LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
J82 wrote:Witajcie dziewczyny,
Na początek gratulacje dla plimka_bum
Proszę was o pomoc, bo jestem świeżynką w temacie laparoskopii i generalnie pobytu w szpitalu. Dziś z kliniki leczenie niepłodności dostałam skierowanie na laparoskopię. Oczywiście muszę podzwonić i dopytać gdzie mogłabym ją przejść najszybciej. Rozumiem, że mam dzwonić po oddziałach ginekologicznych, ale co potem? Czy będę się musiała umówić na jakąś wizytę zanim wyznacza mi termin zabiegu? Jak - mniej więcej - długo się czeka?
Będę bardzo wdzięczna za pomoc. Nigdy nie leżałam w szpitalu, przeraża mnie moja nieznajomość tematu do kogo i z czym mam się zgłosić.
Dobrze by było, gdybyś trafiła na wizytę prywatną do profesora, a za zarazem ordynatora ginekologi w danej klinice. On dokładnie rozpatrzy Twoją sytuację, skieruje do swojego oddziału a dzięki temu zaoszczędzisz czas. Trafiając w ten sposób czekałam tylko miesiąc. Niestety choroba pokrzyżowała mi plany. Jak już dzwoniłam do szpitala to Panie w recepcji twardo się trzymały swoich terminów i czas oczekiwania wzrósł do prawie 2 miesięcy. Może i więcej skierowań wpłynęło, ale bardziej upatruje w tym większe możliwości profesora. Po prostu on może przyspieszyć, ustala wg Ciebie i siebie, i nikt nie będzie dyskutował z wyznaczonym przez niego terminem jakie miasto Cię interesuje?
Edyta gratulacje -
rodzynka66 wrote:Dobrze by było, gdybyś trafiła na wizytę prywatną do profesora, a za zarazem ordynatora ginekologi w danej klinice. On dokładnie rozpatrzy Twoją sytuację, skieruje do swojego oddziału a dzięki temu zaoszczędzisz czas. Trafiając w ten sposób czekałam tylko miesiąc. Niestety choroba pokrzyżowała mi plany. Jak już dzwoniłam do szpitala to Panie w recepcji twardo się trzymały swoich terminów i czas oczekiwania wzrósł do prawie 2 miesięcy. Może i więcej skierowań wpłynęło, ale bardziej upatruje w tym większe możliwości profesora. Po prostu on może przyspieszyć, ustala wg Ciebie i siebie, i nikt nie będzie dyskutował z wyznaczonym przez niego terminem jakie miasto Cię interesuje?
Edyta gratulacje
Dziękuję za rady. Interesuje mnie Kraków, ale z tego co dziś usłyszałam przez tel. czekałoby mnie trzy miesiące czekania. W części placówek nawet orientacyjnego terminu zabiegu nie potrafili podać. Wizyta u ordynatora nieunikniona. Niby radzą przyjść do niego na konsultacje na oddział, ale może faktycznie prywatna wizyta sprawi, że kalendarz będzie dla mnie nieco bardziej łaskawy Nic, będę mieć trochę czasu na oswojenie się z myślą o zabiegu. Na razie jest wielki stres. A jak ty wspominasz laparoskopię? Widzę, że wynik krzepiący Trzymam kciuki za powodzenie Waszych starań!Marysia
36 l, 5 inseminacji (ciąża poroniona), niedrożne jajowody, 1 IVF, 3 transfery, 1 c. bioch.
-
J82 wrote:Dziękuję za rady. Interesuje mnie Kraków, ale z tego co dziś usłyszałam przez tel. czekałoby mnie trzy miesiące czekania. W części placówek nawet orientacyjnego terminu zabiegu nie potrafili podać. Wizyta u ordynatora nieunikniona. Niby radzą przyjść do niego na konsultacje na oddział, ale może faktycznie prywatna wizyta sprawi, że kalendarz będzie dla mnie nieco bardziej łaskawy Nic, będę mieć trochę czasu na oswojenie się z myślą o zabiegu. Na razie jest wielki stres. A jak ty wspominasz laparoskopię? Widzę, że wynik krzepiący Trzymam kciuki za powodzenie Waszych starań!
3 m-ce to dość długo...bardzo męczące jest takie czekanie, wiem po sobie i fakcie przekładania;/. To koniecznie zgłoś się ordynatora i może coś ugrasz
Pierwszy dzień w szpitalu bardzo męczący - na czczo z samego rana, dużo czekania, badań, zmęczenie...W drugi dzień przed 10 wzięli mnie na blok operacyjny. Godzinę wcześniej dostałam tabletkę, która mnie powoli znieczulała. Chirurg wymienił ze mną dwa zdania i odleciałam STRES TEGO DNIA OGROMNY! Po wybudzeniu wszystko ok, ale pod wieczór wystąpiły wymioty ze względu na te wszystkie antybiotyki i znieczulenia dożylne. W trzeci dzień - nówka sztuka choć powolna jak żółw :> no i ciężko się wychodziło i wchodziło do łózka. Z perspektywy czasu wiem, że nie było sensu się tyle martwić, ale każdy to przeżywa... i boi się tego braku kontroli nad sobą, efektów, przebiegu operacji...naturalne.
Dla mnie też to był pierwszy pobyt w szpitalu, więc to dodatkowo piętnowało stres.
Życzę Ci powodzenia:)
-
u mnie coś się rusza, ale opornie, dostałam mega wielkie dawki leków, jak pójdzie dobrze to w czwartek punkcja...Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jajca urosły, mają 20-24mm jest ich 6 estradiol 1432 juhuuu.
