X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

LAPAROSKOPIA

Oceń ten wątek:
  • forget-me-not Ekspertka
    Postów: 190 350

    Wysłany: 12 maja 2021, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope28 wrote:
    Cześć jestem po dwóch nieudanych transferach in vitro. Przyczyna Naszej niepłodności jest nieznana. Nikt nigdy nie zaproponował mi laparoskopii, czy jest jakaś szansa że znajdziemy tam coś co powoduje niemożność zajścia w ciążę? Na USG zawsze wszystko w porządku, hormony unormowane, wyniki męża dobre a jednak ciąży nadal brak. Wygląda to na problem z implantacja. Niedługo mam wizytę u nowego lekarza. Naciskać na laparoskopię? Myślicie że może to coś wnieść?
    Czy są tu wogole osoby którym udało się po nieudanym in vitro a po laparoskopii zajść w ciążę?
    Jesli na usg jest wszystko ok to myśle, ze nie ma powodów do robienia laparo. Nie masz endometriozy, nie mówiono o mięśniakach czy wodniakach wcześniej? Jeśli nie, to wszystko powinno być ok. Możesz zrobić histeroskopię za to, jest z tego rozumiem dużo mniej inwazyjna, pokazuje obraz macicy w środku, czy nie ma żadnych polipów, zrostów.

  • Martynka@30 Debiutantka
    Postów: 8 1

    Wysłany: 12 maja 2021, 09:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słuchajcie. Zapisałam się do kliniki Invicta i jestem pod opieką doktora Wiktora Beka. Bardzo szybko okazało się, że będę musiała mieć in vitro. Chciałabym być pod skrzydłami najlepszego lekarza w klinice, jeśli chodzi o takie sprawy. Powiedzcie mi, jakie macie doświadczenia?

  • paulity Autorytet
    Postów: 923 519

    Wysłany: 12 maja 2021, 20:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope28 wrote:
    Cześć jestem po dwóch nieudanych transferach in vitro. Przyczyna Naszej niepłodności jest nieznana. Nikt nigdy nie zaproponował mi laparoskopii, czy jest jakaś szansa że znajdziemy tam coś co powoduje niemożność zajścia w ciążę? Na USG zawsze wszystko w porządku, hormony unormowane, wyniki męża dobre a jednak ciąży nadal brak. Wygląda to na problem z implantacja. Niedługo mam wizytę u nowego lekarza. Naciskać na laparoskopię? Myślicie że może to coś wnieść?
    Czy są tu wogole osoby którym udało się po nieudanym in vitro a po laparoskopii zajść w ciążę?



    Ja jestem po 3 nieudanych iui i lekarz zaproponował laparo okazało się że mam wodniaki jajowodów , dodam również że rok przed laparoskopia miałam robiona droznosc i wszystko wyszło dobrze . A lekarz który robił zabieg powiedział że jajowody są w strasznym stanie , i choroba się już dawno zaczęła . A tu takie zaskoczenie nie było tego widać na usg . Mój lekarz powiedział że jestem jego 3 pacjentka , u których nie było nic widać na usg . Dla mnie laparoskopia daje naprawdę dużo :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2021, 20:20

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 12 maja 2021, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki dziewczyny za odpowiedź.
    Nigdy nie miałam większych problemów, na USG zawsze wszystko w normie, cykle krótkie ale miesiączka zawsze o czasie i przed staraniami byłam święcie przekonana że z zajściem w ciążę nie będziemy mieli problemów.
    Jednak myliłam się bardzo..
    Jedyne co to mam bardzo bolesne miesiączki ze skrzepami i krótkie cykle 24-25 dniowe. Niedługo mam wizytę u innej Pani doktor, zobaczymy jaki ona będzie miała na nas pomysl.
    Paulity a jak się rozwinęła dalej Twoja historia? Udało Ci się zajść w ciążę?
    Bede próbowała podpytać Panią doktor o histeroskopie lub laparoskopię.

