X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Macierzyństwo- Kraków
Odpowiedz

Macierzyństwo- Kraków

Oceń ten wątek:
  • Lisiunia Autorytet
    Postów: 515 338

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 11:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestemza wrote:
    Trzymam kciuki żeby te które są dały radę, ja między jedną a drugą procedura miałam prawie 7 mscy przerwy, z początku też chciałam iść szybko za ciosem, dopóki nie zmieniłam lekarza 😉 ten czas lepiej wykorzystać na dogłębną diagnostykę, niż robić druga procedurę bez badań.✊💪
    P.S. też byłam okazem zdrowia... dopóki nie zbadałam immunologii😉

    Czy możesz napisać jakie dokładnie badania immuno robiłaś?

    03.2017 początek starań
    09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
    11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
    05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
    03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
    10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
    11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
    07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
    04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
    09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦‍♀️
    17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
    08.03.2022 transfer
    Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
    7 dpt bHcg 41,17
    9 dpt bHcg 80,68
    13 dpt bHcg 340,61
    17 dpt bHcg 1530,00
    22 dpt mamy serduszko <3
  • Lisiunia Autorytet
    Postów: 515 338

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silaczka wrote:
    No żołądex , potem zobaczymy ,jak nie zmniejszy się to na kolejne 2 MSC jeszcze coś .


    Czy na cystry endometrialne zalecają laparoskopowe usunięcie tego i potem jest szansa na normalną produkcję zdrowych w miarę komórek jajowych? Czy laparo to już koniec opcji swoich komórek?

    Pytanie 2 czy jak usunę jajniki z tym g*** to wzrasta szansa transferu crio AZ czy endometrium może i tak nie dać rady?

    Siłaczka też jestem na Zoladexie. Laparo staraj się unikać, ja poszłam pochopnie z torbielą dwukomorową i tak mi zjechała po tym rezerwa, że płakać się chce. Myślę, ze Zoladex na pewno u Ciebie pomoże - ja żałuję, że właśnie taką drogą nie poszłam. Laparo to już konkretna ingerencja, zrosty itp... Z drugiej strony laparo nie przekreśla potem ivf, ja przeszłam 2 procedury tylko z już obniżoną rezerwą, wyhodowałam niewiele komórek i mam tylko jeden ładny zarodek zamrożony. Jeśli operator będzie umiał dobrze zabieg przeprowadzić, to ocali jajniki i rezerwę (choć ona i tak spadnie w jakimś stopniu). Generalnie endometrioza sama w sobie wpływa na to, ze jakość naszych komórek jest niestety kiepska...

    03.2017 początek starań
    09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
    11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
    05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
    03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
    10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
    11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
    07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
    04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
    09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦‍♀️
    17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
    08.03.2022 transfer
    Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
    7 dpt bHcg 41,17
    9 dpt bHcg 80,68
    13 dpt bHcg 340,61
    17 dpt bHcg 1530,00
    22 dpt mamy serduszko <3
  • Jestemza Autorytet
    Postów: 293 176

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisiunia wrote:
    Czy możesz napisać jakie dokładnie badania immuno robiłaś?
    To mi dałaś wyzwanie😅
    Przede wszystkim kiry implantacyjne, allo mlr, test cytotoksyczny, Hla c, Ana 1,2,3, przeciwciała p.antygenom łożyska, przeciwplemnikowe, antykoagulant toczniowy,hormon anty-Mullerian,anty tpo, anty tg, przeciwciała przeciw kardiolipinie,przeciwciała fosfatydyloseryjne, przeciwciała przeciw beta-2- glikoproteiny, przeciwciała przeciw protrombinie. Plus podstawowe hormony, homocysteine , amh 😉
    P.S. przeszłam szczepienia limfocytami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 12:15

    ✓Starania od 2015 (cb)
    💊💉1 procedura-czerwiec-Lipiec 2020 Punkcja->transfer 3.1.1 , nieudany.
    08.2020 badania:
    🔍MTHFR 677C>T homozygota
    🔍 pai-1 4g heterozygota
    🔍Hashimoto-Euthyrox
    🔍Kariotypy prawidłowy
    🔍 Przeciwciała ok
    🔍Prolaktyna po obciążeniu podwyższona

