MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Maggy wrote:A czy któraś z Was prowadziła ciąże u lekarza Jachowskiego lub Olejniczaka w Femimedzie?
Do mnie po porodzie przychodził dr Jachowski i był baaardzo sympatyczny
Na sali leżała ze mną jego pacjentka i naprawdę się nią interesował.
Maggy lubi tę wiadomość
👧 2017
👧 2021
👶 2022 -
Dziękuję! Jak się w końcu zdecyduje gdzie chce rodzić to mam namiar ❤ rodzilam ponad 2 lata temu i eh nic się nie zmieniło w tej służbie zdrowia...powiedziałabym nawet że jest jeszcze gorzej!!!kinga25 wrote:Ja jestem od dr Macieja Brazerta i nie ukrywam nikt nie podważal ani zaleceń ani planów leczenia to samo na neonatologii, a akurat doktor jest taki, zw złego słowa od Niego na lekarzy z Medart nie usłyszałam nigdy, a wiadomo czasem miał inne zdanie jak to między lekarzami bywa.Synek wrzesień 2017 👱♂️
4tpt mamy ❤❤
Maj/Czerwiec 2020 👱♀️👱♂️
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Koleżanka prowadziła ciążę u dr Olejniczaka, bardzo krótkie wizyty i była rozczarowana jego kompletnym brakiem zainteresowania w szpialu przed, w trakcie i po porodzie, do tego stopnia, że już nie zgłosiła się do niego na wizytę kontrolą po porodzie...Maggy wrote:A czy któraś z Was prowadziła ciąże u lekarza Jachowskiego lub Olejniczaka w Femimedzie?
-
Kinga25, wysłałam Ci zaproszenie. Chciałabym zadać kilka pytań o dr Brązerta ...kinga25 wrote:Ja jestem od dr Macieja Brazerta i nie ukrywam nikt nie podważal ani zaleceń ani planów leczenia to samo na neonatologii, a akurat doktor jest taki, zw złego słowa od Niego na lekarzy z Medart nie usłyszałam nigdy, a wiadomo czasem miał inne zdanie jak to między lekarzami bywa.
kinga25 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnulas my nie jesteśmy teraz na żadnym etapie . Dr K nie odezwała się od czasu negatywnej bety spytała czy miała pani badaną Wit B6 odpisałam że nie ale już nie odczytała żadnych wiadomości . Zbadałam dla swojej ciekawości ale na wynik muszę czekać 16 dni roboczych czyli jeszcze tydzień więc w tym roku i tak na wizytę nie pojadę. W sumie nie wiem czy ma jakiś pomysł jestem rozczarowana że nie odpisała jakie leki brać a jakie odstawić . Plan jest taki by zrobić ten ostatni transfer żeby nie zostawiać tam zarodka i rezygnujemy z leczenia tam. Robiliśmy badanie nasienia na obecność bakterii i co chwilę wychodzą jakieś nowe dziwie się że oni tego nie zlecili tylko wszystko musimy robić na swoją rękę . I tak mnie trochę zastanawia jak mogli wziąć po punkcji zakażone nasienie do zapłodnienia tych komórek .antonna wrote:Za dużo co Wy teraz będziecie robić? Ja teraz czekam na okres (wczoraj skończyłam antyki).
-
A ja trochę odbiegnę od tematu.
Miałam dzisiaj usg. Mała przekroczyła magiczne 2kg 😍. Ma 2170g 😄. Wiem, że margines błędu itd.,ale muszę się czymś tu pocieszać 😉. Dzisiaj dowiedziałam się tyle od profesora, że mam idealne wyniki badań 🤣. I to na tyle.
Anulas, Kaach, Berbeć., Maggy, ipla, Alu_87, Mera, Mysza1986, Angel9306, iMonia, diversik89 lubią tę wiadomość
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
Dziewczyny powiedzcie jak to było u was.
Wczoraj mój 5 tydzien + 3 pojechałam do lekarza bo plamienia dalej były w sluzie taki brąz, i lekarz widział pęcherzyk ciążowy Gs 1,36, pęcherzyk żółtkowy ale nie stwierdził echa zarodka. Na taki pęcherzyk powinien już być zarodek?
Czy przygotować się już na najgorsze ?
*Jajowody drożne
* Nasienie męża ok
* Moje wyniki też ok
19.11.2019 pierwsza IUI

