X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • rodzynka66 Autorytet
    Postów: 364 191

    Wysłany: 5 maja 2016, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J82 wrote:
    Witajcie dziewczyny,
    Na początek gratulacje dla plimka_bum ;-)
    Proszę was o pomoc, bo jestem świeżynką w temacie laparoskopii i generalnie pobytu w szpitalu. Dziś z kliniki leczenie niepłodności dostałam skierowanie na laparoskopię. Oczywiście muszę podzwonić i dopytać gdzie mogłabym ją przejść najszybciej. Rozumiem, że mam dzwonić po oddziałach ginekologicznych, ale co potem? Czy będę się musiała umówić na jakąś wizytę zanim wyznacza mi termin zabiegu? Jak - mniej więcej - długo się czeka?
    Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Nigdy nie leżałam w szpitalu, przeraża mnie moja nieznajomość tematu do kogo i z czym mam się zgłosić.

    Dobrze by było, gdybyś trafiła na wizytę prywatną do profesora, a za zarazem ordynatora ginekologi w danej klinice. On dokładnie rozpatrzy Twoją sytuację, skieruje do swojego oddziału a dzięki temu zaoszczędzisz czas. Trafiając w ten sposób czekałam tylko miesiąc. Niestety choroba pokrzyżowała mi plany. Jak już dzwoniłam do szpitala to Panie w recepcji twardo się trzymały swoich terminów i czas oczekiwania wzrósł do prawie 2 miesięcy. Może i więcej skierowań wpłynęło, ale bardziej upatruje w tym większe możliwości profesora. Po prostu on może przyspieszyć, ustala wg Ciebie i siebie, i nikt nie będzie dyskutował z wyznaczonym przez niego terminem ;) jakie miasto Cię interesuje?

    Edyta gratulacje :)

    f2w3s65g7dycpjza.png

    f2w38iiks0p48up5.png
  • J82 Ekspertka
    Postów: 137 107

    Wysłany: 6 maja 2016, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rodzynka66 wrote:
    Dobrze by było, gdybyś trafiła na wizytę prywatną do profesora, a za zarazem ordynatora ginekologi w danej klinice. On dokładnie rozpatrzy Twoją sytuację, skieruje do swojego oddziału a dzięki temu zaoszczędzisz czas. Trafiając w ten sposób czekałam tylko miesiąc. Niestety choroba pokrzyżowała mi plany. Jak już dzwoniłam do szpitala to Panie w recepcji twardo się trzymały swoich terminów i czas oczekiwania wzrósł do prawie 2 miesięcy. Może i więcej skierowań wpłynęło, ale bardziej upatruje w tym większe możliwości profesora. Po prostu on może przyspieszyć, ustala wg Ciebie i siebie, i nikt nie będzie dyskutował z wyznaczonym przez niego terminem ;) jakie miasto Cię interesuje?

    Edyta gratulacje :)

    Dziękuję za rady. Interesuje mnie Kraków, ale z tego co dziś usłyszałam przez tel. czekałoby mnie trzy miesiące czekania. W części placówek nawet orientacyjnego terminu zabiegu nie potrafili podać. Wizyta u ordynatora nieunikniona. Niby radzą przyjść do niego na konsultacje na oddział, ale może faktycznie prywatna wizyta sprawi, że kalendarz będzie dla mnie nieco bardziej łaskawy :-) Nic, będę mieć trochę czasu na oswojenie się z myślą o zabiegu. Na razie jest wielki stres. A jak ty wspominasz laparoskopię? Widzę, że wynik krzepiący :-) Trzymam kciuki za powodzenie Waszych starań!

    Marysia
    36 l, 5 inseminacji (ciąża poroniona), niedrożne jajowody, 1 IVF, 3 transfery, 1 c. bioch.

