Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?

Krakowska lubi tę wiadomość

Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700

Krakowska lubi tę wiadomość

Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700

Krakowska lubi tę wiadomość

Krakowska lubi tę wiadomość

Zoja101 wrote:

Jak tam dziewczyny samopoczucie w nowym miesiącu? Macie siłę do dalszej walki czy raczej ciężko?
Ja ostatnio mam dużo problemów naokoło, więc trochę mniej w głowie myśli o ciąży, czyli nie myślę o tym non stop tylko prawie non stop
Mam plan działania na najbliższy czas, ale chyba nie mam jakiś wielkich nadziei, że szybko się uda.

Hej dziewczyny.
Mnie poprzedni miesiąc nieźle podeptał. Pierwszy raz zobaczyłam dwie kreski, ale nasza radość trwała tydzień. Okres po biochemicznej najgorszy w życiu, z bólu chodziłam po ścianach. I ta świadomość, że jesteś w ciąży ale wiesz, że nie skończy się dobrze bo beta za niska.. Masakra. Dziś mam kontrolę cyklu i najpewniej jutro podchodzimy drugi raz do IUI... Mąż jeszcze niegotowy na ivf, niestety. Ja już bym chciała spróbować, bo nie wyobrażam sobie kolejnych biochemicznych.

Mam nadzieję, że marzec będzie dla nas wszystkich łaskawy. No i przyłączam swoje kciuki za transfer Krakowska. 😌🤍

Krakowska lubi tę wiadomość

Krakowska lubi tę wiadomość

queenie przykro mi to musi być naprawdę straszne, jak sobie pomyślę tylko to już mi się zbiera na płacz.
Ja nigdy nie widziałam dwóch kresek, ale wiem, że gdy zobaczę to będę miała ogromną obawę o to właśnie.. mimowolnie
O ile zobaczę

Trzymaj się i powodzenia w drugiej IUI, oby szczęśliwa do samego końca!!

queenie lubi tę wiadomość

Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700

queenie lubi tę wiadomość

Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700

queenie wrote:

Hej dziewczyny.
Mnie poprzedni miesiąc nieźle podeptał. Pierwszy raz zobaczyłam dwie kreski, ale nasza radość trwała tydzień. Okres po biochemicznej najgorszy w życiu, z bólu chodziłam po ścianach. I ta świadomość, że jesteś w ciąży ale wiesz, że nie skończy się dobrze bo beta za niska.. Masakra. Dziś mam kontrolę cyklu i najpewniej jutro podchodzimy drugi raz do IUI... Mąż jeszcze niegotowy na ivf, niestety. Ja już bym chciała spróbować, bo nie wyobrażam sobie kolejnych biochemicznych.

Mam nadzieję, że marzec będzie dla nas wszystkich łaskawy. No i przyłączam swoje kciuki za transfer Krakowska. 😌🤍

Tak myślałam sobie właśnie o Tobie wczoraj .. że mam nadzieję że wszystko jest dobrze skoro póki co się nie odzywasz.. życie nie jest jednak sprawiedliwe .. trzymaj się Kochana ❤️ przesyłam moc siły i wytrwałości w tym ciezkim czasie dla Ciebie 😘

queenie lubi tę wiadomość

queenie lubi tę wiadomość

queenie lubi tę wiadomość

queenie lubi tę wiadomość

Zoja101 wrote:

Dla normalnych ludzi to takie pierdoły i nie nie rozumieją tego, a dla Ciebie taka wiadomość od kolegi w takim momencie to ogromny cios nie dziwię się, że musiałaś się odciąć na jakiś czas.
Ja ostatnich kilka cykli nawet negatywne bety zaczynam coraz gorzej znosić. O ostatnim niepowodzeniu dowiedziałam się w dniu moich urodzin, akurat byłam w galerii, zamówiłam lody i sprawdziłam wynik. Lody poszły całe do kosza, a ja przesiedziałam 15 minut płacząc w łazience w galerii, dopóki się nie uspokoiłam żeby móc pójść do domu.

