LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnya mi pyka zaraz 30 tydzien.. masakra.. ale wiecie.. 9 kolejnych tyg mnie przeraza, brzuch naprawde robi sie wielki a ja taka slaba.. dzis spalam do 11.. i wcale nie chcialo mi sie wstawac.. wstalam zeby cos zrobic na kompie bo mam nieskonczona prace licecnjacka a czas goni..
-
Ale macie fajnie ze wam się udało
ja biorę teraz luteine wybrałam dzis lekarstwa i zaczynamy nowy cykl pewnie gdzieś pójdę dopiero po 25 na monitoring ale nie mam już jakiejkolwiek nadziei widocznie tak musi być i koniec to juz 8 cykl po laparoskopi.
Czekam wciąż na ten cud....
-
nick nieaktualnyBaaardzo szybko nam się powiększa rodzinka na forum i oby tak dalej
Ja też wczoraj umówiłam się na wizytę na dziś wieczór bo już tyle czasu po laparo a u mnie ani @ ani II kresek. A tu niespodzianka ...... godzinę temu dostałam @ hehe , ale i tak pójdę chociaż pogadać o laparo i dalszym planie. Pozdrawiam -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
tzn? co się stało?Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykauteryzacja jajników nie przyniosła oczekiwanych efektów, jest tak samo jak przed a nawet gorzej ....moje PCO jest bardzo zaawansowane i zostaliśmy postawieni przed dokonaniem wyboru .... trzy miesiące z inofem i czekanie na cud lub podejście do in vitro, jest tylko jedno ale ......nie załapiemy się na rządowe
-
nick nieaktualnyAle czekaj chwila.. Ty miałaś niedawno robiona laparoskopie wiec jak tu można od razu mówić o efektach.. mi bez clo po laparoskopii tez nic nie rosło.. jest clo, są gonadotropiny.. co też lekarz Ci wciska.. ka bym zmieniła lekarza albo chociaż skonsultowla z kimś innym..domi-Bstok wrote:kauteryzacja jajników nie przyniosła oczekiwanych efektów, jest tak samo jak przed a nawet gorzej ....moje PCO jest bardzo zaawansowane i zostaliśmy postawieni przed dokonaniem wyboru .... trzy miesiące z inofem i czekanie na cud lub podejście do in vitro, jest tylko jedno ale ......nie załapiemy się na rządowe
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyTo coś zrabali.. uwierz ze jak miałaś policystyczne jajniki to niemożliwe ze po usunięciu pęcherzyków i po nakładaniu jajników było to samo.. poza tym obraz jajników nie wyklucza brania clo i pregnyl u.. a inofem ma sens przy braniu go ponad pół roku.. skonsultuj to bo cos czuje ze ktoś chce zgarnąć od Ciebie kasę..domi-Bstok wrote:widziałam na własne oczy swoje jajniki i mam porównanie i sama nie widziałam zmian a to już prawie 2 miesiące po
-
nick nieaktualny
. Ale za to obudziliśmy się o 3 w nocy i do 4 nie mogłam z moim M zasnąć he 