  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 6 maja 2016, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mi dzis pękł ropniak w pępku jadę na pogotowie po 18 szok i tyle

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • sylka0102 Przyjaciółka
    Postów: 725 48

    Wysłany: 6 maja 2016, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mi dzis pękł ropniak w pępku jadę na pogotowie po 18 szok

    Czekam wciąż na ten cud....

    j36rxzdvdx1kpbz0.png
  • rodzynka66 Autorytet
    Postów: 364 191

    Wysłany: 6 maja 2016, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J82 wrote:
    Dziękuję za rady. Interesuje mnie Kraków, ale z tego co dziś usłyszałam przez tel. czekałoby mnie trzy miesiące czekania. W części placówek nawet orientacyjnego terminu zabiegu nie potrafili podać. Wizyta u ordynatora nieunikniona. Niby radzą przyjść do niego na konsultacje na oddział, ale może faktycznie prywatna wizyta sprawi, że kalendarz będzie dla mnie nieco bardziej łaskawy :-) Nic, będę mieć trochę czasu na oswojenie się z myślą o zabiegu. Na razie jest wielki stres. A jak ty wspominasz laparoskopię? Widzę, że wynik krzepiący :-) Trzymam kciuki za powodzenie Waszych starań!

    3 m-ce to dość długo...bardzo męczące jest takie czekanie, wiem po sobie i fakcie przekładania;/. To koniecznie zgłoś się ordynatora i może coś ugrasz :)
    Pierwszy dzień w szpitalu bardzo męczący - na czczo z samego rana, dużo czekania, badań, zmęczenie...W drugi dzień przed 10 wzięli mnie na blok operacyjny. Godzinę wcześniej dostałam tabletkę, która mnie powoli znieczulała. Chirurg wymienił ze mną dwa zdania i odleciałam :) STRES TEGO DNIA OGROMNY! Po wybudzeniu wszystko ok, ale pod wieczór wystąpiły wymioty ze względu na te wszystkie antybiotyki i znieczulenia dożylne. W trzeci dzień - nówka sztuka :) choć powolna jak żółw :> no i ciężko się wychodziło i wchodziło do łózka. Z perspektywy czasu wiem, że nie było sensu się tyle martwić, ale każdy to przeżywa... i boi się tego braku kontroli nad sobą, efektów, przebiegu operacji...naturalne.
    Dla mnie też to był pierwszy pobyt w szpitalu, więc to dodatkowo piętnowało stres.
    Życzę Ci powodzenia:)


    f2w3s65g7dycpjza.png

    f2w38iiks0p48up5.png
  • wombi Autorytet
    Postów: 5235 5720

    Wysłany: 7 maja 2016, 22:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie coś się rusza, ale opornie, dostałam mega wielkie dawki leków, jak pójdzie dobrze to w czwartek punkcja...

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    12+5 usg prenatalne OK
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2016, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam mocno kciuki Wombi :-)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 maja 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombi ja również zaciskam mocno kciuki!!! Czekany na wieści :*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 maja 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co słychać? :)
    Edyta jak się czujesz? Jak Krzyś? Jesteście w domu już? :)

  • wombi Autorytet
    Postów: 5235 5720

    Wysłany: 10 maja 2016, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jajca urosły, mają 20-24mm jest ich 6 :) estradiol 1432 juhuuu.
    Czwartek punkcja :)

    Jagah lubi tę wiadomość

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    12+5 usg prenatalne OK
    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 maja 2016, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombi cudowne wieści!!! Teraz tylko do przodu :* Trzymam wciąż kciuki :)

    wombi lubi tę wiadomość

  • plimka_bum Autorytet
    Postów: 1620 138

    Wysłany: 10 maja 2016, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,
    tak jesteśmy w domu od niedzieli. Uczymy się siebie nawzajem. Bardzo dużo pomaga mi mąż przez co nie jestem padnięta :). Jeżeli chodzi o Krzysia to w dzień śpi ładnie ale na wieczór i w nocy nie chce spać i strasznie płacze :/ . Pomaga jedynie spanie na klatce piersiowej u mojego męża.
    Mam duży problem z pokarmem , w szpitalu karmili go butlą i ja teraz nie mogę przestawić go na pierś. Efektem jest odciąganie pokarmu i podawanie mu + dodatkowo mleko modyfikowane. Nie wiem już co robić, przystawiam go do piersi, z nakładką i bez. Possie trochę i zaczyna się płacz. Leniuszek mały z niego,wie że z butli szybciej leci.