Czwartek punkcjaJagah lubi tę wiadomość
Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
nick nieaktualny
-
Hej,
tak jesteśmy w domu od niedzieli. Uczymy się siebie nawzajem. Bardzo dużo pomaga mi mąż przez co nie jestem padnięta . Jeżeli chodzi o Krzysia to w dzień śpi ładnie ale na wieczór i w nocy nie chce spać i strasznie płacze . Pomaga jedynie spanie na klatce piersiowej u mojego męża.
Mam duży problem z pokarmem , w szpitalu karmili go butlą i ja teraz nie mogę przestawić go na pierś. Efektem jest odciąganie pokarmu i podawanie mu + dodatkowo mleko modyfikowane. Nie wiem już co robić, przystawiam go do piersi, z nakładką i bez. Possie trochę i zaczyna się płacz. Leniuszek mały z niego,wie że z butli szybciej leci.
Edyta
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyplimka_bum wrote:Hej,
tak jesteśmy w domu od niedzieli. Uczymy się siebie nawzajem. Bardzo dużo pomaga mi mąż przez co nie jestem padnięta . Jeżeli chodzi o Krzysia to w dzień śpi ładnie ale na wieczór i w nocy nie chce spać i strasznie płacze . Pomaga jedynie spanie na klatce piersiowej u mojego męża.
Mam duży problem z pokarmem , w szpitalu karmili go butlą i ja teraz nie mogę przestawić go na pierś. Efektem jest odciąganie pokarmu i podawanie mu + dodatkowo mleko modyfikowane. Nie wiem już co robić, przystawiam go do piersi, z nakładką i bez. Possie trochę i zaczyna się płacz. Leniuszek mały z niego,wie że z butli szybciej leci.
Fajnie, że mąż Ci pomaga bo jednak roboty przy maluchu jest Mój mąż też cały czas mi pomaga
Jak chcesz Krzysia karkić piersią to nie poradze Ci nic innego jak ciągłe przystawianie do piersi Właśnie niestety tak to jest jak butelkę dziecko dostanie a w piersiach średnio z pokarmem ale może się nauczy
Ewentualnie jak chcesz sobie laktacje rozbujać to polecam metodę 7-5-3.
Czyli: odciagasz pokarm z jeden piersi przez 7 min. Potem z drugiej potem wracasz zas do pierwszej i odciagasz na 5 min potem zas druga i potem po 3 min każda pierś powinno się rozbujać. AA i odciagasz nawet jak pokarm nie leci i tak najlepiej do każdego karmienia
I małego najlepiej tez do każdego karmienia przystawką chociaż na 5 min
I oczywiście wszystko bez spiny:) bo karmienie piersią nie jest najważniejsze
Chociaż ja bym się pochlastala jakbym nie mogła karmić ale to tylko ja :p jestem zbyt leniwa na butelki :p a po drugie to więź z Antosiem, juz się bardzo do tego przyzwyczaiłam :p -
nick nieaktualny
-
Aleksandrakili wrote:Aneta jaki nowy pomysł ma PIS do in vitro? Ja ostatnio na wiadomości nie mam czasu :p
debile....Hashimoto, MTHFR , NK 17%,teratozoospermia, rozjechane cytokiny, gruczolak przysadki, endometrioza, borelioza
Starania od 2013
HSG, laparoskopia, histero, IUI histero z resekcją
01.2016 I ICSI 1 zarodek, 0 mrożaków
05.2016 II ICSI 1 zarodek 8A1, 0 mrożaków, [*] 6tc 💔
11.2019 IUI
12.2019 IUI
02.2020 IUI
06.2020 III IMSI 9 komórek, 3 dojrzałe, 1 zapłodnienie - brak transferu
09.2020 - leczenie immuno i 3 cykle starań naturalnych
06.2021 IV ICSI transfer 8A1, 4 blaski zamrożone
8dpt 26, 10dpt 91, 12dpt 256, 28dpt
12+3 prenatalne - uogólniony obrzęk płodu czekamy na amnio
16tc 💔 Robercik - zespół Edwardsa
14.02.2022 FET 3aa
6dpt ⏸
7dpt beta 72,70
9dpt beta 178
14dpt 1709
25dpt jest 6t2d
12+5 usg prenatalne OK - chyba 👧
22+2 połówkowe Ok - będzie 👧
30+4 prenatalne 3 trymestru OK - dalej 👧
39+4 Julia cc 3380 50 cm ❤️ 26.10.2022
---
22.07.2024 FET 5bb
16.09.2024 FET 3bb+4cc, 3x ovitrelle, beta 8.2
11.2024 AMH 0,36 -
Edyta heh no cóż. Przerabialam to. Tylko że on płakał cały dzień. Do 9 tyg spal tylko na mnie lub na mężu. Piersi nie chciał od urodzenia zanim nie dostał butli. Pokarmu miałam dużo i leciało strumieniem a on po prostu nie chciał pić tak. Odcuagalam 3 miesiące i to było męczące. Krzyś i ja zaczęliśmy być szczęśliwi odkąd przeszłam całkowicie na mm. Musisz sama zobaczyć jak to będzie. Ale nie wierz w bzdury typu ze jak będzie jadł mm i będzie chorował. Z tego co obserwuje to koleżanko co karmią piersią dzieci już po 2 razy chore były a Krzyś nic a nic. Więź karmiac butla tez można budować i co więcej może ja budować tez tata. Nie daj się. Wszystko minie
Aleksandrakili lubi tę wiadomość
Krzys 14.11.2015 38 tc 3540g 54 cm. Piotr 25.04.2017 38 tc 4380 g 59cm -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny