X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • Marcjana Koleżanka
    Postów: 55 7

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 16:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdjeląm wczoraj szwy odrazu lepiej, w nocy wyspalam się na brzuchu. Zrobił mi się krwiak, ale to podczas laparoskopii. Duży siniec od pempka w dół, nie boli. W ogóle fizycznie czuje się świetnie, ale psychicznie gorzej bo ten wynik nie zabardzo. Nie wiem co dalej.

    joasia1982 lubi tę wiadomość

    12.16-laparoskopia usunięcie wodniaka i lewego jajowodu. Prawy niedrożny
  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po. Zabieg w Poznaniu na Polnej. Troche wymioty byly po powrocie z operacyjnej ale poza tym czuje sie naprawde spoko. Lewatywa nie boli nic, tski czuc uczucie rozpierania w brzuchu tylko. Jeszcze nie wiem jaki wynik. Pewnie lekarze jutro na obchodzie powiedza. Nie tski diabel straszny :-)

    bv5tg9v.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza1986 wrote:
    Ja juz po. Zabieg w Poznaniu na Polnej. Troche wymioty byly po powrocie z operacyjnej ale poza tym czuje sie naprawde spoko. Lewatywa nie boli nic, tski czuc uczucie rozpierania w brzuchu tylko. Jeszcze nie wiem jaki wynik. Pewnie lekarze jutro na obchodzie powiedza. Nie tski diabel straszny :-)
    super, że już jesteś po :-) trzymam kciuki, żeby wszytko było dobrze!

  • Marcjana Koleżanka
    Postów: 55 7

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fajnie, dochodz do siebie szybko.

    12.16-laparoskopia usunięcie wodniaka i lewego jajowodu. Prawy niedrożny
  • Marcjana Koleżanka
    Postów: 55 7

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak abstrahując do zabiegów pod znieczuleniem ogólnym, panowie odpływają przy igle.

    12.16-laparoskopia usunięcie wodniaka i lewego jajowodu. Prawy niedrożny
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjana wrote:
    Zdjeląm wczoraj szwy odrazu lepiej, w nocy wyspalam się na brzuchu. Zrobił mi się krwiak, ale to podczas laparoskopii. Duży siniec od pempka w dół, nie boli. W ogóle fizycznie czuje się świetnie, ale psychicznie gorzej bo ten wynik nie zabardzo. Nie wiem co dalej.
    a jakie Ci leczenie zaproponowali? Udało się udrożnić prawy jajowód?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 22:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjana to fajnie, ze juz sie dobrze czujesz. Ja dopiero teraz doszlam do siebie. Wiem co masz na mysli ze spaniem na brzuchu, ale w ciazy tez nie bedziemy mogly ;)
    No wlasnie co ci zaproponowali?

  • Marcjana Koleżanka
    Postów: 55 7

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 23:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    In vitro kochane.

    12.16-laparoskopia usunięcie wodniaka i lewego jajowodu. Prawy niedrożny
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjana wrote:
    In vitro kochane.
    I będziesz się na to decydowała? najgorsze, że to jest takie drogie :-( ale w niektórych miastach jest dofinansowanie.

  • Marcjana Koleżanka
    Postów: 55 7

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślałam że jak pozbede się wodniaka, to będzie dobrze. Nawet bym nie przypuszczała ze ja całkiem jestem nie teges. A tak naprawdę to myślę o tym i kurde nie ma lekko

    12.16-laparoskopia usunięcie wodniaka i lewego jajowodu. Prawy niedrożny
  • Marcjana Koleżanka
    Postów: 55 7

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dość delikatna sprawa pomału dochodzi do nas ze nie ma szans na naturalne poczęcie.Rozglądam się za kliniką leczenia bezpłodności na Śląsku

    12.16-laparoskopia usunięcie wodniaka i lewego jajowodu. Prawy niedrożny
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 23:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjana wrote:
    Myślałam że jak pozbede się wodniaka, to będzie dobrze. Nawet bym nie przypuszczała ze ja całkiem jestem nie teges. A tak naprawdę to myślę o tym i kurde nie ma lekko
    Kochana, sytuacja nie jest łatwa ale musisz być silna. Moja znajoma niedawno urodziła synka z in vitro, za 1 razem się udało :-) U niej stwierdzono bardzo niską rezerwę jajnikową.
    Będzie dobrze, musi być!

