LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nie w pracy jeszcze nie powiedziałam..chciałabym zaczekać do końca urlopu. Mam nadzieję że wszystko będzie ok, zobaczę serduszko i wtedy powiem.
Bardzo się stresuję i martwię tym że coś się stanie. Nie mogę uwierzyć w to że się udało / uda.Edyta
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:nie w pracy jeszcze nie powiedziałam..chciałabym zaczekać do końca urlopu. Mam nadzieję że wszystko będzie ok, zobaczę serduszko i wtedy powiem.
Bardzo się stresuję i martwię tym że coś się stanie. Nie mogę uwierzyć w to że się udało / uda.
-
nick nieaktualnya ja Wam powiem ze wczoraj w tej szkole rodzenia to mnie troche przestraszyli.. jak zaczely gadac o tych naciciach i nieczulych poloznych.. ogolnie uswiadomilma sobie ze trzeba bedzie jeszcze urodzic i dac sie w sumie rozerwac.. potem sobie mysle ..jak bedzie wygladal nasz seks? czy w ogole bedzie wygladal.. tak sie przestraszylam ze rano z mezem wzielismy sie w obroty.. ale.. nie.. forma nie ta.. chociaz kilka dni temu tez wspolzylismy i bylo super dzis sie jakos spielam nie wiem co mi sie stalo.. pote, tak mnie uda bolaly, brzuch twardy jak kamien i bpolesny i odpoczywam teraz bo na nic nie mam sil..
-
Generalnie wydaje mi się że cały okres ciazy jest dosyć nerwowy.. szczególnie dla osób po przejściach. Sam poród mnie jakoś strasznie nie przeraża, ale nie wiem co będzie przed porodem....
. Seks podobno po 6 tygodniach od porodu jest już możliwy i jest zupełnie normalny
Edyta
-
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:Generalnie wydaje mi się że cały okres ciazy jest dosyć nerwowy.. szczególnie dla osób po przejściach. Sam poród mnie jakoś strasznie nie przeraża, ale nie wiem co będzie przed porodem....
. Seks podobno po 6 tygodniach od porodu jest już możliwy i jest zupełnie normalny
-
nick nieaktualny
-
to prawda, ja np. bólu się boję bo wydaje mi się że nie jestem odporna na ból. Boję się że nie będę miała siły . Chociaż wydaje mi się że u mnie i tak skończy się cesarką , jeżeli będę miała rodzić. Raz laparotomię przeżyłam to i drugi raz też
chociaż nie powiem bo bolało po operacji . Przez tydzień musiałam leżeć i też nie było to przyjemne
Edyta
-
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:to prawda, ja np. bólu się boję bo wydaje mi się że nie jestem odporna na ból. Boję się że nie będę miała siły . Chociaż wydaje mi się że u mnie i tak skończy się cesarką , jeżeli będę miała rodzić. Raz laparotomię przeżyłam to i drugi raz też
chociaż nie powiem bo bolało po operacji . Przez tydzień musiałam leżeć i też nie było to przyjemne
musisz karmic, wstac, pieluche zmienic.. nikt tego za Ciebie nir zrobi, trzeba wlaczyc wysokie obroty..
-
Hej dziewczynki ja mam dziś nerwa strasznego pokłócona jestem okropnie z teściowa dwa tygodnie temu napisałam jej przez przypadek matka i baba się oczywiście musiała obrazić na mnie a es oczywiście miał być do mojego M tylko mi się pomyliło. A dziś znowu bylam w mieście i się z nią spotkałam oczywiście ptzechodzila przez przejście dla pieszych uklonilam się potem poszłam po wyniki męża i wyciągałam je żeby przeczytać i jak czytałam to ona podobno Szla obok mnie ale ja jej nie widziałam i zaraz napisała do mojej M ze przeszłam jak widmo ani dzień dobry ani nic. Noi powiedzcie mi co ja mam w tym wypadku zrobić owszem nie jeżdżę juz tam bo pierdziele żeby mi ktos plul w oczy ze ja zle potratowałam
-
nick nieaktualnysandra80 wrote:Domi miałaś lewatywę przed laparo?
po 16 lewatywa, bieg do wc i leżaki
rano koszulka ( teraz dają takie fizelinowe jednorazowe w słoniki
) tableteczka i czekasz na wolną operacyjną
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny,
mam pytanko, wczoraj miałam ściągane szwy, to już tydzień po laparo, a mnie cały czas boli brzuch w miejscu jednej dziurki, tzn jak próbuję nacisnąć albo zapiąć spodniew ogóle mam wrażenie, że ten brzuch jest taki spuchnięty jeszcze. Długo u Was to trwało? U mnie najgorzej jest rano jak coś zjem
START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
HSG, laparo, histero, IUI
01.2016 I ICSI 🙁 7A1
05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
06.2020 III IMSI 0
06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
25dpt ❤️ 6t2d
12+5 usg prenatalne OK 👧
22+2 połówkowe Ok 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 🙁 5bb
16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
03.2025 V IVF - 2aa ❄️
29.05.2025 FET 2aa ostatni
6dpt ⏸
7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
-
Ja lewatywy też nie miałam, chociaż dziewczyny co miały robione dzień wcześniej, miały.START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
HSG, laparo, histero, IUI
01.2016 I ICSI 🙁 7A1
05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
06.2020 III IMSI 0
06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
25dpt ❤️ 6t2d
12+5 usg prenatalne OK 👧
22+2 połówkowe Ok 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 🙁 5bb
16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
03.2025 V IVF - 2aa ❄️
29.05.2025 FET 2aa ostatni
6dpt ⏸
7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
-
wombi wrote:Cześć dziewczyny,
mam pytanko, wczoraj miałam ściągane szwy, to już tydzień po laparo, a mnie cały czas boli brzuch w miejscu jednej dziurki, tzn jak próbuję nacisnąć albo zapiąć spodniew ogóle mam wrażenie, że ten brzuch jest taki spuchnięty jeszcze. Długo u Was to trwało? U mnie najgorzej jest rano jak coś zjem
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnywombi wrote:Cześć dziewczyny,
mam pytanko, wczoraj miałam ściągane szwy, to już tydzień po laparo, a mnie cały czas boli brzuch w miejscu jednej dziurki, tzn jak próbuję nacisnąć albo zapiąć spodniew ogóle mam wrażenie, że ten brzuch jest taki spuchnięty jeszcze. Długo u Was to trwało? U mnie najgorzej jest rano jak coś zjem