    ✓10.2020
    Zmiana lekarza ->💪diagnostyka immuno:
    ✓Allo mlr 0%
    ✓Kiry bx( brak m.in 3 implantacyjnych)
    ✓ Hla c 05,07
    ✓Hla partnera c 07
    💉💊01/02.2021-> 2 procedura
    Mamy zamrożone dwa( 1 przebadany,zdrowy
    )💙💙💪
    04.2021 naturalny cud😍💪
  • Lisiunia Autorytet
    Postów: 515 338

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 12:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestemza wrote:
    To mi dałaś wyzwanie😅
    Przede wszystkim kiry implantacyjne, allo mlr, test cytotoksyczny, Hla c, Ana 1,2,3, przeciwciała p.antygenom łożyska, przeciwplemnikowe, antykoagulant toczniowy,hormon anty-Mullerian,anty tpo, anty tg, przeciwciała przeciw kardiolipinie,przeciwciała fosfatydyloseryjne, przeciwciała przeciw beta-2- glikoproteiny, przeciwciała przeciw protrombinie. Plus podstawowe hormony, homocysteine , amh 😉
    P.S. przeszłam szczepienia limfocytami.

    Nie no, ja się już poddaję chyba :( Kiry mam (które to sa implantacyjne)?, wyszedł mi kariotyp Bx: nieobecność: 2DL3, 2DL4del, 2DS4norm, 2DS4(del-22bp), 3DL1, 3DP1var, obecnych mam w sumie 14. Allo Mlr też mam - 58,1%
    > to są wyniki sprzed 4 lat, nie wiem czy tracą na aktualności? A reszta to czarna magia dla mnie.

    03.2017 początek starań
    09.2017 laparoskopia, endometrioza IV st.; lewy jajowód niedrożny
    11.2017-03.2018 stymulacja owulacji
    05.2018 podejrzenie wodniaka jajowodu lewego
    03.2019 IVF: 6 komórek, 4 zapłodnione, jedna nierokująca morula w 5 dobie - transfer nieudany.
    10.2019 IVF: 8 komórek, 2 zapłodnione prawidłowo (reszta niedojrzała), w 5 dobie została jedna ❄💗
    11.2019 laparoskopowe usunięcie wodniaka z jajowodem
    07.2020 - 09.2021 leczenie stanu zapalnego endometrium (3histero, 2 biopsje)
    04.2021-01.2022 Reseligo (menopauza)
    09.2021 odroczenie transferu - podostre zapalenie tarczycy 🤦‍♀️
    17.02.2022 wybudzanie do transferu (estrofem)
    08.03.2022 transfer
    Zostań z nami Cudaczku 💗💗💗
    7 dpt bHcg 41,17
    9 dpt bHcg 80,68
    13 dpt bHcg 340,61
    17 dpt bHcg 1530,00
    22 dpt mamy serduszko <3
  • Jestemza Autorytet
    Postów: 293 176

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lisiunia wrote:
    Nie no, ja się już poddaję chyba :( Kiry mam (które to sa implantacyjne)?, wyszedł mi kariotyp Bx: nieobecność: 2DL3, 2DL4del, 2DS4norm, 2DS4(del-22bp), 3DL1, 3DP1var, obecnych mam w sumie 14. Allo Mlr też mam - 58,1%
    > to są wyniki sprzed 4 lat, nie wiem czy tracą na aktualności? A reszta to czarna magia dla mnie.
    Ja na takie kiry biorę teraz Accofil, ale faktycznie 4 lata to kawał czasu, allo mogło się zmienić. Miałaś badane zarodki?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 12:58

    ✓Starania od 2015 (cb)
    💊💉1 procedura-czerwiec-Lipiec 2020 Punkcja->transfer 3.1.1 , nieudany.
    08.2020 badania:
    🔍MTHFR 677C>T homozygota
    🔍 pai-1 4g heterozygota
    🔍Hashimoto-Euthyrox
    🔍Kariotypy prawidłowy
    🔍 Przeciwciała ok
    🔍Prolaktyna po obciążeniu podwyższona

