MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do no-spa, brałam całą ciążę, bo mały się spieszył na świat. Wolałam tak, niż Go stracić. Jest coś takiego jak dzieci ponospowe, ale trzeba się zastanowić czy wolimy urodzić donoszone dziecko, lub bliżej donoszonego i w razie czego pomóc mu w rozwoju rehabilitacją, tak jak było to u nas, czy urodzić skrajnego wcześniaka co już grozi niepełnosprawnością. Wiadomo, że leki to nie cukierki, ale zawsze rozważa się wyższość korzyści nad ryzykiem. Co do relanium dr bardzo chciała, żebym brała, ale się zaparłam nogami i rękami
Wiedziałam kiedy jest miejsce na dyskusję z dr o lekach a kiedy nie ma kompromisu. Za to jak na ktg w 36tyg zobaczyła piękne regularne skurcze to mnie zapytała czy rodzę już czy może się jednak skuszę
wzięłam. Na porodówkę tej nocy pojechałam mega wyluzowana.
Poważnie mówiąc, lekarze nie zalecają leków bo tak o, bo mają w dupie co się stanie z dzieckiem, wiedzą co robią i akurat ci lekarze chcą dla nas i dla naszych brzuchów jak najlepiej. Skąd ten wniosek? Nie, nie dlatego że mają ,,dobre serca” tylko dlatego, że są przeambitynymi specjalistami i każda utrzymana ciąża, każde zdrowe dziecko to jest ich sukces zawodowy. Tak uważam.
Imbirek91, anakonda, Mada292, Alicjaa92, Anhydra, gabrysia111, Magdabg6, Moly lubią tę wiadomość
-
No właśnie lekarz mówił o zamknięciu ściany tętnicy. OK, czyli acard bez strachu odstawiam za 2 tygodniekinga25 wrote:Nowa 38 ,jesli ciaza przebiega prawidlowo acard sie odstawia max do 32 tyg bo chodzi o zamkniecie sciany tetnicy jakiejs doktor B mi to tlumaczyl ale juz nie pamietam ,Jak ciaza jest z komplikacjami to podaja dluzej acard .
kinga25 lubi tę wiadomość
-
Nic dodac nic ująć . Zresztą kazda z nas staraczka bierze tyle leków by zajść w ciążę a maja tyle skutków ubocznych ktore moga na nas później rzutowac , ale my zrobimy wszystko by miec dziecko .Campari wrote:Co do no-spa, brałam całą ciążę, bo mały się spieszył na świat. Wolałam tak, niż Go stracić. Jest coś takiego jak dzieci ponospowe, ale trzeba się zastanowić czy wolimy urodzić donoszone dziecko, lub bliżej donoszonego i w razie czego pomóc mu w rozwoju rehabilitacją, tak jak było to u nas, czy urodzić skrajnego wcześniaka co już grozi niepełnosprawnością. Wiadomo, że leki to nie cukierki, ale zawsze rozważa się wyższość korzyści nad ryzykiem. Co do relanium dr bardzo chciała, żebym brała, ale się zaparłam nogami i rękami
Wiedziałam kiedy jest miejsce na dyskusję z dr o lekach a kiedy nie ma kompromisu. Za to jak na ktg w 36tyg zobaczyła piękne regularne skurcze to mnie zapytała czy rodzę już czy może się jednak skuszę
wzięłam. Na porodówkę tej nocy pojechałam mega wyluzowana.
Poważnie mówiąc, lekarze nie zalecają leków bo tak o, bo mają w dupie co się stanie z dzieckiem, wiedzą co robią i akurat ci lekarze chcą dla nas i dla naszych brzuchów jak najlepiej. Skąd ten wniosek? Nie, nie dlatego że mają ,,dobre serca” tylko dlatego, że są przeambitynymi specjalistami i każda utrzymana ciąża, każde zdrowe dziecko to jest ich sukces zawodowy. Tak uważam.Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA po jakim czasie dr wyznaczyła Ci wizytę od zobaczenia serdeuszka?Figga wrote:Dzięki, tak się właśnie zastanawiałam, bo na poprzedniej byłam sama, bo niestety nie dostał wolnego ,ale na następną wizytę już bym chciała go zabrać, żeby zobaczył naszego fistaszka na monitorze

Mi po dwóch tygodniach, najchętniej chodziłabym co kilka dni żeby być pewność ze nadal tam jest i ma się dobrze -
dziewczyny, pomocy.
Jestem już po jednej obumarłej ciąży, od początku były problemy z krzepnięciem.
Teraz jestem na Aspirin Cardio i Clexane 0,4 mg i dzisiejsze aptt 25 sek i INR 80.
NOrmy od 26 sek i 90 dla INR.
Napisałam do doktor czy zmieniamy dawkę Clexane.
Czy czeka mnie powtórka z pierwszej ciąży? Jestem załamana. Dzisiaj 9+1.
-
Ja mam po 4 tygodniach. Dr K stwierdziła, że nie ma się czego przyczepić i na tą chwilę wszystko idzie książkowo.Alicjaa92 wrote:A po jakim czasie dr wyznaczyła Ci wizytę od zobaczenia serdeuszka?

Mi po dwóch tygodniach, najchętniej chodziłabym co kilka dni żeby być pewność ze nadal tam jest i ma się dobrze -
Ja nie miałam absolutnie żadnych plamień. Tylko czułam w 5 dniu jak by coś się tam działo (być może się wtedy zagnieżdżał) i jakaś osłabiona w tym dniu. Poza tym nic .Malina28. wrote:Jak mam do Was takie pytanie czy po transferze jak zarodek sie zagnieżdża to czy musi byc plamienie czy może sie zagnieździć bez plamienia i jakiś dodatkowych objawów ?
Malina28. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mialam najpierw lekkie klucia ,takie triche gilgotanie ,nastepnie rozowe plamienia jeden dzien ,od tego momentu juz nic nie mam ani klucia ani plamien ,ciszaMalina28. wrote:Jak mam do Was takie pytanie czy po transferze jak zarodek sie zagnieżdża to czy musi byc plamienie czy może sie zagnieździć bez plamienia i jakiś dodatkowych objawów ?
-
Ja mam wizytę za 2 tygodnie. I zawsze wchodzę z mężem bez względu na badania bo po tylu latach mój mąż się przyzwyczaił a i doktor nigdy żaden go nie wyprosił.Figga wrote:Ja mam po 4 tygodniach. Dr K stwierdziła, że nie ma się czego przyczepić i na tą chwilę wszystko idzie książkowo.Starania od 2015 r. Metodą prób i błędów
Hiperprolaktynemia.
AMH 0,97
3× IUI nieudane
INF 01.2019 MedArt d. Ż
8dpt beta 75,71
9dpt beta 143,79
26dpt ❤
Czekamy na córeczkę ❤
Nie zwycięża tylko ten kto nie walczy. -
Pom-pon wrote:dziewczyny, pomocy.
Jestem już po jednej obumarłej ciąży, od początku były problemy z krzepnięciem.
Teraz jestem na Aspirin Cardio i Clexane 0,4 mg i dzisiejsze aptt 25 sek i INR 80.
NOrmy od 26 sek i 90 dla INR.
Napisałam do doktor czy zmieniamy dawkę Clexane.
Czy czeka mnie powtórka z pierwszej ciąży? Jestem załamana. Dzisiaj 9+1.
Spokojnie- to nie jest jeszcze duże odstępstwo od normy. Zapewne trzeba będzie zwiększyć dawki. Często w ciąży te parametry się pogorszają (dlatego badamy je regularnie co jakiś czas), wiec u Ciebie to nie jest przypadek odosobniony. Nie martw się na zapas


PAI-1 4G/5G homo, MTHFR 677C>T/wt hetero, kariotypy OK -
Ja na początku myślałam że plamienie musi być ale u mnie nic nie było. Jedyny dziwny objaw jaki miałam to dwa dni z rzędu w nocy budziłam się bardzo zmarznieta jak bym miała być chora. I od tego czasu mi coś odpowiadało że chyba się udało.Malina28. wrote:Jak mam do Was takie pytanie czy po transferze jak zarodek sie zagnieżdża to czy musi byc plamienie czy może sie zagnieździć bez plamienia i jakiś dodatkowych objawów ?
Malina28. lubi tę wiadomość
Starania od 2015 r. Metodą prób i błędów
Hiperprolaktynemia.
AMH 0,97
3× IUI nieudane
INF 01.2019 MedArt d. Ż
8dpt beta 75,71
9dpt beta 143,79
26dpt ❤
Czekamy na córeczkę ❤
Nie zwycięża tylko ten kto nie walczy.