Doskonale wiem co czujesz, jak pewnie każda z nas tutaj 😌 Po każdej porażce odechciewa się nawet myśleć o kolejnych próbach, są pretensje do całego świata i ludzi, którym się udało bez większych problemów.. A jak u Ciebie sytuacja, jak dalsze działania? Być może coś pominęłam w wątku.

Dziękuję dziewczyny za ciepłe słowa 💕 już się zbieram do dalszej walki, w poniedziałek drugie IUI, przesunęło się bo w tym cyklu potrzebowałam trochę dłuższej stymulacji. Mam dwa pęcherzyki, więc może tym razem będziemy mieli szczęście i chociaż ten jeden nieuszkodzony 🎈 trafi tam gdzie powinien. O immunologii też już myślałam i chciałabym zbadać w najbliższych miesiącach.

Jak będzie powtórka albo iui zupełnie nic nie da, to raczej będę mocno działać i przekonywać Męża do in vitro. Jestem zmęczona półśrodkami, koszty każdego cyklu też już zaczynają mnie irytować, szczególnie jak pomyślę jak małe mamy szanse na powodzenie. Wolę chyba postawić wszystko na jedną kartę.

Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2022, 09:57

Trinity_Nea lubi tę wiadomość

Trinity_Nea lubi tę wiadomość

Hej straszne jest to przez co przechodzimy wszyscy czekając na pierwsze dziecko..wokół pełno koleżanek w ciąży, Niektóre już 3 ciąża a my dalej nic można się załamać. Na dodatek one nigdy nie zrozumieją co my czujemy nigdy Teraz będziemy podchodzić do pierwszego transferu mam jeszcze resztki nadziei na to ze w końcu się uda… walczcie do końca ja lat 32 żałuje ze nie zaczęłam dużo wcześniej starań..trzymajcie się :*

Krakowska, Awry1990, queenie, Zoja101, Paulina12345, Matleena89, WannaBe lubią tę wiadomość

Krakowska, Awry1990, queenie, Zoja101, Paulina12345, Matleena89, WannaBe lubią tę wiadomość

Zoja101 wrote:

queenie u mnie plan był w poprzednim cyklu na czwartą próbę IUI, ale się pokomplikowało i nie mogliśmy podejść do tej próby. I po tym stwierdziłam, że to nie ma sensu i spróbujemy in vitro. Za 2 tygodnie mam pierwszą wizytę i mam nadzieję, że szybko pójdzie cały ten proces i że w końcu dzięki temu się uda. Poza tym po drodze jeszcze robię badania, których mi brakuje. Oby w końcu ruszyło

No to będę trzymać kciuki żeby teraz juz konkretnie ruszyło, in vitro to juz poważny krok. daj znać koniecznie i powodzenia

My dziś byliśmy na iui, u męża duża poprawa jakości nasienia od zeszlego podejscia, a u mnie ładne dwa pecherzyki, wiec liczymy że sie uda. Tylko teraz znow 2 tygodnie oczekiwań.

Zoja101 lubi tę wiadomość

Zoja101 lubi tę wiadomość

Hej nie trać nadziei, może potrzeba jeszcze chwilkę czasu po laparo. Ja jestem 16 dzień po drugiej inseminacji, robiłam test i była ledwo widoczna kreska, beta 4. Jutro powtarzam, ale raczej nic z tego nie wyszło. Więc też się cieszę, że chociaż słońce świeci..

MISIA88 lubi tę wiadomość

MISIA88 lubi tę wiadomość

queenie wrote:

Hej nie trać nadziei, może potrzeba jeszcze chwilkę czasu po laparo. Ja jestem 16 dzień po drugiej inseminacji, robiłam test i była ledwo widoczna kreska, beta 4. Jutro powtarzam, ale raczej nic z tego nie wyszło. Więc też się cieszę, że chociaż słońce świeci..

Kochana przytulam mocno... ❤️

queenie lubi tę wiadomość

queenie lubi tę wiadomość