X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Luty przychodzi i ciążę nam przynosi - 💕IN VITRO LUTY 2020💕
Odpowiedz

Luty przychodzi i ciążę nam przynosi - 💕IN VITRO LUTY 2020💕

Oceń ten wątek:
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 8 lutego 2020, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,
    Pamietajmy ze jestesmy tu po to zeby sie wspierac, dawac rady. Dla niektorych to poczatek drogi do upragnionego malucha, dla niektorych dalsza walka.
    Dla mnie to forum jest jak rodzina🙂 wiem ze moge polegac na was, ze zawsze cos podpowiedzie, ze jak smutno to pocieszycie.

    Wiadomo kazda z nas jest inna, kazda z nas potrzebuje czegos w danej chwili, czy to pocieszenia,czy rady, czy kopniaka w tylek , czy powiedzenia nie ma szansy tym razem ale walcz.

    Czytam to forum juz od 2 lat, starania od 3, i wiem ze dzieki wam wiem wiecej, wiem co moge zrobic , co sprawdzic. Tez sie nasluchalam Pani jest juz za stara, nie ma szansy, nic nie mozna zrobic. Ale dzieki wam sie nie poddalam, ciagle szukalam, badania robilam.
    Po nieudanych transferach - depresja, leki, zrezygnowanie. Ale was czytalam, wiedzialam ze walczycie I ze Ja tez chce walczyc. Widzialam ze sie udawalo dziewczynom. To mnie pchnelo do walki, znowu zaczelam miec nadzieje.
    Tak jak pisze Marta_43, kazda z nas potrzebuje czegos innego, Ja potrzebowalam I potrzebuje was wszystkich, tych co walcza I tych co po walce juz sie udalo. Bo przeciez wszystkie walczymy ❤️
    Razem damy rade❤️

    Lola., Sylwia Sylwia, Cherry78, Niki345, Laura85, pscolka, Esperanza Mia, Ewelka02, ola_90, nadzieja91, Umka lubią tę wiadomość

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • niesprawiedliwa Autorytet
    Postów: 2075 3848

    Wysłany: 8 lutego 2020, 11:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kosmamitka wrote:
    Tak siedzę i czekam na transfer i zastanawiam się co myślicie o zwolnieniu L4 po transferze?
    Brać vs nie brać ?
    Zaznaczę, ze pracuje w firmie rodzinniej i jest to praca biurowa wiec się nie nadwyrężam :)
    Nie wyobrażam sobie leżeć, czekać i myśleć do wyniki bety... co radzicie ?

    Tez się nad tym zastanawiam i również mam prace biurową 🙂

    Naturals 2xCP, 2xCB

    1️⃣ IVF - 4 blastki
    1 FET 07.20 👎🏻
    2 FET 08.20 👎🏻
    3 FET 04.21 + encorton, zarzio, fraxiparine, acard, AH, embrioglue
    5dpt ⏸ bhcg 20,59
    18dpt pęcherzyk ciążowy
    24dpt zarodek i tętno
    39 tc 🧸🎀 jest z Nami na świecie ♥️

    4 FET 11.24 👎🏻 CB

    2️⃣ IVF ??
  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 8 lutego 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka wrote:
    ,,Pamiętajmy też że jest to grupa invitro a nie grupa ciężarnych. Okażmy trochę empatii dla tych co ciągle się starają (czasami trwa to staranie miesiące a czasami lata). Na fioletowej stronie zakładam też można o wszystkim porozmawiać, wymienić się wynikami wielkości dzieciaczka, testami pappa, sanco, lub wkleić zdjęcie z usg.
    Naprawdę są takie momenty jak negatywny test ciążowy, spadająca beta czy poronienie że nie zawsze masz ochotę oglądać zdjęcia usg (jesteśmy tylko ludźmi i mamy emocje, które raz sa większe raz mniejsze)."
    <Polać Jej

