X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
Odpowiedz

Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?

Oceń ten wątek:
  • Syla87 Autorytet
    Postów: 2334 1748

    Wysłany: 3 listopada 2021, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    believer wrote:
    Witaj. Co do naszego rocznika to ja juz węsze spisek czy te problemy z plodnoscia to nie wynik np katastrofy w Czarnobylu. No ale jednak nie są chyba to az tak masowe problemy, wyjatkowe dla naszego rocznika zeby tak bylo. Macie zamrozone 2 komorki czy zarodki?

    Ja tez jestem 87 😫 wiec podpisuje się pod teorie 😉

    Starania od 08.2019
    👩🏼
    drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
    Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
    👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok

    Trzy nieudane IUI
    29.04.2022 punkcja
    IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
    04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
    7 dpt cień cienia
    8 dpt beta 122
    10 dpt beta 318
    12 dpt beta 702
    14 dpt beta 1543
    19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
    29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
    08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
    13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
    30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨‍👩‍👧
    02.11.2022 III prenatalne 🍀
    10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰
  • MISIA88 Ekspertka
    Postów: 228 166

    Wysłany: 3 listopada 2021, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syla87 wrote:
    Ja tez jestem 87 😫 wiec podpisuje się pod teorie 😉

    Ja rocznik 88 i też już o tym dawno myślałam czy to właśnie nie jest wynik Czarnobylu..
    Nawet nie uwierzycie ile w moim otoczeniu znajomych, które mają problem z zajściem w ciąże...
    Na 10 - 7 na pewno.. i każdy ma kogoś kogo zna i ma problem .. :( nie do uwierzenia aż to jest ..
    U mnie w pracy na 15 osób w administracji - 3 dziewczyny leczą niepłodność, u kumpeli w aptece na 4 dziewczyny - 3 leczą niepłodność i tak mogłabym wymieniać..
    :(

  • Syla87 Autorytet
    Postów: 2334 1748

    Wysłany: 3 listopada 2021, 07:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA88 wrote:
    Ja rocznik 88 i też już o tym dawno myślałam czy to właśnie nie jest wynik Czarnobylu..
    Nawet nie uwierzycie ile w moim otoczeniu znajomych, które mają problem z zajściem w ciąże...
    Na 10 - 7 na pewno.. i każdy ma kogoś kogo zna i ma problem .. :( nie do uwierzenia aż to jest ..
    U mnie w pracy na 15 osób w administracji - 3 dziewczyny leczą niepłodność, u kumpeli w aptece na 4 dziewczyny - 3 leczą niepłodność i tak mogłabym wymieniać..
    :(

    U mnie tez sporo, para 87 oboje, koleżanka 86, trzecia 88 w prawdzie zaczęła dopiero ale tez liczyła ze będzie szybciej a tu już 5 miesięcy i nic

    Starania od 08.2019
    👩🏼
    drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
    Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
    👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok

    Trzy nieudane IUI
    29.04.2022 punkcja
    IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
    04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
    7 dpt cień cienia
    8 dpt beta 122
    10 dpt beta 318
    12 dpt beta 702
    14 dpt beta 1543
    19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
    29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
    08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
    13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
    30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨‍👩‍👧
    02.11.2022 III prenatalne 🍀
    10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰
  • MISIA88 Ekspertka
    Postów: 228 166

    Wysłany: 3 listopada 2021, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Syla87 wrote:
    U mnie tez sporo, para 87 oboje, koleżanka 86, trzecia 88 w prawdzie zaczęła dopiero ale tez liczyła ze będzie szybciej a tu już 5 miesięcy i nic


    Najgorsze jest to że tak na prawdę jak byłam młodsza to każdy tylko straszył ciążą , że przecież to wystarczy raz i już będzie..
    Tak samo wizyty u ginekologów i zawsze słyszałam " u Pani to nie będzie problemu, u Pani wszystko jak w zegarku , skoro w rodzinie nie było problemów to już wgl.."
    Wydaje mi się że tak lekarze nie powinni mówić zanim nie wiedzą czy głębiej nie ma problemów bo człowiek się nastawia, że przecież jak miało być tak prosto to raz i się uda.. a tu zonk...

    i jeszcze te pytania znajomych, rodziny .. lub teksty jakie ostatnio usłyszeliśmy z Mężem od kumpeli " no chyba nie muszę Wam mówić jak się to robi"...
    podłamka na kilka dni .. :( ludzie jakby myśleli że człowiek, który nie ma dzieci nie potrafi sypiać ze sobą heh..

