Komórka dawczyni przy IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Czy któraś z Was, będąca nie w związku małżeńskim może mi podpowiedzieć czy partner musi zglosić do USC uznanie dziecka przed procedurą, czy mozna to zrobić poźniej, tzn przed urodzeniem sie dziecka?
Wolalabym uniknac tego i wziąć ślub, ale wiadomo że troszke czasu na to potrzeba...
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
nick nieaktualnyJola17a wrote:Czy któraś z Was, będąca nie w związku małżeńskim może mi podpowiedzieć czy partner musi zglosić do USC uznanie dziecka przed procedurą, czy mozna to zrobić poźniej, tzn przed urodzeniem sie dziecka?
Wolalabym uniknac tego i wziąć ślub, ale wiadomo że troszke czasu na to potrzeba...Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca 2019, 11:57
-
Lili1008 wrote:Też się tym wszystkim zadręczam.... Strasznie to trudne wszystko! A pogodzić się z bezdzietnoscią też ciężko. Rozumiem, że masz juz jedno "swoje genetyczne" dziecko?
Tak. Wiem nawet nie rozważaliśmy sytuacji że będą takie problemy. Okazało się że genetycznie mam przedwczesne wygasanie jajników - oj jaka ja byłam zła na moich rodziców że o tym nie uprzedzili... Mogliśmy się starać o dziecko wcześniej a nie czekać tak długo...Lili1008 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyW_oczekiwaniu_na wrote:Tak. Wiem nawet nie rozważaliśmy sytuacji że będą takie problemy. Okazało się że genetycznie mam przedwczesne wygasanie jajników - oj jaka ja byłam zła na moich rodziców że o tym nie uprzedzili... Mogliśmy się starać o dziecko wcześniej a nie czekać tak długo...
-
Lili1008 wrote:Witam ponownie A jakie macie podejście w kwestii poinformowania dziecka w przyszłości o fakcie skorzystania z komórki dawczyni?
My korzystalismy z KD o innej grupie krwi niz moja, cechy fenotypowe sie zgadzaly ale grupa krwi nie. nie chcielismy czekac dluzej az znajda dawzynie o tes samej grupie krwi. Oprocz mnie i partner nikt nie wie o KD. Narzie nie zstanawiamy sie nad tym kiedy i czy powiemy o KD. Narazie priorytetem jest ciaza i porod. Od urodzenia bedziemy mieli pare lat zeby podjac decyzje co dalej.
Dziecko nabywa naszych zachowan, ruchow, itp my je bedziemy ksztaltowac i wychowywac stad pewnie bedzie zauwazalne pozniej podobienstwo wlasnie w sposobie zachowania. U nas akurat decyzja o KD byla bardzo szybka. Z moim niskim AMH z medycznego punktu wiedzenia nie mam szans na naturalna ciaze.Jola17a, klamka lubią tę wiadomość
AMH: 0.1
Endometrioza IV stopnia / Laparoskopia / Torbiele Enfometrilane
Invimed Wroclaw
02/2019: Przygotowania do IVF z KD -
AniaK wrote:My korzystalismy z KD o innej grupie krwi niz moja, cechy fenotypowe sie zgadzaly ale grupa krwi nie. nie chcielismy czekac dluzej az znajda dawzynie o tes samej grupie krwi. Oprocz mnie i partner nikt nie wie o KD. Narzie nie zstanawiamy sie nad tym kiedy i czy powiemy o KD. Narazie priorytetem jest ciaza i porod. Od urodzenia bedziemy mieli pare lat zeby podjac decyzje co dalej.
Dziecko nabywa naszych zachowan, ruchow, itp my je bedziemy ksztaltowac i wychowywac stad pewnie bedzie zauwazalne pozniej podobienstwo wlasnie w sposobie zachowania. U nas akurat decyzja o KD byla bardzo szybka. Z moim niskim AMH z medycznego punktu wiedzenia nie mam szans na naturalna ciaze.
Ja chce tego uniknac!!! Nie chce czuc na sobie porazajacego wzroku urzedniczki. 😳
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo. -
Jola17a wrote:Aniu piszesz "partner" i o tym, ze nikt nie wie o KD, powiedz co ze zgloszeniem sie do USC Ww waszym przypadku?