    Edyta
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 maja 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wombi to bardzo dobre wieści :-)

    Edyta Tobie życzę dużo wytrwałości, a przy tym dużo uśmiechu :-)

    Nie wiem czy slyszalyscie o nowym pomyśle PiS odnośnie in vitro, masakra jakas już kompletnie nie wiem co robić dalej ze sobą ....

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2016, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    plimka_bum wrote:
    Hej,
    tak jesteśmy w domu od niedzieli. Uczymy się siebie nawzajem. Bardzo dużo pomaga mi mąż przez co nie jestem padnięta :). Jeżeli chodzi o Krzysia to w dzień śpi ładnie ale na wieczór i w nocy nie chce spać i strasznie płacze :/ . Pomaga jedynie spanie na klatce piersiowej u mojego męża.
    Mam duży problem z pokarmem , w szpitalu karmili go butlą i ja teraz nie mogę przestawić go na pierś. Efektem jest odciąganie pokarmu i podawanie mu + dodatkowo mleko modyfikowane. Nie wiem już co robić, przystawiam go do piersi, z nakładką i bez. Possie trochę i zaczyna się płacz. Leniuszek mały z niego,wie że z butli szybciej leci.

    Fajnie, że mąż Ci pomaga bo jednak roboty przy maluchu jest :) Mój mąż też cały czas mi pomaga :)
    Jak chcesz Krzysia karkić piersią to nie poradze Ci nic innego jak ciągłe przystawianie do piersi :) Właśnie niestety tak to jest jak butelkę dziecko dostanie a w piersiach średnio z pokarmem :) ale może się nauczy :)
    Ewentualnie jak chcesz sobie laktacje rozbujać to polecam metodę 7-5-3.
    Czyli: odciagasz pokarm z jeden piersi przez 7 min. Potem z drugiej potem wracasz zas do pierwszej i odciagasz na 5 min potem zas druga i potem po 3 min każda pierś :) powinno się rozbujać. AA i odciagasz nawet jak pokarm nie leci :) i tak najlepiej do każdego karmienia :)
    I małego najlepiej tez do każdego karmienia przystawką chociaż na 5 min :)

    I oczywiście wszystko bez spiny:) bo karmienie piersią nie jest najważniejsze :)
    Chociaż ja bym się pochlastala jakbym nie mogła karmić ale to tylko ja :p jestem zbyt leniwa na butelki :p a po drugie to więź z Antosiem, juz się bardzo do tego przyzwyczaiłam :p

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2016, 07:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aneta jaki nowy pomysł ma PIS do in vitro? Ja ostatnio na wiadomości nie mam czasu :p

  • wombi Autorytet
    Postów: 5235 5720

    Wysłany: 11 maja 2016, 08:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aleksandrakili wrote:
    Aneta jaki nowy pomysł ma PIS do in vitro? Ja ostatnio na wiadomości nie mam czasu :p
    Chyba chodzi o ten debilny pomysł żeby zapładniać tylko 1 komórkę jajową i podawać ją do macicy w ciągu 72h
    debile....

