nie dzieje się już nic. Przeniosłam się do VL od dr Niedzielskiego. W VL najpierw moim lekarzem był RS jednak nie przypadliśmy sobie do gustu (teksty ze za późno się wzięłam do roboty naprawdę mi nie pomagają ). Przemęczyłam się kilka wizyt, które strasznie mnie stresowały i przez przypadek trafiłam do EB.
Etap VL:
Na pierwszej wizycie masa badań do zrobienia genetyka, hormony itd Mam mutację MTHFR heterozygotyczna,IO i PCS, które wg jednego z moich lekarzy nie leczy się wg RS nie isteniej taka choroba to hasło reklamowe. Dostałam Metformine 2*850, samopoczucie paskudne tydzień mdłości i biegunek masakra. Ale dzięki jednemu ze znajomych lekarzy ktory powiedział ze można wyjść z brania leku jest utrata wagi i ustabilizowanie insuliny. Tak tez zrobiłam po 3 m-cach RS odstawił mi lek. Z HOMA 3,1 zeszłam na 0,6. Moja waga -21 kg w 3 mce okupione dieta i treningami. Wage trzymam ale niestety walczę z „przeciekającymi jelitami”.
Ale wróćmy do VL trzy cykle na CLO nic nie przyniosły zapadła decyzja o laparoskopi; HSG i histeroskopie miałam duzo wcześniej zanim trafiłam do VL. Laparoskopia nic nie pokazała, wszystko ok. Na pytanie co teraz skoro wszystko ok odp dr mnie rozbawiła cyt „próbujcie dalej” Możecie sobie wyobrazić moje oburzenie a co ja robię od kilku lat jak nie próbuje? Zasugerowałam in vitro ze w sumie po to przylatuje do PL zeby szybciej to ruszyć bo w No trzeba czekac po kilkanaście mc, a ja nie chciałam marnować tego czasu. Kręcił nosem ze najpierw musze sie leczyć dwa lata zeby moc podejść do zabiegu w klinice co jest nieprawda bo rozmawiałam z innym lekarzem to sie roześmiał. Patrząc na mój wiek i to ze mieszkam daleko nie ma co zwlekac tak usłyszałam. Stanęło na inseminacji, zrobiłam dwie oczywiście bez żadnego szału. Od początku byłam negatywnie do tego nastawiona bo uważałam to sa stratę czasu w moim przypadku i ciągłe latanie wydawanie kasy na bilety i cala resztę to byłoby juz opłacone in vitro z tego. W międzyczasie ruszyło w NO.
Etap No - Dwa in vitro
- Pierwsze podejście GONAL F 112,5 + orgalutran 0,25. Stymulacja trwała 13 dni ( 8 jajek pobranych, transfer w 2 dobie, zero mrożaków). Zero badań krwi itp, usg kontrolne po tygodniu i na tej podstawie punkcja. Punkcja jest robiona na lekach p/bólowych (2 g paracetamolu + tabletka morfiny)
- Drugie podejście MENOPUR 150 + Cetrotide 0,25. Stymulacja trwała 11 dni ( 10 jajek, transfer w 2 dobie, 1 mrożak )
Jeśli ktoś narzeka na polską służbę zdrowia od razu tłumacze takiej osobie ze nigdzie nie jest pięknie i kolorowo. Czytając wasze historie jestem w szoku jak jest przeprowadzane przygotowanie do in vitro, jak lekarze szukają przyczyny. Tutaj nawet nie wiedza co to jest MTHFR, po co dawać heparynę nie widza sensu itd a juz jakaś immunologia to kosmos dla nich. Jak tylko ma się problem z zajściem do jednego wora na in vitro bez szukania przyczyny niepowodzeń.
Rozważam wizytę u dr Paśnika i oczywiście u Tomasza Bączkowskiego. Czy mogłybyście dać mi namiary do Paśnika. Do Bączkajuż dzwoniłam do rejestracji ale nie ma do końca roku miejsc a na styczeń jeszcze nie zapisują. Chyba ze któraś ma komórkę i napisze do dr sms
Kochane dzięki Wam wraca mi trochę wiara żeby jeszcze próbować i się nie poddawać. Super że ktoś wymyślił te fora, że na nich możemy pogadać, wyżalić się bo kto jak nie osoba która przechodzi to samo zrozumie nas najlepiej. Ale się rozpisałam. Spokojnego weekendu
PS za każde podpowiedzi będę wdzięczna.
Ja chyba nie jestem jakąś szczególna "fanką" VL. Z braku wyboru tam chodzę, jestem pacjentką E.B. Wiem, że gdyby była w Szczecinie inna klinika, to bez wahania bym spróbowała gdzieś indziej.
A tak...kolejna wizyta 30.10. Zobaczymy czego się dowiem;)
Dobrego dnia dziewczyny:)Veni
Morfologia 1%, niedrożny jajowód
wrzesień 2018 I IVF ICSI -
Hej... U mnie bylo tak ze po punkcji jakos 10 dni po jak odłożyłam Duphastan dostalam @ wtedy PC kazal mi sie umówić na wizyte najlepiej w 10 dc. Wyliczy sobie wszystko jak mnie zbadal stwierdzil ze w tym cyklu moga podac mi zarodek i rowno od wizyty wypadalo to za 7 dni. Wypisal mi leki czesc z nich mialam zaczac 3 dni przed transferem a czesc 2 dni przed. Ale juz jakis czas przed zayzywalam prognove, acard i encorton. Tylko nie pamietam dokladnie od kiedy
Za wizyte w tym 10 dniu zaplacilam normalnie 140 zl mialam jedna.karolkowa lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny po rozmowie z dietetykiem dobre i złe wieści. Dobra wyszłam z IO bez metforminy jupiiii, zła na 100% policystyczne i problem z progesteronem. Dopóki tego nie uporządkuje raczej szans jego zdaniem na ciąże nie mam. Mogę robić in vitro i tak nic z tego nie będzie.