  • paulity Autorytet
    Postów: 923 519

    Wysłany: 13 maja 2021, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope28 wrote:
    Dzięki dziewczyny za odpowiedź.
    Nigdy nie miałam większych problemów, na USG zawsze wszystko w normie, cykle krótkie ale miesiączka zawsze o czasie i przed staraniami byłam święcie przekonana że z zajściem w ciążę nie będziemy mieli problemów.
    Jednak myliłam się bardzo..
    Jedyne co to mam bardzo bolesne miesiączki ze skrzepami i krótkie cykle 24-25 dniowe. Niedługo mam wizytę u innej Pani doktor, zobaczymy jaki ona będzie miała na nas pomysl.
    Paulity a jak się rozwinęła dalej Twoja historia? Udało Ci się zajść w ciążę?
    Bede próbowała podpytać Panią doktor o histeroskopie lub laparoskopię.

    Miałam podobnie tylko ja mam długie cykle ale też zawsze o czasie , badania zawsze w normie . Usg zawsze w porządku i to badanie droznosc i też wyszło dobrze a tu taka niespodzianka .
    Ja miałam w marcu druga laparoskopie żeby usunąć jajowody i miałam podchodzić do in vitro w maju ale wypadł mi covid i w czerwcu jadę po leki .

  • Susana89 Debiutantka
    Postów: 11 5

    Wysłany: 13 maja 2021, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jeśli się zastanawiacie nad histerolaparoskopią to myślę, że warto. Dwa miesiące temu miałam histerolaparo. Histeroskopia wykazała polipa, który został usunięty. Laparoskopia była zrobiona diagnostycznie, bo od dwóch lat nie mogłam zajść w ciąże . Podczas laparoskopii okazało się że jajowody są drożne , doktor powiedział, że dodatkowo je ,,przedmuchał”. I tak oto w drugim cyklu po zabiegu zobaczyłam dwie kreski na teście , gdzie wcześniej przez dwa lata nic nie pomagało , ani stymulacje, ani sama histeroskopia (bo miałam już jedną rok temu). Także nie traćcie nadziei :)

    Nuch2, Nadziejka@, paulity lubią tę wiadomość

  • Patka11651 Przyjaciółka
    Postów: 84 169

    Wysłany: 13 maja 2021, 13:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hope28 wrote:
    Dzięki dziewczyny za odpowiedź.
    Nigdy nie miałam większych problemów, na USG zawsze wszystko w normie, cykle krótkie ale miesiączka zawsze o czasie i przed staraniami byłam święcie przekonana że z zajściem w ciążę nie będziemy mieli problemów.
    Jednak myliłam się bardzo..
    Jedyne co to mam bardzo bolesne miesiączki ze skrzepami i krótkie cykle 24-25 dniowe. Niedługo mam wizytę u innej Pani doktor, zobaczymy jaki ona będzie miała na nas pomysl.
    Paulity a jak się rozwinęła dalej Twoja historia? Udało Ci się zajść w ciążę?
    Bede próbowała podpytać Panią doktor o histeroskopie lub laparoskopię.[/QUOT

    Na mojem drugiej laparoskopii z powodu torbieli jajnika i mięśniaków okazało się również że mam endometriozę... . Zwaporyzowali ją... a mimo to dalej nie ma ciąży. W końcu zmieniłam klinikę... w której wysłali mnie na konsultację do immunologa. U niego okazało się, że brakuje mi KIRów odpowiedzialnych za implantację zarodka i bez nich zarodek nie ma szans na zagnieżdzenie. Obecnie jestem po punkcji i w następnym cyklu będę miała transfer z lekami od immunologa. Jestem dobrej myśli.

  • Ewelka95 Debiutantka
    Postów: 10 6

    Wysłany: 17 maja 2021, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam robioną laparoskopię w związku z niedrożnością jajowodów, jednak najprawdopowobniej skończy się jednak na in vitro. Któraś z Was dziewczyny też będzie miała in vitro po laparoskopii?

    Katrin83 lubi tę wiadomość

  • paulity Autorytet
    Postów: 923 519

    Wysłany: 17 maja 2021, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelka95 wrote:
    Ja miałam robioną laparoskopię w związku z niedrożnością jajowodów, jednak najprawdopowobniej skończy się jednak na in vitro. Któraś z Was dziewczyny też będzie miała in vitro po laparoskopii?

    Ja miałam w marcu laparo a w maju miałam podchodzić do on vitro ale z powodów chleby podchodzę w czerwcu :)

    Katrin83 lubi tę wiadomość

  • DZASTA Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 18 maja 2021, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jestem tu nowa, lekarz zalecił mi zrobienie laparoskopii przeraża mnie tylko znieczulenie ponieważ podobno musiałabym być podczas tego intubowana i pod respiratorem. Czy Wy też miałyście taka formę znieczulenia? Szukam informacji czy robią to gdzieś w innym znieczuleniu.

