MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
mao wrote:To ja dalej twardo się po wszystko schylam 😉
Gdyby dr K mnie nie nastraszyła porodem przedwczesnym to bym pewnie codziennie po domu z mopem biegała😋
Ale fakt wyprawkę najlepiej zrobić w II trymestrze😊
Dla mnie największy ból że nie mogę sprzątać .... zawsze mówiłam że jak będę w ciąży i będę na l4 to w końcu zrobię generalne porządkii plan był zacząć po wakacjach... Ale skończyło się na przymusowym lezeniu...
Zastanawiam się czasem czy oni troche na wyrost nam mówią że trzeba leżeć... co myślicie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2019, 09:05
-
Dziewczyny nie chce być niegrzeczna, ale czy Wy również macie wrażenie, że ostatnio Panie z rejestracji są niemiłe...
W czwartek dzwoniłam z prośbą o przyspieszenie wizyty na piątek z powodu plamien, Pani do mnie: ,, dziś na 12, "
Mówię, że niestety nie mam czym dojechać bo mąż do pracy pojechał autem , a mam do Paznania prawie 90km , uzyskałam odp: ,, plami Pani i nie chce wizyty!?
Więc powtórzyłam, że nie mam czym dojechać...
Z wielkim bólem umówiła mnie na piątek...
Druga sytuacja która nie dotyczyła mojej osoby...
Siedzą dwie Panie na kanapie i rozmawiają, jedna czeka na KTG...nikt wcześniej jej nie poprosił, wiem to ponieważ stałam cały czas przy rejestracji i czekałam na rozliczenie...Po chwili jedna z Pań z rejestracji mówi: ,, kawkę Panią podać? Zapraszam na KTG chyba, że jeszcze chce Pani sobie porozmawiać... " Ironiczny uśmiech...
Zrobiłam wielkie oczy i mnie zamurowało, na szczęście Pani, która szła na KTG przyjęła to z uśmiechem...
Dziś kolejna sytuacja...
Dzwonię o przedłużenie zl i z prośbą o wystawienie recepty na claxene i wysłanie pocztą, na co Pani ,, nie mógł dr wystawić w piątek na wizycie !? Mówię do niej , że zapisał chyba z 10 leków więc pewnie przeoczył...
Ogólnie jestem wyrozumiała, ale takie zachowanie trochę mnie irytuje... Nigdy wcześniej tak się nie zdarzyło nie licząc pierwszej wizyty, kiedy Panie dzwoniły z prośbą o przyspieszenie o 2godz bo dr Ż miał jakieś pilne spotkanie, a gdy przyjechaliśmy to Pani zapomniała nas potwierdzić i czekaliśmy 4h na wizytę ... Stres, bo to pierwsza wizyta więc siedzieliśmy grzecznie, ale jak już leciała 4h to poszłam się zapytać i myślałam, że kogoś tam udusze... Dr Ż kazał wpisać się do księgi skarg 😂 ale po wizycie emocje odpuściły...
Więc jak przeczytałam wczorajszą wiadomość Catlady to ciśnienie mi się podniosło...
Zostawiamy tam multum kasy, a Panie traktują nas jak marionetki...
Nie wiem czy hormony mi buzują, czy stopień wyrozumiałości mi się zmniejszył 🙈
niezapominajka12345, Marta12, iMonia lubią tę wiadomość
Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Mikka wrote:Dla mnie największy ból że nie mogę sprzątać .... zawsze mówiłam że jak będę w ciąży i będę na l4 to w końcu zrobię generalne porządki
i plan był zacząć po wakacjach... Ale skończyło się na przymusowym lezeniu...
Zastanawiam się czasem czy oni jakoś tak na wyrost wszystkim mówią że trzeba leżeć... co myślicie?
Ja na szczęście nie muszę leżeć plackiem, ale mam polegiwać ile się da w ciagu dnia, nie dźwigać, nie sprzątać, nie latać po galeriach itp itd..
