X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa ja jak dzisiaj byłam w Przychodni to była jedna pani na rejestracji i telefon się urywał I pewnie dlatego nie możesz się dodzwonić. Spróbuj tak jak Kinga pisała napisać sms K na pewno pani oddzwoni bo jest ta miła czarna młoda:)

    pS; Prolutex tez zabrakło w Medarcie

    Ja zabieram się za nadrabianie Forum, bo w weekend miałam swoje stresiory i musiałam się wyłączyć

    Truskawka bardzo się cieszę że u ciebie wszystko w porządku bo powiem ci że lekko się zdenerwowałam i martwiłam o ciebie❤️

    Niezapominajka mocno trzymam kciuki za udaną IUI z soboty ✊✊✊✊

    niezapominajka12345, truskawka26, Rybitwa lubią tę wiadomość

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2295 1523

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alexandra co ja widzę! Przeglądam forum i zobaczyłam, że się udało! Gratuluję z całego serca 🙂

    alexxandra_aa, Za dużo lubią tę wiadomość

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • AnkaBe Autorytet
    Postów: 663 553

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexxandra_aa wrote:
    Rybitwa ja jak dzisiaj byłam w Przychodni to była jedna pani na rejestracji i telefon się urywał I pewnie dlatego nie możesz się dodzwonić. Spróbuj tak jak Kinga pisała napisać sms K na pewno pani oddzwoni bo jest ta miła czarna młoda:)

    pS; Prolutex tez zabrakło w Medarcie

    Ja zabieram się za nadrabianie Forum, bo w weekend miałam swoje stresiory i musiałam się wyłączyć

    Truskawka bardzo się cieszę że u ciebie wszystko w porządku bo powiem ci że lekko się zdenerwowałam i martwiłam o ciebie❤️

    Niezapominajka mocno trzymam kciuki za udaną IUI z soboty ✊✊✊✊


    A panie coś mówiły czy będzie u nich jeszcze ten prolutex czy już nie?
    Mam nadzieje ze wróci do aptek 🤦‍♀️

    3x operacje- potworniaki jajników
    4xIUI
    4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc

    30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
    06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki

    30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4).
  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnkaBe wrote:
    A panie coś mówiły czy będzie u nich jeszcze ten prolutex czy już nie?
    Mam nadzieje ze wróci do aptek 🤦‍♀️

    Podobno jutro ma być dostawa z Frankfurtu, ale tez nie były na 100% pewne.
    Pytałam doktora, co w przypadku gdy nie
    Dojedzie- wtedy zwiekszona dawka Lutinus ewentualnie :)

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanek wrote:
    Alexandra co ja widzę! Przeglądam forum i zobaczyłam, że się udało! Gratuluję z całego serca 🙂

    Hej 💕 ja do prenatalnych jak na szpilkach. Pewnie odetchnę dopiero wtedy mam nadzieje:) choć limit przebojów mam nadzieje, ze narazie wyczerpałam i teraz troszkę moja głowa odpocznie.

    A jak u Ciebie ?

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalia90 wrote:
    A ja nie mam słów... Jak jeszcze raz Kru mnie wyśle na Polną, to chyba padnę na twarz 🤦🏼‍♀️. Dzisiaj był profesorek na obchodzie, stwierdził, że "przecież pani nie ma nadciśnienia" 🤣. Jakie ma pani crp? - 14. "No to norma do 15 w ciąży". Tętno małej spadające czasami poniżej 100, niska waga - "widziałem gorsze przypadki i jakoś to było". Także chyba mnie wypiszą jak obejrzy holter 🤦🏼‍♀️. Po prostu nie mam słów 🤦🏼‍♀️😁. Śmiać mi się chce z tego wszystkiego...[/
    QUOTE]

    Dalia - rozumiem Ciebie doskonale ,ale tak jak mi to gin mowil ,ze im ciaza bardziej powiklana ,wiecej chorob wspolistniejacych tym te ciaze sa trudniejsze i nie bedzie tak ,ze wszystko bedzie idealnie ,na przykladzie mojej cukrzycy ,doktor nie oczekiwal ,ze ja bede miala wyniki idealne ,takie jak w zdrowej ciazy ,ale chodzi o utrzymanie tego wszystkiego na takim poziomie aby ta ciaze powiklana doprowadzic do szczesliwego rozwiazania .

