LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
domiszka wrote:tak jak obiecałam wrzucam jak wygladam po laparo ktore mialam w poniedziałek, takie małe porno ale moze ktorej sie przyda, zwlaszczy tym ktre sa przed i się boją
Oj faktycznie u Ciebie nic nie widać.
U mnie to tak wyglądało na drugi dzien po operacji. Brzuch miałam okropnie wzdety bo dostałam bardzo duzo gazu.,w rzeczywistości jest o wiele mniejszy
http://i1018.photobucket.com/albums/af308/percoo/img_2390_zpsthrljlrt.jpg -
nick nieaktualnyjoasia1982 wrote:Soleil u mnie mowili, zeby do ogolnego isc i ogolny mi sciagnal tzn pielegniarki.
Wiem, ze mozna tez u gina, ale u mojego strasznie dlugie terminy to nawet nie probowalam.
Dziewczyny mam metlik w glowie. Jestem 10 dni po laparo. W czasie laparo albo dzien pozniej powinnam miec ovu, bo to byl 13-14 dc. Teraz jestem w 23 dc i od wczoraj mam sluz plodny! Zrobilam dzis test ovu, negatywny tzn druga kreska slabsza od testowej. Dwa dni temu bolaly mnie jajniki, ale ja to zwalilam na operacje. No i teraz nie wiem co robic, starac sie w tym cyklu czy poczekac do @ i na spokojnie w przyszlym cyklu zaczac? Lekarki nawet nie spytalam, bo myslalam, ze ten cykl i tak juz spisany na straty i dawno po ovu, a wczoraj takie zaskoczenie Zglupialam doslownie
Kochana jak masz siłe to działaj Ja dziś mam 24 dc i też mnie bolą jajniki... ale raczej jestem już po owulacji. W każdym razie trzymam mocno kciuki za Ciebie!!!
Dziewczyny ja miałam 2 cięcia - w pępku i po lewej stronie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMoje cykle trwają obecnie ok 30 dni, ale dlatego ze od jakiegoś czasu brałam duphaston. W 13 dc byłam u lekarza i jak zrobiłam usg to pęcherzyk dominujący miał 16 mm, więc mi zalecono współżycie tak od 15-16 dc. Ale czy owulacja była na 100% to nie wiem. W każdym razie jakby się nie udało to od kolejnego cyklu mam brać CLO.
Jak masz takie zalecenia lekarza, to się wstrzymajcie w tym cyklu i zbierajcie siły, żeby w następnym dokazywać -
CarPer wrote:Oj faktycznie u Ciebie nic nie widać.
U mnie to tak wyglądało na drugi dzien po operacji. Brzuch miałam okropnie wzdety bo dostałam bardzo duzo gazu.,w rzeczywistości jest o wiele mniejszy
http://i1018.photobucket.com/albums/af308/percoo/img_2390_zpsthrljlrt.jpg
U mnie 2 dnia mialam tak wzdety brzuch ze moglam tylko w dresie chodzic hahaha : ) ale plasterki masz male to ranki tez beda malutkie chociaz ja mialam tak wielkie plastry ze moj maz smial sie ze taka stara kobyla jestem a nadal sie nie nauczylam ze podpasek nie przykleja sie na brzuch :p
Marcjana, CarPer lubią tę wiadomość
👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
domiszka wrote:U mnie 2 dnia mialam tak wzdety brzuch ze moglam tylko w dresie chodzic hahaha : ) ale plasterki masz male to ranki tez beda malutkie chociaz ja mialam tak wielkie plastry ze moj maz smial sie ze taka stara kobyla jestem a nadal sie nie nauczylam ze podpasek nie przykleja sie na brzuch :p
Oj tak mam Badzo malutkie blizny. A te plastry były tak genialne ze brałam z nimi normalny prysznic i nic sie nie odklejały, calutkie 7 dni były tak mocno przylepione ze nic nie musiałam robic. Dopiero 8 dnia zadzwoniłam do kliniki pytać co robic i dopiero powiedzieli ze moge je juz zacząc ściągać. Szwy miałam rozpuszczalne wiec przez dluzszy czas miałam żyłki wystające. Teraz 3 miesiace po nie mam juz nic -
domiszka wrote:tak jak obiecałam wrzucam jak wygladam po laparo ktore mialam w poniedziałek, takie małe porno ale moze ktorej sie przyda, zwlaszczy tym ktre sa przed i się boją
Bardzo ładnie to u Ciebie wyglada!
Mąż na Ciebie czekał w czasie zabiegu czy Cię odstawił rano i wieczorem odebrał? Przepraszam, ze Cię tak bombarduje pytaniami, ale to jest mój pierwszy pobyt szpitalu w życiu i lekko panikuje -
Szwy może zdjąć nawet pielęgniarka w najbliższej przychodni, lub lekarz rodzinny. Na dobrą sprawę jak ktoś się nie boi i ma już takie doświadczenia to może sobie sam ściągnąć
ja byłam w szpitalu 3 dni ale spokojnie moglabym tam jeszcze jeden zostać. -
Grlui wrote:Bardzo ładnie to u Ciebie wyglada!
