X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 2 lutego 2020, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pięknie wytłumaczone, ale moja głowa wiesz jaka jest 🙉🙉🤪 miał być spokój i luz, to zupełnie niepotrzebnie zaczęłam robić te testy owu 👎🙄😅
    I może faktycznie teraz jak już dałam ovitrelle to powinnam się sugerowac TYLKO I WYŁĄCZNIE zastrzykiem i mieć pewność że owu na pewno będzie o czasie, bo przecież jest ona sztucznie wymuszona tak jakby, a własny pik LH (z testów) już tutaj nie ma nic do gadania 🙈
    antonna wrote:
    Niezapominajko po ovitrelle owulacja ma miejsce do 36 h z tego co pamietam. Od samego ovitrelle test owulacyjny nie bedzie pozytywny. Za to test ciążowy tak, bo ovitrelle zawiera hormon beta HCG. To jest taki nienaturalny mechanizm wywolywania owulacji wynikajacy z obserwacji, ze jak sie poda beta HCG to pekaja pecherzyki. W naturalnym cyklu pecherzyki pekaja na wskutek innego mechanizmu.

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 2 lutego 2020, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to praktycznie tak jak ja, bo ja brałam o 18.30, a iui jutro o 9.30. To miałaś wtedy na pękniętym czy niepeknietym pęcherzyku po tylu h od ovitrelle?

    Sorki ze mecze, ale do jutra jeszcze musicie tu że mną wytrzymać 🤣🤣🙄😋😤a ja sama ze sobą 🤪🙉 później będzie spokoj😊😅
    Starajacsieocud wrote:
    Niezapominajko, jeśli Ciebie to uspokoi to ja brałam zastrzyk o 19 A iui miałam coś koło godziny 9. O 8 musieliśmy być w klinice. Czyli minęło 37 godzin.
    W szczęśliwym cyklu owu dostałam od samego rana, bo z bólu nie mogłam wytrzymać, a i troszkę krwawienia było. Też myślałam , że za późno, lekarz powiedział, że wszystko jest dobrze i popatrz, udało się.
    Za pierwszym razem kiedy też się udało, owu dostałam chwilę po iui.
    Nie ma na to reguły, jak masz być w ciąży to będziesz.

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 2 lutego 2020, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starajacsieocud jakos przegapilam, ze w ciazy jestes. Gratulacje!!! ❤😍

    A jaki wczesniej mialas nick, bo kiedys pisalas ze zmienilas 🤔

    Starajacsieocud lubi tę wiadomość

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2020, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antonna wrote:
    Niezapominajko po ovitrelle owulacja ma miejsce do 36 h z tego co pamietam. Od samego ovitrelle test owulacyjny nie bedzie pozytywny. Za to test ciążowy tak, bo ovitrelle zawiera hormon beta HCG. To jest taki nienaturalny mechanizm wywolywania owulacji wynikajacy z obserwacji, ze jak sie poda beta HCG to pekaja pecherzyki. W naturalnym cyklu pecherzyki pekaja na wskutek innego mechanizmu.

    Dokładnie, dlatego nie sugeruj się tym, mi wyjątkowo ab pozwolił wspomagać się clearblue bo raz podchodziłam w cyklu naturalnym i dostałam tylko zastrzyk, IUI to jedno, ale poprawiajcie tez jeśli u Was są bardzo dobre parametry nasienia.

    niezapominajka12345 lubi tę wiadomość

  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 2 lutego 2020, 11:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345,
    Przepraszam, że to napiszę...Ale moim zdaniem jeśli będziesz wszystko tak dogłębnie analizować i myśleć ciągle o tym to w ciążę tak szybko nie zajdziesz ;(
    Głowa odgrywa bardzo ważną rolę... mimo, iż wyniki mogą być idealne...
    Znam to z autopsji...
    życzę Ci z całego serca , aby Wasze marzenie w końcu się spełniło...😍😘
    Ale z takim podejściem do tematu może być bardzo ciężko...
    Zaufaj w końcu lekarzom z kliniki, nie analizuj tak dogłębnie...
    zanim zrozumiałam ten sam problem minęło wiele lat ciężkiej walki i jak ktoś komentował mój przypadek, że pewnie mam blokadę w głowie i jak odpuszczę trochę to zajdę- pomyślałam: ,, idioci ,, !
    ,,Co oni widzą o mojej chorobie związanej z niepłodnością... "