Progesteron
- 3 dzień cyklu <0,05 ng/ml
- 14 dzień cyklu 0,73 ng/ml
wspomniał coś o przewadze estrogenowej hmmm dziwne żaden lekarz nie zauważa tego i nie reaguje na to ze mówie o kilkudniowym plamieniu przed miesiączką a to już wskazuje na problemy z progesteronem podobno. Co wy o tym sądzicie ? -
Mirandzia wrote:Dziewczyny po rozmowie z dietetykiem dobre i złe wieści. Dobra wyszłam z IO bez metforminy jupiiii, zła na 100% policystyczne i problem z progesteronem. Dopóki tego nie uporządkuje raczej szans jego zdaniem na ciąże nie mam. Mogę robić in vitro i tak nic z tego nie będzie.
Progesteron
- 3 dzień cyklu <0,05 ng/ml
- 14 dzień cyklu 0,73 ng/ml
wspomniał coś o przewadze estrogenowej hmmm dziwne żaden lekarz nie zauważa tego i nie reaguje na to ze mówie o kilkudniowym plamieniu przed miesiączką a to już wskazuje na problemy z progesteronem podobno. Co wy o tym sądzicie ?Veni
Morfologia 1%, niedrożny jajowód
wrzesień 2018 I IVF ICSI -
heyo
ja tez plamie przed @
brałam bromergon było troche lepiej potem znowu wróciło
ale z tego co wiem to wiekszosc tak ma
a u nas hit
Wszy na pokładzie hehheh mała przyniosła no i mamy przyjaciółki w domku
ja nie wiem jak chodziłą do przedszkole nigdy nic nie miała teraz juz pannic i wszystko przynosi ehhh -
Mirandzia wrote:Dziewczyny po rozmowie z dietetykiem dobre i złe wieści. Dobra wyszłam z IO bez metforminy jupiiii, zła na 100% policystyczne i problem z progesteronem. Dopóki tego nie uporządkuje raczej szans jego zdaniem na ciąże nie mam. Mogę robić in vitro i tak nic z tego nie będzie.
Progesteron
- 3 dzień cyklu <0,05 ng/ml
- 14 dzień cyklu 0,73 ng/ml
wspomniał coś o przewadze estrogenowej hmmm dziwne żaden lekarz nie zauważa tego i nie reaguje na to ze mówie o kilkudniowym plamieniu przed miesiączką a to już wskazuje na problemy z progesteronem podobno. Co wy o tym sądzicie ?Pcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
justysia86 wrote:Tez mam pcos i io mi zajelo 1.5 roku dieta od dietetyka przez 5 miesięcy progesteron niski mimo owulacji bralam luteine plus ziola
A możesz coś więcej napisać jakie zioła? ja nie wiem co robić bo zarodek czeka w No a tutaj na wszystko maja wywalone nawet nie sprawdzają takich rzeczy bo po co. Po transferze Lutinus100 3*1 dopochwowo do testu i koniec nic więcej nie dostaniesz. Przy tych cholernych policystycznych ciąża jest wogóle mozliwa ? -
Mirandzia wrote:A możesz coś więcej napisać jakie zioła? ja nie wiem co robić bo zarodek czeka w No a tutaj na wszystko maja wywalone nawet nie sprawdzają takich rzeczy bo po co. Po transferze Lutinus100 3*1 dopochwowo do testu i koniec nic więcej nie dostaniesz. Przy tych cholernych policystycznych ciąża jest wogóle mozliwa ?
Ja akurat zaszlam po inseminacji z owulacja jest ciezko ale np wysoka insulina utrudnia zagnieżdżenie sie zarodka dlatego warto ja obniżyć ziola dong na endometrium i accard na zagnieżdżeniePcos
insulinoopornosc po porodzie
Hashimoto
AMH 5,8
metformax duphaston gonal
2 inseminacje nieudane
23.11.2015 corka
25.10.2016 walka o druga dzidzie
3 inseminacja 05.04.18 udana beta 140❤️❤️❤️ -
Hejka... No ja chyba jeszcze raz i mam nadzieje ze będzie bez przeszkód i w listopadzie sie wszystko zacznie. Narazie odpoczywam od tego i czekam na wizyte 9 listopada
Dobrze ze mamy piekna jesień to sie człowiek aż tak nie dołuje -
Powodzenia dziewczyny!
Miłego dniaCóra Maja Październik 2014
Hashimoto, reszta ok
Histeroskopia z resekcją polipa 25.01.17
IUI 23.02.1711tc [*]
córeczka
3 IUI (VII,IX,X'17)
IUI - 14.05.18 -
To jeszcze nie koniec... zmiana lekarza i działamy....
Dieta i suplementacja.
IUI - 3.10.18
IUI - 29.11.18: 12 dpo beta 72, 14 dpo beta - 246
Córa Pola - Sierpień 2019