  • Matleena89 Autorytet
    Postów: 1217 1430

    Wysłany: 3 listopada 2021, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka.f przez ten czas to dużo się wydarzyło. Mam zdiagnozowane pcos i wariujące hormony. Na początku hormony udało się wyregulować i myślałam, że będzie ok. Zaszłam w ciążę, niestety okazało się, że to cp. Dostałam wtedy metotreksat i mieliśmy odczekać pół roku. Kolejną ciąże poroniłam (umiejscowiona prawidłowo) w 5 tyg. Prawdopodobnie z powodu ureaplasma. Jak pozbyliśmy się bakterii, miałam zrobione hsg - jajowody drożne. Kolejna ciąża, znów cp. I tutaj już zaczęłam się podłamywać. Jak doszłam do siebie mieliśmy próbować jeszcze raz, tym razem przy pomocy leków na stymulacje. Ale okazało się, że zaszłam w ciąże naturalnie w cyklu poprzedzającym stymulację. Po raz kolejny poroniłam. Miałam bardzo niski progesteron, mimo leków (duphaston, luteina) nie udało się utrzymać ciąży. Wg miesiączki to był 9 tc, wg usg 4 tc. W kolejnych cyklach próbowaliśmy naturalnie, niestety bez skutku. Lekarz skierował mnie na laparoskopie (lipiec 2021). Okazało się, że po przebytych cp porobiły się zrosty, na szczęście udało się udrożnić jajowody przy pomocy kontrastu. Znów myślałam, że w końcu się uda, ale po kontroli hormonów okazało się, wariują znowu. Próba wyregulowania i stymulacji hormonami zakończyła się hiperstymulacją w tym cyklu.
    Trochę się rozpisałam... Przepraszam... Generalnie mam wrażenie, że jak jedno uda się "naprawić", to wychodzi coś innego... :(

    Kasia 03.12.2023 (39+6) | 3400g | 56cm ❤️
    age.png

    Starania o pierwsze 👶 od 08.2018

    08.2022 - start IVF -> 09.09. PUNKCJA -> mamy 6❄️ (zostały 4❄️)
  • Matleena89 Autorytet
    Postów: 1217 1430

    Wysłany: 3 listopada 2021, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA88 wrote:
    Najgorsze jest to że tak na prawdę jak byłam młodsza to każdy tylko straszył ciążą , że przecież to wystarczy raz i już będzie..
    Tak samo wizyty u ginekologów i zawsze słyszałam " u Pani to nie będzie problemu, u Pani wszystko jak w zegarku , skoro w rodzinie nie było problemów to już wgl.."
    Wydaje mi się że tak lekarze nie powinni mówić zanim nie wiedzą czy głębiej nie ma problemów bo człowiek się nastawia, że przecież jak miało być tak prosto to raz i się uda.. a tu zonk...

    i jeszcze te pytania znajomych, rodziny .. lub teksty jakie ostatnio usłyszeliśmy z Mężem od kumpeli " no chyba nie muszę Wam mówić jak się to robi"...
    podłamka na kilka dni .. :( ludzie jakby myśleli że człowiek, który nie ma dzieci nie potrafi sypiać ze sobą heh..

    Dziewczyny, teorię o Czarnobylu odrzuciłam, natomiast wszechobecna chemia, w jedzeniu, etc. zrobiła swoje. Kolejne pokolenia wg mnie będą miały jeszcze gorzej...