    Ja jestem tu 13 miesiąc, przynajmniej dwa razy ja to pisałam, chyba w czerwcu kiedy mi się nie udało i we wrześniu kiedy szykowałam się na drugi raz (hihi Makt, chyba nawet z Tobą;)). Patrząc na wczorajsze posty zobaczcie, mamy do czynienia z dwoma nieprawidłowymi betami w ciagu ostatnich kilku dni i jak widać nie najlepszym stanem psychicznym a przy tym było tu bombardowanie tym co Arcola napisała. "Żeby wyprowadzić tu trochę pozytywu...." Nie no serio? Zobaczcie z tych piszących ile kobiet jest w trakcie starań lub po nieudanych a ile w ciąży? Wychodzi jakieś 40/60 lub nawet mniej. I nie mam na myśli postów gdzie ktoś komu się udało odpowiada na pytania odnośnie badań czy tego co pomogło...

    Zauważ że te co są w ciąży nie są w 100% w stanie cieszyć się ciąża bo prawie każda z nas ma problem z krwiakami czy krwawieniami i dla nas tez są to ciężkie przeżycia bo wcześniej staralysmy się po kilka lat , również miałyśmy sytuację z poronieniami czy nawet ciążami martwymi a teraz kiedy powinnyśmy cieszyć się że się w końcu udało znowu się martwimy co będzie dalej .

    Niki345, kamisia, Makt, Jlod, IGA, pscolka, Esperanza Mia, ola_90, nadzieja91 lubią tę wiadomość

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21921

    Wysłany: 8 lutego 2020, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przepraszam, że wrzucilam zdjęcie z USG. Zrobiłam to w momencie wielkiej euforii bo wreszcie po 10 latach mi się udało..

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • Niki345 Autorytet
    Postów: 5415 6785

    Wysłany: 8 lutego 2020, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    Hej dziewczyny,
    Pamietajmy ze jestesmy tu po to zeby sie wspierac, dawac rady. Dla niektorych to poczatek drogi do upragnionego malucha, dla niektorych dalsza walka.
    Dla mnie to forum jest jak rodzina🙂 wiem ze moge polegac na was, ze zawsze cos podpowiedzie, ze jak smutno to pocieszycie.

    Wiadomo kazda z nas jest inna, kazda z nas potrzebuje czegos w danej chwili, czy to pocieszenia,czy rady, czy kopniaka w tylek , czy powiedzenia nie ma szansy tym razem ale walcz.

    Czytam to forum juz od 2 lat, starania od 3, i wiem ze dzieki wam wiem wiecej, wiem co moge zrobic , co sprawdzic. Tez sie nasluchalam Pani jest juz za stara, nie ma szansy, nic nie mozna zrobic. Ale dzieki wam sie nie poddalam, ciagle szukalam, badania robilam.
    Po nieudanych transferach - depresja, leki, zrezygnowanie. Ale was czytalam, wiedzialam ze walczycie I ze Ja tez chce walczyc. Widzialam ze sie udawalo dziewczynom. To mnie pchnelo do walki, znowu zaczelam miec nadzieje.
    Tak jak pisze Marta_43, kazda z nas potrzebuje czegos innego, Ja potrzebowalam I potrzebuje was wszystkich, tych co walcza I tych co po walce juz sie udalo. Bo przeciez wszystkie walczymy ❤️
    Razem damy rade❤️
    Dziękuję Ci za te słowa 💛 i zgadzam się z Tobą w 100% jesteśmy to po to aby się wspierać, wszystkie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2020, 12:08

    Jlod, Esperanza Mia lubią tę wiadomość

    🔹Rocznik 83', starania od 2018, AMH 1,62 ng/ml
    ▪️PAI-1 4G hetero ▪️NK 19% ▪️ HLA-I dodatnie

    2018.11 IUI - 11tc [*]
    2019.04 IUI - 5 tc [*] [*] bliźniaki
    2019.10 IVF: 15 oocytów, 10 MII, 7 blastek w 5 dobie
    (5 klasy A, 2 klasy B )
    2019.10 FET 1x 🍀 4 tc [*]
    2019.11.29 FET 2x 🍀🍀
    BETA: 5dpt 2,61; 7dpt 44,9; 10dpt 204,0; 13dpt 716,6
    2019.12.17, 18 dpt - są ❤️❤️
    2019.12.24, 25 dpt - 6tc [*] ❤️💔
    2020.07.25, 36tc+6, poród, 3320gr, 56cm ♂️👣