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za dużo wrote:
    Dziewczyny czytam i ryczę . Cieszę się że to napisałyście. Ja w sumie teraz stale płaczę w radiu jak leci świąteczna piosenka . W telewizji te rodzinne reklamy . Rozregulowana jestem na każdy możliwy sposób . No co roku mówimy sobie z mężem że następne święta będą w większym gronie a nie są. 😢 Diversik ja jestem wierzącą ale nie powiem obraziłam się na tego do góry . Pamiętam jak rok temu wracając z delegacji wstąpiłam do Częstochowy szłam po kolanach plakalam za tym obrazem . Zapaliłam świeczki wypisałam kopertę z intencją . A dziś mam to więc jak tu wierzyć . Zobaczy co czas przyniesie . Mam jeszcze do was takie pytanie czy miałyście problem z Bólami głowy po odstawieniu tych leków . Ten cykl bez leków jest koszmarem od 2 tygodni mam migreny a nigdy nie miałam . Myślę że może to wszystko jest rozregulowane jak ja .

    Po odstawieniu stymulacji myślałam ze umrę na migrenę, głowa mnie bolała do dnia okresu i dopiero pierwszego dnia cyklu przestała, mowilam o tym AB a on nic ..

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2295 1523

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexxandra_aa wrote:
    Hej 💕 ja do prenatalnych jak na szpilkach. Pewnie odetchnę dopiero wtedy mam nadzieje:) choć limit przebojów mam nadzieje, ze narazie wyczerpałam i teraz troszkę moja głowa odpocznie.

    A jak u Ciebie ?

    U mnie beznadziejnie. Po przerwie na wyrównanie hormonów okazało się, że jest bez zmian. Krwawienia jak były tak są. Miałam teraz mieć 3 cykle że stymulacją i dalej iui, ale nie podejdę póki nie wyjaśniamy tych moich krwawień, bo szkoda nerwów i pieniędzy. Dziś zadzwonię umówić się na jakąś wizytę i zobaczymy co na to lekarz. Zdrówka Wam życzę, spokoju i nudy przez najbliższe miesiące. Pisz czasem jak leci i kto zamieszkał u Ciebie 🙂

    6.12.2022 💔 puste jajo
    28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc
  • Rybitwa Autorytet
    Postów: 1106 1771

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzięki dziewczyny, w końcu się udało, znów 4 h na telefonie ale dalam rade. Tyle ze...
    będą dzwonić jak się coś zwolni z propozycją wizyty kiedy indziej...
    no nic, muszę być cierpliwa i tyle, mam nadzieję, że męzowi uda sie urwac z pracy wtedy, bo bardzo chcialabym, aby byl na tej pierwszej wizycie ze mna.
    Ostatnio rzadko tu zagladam, bo przeprowadzka i praca by się jakos urzadzic pochlania nas od rana do wieczora. Moze to i dobrze, bo gdybym nie miala co robic i tyko myślała o wizycie i nowym starcie w temacie ivf w nowej klinice , miescie, z nowym lekarzem to bym chyba oszalała ;)

    Za dużo lubi tę wiadomość

    Starania od 8 lat (ja 35 lat, Małż 36)
    SDF 20%, obnżone parametry nasienia, AMH 2, dieta bezglut (nieprawidłowy HLA (DQ2/DQ8),bezlakt, wege.
    01.2013 - CP z komplikacjami :(miesiąc w szpitalu) :(
    II, III, V, VIII 2018 - 4 x IUI :(
    --> I ICSI - start 22.10.2018 Fertimedica Wa-wa
    2.11.2018 punkcja (7 oocytów, 4dojrzałe,3 zarodki,dotrwał 1)
    * ET 7.11.2018 ; 15.11 test :(
    --> II ICSI - start 02.2019
    22.02 punkcja,8 oocytów,6 dojrzałych, 4 zarodki (krwawienie do otrzewnej,laparo ratunkowa)
    *FET 5.1.1 - 4.04. beta 12.04 :(
    *FET 5.2.2 - 28.05.2019; beta 5.06 :(
    14.06. histeroskopia - OK
    27.06 - biopsja endom. - polipowate
    *FET 3.2.2 - 23.07.19 ;beta 30.07 :(
    * FET 5.2.2 - 17.09.19; beta 24.09 :(
    --> III IMSI z PGS, zmiana kliniki na MedArt Poznań
    31.05.20 punkcja + scratching macicy +MACS, 14 oocytów, zapłodniono 10, 4 zarodki, 2 prawidłowe genetycznie ❄❄
    *FET 3.1.1. - 25.07.20 beta 7dpt 25, 9dpt 43.5, 13dpt 19.8 💔
    "Któż jednak powie, że za tymi chmurami nie ma słońca?"
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rybitwa wrote:
    dzięki dziewczyny, w końcu się udało, znów 4 h na telefonie ale dalam rade. Tyle ze...
    będą dzwonić jak się coś zwolni z propozycją wizyty kiedy indziej...
    no nic, muszę być cierpliwa i tyle, mam nadzieję, że męzowi uda sie urwac z pracy wtedy, bo bardzo chcialabym, aby byl na tej pierwszej wizycie ze mna.
    Ostatnio rzadko tu zagladam, bo przeprowadzka i praca by się jakos urzadzic pochlania nas od rana do wieczora. Moze to i dobrze, bo gdybym nie miala co robic i tyko myślała o wizycie i nowym starcie w temacie ivf w nowej klinice , miescie, z nowym lekarzem to bym chyba oszalała ;)
    Przepraszam nie miało być lubię to . Wysłałam ci zaproszenie jak byś przyjęła . Chciała bym cię o coś spytać

    Rybitwa lubi tę wiadomość

  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam taką rozkminę, bo byłam przed chwilą u siebie w mieście u gin na kasę, żeby dla własnego spokoju dowiedzieć się, czy ten pęcherzyk w sobotę na pewno pękł (no i zamiast się uspokoic to nie wiem co jest grane://... i jak to rozumieć).
    Gin powiedział, że widzi tak jakby jakieś 3 pęcherzyki, tzn. jeden widać , że już pękł (bo widać płyn itp.), drugi to taki malutki to się nie liczy, ale trzeci ma teraz 25 mm, co to ma być kurcze? Czy tak się dzieje po stymulacji??
    Dr Kru i AB mówili, że ten dominujący w sobotę (przed IUI) miał 22 mm i to w niego było celowane, bo pozostałe są mniejsze, a tu nagle jakiś trzeci ma aż 25 mm, czy to możliwe?:/ Te które były mniejsze i miały ok.12 mm to przecież nagle by tak niej wyszybowały w górę??
    Czy ten 25 mm to jest pęcherzyk który jeszcze pęknie, czy on się wchłonie czy co??
    Kurcze nie wiem co myśleć o tym wszystkim...

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • AnkaBe Autorytet
    Postów: 663 553

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 16:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    Dziewczyny mam taką rozkminę, bo byłam przed chwilą u siebie w mieście u gin na kasę, żeby dla własnego spokoju dowiedzieć się, czy ten pęcherzyk w sobotę na pewno pękł (no i zamiast się uspokoic to nie wiem co jest grane://... i jak to rozumieć).
    Gin powiedział, że widzi tak jakby jakieś 3 pęcherzyki, tzn. jeden widać , że już pękł (bo widać płyn itp.), drugi to taki malutki to się nie liczy, ale trzeci ma teraz 25 mm, co to ma być kurcze? Czy tak się dzieje po stymulacji??
    Dr Kru i AB mówili, że ten dominujący w sobotę (przed IUI) miał 22 mm i to w niego było celowane, bo pozostałe są mniejsze, a tu nagle jakiś trzeci ma aż 25 mm, czy to możliwe?:/ Te które były mniejsze i miały ok.12 mm to przecież nagle by tak niej wyszybowały w górę??
    Czy ten 25 mm to jest pęcherzyk który jeszcze pęknie, czy on się wchłonie czy co??
    Kurcze nie wiem co myśleć o tym wszystkim...


    pęcherzyki dojrzewają w jajnikach skokowo, może być np drugi wyrzut wzrostu już po owulacji, jeśli widać płyn po pęknięciu tzn że jakiś pęcherzyk pękł oby ten w który się celowało :)
    może być tak, że 25mm był schowany za tym głównym i go nie było widać, a może być też tak, że nie pękł, a pękł inny mniejszy
    tego nigdy nie wiadomo
    większość pęcherzyków wchłonie się przy okazji menstruacji, czasami może się też zrobić torbiel czynnościowa.
    nie myśl za dużo o tym i się nie zadręczaj, poczekaj na wynik bhcg i będzie wiadomo.
    IUI jest mało przewidywalną procedurą, często jest dużo niespodzianek :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2019, 16:21

    3x operacje- potworniaki jajników
    4xIUI
    4 procedury IVF, 2 poronienia Ok 6-7tc

    30.07.2019 ET- 1 zarodka: 4.1.1.
    06.08- 83,46 mIU/ml ; 08.08.2019- 280,9 mIU/ml, 12.08 2044 mIU/ml 16.08 6284,00 mIU/ml; 22dtp usg- widoczne 2 pechęrzyki 34dpt Są ❤️ ❤️ Dziewczynki

    30.03.2020 Zosia i Julka są już na świecie (37+4).
  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze jeszcze tak myślę, czy nie napisać do Kru (bo dzisiaj jest akurat w moim mieście), to by zrobił usg, ale co mi to da? Nawet jeśli powie, że jest ten pecherzyk 25 mm, no to co?:/ Kurcze już sama nie wiem:( Czy jeśli jedna owulacja już była (bo jeden pękł) to może być jeszcze jedna, czy o co chodzi:/
    AnkaBe wrote:
    pęcherzyki dojrzewają w jajnikach skokowo, może być np drugi wyrzut wzrostu już po owulacji, jeśli widać płyn po pęknięciu tzn że jakiś pęcherzyk pękł oby ten w który się celowało :)
    może być tak, że 25mm był schowany za tym głównym i go nie było widać, a może być też tak, że nie pękł, a pękł inny mniejszy
    tego nigdy nie wiadomo
    większość pęcherzyków wchłonie się przy okazji menstruacji, czasami może się też zrobić torbiel czynnościowa.
    nie myśl za dużo o tym i się nie zadręczaj, poczekaj na wynik bhcg i będzie wiadomo.
    IUI jest mało przewidywalną procedurą, często jest dużo niespodzianek :)

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • Anulas Autorytet
    Postów: 2101 1326

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    Kurcze jeszcze tak myślę, czy nie napisać do Kru (bo dzisiaj jest akurat w moim mieście), to by zrobił usg, ale co mi to da? Nawet jeśli powie, że jest ten pecherzyk 25 mm, no to co?:/ Kurcze już sama nie wiem:( Czy jeśli jedna owulacja już była (bo jeden pękł) to może być jeszcze jedna, czy o co chodzi:/


    Spokojnie czekaj na bete i nie stresuj się. Jakis pekl a to najwazniejsze.

    niezapominajka12345 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    Kurcze jeszcze tak myślę, czy nie napisać do Kru (bo dzisiaj jest akurat w moim mieście), to by zrobił usg, ale co mi to da? Nawet jeśli powie, że jest ten pecherzyk 25 mm, no to co?:/ Kurcze już sama nie wiem:( Czy jeśli jedna owulacja już była (bo jeden pękł) to może być jeszcze jedna, czy o co chodzi:/


    Ja to podziwiam, że tyle Ci się chce po tych ginach chodzić 😎 Spróbuj o tym tak nie myśleć 🤗 chill, bo jak ma być to będzie 😎
    🍀🍀🍀

  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie chce mi się, ale chciałam mieć tylko pewność, że pęcherzyk pękł....a to mi tylko namieszało w głowie:/ teraz nie wiem, czy w ogóle jest na cokolwiek czekać po IUI, czy ten pęcherzyk nadal sobie rośnie mimo podania ovitrelle i nic z tego nie będzie...:/
    Luluiza wrote:
    Ja to podziwiam, że tyle Ci się chce po tych ginach chodzić 😎 Spróbuj o tym tak nie myśleć 🤗 chill, bo jak ma być to będzie 😎
    🍀🍀🍀

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • Antonina Autorytet
    Postów: 505 601

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 17:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    Kurcze jeszcze tak myślę, czy nie napisać do Kru (bo dzisiaj jest akurat w moim mieście), to by zrobił usg, ale co mi to da? Nawet jeśli powie, że jest ten pecherzyk 25 mm, no to co?:/ Kurcze już sama nie wiem:( Czy jeśli jedna owulacja już była (bo jeden pękł) to może być jeszcze jedna, czy o co chodzi:/

    Zostaw to w spokoju tak jak jest i poczekaj do bety, bo zadreczasz siebie...
    Podziwiam dr Kru, że z Tobą wytrzymuje 😉
    Myślę, że pisać do Niego SMS mozna w sytuacjach patowych, zagrażających itp., a nie co chwilę.