    ✓10.2020
    Zmiana lekarza ->💪diagnostyka immuno:
    ✓Allo mlr 0%
    ✓Kiry bx( brak m.in 3 implantacyjnych)
    ✓ Hla c 05,07
    ✓Hla partnera c 07
    💉💊01/02.2021-> 2 procedura
    Mamy zamrożone dwa( 1 przebadany,zdrowy
    )💙💙💪
    04.2021 naturalny cud😍💪
  • Allende Autorytet
    Postów: 1106 562

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestemza wrote:
    To mi dałaś wyzwanie😅
    Przede wszystkim kiry implantacyjne, allo mlr, test cytotoksyczny, Hla c, Ana 1,2,3, przeciwciała p.antygenom łożyska, przeciwplemnikowe, antykoagulant toczniowy,hormon anty-Mullerian,anty tpo, anty tg, przeciwciała przeciw kardiolipinie,przeciwciała fosfatydyloseryjne, przeciwciała przeciw beta-2- glikoproteiny, przeciwciała przeciw protrombinie. Plus podstawowe hormony, homocysteine , amh 😉
    P.S. przeszłam szczepienia limfocytami.

    Hormon anty mullerian to to samo co amh 😊 i jest to rezerwa jajnikowa, więc o to można ta listę pomniejszyć 😊 chyba że ma jakiś związek z immunologią o czym nie wiem 😬

    Jestemza lubi tę wiadomość

  • blueberry_7 Koleżanka
    Postów: 34 37

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bazylia86 wrote:
    Został mi po transferze karton produktów leczniczych. Proszę o wiadomość prywatną (chyba funkcjonuje coś takiego na forum 😉), napiszę, co dokładnie mi zostało. Może któraś z Was skorzysta. Nie wiem, co mam z tym wszystkim zrobić. Jest tego naprawdę dużo, a mnie nie będą już potrzebne. Stwierdziliśmy z mężem, że kończymy naszą przygodę z in vitro.
    Bazylia, dawno się tu nie udzielałam - jestem z tych, które wolą bardziej w krzakach posiedzieć, śledzić losy innych, a u siebie "nie zapeszać" jak coś idzie dobrze. 😉
    Obiecałam sobie jednak, że po dzisiejszych badaniach prenatalnych napiszę i dodam Ci otuchy. Nie wiem czy pamiętasz naszą skróconą historię z wcześniejszych stron, ale u mnie dopiero trzeci transfer dał ciążę, która na ten moment rozwija się prawidłowo. ❤️
    Wiem ile emocji i łez to wszytko kosztuje (pierwszy transfer beta 0, po moim drugim transferze beta przyrastała, ale też się szybko skończyło). Jesteś w lepszej sytuacji - macie jeszcze zarodki. My musieliśmy zaczynać wszystko od nowa. Było ciężko, też chciałam to wszystko rzucić w diabły, ale było warto!
    Myślę, że kiedy pierwszy ból minie, opracujecie jakiś plan działania i wszystko zostanie Wam w końcu wynagrodzone. Trzymajcie się!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 19:35