    ▪️🍀🍀🍀🍀 nadal na zimowisku

    Prowadzę stronę:
    👉www.mamapoinvitro.pl
    gdzie zbieram nasze doświadczenia odnośnie starań oraz historie forumowych Staraczek (są wyjątkowe, szkoda żeby zniknęły w odmętach Internetu). Jeżeli chciałabyś, abym dodała również Twoją lub masz jakieś uwagi pisz śmiało [email protected] 😊
  • Jagoda30 Autorytet
    Postów: 293 495

    Wysłany: 8 lutego 2020, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jeśli której z Was został estrofem encorton to chętnie odkupie :)

    Dave87 lubi tę wiadomość

    w4sq9n73awfgloi3.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lutego 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nie kłóćmy się.. proszę..

    Niki345, nadzieja91 lubią tę wiadomość

  • Makt Autorytet
    Postów: 19342 16156

    Wysłany: 8 lutego 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Amilka wrote:
    ,,Pamiętajmy też że jest to grupa invitro a nie grupa ciężarnych. Okażmy trochę empatii dla tych co ciągle się starają (czasami trwa to staranie miesiące a czasami lata). Na fioletowej stronie zakładam też można o wszystkim porozmawiać, wymienić się wynikami wielkości dzieciaczka, testami pappa, sanco, lub wkleić zdjęcie z usg.
    Naprawdę są takie momenty jak negatywny test ciążowy, spadająca beta czy poronienie że nie zawsze masz ochotę oglądać zdjęcia usg (jesteśmy tylko ludźmi i mamy emocje, które raz sa większe raz mniejsze)."
    <Polać Jej

    Ja jestem tu 13 miesiąc, przynajmniej dwa razy ja to pisałam, chyba w czerwcu kiedy mi się nie udało i we wrześniu kiedy szykowałam się na drugi raz (hihi Makt, chyba nawet z Tobą;)). Patrząc na wczorajsze posty zobaczcie, mamy do czynienia z dwoma nieprawidłowymi betami w ciagu ostatnich kilku dni i jak widać nie najlepszym stanem psychicznym a przy tym było tu bombardowanie tym co Arcola napisała. "Żeby wyprowadzić tu trochę pozytywu...." Nie no serio? Zobaczcie z tych piszących ile kobiet jest w trakcie starań lub po nieudanych a ile w ciąży? Wychodzi jakieś 40/60 lub nawet mniej. I nie mam na myśli postów gdzie ktoś komu się udało odpowiada na pytania odnośnie badań czy tego co pomogło...

