LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNadzieja28 wrote:Od zwykłego lekarza możesz ciągnąć na przeziębienie ale nie długo byś musiała uderzyć w specjalistę może psychiatra wtedy ZUS ci nie podważy i nie będzie cię ciągnąć na komisje
-
Zielone.Slońce wrote:Mi sam lekarz z kliniki mówił, że pracodawca nie widzi na co jest L4.
nie widać na co jest, widać na pewno numer lekarza, który można wpisać w google i wyskakuje imię i nazwisko i specjalizacja - widziałam prtscreena z podglądu u pracodawcy. W klinice mówili mi też, ze widać z której przychodni/kliniki jest wystawione zwolnienie, ale tego akurat nie miałam jak zweryfikować.
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
Hej
Dziś miałam badanie HSG oba jajowody niedrożne .. pełen opis będę miała w piątek .. tego się nie spodziewałam...
Nie wiem co robić ....
( wszystkie inne badania idealne ..)Starania od 07/2019
03.11.20HSG - niedrożne oba jajowody ❌
11.03 laparoskopia - odwołana
Kwiecień - 12.04( laparoskopia ) ❌
07.04 naturalny cud 🌸
08.04 beta 829,39 mIU/ml
12.04 beta 2376,31 mIU/ml progesteron 9,69 ng/ml
12.04 jest pęcherzyk ❤️❤️
16.04 1,24 cm pęcherzyk
23.04 jest 0,47 człowieczka 🍀
14.05 2,72 cm ❤️
18.06 9 cm chłopaka 💙💙👶🏻👶🏻
02.07 180 g 💙
28.07 350 g💙
17.09 1,1kg💙
01.10 1,5 kg 💙
05.11 2,6kg 💙
19.11 2,9 kg 💙
Nasz cudzie zostań z nami ❤️
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Lusi24 wrote:Hej
Dziś miałam badanie HSG oba jajowody niedrożne .. pełen opis będę miała w piątek .. tego się nie spodziewałam...
Nie wiem co robić ....
( wszystkie inne badania idealne ..)
Nie wiem jaki będziecie mieć dalszy plan ale może lekarz zleci wykonanie laparoskopii , ten zabieg potwierdzi to w 100procentach jak jest a nawet jeśli masz niedrozne jajowody to dzięki temu zabiegowi uda się udrożnić tu wiele dziewczyn tak miało -
Ètoile wrote:Dziewczyny ja też już po laparo/histero. Wszystko ok, opieka na dobrym poziomie.
W razie pytań służę pomocą.
Ja mam mieć laparoskopię za tydzień we wtorek i bardzo się boję. Powiedz mi, czy jest się czego bać? Jak się czujesz? Brzuch boli, duże są rany? Kompletnie nie wiem czego się spodziewać. Ile czasu trzeba być po operacji w domu na L4?"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
Zielone.Slońce wrote:Mi sam lekarz z kliniki mówił, że pracodawca nie widzi na co jest L4.Start 2018
Laparoskopia 2019 ✅
Hashimoto ?, PCOS ?
💊Metformax 1500, Omega3, Jod, Nac, Metylowane vit i kw foliowy, i wiele innych…
🔺Mthfr * A1298C Mthfr_1298A>C homo ❌,
🔺Pai-1 ** 4G/5G Pai-1 4G hetero
🔺KIR : Bx
❌NIEWYKRYTE :
2DL2, 2DL4norm, 2DL5[gr.1], 2DL5[gr.2], 2DS2, 2DS3, 2DS4norm, 2DS5, 3DS1, 3DP1var
MĄŻ: Wszystkie badania niby Ok (plemniki szybkie tylko na starcie)
Marzec 2020 -28dc beta 9 - CB🥺
3 cykl - Puregon 75💉—>accofil💉—>encorton—>acard 150 —> neoparin ❌
STARANIA ZAWIESZONE
Od 04.2021
09.21🍀🍀 UDAŁO SIĘ!! 🍀🍀 (Naturalnie bez wspomagaczy )
13.06.22 Synek Marceli 58, 3570🥰 -
hannah_92 wrote:Ja mam mieć laparoskopię za tydzień we wtorek i bardzo się boję. Powiedz mi, czy jest się czego bać? Jak się czujesz? Brzuch boli, duże są rany? Kompletnie nie wiem czego się spodziewać. Ile czasu trzeba być po operacji w domu na L4?
Czuję się bardzo dobrze. Zwolnienie mam do końca przyszłego tygodnia, ale spokojnie mogłabym iść do pracy wcześniej. Brzuch nie boli a rany są minimalne.