    Kasia 03.12.2023 (39+6) | 3400g | 56cm ❤️
    age.png

    Starania o pierwsze 👶 od 08.2018

    08.2022 - start IVF -> 09.09. PUNKCJA -> mamy 6❄️ (zostały 4❄️)
  • Magdalena.. Ekspertka
    Postów: 138 66

    Wysłany: 3 listopada 2021, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA88 wrote:
    Najgorsze jest to że tak na prawdę jak byłam młodsza to każdy tylko straszył ciążą , że przecież to wystarczy raz i już będzie..
    Tak samo wizyty u ginekologów i zawsze słyszałam " u Pani to nie będzie problemu, u Pani wszystko jak w zegarku , skoro w rodzinie nie było problemów to już wgl.."
    Wydaje mi się że tak lekarze nie powinni mówić zanim nie wiedzą czy głębiej nie ma problemów bo człowiek się nastawia, że przecież jak miało być tak prosto to raz i się uda.. a tu zonk...

    i jeszcze te pytania znajomych, rodziny .. lub teksty jakie ostatnio usłyszeliśmy z Mężem od kumpeli " no chyba nie muszę Wam mówić jak się to robi"...
    podłamka na kilka dni .. :( ludzie jakby myśleli że człowiek, który nie ma dzieci nie potrafi sypiać ze sobą heh..
    Ja to od lekarza to kika razy słyszałam że piękna macica idealna do rodzenia dzieci, jak miałam 18 lat i co.. I nie wyszło przez tyle lat to chyba nie taka piękna. A te teksty od rodziny i znajomych to jest temat rzeka.. Ja to już im odpowiadam ze to nie średniowiecze kiedy się rodzilo dzieci w wieku 16 lat i sobie odpuszczają..

  • MISIA88 Ekspertka
    Postów: 228 166

    Wysłany: 3 listopada 2021, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena.. wrote:
    Ja to od lekarza to kika razy słyszałam że piękna macica idealna do rodzenia dzieci, jak miałam 18 lat i co.. I nie wyszło przez tyle lat to chyba nie taka piękna. A te teksty od rodziny i znajomych to jest temat rzeka.. Ja to już im odpowiadam ze to nie średniowiecze kiedy się rodzilo dzieci w wieku 16 lat i sobie odpuszczają..


    Kiedyś usłyszałam taki tekst " jedni nie mają dzieci , inni nie mają taktu ".. powtórzyłam to do swojej kuzynki i miałam wrażenie że nie wie o co mi chodzi hahahah no ale na ludzi nic faktycznie nie poradzimy .. chyba musi upłynąć sporo czasu żeby ludzie uświadomili sobie że takie pytania nie są na miejscu..

    a co do chemii w jedzeniu i otoczeniu to Matleena89 masz dużo racji, będzie jeszcze gorzej.
    Ja też mam przykład na sobie jeśli chodzi o suplementy przepisane od gina, miały poprawić amh a po pół roku jak zrobiłam badanie to się załamałam.. tak spadło- więc odstawiłam . Sam był w szoku i nie wiedział co się zadziało bo wysyłając mnie na badanie kontrolne sam podkreślał że możemy zrobić ale w sumie nie potrzebne aż tak bo na pewno piękny wynik będzie a jednak.. także też trzeba uważać co się je i co się zażywa..
    Dobrze że mamy tą grupę i każda może podzielić się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami.. Myślę że gdybyśmy polegały tylko na lekarzach i ich opiniach wiele dziewczyn do dziś nie podjęło by takich czy innych kroków , które docelowo pomogły.

