LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
właśnie dzisiaj byłam na KTG, wyszło dobrze tętno w granicach 120-160 . Tylko nie miałam robionych przepływów i do końca już nie mam zaplanowanej wizyty.
Pozostaje mi mieć nadzieje że będzie wszystko dobrze
Sylwia to przez łeb i niech sie synek ogarnie, albo mamusia albo żona. Ma wybór. Moja teściowa próbuje się wtrącać "zdalnie" bo mieszka daleko od nas ale mój mąż ją skutecznie blokuje. Oczywiście niekiedy przekazuje mi jej złote pomysły ale chyba sam nie bierze ich też na poważnie.
A o co ta teściowa go tak wypytuje ? O dziecko ? to powiedz żeby sobie z mamusią zrobił jak mu z nią tak dobrze.
Ola jak tam piersi ? lepiej coś?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2016, 19:23
sylka0102 lubi tę wiadomość
Edyta
-
O dom sid wypytuje bo rodzice najpierw chcieli przepisać dom na mnie to jego mamusia caly czas go szpuntowała ze na niego też ma być i koniec ale ona na nas pola nie przepisze bo tesciu placi krus ona sobie chce doliczyć pole do emerytury itd caly czas pisze do niego sms czy Sylwia wpisała cie do darowizny a caly czas mi mowila Sylwia nudź rodziców żeby przepisali bo przepisy się zmieniają. A o dziecko się na szczęście nie dopytuje narazie
-
Nie na widzę jak ona co chwilę do niego pisze a on jeszcze w dodatku kasuje smsy od niej żebym nie czytała już dostał zjebe i to konkretnie i przez to jest kłótnia. Jeszcze przed małżeństwem jak miał gorączkę to potrafiła spać z nim ja wtedy bylam na noc u niego i pizda mnie wyprosila do innego pokoju spać bo on ma gorączkę i musi z nim spac żeby mu się nic nie stalo. Od tego czasu koniec jeździłam bo jeździłam ale teraz żeby mnie wołami ciągli nie pojadę teraz ja mowie najpierw pole bo ona potrafiła go do tego stopnia szpuntować ze on mi powiedzial ze jak nie będzie przepisane to on się z tad wyprowadza.
-
Hmmm wg mnie dom powinien zostać przepisany na Ciebie. W małżeństwie bywa różnie a dom to dom. Zwlaszcza ze pracowali na niego twoi rodzice a nie Wy razem. Takie moje zdanie jest. Mi roszice przepisali mieszkanie i nigdy nie usłyszałam od męża żeby fo dodać do aktu własności.
Poza tym to sprawa między wami a nie sprawa teściowej. Może swój dom przepisza na was oboje ? Zapytaj męża.Edyta
-
No właśnie jego rodzice dom przepisują na szwagra mojego bo on został w domu. Ja jestem jedynaczka. No właśnie kogo się zapytam to to samo myśli. Powiedzieli żebym go zapisała żebym go potem nie wywalila co prawda wyremontowaliśmy z pieniędzy cala gore i tak po trochę remontujemy i wszystko robi tesciu za darmo ale to jest tylko pomoc bo szwagierce mojej to teściowa przepisała pole dom jej tesciu wystawił wykończeniówkę i jeszcze siedzieli za darmo u niech za nim poszli do nowego domu wiec nam niewiele pomogli czasem sypnie teściowa ale teraz to wogole bo odkąd ja pracuje to myśli że mamy dość kasy. Niewiem poczekam ja na pewno pierwsze do niego nie podejdę on mnie omija teraz ani słowem się nie odezwie jak się nie odezwe chociaż miało by to trwać wiecznośc
-
Niestety ale takie sprawy są bardzo ciężkie do rozwiązania. Najgorzej jak rodzice się wtracaja. Uważam ze rodzice nie powinno się wtrącać w dorosłe życie dzieci, zwłaszcza w takich sprawach.