-
Dalia90 wrote:A ja trochę odbiegnę od tematu.
Miałam dzisiaj usg. Mała przekroczyła magiczne 2kg 😍. Ma 2170g 😄. Wiem, że margines błędu itd.,ale muszę się czymś tu pocieszać 😉. Dzisiaj dowiedziałam się tyle od profesora, że mam idealne wyniki badań 🤣. I to na tyle.
Dalia to dobrze, ze mała nabiera sił
święta w zapasie wiec pewnie jeszcze na wadze przybierze:)
Dalia90 lubi tę wiadomość
Starania od lutego 2018r.
30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
04.07.2018 IUI
02.02.2019 IUI
Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
8dpt beta 97,5
10 dpt beta 241,5 prog 82
12 dpt beta 525
15 dpt beta 1348
19 dpt beta 8847, prog 178 -
Za dużo wrote:Anulas my nie jesteśmy teraz na żadnym etapie . Dr K nie odezwała się od czasu negatywnej bety spytała czy miała pani badaną Wit B6 odpisałam że nie ale już nie odczytała żadnych wiadomości . Zbadałam dla swojej ciekawości ale na wynik muszę czekać 16 dni roboczych czyli jeszcze tydzień więc w tym roku i tak na wizytę nie pojadę. W sumie nie wiem czy ma jakiś pomysł jestem rozczarowana że nie odpisała jakie leki brać a jakie odstawić . Plan jest taki by zrobić ten ostatni transfer żeby nie zostawiać tam zarodka i rezygnujemy z leczenia tam. Robiliśmy badanie nasienia na obecność bakterii i co chwilę wychodzą jakieś nowe dziwie się że oni tego nie zlecili tylko wszystko musimy robić na swoją rękę . I tak mnie trochę zastanawia jak mogli wziąć po punkcji zakażone nasienie do zapłodnienia tych komórek .
Coś ostatnio ilość bakterii w posiewach jest ogromna. Zaczynam zastanawiać czy to nie przypadek. Mężczyzn nie badają. Ja nawet teraz tak patrzę na swój przypadek- gdzie mam już 2 raz bakterie, ze mojemu mężowi nic nie wdrożono do leczenia. A przecież równie dobrze mogłam zarazić męża albo ob mnie.Starania od lutego 2018r.
30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
04.07.2018 IUI
02.02.2019 IUI
Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
8dpt beta 97,5
10 dpt beta 241,5 prog 82
12 dpt beta 525
15 dpt beta 1348
19 dpt beta 8847, prog 178 -
A co mówił lekarz?Paulina90 wrote:Dziewczyny powiedzcie jak to było u was.
Wczoraj mój 5 tydzien + 3 pojechałam do lekarza bo plamienia dalej były w sluzie taki brąz, i lekarz widział pęcherzyk ciążowy Gs 1,36, pęcherzyk żółtkowy ale nie stwierdził echa zarodka. Na taki pęcherzyk powinien już być zarodek?
Czy przygotować się już na najgorsze ?
Ja pierwsze usg miałam w 6+0 i też jeszcze nie było serduszka. Kolejne usg 6+4 i zobaczyłam akcję serca. Więc może u Ciebie to też po prostu za wcześnie.Baby H.

Baby T.

🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
nick nieaktualnyTyle pieniędzy taka klinika . Zastanawia mnie może gdyby dr bardziej zbadał męża może byśmy poprawili jakość nasienia i mieli byśmy chociaż szanse na IUI . Jak byłam na zastępstwie u dr Kru i mąż akurat miał te wyniki to mu pokazałam a on zaczął się śmiać że męża męczę. A ja się bałam czy może mnie czymś zarazić prze transferem odpowiedział że przecież i tak nie możemy współżyć . No teraz nie ale potem ? Męczy mnie już to wszystko . Dalia90 gratuluję masz waleczne dziecko 😉alexxandra_aa wrote:Coś ostatnio ilość bakterii w posiewach jest ogromna. Zaczynam zastanawiać czy to nie przypadek. Mężczyzn nie badają. Ja nawet teraz tak patrzę na swój przypadek- gdzie mam już 2 raz bakterie, ze mojemu mężowi nic nie wdrożono do leczenia. A przecież równie dobrze mogłam zarazić męża albo ob mnie.
Dalia90 lubi tę wiadomość
-
Ale nie było serduszka i zarodka czy tylko serduszka ? Lekarz kazał za trzy dni wstawić się na kontroli i zobaczymy co będzie. Boję się że te plamienia mogą zwiastowac cos niedobrego.Catlady wrote:A co mówił lekarz?
Ja pierwsze usg miałam w 6+0 i też jeszcze nie było serduszka. Kolejne usg 6+4 i zobaczyłam akcję serca. Więc może u Ciebie to też po prostu za wcześnie.
Chciałam się dowiedzieć przy jakiej wielkości pecherzyka ciężowego pojawia się zarodek*Jajowody drożne
* Nasienie męża ok
* Moje wyniki też ok
19.11.2019 pierwsza IUI

-
Zarodek był, nie było widocznej akcji serca. Co do wielkości pęcherzyka to nie pomogę, bo niestety nie znam się na tymPaulina90 wrote:Ale nie było serduszka i zarodka czy tylko serduszka ? Lekarz kazał za trzy dni wstawić się na kontroli i zobaczymy co będzie. Boję się że te plamienia mogą zwiastowac cos niedobrego.
Chciałam się dowiedzieć przy jakiej wielkości pecherzyka ciężowego pojawia się zarodek
Bądź dobrej myśli. Plamienia na początku często się zdarzają.Baby H.