Ja chce tego uniknac!!! Nie chce czuc na sobie porazajacego wzroku urzedniczki. 😳
Tak, nie mamy slubu. Do IVF podchodzilismy w Czechach tam nie wymagaja zadnych dokumantow z USC.AMH: 0.1
Endometrioza IV stopnia / Laparoskopia / Torbiele Enfometrilane
Invimed Wroclaw
02/2019: Przygotowania do IVF z KD -
Lili1008 wrote:W jakim jesteś wieku? Nie wiedziałam, że posiadanie biologicznego dziecka dyskwalifikuje w procesie adopcyjnym! Córkę w jakim wieku urodziłaś? Od ilu lat starasz się o kolejne?
35 lat. Niestety teraz jest więcej chętnych do adoptowania dzieci niż samych dzieci (500+ zrobiło swoje). Miałam 30 lat. Staramy się od 3 lat (bez leczenia, jak poszlismy się zbadać to tylko przedstawiono nam KD). -
Bardzo mnie drażni mówienie, że nie przyznacie się dziecku, że jest z KD i że będziecie starały się o tym zapomnieć. Decyzja o KD to w tym momencie Wasza sprawa, ale gdy urodzi się nowy człowiek, to będzie jego ciało, jego życie, jego prawo do prawdy o sobie, zdrowiu i pochodzeniu. Już w dzisiejszych czasach ludzie dowiadują się że są z dawcy z testów DNA, ta dziedzina intensywnie się rozwija, kto wie jak to będzie za 15-20 lat, testy DNA będą zapewne w każdym kiosku. Wasze dzieci i tak się o tym dowiedzą, bo kłamstwo ma krótkie nogi i nie da się na dłuższą metę w kłamstwie żyć. Dorosłe dzieci dawców dowiadują się o prawdzie, gdy pojawia się problem medyczny, ze wspomnianych testów lub są odnajdywane przez przyrodnie rodzeństwo (tak, mimo anonimowości dawstwa, dzięki testom DNA, da się odnaleźć i dawcę i rodzeństwo). Gdy człowiek dowiaduje się, że jest z dawcy, naturalną potrzebą okazuje się chęć odnalezienia dawcy (to bardzo przykre, że często nazywają tę osobę mamą/tatą). Przechodzą szok, traumę, zaczynają nienawidzić rodziców za kłamstwo, odwracają się od nich. Jeżeli nie odnajdą dawcy, depresyjnie przeżywają fakt, że kompletnie nie znają połowy swojej historii, że mają białą plamę w miejsce połowy swojej rodziny, swojej biologii i genetyki, swojego zdrowia. My, którzy znamy swoich rodziców, dziadków, nawet się nie zastanawiamy i nie wyobrażamy sobie, jak to nie mieć pojęcia skąd się pochodzi. Czy to takie ważne, gdy sprowadzili ich na świat kochający rodzice? Chciałabym, by ta miłość była antidotum, ale wygląda na to, że nie jest i serce mi się kraje. Poczytajcie sobie https://www.wearedonorconceived.com/uncategorized/we-are-donor-conceived-2018-survey-results/, wejdźcie sobie także na Instagram wearedonorconceived. Też rozważam dawstwo, ale nie wyobrażam sobie okłamywać swojego dziecka. Z historii na Instagramie wnioskuję, że najlepiej to znoszą ludzie, którzy wiedzieli od początku (dzieci par homoseksualnych czy samotnych matek), ale zwykle nawet oni myślą o odnalezieniu dawcy czy genetycznego przyrodniego rodzeństwa. My dziś realizujemy swoją potrzebę, jutro nasze dziecko cierpi, często całe życie. To są bardzo trudne wybory i jest pięknie, gdy po latach niepłodności tulimy niemowlę, ale to niemowlę dorośnie i będziemy egoistami i będziemy krzywdzić je i całą swoją rodzinę, żyjąc w kłamstwie, być może tracąc dziecko bezpowrotnie, gdy prawda się wyda. Przemyślcie to. Istnieją książki psychologiczne o tym, jak oswajać dziecko z prawdą o jego pochodzeniu zgodnie z jego rozwojem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca 2019, 19:04
Jola17a lubi tę wiadomość
Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.