    Większość dziewczyn gdy się uda przenosi się na fioletowa. Naprawdę jest tam dużo więcej znajomych nickow ciężarnych niż tutaj. Niektóre nie wracają już w ogóle na wątki miesięczne podczas gdy na fioletowej są bardzo aktywne. Ciezko mieć całokształt obrazu gdy jest się tylko w jednym miejscu.
    Ja osobiście bardziej lubie różowa niż fioletowa stronę, bo tam się więcej martwię. Tak - martwię. Bo dziewczyny piszą o problemach, potencjalnych wadach rozwojowych, itd. Oczywiście są tez pozytywne wątki ale to nie jest tak ze jak się uda i przechodzi się na fioletowa to już jest kraina mlekiem i miodem płynąca. Sama zmagałam się z problemami o których nawet na fioletowej niechętnie pisałam dopóki tego nie przerobiłam... Dlatego wole tu zaglądać i czytać ze kolejnej „znajomej miniaturce” sie udało..
    Niestety jest sporo prawdy w powiedzeniu ze syty głodnego nie zrozumie. Każda z nas ma jakieś problemy, przeszła swoją drogę. U jednych skończyła się szczęśliwie, inne jeszcze walczą.
    Chciałam tu zostać zeby wspierać dziewczyny, zeby może tez dzielić się swoim doświadczeniem i ciepłym słowem i naprawdę nie robię tego z pobudek egoistycznych. Naprawdę z duża ilością z was się zżyłam, mimo iż nie znam was osobiście. Przeżywam wasze porażki, serce mi pęka gdy pojawia się kolejna cb, krwiaki, poronienia...
    Uważam ze prezentuje podejście wypośrodkowane - staram się zawsze wierzyć ze będzie dobrze, ale nie uważam tez, żebym wmawiała komuś cokolwiek i na sile starała się udowodnić ze będzie dobrze. Tak - każda z nas jest dorosła i zapewne zdaje sobie sprawę ze każda sytuacja ma dwie strony medalu, ale to od nas zależy w która stronę pójdziemy. Osobiste preferencje forumowiczek nie maja tu nic do rzeczy. Nie rozumiem osobiście pewnych zachowań i komentarzy z tym związanych, ale zawsze uważałam, ze to forum ma taka cudowna właściwość, ze samoistnie oczyszcza się z malkontentów i ze jednak 90% z nas bardzo dobrze się dogaduje i prezentuje podobny front.
    Ale nie wiem... coś we mnie wczoraj pękło. Zeby nie było - nie poczułam się osobiście atakowana, bo nikt mnie bezposrednio do tablicy nie wywołał. Ale już po raz któryś mam poczucie, ze muszę udowadniać dlaczego tu jestem, ze mam tez do tego prawo mimo, ze mi się udało. Przykro mi ze ktoś może postrzegac choć w 1% moje szczęście jako czynnik irytujący lub uruchamiający ten wrażliwy punkt, ale każda staram się zrozumieć, nikogo nie krytykuje, podczas gdy pod moim adresem kilkukrotnie padły słowa, które naprawdę mnie zabolały (odnoszę się do całokształtu przebywania na forum). Czasem wręcz mam wrażenie, ze niektóre osoby, które wciąż się starają wręcz uzurpują sobie prawo do bycia nieszczęśliwa, w stresie, itd, podczas gdy ciezarne to już się g**no znają bo co one wiedza o walce... i tu wracam do początku mojej wypowiedzi i postach na fioletowej.
    Potrafię być tak samo złośliwa, potrafię kląć na potęgę, mogłabym się wdawać w kłótnie, ale nie chce - nie robię tego z własnego wyboru, bo chce w ten sposób przyczynić się do utrzymania pozytywnej atmosfery na forum. Jednak widzę, ze to bywa problemem...
    Dlatego dwie info ode mnie - od tej pory jeśli ktoś ma problem z moim sposobem bycia, proszę o bezpośredni post na ten temat. Jesteśmy dorosłe wiec nie bawmy się w podchody. Przyjmę wszystko na klatę.
    Po drugie - od tego momentu będę zaglądać na forum ale mało się udzielać. Nie mam już zwyczajnie siły i uwierzcie mi ze płacze, gdy to pisze.
    Jeśli ktoras z was chce zachować ze mną kontakt, zapraszam na priv.
    Z reszta za 1,5 mca pewnie i tak całkiem zniknę z forum i będzie spokój.

    Amilka - broń Boże nie odnoszę się do ciebie, po prostu łatwiej było mi tak napisać bo w twoim komentarzu znalazło się dużo rzeczy, do których chciałam się odnieść.. ale równie dobrze mogłam wrzucić swój post luźno w przestrzeń.

    kamisia, Catlady, Niki345, Jlod, pscolka, WiśniaW, Fiore, kasia_pra, Evva, iriiska, kasiek2620, ola_90, nadzieja91, Umka lubią tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Makt Autorytet
    Postów: 19342 16156

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia Sylwia wrote:
    Właśnie miałam USG. Wszystko bez zmian. Na razie zostaje w szpitalu

    😘 będę zaglądać i sprawdzać co u was

    Sylwia Sylwia lubi tę wiadomość

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Lola. Autorytet
    Postów: 1631 2481

