X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?
Odpowiedz

Kto stara sie o pierwsze dziecko i jeszcze nie ma?

Oceń ten wątek:
  • Zoja101 Autorytet
    Postów: 554 323

    Wysłany: 10 lutego 2022, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Martitka. Nie zadręczaj się tym, że długo zwlekaliście, to już nic nie da. Najważniejsze, że zaczęliście działać.
    Ja też się czasem dołuję tym, że uwierzyłam lekarce i przez pierwszy rok nie robiłam praktycznie żadnych badań, bo po prostu kazała się starać. Mimo że od początku miałam różne problemy, które szybko wyszłyby nawet z podstawowych badań jak np. o wiele przekroczona prolaktyna. Rozumiem, że lekarze nie chcą faszerować ludzi lekami na początku drogi (i słusznie), ale nie rozumiem dlaczego nie chcą badać :/ albo choćby monitorować cyklu, by sprawdzić w ogóle czy jest owulacja...

    Jakie badania mieliście już robione? Bądź dobrej myśli, stres nie wpływa dobrze na płodność. Spokojnie, choć wiem, że to trudne :*

    Krakowska, EmKa lubią tę wiadomość

    Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
    2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
    2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
    W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
    2023r. - 2 procedura: 4 transfery
    1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
    2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
    3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
    Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
    4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 <3 18dpt beta 7700 <3 <3
  • Martitka3006 Autorytet
    Postów: 263 491

    Wysłany: 10 lutego 2022, 16:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze u mojej ginekolog robiłam badania tarczycowe i wyszło że mam Hashimoto (!) Lekarka była w szoku bo tarczyca wydolna tzn TSH miałam 1,21 ft4 i Ft3 też bardzo ładne...dopiero anty TG i anty TPo bardzo mocno ponad normę ..później trochę TSH podskoczyło do 2,3 niby nadal w normie ale biorę lek bo starając się lepiej mieć poniżej 2... teraz biorąc euthyrox 25 mam 1,5

    Robiłam AMH 3,57 ng/ml
    W fazie folikularnej:
    Testosteron 0,25
    Prolaktyna 136,3 ulU/ml
    lH 8,9
    FSH 6,3
    Estradiol 31,3


    Później robiłam też witaminę d jest w normie chociaż w dolnej skali
    Teraz robiliśmy też wszystkie wirusowe też ok
    Badanie drożności też ponoć super.
    Ogólnie nie widać żadnych nieprawidłowości w budowie itp
    Niby z moją ginekolog stałyśmy się obserwować cykle i wzorst pęcherzyka i poziom prolaktyny po owulacji wskazywało że mam cykle owulacyjne...poza dwoma w roku (długość cyklu powyżej 40dni miała wskazywać na brak owulacji) od zawsze tak miałam że dwa razy do roku mam wydłużony cykl..ogólnie mam długie bo średnio 30/31 dni...
    W klinice obserwujemy ten cykl i niestety jest raczej bezowulacyjny według kalendarzyka powinnam jutro mieć owluacje ale poniedziałkowa kontrola plus niski poziom estradiolu wskazuje że nie ma owulacji...pęcherzyki dwa zatrzymały się na 10mm... Jutro mam to potwierdzić na wizycie...nie wiem czy szczepienie (dawka przypominajaca) mogło mieć na to wpływ ...ogólnie źle je przechodzę znowu miałam temp itp
    Mam nadzieję że mimo to w następnym cyklu próbujemy z inseminacja

    Aaaa i badaliśmy nasienie też ok..lekarz nie miał większych zastrzeżeń

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lutego 2022, 10:01

    od 09.2020 r. - starania "na poważnie"
    od 10.2021 r. - klinika
    11.2021 r. - badanie drożności jajowodów 👍
    18.03.22r. - 1 IUI 👎
    14.04.22r. 2 IUI 👎
    06.22r decyzja o IVF
    20.07.22 r. początek stymulacji
    16.08.22r punkcja; 9 komórek Mamy ❄️❄️❄️ (5.1.1. 3.2.1 3.2.3)
    19.08.22 r 1IVF w 3 dobie - klasa zarodka 8.1 ( 10 dpt - beta 62,13; 12dpt - beta 188,9 prog. 35,26; 14 dpt 471,1; 18dpt beta 2656, prog 43,56)
    13.09.22 r 25dpt mamy ♥️