wiosna 2018 - długi protokół ->
7 komórek:
3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
2 zdegenerowane (Liza),
2 dojrzałe (MII)
(IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie)
jesień 2018 - krótki protokół ->
6 komórek:
4 niedojrzałe (MI),
1 zdegenerowana (Liza),
1 dojrzała (MII)
-> nie zapłodniła się -> 0 zarodków
IVF KD? -
Polecam także ten artykuł: https://donorconceptionandbeyond.com.au/using-a-donor-10-things-differently/Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.
wiosna 2018 - długi protokół ->
7 komórek:
3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
2 zdegenerowane (Liza),
2 dojrzałe (MII)
(IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie)
jesień 2018 - krótki protokół ->
6 komórek:
4 niedojrzałe (MI),
1 zdegenerowana (Liza),
1 dojrzała (MII)
-> nie zapłodniła się -> 0 zarodków
IVF KD? -
nick nieaktualnyBao wrote:Bardzo mnie drażni mówienie, że nie przyznacie się dziecku, że jest z KD i że będziecie starały się o tym zapomnieć. Decyzja o KD to w tym momencie Wasza sprawa, ale gdy urodzi się nowy człowiek, to będzie jego ciało, jego życie, jego prawo do prawdy o sobie, zdrowiu i pochodzeniu. Już w dzisiejszych czasach ludzie dowiadują się że są z dawcy z testów DNA, ta dziedzina intensywnie się rozwija, kto wie jak to będzie za 15-20 lat, testy DNA będą zapewne w każdym kiosku. Wasze dzieci i tak się o tym dowiedzą, bo kłamstwo ma krótkie nogi i nie da się na dłuższą metę w kłamstwie żyć. Dorosłe dzieci dawców dowiadują się o prawdzie, gdy pojawia się problem medyczny, ze wspomnianych testów lub są odnajdywane przez przyrodnie rodzeństwo (tak, mimo anonimowości dawstwa, dzięki testom DNA, da się odnaleźć i dawcę i rodzeństwo). Gdy człowiek dowiaduje się, że jest z dawcy, naturalną potrzebą okazuje się chęć odnalezienia dawcy (to bardzo przykre, że często nazywają tę osobę mamą/tatą). Przechodzą szok, traumę, zaczynają nienawidzić rodziców za kłamstwo, odwracają się od nich. Jeżeli nie odnajdą dawcy, depresyjnie przeżywają fakt, że kompletnie nie znają połowy swojej historii, że mają białą plamę w miejsce połowy swojej rodziny, swojej biologii i genetyki, swojego zdrowia. My, którzy znamy swoich rodziców, dziadków, nawet się nie zastanawiamy i nie wyobrażamy sobie, jak to nie mieć pojęcia skąd się pochodzi. Czy to takie ważne, gdy sprowadzili ich na świat kochający rodzice? Chciałabym, by ta miłość była antidotum, ale wygląda na to, że nie jest i serce mi się kraje. Poczytajcie sobie https://www.wearedonorconceived.com/uncategorized/we-are-donor-conceived-2018-survey-results/, wejdźcie sobie także na Instagram wearedonorconceived. Też rozważam dawstwo, ale nie wyobrażam sobie okłamywać swojego dziecka. Z historii na Instagramie wnioskuję, że najlepiej to znoszą ludzie, którzy wiedzieli od początku (dzieci par homoseksualnych czy samotnych matek), ale zwykle nawet oni myślą o odnalezieniu dawcy czy genetycznego przyrodniego rodzeństwa. My dziś realizujemy swoją potrzebę, jutro nasze dziecko cierpi, często całe życie. To są bardzo trudne wybory i jest pięknie, gdy po latach niepłodności tulimy niemowlę, ale to niemowlę dorośnie i będziemy egoistami i będziemy krzywdzić je i całą swoją rodzinę, żyjąc w kłamstwie, być może tracąc dziecko bezpowrotnie, gdy prawda się wyda. Przemyślcie to. Istnieją książki psychologiczne o tym, jak oswajać dziecko z prawdą o jego pochodzeniu zgodnie z jego rozwojem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2019, 14:38
-
Lili1008 wrote:Witam,
Zdecydowałam się ostatecznie podejść do IVF z komórką dawczyni. Tylko aktualnie nie moge zdecydować się na klinikę, tj. Wrocław Invimed czy INTERSONO na Ukrainie. Cena taka sama, czyli ponad 20 000zł. Różnica taka, że w Polsce podajesz grupe krwi i dane fenotypowe (wzrost, waga, kolor włosów i oczu) i embriolog wybiera kandydatkę. Na Ukrainie masz dostęp do katalogu z kandydatkami, gdzie znadują się zdjęcia, oczywiście grupa krwi, dane fenotypowe ale też dużo, dużo więcej informacji nt. trybu życia, aktualnej sytuacji życiowej, rodziny kandydatki, etc. Pomóżcie dokonać wyboru bo nie moge się zdecydować. No jednak lepiej mi z tym, że jednak więcej wiem nt. kandydatki. Chociaz boje się tej odległości. Jakie są Wasze zdania, podejścia do tematu wyboru kliniki? Czym się kierujecie?kierowałyście? -
klara wrote:Lili1008 Zastanów się z Ukrainą. My byliśmy w invimedzie i mają dostęp do komórek z Ukrainy i Hiszpani. Dopiero lekarz, który się mną zajmuje rozjaśnił mi, że na Ukrainie nie obowiązują normy europejskie i odradził mi. Celujemy w związku z tym w Czechy - na razie rozpoznaję temat Reprofit, Repromeda i Unica - czekam na informację, czy można zrobić dawczyni badanie HLA-C.AMH: 0.1
Endometrioza IV stopnia / Laparoskopia / Torbiele Enfometrilane
Invimed Wroclaw
02/2019: Przygotowania do IVF z KD -
Lili1008 wrote:Mówić i co dalej? W Polsce przecież jest anonimowe dawstwo z związku z czym dziecko nie otrzyma i tak żadnych informacji pozwalających na identyfikację dawcy. Idąc dalej nie uzyska informacji nt. dziadków, pradziadków, etc. A co da w takiej sytuacji informacja o fakcie skorzystania z banku nasienia czy komórek jajowych o danej grupie krwi, kolorze oczu i włosów? Czy to nie spowoduje więcej negatywnych skutków niż brak informacji o dawstwie dla takiego dziecka? I nie chodzi też o to czy kogoś cos drażni czy też nie. Dla każdej z nas sa to kompletnie nowe, mega trudne i złożone decyzje. Dyskutujemy, przedstawiamy swoje obawy, odczucia, uczucia, rózne perspektywy, etc. Żadna z nas sobie tego nie wybierała a wręcz miała nadzieję, ze doczeka własnego genetycznego dziecka. Raz, że droga którą przeszłyśmy była/jest mega trudna i długa to i decyzje ostatecznie do podjęcia ciężkie (KD) i co za tym idzie masę różnych dylematów do rozstrzygnięcia na dziś i w przyszłości....
Chodzi o to, że tego, że nie jest się genetycznym dzieckiem swojego rodzica/rodziców naprawdę łatwo się dowiedzieć, a za 20 lat pewnie będzie jeszcze łatwiej. A to grozi traumą i rozpadem rodziny z powodu tego, że nasze dziecko okłamywaliśmy. Często ta prawda wychodzi w jakichś krytycznych dla rodziny okolicznościach - np. jakiejś genetycznej choroby. Moim zdaniem nie warto zakładać, że jakoś to będzie i że a nuż się uda. Stawiamy na szali szczęście naszego dziecka i dobro całej rodziny. Jeżeli chodzi o dawstwo, nasz - niepłodnych - punkt widzenia jest skrajnie inny niż ludzi powstałych z dawstwa i mnie też to boli, ale musimy być tego świadome(-i). A co do poznania dawcy/rodzeństwa, wszyscy ci ludzie, o których czytałam, pochodzili z dawstwa anonimowego, a mimo to są już narzędzia pozwalające na poszukiwania, a sporej ilości osób się udaje je sfinalizować. Ludzi z dawstwa jest coraz więcej, świat się niesamowicie intensywnie rozwija, takie poszukiwania będą coraz prostsze. Ja absolutnie nie jestem przeciwko dawstwu jako takiemu, po prostu przeraziło mnie, jaką krzywdę można uczynić swojemu dziecku i całej rodzinie idąc na łatwiznę i próbując zapomnieć. Dzięki temu co przeczytałam, zaczęłam się zastanawiać nad tym wszystkim z innego punktu widzenia, niż mój własny. Ostatecznie każda z nas podejmie własną decyzję, życzę wszystkim podejmowania tych słusznych!Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.
wiosna 2018 - długi protokół ->
7 komórek:
3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
2 zdegenerowane (Liza),
2 dojrzałe (MII)
(IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie)
jesień 2018 - krótki protokół ->
6 komórek:
4 niedojrzałe (MI),
1 zdegenerowana (Liza),
1 dojrzała (MII)
-> nie zapłodniła się -> 0 zarodków
IVF KD? -
nick nieaktualnyklara wrote:Lili1008 Zastanów się z Ukrainą. My byliśmy w invimedzie i mają dostęp do komórek z Ukrainy i Hiszpani. Dopiero lekarz, który się mną zajmuje rozjaśnił mi, że na Ukrainie nie obowiązują normy europejskie i odradził mi. Celujemy w związku z tym w Czechy - na razie rozpoznaję temat Reprofit, Repromeda i Unica - czekam na informację, czy można zrobić dawczyni badanie HLA-C.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lipca 2019, 18:30
-
nick nieaktualnyBao wrote:Chodzi o to, że tego, że nie jest się genetycznym dzieckiem swojego rodzica/rodziców naprawdę łatwo się dowiedzieć, a za 20 lat pewnie będzie jeszcze łatwiej. A to grozi traumą i rozpadem rodziny z powodu tego, że nasze dziecko okłamywaliśmy. Często ta prawda wychodzi w jakichś krytycznych dla rodziny okolicznościach - np. jakiejś genetycznej choroby. Moim zdaniem nie warto zakładać, że jakoś to będzie i że a nuż się uda. Stawiamy na szali szczęście naszego dziecka i dobro całej rodziny. Jeżeli chodzi o dawstwo, nasz - niepłodnych - punkt widzenia jest skrajnie inny niż ludzi powstałych z dawstwa i mnie też to boli, ale musimy być tego świadome(-i). A co do poznania dawcy/rodzeństwa, wszyscy ci ludzie, o których czytałam, pochodzili z dawstwa anonimowego, a mimo to są już narzędzia pozwalające na poszukiwania, a sporej ilości osób się udaje je sfinalizować. Ludzi z dawstwa jest coraz więcej, świat się niesamowicie intensywnie rozwija, takie poszukiwania będą coraz prostsze. Ja absolutnie nie jestem przeciwko dawstwu jako takiemu, po prostu przeraziło mnie, jaką krzywdę można uczynić swojemu dziecku i całej rodzinie idąc na łatwiznę i próbując zapomnieć. Dzięki temu co przeczytałam, zaczęłam się zastanawiać nad tym wszystkim z innego punktu widzenia, niż mój własny. Ostatecznie każda z nas podejmie własną decyzję, życzę wszystkim podejmowania tych słusznych!
-
W_oczekiwaniu_na wrote:Czy dawaliście partnerom jakieś witaminy przed transferem?
40 lat, starania od V/2018 SALVE Łódź
niedrożny prawy jajowód; histeroskopia w XII/18
AMH 1,38; lewy jajnik torbiel endo.;
1 punkcja 05.19 3 jajeczka ❄2 punkcja 06.19 1 jajeczko❄3 punkcja 07.19 5 jajeczek. Z 9 szt.
7 zapłodnionych przestało się rozwijac. W 5 i 6 dobie brak blastek 😢
A.K. X/19 4 blastki ❄️❄️❄️❄️
⚠️XII/19 polip. I/20 histero.
7II/20 4AA podane. 🍀
10dpt Beta 427
13dpt Beta 2173
14dpt USG jest kropek
35dpt 13.03.❤️ 7t.6d.
39dpt ❤️ ma 2cm
Serce się raduje, dzidzia zdrowa. Dziewczynka 🎠💗 Spotkamy się w październiku 👨👩👧29.10.2020 Laurunia ❤️
CC w Salve. Polecam!
Nie bedzie staran z pomocą med.o rodzeństwo.