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Makt wrote:
    Większość dziewczyn gdy się uda przenosi się na fioletowa. Naprawdę jest tam dużo więcej znajomych nickow ciężarnych niż tutaj. Niektóre nie wracają już w ogóle na wątki miesięczne podczas gdy na fioletowej są bardzo aktywne. Ciezko mieć całokształt obrazu gdy jest się tylko w jednym miejscu.
    Ja osobiście bardziej lubie różowa niż fioletowa stronę, bo tam się więcej martwię. Tak - martwię. Bo dziewczyny piszą o problemach, potencjalnych wadach rozwojowych, itd. Oczywiście są tez pozytywne wątki ale to nie jest tak ze jak się uda i przechodzi się na fioletowa to już jest kraina mlekiem i miodem płynąca. Sama zmagałam się z problemami o których nawet na fioletowej niechętnie pisałam dopóki tego nie przerobiłam... Dlatego wole tu zaglądać i czytać ze kolejnej „znajomej miniaturce” sie udało..
    Niestety jest sporo prawdy w powiedzeniu ze syty głodnego nie zrozumie. Każda z nas ma jakieś problemy, przeszła swoją drogę. U jednych skończyła się szczęśliwie, inne jeszcze walczą.
    Chciałam tu zostać zeby wspierać dziewczyny, zeby może tez dzielić się swoim doświadczeniem i ciepłym słowem i naprawdę nie robię tego z pobudek egoistycznych. Naprawdę z duża ilością z was się zżyłam, mimo iż nie znam was osobiście. Przeżywam wasze porażki, serce mi pęka gdy pojawia się kolejna cb, krwiaki, poronienia...
    Uważam ze prezentuje podejście wypośrodkowane - staram się zawsze wierzyć ze będzie dobrze, ale nie uważam tez, żebym wmawiała komuś cokolwiek i na sile starała się udowodnić ze będzie dobrze. Tak - każda z nas jest dorosła i zapewne zdaje sobie sprawę ze każda sytuacja ma dwie strony medalu, ale to od nas zależy w która stronę pójdziemy. Osobiste preferencje forumowiczek nie maja tu nic do rzeczy. Nie rozumiem osobiście pewnych zachowań i komentarzy z tym związanych, ale zawsze uważałam, ze to forum ma taka cudowna właściwość, ze samoistnie oczyszcza się z malkontentów i ze jednak 90% z nas bardzo dobrze się dogaduje i prezentuje podobny front.
    Ale nie wiem... coś we mnie wczoraj pękło. Zeby nie było - nie poczułam się osobiście atakowana, bo nikt mnie bezposrednio do tablicy nie wywołał. Ale już po raz któryś mam poczucie, ze muszę udowadniać dlaczego tu jestem, ze mam tez do tego prawo mimo, ze mi się udało. Przykro mi ze ktoś może postrzegac choć w 1% moje szczęście jako czynnik irytujący lub uruchamiający ten wrażliwy punkt, ale każda staram się zrozumieć, nikogo nie krytykuje, podczas gdy pod moim adresem kilkukrotnie padły słowa, które naprawdę mnie zabolały (odnoszę się do całokształtu przebywania na forum). Czasem wręcz mam wrażenie, ze niektóre osoby, które wciąż się starają wręcz uzurpują sobie prawo do bycia nieszczęśliwa, w stresie, itd, podczas gdy ciezarne to już się g**no znają bo co one wiedza o walce... i tu wracam do początku mojej wypowiedzi i postach na fioletowej.
    Potrafię być tak samo złośliwa, potrafię kląć na potęgę, mogłabym się wdawać w kłótnie, ale nie chce - nie robię tego z własnego wyboru, bo chce w ten sposób przyczynić się do utrzymania pozytywnej atmosfery na forum. Jednak widzę, ze to bywa problemem...
    Dlatego dwie info ode mnie - od tej pory jeśli ktoś ma problem z moim sposobem bycia, proszę o bezpośredni post na ten temat. Jesteśmy dorosłe wiec nie bawmy się w podchody. Przyjmę wszystko na klatę.
    Po drugie - od tego momentu będę zaglądać na forum ale mało się udzielać. Nie mam już zwyczajnie siły i uwierzcie mi ze płacze, gdy to pisze.
    Jeśli ktoras z was chce zachować ze mną kontakt, zapraszam na priv.
    Z reszta za 1,5 mca pewnie i tak całkiem zniknę z forum i będzie spokój.

    Amilka - broń Boże nie odnoszę się do ciebie, po prostu łatwiej było mi tak napisać bo w twoim komentarzu znalazło się dużo rzeczy, do których chciałam się odnieść.. ale równie dobrze mogłam wrzucić swój post luźno w przestrzeń.


    Makt to nie o Ciebie tutaj chodzi tylko o nas z ostatnich dni że dodalysmy zdjęcia usg. Czy to aż taka zbrodnia po tylu cierpieniach pochwalić się że się udało. Czy na tym forum chodzi tylko o statystyki ? Udaje się/ nie udaje i następny miesiąc. Do tej pory myślałam że nie że wszystkie kibicujemy tym którym się nie udało żeby jak najszybciej startowały od nowa i walczyły i tym co się udało żeby wszystko już było dobrze. To że się zachodzi w ciążę nie równa się dziecko. A jeśli to forum ma być tylko statystyka to macie rację że bez sensu żeby dziewczyny którym się udało się odzywaly i teraz musiały przepraszać za chwilę szczęścia po latach starań.

    kamisia, Niki345, Jlod, pscolka, ola_90, nadzieja91 lubią tę wiadomość

    Mikołaj❤
    lprk20mmo9qhkrvb.png
    3× aid nieudane abovo Lublin
    Rok 2019 0% morfologia
    InvimedWarszawa/1ivf.krotki/27lat
    18.09-14pobranych-10dojrzalych/4oocyty
    6 zapłodnionych-5 blastek
    23.09 transfer ✊4AB 7tydz [*] 💔
    Czekają ❄❄❄
    10.01 transfer 4AB
    5dpt kreska na teście
    10dpt-472.5mIU/ml 12dpt-994mIU/ml 14dpt-1984mIU/ml17dpt6129mIU/ml 19dpt-10700mIU/ml
    21dpt 0.25mm dzidzi i ❤
    7.02-28dpt 0.62mm ❤
    13.02- 7t4d 1.3cm😍
    26.02- 9t3d 2.61cm😍 FHR 184❤
    10.03-11t2d 4.13cm🥰 chłopak? 💙

    MTHFR 6777C-T hetero
    PAI- 1 4G homo
  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagoda30 wrote:
    Dziewczyny jeśli której z Was został estrofem encorton to chętnie odkupie :)
    Ja odstawiłam wczoraj . Zostało mi całe opakowanie plus 9 tabl z otwartego .

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oprócz estrofemu mam całe opakowanie encorton 5 mg. Chciałaby któraś ?

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
  • Makt Autorytet
    Postów: 19342 16156

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lola. wrote:
    Makt to nie o Ciebie tutaj chodzi tylko o nas z ostatnich dni że dodalysmy zdjęcia usg. Czy to aż taka zbrodnia po tylu cierpieniach pochwalić się że się udało. Czy na tym forum chodzi tylko o statystyki ? Udaje się/ nie udaje i następny miesiąc. Do tej pory myślałam że nie że wszystkie kibicujemy tym którym się nie udało żeby jak najszybciej startowały od nowa i walczyły i tym co się udało żeby wszystko już było dobrze. To że się zachodzi w ciążę nie równa się dziecko. A jeśli to forum ma być tylko statystyka to macie rację że bez sensu żeby dziewczyny którym się udało się odzywaly i teraz musiały przepraszać za chwilę szczęścia po latach starań.

    Ja wiem ze nie chodzi o mnie. Ale to co teraz jest wam zarzucane, sama przerobiłam pod swoim adresem. I mnie to boli. Zostawiłam tu swoje serce, które wczoraj doznało wyrwy a dziś pękło. Na ten moment nie umiem być sobą jaka byłam do tej pory, dlatego wole się usunąć. Zaglądać będę bo dalej jestem ciekawa losów wielu z was. Po prostu zmienię formę...

    age.png
    19.03.2020 (39+0), CC, 13:35, 3335g, 54 cm

    age.png
    24.06.2022 (39+1), SN, 9:55, 2985g, 52 cm

    2 IVF-9.07.19(20dc)-ET(2)-3.1.1
    6dpt beta 12,37, prog 8,6;
    15dpt (4+6)- GS 2,2 mm, YS 1,1 mm;
    23dpt (6+0)- CRL 1,8 mm i ❤️

    13.10.21(21dc)-FET(5)-S-bl2
    +atosiban+encorton 7,5mg+Prograf+accofil
    6 dpt beta 20,51
    15 dpt (5+0)-GS 3,7 mm
    21 dpt (5+6)-CRL 1,8 mm i ❤️

    Pozostałe transfery:
    •19.03.2019
    •31.03.2021
    •15.07.2021
    •5.01.2024
    skuteczności 33,33%

    Amh 2019 1,35->2024 0,58
    Nasza historia

    weight.png
  • Jagoda30 Autorytet
    Postów: 293 495

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave87 wrote:
    Ja odstawiłam wczoraj . Zostało mi całe opakowanie plus 9 tabl z otwartego .
    Zapraszam na priv encorton również wezmę:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2020, 12:19

    w4sq9n73awfgloi3.png
  • Jlod Autorytet
    Postów: 2604 2581

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Przepraszam, że wrzucilam zdjęcie z USG. Zrobiłam to w momencie wielkiej euforii bo wreszcie po 10 latach mi się udało..

    Nie przepraszaj, Ja marze o takim zdjeciu, mam nadzieje ze niedlugo zobacze. Ciesz sie szczesciem, Ja sie ciesze ze tobie sie udalo ❤️, ze malenstwo rosnie❤️ a zobaczenie takiego zdjatka az serducho sciska.
    Ze kazda z nas ma szanse z maly cud❤️

    Wiadomo kazda z nas inaczej reaguje, kazda z nas jest na innym etapie walki, ale wiem ze ta walka nie konczy sie z pierwsza beta, czy zobaczeniem serduszka, marwimy sie kazdym dniem. I zyjemy kazdym dniem....

    Ja po pozytywnej becie ciesze sie strasznie, ale nie spie w nocy, budze sie co 2 godz, martwie sie i modle o kolejny dzien zeby kropek zostal ze mna, bo wiem ze roznie bywa, ale mam nadzieje. I dla mnie osobiscie ogladanie takich malenstw jak twoje, dodaje mi nadziei, wiary ....



    Lola., Niki345, pscolka, Sylwia Sylwia, nadzieja91, Umka lubią tę wiadomość

    Wiktorek ❤️

    Starania od 2017
    AMH 4.16
    Hashimoto, TSH unormowane ( 12.19 TSH 0,8
    Homocysteina OK, Kortyzol OK, Prolaktyna OK
    ANA1 dodatnie, antykoagulant tocznia ujemny, wszystkie p/c OK, zespol antyfosfolipidowy wykluczony, wyszlo RO mocno dodatnie w ANA 3, anty wszystkie inne ujemne, miano 1:320 :-(

    6.2019 - punkcja- 14 pobranych,7 zaplodnionych, 2 przetrwaly do blastek
    7.2019 - 1 transfer, blastka 😢
    2.10.2019- crio, blastka 😢
    Listopad 2019- druga stymulacja
    2.12.2019 - punkcja- 17 pobranych, 14 dojrzalych, 10 zaplodnionych
    8.12.2019 - 4 ❄️❄️❄️❄️ Blastek
    24.01.2020 - transfer,
    1.02.20 - 8dpt druga kreska
    6.02.20 - 13dpt : 557 IU/L
    11.02.20 - 18dpt : 3048 IU/L
    17.02.20 - 24dpt ❤️
    20.02 krwiak, 21.02 jest ❤️
    Po drodze drugi krwiak, krwawienia
    04/2020 - krwiaki zniknely🙂
    04.10.2020 Synek❤️
  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jagoda30 wrote:
    Zapraszam na priv encorton również wezmę:)
    Przyjęłam zaproszenie

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
  • Dave87 Autorytet
    Postów: 1742 2066

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamisia wrote:
    Przepraszam, że wrzucilam zdjęcie z USG. Zrobiłam to w momencie wielkiej euforii bo wreszcie po 10 latach mi się udało..

    Oprócz tego forum przeniosłam się na wrzesień 2020 jeśli masz ochotę zapraszam

    iv09mg7yx1wzcbqx.png

    Starania od 2013 r
    Za wysokie amh 13 i Pcos .