    👱‍♀️35 lata
    Hashimoto, TSH 1,43 ulU/ml

    🧑‍🦲
    Ogólne badanie plemników ok: fragmentacja ok, HBA na poziomie 30%
    Hashimoto, TSH w normie
  • MISIA88 Ekspertka
    Postów: 201 118

    Wysłany: 10 lutego 2022, 16:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zoja101 wrote:
    Ja po sobie widzę, że im dalej, tym dla mnie też to staje się coraz trudniejsze. Ogólnie jedna z moich przyjaciółek też miała jakiś czas problem z zajściem w ciążę i trochę o tym rozmawiałyśmy (jaki lekarz, jakie leki, takie ogólniki), ale gdy się jej udało to temat zniknął całkowicie, niepłodność już nie istnieje. Podczas odwiedzin u nas, gdy była w ciąży dużo opowiadali o szkole rodzenia, przeróżne szczegóły, padło nawet hasło, że polecają tę szkołę.... no chyba nie nam :| dziwi mnie to, że można przejść przez kawałek tej drogi, a później być tak niewrażliwym na to...
    Dlatego powtarzam po raz kolejny to, ale bez tego forum i takiej możliwości wyżalenia się tutaj, to chyba bym ześwirowała. Ale wiem, że tutaj ludzie po prostu noszą ten sam ból, mniejszy lub większy, ale to ten sam rodzaj :(

    Mam tak samo .. 2 koleżanki z którymi wspólnie staralysmy się , im się udało i mam wrażenie jakby temat niepłodności nie istniał.. i co najlepsze teraz to wielkie ekspertki od ciąż, które doradzają że wystarczy się wyłączyć... Hmm szkoda że już nie pamiętają jak się zachowywały podczas owulacji.. ehhh aż szkoda pisać . Też się staram odcinać od tego bo kosztuje mnie to zbyt dużo zdrowia psychicznego, dobrze że mam Was 🥰

    Zoja101, Krakowska lubią tę wiadomość

  • Paulina12345 Autorytet
    Postów: 6409 3608

    Wysłany: 10 lutego 2022, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MISIA88 wrote:
    Mam tak samo .. 2 koleżanki z którymi wspólnie staralysmy się , im się udało i mam wrażenie jakby temat niepłodności nie istniał.. i co najlepsze teraz to wielkie ekspertki od ciąż, które doradzają że wystarczy się wyłączyć... Hmm szkoda że już nie pamiętają jak się zachowywały podczas owulacji.. ehhh aż szkoda pisać . Też się staram odcinać od tego bo kosztuje mnie to zbyt dużo zdrowia psychicznego, dobrze że mam Was 🥰

    Nie odetniesz się. Nawet nie ma się co oszukiwać. Trzeba się nauczyć z tym żyć. Ja po 6 letnich staraniach tez mam dosyć. Niestety doszło do etapu płaczu jak widze matki bawiące się z dziećmi na urlopach. Nigdy tego nie miałam i lubiłam ten widok. Obecnie nie mogę na to patrzeć bo płacze.

    Krakowska lubi tę wiadomość

  • Katarzyna89 Debiutantka
    Postów: 14 1

    Wysłany: 10 lutego 2022, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam ten sam problem, wcześniej na to nie zwracałam uwagi, a teraz prawie każda reklama jest o dzieciach, pójdę do sklepu to zawsze widzę jakąś kobietę w ciąży i to bardzo boli... Niestety ciężko o empatię, a jak ktoś wie o naszym problemie to tak jak przy ciężkich chorobach-nie wie jak z nami o tym rozmawiać i temat jest całkowicie pomijany, zero wsparcia. Z drugiej strony sama się czuję jak ta zła, bo nie umiem się odciąć od swojego problemu i cieszyć się czyimś szczęściem.
    Endometriozy nie mam, w laparoskopii tego nie stwierdzono, tylko najwyraźniej bardzo szybko robią mi się zrosty 😟

    Starania od 2017
    Stymulacje owulacji, Histeroskopia,
    2 x IUI, Insulinooporność, nietolerancje pokarmowe,
    NPT, Laparoskopia (jajowody udrożnione) ;
    Od 2021 in vitro
  • Anulka.f Autorytet
    Postów: 320 120

    Wysłany: 10 lutego 2022, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z jakiego powodu robia Ci sie zrosty? Mi po usunieciu robia sie nowe ale ja mam endometrioze.