Mąż na Ciebie czekał w czasie zabiegu czy Cię odstawił rano i wieczorem odebrał? Przepraszam, ze Cię tak bombarduje pytaniami, ale to jest mój pierwszy pobyt szpitalu w życiu i lekko panikuje
mąż cały czas ze mna na sali był, jak mnie zabrali na operacyjna to czekał, nikt go nie wyganiał
mialam na sali przez kilka godzin sąsiadke wiec zasuneli nam parawanik zeby jej nie przeszkadzac i tyle
wyszedł tylko raz do lidla kupic mi cos do jedzenia bo klinika daje tylko herbate ( fujka ) i 4 sucharki👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ??? -
nick nieaktualnyJa bylam 4 dni w szpitalu i tez bym mogla jeszcze jeden dzien zostac.
A brzuch mialam tak wzdety, ze pasowaly tylko spodnie od pizamy meza
Krwiak po jednej stronie nadal mam, a pod nim i pod pepkiem zgrubienia, ktora wyczuwam palcami. No i ta ovu daje mi niezle popalic, az mnie zgina w pol szczegolnie z lewej strony. No i od 3 dni mam taki sluz plodny, jakiego w zyciu nie widzialam -
joasia1982 wrote:Ja bylam 4 dni w szpitalu i tez bym mogla jeszcze jeden dzien zostac.
A brzuch mialam tak wzdety, ze pasowaly tylko spodnie od pizamy meza
Krwiak po jednej stronie nadal mam, a pod nim i pod pepkiem zgrubienia, ktora wyczuwam palcami. No i ta ovu daje mi niezle popalic, az mnie zgina w pol szczegolnie z lewej strony. No i od 3 dni mam taki sluz plodny, jakiego w zyciu nie widzialam
Joasia jeszcże mi sie przypomniało ze na broszurże że szpitala jest napisane zeby sie wstrzymać od przytulanek 2 tygodnie.a le tak jak ja pisałam 11 dni po juz działaliśmy.
Że mna Tz tez był cały czas jedynie jak mnie zabrali na sale operacyjna to czekał w poczekalni. A jak po operacji dali mi dwa tosty z dżemem i herbatę to sie nawet z nim podzieliłam. A pozniej wychodziliśmy do domu. Wszysko u mnie trwało od ósmej do piętnastej. Łącznie z czekaniem na swoja kolej bo przede mna były dwie inne dziewczyńy.
A krwiaka tez miałam po lewej stronie i chirurg mnie za niego przepraszał nawet, kiedy jeszcze byłam na pol ospała. Ale szybko zszedł i na drugi dzien śladu po nim nie było.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2016, 22:19
-
nick nieaktualnyDzieki CarPer za info. My odpuscilismy w tym miesiacu, zaczniemy od przyszlego, byc moze nawet z clo.
Boje sie, ze cos moze byc nie tak z endometrium, ze to jeszcze sie nie wygoilo. W poniedzialek mam kontrole to bede wiedziala co i jak
U mnie na papierach z kliniki napisali, zeby cykl z laparo sie zabezpieczac i to zdanie bylo z dwoma wykrzyknikami i to mnie przekonalo ostatecznie.
A w ogole od wczoraj znowu sie zle czuje. Podejrzewam, ze to przez ovu, ale dzis sprobowalam wyjsc z mezem na zakupy i musialam wrocic do domu, bo nie moglam chodzic
We wtorek bedzie 2 tyg od laparo, juz powinnam dojsc do siebie. Nie wiem czy we wtorek bede w stanie wrocic do pracy. Dlugo mialyscie zwolnienie lekarskie? -
nick nieaktualny
-
Mysza1986 wrote:Dziewczyny dziwię się że rany macie zaklejone plasterkiem, mi położne kazały wietrzyć rany i absolutnie nie zaklejać. 3x dziennie psikam Octaniseptem tylko staram się "rozchodzić" te bóle i jest coraz lepiej.
ja miałam zaklejone tylko w 1 dzien po zabiegu czyli wtorek, od srody chodzilam bez plasterków bo tak samo mnie kazała robic lekarka, zeby wietrzyc i absolutnie plastrów nie moczyc bo to siedlisko bakterii
dzis odpadly mi ostatnie strupki z pępka zatem równo w 6 dni po zabiegu juz w zasadzie nie ma sladu👩🏼 PCO❌ IO ❌ Endometrioza ❌
🧔🏻♂️ teratozoospermia ❌morfo 2% hormony ✅ posiew ✅ fragmentacja ✅ HBA ✅
Angelius Provita dr P ❤️
1 IUI
1 IMSI krótki protokół
2 pICSI długi protokół
24.05.2018 o 2:50 na ziemi pojawil się cud ! ❤️
03.01.2024 - zaczynamy kolejne podejście Angelius
02.2024 - histeroskopia, CD138 ❌ , farmakoterapia, 6 msc leczenia.
Start I pICSI 09.2024, gonapeptyl/gonal/menopur
- pobrano 11 🥚
- dojrzale i zaplodnione 9
- blastocysty : 🅾️. 😭, transfer odwołany
Start II pICSI 10.2024
Rekovelle/orgalutran
- punkcja 16.10 ???