    1 ciąża 💔 2017 r stymulacja(luteina, clostibegyt, ovitrelle) - ciąża martwa w 10 tyg z nieznanych przyczyn

    2 ciąża pozamaciczna 2018r 💔 stymulacja clostibegyt, ovitrelle

    Rok 2019- 2 nieudane inseminacje (IUI)
    08. 2019 transfer in vitro świeżego zarodka 3 dniowego nieudany , 2 pozostałych nie udało się zamrozić

    10.2019 punkcja 2zamrożone zarodki
    12.2019 został zrobiony transfer z mrozaka ♥️ 4AA

    10dpt beta 234 / 12 dpt beta 401😍

    21/22.01 krwawienie :(
    06.03 USG ♥️ krwiaka nie ma 😍
    27.04 ❤️🧒
    5.05 Połówkowe 👍
    24.07 USG 3trymestru👍2300g 32tc
    Walczymy dalej 💪
  • Jagoda30 Autorytet
    Postów: 293 495

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave87 wrote:
    Przyjęłam zaproszenie
    Dziękuję:) napisałam wiadomość:)

    w4sq9n73awfgloi3.png
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21921

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jlod wrote:
    Nie przepraszaj, Ja marze o takim zdjeciu, mam nadzieje ze niedlugo zobacze. Ciesz sie szczesciem, Ja sie ciesze ze tobie sie udalo ❤️, ze malenstwo rosnie❤️ a zobaczenie takiego zdjatka az serducho sciska.
    Ze kazda z nas ma szanse z maly cud❤️

    Wiadomo kazda z nas inaczej reaguje, kazda z nas jest na innym etapie walki, ale wiem ze ta walka nie konczy sie z pierwsza beta, czy zobaczeniem serduszka, marwimy sie kazdym dniem. I zyjemy kazdym dniem....

    Ja po pozytywnej becie ciesze sie strasznie, ale nie spie w nocy, budze sie co 2 godz, martwie sie i modle o kolejny dzien zeby kropek zostal ze mna, bo wiem ze roznie bywa, ale mam nadzieje. I dla mnie osobiscie ogladanie takich malenstw jak twoje, dodaje mi nadziei, wiary ....


    ❤❤❤



    I ta obawa, z którą patrzy się za każdym razem na papier po skorzystaniu z toalety..

    Jlod, Sylwia Sylwia lubią tę wiadomość

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
  • kamisia Autorytet
    Postów: 20616 21921

    Wysłany: 8 lutego 2020, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave87 wrote:
    Oprócz tego forum przeniosłam się na wrzesień 2020 jeśli masz ochotę zapraszam

    Byłam tam i jakoś nie mogłam się tam odnaleźć. Tu mi było lepiej. Ale Ciebie tam nie widziałam. Jeszcze.

    🔸 86' 🔸10 lat starań🔸 Brak lewego jajnika, brak jajowodów 🔸insulinooporność 🔸PAI-1 4G hetero🔸
    07.2019 - I procedura ICSI - 23.07 - pobrano 7 komórek - jeden zarodek 8B2 - beta 10dpt <1,1 ☹️
    09/10.2019 - II procedura ICSI (zwiększona dawka metforminy + koenzym Q10 + Elonva na start stymulacji) - pobrano 7 komórek - mamy ❄️❄️❄️❄️(5.1.2, 4.1.1, 4.1.2, wczesna blastka)
    12.11.19 - FET blastki 5.1.2 - prog 3,7 ☹️- beta 8dpt <1,1 ☹️
    07.01.2020 - FET blastki 4.1.1 - prog 22,20 ➡️ 6dpt beta - 35,1 / prog - 6,3 ➡️8dpt beta - 87,4 / prog -24,2➡️10dpt beta- 173 / prog -8,0➡️14dpt beta- 880 / prog -30 .......... 27dpt jest <3
    🔹mamy jeszcze ❄️❄️

    Kubuś <3 38tc - 11.09.2020 - 5:30 - 4600g - 59cm 😊
‹‹ 138 139 140 141 142 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