X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggy wrote:
    A czy któraś z Was prowadziła ciąże u lekarza Jachowskiego lub Olejniczaka w Femimedzie?

    Do mnie po porodzie przychodził dr Jachowski i był baaardzo sympatyczny :-) Na sali leżała ze mną jego pacjentka i naprawdę się nią interesował.

    Maggy lubi tę wiadomość

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • bdziągwa Autorytet
    Postów: 281 336

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Ja jestem od dr Macieja Brazerta i nie ukrywam nikt nie podważal ani zaleceń ani planów leczenia to samo na neonatologii, a akurat doktor jest taki, zw złego słowa od Niego na lekarzy z Medart nie usłyszałam nigdy, a wiadomo czasem miał inne zdanie jak to między lekarzami bywa.
    Dziękuję! Jak się w końcu zdecyduje gdzie chce rodzić to mam namiar ❤ rodzilam ponad 2 lata temu i eh nic się nie zmieniło w tej służbie zdrowia...powiedziałabym nawet że jest jeszcze gorzej!!!

    Synek wrzesień 2017 👱‍♂️
    4tpt mamy ❤❤
    Maj/Czerwiec 2020 👱‍♀️👱‍♂️
    [link=https://www.suwaczki.com/]p19u9jcgo6pk91ac.png[/link]
  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za dużo co Wy teraz będziecie robić? Ja teraz czekam na okres (wczoraj skończyłam antyki).

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • Obierka Nowa
    Postów: 4 2

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maggy wrote:
    A czy któraś z Was prowadziła ciąże u lekarza Jachowskiego lub Olejniczaka w Femimedzie?
    Koleżanka prowadziła ciążę u dr Olejniczaka, bardzo krótkie wizyty i była rozczarowana jego kompletnym brakiem zainteresowania w szpialu przed, w trakcie i po porodzie, do tego stopnia, że już nie zgłosiła się do niego na wizytę kontrolą po porodzie...

  • Obierka Nowa
    Postów: 4 2

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Ja jestem od dr Macieja Brazerta i nie ukrywam nikt nie podważal ani zaleceń ani planów leczenia to samo na neonatologii, a akurat doktor jest taki, zw złego słowa od Niego na lekarzy z Medart nie usłyszałam nigdy, a wiadomo czasem miał inne zdanie jak to między lekarzami bywa.
    Kinga25, wysłałam Ci zaproszenie. Chciałabym zadać kilka pytań o dr Brązerta ...;)

    kinga25 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 19:43

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lipca 2020, 19:44

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antonna wrote:
    Za dużo co Wy teraz będziecie robić? Ja teraz czekam na okres (wczoraj skończyłam antyki).
    Anulas my nie jesteśmy teraz na żadnym etapie . Dr K nie odezwała się od czasu negatywnej bety spytała czy miała pani badaną Wit B6 odpisałam że nie ale już nie odczytała żadnych wiadomości . Zbadałam dla swojej ciekawości ale na wynik muszę czekać 16 dni roboczych czyli jeszcze tydzień więc w tym roku i tak na wizytę nie pojadę. W sumie nie wiem czy ma jakiś pomysł jestem rozczarowana że nie odpisała jakie leki brać a jakie odstawić . Plan jest taki by zrobić ten ostatni transfer żeby nie zostawiać tam zarodka i rezygnujemy z leczenia tam. Robiliśmy badanie nasienia na obecność bakterii i co chwilę wychodzą jakieś nowe dziwie się że oni tego nie zlecili tylko wszystko musimy robić na swoją rękę . I tak mnie trochę zastanawia jak mogli wziąć po punkcji zakażone nasienie do zapłodnienia tych komórek .

  • Dalia90 Autorytet
    Postów: 1044 682

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja trochę odbiegnę od tematu.
    Miałam dzisiaj usg. Mała przekroczyła magiczne 2kg 😍. Ma 2170g 😄. Wiem, że margines błędu itd.,ale muszę się czymś tu pocieszać 😉. Dzisiaj dowiedziałam się tyle od profesora, że mam idealne wyniki badań 🤣. I to na tyle.

    Anulas, Kaach, Berbeć., Maggy, ipla, Alu_87, Mera, Mysza1986, Angel9306, iMonia, diversik89 lubią tę wiadomość

    9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
    5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
    ❄️❄️❄️
    12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️
  • Paulina90 Ekspertka
    Postów: 183 189

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie jak to było u was.
    Wczoraj mój 5 tydzien + 3 pojechałam do lekarza bo plamienia dalej były w sluzie taki brąz, i lekarz widział pęcherzyk ciążowy Gs 1,36, pęcherzyk żółtkowy ale nie stwierdził echa zarodka. Na taki pęcherzyk powinien już być zarodek?
    Czy przygotować się już na najgorsze ?

    *Jajowody drożne
    * Nasienie męża ok
    * Moje wyniki też ok

    19.11.2019 pierwsza IUI :-)w4squgpj6eja2r1h.png
  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalia90 wrote:
    A ja trochę odbiegnę od tematu.
    Miałam dzisiaj usg. Mała przekroczyła magiczne 2kg 😍. Ma 2170g 😄. Wiem, że margines błędu itd.,ale muszę się czymś tu pocieszać 😉. Dzisiaj dowiedziałam się tyle od profesora, że mam idealne wyniki badań 🤣. I to na tyle.

    Dalia to dobrze, ze mała nabiera sił :) święta w zapasie wiec pewnie jeszcze na wadze przybierze:)

    Dalia90 lubi tę wiadomość

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • alexxandra_aa Autorytet
    Postów: 711 421

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za dużo wrote:
    Anulas my nie jesteśmy teraz na żadnym etapie . Dr K nie odezwała się od czasu negatywnej bety spytała czy miała pani badaną Wit B6 odpisałam że nie ale już nie odczytała żadnych wiadomości . Zbadałam dla swojej ciekawości ale na wynik muszę czekać 16 dni roboczych czyli jeszcze tydzień więc w tym roku i tak na wizytę nie pojadę. W sumie nie wiem czy ma jakiś pomysł jestem rozczarowana że nie odpisała jakie leki brać a jakie odstawić . Plan jest taki by zrobić ten ostatni transfer żeby nie zostawiać tam zarodka i rezygnujemy z leczenia tam. Robiliśmy badanie nasienia na obecność bakterii i co chwilę wychodzą jakieś nowe dziwie się że oni tego nie zlecili tylko wszystko musimy robić na swoją rękę . I tak mnie trochę zastanawia jak mogli wziąć po punkcji zakażone nasienie do zapłodnienia tych komórek .

    Coś ostatnio ilość bakterii w posiewach jest ogromna. Zaczynam zastanawiać czy to nie przypadek. Mężczyzn nie badają. Ja nawet teraz tak patrzę na swój przypadek- gdzie mam już 2 raz bakterie, ze mojemu mężowi nic nie wdrożono do leczenia. A przecież równie dobrze mogłam zarazić męża albo ob mnie.

    Starania od lutego 2018r.
    30.05.2018 ocena drożności jajowodów (HyCoSy): P -, L +
    04.07.2018 IUI :(
    02.02.2019 IUI :(
    Punkcja- pobrano 12 komórek, 8 zapłodnionych, 4 zarodki
    23.09.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1 :(
    20.10.2019 transfer 1 zarodka 5.1.1
    8dpt beta 97,5
    10 dpt beta 241,5 prog 82
    12 dpt beta 525
    15 dpt beta 1348
    19 dpt beta 8847, prog 178
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina90 wrote:
    Dziewczyny powiedzcie jak to było u was.
    Wczoraj mój 5 tydzien + 3 pojechałam do lekarza bo plamienia dalej były w sluzie taki brąz, i lekarz widział pęcherzyk ciążowy Gs 1,36, pęcherzyk żółtkowy ale nie stwierdził echa zarodka. Na taki pęcherzyk powinien już być zarodek?
    Czy przygotować się już na najgorsze ?
    A co mówił lekarz?
    Ja pierwsze usg miałam w 6+0 i też jeszcze nie było serduszka. Kolejne usg 6+4 i zobaczyłam akcję serca. Więc może u Ciebie to też po prostu za wcześnie.

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 15:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    alexxandra_aa wrote:
    Coś ostatnio ilość bakterii w posiewach jest ogromna. Zaczynam zastanawiać czy to nie przypadek. Mężczyzn nie badają. Ja nawet teraz tak patrzę na swój przypadek- gdzie mam już 2 raz bakterie, ze mojemu mężowi nic nie wdrożono do leczenia. A przecież równie dobrze mogłam zarazić męża albo ob mnie.
    Tyle pieniędzy taka klinika . Zastanawia mnie może gdyby dr bardziej zbadał męża może byśmy poprawili jakość nasienia i mieli byśmy chociaż szanse na IUI . Jak byłam na zastępstwie u dr Kru i mąż akurat miał te wyniki to mu pokazałam a on zaczął się śmiać że męża męczę. A ja się bałam czy może mnie czymś zarazić prze transferem odpowiedział że przecież i tak nie możemy współżyć . No teraz nie ale potem ? Męczy mnie już to wszystko . Dalia90 gratuluję masz waleczne dziecko 😉

    Dalia90 lubi tę wiadomość

  • Paulina90 Ekspertka
    Postów: 183 189

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Catlady wrote:
    A co mówił lekarz?
    Ja pierwsze usg miałam w 6+0 i też jeszcze nie było serduszka. Kolejne usg 6+4 i zobaczyłam akcję serca. Więc może u Ciebie to też po prostu za wcześnie.
    Ale nie było serduszka i zarodka czy tylko serduszka ? Lekarz kazał za trzy dni wstawić się na kontroli i zobaczymy co będzie. Boję się że te plamienia mogą zwiastowac cos niedobrego.
    Chciałam się dowiedzieć przy jakiej wielkości pecherzyka ciężowego pojawia się zarodek

    *Jajowody drożne
    * Nasienie męża ok
    * Moje wyniki też ok

    19.11.2019 pierwsza IUI :-)w4squgpj6eja2r1h.png
  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina90 wrote:
    Ale nie było serduszka i zarodka czy tylko serduszka ? Lekarz kazał za trzy dni wstawić się na kontroli i zobaczymy co będzie. Boję się że te plamienia mogą zwiastowac cos niedobrego.
    Chciałam się dowiedzieć przy jakiej wielkości pecherzyka ciężowego pojawia się zarodek
    Zarodek był, nie było widocznej akcji serca. Co do wielkości pęcherzyka to nie pomogę, bo niestety nie znam się na tym :(
    Bądź dobrej myśli. Plamienia na początku często się zdarzają.

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 15:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imbirek91 wrote:
    Oho, tu nie byłabym taka pewna, bo na przykład leżąc w świętej rodzinie same pielęgniarki mi mówiły że są lekarze i LEKARZE i niestety obie te grupy się średnio lubią - jeśli wybierzesz sobie na prowadzącego LEKARZA to rzeczywiście nikt nie podważy, natomiast jeśli wybierzesz lekarza to już różnie może być :)
    Tak naprawdę moim zdaniem dziś a szczególnie od nowego roku tylko wybór ordynatora na prowadzącego lub wybór prywatnej kliniki na poród gwarantuje ci cięcie - w innym wypadku na dwoje babka wróżyła niestety 🤷‍♀️

    A widzisz, czyli jest jeszcze gorzej😉 Ja nie chcialam absolutnie cesarki, ale gdy juz w 37 tc moje dziecie przekroczylo 4 kg i w terminie mialo miec szacunkowo 4,5 kg plus brzuch wiekszy niz glowke, to porod naturalny byl duzym ryzykiem.
    Wywolywanie go na sile przez 3 dni to byl kompletny idiotyzm lekarzy🤦‍♀️