    Ania

    Dwie nieudane inseminacje
  • Kulka Koleżanka
    Postów: 51 6

    Wysłany: 11 lutego 2022, 06:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    EmKa wrote:
    Zbadaj immuno, zalecenia można stosować też do IUI.. Laparoskopię, histeroskopie miałaś, może tam w środku coś nie gra??

    Miałam HsG, wszystko jest ok.
    Mowa była tylko przez chwile o jakimś polipie ale dwóch innych lekarzy u których to weryfikowałam wykluczyło polipa. Stwierdzili lekkie tyłozgięcie macicy, które nie powinno wykluczać zajścia w ciąże.
    Zostaje chyba faktycznie zbadać tą immuno.
    Czy do tego są jakieś specjalne zalecenia np. dzień cyklu?
    No i co dalej? Wystarczy, że z wynikami udam się do ginekologa?

    Starania od 09.2019 ⏱
    👩🏼 28 lat
    🧑🏻 30 lat

    Ona:
    cykle ok. 28-30 dni
    w każdym cyklu dojrzały pękający pęcherzyk (przy cyklu stymulowanym Lamettą 2 pęcherzyki pękające), Clo też działa.

    drożność 🟢
    „niewielka” dwurożność macicy, lekkie tyłozgięcie❓
    io - wykluczone
    ▫️TSH - obniżone euthyroxem 36,5 -> Letrox 50
    ▫️ AMH - 4,8 ng/ml
    Aldosteron 184,93 ng/ml
    Kortyzol 7,13 ug/dl
    SHBG 84,31 nmol/l
    DHEA-SO4 260,00 ug/dl
    Prolaktyna 12,40 ng/ml
    Estradiol 49,60 po/ml
    ▫️05.2021 - IUI ❌
    ▫️08.2021 - IUI ❌

    On:
    mały żylak powrózka - nie powodujący problemów
    05.2020 - nasienie idealne
    04.2021 - nasienie idealne

    HBA - 96% prawidłowych wiążących
    SCD - 90% prawidłowa budowa
    10% nieprawidłowa budowa
  • Kulka Koleżanka
    Postów: 51 6

    Wysłany: 11 lutego 2022, 06:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I jeszcze mam jedno pytanie co do badań immunologii.
    Co jeśli wyjdą źle? Co dalej? Jakie są możliwości leczenia? Czy w ogóle są?

    Starania od 09.2019 ⏱
    👩🏼 28 lat
    🧑🏻 30 lat

    Ona:
    cykle ok. 28-30 dni
    w każdym cyklu dojrzały pękający pęcherzyk (przy cyklu stymulowanym Lamettą 2 pęcherzyki pękające), Clo też działa.

    drożność 🟢
    „niewielka” dwurożność macicy, lekkie tyłozgięcie❓
    io - wykluczone
    ▫️TSH - obniżone euthyroxem 36,5 -> Letrox 50
    ▫️ AMH - 4,8 ng/ml
    Aldosteron 184,93 ng/ml
    Kortyzol 7,13 ug/dl
    SHBG 84,31 nmol/l
    DHEA-SO4 260,00 ug/dl
    Prolaktyna 12,40 ng/ml
    Estradiol 49,60 po/ml
    ▫️05.2021 - IUI ❌
    ▫️08.2021 - IUI ❌

    On:
    mały żylak powrózka - nie powodujący problemów
    05.2020 - nasienie idealne
    04.2021 - nasienie idealne

    HBA - 96% prawidłowych wiążących
    SCD - 90% prawidłowa budowa
    10% nieprawidłowa budowa
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4698 4363

    Wysłany: 11 lutego 2022, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kulka wrote:
    Miałam HsG, wszystko jest ok.
    Mowa była tylko przez chwile o jakimś polipie ale dwóch innych lekarzy u których to weryfikowałam wykluczyło polipa. Stwierdzili lekkie tyłozgięcie macicy, które nie powinno wykluczać zajścia w ciąże.
    Zostaje chyba faktycznie zbadać tą immuno.
    Czy do tego są jakieś specjalne zalecenia np. dzień cyklu?
    No i co dalej? Wystarczy, że z wynikami udam się do ginekologa?

