Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
-
WIADOMOŚĆ
-
Anulka.f wrote:Mialas tak od razu proponowane bez doglebnej diagnostyki? Trzeba miec niestety oczy otwarte i samemu sie dowiadywac bo boje sie ze w klinice patrza na zysk. Nie wiem czy przy endometriozie wskazany jest immunolog i z tego powodu moge miec problem?
Tak, ginekolog jakby stwierdził że u mnie wszystko jest ok , młodsza nie będę i skoro naturalnie się nie udaje to albo inseminacja albo in vitro. i mam wracać jak się dopiero zdecyduję .. porażka.
Co do immunologii to robiłam badania plus wypełniałam taką ankietę o przebytym leczeniu i na tej podstawie profesor konsultował wszystko ze mną zanim zdecydował o szczepieniach , więc jeśli chodzi o endo to musiałabyś już konsultować to z Nim. Ja problemów z endo nie mam , tak jak wspominałam wszystko jak w zegarku i co z tego
no teraz ta immu wyszła ze mamy 0 % więc na tym opieram swoje działania kolejne.
-
Matleena89 wrote:Nie wiem czy wróciłabym do lekarza, który takim tekstem by mi przywalił... Skoro takie ma podejście, to skąd Ty masz mieć pewność, że on ze swojej strony zrobi wszystko, co może? Skąd Ci ludzie się biorą...
Nie wróciłam i nie wrócę na pewno. Właśnie tak się poczułam ,że jakby odpuścił , że jakby nie udało mu się pomóc więc się wkurzył i od razu in vitro i koniec dyskusji. Dosłownie tak to zabrzmiało. Nawet jak zaczęłam dopytywać czy jakaś inna droga to on absolutnie, nie jest Pani już młoda nie ma na co czekać... -
Nie wiem czemu immunologia jest tak totalnie olewana...ciekawe czy w innych krajach też taki ciemnogród...
Dziewczyny czy któraś ma antykoagulant toczniowy dodatni?
Ja mam dodatkowo niedobór białka s i się zastawiam czy sam acard to nie za mało...
Tak dużo tego do ogarniecia żeby mieć to dzieciątko w końcu...29 lat
30.12.21 - histeroskopowe usunięcie przegrody macicy
➖Trombofilia-niedobór białka S 38%
➖MTHFR hetero, PAI-1 hetero
➖Kir tylko 2DS2
➖ krótka faza lutealna
🎁Cykl z aromkiem+Ovitrelle; accofil+clexane+acard+luteina
17/06 hcg 14,26 🍀
30/06 (5+1) pęcherzyk ciążowy 5,2 mm 🍀
06/07 (6+0) 3mm z bijącym serduszkiem 💗
14/07 (7+1) 1,1 cm Fasolki 💓
27/07 (9+0) 2,3 cm Misia🧸,odklejenie trofoblastu
02/08 (9+6) 3,08 cm Dzidzi 😍
17/08 (12+0) 6,1 cm Malucha 💙
14/09 (16+0) będzie Marcelek 🎈
12/10 (20+0) Mały waży 337g 🥰
17-21/10 szpital- skurcze i skrócenie szyjki
02/11 (23+0) 535g Maluszka 🤗
15/11 (24+6) 700g ☺️
07/12 (28+0) 1150g Szczęścia 💜
21/12 (30+0) 1465g Szkraba ❤️
02/01 (31+5) 1865g Chłopczyka 💚
15-20/01 szpital-hipoglikemia
21/01 (34+3) 2400g 💪🏻
04/02 (36+3) 2936g 🤩
05-10/02 szpital
23/02/2023 na świat przyszedł nasz Marcelek 💙🎈🧸
planowana CC w 39+1 -
Kremówka wrote:Nie wiem czemu immunologia jest tak totalnie olewana...ciekawe czy w innych krajach też taki ciemnogród...
Dziewczyny czy któraś ma antykoagulant toczniowy dodatni?
Ja mam dodatkowo niedobór białka s i się zastawiam czy sam acard to nie za mało...
Tak dużo tego do ogarniecia żeby mieć to dzieciątko w końcu...