    Aż w końcu trochę odpłynełam... kupiliśmy namiot i co drugi weekend wyjeżdżaliśmy nad morze z paczką
    ( alkohol, imprezy )
    Wcześniej miałabym wyrzuty , że się truje i takim sposobem nigdy nie zejdę w ciążę... aż w końcu odpuściłam i zaczelam żyć...
    A jednak się udało ... 3 miesiące ciągle było coś nie tak... Jak nie hormony to bakterie, jak nie bakterie to Endo... ciągle na anty... Ale zaufałam dr i robiłam wszystko jak kazał...
    za pomocą dr Ż , mimo ciężkiej drogi pod serduszkiem noszę nowe życie... ❣
    Także ten... powodzenia!!!
    Uwolnij głowę...


    Antonina, Imbirek91, truskawka26, Luluiza, Kaach, iMonia, niezapominajka12345, Angel9306, Gaja88, Starajacsieocud, kinga25, mika_do lubią tę wiadomość

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • Antonina Autorytet
    Postów: 505 601

    Wysłany: 2 lutego 2020, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diversik89 wrote:
    niezapominajka12345,
    Przepraszam, że to napiszę...Ale moim zdaniem jeśli będziesz wszystko tak dogłębnie analizować i myśleć ciągle o tym to w ciążę tak szybko nie zajdziesz ;(
    Głowa odgrywa bardzo ważną rolę... mimo, iż wyniki mogą być idealne...
    Znam to z autopsji...
    życzę Ci z całego serca , aby Wasze marzenie w końcu się spełniło...😍😘
    Ale z takim podejściem do tematu może być bardzo ciężko...
    Zaufaj w końcu lekarzom z kliniki, nie analizuj tak dogłębnie...
    zanim zrozumiałam ten sam problem minęło wiele lat ciężkiej walki i jak ktoś komentował mój przypadek, że pewnie mam blokadę w głowie i jak odpuszczę trochę to zajdę- pomyślałam: ,, idioci ,, !
    ,,Co oni widzą o mojej chorobie związanej z niepłodnością... "

    Aż w końcu trochę odpłynełam... kupiliśmy namiot i co drugi weekend wyjeżdżaliśmy nad morze z paczką
    ( alkohol, imprezy )
    Wcześniej miałabym wyrzuty , że się truje i takim sposobem nigdy nie zejdę w ciążę... aż w końcu odpuściłam i zaczelam żyć...
    A jednak się udało ... 3 miesiące ciągle było coś nie tak... Jak nie hormony to bakterie, jak nie bakterie to Endo... ciągle na anty... Ale zaufałam dr i robiłam wszystko jak kazał...
    za pomocą dr Ż , mimo ciężkiej drogi pod serduszkiem noszę nowe życie... ❣
    Także ten... powodzenia!!!
    Uwolnij głowę...

    Bardzo dobrze napisałaś, myślę że nie tylko Ty masz takie zdanie odnośnie niezapominajki.
    Też jestem przykładem na "uwolnienie głowy" od zbędnego myślenia. A jeszcze gorzej jest analizować przypadki, "A bo Ty miałaś tak to mi się pewnie nie uda". Każda z nas jest indywidualnoscia, nie ma dwóch takich samych osób, dwóch takich samych przypadków.
    Jednej ten sposób może pomóc innej nie...
    Najlepiej jest się skupić tylko i wyłącznie ma sobie i słuchać się lekarza, zaufać mu. Ja zaufalam dr K w pełni, wypelnialam jej rozkazy jak mały zolnierzyk 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2020, 12:06