  • paulity Autorytet
    Postów: 923 519

    Wysłany: 18 maja 2021, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZASTA wrote:
    Dziewczyny jestem tu nowa, lekarz zalecił mi zrobienie laparoskopii przeraża mnie tylko znieczulenie ponieważ podobno musiałabym być podczas tego intubowana i pod respiratorem. Czy Wy też miałyście taka formę znieczulenia? Szukam informacji czy robią to gdzieś w innym znieczuleniu.


    Ja też byłam intubowana , chyba nie ma innego znieczulenia przed laparoskopia . Chociaż mogę się mylić:)

  • Domma Autorytet
    Postów: 582 410

    Wysłany: 23 maja 2021, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    paulity wrote:
    Ja też byłam intubowana , chyba nie ma innego znieczulenia przed laparoskopia . Chociaż mogę się mylić:)
    Też mi się wydaje że tylko w taki sposób wykonują laparo, więc bólu jako tako nie ma.

    Ja po zabiegu też mała ilość bólu jedna kroplowka z ketonalem, jedna z pyralgina a później zero jakiś tabletek przecibolowych czy coś szybko doszłam do siebie

    paulity lubi tę wiadomość

    👱‍♀️ 30l.
    AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
    ❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
    ❌PAI-1 homozygotyczny
    02.21 laparoskopia
    Endometrioza 1 st.
    Udrożnione jajowody 💪
    03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
    05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
    Jakieś cuda!
    26.05 beta 6675 ✊
    Pawełek 29.01.22 ❤️👶
  • Firlejka Koleżanka
    Postów: 45 20

    Wysłany: 24 maja 2021, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DZASTA wrote:
    Dziewczyny jestem tu nowa, lekarz zalecił mi zrobienie laparoskopii przeraża mnie tylko znieczulenie ponieważ podobno musiałabym być podczas tego intubowana i pod respiratorem. Czy Wy też miałyście taka formę znieczulenia? Szukam informacji czy robią to gdzieś w innym znieczuleniu.
    Laparoskopia to operacja, którą wykonuje się w pełnym znieczuleniu czyli pod narkozą.
    Ja też się obawiałam narkozy, ale tego się po prostu nie pamięta :)
    Powodzenia!

  • DZASTA Nowa
    Postów: 3 0

    Wysłany: 24 maja 2021, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Firlejka wrote:
    Laparoskopia to operacja, którą wykonuje się w pełnym znieczuleniu czyli pod narkozą.
    Ja też się obawiałam narkozy, ale tego się po prostu nie pamięta :)
    Powodzenia!
    Tak wiem że jest to w znieczuleniu ale są najróżniejsze motody znieczulania do operacji i nie zawsze musi być to związane z intubacją dlatego chciałam się zorientować czy może gdzieś robią to właśnie innymi metodami :)

  • Anna-mama3 Koleżanka
    Postów: 68 12

    Wysłany: 24 maja 2021, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Dzis sie. Dowiedzialam ze ide na laparoskopie ale 18dc czy to. Nie przeszkadza czy ktoras miała tez w tym. Dniu robioną. Jak ze staraniami w tym. Cyklu odpuścić czy starać sie przed laparoskopia.

  • Domma Autorytet
    Postów: 582 410

    Wysłany: 25 maja 2021, 05:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna-mama3 wrote:
    Hej dziewczyny. Dzis sie. Dowiedzialam ze ide na laparoskopie ale 18dc czy to. Nie przeszkadza czy ktoras miała tez w tym. Dniu robioną. Jak ze staraniami w tym. Cyklu odpuścić czy starać sie przed laparoskopia.
    Generalnie laparo wykonują przed owulacja, jeżeli masz w 18dc ja bym odpuściła.

    👱‍♀️ 30l.
    AMH 2,3 - >1,93 (po laparo)
    ❌MTHFR - heterozygotyczny (C677T)
    ❌PAI-1 homozygotyczny
    02.21 laparoskopia
    Endometrioza 1 st.
    Udrożnione jajowody 💪
    03.21 IUI 😭 (lametta +menopur + ovitrelle) pęcherzyk nie pękł.. Torbiel - > 21 dni antykoncepcji
    05.21 -> 2 IUI ❓(bemfola + menopur+ 2x pregnyl) nie pękły ❓
    Jakieś cuda!
    26.05 beta 6675 ✊
    Pawełek 29.01.22 ❤️👶
  • Anna-mama3 Koleżanka
    Postów: 68 12

    Wysłany: 25 maja 2021, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jesli sie nie zrobi przed owulacja to może sie nie udac. Ma to jakiekolwiek znaczenie czy przed czy po

  • Sulej Nowa
    Postów: 1 0

    Wysłany: 29 lipca 2021, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Ja miałam laparoskopię dokladnie 18dc, po 1,5 roku starań. Wszystkie wyniki w normie.
    Obiecałam sobie, że jeśli coś z tego wyjdzie to napisze wiadomość na tym forum żebyscie nie przestały wierzyć.
    Oba jajowody miałam niedrożne. Nigdy nie miałam ostrych zapaleń, ani żadnych objawów, o których czytałam na internecie. Okazało się, że nie dość, że są niedrożne to jeszcze skręcone na całej długości. Po laparoskopii oba przepuściły niewielka ilość błękitu. Z tego powodu miałam mieć problem z zajściem w ciążę.
    Udało się w 3 cyklu po laparoskopii. Jestem w 6 miesiącu ciąży. Dziecko rośnie jak na drożdżach :).
    Co do samego zabiegu, więcej jest strachu niż faktycznego bólu. Też byłam intubowana, po wszystkim trochę bolało mnie gardło i oczywiście brzuch, ale do zniesienia.
    Trzymajcie się i powodzenia!!

  • Bunia96 Przyjaciółka
    Postów: 105 34

    Wysłany: 30 lipca 2021, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sulej gratuluje, super ze Ci się udało ☺️
    Ja jestem właśnie po laparoskopii, odbyła się wczoraj, dziś mam nadzieje ze wyjdę ze szpitala, ale okazało się ze było wszystko dobrze, jajowody drożne. Rozpłakałam się bo liczyłam ze właśnie będzie to rozwiązaniem problemu, ze teraz już się uda.

    Może to przepłukanie ich coś da...? Miałyście takie historie ze na laparoskopii było wszystko ok, a krótko później ciąża ?

  • celina550 Autorytet
    Postów: 5239 6562

    Wysłany: 11 sierpnia 2021, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć! 👋

    We wrześniu mam planowany zabieg "wszystko w jednym" - laparo, histero i hsg.

    Nie wiem czy zdążę do tego czasu przejrzeć cały wątek, więc zapytam, może ktoś mi odpowie zanim nadrobię 🙂

    Zabieg wychodzi mi w 12dc, owu u mnie występuje zazwyczaj 16-18dc.

    1. Czy od razu po takim zabiegu będę się mogła jeszcze starać czy są do tego przeciwskazania? Wiem, że dużo zależy od samopoczucia po zabiegu i od tego, co wykryją, ale słyszałam też, że czasem jak wszystko wyczyszczą, to są największe szanse.. zabieg mam późno i trochę mi przykro, że mogę nie skorzystać z tej "super czystej szansy" 🤦
    2. Czy na starania trzeba czekać do zdjęcia szwów?
    3. Czy cewnik zakładają na żywca czy już po uśpieniu?
    4. Czy po zabiegu ma się zwolnienie i jeśli tak, to mniej więcej na ile czasu?

    👰🏻‍M&M🤵🏻

    "wszystko to, co mam, wszystko to, co mam, to ta nadzieja, że życie mnie poskleja"

    06.22 ciąża biochemiczna (4+5) 💔
    07.22 usunięcie jajowodu z ciążą pozamaciczną (6+5) 💔

    ▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️▪️

    listopad 2022 - start procedury, długi protokół 🍍
    ❄️4AA z 5 doby i ❄️4BA z 6 doby

    19.01.23 🤰🏻 - ET 3dniowca - ❌
    24.02.23 🤰🏻 - FET ❄️4AA + naturalny cud 🍀

    19.10.23 - nasze cuda świata- 2730 misi ❤️ i 2080 małego 💙

    age.png
‹‹ 559 560 561 562 563 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