    Immunofenotyp i cytokiny CBA lepiej zrobić w drugiej fazie cyklu, około 7 dni po owulacji choć chyba nie jest to super wymóg bo w awaryjnej sytuacji robiłam w innym
    KiR-y - dowolny dzień.
    Z badaniami tylko do immunologa, ginekolodzy najczęściej się na tym nie znają.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4698 4363

    Wysłany: 11 lutego 2022, 07:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kulka wrote:
    I jeszcze mam jedno pytanie co do badań immunologii.
    Co jeśli wyjdą źle? Co dalej? Jakie są możliwości leczenia? Czy w ogóle są?

    Tak.
    Podaje się leki immunosupresyjne, zwykle bierze się w ciągu pierwszego trymestru gdyż po ukończeniu 3 miesiąca ciąży immunologia już nie wpływa na ciążę.

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • StaraniowaOna Ekspertka
    Postów: 224 177

    Wysłany: 12 lutego 2022, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a ja czuję że kolejny cykl stracony,zrobiłam test i znowu biel wiziea.Naokolo ciąże,tylko ja jestem jakaś felerna w swoim otoczeniu.Moj facet jest zdrowy -ma dziecko z poprzedniego związku.Ja natomiast robię się coraz starsza ,z każdym miesiącem szanse maleją:(

  • Martitka3006 Autorytet
    Postów: 263 491

    Wysłany: 12 lutego 2022, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    StaraniowaOna wrote:
    Dziewczyny a ja czuję że kolejny cykl stracony,zrobiłam test i znowu biel wiziea.Naokolo ciąże,tylko ja jestem jakaś felerna w swoim otoczeniu.Moj facet jest zdrowy -ma dziecko z poprzedniego związku.Ja natomiast robię się coraz starsza ,z każdym miesiącem szanse maleją:(

    Ja dlatego przestałam robic testy...miałam już dość nadziei która ginęła za każdym razem spojrzenia na tą jedną kreskę...oczywiscie staramy się się cały czas ale czynność robienia testów za dużo mnie kosztowała

    w następnym cyklu zaczynamy z inseminacja

    od 09.2020 r. - starania "na poważnie"
    od 10.2021 r. - klinika
    11.2021 r. - badanie drożności jajowodów 👍
    18.03.22r. - 1 IUI 👎
    14.04.22r. 2 IUI 👎
    06.22r decyzja o IVF
    20.07.22 r. początek stymulacji
    16.08.22r punkcja; 9 komórek Mamy ❄️❄️❄️ (5.1.1. 3.2.1 3.2.3)
    19.08.22 r 1IVF w 3 dobie - klasa zarodka 8.1 ( 10 dpt - beta 62,13; 12dpt - beta 188,9 prog. 35,26; 14 dpt 471,1; 18dpt beta 2656, prog 43,56)
    13.09.22 r 25dpt mamy ♥️


    👱‍♀️35 lata
    Hashimoto, TSH 1,43 ulU/ml

    🧑‍🦲
    Ogólne badanie plemników ok: fragmentacja ok, HBA na poziomie 30%
    Hashimoto, TSH w normie
  • izaz123 Autorytet
    Postów: 1147 985

    Wysłany: 12 lutego 2022, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chyba zrobię sobie przerwę przed nastepnym transferem. Piwrwszy raz od 5 lat czuje ze potrzebuje przerwy bo juz nie wydalam. Zawsze po nie udanym transferze itp biegłam szybko do lekarza ze chce robić jakieś badania, podchodzoc do transferu byle by się coś działo. Teraz mi się po prostu nie chce. Chce gdzieś pojechać, napić się alko jak człowiek, przewietrzyć glowe a nie tylko sobie odmawiać bo transfery, leki itp. Pod koniec marca idę zrobic sobie tatuaz. W końcu spelnie marzenie, które odkładam od 5 lat przez starania. Potem wrócę po kropka.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2022, 23:14

    Krakowska, Katarzyna89, Susannah, Salome lubią tę wiadomość

  • Krakowska Autorytet
    Postów: 4698 4363

    Wysłany: 12 lutego 2022, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izaz123 wrote:
    Ja chyba zrobię sobie przerwę przed nastepnym transferem. Piwrwszy raz od 5 lat czuje ze potrzebuje przerwy bo juz nie wydalam. Zawsze po nie udanym transferze itp biegłam szybko do lekarza ze chce robić jakieś badania, podchodzoc do transferu byle by się coś działo. Teraz mi się po prostu nie chce. Chce gdzieś pojechać, napić się alko jak człowiek, przewietrzyć glowe a nie tylko sobie odmawiać bo transfery, leki itp. Pod koniec marca idę zrobic sobie tatuaz. W końcu spelnie marzenie, które odkładam od 5 przez starania. Potem wrócę po kropka.