    diversik89, Imbirek91, truskawka26, Luluiza, iMonia, niezapominajka12345, mika_do lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2020, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podpisuje się pod tym również !
    Musisz zaufać lekarzom, a jeśli czujesz ze chcesz ale nie potrafisz idź do tej psycholog w klinice, masz godzinną wizytę i możesz jej wywalić tam wszystko💁🏻‍♀️ dowiesz się ze poza wizytami masz żyć normalnie, towarzysko i nastawienie odgrywa ważną role w staraniach, jak ja się dowiedziałam o dodatniej becie, to wstyd mi się przyznać ale badanie robiłam rano a wieczeorem byłam ze swoim facetem na kolacji + 3 lampki wina i w drodze do domu mówię, kurde a ten wynik trzeba sprawdzić.. Do tej chwili w ogóle o tym nie myślałam i będę to powtarzać, że głowa jest niezwykle ważna ☘️💁🏻‍♀️
    Teraz tez żyje normalnie, chodzę do pracy i uważam, że sukces to wyluzować, nasz los gdzieś już jest zapisany i Twoj tez niezapominajko i jest tam na pewno dodatni test ciążowy niebawem ❤️❤️❤️☘️☘️☘️

    niezapominajka12345, Antonina, Catlady, diversik89, Mysza1986, Starajacsieocud, mika_do, iMonia lubią tę wiadomość

  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 2 lutego 2020, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem wiem dziewczyny, macie świętą rację!! Jak byłam spokojna i wyluzowana całe 2 tygodnie to nagle coś mnie napadło znowu przez te głupie testy....🙉 a aż byłam z siebie dumna że taka spokojna jestem hehe, muszę się czymś dzisiaj zająć i co ma być to będzie -bo racja nic już zrobić nie mogę. Ale to normalne że się martwię, bo wiecie jak jest -każda z Was zawsze się zastanawia czy coś jest w dobrym czasie, czy na pewno się zdąży itp itd. A przy iui to jest w ogóle stresujące bo można się spoznic, nie to co przy ifv, wtedy chyba się bierze jakieś leki żeby na pewno nie peklo 😊🙄

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 2 lutego 2020, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonina wrote:
    Bardzo dobrze napisałaś, myślę że nie tylko Ty masz takie zdanie odnośnie niezapominajki.
    Też jestem przykładem na "uwolnienie głowy" od zbędnego myślenia. A jeszcze gorzej jest analizować przypadki, "A bo Ty miałaś tak to mi się pewnie nie uda". Każda z nas jest indywidualnoscia, nie ma dwóch takich samych osób, dwóch takich samych przypadków.
    Jednej ten sposób może pomóc innej nie...
    Najlepiej jest się skupić tylko i wyłącznie ma sobie i słuchać się lekarza, zaufać mu. Ja zaufalam dr K w pełni, wypelnialam jej rozkazy jak mały zolnierzyk 😊

    Dokładnie , nikt z nas nie jest lekarzem...
    Możemy wymienić się doświadczeniami, ale organizm i tak zrobi swoje...
    Należy słychać dr ;)

    Antonina, niezapominajka12345 lubią tę wiadomość

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 2 lutego 2020, 13:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już słucham słucham, w tym cyklu wyjątkowo w 100% słucham dr K, liczę że ona i jej doświadczenie przyniesie mi szczęście 🙈😊🤣
    diversik89 wrote:
    Dokładnie , nikt z nas nie jest lekarzem...
    Możemy wymienić się doświadczeniami, ale organizm i tak zrobi swoje...
    Należy słychać dr ;)

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2020, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Proponuje kolorowanki antystresowe dla dorosłych 😎 w Empiku

    niezapominajka12345, mika_do lubią tę wiadomość

  • niezapominajka12345 Autorytet
    Postów: 2290 1761

    Wysłany: 2 lutego 2020, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha 😅🤣👍 szkoda ze dzisiaj zamknięte 🤣🤣🙄
    Luluiza wrote:
    Proponuje kolorowanki antystresowe dla dorosłych 😎 w Empiku

    starania od maja 2018 r.
    wiek: 31 lat
    niedoczynność tarczycy
    nietolerancja glutenu
    Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
    AMH 2,19
    Badanie nasienia-ok
    obydwa jajowody drożne
    Niepłodność idiopatyczna?:/
    07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
    03.02.2020 r. - 2 IUI - udana :) jest serduszko❤️✊😊
    nzjdskjos9e2yu1z.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2020, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewvzyny czy po tranferze ktory mialam w sobote nalezy valy czas pić medargin??