  • Esperanza05 Autorytet
    Postów: 951 437

    Wysłany: 3 listopada 2021, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA88 wrote:
    Najgorsze jest to że tak na prawdę jak byłam młodsza to każdy tylko straszył ciążą , że przecież to wystarczy raz i już będzie..
    Tak samo wizyty u ginekologów i zawsze słyszałam " u Pani to nie będzie problemu, u Pani wszystko jak w zegarku , skoro w rodzinie nie było problemów to już wgl.."
    Wydaje mi się że tak lekarze nie powinni mówić zanim nie wiedzą czy głębiej nie ma problemów bo człowiek się nastawia, że przecież jak miało być tak prosto to raz i się uda.. a tu zonk...

    i jeszcze te pytania znajomych, rodziny .. lub teksty jakie ostatnio usłyszeliśmy z Mężem od kumpeli " no chyba nie muszę Wam mówić jak się to robi"...
    podłamka na kilka dni .. :( ludzie jakby myśleli że człowiek, który nie ma dzieci nie potrafi sypiać ze sobą heh..
    Dokładnie tak jak mówisz. Przez to że straszyli ciążą to brałam wiele lat antykoncepcję, po ślubie też od razu nie próbowaliśmy bo wydawało mi się że od razu zaszkoczy (u większości moich znajomych zaskoczyło za pierwszym razem) a tu kupno mieszkania, a tu remont i się czekało że staraniami bo przecież potem będzie od razu. Mija rok i niestety nigdy nie byłam w ciąży :( teraz mam pretensje głównie do siebie ale i do świata że nie uświadamia ludzi że w wielu przypadkach może być ciężko i długa droga. Jeśli będę miała córkę to na pewno ja uświadomię :)

    👱‍♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
    cykle: 25-27 dni, owulacje
    kariotyp ✅
    Frax ✅
    przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
    Homocysteina: 6,84 ✅
    mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero

    👱
    kariotyp ✅
    MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
    SCD✅
    FSH ⬇
    testosteron✅
  • Esperanza05 Autorytet
    Postów: 951 437

    Wysłany: 3 listopada 2021, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA88 wrote:
    Kiedyś usłyszałam taki tekst " jedni nie mają dzieci , inni nie mają taktu ".. powtórzyłam to do swojej kuzynki i miałam wrażenie że nie wie o co mi chodzi hahahah no ale na ludzi nic faktycznie nie poradzimy .. chyba musi upłynąć sporo czasu żeby ludzie uświadomili sobie że takie pytania nie są na miejscu..

    a co do chemii w jedzeniu i otoczeniu to Matleena89 masz dużo racji, będzie jeszcze gorzej.
    Ja też mam przykład na sobie jeśli chodzi o suplementy przepisane od gina, miały poprawić amh a po pół roku jak zrobiłam badanie to się załamałam.. tak spadło- więc odstawiłam . Sam był w szoku i nie wiedział co się zadziało bo wysyłając mnie na badanie kontrolne sam podkreślał że możemy zrobić ale w sumie nie potrzebne aż tak bo na pewno piękny wynik będzie a jednak.. także też trzeba uważać co się je i co się zażywa..
    Dobrze że mamy tą grupę i każda może podzielić się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami.. Myślę że gdybyśmy polegały tylko na lekarzach i ich opiniach wiele dziewczyn do dziś nie podjęło by takich czy innych kroków , które docelowo pomogły.
    Co do tekstów ludzi to ja zwykle odpowiadam - jak Bóg da to będzie albo - czasem nie jest tak łatwo i zwykle temat się kończy. Ale jakby ktoś drążył to powiedzialabym- proszę nie pytaj mnie o te tematy bo czuje się niekomfortowo. Jak nie uszanuje to raczej będę unikać takiej osoby. Ludzie zwykle pytają z ciekawości a nie żeby zrobić przykrość wiec trzeba o tym pamiętać. A ci co tak drążą i daja złote rady pewnie mają nudne życie i szukaja dramatów. Niech sobie telenowele obejrzą lepiej :D

    👱‍♀️AMH 1,46 (07.2021), FSH 16,5
    cykle: 25-27 dni, owulacje
    kariotyp ✅
    Frax ✅
    przeciwciała przeciwjajnikowe ✅
    Homocysteina: 6,84 ✅
    mutacje: MTHFR_C677/PAI-1 4G hetero

    👱
    kariotyp ✅
    MSOME ❌ I- 0%, II- 4%
    SCD✅
    FSH ⬇
    testosteron✅
  • MISIA88 Ekspertka
    Postów: 228 166