Mi dr K mowila, ze jak coś się zaczyna dziać to ona reaguje i każe polegiwać w ciagu dnia, aby nie dopuścić do stanu, że nawet strachem będzie wstać, aby isc zrobic siusiu. -
Hiacynta48 wrote:Dziewczyny,ja tak z innej beczki, bo zaczęłam się ostatnio zastanawiać na ile kondycja zębów ma wpływ na rozpoczęcie ciąży. Mówi się żeby do ciąży mieć jamę ustna w dobrej kondycji. Tylko teraz sobie tak myślę że jeśli byłam na początku u stomatologa a już staramy się rok, to co musiałabym chodzić częściej. Tak się jakoś zestresowalam i tak się umówiłam do stomatologa że wypada mi w dniu iui i zastanawia się czy iść tego samego dnia a z drugiej strony mam o obawę czy zęby są w pełni zdrowe a nóż znajdę w ciaze:) trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny ciąży, choć sama nie jestem to wydaje mi się że warto robić wszystko zgodnie z sobą ale umiarem, jeśli macie przyjemność ze spacerów to czemu nie, dziecko wszystko czuje i zapisuje sobie;)
Jeśli chodzi o leczenie stomatologiczne to sama wizyta u dentysty i nawet Ew znieczulenie w dniu inseminacji nie ma na nic wpływu- No chyba ze wiąże się z jakimś gigantycznym stresem związanym z dentofobią- do wtedy bym wizytę odpuściła.
Spokojnie można isc na wizytę nawet dzień po, a nawet przez cały okres ciąży. Tak jak znieczulenie możemy podawać bezpiecznie przez jej cały czas trwania. Czasami z tym podawaniem znieczuleń czeka się do 2 trymestru na zasadzie dmuchania na zimne- jak jest coś niewielkiego do zrobienia i Ew odczekanie nie wpływanie negatywnie.
Przed Iui i ivf warto wykonać pełna diagnostykę rtg- ponieważ przez okres ciąży już jej wg polskiego prawa nie wykonujemy ( w wielkiej Brytanii ciężarnym już się ze spokojem rtg zębowe wykonuje).
Jeśli chodzi o starania to ważne aby mieć zdrowe uzębienie, wykluczone zmiany zapalne wokół zębów leczonych endodontycznie(kanałowo), zdrowe przyzebie- dziąsła, są badania które potwierdzają ze przewlekły stan zapalny ma potem wpływ na niska masę urodzeniowa. Poza tym, leczenie w ciąży jest zawsze trudniejsze/ gorsze samopoczucie pacjentki, brak możliwości rtg/ czasami ciąże wymagające leżenia.
Podsumowując rtg przed IUI a leczenie i wizyta kontrolna możliwa na każdym etapie.3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4). -
diversik89 wrote:Dziewczyny nie chce być niegrzeczna, ale czy Wy również macie wrażenie, że ostatnio Panie z rejestracji są niemiłe...
W czwartek dzwoniłam z prośbą o przyspieszenie wizyty na piątek z powodu plamien, Pani do mnie: ,, dziś na 12, "
Mówię, że niestety nie mam czym dojechać bo mąż do pracy pojechał autem , a mam do Paznania prawie 90km , uzyskałam odp: ,, plami Pani i nie chce wizyty!?
Więc powtórzyłam, że nie mam czym dojechać...
Z wielkim bólem umówiła mnie na piątek...
Druga sytuacja która nie dotyczyła mojej osoby...
Siedzą dwie Panie na kanapie i rozmawiają, jedna czeka na KTG...nikt wcześniej jej nie poprosił, wiem to ponieważ stałam cały czas przy rejestracji i czekałam na rozliczenie...Po chwili jedna z Pań z rejestracji mówi: ,, kawkę Panią podać? Zapraszam na KTG chyba, że jeszcze chce Pani sobie porozmawiać... " Ironiczny uśmiech...
Zrobiłam wielkie oczy i mnie zamurowało, na szczęście Pani, która szła na KTG przyjęła to z uśmiechem...
Dziś kolejna sytuacja...
Dzwonię o przedłużenie zl i z prośbą o wystawienie recepty na claxene i wysłanie pocztą, na co Pani ,, nie mógł dr wystawić w piątek na wizycie !? Mówię do niej , że zapisał chyba z 10 leków więc pewnie przeoczył...
Ogólnie jestem wyrozumiała, ale takie zachowanie trochę mnie irytuje... Nigdy wcześniej tak się nie zdarzyło nie licząc pierwszej wizyty, kiedy Panie dzwoniły z prośbą o przyspieszenie o 2godz bo dr Ż miał jakieś pilne spotkanie, a gdy przyjechaliśmy to Pani zapomniała nas potwierdzić i czekaliśmy 4h na wizytę ... Stres, bo to pierwsza wizyta więc siedzieliśmy grzecznie, ale jak już leciała 4h to poszłam się zapytać i myślałam, że kogoś tam udusze... Dr Ż kazał wpisać się do księgi skarg 😂 ale po wizycie emocje odpuściły...
Więc jak przeczytałam wczorajszą wiadomość Catlady to ciśnienie mi się podniosło...
Zostawiamy tam multum kasy, a Panie traktują nas jak marionetki...
Nie wiem czy hormony mi buzują, czy stopień wyrozumiałości mi się zmniejszył 🙈
Mi się wydaje ze tych Pan jest poprostu zbyt mało i tak po ludzku już nie wyrabiają. Mam w czwartek wizytę u dr Kru to zobaczę, czy się coś zmieniło.3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4). -
nick nieaktualnyAnkaBe wrote:Jeśli chodzi o leczenie stomatologiczne to sama wizyta u dentysty i nawet Ew znieczulenie w dniu inseminacji nie ma na nic wpływu- No chyba ze wiąże się z jakimś gigantycznym stresem związanym z dentofobią- do wtedy bym wizytę odpuściła.
Spokojnie można isc na wizytę nawet dzień po, a nawet przez cały okres ciąży. Tak jak znieczulenie możemy podawać bezpiecznie przez jej cały czas trwania. Czasami z tym podawaniem znieczuleń czeka się do 2 trymestru na zasadzie dmuchania na zimne- jak jest coś niewielkiego do zrobienia i Ew odczekanie nie wpływanie negatywnie.
Przed Iui i ivf warto wykonać pełna diagnostykę rtg- ponieważ przez okres ciąży już jej wg polskiego prawa nie wykonujemy ( w wielkiej Brytanii ciężarnym już się ze spokojem rtg zębowe wykonuje).
Jeśli chodzi o starania to ważne aby mieć zdrowe uzębienie, wykluczone zmiany zapalne wokół zębów leczonych endodontycznie(kanałowo), zdrowe przyzebie- dziąsła, są badania które potwierdzają ze przewlekły stan zapalny ma potem wpływ na niska masę urodzeniowa. Poza tym, leczenie w ciąży jest zawsze trudniejsze/ gorsze samopoczucie pacjentki, brak możliwości rtg/ czasami ciąże wymagające leżenia.
Podsumowując rtg przed IUI a leczenie i wizyta kontrolna możliwa na każdym etapie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydiversik89 wrote:Dziewczyny nie chce być niegrzeczna, ale czy Wy również macie wrażenie, że ostatnio Panie z rejestracji są niemiłe...
W czwartek dzwoniłam z prośbą o przyspieszenie wizyty na piątek z powodu plamien, Pani do mnie: ,, dziś na 12, "
Mówię, że niestety nie mam czym dojechać bo mąż do pracy pojechał autem , a mam do Paznania prawie 90km , uzyskałam odp: ,, plami Pani i nie chce wizyty!?
Więc powtórzyłam, że nie mam czym dojechać...
Z wielkim bólem umówiła mnie na piątek...
Druga sytuacja która nie dotyczyła mojej osoby...
Siedzą dwie Panie na kanapie i rozmawiają, jedna czeka na KTG...nikt wcześniej jej nie poprosił, wiem to ponieważ stałam cały czas przy rejestracji i czekałam na rozliczenie...Po chwili jedna z Pań z rejestracji mówi: ,, kawkę Panią podać? Zapraszam na KTG chyba, że jeszcze chce Pani sobie porozmawiać... " Ironiczny uśmiech...
Zrobiłam wielkie oczy i mnie zamurowało, na szczęście Pani, która szła na KTG przyjęła to z uśmiechem...
Dziś kolejna sytuacja...
Dzwonię o przedłużenie zl i z prośbą o wystawienie recepty na claxene i wysłanie pocztą, na co Pani ,, nie mógł dr wystawić w piątek na wizycie !? Mówię do niej , że zapisał chyba z 10 leków więc pewnie przeoczył...
Ogólnie jestem wyrozumiała, ale takie zachowanie trochę mnie irytuje... Nigdy wcześniej tak się nie zdarzyło nie licząc pierwszej wizyty, kiedy Panie dzwoniły z prośbą o przyspieszenie o 2godz bo dr Ż miał jakieś pilne spotkanie, a gdy przyjechaliśmy to Pani zapomniała nas potwierdzić i czekaliśmy 4h na wizytę ... Stres, bo to pierwsza wizyta więc siedzieliśmy grzecznie, ale jak już leciała 4h to poszłam się zapytać i myślałam, że kogoś tam udusze... Dr Ż kazał wpisać się do księgi skarg 😂 ale po wizycie emocje odpuściły...
Więc jak przeczytałam wczorajszą wiadomość Catlady to ciśnienie mi się podniosło...
Zostawiamy tam multum kasy, a Panie traktują nas jak marionetki...
Nie wiem czy hormony mi buzują, czy stopień wyrozumiałości mi się zmniejszył 🙈może to właśnie związane z tym, że mają tam cały czas młyn, tam zawsze jest problem żeby się dodzwonić.
diversik89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagnetyczna wrote:A masz jakieś wskazania do leżenia? Mi Z kazał leżeć ze względu na krótką szyjkę ale oczywiście nie mogłam wyleżec i szyjka się wydłużyła. Jak później troche leżałam (bardziej z lenistwa) to szyjka się skróciła. Więc chyba nie ma reguły i to leżenie jest troche na wyrost. Mój obecny lekarz mówi żeby się oszczędzać ale nie leżeć za dużo bo przecież muszę mieć mięśnie żeby urodzić a te podczas leżenia zanikają... teraz do medart jeżdzę tylko na przepływy do Sz i wczoraj szyjka miała 3,4 więc jest git.
Magnetyczna lubi tę wiadomość
-
AnkaBe wrote:Mi się wydaje ze tych Pan jest poprostu zbyt mało i tak po ludzku już nie wyrabiają. Mam w czwartek wizytę u dr Kru to zobaczę, czy się coś zmieniło.
A też czasem mają gorszy dzień, albo jakaś „upierdliwa” pacjenta je wkurzyła (a na bank jest takich dużo), albo któryś z lekarzy😉
Ja akurat zawsze trafiam na panią Izę i Natalię w rejestracji i nigdy mi się nie zdarzyło, aby były do nas niemile itp., często spytają jak Maluch się ma, opowiadały o swoich synkach itp itd..
Ale się zgadzam, że akcja z Catlady była słaba... -
nick nieaktualny
-
Magnetyczna wrote:A masz jakieś wskazania do leżenia? Mi Z kazał leżeć ze względu na krótką szyjkę ale oczywiście nie mogłam wyleżec i szyjka się wydłużyła. Jak później troche leżałam (bardziej z lenistwa) to szyjka się skróciła. Więc chyba nie ma reguły i to leżenie jest troche na wyrost. Mój obecny lekarz mówi żeby się oszczędzać ale nie leżeć za dużo bo przecież muszę mieć mięśnie żeby urodzić a te podczas leżenia zanikają... teraz do medart jeżdzę tylko na przepływy do Sz i wczoraj szyjka miała 3,4 więc jest git.
https://mamaginekolog.pl/lezenie-odpoczywanie-oto-pytanieMagnetyczna lubi tę wiadomość
-
Magnetyczna wrote:Dla mnie 3 Panie są ok. Jednej nie lubię bo właśnie zazwyczaj jest niemiła a jak jest miła to jej oczy mowią coś innego... ale ogólnie ją olewam.
Ale to jak czekaliście 4 h na wizytę to mnie rozwaliło...🙀
Ja ogólnie nie mam zastrzeżeń do pracy pań z rejestracji, oprócz wczorajszej akcji, ale to sobie dzisiaj na miejscu wyjaśnię z tą panią na spokojnie, bo po głosie wiem która do mnie dzwoniła.
Musimy też być dla nich wyrozumiałe, bo tak jak piszecie, nierzadko mają młyn a starają się nam wszystkim dogodzić, tak uważamMysza1986, mao, Magnetyczna, Mera lubią tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
nick nieaktualny
-
Catlady wrote:Chyba wiem, o której piszesz, i mam takie samo zdanie
Ja ogólnie nie mam zastrzeżeń do pracy pań z rejestracji, oprócz wczorajszej akcji, ale to sobie dzisiaj na miejscu wyjaśnię z tą panią na spokojnie, bo po głosie wiem która do mnie dzwoniła.
Musimy też być dla nich wyrozumiałe, bo tak jak piszecie, nierzadko mają młyn a starają się nam wszystkim dogodzić, tak uważam
Recepcjonistki teraz dodatkowo mają młyn i stres bo 2 głównych dr nie ma i trzeba te wszystkie pacjentki "upchnąć" a wiadomo że zawsze jeszcze wypadną jakieś pilne wizyty... też staram się wykazać emaptią.
Co nie znaczy że przy takich pieniądzach i kreowaniu się na klinikę profesjonalną nie można byłoby zatrudnić dodatkowej Pani np. tylko do obsługi telefonicznej i problem dodzwanialności znika. Kolejki krótsze. Coraz większa liczba pacjentek powinna wiązać się z większą liczbą personelu. Może pomogłoby też rezerwowanie więcej czasu na 1 pacjentkę...
o! a potwierdzanie wizyt mogłoby odbywać się on-line na jakimś mądrym ekranie przy wejściu (tak chyba jest w medicover- wbijasz nr pacjenta i potwierdzasz że jesteś) ale ja się zawodowo zajmuję poprawą standardów obsługi klientów więc mam swoje zboczenia
PS Catlady daj znać po wizycie jak u Ciebie, my obie "majówkami" będziemy - mamm nadziejęchociaż ja się na wątku Belly juz nie udzielam za bardzo bo mnie stresuje.
diversik89, Catlady, Magnetyczna lubią tę wiadomość
-
Catlady wrote:Chyba wiem, o której piszesz, i mam takie samo zdanie
Ja ogólnie nie mam zastrzeżeń do pracy pań z rejestracji, oprócz wczorajszej akcji, ale to sobie dzisiaj na miejscu wyjaśnię z tą panią na spokojnie, bo po głosie wiem która do mnie dzwoniła.
Musimy też być dla nich wyrozumiałe, bo tak jak piszecie, nierzadko mają młyn a starają się nam wszystkim dogodzić, tak uważam
Też uważam, że jest ich za mało, ale czasami powinny się ugryźć w język 🙈
Panią Ize uwielbiam, zawsze jest uśmiechnięta i często zagaduje... Najbardziej zaskoczyła mnie w dniu wizyty serduszkowej jak wyszłam z gabinetu, a ona do mnie: ,, i jak, i jak ? Tak bardzo Wam kibicuje, bo mam do Was sentyment ,, aż mi łezka w oku się zakręciła...❤️
Ogólnie jestem wyrozumiała i wiem, że mają tam nawał pracy, teraz jakoś byłam zniesmaczona tą sytuacją 🙊 może to hormony 😂
I musiałam się wygadać 🙃Mysza1986, Magnetyczna lubią tę wiadomość
Start 2014r ...
Maj 2016- CP
HSG- niedrożny PJ,
❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
💣Niedoczynność tarczycy
💣PCOS,
💣insulinoopornosc,
💣V Leiden heterozygotyczny,
💣MTHFR C677T homozygotyczny,
💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
Nasienie ok
25.07.19 - Punkcja
30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
7dpt- 56,
progesteron 20,83 ng/ml
9dpt- 140,
13dpt-1087,
progesteron 27,55ng/ml
15dpt-2566,84
23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)
,, nasza mała wojowniczka ,,
17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Z tym rezimem lozkowym, to chyba zależy od sytuacji, mi dr K przy krwawieniach zaleciła: leżenie wstawanie tylko do toalety. Przy plamieniach to było to oszczedzanie się z jak największym polegiwaniem w ciągu dnia.3x operacje- potworniaki jajników
4xIUI
4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc
30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki
30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4). -
Magnetyczna wrote:A masz jakieś wskazania do leżenia? Mi Z kazał leżeć ze względu na krótką szyjkę ale oczywiście nie mogłam wyleżec i szyjka się wydłużyła. Jak później troche leżałam (bardziej z lenistwa) to szyjka się skróciła. Więc chyba nie ma reguły i to leżenie jest troche na wyrost. Mój obecny lekarz mówi żeby się oszczędzać ale nie leżeć za dużo bo przecież muszę mieć mięśnie żeby urodzić a te podczas leżenia zanikają... teraz do medart jeżdzę tylko na przepływy do Sz i wczoraj szyjka miała 3,4 więc jest git.MedArt-marzec 2019
IUI-08.06.2019 (puregon+ovitrelle)
[/url]
-
Mysza1986 wrote:PS Catlady daj znać po wizycie jak u Ciebie, my obie "majówkami" będziemy - mamm nadzieję
chociaż ja się na wątku Belly juz nie udzielam za bardzo bo mnie stresuje.
i bez stresu. Pewnie kiedyś tam wrócę, ale na razie tak mi dobrze
Mysza, który Ty masz tydzień?
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️