    START 2013 endo, adeno, borelioza AMH 0,36
    HSG, laparo, histero, IUI :(
    01.2016 I ICSI 🙁 7A1
    05.2016 II ICSI 🙁8A1 [*] 6tc 💔
    11,12.2019 i 02.2020 IUI 🙁
    06.2020 III IMSI 0
    06.2021 IV ICSI 8A1, 4 ❄️
    8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt ♥️
    12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu 🙁
    16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
    14.02.2022 FET 3aa
    6dpt ⏸ 7dpt 72,70, 9dpt 178, 14dpt 1709
    25dpt ❤️ 6t2d
    12+5 usg prenatalne OK 👧
    22+2 połówkowe Ok 👧
    30+4 prenatalne 3 trymestru OK 👧
    39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
    ---
    22.07.2024 FET 🙁 5bb
    16.09.2024 FET 🙁 3bb+4cc
    03.2025 V IVF - 2aa ❄️
    29.05.2025 FET 2aa ostatni
    6dpt ⏸
    7dpt 47, 9dpt 105, 12dpt 465,8, 14dpt 1137, 27dpt ❤️ 7.9 mm
    12+5 usg prenatalne OK
    preg.png
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 11 maja 2016, 08:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edyta heh no cóż. Przerabialam to. Tylko że on płakał cały dzień. Do 9 tyg spal tylko na mnie lub na mężu. Piersi nie chciał od urodzenia zanim nie dostał butli. Pokarmu miałam dużo i leciało strumieniem a on po prostu nie chciał pić tak. Odcuagalam 3 miesiące i to było męczące. Krzyś i ja zaczęliśmy być szczęśliwi odkąd przeszłam całkowicie na mm. Musisz sama zobaczyć jak to będzie. Ale nie wierz w bzdury typu ze jak będzie jadł mm i będzie chorował. Z tego co obserwuje to koleżanko co karmią piersią dzieci już po 2 razy chore były a Krzyś nic a nic. Więź karmiac butla tez można budować i co więcej może ja budować tez tata. Nie daj się. Wszystko minie ;)

    Aleksandrakili lubi tę wiadomość

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • bobas2015 Autorytet
    Postów: 1793 1443

    Wysłany: 11 maja 2016, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my siedzimy od tygodnia w Świeradów Zdrój. Jeździmy na zmianę na rowerze. Pogoda cudna. Klimat Krzysiowi służy. Jechał nawet gondola ;)

    k0kdpiqv0y1cvkk1.png
    zem3upjytbg3o3al.png
    Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2016, 10:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wombi wrote:
    Chyba chodzi o ten debilny pomysł żeby zapładniać tylko 1 komórkę jajową i podawać ją do macicy w ciągu 72h
    debile....
    Coooo przecież to jest totalny bezsens :/ oni już kurwa nie mają co wymyślać :/... Jebańcy.. Ale się wkurzyłam :/ :/

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 maja 2016, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia a Krzyś nie chce w wózku jeździć? :)
    Antek lubi w wózku jeździć ale teraz się na chustę przerzuciliśmy :p i meeega mu się podoba i mi też :D

‹‹ 351 352 353 354 355 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kiedy ginekolog może zaproponować pessaroterapię i jak przebiega wdrożenie?

Obniżenie macicy, nietrzymanie moczu, ryzyko przedwczesnego porodu – to tylko niektóre z problemów, z którymi zmaga się wiele kobiet. Dla tych, które chcą uniknąć operacji, a jednocześnie poprawić jakość życia, rozwiązaniem może być pessaroterapia. Dowiedz się więcej, czym jest ta metoda i komu jest polecana. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Męska płodność – kiedy warto wykonać badanie nasienia?

Problemy z zajściem w ciążę dotyczą coraz większej liczby par na całym świecie, także w Polsce. Styl życia, stres, zanieczyszczenie środowiska, opóźnianie decyzji o rodzicielstwie – wszystko to wpływa na pogarszające się parametry płodności, również u mężczyzn. W niemal połowie przypadków trudności z płodnością wynikają z czynników męskich. Mimo to temat męskiej płodności wciąż jest marginalizowany, a badanie nasienia – niepotrzebnie kojarzone z czymś wstydliwym. Tymczasem seminogram, czyli analiza nasienia, to podstawowe i bardzo ważne narzędzie diagnostyczne. Sprawdź, kiedy warto je wykonać i co może powiedzieć o Twojej płodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