Chyba nie każdy wierzy że naprawianie immunologi może pomóc w zajściu w ciążę
. Może to też wynik że większość lekarzy/ginekologów o tym nie mówi a wręcz neguje immunologie i wiarygodność szczepień.
Ja mam ujemny wynik i wgl z całego pakietu trombofili wszystko mam ok także jeśli tym razem się nie uda już po szczepieniach to nie będę wiedziała gdzie udać się dalej ..
-
Matleena89 wrote:Ja też zastanawiam się na ifv, ale chodzi mi jeszcze po głowie konsultacja z innym ginekologiem niż mój dotychczasowy. Niby nie mam do niego zastrzeżeń, ale... co dwie głowy to nie jedna. Tylko brak pomysł gdzie się skierować...
Mi również, bo to nie jest mały koszt i bardzo obciąża organizm... I szukam właśnie kogoś we Wrocławiu do dodatkowej konsultacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2021, 09:47
💓 39+0
-
Bunkierka wrote:Mi również, bo to nie jest mały koszt i bardzo obciąża organizm... I szukam właśnie kogoś we Wrocławiu do dodatkowej konsultacji.
Bunkierka, ja celuję w Warszawę lub Kraków. Ale... ile osób, tyle opinii o lekarzach. Efekt taki, że mam mętlik w głowie i nie zrobiłam jeszcze nic w tym kierunku. A na pierwszą wizytę też będę musiała przecież poczekać.Kasia 03.12.2023 (39+6) | 3400g | 56cm ❤️
Starania o pierwsze 👶 od 08.2018
08.2022 - start IVF -> 09.09. PUNKCJA -> mamy 6❄️ (zostały 4❄️) -
Mi tez jest ciezko sie zdecydowc ma ivf. Tym bardziej ze stracilam jeden jajnik i jajowod. Boje sie ze ten jajnik ktory mam przez stymulacje bedzie jeszcze bardziej oslabiony. Mialam juz clo. Co robic jak myslicie? Mam dola i wewnetrzne rozstrojenie nerwowe. Ostatnio miesiaczka nie jest w terminie a duzo za wczesnie. Chyba nawet jest brak owulacji.Ania
Dwie nieudane inseminacje -
Cześć! I ja również jestem w gronie starających się bez powodzenia. Za mną już prawie 5 lat starań, nigdy nie miałam nawet cienia drugiej kreski na teście. Wszystkie badania wychodziły dobrze, a nawet jeśli nie były idealne (jak chociażby IO czy parametry nasienia) to i tak wg lekarzy nie powinno to mieć aż takiego wpływu żeby orzez tyle lat nic się nie zadziało. Dopiero w immunologii coś wyszło, kiepskie cytokiny - mało tych odpowiadających za ochronę zarodka, za to za dużo tych niszczących go. Obecnie jestem po drugim szczepieniu limfocytami męża i wierzę, że w końcu może się coś zmienić ❤ Żałuję tylko, że tak długo zwlekałam z badaniami immuno, dlatego polecam Wam dziewczyny - nie czekajcie tak długo jak ja, szczególnie jeśli idziecie już w ivf! Przy kosztach invitro te badania to już nie jest taka straszna kwota, a może pomóc dużo zaoszczędzić, bo tak jak pisała chyba Misia, mnóstwo kobiet idzie na szczepienia po kilku nie udanych procedurach, a to już się odczuwa jak kasa wywalona w błoto.
Mocne kciuki za Was✊Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2021, 18:32
MISIA88, Salome lubią tę wiadomość
32 lata | starania od stycznia 2017
IUI - 3.02.2021 ❌ 3.03.2021 ❌
💉Szczepienia limfocytami
12.01.2022 Allo-mlr 54,5%
06.2022 - start IVF
21.07 - punkcja - 10🥚dojrzałych, 8 zapłodnionych (ICSI), 3 blastocysty
26.07 - ET 1🐣 4AA (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, luteina, duphaston)🤰
8tc 💔 3.09.2022 🖤
27.10 - FET 1❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP, zivafert) ❌️😓
22.11 - Transfer ostatniej ❄️ 4BB (EmbryoGlue, metypred 16mg, acard 75, estrofem, utrogestan, duphaston, heparyna, wit. PP) 🤰
6dpt - beta 15 mlU
8dpt - beta 32 mlU
10dpt - beta 91,19 mlU
13dpt - beta 358,61 mlU
17dpt - beta 2064 mlU
20dpt - beta 7348 mlU, wieczorem krwawienie - krwiak podkosmówkowy. Poronienie.