    W kazdym razie jesli mimo to ktoras z Was wpadlaby na szalony pomysl porodu na Lutyckiej, to warto pochodzic do dra Przybylskiego, ktory jest tam ordynatorem, a prywatnie rowniez gdzies w Pzn przyjmuje. Z jego zdaniem liczy sie tam kazdy i w ogole traktuja go jak boga. Jak on zarzadzi CC, to bedzie na pewno CC.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za dużo wrote:
    Anulas my nie jesteśmy teraz na żadnym etapie . Dr K nie odezwała się od czasu negatywnej bety spytała czy miała pani badaną Wit B6 odpisałam że nie ale już nie odczytała żadnych wiadomości . Zbadałam dla swojej ciekawości ale na wynik muszę czekać 16 dni roboczych czyli jeszcze tydzień więc w tym roku i tak na wizytę nie pojadę. W sumie nie wiem czy ma jakiś pomysł jestem rozczarowana że nie odpisała jakie leki brać a jakie odstawić . Plan jest taki by zrobić ten ostatni transfer żeby nie zostawiać tam zarodka i rezygnujemy z leczenia tam. Robiliśmy badanie nasienia na obecność bakterii i co chwilę wychodzą jakieś nowe dziwie się że oni tego nie zlecili tylko wszystko musimy robić na swoją rękę . I tak mnie trochę zastanawia jak mogli wziąć po punkcji zakażone nasienie do zapłodnienia tych komórek .
    Mnie tez olewala. To mnie najbardziej dobijalo w tym całym leczeniu, że nie wiedziałam co dalej robić. Plus KILKA popełnionych w moim leczeniu BŁĘDÓW. Plus leczenie mnie na wszystko a nie na to co czarno na białym bylo w dokumentach od 2016 roku.

  • Antonina Autorytet
    Postów: 505 601

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 16:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mój tc to: 19+4.
    Wczoraj zaczęło mnie boleć/rwac po obu stronach - Tak Jakby w pachwinie.
    Dziś z samego rana ok wszystko, dopiero później co jakiś czas jak chodzę pobolewa mnie w tym samym miejscu ale tylko po prawej stronie.
    Dobrze myślę, że to wszystko się rozciąga i nie jest to powód do zmartwień?

  • Imbirek91 Autorytet
    Postów: 1081 714

    Wysłany: 17 grudnia 2019, 16:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonna nie pomogę Ci niestety, ponieważ nie jestem pewna, którzy lekarze mają tam 'władzę'. Tzn.niepodzielną władzę to tam sprawuje (a przynajmniej 2 lata temu sprawowała) taka starsza dr, która odniosłam wrażenie siedzi tam 24h/dobę, ale raz że nie wiem jak ona się nazywa a dwa że ona do sympatycznych za bardzo nie należała 🙄
    Ordynatorem tam jest Kujawa, ale to dziwny ordynator jest - tzn.jako człowiek sympatyczny, ale sprawiał wrażenie jakby się bał tych swoich podwładnych 😂 chociaż z tego co kojarzę MałaHD do niego zaczęła chodzić na chwilę przed porodem i była zadowolona - może poczytuje i się odezwie :)

    Dziewczyny, to co wy piszecie o dr K to normalnie jakbyście pisały o zupełnie innym lekarzu niż ten, którego ja znam 😱 aczkolwiek słyszę, że pojawia się coraz więcej takich opinii... W każdym razie u mnie, na etapie starań była zaangażowana w 100%, odpisywała zawsze na smsy, kombinowała, przyjmowała o różnych porach dnia, ale już w czasie ciąży gdzieś tam zaczęła tracić 'parę' - myślałam, że to dlatego, że ciąże jej nie 'kręcą', a z tego co piszecie wynika, że ogólnie coś się zmieniło 😏

    M&K <3 2017
    M 😍 2020
‹‹ 1877 1878 1879 1880 1881 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