    Doskonale Cię rozumiem :-)
    Ja ostatnio przekłułam sobie pępek.
    I powoli wrócę do jazdy konnej <3

    Immunologia. Drastycznie wysokie TNF.
    I-VII transferów - niskie bety lub bety zerowe.
    VIII transfer na immunoglobulinach. Wysokie bety od początku. Dziecko na świecie. Ciąża to matematyka.
  • efcia84 Ekspertka
    Postów: 220 76

    Wysłany: 12 lutego 2022, 19:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    izaz123 wrote:
    Ja chyba zrobię sobie przerwę przed nastepnym transferem. Piwrwszy raz od 5 lat czuje ze potrzebuje przerwy bo juz nie wydalam. Zawsze po nie udanym transferze itp biegłam szybko do lekarza ze chce robić jakieś badania, podchodzoc do transferu byle by się coś działo. Teraz mi się po prostu nie chce. Chce gdzieś pojechać, napić się alko jak człowiek, przewietrzyć glowe a nie tylko sobie odmawiać bo transfery, leki itp. Pod koniec marca idę zrobic sobie tatuaz. W końcu spelnie marzenie, które odkładam od 5 przez starania. Potem wrócę po kropka.
    Czuje to samo co ty .. chwilowe wypalenie. Dlatego jutro zbieram tyłek i jadę z mężem nad morze załapać jodu i odetchnąć od wszystkiego. .....

  • StaraniowaOna Ekspertka
    Postów: 224 177

    Wysłany: 12 lutego 2022, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    efcia84 wrote:
    Czuje to samo co ty .. chwilowe wypalenie. Dlatego jutro zbieram tyłek i jadę z mężem nad morze załapać jodu i odetchnąć od wszystkiego. .....
    Ja czuję, że nie mam już czasu na przerwę.Boje się, że wypadnę z rytmu i z miesiąca przerwy zrobi się pół roku a młodsza już nie będę.Wiec teraz czekam tylko na okres żeby znów naszprycowac się aromkiem a później wstrzyknąć ovi.Inaczej nie zajdę nigdy.

  • Susannah Autorytet
    Postów: 2302 3837

    Wysłany: 12 lutego 2022, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dołączam do grona zmęczonych. Dzisiaj mam myśli o tym co jak wszystkie zarodki są chore albo ja po prostu nie będę już nigdy w ciazy? Dlaczego jak już się wydawało, że jesteśmy na prostej to wszystko się popier...?

    Nie dość, że to wszystko jest ciężkie to jeszcze kosztuje kupę kasy. Lekko 60 000 kosztowała nas ta droga, a w zasadzie jesteśmy nadal w punkcie wyjścia.

    Diagnoza: ciężki czynnik męski (90% nieruchomych plemników, wysoki stres oksydacyjny, pogarszająca się ilość).

    I procedura: 1 zarodek 4CC, beta 0.

    II procedura:
    I transfer 4aa: poronienie zatrzymane
    II transfer 4aa: jesteśmy razem! 👨‍👩‍👦

    Czekają na nas ❄❄
  • izaz123 Autorytet
    Postów: 1147 985

    Wysłany: 13 lutego 2022, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susannah wrote:
    Dołączam do grona zmęczonych. Dzisiaj mam myśli o tym co jak wszystkie zarodki są chore albo ja po prostu nie będę już nigdy w ciazy? Dlaczego jak już się wydawało, że jesteśmy na prostej to wszystko się popier...?