6tc💔 -
Anulka.f wrote:Mi tez jest ciezko sie zdecydowc ma ivf. Tym bardziej ze stracilam jeden jajnik i jajowod. Boje sie ze ten jajnik ktory mam przez stymulacje bedzie jeszcze bardziej oslabiony. Mialam juz clo. Co robic jak myslicie? Mam dola i wewnetrzne rozstrojenie nerwowe. Ostatnio miesiaczka nie jest w terminie a duzo za wczesnie. Chyba nawet jest brak owulacji.
Moja dobra znajoma zaszła w ciążę naturalną po chyba ponad roku z jednym sprawnym jajowodem i z endometriozą 1 stopnia... Inna koleżanka już pierwsze podejście in vitro się udało i też ma endometrioze. Ważne, abyś się nie poddała. Cykle bezowulacyjne mogą występować... Albo owulacja kilka razy może się pojawić po tej samej stronie. Jak masz tylko 1 sprawny jajnik to owulację teoretycznie masz co drugi cykl. Więc czas starań może się trochę wydłużyć..
Myślę, że dobrze zrobić badania, które tu na forum się pojawiają. Pakiet na trombofillie (ze strony testdna.pl bo jest najtaniej), kwas foliowy, homocysteine, wit. B12, d3, dimery, białko c i s, ATIII, krzywa cukrowa i insulinowa.. Trochę żałuję, że tak późno dowiedziałam się o tych badaniach i je zrobiłam, lekarz mi o nich nie wspominał i w tym czasie szukając sama diagnozy (oczywiście plan badań konsultowałam z lekarzem) zdążyłam zrobić 3 podejścia do IUI... Teraz żałuję, bo wyszły mi mutację, insulina mi nie spadała tak jak powinna, a wręcz miałam ciągłe wyrzuty, więc pewnie słabej jakości były komórki i mutację, obniżone białko s przy których zaleca się brać acard lub czasem nawet heparynę... I jestem zawiedziona, bo wyrzuciłam kasę i nie było szans, aby się udało.. I nadal nie jestem pewna czy znalazłam wszystkie przyczyny niepowodzeń.
💓 39+0
-
Często widzę na forum takie stwierdzenie: szczepienia limfocytami męża, a co w przypadku kiedy in vitro jest z nasieniem dawcy? 🤔 Nie ma możliwości przecież.2016 - początek starań
2019 - czynnik męski ❌
2021 - IVF ICSI = 7❄
I transfer 4aa - 8tc. krwiak..💔
2022:
12.04 - II transfer 4aa + encorton + neoparin
22dpt - jest serdunio❤️ i krwiak...
Połówkowe: 425 gram miłości 💕
💙It's a boy 💙🧸
Echo serca: zdrowe serduszko🙏🏼
💖38+5 K. 19.12.2022 | 3770 gram | 54cm💖
Mutacja mthfr, niedoczynność tarczycy, zsp. antyfosfolipidowy wykluczony, Ana3 dodatnie, histeroskopia diagn. - wszystko ok.
______________________
Cierpliwy do czasu
dozna przykrości, ale później
zakwitnie dla niego radość.
- Syr 1,23 - -
Są jeszcze szczepienia pullowane które są mieszanka od różnych dawców więc pewnie to byłoby ewentualne rozwiązanie.Kejtusia wrote:Często widzę na forum takie stwierdzenie: szczepienia limfocytami męża, a co w przypadku kiedy in vitro jest z nasieniem dawcy? 🤔 Nie ma możliwości przecież.
