MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
żabcia wrote:Ja za pierwszym razem miałam bakterie Enterococcus faecalis i Lactobacillus species i dr mi przepisał duomox i sanprobi. Ponownie poszłam i teraz mam Gardnerella vaginalis oraz Lactobacillus species. Do czwartku biore Metronidazol i Clindamycin oraz sanprobi. Zastanawiam się czy zdąże w tym cyklu sprawdzić bo mi się okres zbliża w przyszłym tygodniu a gdyby już było ok to szkoda mi tego następnego cyklu by się przygotowywać do criotransfeu . Dr mi napisał na kartce że mam przyjechać bez umawiania wizyty ale nie po ilu dniach dlatego się pytałam a kiedy powtarzasz?
Ehh te baterie,współczuję i łączę się w bólu...ja póki co jeden cykl zmarnowany, teraz już po owu i po raz pierwszy od 1,5 roku nie zastanawiam się czy się udało tym razem czy nie, heh bo nic nie było, tylko leczenie:/
Szkoda, że nie udało się pierwszym antybiotykiem u Ciebie wyleczyc, Ja antybiotyki biorę do dzisiaj, czyli do wtorku, tak więc w przyszłą środę chcę jechac na posiew (19.06) po tygodniu, bo dalej to już Boże ciało i miesiączka więc nie wiem czy można podczas miesiączki....wolę przed:/
Ja ostatnio jak robiłam posiew 17 maja to wyniki miałam 28 maja, więc trochę się czeka, teraz też liczę że jak zrobię 19 czerwca to do końca miesiąca się wyrobie i będę mogła po miesiączce isc od razu na HSG i działac, tym samym tylko jeden cykl byłby stracony...ale boje się, że nadal nie udało się uporać z tą bakteria:(( A po antybiotykach juz jestem taka słaba że szkoda gadac, dobrze że to juz ostatni dzien...żabcia lubi tę wiadomość
starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udana jest serduszko❤️✊😊
-
niezapominajka12345 wrote:Ehh te baterie,współczuję i łączę się w bólu...ja póki co jeden cykl zmarnowany, teraz już po owu i po raz pierwszy od 1,5 roku nie zastanawiam się czy się udało tym razem czy nie, heh bo nic nie było, tylko leczenie:/
Szkoda, że nie udało się pierwszym antybiotykiem u Ciebie wyleczyc, Ja antybiotyki biorę do dzisiaj, czyli do wtorku, tak więc w przyszłą środę chcę jechac na posiew (19.06) po tygodniu, bo dalej to już Boże ciało i miesiączka więc nie wiem czy można podczas miesiączki....wolę przed:/
Ja ostatnio jak robiłam posiew 17 maja to wyniki miałam 28 maja, więc trochę się czeka, teraz też liczę że jak zrobię 19 czerwca to do końca miesiąca się wyrobie i będę mogła po miesiączce isc od razu na HSG i działac, tym samym tylko jeden cykl byłby stracony...ale boje się, że nadal nie udało się uporać z tą bakteria:(( A po antybiotykach juz jestem taka słaba że szkoda gadac, dobrze że to juz ostatni dzien...
To trzymam kciuki by było dobrze !✊✊ja już też mam dosyć tych antybiotyków ...
W piątek napiszę do dr kiedy najwcześniej mogę przyjechać powtórzyć posiew.
Dziękuję że się odezwałaś! -
nick nieaktualnyJasiaaa wrote:Cześć. Dziewczyny, od jakiej bety startowalyście po tygodniu po transferze 5 dniowego zarodka?
Pamiętam, że Susełek miała niską a wszystko ładnie sie ułożyło.
Mam wynik z dzisiaj. Beta 17. Wydaje mi się niska. Pójdę w czwartek sprawdzić i będzie wszystko wiadomo. Jednak wolę zapytać jak to u Was bywało.
Jasiaaa lubi tę wiadomość
-
A ha jeszcze też odnośnie dra Kru. Czy któraś z Was zmieniała lekarza na początku ciąży? Teraz jeszcze pójdę do Ż, ale tak jak jego podejście bardzo odpowiadało mi przy stymulacji i przygotowaniu do transferu, tak teraz czuję się "zaniedbana", wizyta 5 min, 250zł, nawet się nie doprosiłam o odpowiedzi na nurtujące mnie pytania... Także eh... Wiadomo, że to pierwsza ciąża i człowiek chce wiedzieć jak najwięcej, bo po prostu nie wie... Nie wiem na jakiej zasadzie to funkcjonuje w klinice, czy można sobie zmienić lekarza ot tak?9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyDalia90 wrote:A ha jeszcze też odnośnie dra Kru. Czy któraś z Was zmieniała lekarza na początku ciąży? Teraz jeszcze pójdę do Ż, ale tak jak jego podejście bardzo odpowiadało mi przy stymulacji i przygotowaniu do transferu, tak teraz czuję się "zaniedbana", wizyta 5 min, 250zł, nawet się nie doprosiłam o odpowiedzi na nurtujące mnie pytania... Także eh... Wiadomo, że to pierwsza ciąża i człowiek chce wiedzieć jak najwięcej, bo po prostu nie wie... Nie wiem na jakiej zasadzie to funkcjonuje w klinice, czy można sobie zmienić lekarza ot tak?
U Kru Wizyty min 40 minut miło i merytorycznie. Zreszta on na mnie strasznie działał uspokajająco. Taki spokojńy głos powiem Ci ze polecam. Plus rowńiez ze łatwiej do ńiego było umówić wizytę zawsze umawialiśmy żeby był mąż około 19 i krócej się czeka. Bo do dr K masakra opozńieńia. Po za tym trzeba dać szanse innym na zajście w ciąże a Kru jest od prowadzenia ciąż.
-
susełek wrote:Ja poszłam na pierwsza wizytę(serduszkową) do dr Kru bo wypadła mi w urlop dr K. I tak mi się spodobał ze zostałam u niego. W sumie nawet sie nie pożegnałam. Dr K się nie obraziła i kilka razy jak spotkała mnie w klińice to sama do nas potchodzila i zagadywali jak się czuje. Bardzo miło.
U Kru Wizyty min 40 minut miło i merytorycznie. Zreszta on na mnie strasznie działał uspokajająco. Taki spokojńy głos powiem Ci ze polecam. Plus rowńiez ze łatwiej do ńiego było umówić wizytę zawsze umawialiśmy żeby był mąż około 19 i krócej się czeka. Bo do dr K masakra opozńieńia. Po za tym trzeba dać szanse innym na zajście w ciąże a Kru jest od prowadzenia ciąż.9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Dalia90 wrote:Dzięki Suselku 😊. A dr Kru przyjmuje też w soboty? U nas ten problem, że mąż w rozjazdach
Najlepiej zadzwon do kliniki i zapytaj. Dwa miesiące temu przyjmował od wtorku do piątku tak przynajmniej przekazały mi Panie z recepcji, ale może coś się zmieniło. -
Wydaje mi się, że nadal przyjmuje od wtorku do piątku (od rana do nocy 🙂). Nikt nam nigdy nie zaproponował wizyty w weekend, ale warto zapytać.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a>
-
Maggy wrote:To wysokie AMH może blokować owulacje? Ja myślałam, że niskie...
No ale człowiek ciągle się czegoś dowiaduje.
Tak. Pęcherzyków jest tyle że żaden dominujący nie może się przebić. A jak zwiekszasz dawkę, to rośnie np 5 i inseminacja odwołana. -
Mera wrote:Wcześniej inseminacje miałam na Polnej, u mnie trochę dziwna sytuacja, mam już prawie dorosła córkę❤️Dwa lata temu naturalnie zaszłam w ciąże, niestety poroniłam w 13 tc, później miałam monitorowane cykle, 2 inseminacje na Polnej a w marcu trafiłam do dr K. Jak narazie z badań wyszło trochę podwyższone tsh i delikatnie prolaktyna( która wcześniej była ok) wiec rak naprawdę nie wiem co jest przyczyna niepowodzeń 🤷🏻♀️
Mera lubi tę wiadomość
32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019 ))
Emilka 03.11.2019 )) -
nick nieaktualny
-
niezapominajka12345 wrote:Ehh te baterie,współczuję i łączę się w bólu...ja póki co jeden cykl zmarnowany, teraz już po owu i po raz pierwszy od 1,5 roku nie zastanawiam się czy się udało tym razem czy nie, heh bo nic nie było, tylko leczenie:/
Szkoda, że nie udało się pierwszym antybiotykiem u Ciebie wyleczyc, Ja antybiotyki biorę do dzisiaj, czyli do wtorku, tak więc w przyszłą środę chcę jechac na posiew (19.06) po tygodniu, bo dalej to już Boże ciało i miesiączka więc nie wiem czy można podczas miesiączki....wolę przed:/
Ja ostatnio jak robiłam posiew 17 maja to wyniki miałam 28 maja, więc trochę się czeka, teraz też liczę że jak zrobię 19 czerwca to do końca miesiąca się wyrobie i będę mogła po miesiączce isc od razu na HSG i działac, tym samym tylko jeden cykl byłby stracony...ale boje się, że nadal nie udało się uporać z tą bakteria:(( A po antybiotykach juz jestem taka słaba że szkoda gadac, dobrze że to juz ostatni dzien...32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019 ))
Emilka 03.11.2019 )) -
nick nieaktualny
-
kinga25 wrote:Na ten Panel Urogenitalny to zawsze czekalismy okolo 2 tygodnie ,zwykle posiewy z szyjki to do 5 dni ,tak mi sie zdaje .
Dziewczyny szykuje się kolejny dzień hardcoru. A ja jeszcze muszę 230 km w aucie przejechać...32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019 ))
Emilka 03.11.2019 )) -
kinga25 wrote:Na ten Panel Urogenitalny to zawsze czekalismy okolo 2 tygodnie ,zwykle posiewy z szyjki to do 5 dni ,tak mi sie zdaje .
Tak tak zgadza się ja walcze z bakteriami ze zwykłego posiewu a nieezapominajka z panelu heh