    Bazylia86, Gusia1985, Sto_krotka, Jestemza lubią tę wiadomość

  • Bazylia86 Przyjaciółka
    Postów: 61 50

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blueberry_7 wrote:
    Bazylia, dawno się tu nie udzielałam - jestem z tych, które wolą bardziej w krzakach posiedzieć, śledzić losy innych, a u siebie "nie zapeszać" jak coś idzie dobrze. 😉
    Obiecałam sobie jednak, że po dzisiejszych badaniach prenatalnych napiszę i dodam Ci otuchy. Nie wiem czy pamiętasz naszą skróconą historię z wcześniejszych stron, ale u mnie dopiero trzeci transfer dał ciążę, która na ten moment rozwija się prawidłowo. ❤️
    Wiem ile emocji i łez to wszytko kosztuje (pierwszy transfer beta 0, po moim drugim transferze beta przyrastała, ale też się szybko skończyło). Jesteś w lepszej sytuacji - macie jeszcze zarodki. My musieliśmy zaczynać wszystko od nowa. Było ciężko, też chciałam to wszystko rzucić w diabły, ale było warto!
    Myślę, że kiedy pierwszy ból minie, opracujecie jakiś plan działania i wszystko zostanie Wam w końcu wynagrodzone. Trzymajcie się!
    Gratuluję! Bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko tak pięknie się potoczyło ❤ Myślałam nawet niedawno o Tobie, bo wciąż pamiętam, że byłaś tutaj pierwszą osobą, która odpisała na mój żal post po pierwszym transferze, okazała empatię i wsparcie❤ Ale nie chciałam Cię wywoływać.
    Dzięki za wsparcie, ale ja naprawdę mam dosyć. Nasza sytuacja wcale nie jest taka różowa, doktor nieustannie przypominał o tym, że nasze zarodki mogą być "skopane", więc skąd ja mam brać wiarę, że będzie dobrze? Ten transfer dowiódł, że zapewne wadliwy był zarodek. Nawet gdy kontaktowałam się z kliniką w sprawie bety, to pielęgniarka mi przekazała, że dr mógłby zrobić nową stymulację "po swojemu" i z badaniem zarodków. Nie wiem, czy on rzeczywiście tak powiedział. Gdy spytałam, czy to możliwe, skoro mamy zarodki, nie znała odpowiedzi. Ale to tak jakby uznał, że transfery z tamtymi zarodkami są zbyt ryzykowne i skazane na porażkę. Więc co nas tak naprawdę czeka? Dalsze cierpienie i wydawanie chorych pieniędzy. Nie wiem, co musiałoby się stać, żebym zmieniła zdanie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2021, 21:07

  • blueberry_7 Koleżanka
    Postów: 34 37

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bazylia86 wrote:
    Gratuluję! Bardzo się cieszę, że u Ciebie wszystko tak pięknie się potoczyło ❤ Myślałam nawet niedawno o Tobie, bo wciąż pamiętam, że byłaś tutaj pierwszą osobą, która odpisała na mój żal post po pierwszym transferze, okazała empatię i wsparcie❤ Ale nie chciałam Cię wywoływać.
    Dzięki za wsparcie, ale ja naprawdę mam dosyć. Nasza sytuacja wcale nie jest taka różowa, doktor nieustannie przypominał o tym, że nasze zarodki mogą być "skopane", więc skąd ja mam brać wiarę, że będzie dobrze? Ten transfer dowiódł, że zapewne wadliwy był zarodek. Nawet gdy kontaktowałam się z kliniką w sprawie bety, to pielęgniarka mi przekazała, że dr mógłby zrobić nową stymulację "po swojemu" i z badaniem zarodków. Nie wiem, czy on rzeczywiście tak powiedział. Gdy spytałam, czy to możliwe, skoro mamy zarodki, nie znała odpowiedzi. Ale to tak jakby uznał, że transfery z tamtymi zarodkami są zbyt ryzykowne i skazane na porażkę. Więc co nas tak naprawdę czeka? Dalsze cierpienie i wydawanie chorych pieniędzy. Nie wiem, co musiałoby się stać, żebym zmieniła zdanie.
    Dzięki. ❤️ U nas rzeczywiście był zarodek przebadany, ale jest wiele dziewczyn, które leczy się u doktora P. i świadomie nie decyduje się na PGS. Jest takie forum na Wizażu, gdzie udzielają się jego pacjentki i ostatnio nawet był temat badania zarodków. Odezwało się kilka osób, które się nie zdecydowały i doktor to zaakceptował.
    Osobiście nie żałuję, że my te badania zrobiliśmy, bo np. przy badaniach prenatalnych już był mniejszy stres odnośnie ryzyka trisomii, ale wiem też, że nie zawsze się udaje mimo zdrowego zarodka. Wtedy pewnie boli podwójnie.
    To jest taka okropna loteria, że czasem już brak sił do walki, o pieniądzach nie wspominając.