Krakowska, Iseko lubią tę wiadomość
I IVF: Maj 2018 ICSI (2 blaskocysty):
1 - transfer 2 zarodkow; beta <0.1😢
II IVF: Sierpien 2018 ICSI (2 blaskocysty):
2 - 16.08.2018 - transfer 1 zarodka (blastocyst); beta<0.1😢
3 - 9.11.2018 -transfer mrozaczka na naturalnym cyklu - beta <0.1😢
III IVF: Sierpień 2019 ICSI (3 blaskocysty):
4 - 25.09.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
5 - 03.12.2019 crio transfer 1 zarodek - beta <0.1😢
6 - 14.12.2020 crio transfer <0.1 😭😭😭
IV IVF: Maj 2021 IMSI (3 blaskocysty po PGT-A)
7 - 13.07.2021 crio transfer <0.1😭
8 - 03.12.2021 crio transfer na cyklu naturalnym:
5dpt ⏸️ kreski
7dpt beta 63.4🥰🥰🥰
10dpt beta 282. 9🥰🥰🥰
14dpt beta 1,292🥰🥰🥰
20 dpt beta 12 882🥰🥰🥰
24 dpt - CRL 0.43 cm, mamy ❤️
7w1d - CRL 1.07 cm💞💞💞
11/08/2022 - 2622g największego szczęścia ❤❤❤ -
Iseko wrote:Cześć! I ja również jestem w gronie starających się bez powodzenia. Za mną już prawie 5 lat starań, nigdy nie miałam nawet cienia drugiej kreski na teście. Wszystkie badania wychodziły dobrze, a nawet jeśli nie były idealne (jak chociażby IO czy parametry nasienia) to i tak wg lekarzy nie powinno to mieć aż takiego wpływu żeby orzez tyle lat nic się nie zadziało. Dopiero w immunologii coś wyszło, kiepskie cytokiny - mało tych odpowiadających za ochronę zarodka, za to za dużo tych niszczących go. Obecnie jestem po drugim szczepieniu limfocytami męża i wierzę, że w końcu może się coś zmienić ❤ Żałuję tylko, że tak długo zwlekałam z badaniami immuno, dlatego polecam Wam dziewczyny - nie czekajcie tak długo jak ja, szczególnie jeśli idziecie już w ivf! Przy kosztach invitro te badania to już nie jest taka straszna kwota, a może pomóc dużo zaoszczędzić, bo tak jak pisała chyba Misia, mnóstwo kobiet idzie na szczepienia po kilku nie udanych procedurach, a to już się odczuwa jak kasa wywalona w błoto.
Mocne kciuki za Was✊
Ja już odliczam do 3 szczepienia, mam za tydzień w środę i oby dało rezultat.
Dokładnie tak , mnóstwo dziewczyn dopiero szczepi się po kilku procedurach to koszt już jest ogromny...
Widzę u siebie w otoczeniu , że coraz więcej dziewczyn decyduje się właśnie na immuno zanim podejdzie do ivf- także warto się zastanowić bo tak jak wspomniał profesor u mnie byłaby to kasa wyrzucona w błoto ...
Iseko lubi tę wiadomość
-
Ja jeszcze nie wiem cyz leczenie immuno przyniesie efekt, bo pierwszy transfer z lekami na immunos ię ne powiódł, ale jako że nigdy beta nie drgnęła, a ja nie mam KIR implantacyjnych uważam 8 lat za stracone...mam w sobie dużo żalu, że każdy mi cały czas mówił, że jestem zdrowa jak ryba i za wcześnie na immuno bo nie ma wskazań, dopiero po 4 nieudanym transferze dostałam zalecenie, ale to był czas kiedy sama uznałam, że pieprze zalecenia, robie to niezaleznie cyz lekarz powie, że to bez sensuMISIA88 wrote:Ja już odliczam do 3 szczepienia, mam za tydzień w środę i oby dało rezultat.
Dokładnie tak , mnóstwo dziewczyn dopiero szczepi się po kilku procedurach to koszt już jest ogromny...
Widzę u siebie w otoczeniu , że coraz więcej dziewczyn decyduje się właśnie na immuno zanim podejdzie do ivf- także warto się zastanowić bo tak jak wspomniał profesor u mnie byłaby to kasa wyrzucona w błoto ...