    Wysłany: 3 listopada 2021, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza05 wrote:
    Dokładnie tak jak mówisz. Przez to że straszyli ciążą to brałam wiele lat antykoncepcję, po ślubie też od razu nie próbowaliśmy bo wydawało mi się że od razu zaszkoczy (u większości moich znajomych zaskoczyło za pierwszym razem) a tu kupno mieszkania, a tu remont i się czekało że staraniami bo przecież potem będzie od razu. Mija rok i niestety nigdy nie byłam w ciąży :( teraz mam pretensje głównie do siebie ale i do świata że nie uświadamia ludzi że w wielu przypadkach może być ciężko i długa droga. Jeśli będę miała córkę to na pewno ja uświadomię :)

    u nas to samo.. a bo praca - no to pasuje poczekać na umowę na czas nieokreślony.
    Po ślubie a nie od razu bo podróż poślubna zaplanowana na zimę, a to kupno mieszkania , a to remont i tak zeszło..
    mnie dziwi np fakt że jak zaczęłam chodzić do ginekologa to żaden nie zlecił do zbadania AMH żeby sprawdzić jak się to wszystko ma , czy z czasem spada , czy jest duża "nadwyżka" .. i to wg mnie powinno być monitorowane jak normalne badania typu cytologia, usg piersi .
    Zresztą jak rozmawiam z osobami, które nie miały problemów z zajściem w ciąże to oni wielkie oczy , że takei badania się robi, że to tak na prawdę do bycia w ciąży często jest druga droga i musi wszystko zgrać się w całość.

  • Magdalena.. Ekspertka
    Postów: 138 66

    Wysłany: 3 listopada 2021, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena89 wrote:
    Dziewczyny, teorię o Czarnobylu odrzuciłam, natomiast wszechobecna chemia, w jedzeniu, etc. zrobiła swoje. Kolejne pokolenia wg mnie będą miały jeszcze gorzej...
    Jestem tego samego zdania..

  • Magdalena.. Ekspertka
    Postów: 138 66

    Wysłany: 3 listopada 2021, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA88 wrote:
    Kiedyś usłyszałam taki tekst " jedni nie mają dzieci , inni nie mają taktu ".. powtórzyłam to do swojej kuzynki i miałam wrażenie że nie wie o co mi chodzi hahahah no ale na ludzi nic faktycznie nie poradzimy .. chyba musi upłynąć sporo czasu żeby ludzie uświadomili sobie że takie pytania nie są na miejscu..

    a co do chemii w jedzeniu i otoczeniu to Matleena89 masz dużo racji, będzie jeszcze gorzej.
    Ja też mam przykład na sobie jeśli chodzi o suplementy przepisane od gina, miały poprawić amh a po pół roku jak zrobiłam badanie to się załamałam.. tak spadło- więc odstawiłam . Sam był w szoku i nie wiedział co się zadziało bo wysyłając mnie na badanie kontrolne sam podkreślał że możemy zrobić ale w sumie nie potrzebne aż tak bo na pewno piękny wynik będzie a jednak.. także też trzeba uważać co się je i co się zażywa..
    Dobrze że mamy tą grupę i każda może podzielić się swoimi doświadczeniami i spostrzeżeniami.. Myślę że gdybyśmy polegały tylko na lekarzach i ich opiniach wiele dziewczyn do dziś nie podjęło by takich czy innych kroków , które docelowo pomogły.
    Haha podłapie chyba ten tekst 😄