    Życzę Ci, żeby to życie stało się mniej pokręcone. Sama wiesz co dla Ciebie najlepsze i tego się trzymaj.
    Odezwałam się tylko, żeby ewentualnie podsycić jakąś iskierkę nadziei, jeśli gdzieś się tam jeszcze tli. 😘

    Bazylia86, Jestemza lubią tę wiadomość

  • Bazylia86 Przyjaciółka
    Postów: 61 50

    Wysłany: 28 kwietnia 2021, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    blueberry_7 wrote:
    Dzięki. ❤️ U nas rzeczywiście był zarodek przebadany, ale jest wiele dziewczyn, które leczy się u doktora P. i świadomie nie decyduje się na PGS. Jest takie forum na Wizażu, gdzie udzielają się jego pacjentki i ostatnio nawet był temat badania zarodków. Odezwało się kilka osób, które się nie zdecydowały i doktor to zaakceptował.
    Osobiście nie żałuję, że my te badania zrobiliśmy, bo np. przy badaniach prenatalnych już był mniejszy stres odnośnie ryzyka trisomii, ale wiem też, że nie zawsze się udaje mimo zdrowego zarodka. Wtedy pewnie boli podwójnie.
    To jest taka okropna loteria, że czasem już brak sił do walki, o pieniądzach nie wspominając.

    Życzę Ci, żeby to życie stało się mniej pokręcone. Sama wiesz co dla Ciebie najlepsze i tego się trzymaj.
    Odezwałam się tylko, żeby ewentualnie podsycić jakąś iskierkę nadziei, jeśli gdzieś się tam jeszcze tli. 😘
    Doceniam Twoje wsparcie, jesteś kochana☺ Życzę Ci, aby ciąża była dla Ciebie prawdziwym stanem błogosławionym, zwłaszcza, że teraz po badaniach prenatalnych pewnie poczułaś sporą ulgę. I oczywiście życzę szczęśliwego rozwiązania 😃Zasłużyłaś, żeby być w tym miejscu, w którym jesteś😊 Nie wiedziałam o tym forum z wizażu, zajrzę może kiedyś, dzięki za info. Trzymaj się, ciesz się swoim stanem i dbaj o siebie oraz o dziecko💗

    blueberry_7 lubi tę wiadomość

  • kasza26 Koleżanka
    Postów: 36 23

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 06:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bazylia86, jest też grupa na fb, czasem można się sporo z niej dowiedzieć. Jakbyś chciała tam dołączyć to daj znać, to Cię dodam 🙂

    Jestemza lubi tę wiadomość

    👩‍⚕️26
    AMH 1,7
    Niedoczynność tarczycy
    Chlamydia, ureaplasma, mycoplasma 👍🏻
    Endometrioza
    Niedrożny jeden jajowód
    Kir Bx, brak ds
    Allo mlr 21%
    PAI heterozygota 👎🏼
    IVF długi protokół➡️ 04.2021
    ❄️ 5.1.1 ❄️5.1.1 oba zdrowe ♥️
    Transfer 03.08.2021
    10.08.2021 🤰🏼 Bhcg 40,7 ♥️
    👨🏼‍💻 29
    Morfologia plemników 1%➡️11%
  • Bazylia86 Przyjaciółka
    Postów: 61 50

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasza26 wrote:
    Bazylia86, jest też grupa na fb, czasem można się sporo z niej dowiedzieć. Jakbyś chciała tam dołączyć to daj znać, to Cię dodam 🙂
    Dzięki, o istnieniu takiej grupy również nie wiedziałam🙂Ale nie skorzystam, bo nie planuję wracać do kliniki. Życzę jednak wszystkim zarówno aktywnym, jak i przyczajonym uczestniczkom tego forum wszystkiego dobrego, trzymajcie się ✊❤