Baby T.

🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
nick nieaktualnyImbirek91 wrote:Oho, tu nie byłabym taka pewna, bo na przykład leżąc w świętej rodzinie same pielęgniarki mi mówiły że są lekarze i LEKARZE i niestety obie te grupy się średnio lubią - jeśli wybierzesz sobie na prowadzącego LEKARZA to rzeczywiście nikt nie podważy, natomiast jeśli wybierzesz lekarza to już różnie może być

Tak naprawdę moim zdaniem dziś a szczególnie od nowego roku tylko wybór ordynatora na prowadzącego lub wybór prywatnej kliniki na poród gwarantuje ci cięcie - w innym wypadku na dwoje babka wróżyła niestety 🤷♀️
A widzisz, czyli jest jeszcze gorzej😉 Ja nie chcialam absolutnie cesarki, ale gdy juz w 37 tc moje dziecie przekroczylo 4 kg i w terminie mialo miec szacunkowo 4,5 kg plus brzuch wiekszy niz glowke, to porod naturalny byl duzym ryzykiem.
Wywolywanie go na sile przez 3 dni to byl kompletny idiotyzm lekarzy🤦♀️
W kazdym razie jesli mimo to ktoras z Was wpadlaby na szalony pomysl porodu na Lutyckiej, to warto pochodzic do dra Przybylskiego, ktory jest tam ordynatorem, a prywatnie rowniez gdzies w Pzn przyjmuje. Z jego zdaniem liczy sie tam kazdy i w ogole traktuja go jak boga. Jak on zarzadzi CC, to bedzie na pewno CC. -
nick nieaktualnyMnie tez olewala. To mnie najbardziej dobijalo w tym całym leczeniu, że nie wiedziałam co dalej robić. Plus KILKA popełnionych w moim leczeniu BŁĘDÓW. Plus leczenie mnie na wszystko a nie na to co czarno na białym bylo w dokumentach od 2016 roku.Za dużo wrote:Anulas my nie jesteśmy teraz na żadnym etapie . Dr K nie odezwała się od czasu negatywnej bety spytała czy miała pani badaną Wit B6 odpisałam że nie ale już nie odczytała żadnych wiadomości . Zbadałam dla swojej ciekawości ale na wynik muszę czekać 16 dni roboczych czyli jeszcze tydzień więc w tym roku i tak na wizytę nie pojadę. W sumie nie wiem czy ma jakiś pomysł jestem rozczarowana że nie odpisała jakie leki brać a jakie odstawić . Plan jest taki by zrobić ten ostatni transfer żeby nie zostawiać tam zarodka i rezygnujemy z leczenia tam. Robiliśmy badanie nasienia na obecność bakterii i co chwilę wychodzą jakieś nowe dziwie się że oni tego nie zlecili tylko wszystko musimy robić na swoją rękę . I tak mnie trochę zastanawia jak mogli wziąć po punkcji zakażone nasienie do zapłodnienia tych komórek .
-
Dziewczyny, mój tc to: 19+4.
Wczoraj zaczęło mnie boleć/rwac po obu stronach - Tak Jakby w pachwinie.
Dziś z samego rana ok wszystko, dopiero później co jakiś czas jak chodzę pobolewa mnie w tym samym miejscu ale tylko po prawej stronie.
Dobrze myślę, że to wszystko się rozciąga i nie jest to powód do zmartwień? -
Antonna nie pomogę Ci niestety, ponieważ nie jestem pewna, którzy lekarze mają tam 'władzę'. Tzn.niepodzielną władzę to tam sprawuje (a przynajmniej 2 lata temu sprawowała) taka starsza dr, która odniosłam wrażenie siedzi tam 24h/dobę, ale raz że nie wiem jak ona się nazywa a dwa że ona do sympatycznych za bardzo nie należała 🙄
Ordynatorem tam jest Kujawa, ale to dziwny ordynator jest - tzn.jako człowiek sympatyczny, ale sprawiał wrażenie jakby się bał tych swoich podwładnych 😂 chociaż z tego co kojarzę MałaHD do niego zaczęła chodzić na chwilę przed porodem i była zadowolona - może poczytuje i się odezwie
Dziewczyny, to co wy piszecie o dr K to normalnie jakbyście pisały o zupełnie innym lekarzu niż ten, którego ja znam 😱 aczkolwiek słyszę, że pojawia się coraz więcej takich opinii... W każdym razie u mnie, na etapie starań była zaangażowana w 100%, odpisywała zawsze na smsy, kombinowała, przyjmowała o różnych porach dnia, ale już w czasie ciąży gdzieś tam zaczęła tracić 'parę' - myślałam, że to dlatego, że ciąże jej nie 'kręcą', a z tego co piszecie wynika, że ogólnie coś się zmieniło 😏M&K
2017
M 😍 2020