  • Magdalena.. Ekspertka
    Postów: 138 66

    Wysłany: 3 listopada 2021, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Esperanza05 wrote:
    Dokładnie tak jak mówisz. Przez to że straszyli ciążą to brałam wiele lat antykoncepcję, po ślubie też od razu nie próbowaliśmy bo wydawało mi się że od razu zaszkoczy (u większości moich znajomych zaskoczyło za pierwszym razem) a tu kupno mieszkania, a tu remont i się czekało że staraniami bo przecież potem będzie od razu. Mija rok i niestety nigdy nie byłam w ciąży :( teraz mam pretensje głównie do siebie ale i do świata że nie uświadamia ludzi że w wielu przypadkach może być ciężko i długa droga. Jeśli będę miała córkę to na pewno ja uświadomię :)
    Ja antykoncepcję co prawda brałam krótko, głównie na wzgląd na długie miesiączki, a potem przestałam się zabezpieczać i mimo że mieliśmy po ok 20 lat stwierdziliśmy że będzie co ma być. Teraz mamy po 30 +/- i nic.. Raz co byłam w ciazy. I doszukuje się odpowiedzi, czy to aby nie moja wina, czy nie przez te tabletki.. Ajjj..

  • Magdalena.. Ekspertka
    Postów: 138 66

    Wysłany: 3 listopada 2021, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA88 wrote:
    u nas to samo.. a bo praca - no to pasuje poczekać na umowę na czas nieokreślony.
    Po ślubie a nie od razu bo podróż poślubna zaplanowana na zimę, a to kupno mieszkania , a to remont i tak zeszło..
    mnie dziwi np fakt że jak zaczęłam chodzić do ginekologa to żaden nie zlecił do zbadania AMH żeby sprawdzić jak się to wszystko ma , czy z czasem spada , czy jest duża "nadwyżka" .. i to wg mnie powinno być monitorowane jak normalne badania typu cytologia, usg piersi .
    Zresztą jak rozmawiam z osobami, które nie miały problemów z zajściem w ciąże to oni wielkie oczy , że takei badania się robi, że to tak na prawdę do bycia w ciąży często jest druga droga i musi wszystko zgrać się w całość.
    Ja byłam 3 lata temu w klinice i mi nikt o tym nie powiedział, dopiero teraz zrobiłam bo koleżanka mi powiedziała, bo miała kiepski wynik.

  • MISIA88 Ekspertka
    Postów: 228 166

    Wysłany: 3 listopada 2021, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdalena.. wrote:
    Ja byłam 3 lata temu w klinice i mi nikt o tym nie powiedział, dopiero teraz zrobiłam bo koleżanka mi powiedziała, bo miała kiepski wynik.


    no właśnie większość badań, czy drążenia poszczególnych kwestii wynika nie od lekarzy tylko z forum takiego lub innego i z doświadczeń pozostałych staraczek, jest to dobre ale nie powinno tak być.. niestety.
    Ale myślę że warto czasem iść za głosem serca, za podpowiedziami innych , widzę to po sobie ile dzięki temu uniknęłam dodatkowych kosztów pomiędzy.

  • Syla87 Autorytet
    Postów: 2334 1748

    Wysłany: 3 listopada 2021, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA88 wrote:
    no właśnie większość badań, czy drążenia poszczególnych kwestii wynika nie od lekarzy tylko z forum takiego lub innego i z doświadczeń pozostałych staraczek, jest to dobre ale nie powinno tak być.. niestety.
    Ale myślę że warto czasem iść za głosem serca, za podpowiedziami innych , widzę to po sobie ile dzięki temu uniknęłam dodatkowych kosztów pomiędzy.

    Dokładnie tak, ja teraz jak dostanę @ to robię badania w kierunku mutacji o czym oczywiscie tez dowiedziałam się stad a nie od lekarza. Jak sobie pomysle ile ja już wydałam pieniędzy na dwie IUI + badania które tak na prawdę nic nie wniosły, leki na stymulacje…powiem Wam ze ja już nie patrzę nawet w klinice ile tylko przykładam kartę. Wyć się chce. Myśle ze wszystkie badania od zeszłego roku plus leki to już koło 6-7 tysięcy piękny wózek i kawałek wyprawki byłby za to…

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2021, 10:20

    Starania od 08.2019
    👩🏼
    drożność 03.2021 - oba niedrożne, prawy udrożniony,
    Laparoskopia jajowodów 07.2021 - usunięcie zrostów, oba jajowody drożne
    👨🏻 20.11.2020 morfologia 2% reszta parametrów ok