  • Gusia1985 Autorytet
    Postów: 655 481

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 sierpnia 2023, 17:09

  • Silaczka Przyjaciółka
    Postów: 84 24

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    RiRi wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    Mimo, ze podczytuje forum od dluzszego czasu to mój pierwszy post.
    Moja skrócona historia - ja 34l, on 31l zmagamy sie z hashimoto, jeden niedrożny jajowod, niskie parametry nasienia. Od 5 lat można powiedziec nie używamy żadnej antykoncepcji, ale nie zaskoczyło nawet jeden raz...
    Stad decyzja, ze podejdziemy w tym roku do 1 procedury in vitro w Macierzyństwie. W pon miałam punkcje, pobrano 14 komorek, z tego 12 było dojrzałych. Dzisiaj w pierwszej dobie otrzymałam telefon od embriologa, tylko 3 udało sie zapłodnić, a jeden "walczy". Ponoc moje komorki nie były najlepszej jakości... Teraz najgorsze, czyli czekanie do soboty, żeby dowiedzieć sie ile przetrwało do stadium blastocysty. Jednak niestety mam bardzo zle przeczucia...Zaczynam juz w głowie planować co dalej. Czy jakość komorek można "podrasować", ja zażywałam Koenzym Q10 i WitD 2000j zgodnie z zaleceniami mojej Pani doktor. AMH mam wysokie (4,76), okresy regularne jak w zegarku, jestem okazem zdrowia - nie spodziewałam sie, ze będzie tak kiepsko. Psychicznie przygotowuje sie juz do drugiej próby... Czy sa jakieś wytyczne co do tego jaki powinien być odstęp miedzy procedurami? Mimo, ze szlam krótkim protokolem to chciałabym odpocząć chwile od klucia sie, zarazem nie zwlekać zbyt długo, póki moje badania sa ważne i "isc za ciosem" póki mam sile. Dzięki z góry za sugestie i zycze wszystkim staraczkom, żeby te ciężkie chwile i stres został zwieńczony sukcesem! <3

    Szczerze? Przebadaj się konkretnie, lepiej wydać 10 tys na badania i immuno,jak Wam teraz pójdzie źle niż być po 4 ivf nieudanych,jak my i wydać z 70 tys.No i do tego dobry lekarz... Nie wspomnę o stresie i wpływie leków od ivf na nasz organizm, o planowaniu wszystkiego pod ivf. Porób badania , u mnie też niby miało być "od kopa"

    Jestemza lubi tę wiadomość

  • RiRi Debiutantka
    Postów: 7 5

    Wysłany: 29 kwietnia 2021, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Silaczka za rade. Nadal czekam na finalny tel. w sobotę. Mnie teraz psycha siada, a co dopiero przechodzić to 4 razy. O kosztach nie wspominajac. Mysle, ze jak sie nie uda to w maju zrobie sobie totalny reset i później zabiorę sie za Immunologie. Pozdr.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2021, 22:14

  • Asia8818 Ekspertka
    Postów: 154 101

    Wysłany: 30 kwietnia 2021, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gusia1985 wrote:
    Asia8818 jak po wizycie? Co Ci dr. proponuje?

    Hej doktor dal mi 2 opcje. Pierwsza to szczepienie dawca. Druga to daje mi sterydy i podaje zarodka ale mowi ze szanse sa marne ponoewaz ja nigdy nawet nie zaszlam w ciaze no i allo 0.

    Wiec postanowilam sie jeszcze raz podac szczepieniu jak nie pojdzie to wtedy zaryzykuje albo oddam zarodki.

    Zawsze jeszcze jest opcja znalesc partnera na ktory nie bedzie genetycznie podobny do mnie😜😜😜

    Gusia1985, Jestemza lubią tę wiadomość

  • natalia_nyk Autorytet
    Postów: 321 116

    Wysłany: 1 maja 2021, 08:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Silaczka wrote:
    Szczerze? Przebadaj się konkretnie, lepiej wydać 10 tys na badania i immuno,jak Wam teraz pójdzie źle niż być po 4 ivf nieudanych,jak my i wydać z 70 tys.No i do tego dobry lekarz... Nie wspomnę o stresie i wpływie leków od ivf na nasz organizm, o planowaniu wszystkiego pod ivf. Porób badania , u mnie też niby miało być "od kopa"
    Siłaczka, czy mogę zapytać u kogo się leczysz? Czy jest jakiś plan działania co dalej?