  • CarPer Autorytet
    Postów: 1491 588

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 23:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjana wrote:
    Myślałam że jak pozbede się wodniaka, to będzie dobrze. Nawet bym nie przypuszczała ze ja całkiem jestem nie teges. A tak naprawdę to myślę o tym i kurde nie ma lekko

    Mi niby udrożnili i dali 6 miesiecy na starania ale jak nic nie wyjdzie to mam juz spotkanie w sprawie IVF.

    Czyli Tobie zadnych szans nie dali? Czy staracie sie mimo wszytsko?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 grudnia 2016, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CarPer wrote:
    Mi niby udrożnili i dali 6 miesiecy na starania ale jak nic nie wyjdzie to mam juz spotkanie w sprawie IVF.

    Czyli Tobie zadnych szans nie dali? Czy staracie sie mimo wszytsko?

    U mnie podobnie, najpierw naturalne staranka, potem leczenie hormonalne i jakby nadal ciąży nie było to in vitro.

    CarPer lubi tę wiadomość

  • domiszka Autorytet
    Postów: 1155 546

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 07:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny, dopisze sie do Was ;)
    tez jestem po laparo :) miałam w poniedziałek, również w poniedziałek wyszłam do domu.
    Robilam w prywatnej klinice, szwy mam rozpuszczalne :)
    Ranki sa tak mikroskopijne ze az nie moge uwierzyc ze ja mialam jakis zabieg, moja Pani dr spisała się na medal, lekkie drapniecia na jakies 5 mm, wyyglada jakbym sie podrapała :)

    Miałam laparoskopie, histeroskopie, elektrokauteryzacje jajników, sprawdzanie droznosci jajwodoów :)
    wyszła mi endomenda na pograniczu 1-2 stopien ale takie były przypuszczenia wiec nie jestem zaskoczona :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 07:54

    👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
    🧔🏻‍♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅

    Angelius Provita dr P ❤️
    1 IUI :(
    1 IMSI :( krótki protokół
    2 pICSI <3 długi protokół

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️

    03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
    02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.

    Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
    - pobrano 11 🥚
    - dojrzale i zaplodnione 9
    - blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
    Start II pICSI 10.2024
    Rekovelle/orgalutran
    - punkcja 16.10 ???
  • PragnącaDziecka Autorytet
    Postów: 2981 1074

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Domiszka gdzie mialas laparo i ile placilas?

    2nn3dqk38okw5rud.png
  • domiszka Autorytet
    Postów: 1155 546

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marcjana wrote:
    Dość delikatna sprawa pomału dochodzi do nas ze nie ma szans na naturalne poczęcie.Rozglądam się za kliniką leczenia bezpłodności na Śląsku
    Polecic Ci moge Marcjanno moją klinike i moja Pania Dr, to jest anioł w ludzkiej skórze:)

    👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
    🧔🏻‍♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅

    Angelius Provita dr P ❤️
    1 IUI :(
    1 IMSI :( krótki protokół
    2 pICSI <3 długi protokół

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️

    03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
    02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.

    Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
    - pobrano 11 🥚
    - dojrzale i zaplodnione 9
    - blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
    Start II pICSI 10.2024
    Rekovelle/orgalutran
    - punkcja 16.10 ???
  • domiszka Autorytet
    Postów: 1155 546

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PragnącaDziecka wrote:
    Domiszka gdzie mialas laparo i ile placilas?
    Angelius Provita Katowice, nie płaciłam nic, zrobili mi wszystko na NFZ :) Musiałam co prawda poczekac na to ze 3 msc ale było warto !!
    Jak widze ze dziewczyny sa wczesniej minimum 1 dzien przyjmowane na oddział i potem siedza tam nawet kilka dni a okazuje sie ze nie robi się im zabiegów łączonych to wiem ze warto było poczekac:)

    u mnie to wyglądało tak:
    - rano o 8:30 miałam się stawić w klinice z wymaganymi papierami ( zgoda na zabieg, badania morfologia, jonogram, układ krzepniecia itp)
    - przebrałam sie w pizamke, dostałam wenflon
    - bylam ostatnia na rozpisce ( 3 ) szybko szło bo panie przede mna mialy tylko histeroskopie wiec o 10:40 zabrano mnie na sale, wczesniej ubrałam ten operacyjny fartuszek
    - o 11:30 przywiezli mnie juz wybudzona do mojego pokoju
    - po okolo 40 minutach przyszła moja Pani Dr opowiedziec mi co zrobili mi w trakcie zabiegu i co ewentualnie znalezli
    - po 5 godzinach wstałam juz do toalety, dostałam sucharki i herbatke :P
    - po 21 moja pani Dr przyszła dała mi wypis, jeszcze raz wszystko wyjasnila itp, umowilam sie na kontrole na przyszły tydzien

    nie mam zwykłych szwów, nic mnie nie szarpie, wszystko wyglada idealnie, moge wam wrzucic zdjęcia jak to wyglada

    ogolnie bardzo polecam ! okropnie się bałam a okazuje się ze zupełnie niepotrzebnie :)

    CarPer, Grlui lubią tę wiadomość

    👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
    🧔🏻‍♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅

    Angelius Provita dr P ❤️
    1 IUI :(
    1 IMSI :( krótki protokół
    2 pICSI <3 długi protokół

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️

    03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
    02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.

    Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
    - pobrano 11 🥚
    - dojrzale i zaplodnione 9
    - blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
    Start II pICSI 10.2024
    Rekovelle/orgalutran
    - punkcja 16.10 ???
  • Grlui Autorytet
    Postów: 358 195

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Domiszka! Mnie tez czeka w poniedziałek laparoskopia z histeroskopia w Angeliusie, z ulga przeczytałam Twój opis :) czy mogłabyś mi jeszcze napisać kto Ci wykonywał zabieg? Dr Manka? Czy byłaś intubowana i cewnikowana?

    wiek ’89, początek starań ’15, AMH ’17 - 0,3
    03.2018 IMSI cb
    07.2018 IMSI :( 09.2018 crio :( 10.2018 crio :(
    12.2018 IMSI :(
    03.2019 IMSI brak komórek :(
    10.2019 IMSI -> 2 blastocysty
    02.2020 crio :)
    10.11.2020 urodziła się Maja <3
    04.2022 crio :(
    07.2022 IMSI -> 3 blastocysty
    01.2023 crio :)

    preg.png
  • domiszka Autorytet
    Postów: 1155 546

    Wysłany: 9 grudnia 2016, 08:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Grlui wrote:
    Hej Domiszka! Mnie tez czeka w poniedziałek laparoskopia z histeroskopia w Angeliusie, z ulga przeczytałam Twój opis :) czy mogłabyś mi jeszcze napisać kto Ci wykonywał zabieg? Dr Manka? Czy byłaś intubowana i cewnikowana?
    hej ;)
    naprawde nie ma się czego bać, ja byłam przerażona a teraz sama się z siebie smieje ;)
    Zabieg wykonywał mi Dr Mańka i Dr Paliga <3
    tak mnie ładnie zaszyli ze spokojnie moge nosic bikini :P
    tak byłam intubowana i również miałam założony cewnik ale wszystko działo się w czasie narkozy zarówno zakładanie jak i zdejmowanie więc nic nie czułam ;)
    po intubowaniu jedynie zakaszlałam kilka razy a po cewniku przez godzine czułam dyskomfort, jakbym miała parcie na pecherz ale szybko przeszło ;)

    Zaraz jak mnie na sali wybudzali to złapałam się za barki bo tam czułam dziwny ucisk ( po laparo normalne ) ale nie było to szczegolnie bolesciwe i przeszlo tego samego dnia :)

    Usypianie bylo OK, dostalam maseczke, 3 głebokie wdechy i odlot :P jedynie czułam po wybudzeniu w ustach smrodek tego gazu, mnie sie kojarzył z butaprenem :P

    w srode nawet wstałam i zrobiłam obiad, wczoraj poodkurzałam mieszkanie, zrobiłam pranie, wymalowałam paznokcie a dzis to juz w ogole czuje sie super, takze nie ma co się bać powodzenia, będzie dobrze !:)


    EDIT: Odnosnie Twojej obawy o AMH - dr Manka to super mądry lekarz, nie bedzie ingerował w jajniki wiedzac ze AMH jest relatywnie niskie, ja mam PCOS wiec AMH mam kosmiczne wiec jajniki nakluli bo mogli ;)

    laparo ma zawsze sens, warto wiedziec jak wyglada sprawa w srodku, czy nie ma endometriozy itp i Angelius nie robi tej całej sredniowiecznej otoczki operacyjnej jak robia to w innych szpitalach wiec nie przejmowałabym sie za bardzo słowami Twojej profesorki ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2016, 08:55

    Marcjana, Grlui lubią tę wiadomość

    👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
    🧔🏻‍♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅

    Angelius Provita dr P ❤️
    1 IUI :(
    1 IMSI :( krótki protokół
    2 pICSI <3 długi protokół

    24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️

    03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
    02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.

    Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
    - pobrano 11 🥚
    - dojrzale i zaplodnione 9
    - blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
    Start II pICSI 10.2024
    Rekovelle/orgalutran
    - punkcja 16.10 ???
‹‹ 405 406 407 408 409 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