Ja jak mój mąż na coś narzeka albo mówi a bo mama dzwoniła i mówiła to mówię że proszę bardzo droga wolna. Może jechać do mamy ☺
Nie znoszę mamin synkow.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2016, 12:46
Edyta
-
nick nieaktualnyU mnie już prawie super ale tragedia była. Mąż nie mógł wolnego wziąć w pracy.. I gdyby nie moi rodzice to nie jak by się to skończyło... Prawie nic nie pamiętam.. Wygladalam jak trup moja mama mówi ze ledwo kontakt ze mną był... Moi rodzice spali u mnie i się Antosiem zajęli... Szczerze to zaczęła się wtedy zastanawiać czy nie skończyć KP... Bo jeszcze nigdy w życiu tak chora nie byłam
Ale mam to juz za sobą i ciesze się dzieckiem
Edyta ja tez nie miałam KTG.. Dopiero w szpitalu dzień przed porodem... Chociaż liczylam na to ze wcześniej będę miała.. No ale cóż.
Sylwia jakby mi teście tak zrobili jak tobie to bym im wprost powiedziała ze mają się odjebać od pieniędzy twoich rodziców i zająć się swoimi... Bo to twoi rodzice dom budowali a nie ty o nie twoo teście ani twój maz... Jak ktoś w ogóle może wpaść na takie popieprzony pomysł ?
-
To dobrze OLA ze juz ok Bardzo sie ciesze:)
Naprawde nie mialyscie KTG? u mnie w szkole rodzenia tez polozne kazaly robic od 35 tyg raz w tyg, ja mialam robione od 33 raz w tyg a po 36 tyg 2 razy w tyg. Chodzilam prywatnie lub jak mialam wiecej cierpilowsci to do szpitala za darmo- tylko trzeba bylo poczekac..
SYLWIA nie rozumiem całego zamieszania?! Przeciez Wy jestescie malzenstwem wiec jezeli w małzenstwie dostajesz jakis spadek, kupujesz lub dostajesz dom, samochod cokolwiek to wg prawa jest to dobro wspolne i w przypadku rozwodu małzonek dostaje polowe majatku (oczywiscie pod warunkiem ze nie ma rozdzielczosci majatkowej i majatek zostal nabyty w trakcie trwania malzenstwa) Takze jezeli zostanie Ci teraz przepisany dom i nie bedzie tam wpsanego Twojego meza to on i tak ma prawo do polowy tego domu w przypadku rozwodu - oraz w przypadku Twojej smierci on dziedziczy dom jako najblizsza rodzina. Takie jest prawo w Polsce;) co wiecej jezeli jeden z malzonkow utrzymuje drugiego lub zarabia wiecej i dzieki temu zapewnia drugiemu malzonkowi lepsze zycie to w przypadku rozwodu- ten biedniejszy ma prawo rzadac alimentow od wspolmalzonka- w celu wyrownania standardu zycia- tak takie jest prawo;) Jak ktos nie ma rodzielczosci majatwkoej i dobrze zna prawo a partner go porobi to moze grubo za to placic oczywiscie jezeli jest orzeczenie rozwodu z jego winy
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
Landryneczka ja nie miałam udraznianych jajowodow. Większość z nas miała robiona laparo ze względu na kautetyzacje jajników. Dziewczynom chyba też nie udrazniali. jeżeli miałaś hsg to ja nie wiem ale chyba podczas tego hsg jakby się dało to by udroznili ? Może pojdzisz do innego lekarza zapytać ?
Jeżeli chodzi o torbiel to też mi się wydaje że lepiej jakby się wchlonelaEdyta
-
Landryneczko - na zwykłej wizycie z USG miałam torbiel 4,6cm i od razu lekarz zaproponował laparoskopie, zwłaszcza że minął rok bezowocnych starań. Chodziło głównie o usuniecie torbieli. Czytalam, że podczas tego zabiegu jest większa szansa na udroznienie, możesz też wspomóc się ziołami. Skonsultuj sprawę z innym lekarzem, bo nikt nie da Ci gwarancji, czy torbiel się wchłonie oraz w jakim czasie..
-
nick nieaktualnyhej dziewczyny... jak lekarz kazal wam zrobic laparoskopie to zawsze wiedzial z jakiej przyczyny? nie umiem tego wytlumaczyc w nastepna srode mam laparoskopie i tak sie zastanawiam ze mi zadnej przyczyny nie podal po za tym ze nie moge zajsc w ciaze. zapytal sie tez czy jak zobaczy ze jajowod jest calkiem popsuty czy go wyciac. nie wiem co zrobic czy sie zgodzic czy nie
-
Dom został przepisany tydzień temu także juz po wszystkim do testowej sie nawet nie oddzywam niech mnie w dupe pocaluje. Mowila ze nam kasy trochę moze dać. Z kasą to niech się ugryzie teraz narazie pracuje to nie narzekamy na kase. Narazie nie mam zamiaru się rozwodzić chyba ze mnie zdradzi . A teściowa jak się dalej będzie wtrącać to niewiem co jej zrobię chyba ja uduszę głupia baba i tyle. Przepuszcza chyba ze jestem wściekła na nią bo nawet do męża nie pisze sms jak nie raz pisała ze co tam ciekawego itp. Jutro jest odpust u nas zawsze nas na obiad zapraszala ale narazie nie dzwoni i święty spokój nawet bym nie poszła jakby zapraszała
-
Landryneczka wrote:Hej dziewczyny. Mam do was pytanie. Okazało się po HSG, że mam jeden niedrożny jajowód (lewy) i torbiel ponad 4cm na prawym jajniku. Lekarz zalecił antykoncepcje na 3 miesiące by torbiel się wchłonęła. Nie zgodziłam się na tą chwilę.
I mam do was pytanie. Czy według was powinnam poddać się laparoskopii? Mój dr. nie chce o tym słyszeć bo jak twierdzi nie da się udrożnić niedrożnego jajowodu.
Nie wiem już co mam myśleć. Bo jak tak dalej będzie to będę bujała się od lekarza do lekarza z niedrożnym jajowodem i torbielą na drugim.
Widzę, że większości z was po laparo udało się udrożnić czyli jednak da się...
Jak wspominasz zabieg HSG?
Przeważnie proponują laparoskopię. Nie dość, że sprawdzą drożność, to od razu mogą udrożnić jajowód, jeśli napotkają problem. (Są scenariusze, że próbują i udrożnią, ale są też takie, że próbują i się nie da, no ale warto próbować!!) Na Twoim miejscu rozważyłabym tę opcje i to dość szybko - wiesz, że na wszystko się czeka: na skierowanie, na laparoskopię ok. 1,5 m - ca, na wyniki histopatologiczne po laparoskopii (w przypadku torbieli i innych wstrętnych rzeczy).
Stwierdzenie lekarza, że "nie da się udrożnić" jest dziwne, niedouczony, czy jak :> Chyba po tym tekście nie chciałabym być tam dalej prowadzona. Ale jeśli to on stwierdził, że nie ma drożności, to może też się pomylił :> Sprawdź u kogoś bardzo dobrego, polecanego lekarza z fachem w ręku... -
Mootylkoowa wrote:hej dziewczyny... jak lekarz kazal wam zrobic laparoskopie to zawsze wiedzial z jakiej przyczyny? nie umiem tego wytlumaczyc w nastepna srode mam laparoskopie i tak sie zastanawiam ze mi zadnej przyczyny nie podal po za tym ze nie moge zajsc w ciaze. zapytal sie tez czy jak zobaczy ze jajowod jest calkiem popsuty czy go wyciac. nie wiem co zrobic czy sie zgodzic czy nie
Mootylkoowa - brak długo wyczekiwanej ciąży jest priorytetowym powodem do zajrzenia do środka, czyli laparoskopii. Wyniki hormonalne mogą być książkowe, a w środku coś może psuć szyk drożność już miałaś kiedyś robioną? Jeśli nie to na pewno zrobi przy okazji.
PS
Nie miałaś czasem mieć laparo w zeszłym tygodniu :> tak mi się z Tobą kojarzyło...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2016, 17:56
-
Landryneczka wrote:No właśnie też tak bym chciała jednak nie wiem czy ktoś tutaj się podejmie. Najwyżej poproszę o skierowanie i na zabieg pojadę np. do Łodzi. Bo cóż innego pozostaje. Już nie chodzi mi nawet o udrożnienie tego jajowodu ale o pozbycie się torbieli zwłaszcza że jest ona na drożnym jajowodzie . Póki co biorę lek więc zobaczymy może się wchłonie jeśli nie będę nalegała na laparoskopię. Jednak boję się że uszkodzą mi ten dobry jajowód i wtedy już nic nam szans nie zostanie ech. Ciężki temat.
plimka_bum na pewno skonsultuje to z kilkoma ginekologami. Chociaż jak każdy gada co innego to ciężko komukolwiek uwierzyć. Tym bardziej że po HSG ginekolog powiedziała że drożne a gdy inny dr. zobaczył zdj z HSG powiedział że widać gołym okiem że lewy niedrożny bo nie przedostał się płyn. A gdy spytałam dr. która wykonywała mi zabieg stwierdziła że wydawało jej się iż kontrast przeszedł. Czyli na podstawie "wydawało jej się" postawiła niesłuszną diagnozę. Ja w wielkich skowronkach że jest ok żyłam w takiej świadomości od 14 marca a tu lipa... i do tego ta torbiel...
Wszystko zależy od tego co to za torbiel. Jezeli endometrialna, to bezwzględnie potrzebna bedzie laparoskoia i to dobra laparoskopia z usuwaniem wszystkich ognisk endomeyriozy. Jezeli jest to torbiel czynnościowa, to po antykoncepcji powinna sie wchłonąć. Ja bym sie dowiedziała najpierw co to za torbiel. Niech lekarz Ci wytłumaczy, cyba ze sam nie wie (to kiepski lekarz), wtedy szukaj innego. Poszlabym na laparo z powtórnym hsg. Czasem wystarczy stres, zaciśnięcie mięśni i wychodzi, ze jajowód niedrozny, a podczas laparoskopii, jak zrobis hsg, a Ty bedziesz znieczulona moze wyjść prawidłowo, a na pewno bedzie bardziej wiarygodne. Takze proponuje laparo z hsg, zrobienie porządku w środku i starania. W Lublinie udeazniaja jajowody bardzo skutecznie. Chcesz podam namiary, wszysto w szpitalu na NFZ. Jezeli podczas laparo faktycznie wyszedłby niedrozny, to zawsze mozna jeszcze próbować udrazniac w Lublinie. I nie przerazaj sie odległością. Dla dobra własnego i szans na dziecko warto zrobić wszystko. Powodzenia! -
Mootylkoowa ja miałam wpisane laparoskopia diagnostyczna, niepłodność idiopatyczna, podejrzenie endometriozy, co niestety się sprawdziło, całe szczęście od razu wszystkie ogniska usunęli
Landryneczka a ta torbiel to z jakiego powodu, powiedzieli coś, może to endometrioza?
Domi co tam u Ciebie?
Ja zaczęłam już zastrzyki, ale mam jakiś taki dupy nastrój, boję się strasznie, że znowu będzie tylko 1 komórkaHashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
nick nieaktualnyWombi nawet tak nie myśl!!! Musi być więcej i szczęśliwie wszystko się zakończyć.
Ja wróciłam z urlopu....ciężko wrócić do pracy - dzisiejszy dzień był jak koszmar.....
Właśnie skończyła mi się @, ale jak na razie nie szpieszno mi do lekarza....jakoś brakuje mi sil, chęci, a przede wszystkim wiary ze tym razem się uda.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 maja 2016, 07:07
-
Edzia czekamy na jutrzejsze dobre wiesci )) i ifno chociaz jak Krzys i jak Ty trzymam kciuki mocno
p.s nie dostalam okresu, od 3 dni boli mnie jak na okres.. 32 dzien cyklu, dzis jeszcze raz sikam Bo juz nie wiem co sie dziejej ;P
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm