Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczepienie miałam w maju-czerwcu. W tym samym czasie stymulację. Dużo czasu minęło, ale chyba miałam po drodze tez covida (bardzo slaboobjawowego, ale się nie testowałam)- z tymi samymi objawami mojej mamie wyszedł +.👩🏼32🧔🏼♂️32
09.2018 Początek starań
02.2019 ciąża-> poronienie samoitne 7tc.
02.2021 sonoHSG - niedrożny prawy jajowód
04-07.2021 4 cykle stymulacji -bez efektu, słaby lewy jajnik
AMH 2.02 -> 1.5 ->0,9 ->0,7
mthfr homo, pai-1 hetero
03.2023 laparohisteroskopia -> udrożniony prawy jajowód 🥳🤩, endometrioza I st.
Immunologia ✅
IVF
03.2022 -Krótki protokół 🥚🥚🥚👎
9.2023 długi protokół 🥚🥚👎
9.2024 krótki protokół 🥚👎 -
Hej
Miałyście podawany zoladex przed procedura in vitro ? I czy miałyście typowe objawy jak przy menopauzie?
Bo mi mój gin powiedział ze pojawia się takie objawy i że nawet są porządane
A u mnie żadnych objawów, czuje się normalnie tak samo jak przed podaniem zastrzyku zoladex -
Od razu tak zaczęło się dziać czy to po jakimś czasie?EmKa wrote:Ja miałam dipherilne, nie wiem czy to to samo i czułam się bardzo źle psychicznie, takie rozchwianie emocjonalne że masakra, ciągle płakać mi się chciało..
Bo gdyby nie to że ginekolog powiedział że martwiłby się gdyby żadne objawy się nie pojawiły to nawet bym się nad tym nie zastanawiała... -
Długo to leczenie u Ciebie trwało? Bo mi powiedział że 3 miesiące będzie trwaćEmKa wrote:Nie, no z czasem wiesz takie wachania nastroju, ale żadnych uderzeń gorąca czy coś takiego to nie miałam, w sensie fizycznie czułam się normalnie, tylko psychicznie gorzej..
-
Cześć dziewczyny,
Staramy się z partnerem już równy rok i zdecydowaliśmy się dopiero niedawno prosić o pomoc. Nie wiem jak wy sobie radzicie, ale ja nie mogę wytrzymać, wszystko mnie dobija, gdzie nie spojrzę tam kolejna przyjaciółka, znajomi, rodzina cieszy się nowym członkiem rodziny 😞
Badania partnera w normie,
U mnie AMH 5.27 - 23 lata, czy jest ono zbyt wysokie? Jutro idę na fsh i estradiol i umieram ze stresu
-
Smutnastudentka wrote:Cześć dziewczyny,
Staramy się z partnerem już równy rok i zdecydowaliśmy się dopiero niedawno prosić o pomoc. Nie wiem jak wy sobie radzicie, ale ja nie mogę wytrzymać, wszystko mnie dobija, gdzie nie spojrzę tam kolejna przyjaciółka, znajomi, rodzina cieszy się nowym członkiem rodziny 😞
Badania partnera w normie,
U mnie AMH 5.27 - 23 lata, czy jest ono zbyt wysokie? Jutro idę na fsh i estradiol i umieram ze stresu
Nie. W Twoim wieku (do 25 roku życia) norma jest do 7 włącznie.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka. -
nick nieaktualnySmutnastudentka wrote:Cześć dziewczyny,
Staramy się z partnerem już równy rok i zdecydowaliśmy się dopiero niedawno prosić o pomoc. Nie wiem jak wy sobie radzicie, ale ja nie mogę wytrzymać, wszystko mnie dobija, gdzie nie spojrzę tam kolejna przyjaciółka, znajomi, rodzina cieszy się nowym członkiem rodziny 😞
Badania partnera w normie,
U mnie AMH 5.27 - 23 lata, czy jest ono zbyt wysokie? Jutro idę na fsh i estradiol i umieram ze stresu
Cześć🙂
Wiem jak się czujesz😶 Ale narazie postaraj się nie zamartwiac. Zrób badania hormonów, morfologie itp takie podstawy. Umow się na monitoring cyklu do ginekologa. Może się okazać, że owulację masz w innym dniu niż myślałaś. Może nie zawsze pęka pecherzyk i dostaniesz ovitrelle.
Partner badał nasienie i hormony ? -
Jestes młodziutka a rok to tyle co nic, więc nie przejmuj się i nie zamartwiaj, zrób na spokojnie wszytskie badaniaSmutnastudentka wrote:Cześć dziewczyny,
Staramy się z partnerem już równy rok i zdecydowaliśmy się dopiero niedawno prosić o pomoc. Nie wiem jak wy sobie radzicie, ale ja nie mogę wytrzymać, wszystko mnie dobija, gdzie nie spojrzę tam kolejna przyjaciółka, znajomi, rodzina cieszy się nowym członkiem rodziny 😞
Badania partnera w normie,
U mnie AMH 5.27 - 23 lata, czy jest ono zbyt wysokie? Jutro idę na fsh i estradiol i umieram ze stresu
Ciąża to nie wyścigi i nie ma co się porównywać do innych,każda zajdzie w odpowiednim czasie, jestem o tym przekonana że każda ma swój czas
Zbadaj sobie dodatkowo tsh, a z resztą badań bym polegała na tym co mówi Twój ginekolog 🙂
Co do tego jak sobie radzę? Nie mam tu złotej rady na to ale wiem ze ostatnie pół roku albo nawet więcej straciłam bo żyłam pod ciążę, ciągle o tym myśląc i testując się a to nic nie daje oprócz tego że rezygnujesz ze swojego normalnego życia a czas ucieka, traci się znajomych, chwile, dlatego staram się żyć jak przed chwilą o podjęciu decyzji o ciąży, pracować i spełniać się w pracy
Nie jest to wszystko łatwe, ale myślę sobie ze kazdy ma jakiś życiowy problem , ja akurat nie mogę zajść w ciążę ale jakoś się to ogarnie, mocno wierzę w to ze tak miało być i bedzie dobrze 🙂 -
Smutnastudentka wrote:Cześć dziewczyny,
Staramy się z partnerem już równy rok i zdecydowaliśmy się dopiero niedawno prosić o pomoc. Nie wiem jak wy sobie radzicie, ale ja nie mogę wytrzymać, wszystko mnie dobija, gdzie nie spojrzę tam kolejna przyjaciółka, znajomi, rodzina cieszy się nowym członkiem rodziny 😞
Badania partnera w normie,
U mnie AMH 5.27 - 23 lata, czy jest ono zbyt wysokie? Jutro idę na fsh i estradiol i umieram ze stresu
Na pewno wyluzuj i na spokojnie. Wszystkie Cię tutaj rozumiemy i to naprawdę jest dobra rada w Twoim przypadku. Wiem, że to nie jest łatwe, ale stres i nerwy mogą dużo pogorszyć jeszcze.