MISIA88, Iseko lubią tę wiadomość
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Moze skonsultuj sie z kims jeszcze, bedziesz spokojniejsza. Ja bym do takiego lekarza o ktorym pisze Misia wiecej nie poszla.Matleena89 wrote:Nie wiem czy wróciłabym do lekarza, który takim tekstem by mi przywalił... Skoro takie ma podejście, to skąd Ty masz mieć pewność, że on ze swojej strony zrobi wszystko, co może? Skąd Ci ludzie się biorą...
MISIA88 lubi tę wiadomość
Ania
Dwie nieudane inseminacje -
Dobrze ze sa konkretne dzialania to najwazniejsze.Laparoskopia tez jest wazna bo moze duzo wniesc.Mitolka wrote:Hej dziewczyny, ja też się dołączę 6 rok starań, jedno poronienie
Chyba zaczynam to oswajać, na tapetę weszła immunologia, ale teraz muszę czekać z kolejną procedurą, bo jeszcze mam do zrobienia laparoskopię i potem ruszamy z kopytaAnia
Dwie nieudane inseminacje -
DziękujęAnulka.f wrote:Guniaczek jak samopoczucie dzis? otrzepałam się, następnym razem testuję dopiero 10 dnia, za dużo stresu z tymi testami zbyt wcześne.....teraz mam już czystą głowę, odstawiam leki, oczyszczam się, odżywiam, zapraszam dalej duszę dziecka i ide naprzód
starania od 2013 r.
mąż:
- morfologia 1-2%,
- 2 operacje ŻPN,
- hormony, suple, dieta, sport
ja - 2021 wyszło, że:
- KIR Bx - brak implantacyjnych,
- TNF alfa ↑
- białko S ↓
- MTHFR - homozygota CC
Genetyka ok
2015 nieudane IVF, jeden zarodek
- 24.07.2020 2 trzydniowce - beta 0
- 15.10.2020 transfer 4AA - beta 0
- 19.03.2021 transfer 4AA - beta 0
- 26.10.2021 transfer 4AA - beta 0 (Fraxiparine,
Zarzio, Encorton, Acard)
- 27.04 transfer 3BA - (encorton, accofil, acard, neoparin) -
Bunkierka dziekuje ze to napisalas ze udaje sie z endometrioza. Mi mowil lekarz ze jeden jajnik moze miec owulacje w kazdym cyklu. Tylko mam obawy czy wtedy sie szybciej nie wyeksploatuje? Jezu ile tych lekow i badan jest, jestem zupelnie zielona w tym temacie przeraza mnie ile tego jest. A Ty teraz starasz sie naturalnie?Bunkierka wrote:Moja dobra znajoma zaszła w ciążę naturalną po chyba ponad roku z jednym sprawnym jajowodem i z endometriozą 1 stopnia... Inna koleżanka już pierwsze podejście in vitro się udało i też ma endometrioze. Ważne, abyś się nie poddała. Cykle bezowulacyjne mogą występować... Albo owulacja kilka razy może się pojawić po tej samej stronie. Jak masz tylko 1 sprawny jajnik to owulację teoretycznie masz co drugi cykl. Więc czas starań może się trochę wydłużyć..
Myślę, że dobrze zrobić badania, które tu na forum się pojawiają. Pakiet na trombofillie (ze strony testdna.pl bo jest najtaniej), kwas foliowy, homocysteine, wit. B12, d3, dimery, białko c i s, ATIII, krzywa cukrowa i insulinowa.. Trochę żałuję, że tak późno dowiedziałam się o tych badaniach i je zrobiłam, lekarz mi o nich nie wspominał i w tym czasie szukając sama diagnozy (oczywiście plan badań konsultowałam z lekarzem) zdążyłam zrobić 3 podejścia do IUI... Teraz żałuję, bo wyszły mi mutację, insulina mi nie spadała tak jak powinna, a wręcz miałam ciągłe wyrzuty, więc pewnie słabej jakości były komórki i mutację, obniżone białko s przy których zaleca się brać acard lub czasem nawet heparynę... I jestem zawiedziona, bo wyrzuciłam kasę i nie było szans, aby się udało.. I nadal nie jestem pewna czy znalazłam wszystkie przyczyny niepowodzeń. Ania
Dwie nieudane inseminacje