    Trzy nieudane IUI
    29.04.2022 punkcja
    IVF ❄️❄️❄️❄️❄️ na zimowisku
    04.05.2022 transfer 5 dniowej blastki 5.1.1.
    7 dpt cień cienia
    8 dpt beta 122
    10 dpt beta 318
    12 dpt beta 702
    14 dpt beta 1543
    19 dpt (23.05.2022) pecherzyk ciążowy beta 7661 prog 231
    29 dpt (02.06.2022) 6+4 jest echo zarodka ❤️ CRL 0,67
    08.07.2022 I prenatalne wszystko ok
    13.07.2022 drugie prenatalne u innego lekarza tez ok
    30.08.2022 II połówkowe, będzie mała bejbisia 👨‍👩‍👧
    02.11.2022 III prenatalne 🍀
    10.01.2023 - urodziła się nasza córeczka 🥰🥰🥰
  • Bunkierka Autorytet
    Postów: 2332 1318

    Wysłany: 3 listopada 2021, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulka.f wrote:
    Paprotka a jakie dalsze plany u Ciebie?
    Juz nie taka mloda, pierwsze ifv rzadko sie udaje. Z kazdym szanse wzrastaja.
    Bunkierka a u Ciebie jakie plany?
    Kejtusia przykro mi ze z powodu krwiaka stracilas ciaze :( Na pewno to bylo przyczyna? Ale wiesz ze mozesz byc w ciazy.
    Esperazna a robilas bete?
    Aniaa niech te dwie komorki beda szczesliwe, kiedy dzialasz?
    Believer za Ciebie tez trzymam kciuki.

    Wprowadziłam acard 150, czysty inozytol, zmiana trochę diety iiii chwilowo starania naturalne... I zbieranie na in vitro... Chce jeszcze skonsultować moje wyniki z innym ginekologiem. Tylko nie wiem którym.. :(

    💓 39+0

    age.png
  • Matleena89 Autorytet
    Postów: 1217 1430

    Wysłany: 3 listopada 2021, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bunkierka wrote:
    Wprowadziłam acard 150, czysty inozytol, zmiana trochę diety iiii chwilowo starania naturalne... I zbieranie na in vitro... Chce jeszcze skonsultować moje wyniki z innym ginekologiem. Tylko nie wiem którym.. :(

    Ja też zastanawiam się na ifv, ale chodzi mi jeszcze po głowie konsultacja z innym ginekologiem niż mój dotychczasowy. Niby nie mam do niego zastrzeżeń, ale... co dwie głowy to nie jedna. Tylko brak pomysł gdzie się skierować...

    Kasia 03.12.2023 (39+6) | 3400g | 56cm ❤️
    age.png

    Starania o pierwsze 👶 od 08.2018

    08.2022 - start IVF -> 09.09. PUNKCJA -> mamy 6❄️ (zostały 4❄️)
  • Magdalena.. Ekspertka
    Postów: 138 66

    Wysłany: 3 listopada 2021, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA88 wrote:
    no właśnie większość badań, czy drążenia poszczególnych kwestii wynika nie od lekarzy tylko z forum takiego lub innego i z doświadczeń pozostałych staraczek, jest to dobre ale nie powinno tak być.. niestety.
    Ale myślę że warto czasem iść za głosem serca, za podpowiedziami innych , widzę to po sobie ile dzięki temu uniknęłam dodatkowych kosztów pomiędzy.
    No tak, dla mnie to jest chore, bo to lekarz powinien nas kierować a już taki w klinice Niepłodności to w ogóle..

‹‹ 14 15 16 17 18 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ

5 sposobów jak zwiększyć inteligencję swojego dziecka jeszcze w brzuchu!

Czy wiesz, że na poziom inteligencji swojego dziecka możesz mieć już wpływ podczas ciąży? Połączenia nerwowe w mózgu dziecka tworzą się już na etapie życia płodowego. Stymulację neuronów w mózgu dziecka mogą zwiększać pewne aktywności. Sprawdź, co robić lub czego unikać, aby zadbać o optymalny rozwój mózgu Twojego dziecka! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