LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
rurke intubacyjna powinnie wyciagnac przed wybudzeniem....mnie po przebudzeniu gardło bolało i miałam chrypkę (efekt po rurce)
Laparo to nic strasznego mozna spokojnie przezyc daja po zabiegu przecibólowe jesli sie chce ja wzięłam sobie tylko raz Ketonal 100 w kroplówce a na wieczór Perfalgan nie mocny w działaniu ale ból usmierzyl i moglam sobie spokojnie spac -
hiacynta99 wrote:Cześć dziewczyny ja w czwartek idę w ten O Boże to już w ten czwartek. masakra
Mam policystyczne jajniki ;/
Mam mieć Laparoskopię z intubacją i kontrastem . to sprawdzą przy okazji drożność czy ktoś był w Roztoce ??
to już jutro! daj znać jak było po "zabiegu", trzymam kciuki! -
Kochane Dziewczyny,
Mam dwa skierowania od mojej kochanej lekarki, która mi zawsze pomaga.
Jedno na HSG, a drugie na laparoskopię (z prośbą o zbadanie drożności jajowodów zarazem).
Męczę się z infekcjami bakteryjnymi i nie umiem się na to HSG przez to dostać.
Tak myślałam, może warto iść od razu prosto na laparo pomijając HSG?
Skoro to może więcej rzeczy zbadać, więcej mi pokazać, oszczędzić mi bólu dalszych badań itd.
Czy któraś z Was tak postąpiła? -
Iownka wrote:Kochane Dziewczyny,
Mam dwa skierowania od mojej kochanej lekarki, która mi zawsze pomaga.
Jedno na HSG, a drugie na laparoskopię (z prośbą o zbadanie drożności jajowodów zarazem).
Męczę się z infekcjami bakteryjnymi i nie umiem się na to HSG przez to dostać.
Tak myślałam, może warto iść od razu prosto na laparo pomijając HSG?
Skoro to może więcej rzeczy zbadać, więcej mi pokazać, oszczędzić mi bólu dalszych badań itd.
Czy któraś z Was tak postąpiła?
kochana zdecyduj sie od razu na laparoskopie wraz z droznoscia jajowodów HSG jest daremne skoro masz tez miec laparo na laparo zrobia wszytskoIownka lubi tę wiadomość
-
Iownka wrote:ilonek, dziękuję!
Teraz muszę to przemyśleć
Naprawde to oszczedność bólu i czasu ja miałam laparo i w niej mi wszytsko zrobili a HSH jest bolesne i tylko udroznia jajowody....Ja bym sie nie zastanawiała
Powodzonkakapturnica, olka30 lubią tę wiadomość
-
TYlko wiesz, ta laparoskopia ma być DIAGNOSTYCZNA, to jest nic nie mam wykazane, tylko niepłodność wtórna (taka drobnostka ) i zmniejszone miesiączki od czasu zabiegu łyżeczkowania dwa lata temu.
Jeszcze nikt mi niczego nie stwierdził, stąd moje wątpliwości... -
nick nieaktualny
-
Iownka wrote:TYlko wiesz, ta laparoskopia ma być DIAGNOSTYCZNA, to jest nic nie mam wykazane, tylko niepłodność wtórna (taka drobnostka ) i zmniejszone miesiączki od czasu zabiegu łyżeczkowania dwa lata temu.
Jeszcze nikt mi niczego nie stwierdził, stąd moje wątpliwości... -
Iowonka mi gin najpierw zrobił HSG, a dopiero teraz po ponad pół roku robi laparoskopię. Teraz żałuję tylko straconego czasu Przy hsg można zobaczyć tylko czy jajowody są drożne czy nie, ewentualnie udrożnić kontrastem.. Mojej endometriozy nie zobaczyli i pół roku brałam CLO czego nie można robić przy endometriozie Zamiast pomóc zaszkodziło.. Z perspektywy czasu jak masz wybór to wydaje mi się, że laparoskopia jest lepszą opcją..
-
nick nieaktualnyWitam. Jestem zawiedziona. byłam w czwartek w szpitalu przeszłam całą procedure przygotowania do zabiegu... w piątek założono mi cewnik kroplówkę i miałam iśc na blok a tu moja Dr. przyszła i powiedziała że im się Aesculap zdu....... pc...ył. jeden dren szczelił. i mnie cofnięto od lapar. i wróciłam wczoraj do domu. A tyle stresu przeszłam byłam już przygotowana a tu lipa. Mogłam wsiąść od siebie zestaw hehe
Ale powiem że miałam Cewnik 20 minut i tyle szkód narobił że szok.!!!!! do teraz nie mogę się wysikać. a jak mi go pielęgniarka założyła to myślałam żę uciekne z tym wszystkim do domu
w czerwcu mam drugie podejście na Laparoskopię pozdrawiam -
nick nieaktualny