Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
-
WIADOMOŚĆ
-
Berbeć.. wrote:Akurat na to to nie ma najmniejszych szans. Na adopcje się nie odważe. Także dla mnie temat dzieci jest zamknięty.
Ale myślę że znalazłam swoją drogę. Zakochałam się w kotach i z czasem chciałabym stworzyć dom tymczasowy dla kotów. Póki co mamy jednego kociego pupila którego bardzo kochamy i traktujemy jak członka rodziny 😍Berbeć.., Krakowska, RedHead lubią tę wiadomość
-
Berbeć.. wrote:Akurat na to to nie ma najmniejszych szans. Na adopcje się nie odważe. Także dla mnie temat dzieci jest zamknięty.
Ale myślę że znalazłam swoją drogę. Zakochałam się w kotach i z czasem chciałabym stworzyć dom tymczasowy dla kotów. Póki co mamy jednego kociego pupila którego bardzo kochamy i traktujemy jak członka rodziny 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2021, 15:21
Berbeć.., adriftbubble, Trini87, RedHead lubią tę wiadomość
Ania
Dwie nieudane inseminacje -
efcia84 wrote:Miałam podobnie ja i żona mojego kuzyna w jednym czasie zaszlysmy w ciążę... Ja poroniła przed świętami a ich mała obecnie 4 lata i kiedy na nią patrzę, widzę jak mogła się bawić z moim maleństwem.....
Tez mam czasem takie myśli właśnie. W marcu mi stukną 3 lata od poronienia pierwszej i jedynej ciąży jaka mi się przytrafiła. Z każdym miesiącem czuje ze mam coraz mniejsze szanse. Dziś dostałam zdjęcie od mojej chrzestnej- świeżo upieczonej dumnej babci. I choć pracuje w przedszkolu nie znoszę już patrzenia na cudze bobasy. I tak sobie czasem myśle, ze cudze dzieci wychowywać muszę a swoich mieć nie mogę…
Macie racje- okres świąteczny jest najgorszy. Wszędzie zdjęcia dzieci, brzuchatek, szczęśliwych rodzin. A u nas tylko ja, mąż i pies. A może aż? W ostatnim czasie ciężko mi dostrzegać plusy tej sytuacji, bo zawsze marzyłam o tym, ze będę matka.
Kupiłam kolejna paczkę testów owulacyjnych. Ale czy jest sens?? I znowu seks wg kalendarza. Seks na recepcie… szczerze mówiąc kiedyś byłam cnotka co się bała, ze jak tylko zacznie uprawiać seks to zajdzie w ciąże. A jak się okazało hulaj dusza ciąży nie ma! Tylko kasa leci…Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2021, 16:28
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Doskonale rozumiem wasze odczucia chociaż mam jeszcze dużo zapału do starań.
Od rozpoczęcia starań wszędzie widzę kobiety w ciąży wózki z dziećmi to chyba jakaś obsesja. Wcześniej tak nie było🤔a teraz ledwo wyjdę z domu to spotykam kilka ciężarnych kobiet i mnie to dobija 🙄 -
Karolina9 wrote:Doskonale rozumiem wasze odczucia chociaż mam jeszcze dużo zapału do starań.
Od rozpoczęcia starań wszędzie widzę kobiety w ciąży wózki z dziećmi to chyba jakaś obsesja. Wcześniej tak nie było🤔a teraz ledwo wyjdę z domu to spotykam kilka ciężarnych kobiet i mnie to dobija 🙄
Karolina, bo tak tak jest, że jak o czymś się myśli, na czymś nam zależy do od razu zaczynamy dostrzegać, że naokoło masa ludzi właśnie to ma. Dopóki nie dojrzałam do tego, że chcę mieć dziecko, to też nie zauważałam naokoło kobiet w ciąży i z wózkami, a im dłużej się staram, tym bardziej takie obrazki rzucają mi się w oczy. Ehh, ta nasza psychika...🙄
Ja sobie niedawno uświadomiłam, że do pracy w styczniu wraca koleżanka po urlopie macierzyńskim. W ciążę zaszłyśmy mniej więcej w tym samy czasie, tyle, że u mnie to była cp. -
hej to ja tez się przywitam na tym wątku.
staramy się od lutego wiec będzie niedługo rok.
Na razie nie wychodziło i gine zleciła mi badanie AMH. Wyszło niskie, dość mocno mnie to załamało, bo ona od razu doradzalabh IVF a my nie jesteśmy jeszcze mentalnie gotowi na taka drogę.
Daje sobie kilka msc na naturalne próby a potem pewnie rzeczywiście spróbujemy in vitro.
W listopadzie udało mi sie zajść w ciążę, ale niestety była biochemiczna Teraz jestem po grudniowej owulce i z niecierpliwością czekam na testowanie, które planuje 27 grudnia.adriftbubble, RedHead, Krakowska, CestLaVie lubią tę wiadomość
-
Berbeć.. wrote:Akurat na to to nie ma najmniejszych szans. Na adopcje się nie odważe. Także dla mnie temat dzieci jest zamknięty.