Opieka jest fantastyczna w Angeliusie. I wszystko dzieje się sprawnie. Meldujesz się rano, krótki wywiad i prowadzą Cię do pokoju. Przebierasz się w piżamkę i idziesz do dyżurki, podpisujesz dokumeny i zakładają wenflon. Wracasz do pokoju i czekasz w łóżku na swoją kolej. Następnie zwożą Cię na salę operacyjną dostajesz narkozę i odlatujesz😉. Budzisz się już po wszystkim w swoim pokoju, dostajesz kroplówkę przeciwbólową i sobie odpoczywasz do wieczora i wypisu.
Ja również bardzo się bałam i Cię rozumiem.
hannah_92 lubi tę wiadomość
36l.
1 IVF nieudane Artvimed
2 IVF start 07.01.2021 ❄️8A
FET 10dpt beta16, 14 dpt beta7💔
3 IVF .. -
Nadzieja28 wrote:No może nie widzi dlatego ma prawo pociągnąć na komisje a nawet jakby widział to może pociągnąć na komisje wiec jak już ro uderzyć w mocne l4 żeby nie miał podstaw
Dziewczyny pracodawca na zwolnieniu lekarskim nie widzi przyczyny zwolnienia lekarskiego. Natomiast widzi nazwisko lekarza wystawiającego oraz jednostkę (prywatna klinika, szpital, ośrodek zdrowia).
Uważajcie, są pracodawcy sprawdzający specjalizację lekarza i ośrodek z którego zwolnienie pochodzi.. wiem wiem to chore ale tak bywa.36l.
1 IVF nieudane Artvimed
2 IVF start 07.01.2021 ❄️8A
FET 10dpt beta16, 14 dpt beta7💔
3 IVF .. -
Ètoile wrote:Dziewczyny pracodawca na zwolnieniu lekarskim nie widzi przyczyny zwolnienia lekarskiego. Natomiast widzi nazwisko lekarza wystawiającego oraz jednostkę (prywatna klinika, szpital, ośrodek zdrowia).
Uważajcie, są pracodawcy sprawdzający specjalizację lekarza i ośrodek z którego zwolnienie pochodzi.. wiem wiem to chore ale tak bywa.
Oczywiście, że tak, bardzo łatwo i szybko jest to sprawdzić w google. Mnie też to się nie podoba, bo wiem jak u niektórych w pracy traktują laski, które zachodzą w ciążę. Przy najbliższej okazji bye bye. Ja jak przyszłam do pracy (5 lat temu), dopiero po ślubie i po podróży poślubnej słyszałam, że pani dyrektor typuje mnie do zajścia w ciąże oraz że jej prawa ręka rekomendowała jej, żeby mnie zwolniła bo zaraz zajdę w ciąże. A tu 5 lat minęło i w tym czasie 10 innych lasek zaszło....
Ja: 30 lat On: 31 lat
Starania od lipca 2019
12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)
09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
25.10.2021 - FET - blastka 4aa
6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
24 dpt - mamy serduszko!!!
1 mrozaczek 4aa na zimowisku -
nick nieaktualnyHejka.
Wątek jest dluuuuugi a nie mam za bardzo czasu szukać potrzebnych informacji. Ogólnie nawet nie wiem o co się zapytać.
Ale macie jakieś porady co do laparoskopii i pobytu w szputalu?
Będę ją mięc albo za miesiąc albo za dwa.
Ogólnie jakoś się tym stresuje nie wiem czemu.
Ja to u was było? Jak długo dochodziłyscie do siebie, czego się dowiedzialyscie, jak długo bylyście na L4?
Kiedy moglyscie powrócić do starań? -
Zielone.Slońce wrote:Hejka.
Wątek jest dluuuuugi a nie mam za bardzo czasu szukać potrzebnych informacji. Ogólnie nawet nie wiem o co się zapytać.
Ale macie jakieś porady co do laparoskopii i pobytu w szputalu?
Będę ją mięc albo za miesiąc albo za dwa.
Ogólnie jakoś się tym stresuje nie wiem czemu.
Ja to u was było? Jak długo dochodziłyscie do siebie, czego się dowiedzialyscie, jak długo bylyście na L4?
Kiedy moglyscie powrócić do starań?
Ja jestem świeżo po laparoskopii, 4 dni po aktualnie. Nie ma się czego bać. Ja się bardzo stresowałam i niepotrzebnie. Narkoze zaniosłam bardzo dobrze, rany bolały na początku, chodziłam zgieta w pół, ale teraz jest już lepiej. Na pewno po zabiegu dziwnie się sika, tak powoli i ma się wzdety brzuch, lepiej dużo odpoczywać, nie można dźwigać cięższych rzeczy. Ja mam L4 na 2 tygodnie od dnia zabiegu. Rany powoli się goją, najbardziej boli ta w pępku. Dla mnie najgorsze są zastrzyki w brzuch, które muszę brać przez 10 dni, żadnego cewnika nie musiałam mieć, wyszłam na drugi dzień. Mnie jeszcze mocno ręka boli po wenflonie, mam siniaka i przechodzą mnie takie prądy, bardzo nieprzyjemne to jest. Dasz radę✊✊ ja, największa panująca dałam radę, to Ty też."Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
nick nieaktualnyDziękuję za odpowiedź.❤️
Sama nie wiem czym się stresuje...
Chybatak ogólnie + że usłyszę coś co mnie podlamnie.
Ja pracuję częściowo a w zasadzie w wiekszisci fizycznie i jakoś nie wyobrażam sobie wracać do pracy po 2tyg 😱
Już kupiłam sobie 2 książki na czas rekonwalescencji, a nie znam jeszcze dokładnego terminu 🙂
termin uzgodnie w przyszły wtorek/środę. -
Zielone.Slońce wrote:Dziękuję za odpowiedź.❤️
Sama nie wiem czym się stresuje...
Chybatak ogólnie + że usłyszę coś co mnie podlamnie.
Ja pracuję częściowo a w zasadzie w wiekszisci fizycznie i jakoś nie wyobrażam sobie wracać do pracy po 2tyg 😱
Już kupiłam sobie 2 książki na czas rekonwalescencji, a nie znam jeszcze dokładnego terminu 🙂
termin uzgodnie w przyszły wtorek/środę.
Wiem, że przez 4-6 tygodni trzeba się oszczędzać i nie dźwigać dużo, także weź to pod uwagę😊"Cierpliwy do czasu dozna przykrości, ale później radość dla niego zakwitnie". -
nick nieaktualny
-
Zielone.Slońce wrote:Hejka.
Wątek jest dluuuuugi a nie mam za bardzo czasu szukać potrzebnych informacji. Ogólnie nawet nie wiem o co się zapytać.
Ale macie jakieś porady co do laparoskopii i pobytu w szputalu?
Będę ją mięc albo za miesiąc albo za dwa.
Ogólnie jakoś się tym stresuje nie wiem czemu.
Ja to u was było? Jak długo dochodziłyscie do siebie, czego się dowiedzialyscie, jak długo bylyście na L4?
Kiedy moglyscie powrócić do starań?
Ja miałam laparoskopię i histeroskopie 29 października. Ja ogólnie po operacji czułam się dobrze. Narkozę bardzo dobrze zniosłam. Po całej operacji przez tydzień spałam. Najbardziej balaly mnie rany po zabiegu a najbardziej ta w pępku. Ból do zniesienia, obyło się bez tabletek. Rany mi się bardzo dobrze goiły. Ja L4 dostałam na 16 dni i dodatkowo sobie załatwiłam od lekarza rodzinnego na kolejne dwa tygodnie. Po dwóch tygodniach myślałam, że mogę sobie na więcej pozwolić i wzięłam się za sprzątanie. Niestety odbiło się to mi bardzo szybko. Więc teraz leżę i nic nie robie😊😃. Jeśli masz możliwość to załatw sobie zwolnienie jak najdłużej. Zdrowie najważniejsze a tym bardziej że masz pracę fizyczną. Trzymam kciuki 🤞😘 -
Cześć, dziewczyny mam pytanie o laparoskopię miałyście prywatnie czy na NFZ ?
Jeśli prywatnie jaki koszt ?
Jestem ze śląska .
Miałam już 10 transferów , po 2 ciąża do 8 tyg ( poronienie zatrzymane ) od tego czasu nie chce zaskoczyć ( beta max 8 ). Myśle ze w tym wypadku laparoskopia mogłaby coś wyjaśnić co myślicie ? -
nick nieaktualnyinka222 wrote:Cześć, dziewczyny mam pytanie o laparoskopię miałyście prywatnie czy na NFZ ?
Jeśli prywatnie jaki koszt ?
Jestem ze śląska .
Miałam już 10 transferów , po 2 ciąża do 8 tyg ( poronienie zatrzymane ) od tego czasu nie chce zaskoczyć ( beta max 8 ). Myśle ze w tym wypadku laparoskopia mogłaby coś wyjaśnić co myślicie ? -
inka222 wrote:Cześć, dziewczyny mam pytanie o laparoskopię miałyście prywatnie czy na NFZ ?
Jeśli prywatnie jaki koszt ?
Jestem ze śląska .
Miałam już 10 transferów , po 2 ciąża do 8 tyg ( poronienie zatrzymane ) od tego czasu nie chce zaskoczyć ( beta max 8 ). Myśle ze w tym wypadku laparoskopia mogłaby coś wyjaśnić co myślicie ?
Ja chodzę prywatnie do lekarza i on mi dał skierowanie na laparoskopię na NFZ. Myślę, że jeśli zapytasz to pewnie Ci da. Warto zapytać bo każdy grosik się liczy. Powodzenia życzę 🍀💚