    Nie dość, że to wszystko jest ciężkie to jeszcze kosztuje kupę kasy. Lekko 60 000 kosztowała nas ta droga, a w zasadzie jesteśmy nadal w punkcie wyjścia.
    Tez czasami łapie takie doly. Zastanawiamy się co będzie jezeli naprawdę nigdy się nie uda. Przeraża mnie to mysl okrutnie 🙄

  • Martitka3006 Autorytet
    Postów: 263 491

    Wysłany: 13 lutego 2022, 10:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Susannah wrote:
    Dołączam do grona zmęczonych. Dzisiaj mam myśli o tym co jak wszystkie zarodki są chore albo ja po prostu nie będę już nigdy w ciazy? Dlaczego jak już się wydawało, że jesteśmy na prostej to wszystko się popier...?

    Nie dość, że to wszystko jest ciężkie to jeszcze kosztuje kupę kasy. Lekko 60 000 kosztowała nas ta droga, a w zasadzie jesteśmy nadal w punkcie wyjścia.

    Dziewczyny ja to i tak Was bardzo podziwiam za wytrwałość itp. ja jestem na początku swojej drogi wspomaganej i przy naturalnych staraniach łapałam już doły. Mogę sobie jedynie wyobrazić co wy czujecie. Nie dość że tyle kasy to jeszcze emocji których nie można wycenić....
    Powiem wam że największy kryzys złapałam jak moja przyjaciółka zaszła w 3(!) ciążę - wpadka. Myślała że to już nie dni płodne, stosunek przerywany i w czerwcu dzidzia....nie wiem skąd to wynika że jedni tylko na siebie spojrzą i są w ciąży a inni muszą walczyć latami o upragniona dzidzię....

    Krakowska, Paulina12345, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    od 09.2020 r. - starania "na poważnie"
    od 10.2021 r. - klinika
    11.2021 r. - badanie drożności jajowodów 👍
    18.03.22r. - 1 IUI 👎
    14.04.22r. 2 IUI 👎
    06.22r decyzja o IVF
    20.07.22 r. początek stymulacji
    16.08.22r punkcja; 9 komórek Mamy ❄️❄️❄️ (5.1.1. 3.2.1 3.2.3)
    19.08.22 r 1IVF w 3 dobie - klasa zarodka 8.1 ( 10 dpt - beta 62,13; 12dpt - beta 188,9 prog. 35,26; 14 dpt 471,1; 18dpt beta 2656, prog 43,56)
    13.09.22 r 25dpt mamy ♥️


    👱‍♀️35 lata
    Hashimoto, TSH 1,43 ulU/ml

    🧑‍🦲
    Ogólne badanie plemników ok: fragmentacja ok, HBA na poziomie 30%
    Hashimoto, TSH w normie
  • Zoja101 Autorytet
    Postów: 554 323

    Wysłany: 13 lutego 2022, 10:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na razie mam "tylko" krótkie doły i nie chcę przerw, bo boję się, że przez to też ucieknie mi za dużo czasu. Teraz prawdopodobnie będę miała przymusową przerwę przez ciężką chorobę męża, ale w tym czasie przebadam to czego jeszcze do tej pory się nie udało.
    To ile dajemy z siebie emocji i tak naprawdę pieniędzy to jest nieprawdopodobne. Szkoda tylko że nie jesteśmy za to wynagrodzeni :(
    Ja boję się tej myśli, że może nigdy się nie udać. Szczerze powiem, że nie wyobrażam sobie wtedy swojego życia.

    Krakowska, Trinity_Nea lubią tę wiadomość

    Do tej pory łącznie 8 transferów ivf
    2021r. - 3 nieudane IUI, laparoskopia
    2022r. - 1 procedura: 4 transfery (2 przebadane zarodki, bardzo niskie lub zerowe bety)
    W międzyczasie histeroskopia, antybiotyki, scratching
    2023r. - 2 procedura: 4 transfery
    1 transfer, zarodek przebadany - CP z wycięciem jajowodu
    2 transfer, zarodek przebadany, immunoglobuliny - CB
    3 transfer z dwoma zarodkami - beta nie drgnęła
    Kolejna histeroskopia (mechaniczna), 3 miesiące sztucznej menopauzy
    4 transfer 21.12.2023 - immunoglobuliny, tona leków - 6dpt beta 26, 8dpt beta 60, 10dpt beta 166, 12dpt beta 442 <3 18dpt beta 7700 <3 <3
‹‹ 49 50 51 52 53 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