LAPAROSKOPIA
-
WIADOMOŚĆ
-
Drogie forumowiczki, czy któraś z Was może mi powiedzieć jakie są zalecenia odnośnie dnia cyklu i laparoskopii? Mam wczesne owulacje bo już ok. 8dnia cyklu, termin laparo mam na 15 dc więc to już będzie po. Lekarka nie powiedziała mi, że mam nie współżyć przed i teraz mam dylemat bo akurat w 6 dc było serce i mimo że szanse na ciąże są jak dla mnie zerowe (staramy się półtora roku z mniejszą i większą pomocą medyczną), ale mimo to zastanawiam się czy nie ma jakiegoś ryzyka jak przy hsg, które zalecają robić przed owulacją. Czy któraś z Was miała laparo w trakcie lub po owulacji??
Z góry dziękuję za odpowiedź!
-
lufcik84 wrote:Drogie forumowiczki, czy któraś z Was może mi powiedzieć jakie są zalecenia odnośnie dnia cyklu i laparoskopii? Mam wczesne owulacje bo już ok. 8dnia cyklu, termin laparo mam na 15 dc więc to już będzie po. Lekarka nie powiedziała mi, że mam nie współżyć przed i teraz mam dylemat bo akurat w 6 dc było serce i mimo że szanse na ciąże są jak dla mnie zerowe (staramy się półtora roku z mniejszą i większą pomocą medyczną), ale mimo to zastanawiam się czy nie ma jakiegoś ryzyka jak przy hsg, które zalecają robić przed owulacją. Czy któraś z Was miała laparo w trakcie lub po owulacji??
Z góry dziękuję za odpowiedź!
Cześć
Przy kwalifikacji do zabiegu lekarka pytała mnie czy w tym czasie nie wystąpi miesiączka. O owulację w ogóle się nie pytała. Z tego co mi mówiła, nawet miesiączka nie jest problemem przy operacji. Wiem tylko, że przy badaniu drożności jajowodów nie powinno być krwawienia. O owulacji niestety nic nie słyszałam.
Jeśli chodzi o współżycie to zaleciła, żeby w ostatnim cyklu przed zabiegiem nie współżyć w ogóle, chodzi o kwestię zajścia w ciąże, ale także jakiś dolegliwości intymnych, bakterii, itp. żeby nic się nie przypałętałolufcik84 lubi tę wiadomość
-
KasiaaaaWRO wrote:Super! dobrze czytać, że taki zabieg daje pozytywne efekty Czyli po operacji masz mniej dolegliwości?
Myśle, ze mniej obfite miesiączki i trochę mniej bolesne, jednak dalej walczymy o baby. Na razie wszystko pod kontrola, No ale .... najważniejszego dalej nie ma....Ona 30 👱♀️ On 40 👨
31.07.22 👶
Walczymy o rodzeństwo! 👊
Sierpień 2023 start walki
6.11.23 punkcja ❄️❄️❄️❄️
2024 nadzieja na transfer 2 cykle odwołane
3 trafiony- cudzie trwaj!
24.01.24 transfer 4AA 🥺
5dpt ⏸️ cień
7dpt prog 36,9 beta 38,6
10dpt prog 46,1 beta 258
12dpt prog 45,6 beta 714 😍
19dpt beta 8840
26dpt USG mamy ❤️😍
——————————————————-
IVF
06.21 criotransfer 4BB 9dpt 43,7 11dpt 172 prog 15,7 16dpt 1132 prog 14,2 21dpt 1696 prog 18,5 22dpt USG pęcherzyk ciążowy 24dpt 1782 28dpt 💔 Poronienie zatrzymane
11.21 Transfer
7 dpt - prog 17,7 13dpt - bHCG 585 prog 16,5 15dpt - bHCG 1279 prog 21,1 22dpt- bHCG 9558 prog 21,4 30dpt USG 7,5mm serduszko ❤️ 31.07 Cud na świecie! 🥰 Synko 👶🏻 -
Dzięki KAsiaWRO! Napisałam do opiekuna ze szpitala i powiedziała, że zrobią beta hcg przed operacją. Przejrzałam Internet ale nie znalazłam nic co by sugerowało, że nie wykonują laparo 2 drugiej fazie cyklu.
To już moja druga laparo i nie mogę sobie przypomnieć czy poprzednio miało to jakieś znaczenie choć pamiętam, że miało być po miesiączce, ale wtedy owulacje miałam bliżej 14 dc, a teraz czasami w 10 dc jestem już po owulacji...
Tak czy siak dzięki!
KasiaaaaWRO lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasiaaaaWRO wrote:Część dziewczyny! Mam ustalony termin laparoskopii endometriozy w kwietniu we Wrocławiu w szpitalu na Weigla na NFZ. Jakie są wasze ogólne doświadczenia z operacją endometriozy na NFZ. Zgłębiałam temat i dużo wpisów czytałam, że na NFZ nie warto, że robią więcej złego niż dobrego,że po takich operacjach Endo przybiera na sile,itp. Tylko, że nie każdy ma fundusze, żeby wywalić na zabieg 10-15 czy nawet 50 tys.zł. ( i pytanie czy serio tak dużo lepsze są te oparacje prywatnie). Szczerze, trochę się przestraszyłam. Może ktoś z was może podzielić się konstruktywnymi radami?
Wydaje mi się, że jeśli płacisz to poprostu lekarze i położne mają inne podejście do pacjenta. Ale to tak jest ze wszystkim😁 -
Zielone.Slońce
Tak, Endo mam stwierdzoną na USG. To moja pierwsza laparo. Na USG wyszło, że mam pracy jajnik mocno zrośnięty zrostami i torbiel niecałe 4 cm, więc chyba nie aż taki wielki
Szczerze to powiem, że cały czas się zastanawiam czy to już jest moment na kładzenie się na stół i wycinanie... Dopiero co zaczęliśmy się starać o bejbika z partnerem... A laparo to zawsze jakaś ingerencja w ciele...
Pomyśle jeszcze o tym żelu bo to dobra rzecz może być
-
Hej dziewczyny , podpowiedzcie co najlepiej zabrać ze sobą do szpitala ? Czy jakieś podkłady itp czy to nie ma sensu ? Mam laparo 11 marca z powodu niedrożnych jajowodów ..
nigdy nie byłam w szpitali dłużej a na operacji to już wogole żadnej patrząc na chore czasy to mąż nawet nie będzie mógł do mnie przyjsc wiec muszę być przygotowana ze wszystkim .
I jak dziewczyny czujecie się po ? Nie ukrywam Że bardzo się boje ale liczę ze cokolwiek pomoże ..Starania od 07/2019
03.11.20HSG - niedrożne oba jajowody ❌
11.03 laparoskopia - odwołana
Kwiecień - 12.04( laparoskopia ) ❌
07.04 naturalny cud 🌸
08.04 beta 829,39 mIU/ml
12.04 beta 2376,31 mIU/ml progesteron 9,69 ng/ml
12.04 jest pęcherzyk ❤️❤️
16.04 1,24 cm pęcherzyk
23.04 jest 0,47 człowieczka 🍀
14.05 2,72 cm ❤️
18.06 9 cm chłopaka 💙💙👶🏻👶🏻
02.07 180 g 💙
28.07 350 g💙
17.09 1,1kg💙
01.10 1,5 kg 💙
05.11 2,6kg 💙
19.11 2,9 kg 💙
Nasz cudzie zostań z nami ❤️
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
Lusi24 wrote:Hej dziewczyny , podpowiedzcie co najlepiej zabrać ze sobą do szpitala ? Czy jakieś podkłady itp czy to nie ma sensu ? Mam laparo 11 marca z powodu niedrożnych jajowodów ..
nigdy nie byłam w szpitali dłużej a na operacji to już wogole żadnej patrząc na chore czasy to mąż nawet nie będzie mógł do mnie przyjsc wiec muszę być przygotowana ze wszystkim .
I jak dziewczyny czujecie się po ? Nie ukrywam Że bardzo się boje ale liczę ze cokolwiek pomoże ..
Tak , ja miałam podpaski ale wiem że też pielęgniarka dawała jak ktoś nie miał no ja też byłam sama tylko że wyszłam tego samego dnia .
Ja po zabiegu średnio, bardzo mi było nie dobrze po narkozie i to była jedyna dolegliwość . A tak poza tym to nawet nic mnie nie bolało . Na następny dzień już spacerowalam .Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2021, 21:53
-
Robiłaś prywatnie czy na NFZ ?Starania od 07/2019
03.11.20HSG - niedrożne oba jajowody ❌
11.03 laparoskopia - odwołana
Kwiecień - 12.04( laparoskopia ) ❌
07.04 naturalny cud 🌸
08.04 beta 829,39 mIU/ml
12.04 beta 2376,31 mIU/ml progesteron 9,69 ng/ml
12.04 jest pęcherzyk ❤️❤️
16.04 1,24 cm pęcherzyk
23.04 jest 0,47 człowieczka 🍀
14.05 2,72 cm ❤️
18.06 9 cm chłopaka 💙💙👶🏻👶🏻
02.07 180 g 💙
28.07 350 g💙
17.09 1,1kg💙
01.10 1,5 kg 💙
05.11 2,6kg 💙
19.11 2,9 kg 💙
Nasz cudzie zostań z nami ❤️
[link=https://www.suwaczki.com/][/link] -
KasiaaaaWRO wrote:Mam podobnie... Pierwszy raz idę do szpitala i bardzo się boję... Może to głupie, ale chyba najbardziej narkozy.... 😬
Ale udało się bez problemów, chociaż głupie uczucie po operacji kiedy ich słyszysz widzisz a siły nie masz nic powiedzieć 🤷♀️🤷♀️🤷♀️ dla mnie osoby pełnej zawsze energii było to straszne 😁 dobrze ze to tylko takie chwileWiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2021, 08:32
👱♀️ 30l.
AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
❌PAI-1 homozygotyczny
02.21 laparoskopia
Endometrioza 1 st.
Udrożnione jajowody 💪
03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
Jakieś cuda!
26.05 beta 6675 ✊
Pawełek 29.01.22 ❤️👶 -
Dziewczyny, nie martwcie się laparo i narkoza. Akurat narkoza jest bardzo fajna wyspicie się, a sam moment po wstrzyknięciu po prostu zakręci wam się w głowie ale bardzo delikatnie a później wam wszystko jedno i śpicie. Ja nie miałam tak że coś do mnie mówili a na nie mogłam nic powiedzieć.
Mam pytanko kiedy po laparo można przystąpić do stymulacji? Trzeba odczekać jakiś czas? Jestem jeszcze przed wizytą, stąd pytanie -
natalia_nyk wrote:Dziewczyny, nie martwcie się laparo i narkoza. Akurat narkoza jest bardzo fajna wyspicie się, a sam moment po wstrzyknięciu po prostu zakręci wam się w głowie ale bardzo delikatnie a później wam wszystko jedno i śpicie. Ja nie miałam tak że coś do mnie mówili a na nie mogłam nic powiedzieć.
Mam pytanko kiedy po laparo można przystąpić do stymulacji? Trzeba odczekać jakiś czas? Jestem jeszcze przed wizytą, stąd pytanie
Kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje ale dokładnue bez stresu nie jest źle.
Ja miałam 3.02 laparo i od razu z kolejnym cyklem zaczynamy stymulacje, więc lada dzień czekam na @ powinna być w poniedziałek 🤦♀️natalia_nyk lubi tę wiadomość
👱♀️ 30l.
AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
❌PAI-1 homozygotyczny
02.21 laparoskopia
Endometrioza 1 st.
Udrożnione jajowody 💪
03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
Jakieś cuda!
26.05 beta 6675 ✊
Pawełek 29.01.22 ❤️👶 -
Domma wrote:Kazdy organizm jest inny i inaczej reaguje ale dokładnue bez stresu nie jest źle.
Ja miałam 3.02 laparo i od razu z kolejnym cyklem zaczynamy stymulacje, więc lada dzień czekam na @ powinna być w poniedziałek 🤦♀️
Czyli jak mam mieć laparo na początku marca z cyklu naturalnego , to zacznę stymulacje pod koniec marca ? -
KasiaWroo nie wiem ile masz lat i jak dlugo sie starasz, ale jezeli masz podjerzenie endometriozy a juz taka torbiel ktora jest widoczna na kazdym usg jest moim zdaniem duzym wskazaniem do laparo. Ja o pierwsze dziecko staralam sie ponad rok, mialam torbiel mniejsza niz Twoja i dopoki nie trafilam do lekarza ktory zajmuje sie endometrioza, to nikt mnie na laparo nie wysylal. Ale mialam juz wtedy 30 lat. Dodam ze poza obfitymi miesiaczkami nie mialam innych objawow, czyli zero bolu w trakcie miesiaczki. Po operacji okazalo sie ze mialam masakre, operacja trwala ponad 4h, endometrioza 4 stopnia, jeden jajnik prawie w calosci zajety, tona zrostow. Lekarz dal mi po operacji 3 miesiace na ciaze i jezeli sie nie uda to raczej invitro. Zaszlqm w ciaze w 1 cyklu po laparo wiec u mnie to byla ewidetna przyczyna. Teraz o drugie dziecko znowu staram sie juz ponad rok, za tydzien mam kolejne laparo troche na wlasne zyczenie. O znowu slysze ze nie mam wskazan, a jednak w ciaze nie udaj mi sie zajsc, owulacje nasienie wszystko git, moze u mnie to kwestia wieku, ale moja glowa nie bedzie spokojna dopoki nie dowiem sie, ze tam w srodku jest ok. Lekarze o tym nie mowia ale endometrioza obniza mocno jakos komorek jajowych wiec jeseli ktos ma podjerzenie a nie chce operacji, to najlepiej zadbac o komorki dieta i suplementami. Akademia plodnosci ma sporo wskazowe a z suplementacji chyba najwazniejsze q10, wit e i kwasy omega.
-
paulity wrote:Czyli jak mam mieć laparo na początku marca z cyklu naturalnego , to zacznę stymulacje pod koniec marca ?
Dokładnie tak jest u mniepaulity lubi tę wiadomość
👱♀️ 30l.
AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
❌PAI-1 homozygotyczny
02.21 laparoskopia
Endometrioza 1 st.
Udrożnione jajowody 💪
03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
Jakieś cuda!
26.05 beta 6675 ✊
Pawełek 29.01.22 ❤️👶 -
lufcik22 wrote:KasiaWroo nie wiem ile masz lat i jak dlugo sie starasz, ale jezeli masz podjerzenie endometriozy a juz taka torbiel ktora jest widoczna na kazdym usg jest moim zdaniem duzym wskazaniem do laparo. Ja o pierwsze dziecko staralam sie ponad rok, mialam torbiel mniejsza niz Twoja i dopoki nie trafilam do lekarza ktory zajmuje sie endometrioza, to nikt mnie na laparo nie wysylal. Ale mialam juz wtedy 30 lat. Dodam ze poza obfitymi miesiaczkami nie mialam innych objawow, czyli zero bolu w trakcie miesiaczki. Po operacji okazalo sie ze mialam masakre, operacja trwala ponad 4h, endometrioza 4 stopnia, jeden jajnik prawie w calosci zajety, tona zrostow. Lekarz dal mi po operacji 3 miesiace na ciaze i jezeli sie nie uda to raczej invitro. Zaszlqm w ciaze w 1 cyklu po laparo wiec u mnie to byla ewidetna przyczyna. Teraz o drugie dziecko znowu staram sie juz ponad rok, za tydzien mam kolejne laparo troche na wlasne zyczenie. O znowu slysze ze nie mam wskazan, a jednak w ciaze nie udaj mi sie zajsc, owulacje nasienie wszystko git, moze u mnie to kwestia wieku, ale moja glowa nie bedzie spokojna dopoki nie dowiem sie, ze tam w srodku jest ok. Lekarze o tym nie mowia ale endometrioza obniza mocno jakos komorek jajowych wiec jeseli ktos ma podjerzenie a nie chce operacji, to najlepiej zadbac o komorki dieta i suplementami. Akademia plodnosci ma sporo wskazowe a z suplementacji chyba najwazniejsze q10, wit e i kwasy omega.
Jakie q10 suplementujesz? Właśnie chciałam sobie jakieś dobre zamówić👱♀️ 30l.
AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
❌PAI-1 homozygotyczny
02.21 laparoskopia
Endometrioza 1 st.
Udrożnione jajowody 💪
03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
Jakieś cuda!
26.05 beta 6675 ✊
Pawełek 29.01.22 ❤️👶 -
lufcik22 wrote:KasiaWroo nie wiem ile masz lat i jak dlugo sie starasz, ale jezeli masz podjerzenie endometriozy a juz taka torbiel ktora jest widoczna na kazdym usg jest moim zdaniem duzym wskazaniem do laparo. Ja o pierwsze dziecko staralam sie ponad rok, mialam torbiel mniejsza niz Twoja i dopoki nie trafilam do lekarza ktory zajmuje sie endometrioza, to nikt mnie na laparo nie wysylal. Ale mialam juz wtedy 30 lat. Dodam ze poza obfitymi miesiaczkami nie mialam innych objawow, czyli zero bolu w trakcie miesiaczki. Po operacji okazalo sie ze mialam masakre, operacja trwala ponad 4h, endometrioza 4 stopnia, jeden jajnik prawie w calosci zajety, tona zrostow. Lekarz dal mi po operacji 3 miesiace na ciaze i jezeli sie nie uda to raczej invitro. Zaszlqm w ciaze w 1 cyklu po laparo wiec u mnie to byla ewidetna przyczyna. Teraz o drugie dziecko znowu staram sie juz ponad rok, za tydzien mam kolejne laparo troche na wlasne zyczenie. O znowu slysze ze nie mam wskazan, a jednak w ciaze nie udaj mi sie zajsc, owulacje nasienie wszystko git, moze u mnie to kwestia wieku, ale moja glowa nie bedzie spokojna dopoki nie dowiem sie, ze tam w srodku jest ok. Lekarze o tym nie mowia ale endometrioza obniza mocno jakos komorek jajowych wiec jeseli ktos ma podjerzenie a nie chce operacji, to najlepiej zadbac o komorki dieta i suplementami. Akademia plodnosci ma sporo wskazowe a z suplementacji chyba najwazniejsze q10, wit e i kwasy omega.
Tak naprawdę dopiero zaczęliśmy się starać, a Endo leczę już od 2 lat. Na laparo dopiero teraz lekarz mnie skierował. W tym roku 30 mi stuka więc już bardziej konkretnie zabrać się na bejbika, najmłodsza nie jestem 😆
Dzięki za poradę, trochę bardziej bojowo się nastawiłam, że trzeba tą laparo zrobić, żeby w ogóle się dowiedzieć co się dzieje w środku. USG wszystkiego nie pokazuje....