Ale myślę że znalazłam swoją drogę. Zakochałam się w kotach i z czasem chciałabym stworzyć dom tymczasowy dla kotów. Póki co mamy jednego kociego pupila którego bardzo kochamy i traktujemy jak członka rodziny 😍Trini87, Berbeć.. lubią tę wiadomość
-
efcia84 wrote:Miałam podobnie ja i żona mojego kuzyna w jednym czasie zaszlysmy w ciążę... Ja poroniła przed świętami a ich mała obecnie 4 lata i kiedy na nią patrzę, widzę jak mogła się bawić z moim maleństwem.....
Też tak mam😣
Pierwsza ciąża 2 miesiące młodsza od mojej koleżanki- opiekowałam się tym dzieckiem w mojej grupie żłobkowej .
Druga ciąża różnica może 1 tygodnia góra 2 - teraz ten chłopczyk chodzi na grupę obok mojej i codziennie go widuje z rodzicami. Serce mi ściska jak pomyśle że moje dziecko też mogło by być już w tym wieku i mogła bym być taka szczęśliwa .
Między moja 3 a 5 ciążą w ciążę zaszły trzy kolejne koleżanki 🤷♀️dwie już urodziły a trzecia urodzi w styczniu, ja tez miala bym tetmin na styczeń😭
W dniu kiedy zapisywałam się na zabieg łyzeczkowania z 5 ciąża, koleżanka powiedziała mi że będzie miała córeczkę .
Moje serce chyba już więcej nie udźwignie💔
Dzisiaj też dowiedziałam się o kolejnej ciąży ,udało im się za 1 razem 🙄.
Mam dziś doła i brak mi nadzieji że kiedyś będzie lepiej 😭
Starania od 2018
💔Aniołek25.11.18
[*]5/9tc
💔Aniołek13.11.19
[*]6/10tc
💔Ciąża biochemiczna 03.01.21[*]
💔Aniołek 31.03.21
[*]4/8tc
💔Aniołek17.06.21
[*]6/10tc
💔 Ciąża biochemiczna [*]23.05.22
Problemy immunologiczne 🤦♀️
-KIR AA 😔
-rozjechane cytokiny😏
-wysokie NK maciczne🥺
-Insulinooporość
-Niedoczynność tarczycy
04.09 .24 I procedura *Transfer zarodka 4AA ❌( wlew z accofilu, ivig)
11.2024 II procedura *Transferu nie będzie 😭zarodek 5AA nieprawidłowy 😩
,,Trzeba walczyć bez względu na to ile razy runęło niebo " -
Jak tak sobie myślę to moje 1 dziecko powinno teraz miec 2 lata a drugie pol roku ...
Dzisiaj się wkurzylam i do teraz mnie trzymie. Pewnie pomyślicie ze mam coś z głową, jak ktoras ogladala slub od pierwszego wejrzenia to wie o co chodzi 🤣 dzisiaj Aneta
Wrzuciła zdjecie z ogromnym brzuchem a znaja się z Robertem od kwietnia 😅Ja z moim mężem znam się 12 lat a małżeństwem jesteśmy 5 lat i nic. -
izaz123 wrote:Jak tak sobie myślę to moje 1 dziecko powinno teraz miec 2 lata a drugie pol roku ...
Dzisiaj się wkurzylam i do teraz mnie trzymie. Pewnie pomyślicie ze mam coś z głową, jak ktoras ogladala slub od pierwszego wejrzenia to wie o co chodzi 🤣 dzisiaj Aneta
Wrzuciła zdjecie z ogromnym brzuchem a znaja się z Robertem od kwietnia 😅Ja z moim mężem znam się 12 lat a małżeństwem jesteśmy 5 lat i nic. -
Ja już jestem bardzo zmęczona tą niepłodnością. A jakoś jest przed tymi świętami wyjątkowo źle, chyba po tej nieudanej procedurze. Najchętniej bym nie wychodziła spod koca. Mam dość leków, hormonów, chodzenia na usg i kolejnych wizyt z zostawianiem kilkuset złotych...
Krakowska, RedHead, Matleena89 lubią tę wiadomość
Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Susannah wrote:Ja już jestem bardzo zmęczona tą niepłodnością. A jakoś jest przed tymi świętami wyjątkowo źle, chyba po tej nieudanej procedurze. Najchętniej bym nie wychodziła spod koca. Mam dość leków, hormonów, chodzenia na usg i kolejnych wizyt z zostawianiem kilkuset złotych...