    Luluiza, Kaach, Mysza1986, Dalia90, Starajacsieocud lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    Nie chce mi się, ale chciałam mieć tylko pewność, że pęcherzyk pękł....a to mi tylko namieszało w głowie:/ teraz nie wiem, czy w ogóle jest na cokolwiek czekać po IUI, czy ten pęcherzyk nadal sobie rośnie mimo podania ovitrelle i nic z tego nie będzie...:/


    Niezapominajko ja raz zaszlam w ciaze na trzech pecherzykach .dwa pekly a z jednego zrobila jak sie pozniej okazalo torbiel ,ale beta wyszla dodatnia ,lekarz mowil ,ze torbiele sa dosc czesto spotykane na poczatku ciazy ,ale one sobie z czasem znikaja i trzeba tylko obserwowac .Wiec na chwile obecna sie nie stresuj ,tylko spokojnoe czekaj na bete ;)


    A tak na marginesie -jakby to dr A .B powiedzial ,nie ma czegos takiego jak niepekniety pecherzyk i moze on poprostu nie pekl calkowicie tylko jest nadpekniety i jeszcze go widac ,ale nie ma co gdybac .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2019, 17:43

    niezapominajka12345, Starajacsieocud lubią tę wiadomość

  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przecież ja do niego nie piszę co chwilę, bo wiem że piszę się w sprawach bardzo ważnych. Więc nie martw się wytrzymuje bez problemu.
    Antonina wrote:
    Zostaw to w spokoju tak jak jest i poczekaj do bety, bo zadreczasz siebie...
    Podziwiam dr Kru, że z Tobą wytrzymuje 😉
    Myślę, że pisać do Niego SMS mozna w sytuacjach patowych, zagrażających itp., a nie co chwilę.

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 9 grudnia 2019, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie mnie tylko to zastanawia dlatego pytam z ciekawości bo nigdy nie miałam więcej niż 1 pęcherzyka, być może to jest normalne ale skoro tak nie miałam to po prostu tego nie wiem.
    Myślałam że jak pęka to pęka i nic nie zostaje, a zwlaszcza że nagle nie pojawia się jakis jeszcze większy od tego Z dnia IUI. Po prostu tak pytam bo może jeszcze mogę coś zdziałać 🙄☺️
    kinga25 wrote:
    Niezapominajko ja raz zaszlam w ciaze na trzech pecherzykach .dwa pekly a z jednego zrobila jak sie pozniej okazalo torbiel ,ale beta wyszla dodatnia ,lekarz mowil ,ze torbiele sa dosc czesto spotykane na poczatku ciazy ,ale one sobie z czasem znikaja i trzeba tylko obserwowac .Wiec na chwile obecna sie nie stresuj ,tylko spokojnoe czekaj na bete ;)


    A tak na marginesie -jakby to dr A .B powiedzial ,nie ma czegos takiego jak niepekniety pecherzyk i moze on poprostu nie pekl calkowicie tylko jest nadpekniety i jeszcze go widac ,ale nie ma co gdybac .

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
‹‹ 1861 1862 1863 1864 1865 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Testy hormonalne w leczeniu niepłodności

Problemy hormonalne są jedną z najczęstszych przyczyn trudności z zajściem w ciążę. Jakie testy hormonalne warto wykonać podczas diagnostyki i leczenia problemów z płodnością?

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Gdzie rodzić - wybór szpitala do porodu

Poród to wyjątkowa chwila. Wraz ze zbliżającym się terminem porodu, wiele kobiet zastanawia się gdzie rodzić. Warto poświęcić trochę czasu na wybór szpitala, w którym chciałabyś aby przyszło na świat Twoje dziecko. Przeczytaj jak się do tego dobrze przygotować, czym się kierować przy wyborze szpitala i jakie informacje zebrać na temat wybranej placówki.   

CZYTAJ WIĘCEJ