  • Silaczka Przyjaciółka
    Postów: 84 24

    Wysłany: 1 maja 2021, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    natalia_nyk wrote:
    Siłaczka, czy mogę zapytać u kogo się leczysz? Czy jest jakiś plan działania co dalej?

    U dr P. Póki co leczymy endometrioze w jajnikach, mam reseligo 10 8 implant. Zejdzie to symulacja,jak bd dobrze szło to punkcja,źle to odstępujemy od niej . No i trylion badań immuno.

    Kobiety wyszło mi amh 6 z hakiem , w 2018 roku było 4.7 , mam zwykle hiperki po procedurach. Myślicie,że to po prostu wysokie amh czy coś w stylu pcos czy wina tych torbieli endometrialnymi w jajnikach ?mam ledwo skończone 31 lat


    Ca 125 wyszło 42 .... Max zakres 32 jakoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2021, 22:10

  • Jestemza Autorytet
    Postów: 293 176

    Wysłany: 3 maja 2021, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Allende wrote:
    Hormon anty mullerian to to samo co amh 😊 i jest to rezerwa jajnikowa, więc o to można ta listę pomniejszyć 😊 chyba że ma jakiś związek z immunologią o czym nie wiem 😬
    Masz rację🙂

    ✓Starania od 2015 (cb)
    💊💉1 procedura-czerwiec-Lipiec 2020 Punkcja->transfer 3.1.1 , nieudany.
    08.2020 badania:
    🔍MTHFR 677C>T homozygota
    🔍 pai-1 4g heterozygota
    🔍Hashimoto-Euthyrox
    🔍Kariotypy prawidłowy
    🔍 Przeciwciała ok
    🔍Prolaktyna po obciążeniu podwyższona

    ✓10.2020
    Zmiana lekarza ->💪diagnostyka immuno:
    ✓Allo mlr 0%
    ✓Kiry bx( brak m.in 3 implantacyjnych)
    ✓ Hla c 05,07
    ✓Hla partnera c 07
    💉💊01/02.2021-> 2 procedura
    Mamy zamrożone dwa( 1 przebadany,zdrowy
    )💙💙💪
    04.2021 naturalny cud😍💪
  • Jestemza Autorytet
    Postów: 293 176

    Wysłany: 3 maja 2021, 15:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asia8818 wrote:
    Hej doktor dal mi 2 opcje. Pierwsza to szczepienie dawca. Druga to daje mi sterydy i podaje zarodka ale mowi ze szanse sa marne ponoewaz ja nigdy nawet nie zaszlam w ciaze no i allo 0.

    Wiec postanowilam sie jeszcze raz podac szczepieniu jak nie pojdzie to wtedy zaryzykuje albo oddam zarodki.

    Zawsze jeszcze jest opcja znalesc partnera na ktory nie bedzie genetycznie podobny do mnie😜😜😜
    U nas też jesteśmy genetycznie jak kuzynostwo, a szczepienia dały radę, więc to chyba nie ma tak dużego wpływu.Trzymam kciuki ,żeby kolejne przynosly dobre rezultaty.
    Gusia a u Was kiedy start?

    ✓Starania od 2015 (cb)
    💊💉1 procedura-czerwiec-Lipiec 2020 Punkcja->transfer 3.1.1 , nieudany.
    08.2020 badania:
    🔍MTHFR 677C>T homozygota
    🔍 pai-1 4g heterozygota
    🔍Hashimoto-Euthyrox
    🔍Kariotypy prawidłowy
    🔍 Przeciwciała ok
    🔍Prolaktyna po obciążeniu podwyższona

    ✓10.2020
    Zmiana lekarza ->💪diagnostyka immuno:
    ✓Allo mlr 0%
    ✓Kiry bx( brak m.in 3 implantacyjnych)
    ✓ Hla c 05,07
    ✓Hla partnera c 07
    💉💊01/02.2021-> 2 procedura
    Mamy zamrożone dwa( 1 przebadany,zdrowy
    )💙💙💪
    04.2021 naturalny cud😍💪
‹‹ 70 71 72 73 74 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