Tez masz takie poczucie ze to jakby pieniądz wyrzucone w błoto? Szukasz, sprawdzasz, badasz a i tak guzik z tego wychodzi… mega frustrujace.Krakowska, RedHead lubią tę wiadomość
👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Nielubiekawy wrote:Tez masz takie poczucie ze to jakby pieniądz wyrzucone w błoto? Szukasz, sprawdzasz, badasz a i tak guzik z tego wychodzi… mega frustrujace.
Ja tam mam i powiedziałam dość. Lekarz namawiał mnie na kolejną biopsję, ale odmówiłam.
Nie zrobię już żadnych innych badań niż te wymagane do transferu.
Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
Ja mam to samo poczucie, że setki lecą co miesiąc, badania, badanka, karty, srarty, a ciąży jak nie było tak nie ma mam mega doła... przedwczoraj rozbeczałam się na wizycie u trenerki napro... mąż ma zlecone kolejne badania - pewnie znów pójdzie kilka stów i nadal nie będzie wiadomo skąd taki kiepski ruch...
Nielubiekawy lubi tę wiadomość
[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
CestLaVie wrote:Ja mam to samo poczucie, że setki lecą co miesiąc, badania, badanka, karty, srarty, a ciąży jak nie było tak nie ma mam mega doła... przedwczoraj rozbeczałam się na wizycie u trenerki napro... mąż ma zlecone kolejne badania - pewnie znów pójdzie kilka stów i nadal nie będzie wiadomo skąd taki kiepski ruch...
U nas mnóstwo pieniędzy nie pomogło na ruch. Poprawiło się max. 5%. Z bardzo, bardzo źle na bardzo, bardzo źle, ale minimalnie lepiej.Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Susannah wrote:U nas mnóstwo pieniędzy nie pomogło na ruch. Poprawiło się max. 5%. Z bardzo, bardzo źle na bardzo, bardzo źle, ale minimalnie lepiej.
Mój mąż był leczony Clostilbegytem, zero efektów.... ile się staracie? Lekarze dają Wam szansę? U nas jak zawsze w mordę strzelił 10% postępowego....[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g -
CestLaVie wrote:Mój mąż był leczony Clostilbegytem, zero efektów.... ile się staracie? Lekarze dają Wam szansę? U nas jak zawsze w mordę strzelił 10% postępowego....
Było clo, wszystkie możliwe suplementy, rzucenie palenia, - 13 kg, siłownia, badania, usg... Z 5% wzrosło w najlepszym momencie do 10%. Nigdy nie było lepiej, choćby nie wiem co.
Już długo będzie, jakby liczyć od momentu przestania zabezpieczania się to z 6 lat. 5 od pierwszej wizyty u lekarza.
Naturalnie nie ma szans przy takich wynikach męskich, a jak pisałam - pierwsza procedura z dramatycznym wynikiem. Zapłodniły się ładnie i umarły po 3 dobie...Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).
I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.
II procedura:
I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨👩👦
III transfer 4aa: 7dpt: 101, 9dpt: 282
Czeka na nas ❄ -
Susannah wrote:Było clo, wszystkie możliwe suplementy, rzucenie palenia, - 13 kg, siłownia, badania, usg... Z 5% wzrosło w najlepszym momencie do 10%. Nigdy nie było lepiej, choćby nie wiem co.
Już długo będzie, jakby liczyć od momentu przestania zabezpieczania się to z 6 lat. 5 od pierwszej wizyty u lekarza.
Naturalnie nie ma szans przy takich wynikach męskich, a jak pisałam - pierwsza procedura z dramatycznym wynikiem. Zapłodniły się ładnie i umarły po 3 dobie...
Podejrzewam, że i nas z 10% ruchem też nikłe szanse... jestem teraz na napro, ale nie wiem... brak mi sił... dojrzewam do ivf, ale mam fsh 9-10, tyle że niby rezerwa spoko... podchodzicie do drugiej procedury? A jak u Ciebie? U mnie wszystko w stopce...[/url]
ja 33, on 33 - starania od maja 2020, główne od października 2020
NAPROTECHNOLOGIA-start paź 2021
|| 15.01. 2022 (9dpo) 20cs !!!
17.01. bHCG 96,84, prog 62,50 (11dpo)
19.01. bHCG 285,35 prog 63,50 (13 dpo)
21.01. bHCG 672,42 (15 dpo)
26.01. 4t+6 pęcherzyk ciążowy 5mm z pęcherzykiem zółtkowym
16.02. 8t+2 z usg, dziecko z serduszkiem, 1,84 cm
16.03. 12t+2 - 5,84 cm dziecka prenatalne ok, niskie ryzyko wad genetycznych
13.04. 16t+2 - 10,1 cm, to chłopiec !
13.05. 20t+4 - 352 g, połówkowe ok
08.06. 24t+2 - Cezary ma 709 g !
07.07. 28t+2 - III prenatalne ok, 1209 g
10.08. 33t+2 - Czarek waży 2500g