Ja nie wiem jak sobie radzę, często wcale. Ale chyba najbardziej pomaga mi to, gdy mam jakiś plan, czyli wiem jakie badania mam zrobić, co dalej lekarz planuje, jaki następny krok. Po prostu jakieś działanie.
Nie można się też zafiksować na badania, zwłaszcza na początku. Ale czasem może wyjść coś oczywistego i po "naprawie" tego po prostu zaskoczy
Także polecam zrobić przynajmniej podstawowe badania no i tak jak pisała Becky sprawdzić owulację.Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442
18dpt beta 7700 -
Właśnie najbardziej się przejmuje, że to moja wina.. Cierpiałam na anoreksję bulimiczną do 22 roku życia - 4 lata, ciąża mnie zmotywowała do tego, aby przestać i zacząć zdrowy tryb życia, ale nie udaje się i boje się, ze wywołałam sobie zmiany już nieodwracalne. Ginekolog mi poradził, że jeśli cykle mam już regularne to nie powinnam się niczym przejmować, pojawiają się jak w zegarku właściwie 29 dni, czasem jedynie może pół dnia obsunięcia. I pierwsze pół roku było naprawdę luźne, wyjęłam wkładkę jaydess i od razu zaczęliśmy się starać, ale od września jest mi coraz trudniej, każdy miesiąc kiedy pojawia się 🐒 kończy się dla mnie fatalnie.
Dobija mnie też to, że właśnie jestem młoda, mój partner również. Staram się skupić na końcówce studiów, pracy, ale myśli mi cały czas wracają. I najgorsze jest to, że nie mam wgl poparcia ze strony rodziny, przyjaciół bliskich nie mam i nie mam nawet z kim przezywać kolejnych niepowodzeń, a partner też już czasami ma dość. Moja morfologia jest w porządku, jedyne co mam podwyższone to TSH 3.3, i niedobór wit D3, ale już suplementuję wraz z B i K2
-
Jak tam dziewczyny samopoczucie w nowym miesiącu? Macie siłę do dalszej walki czy raczej ciężko?
Ja ostatnio mam dużo problemów naokoło, więc trochę mniej w głowie myśli o ciąży, czyli nie myślę o tym non stop tylko prawie non stop
Mam plan działania na najbliższy czas, ale chyba nie mam jakiś wielkich nadziei, że szybko się uda.Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700 -
Krakowska wrote:U mnie już zakończenie działań.
Przykro mi nie mogę tego pojąć jak to jest, że człowiek tyle poświęca, tyle razy próbuje, pada i wstaje, znajduje siły, zrobi wszystko... a to na nic.
Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
2023r. - 2 procedura: 4 transfery
1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 18dpt beta 7700 -
Zoja101 wrote:Jak tam dziewczyny samopoczucie w nowym miesiącu? Macie siłę do dalszej walki czy raczej ciężko?
Ja ostatnio mam dużo problemów naokoło, więc trochę mniej w głowie myśli o ciąży, czyli nie myślę o tym non stop tylko prawie non stop
Mam plan działania na najbliższy czas, ale chyba nie mam jakiś wielkich nadziei, że szybko się uda.
Ja jestem po laparo ponoć wszystko jest ok ale czy się uda tym razem .. nie wiadomo .. dajemy sobie pół roku i jeśli się nie uda odpuszczamy totalnie. W in vitro nie idziemy a wg mojej gin nie może mi nic innego zaproponować - więc wszystko jest super , ciąży brak .. można się załamać .. zwłaszcza jak się słyszy że Twoje znajome z większymi problemami zdrowotnymi cieszą się upragniona ciążą ..
-
Krakowska wrote:U mnie już zakończenie działań.
Ehhh ciężko się to czyta ... Ale rozumiem... Każdemu chyba przychodzi taki moment że ma dość.. że już nie ma siły walczyć , starać się i w momencie kiedy nie wychodzi poraz enty to ręce opadają...
Mimo wszystko trzymaj się 😘 myślami z Tobą 😘🥺💔
Krakowska, Pretty123 lubią tę wiadomość
-
Ja jestem w trakcie 1 procedury do in vitro - nawet nie zdaje sobie sprawy że to już się dzieje
Zero negatywnych objawów, nawet libido trochę wróciło, zobaczymy co będzie po drugim zastrzyku
Zmieniam pracę / licze że w nowej będę miała większy luz
Krakowska, Zoja101, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Paulina12345 wrote:Badalas betę już?
Nie, transfer w piątek.Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