  • antonna Autorytet
    Postów: 3739 2159

    Wysłany: 2 lutego 2020, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta48 wrote:
    Dziewvzyny czy po tranferze ktory mialam w sobote nalezy valy czas pić medargin??

    Tak :)

    👧 2017 ❤ 👶 2021
    3jgxflw10w63fzkn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2020, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonna, dziękuje, juz glupiejr co mozna a co nie:)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lutego 2020, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajko - trzymam mocno kciuki i kibicuje 💪,sama wiem po sobie, że lekcja wyluzowania, bynajmniej u mnie nie przyszła tak na pstrykniecie palca, czasem potrzeba więcej czasu, ale też wiem jak ważne jest to już po porodzie kiedy pojawia się ten cud.

    Moja odskocznią jest praca bo uwielbiam to co robię, dlatego ostatnio na trochę do niej wróciłam ka jestem szczęśliwa wyluzowana mama i moje córeczki też.

    Zycze Ci abyś z czasem też poczuła ten luz bo to bardzo ułatwia wiele spraw i daje więcej satysfakcji z walki o to najpiękniejsze marzenie

    niezapominajka12345, Mysza1986, Panna Migotka, diversik89, Starajacsieocud, Mera, mika_do, iMonia lubią tę wiadomość

  • Mysza1986 Autorytet
    Postów: 2048 1605

    Wysłany: 2 lutego 2020, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diversik89 wrote:
    niezapominajka12345,
    Przepraszam, że to napiszę...Ale moim zdaniem jeśli będziesz wszystko tak dogłębnie analizować i myśleć ciągle o tym to w ciążę tak szybko nie zajdziesz ;(
    Głowa odgrywa bardzo ważną rolę... mimo, iż wyniki mogą być idealne...
    Znam to z autopsji...
    życzę Ci z całego serca , aby Wasze marzenie w końcu się spełniło...😍😘
    Ale z takim podejściem do tematu może być bardzo ciężko...
    Zaufaj w końcu lekarzom z kliniki, nie analizuj tak dogłębnie...
    zanim zrozumiałam ten sam problem minęło wiele lat ciężkiej walki i jak ktoś komentował mój przypadek, że pewnie mam blokadę w głowie i jak odpuszczę trochę to zajdę- pomyślałam: ,, idioci ,, !
    ,,Co oni widzą o mojej chorobie związanej z niepłodnością... "

    Aż w końcu trochę odpłynełam... kupiliśmy namiot i co drugi weekend wyjeżdżaliśmy nad morze z paczką
    ( alkohol, imprezy )
    Wcześniej miałabym wyrzuty , że się truje i takim sposobem nigdy nie zejdę w ciążę... aż w końcu odpuściłam i zaczelam żyć...
    A jednak się udało ... 3 miesiące ciągle było coś nie tak... Jak nie hormony to bakterie, jak nie bakterie to Endo... ciągle na anty... Ale zaufałam dr i robiłam wszystko jak kazał...
    za pomocą dr Ż , mimo ciężkiej drogi pod serduszkiem noszę nowe życie... ❣
    Także ten... powodzenia!!!
    Uwolnij głowę...
    Podpinam się, kiedy w końcu po 4 latach wyrzuciłam z domu wszystkie rzeczy "w razie ciąży" i zaczęłam planować wyjazd do Azji... Bo wiedziałam że już dłużej nie dam rady walczyć... I fizycznie i psychicznie... Pstryk... I nowe życie do mnie samo przyszło. Ale oczywiście kiedy ktoś inny mi mówił o tym mityczny opuszczeniu byłam gotowa rzucać się do gardła, widocznie u każdej z nas przebiega to inaczej, w innym czasie...

    niezapominajka12345, diversik89, kinga25 lubią tę wiadomość

    bv5tg9v.png
  • Starajacsieocud Ekspertka
    Postów: 216 287

    Wysłany: 2 lutego 2020, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka12345 wrote:
    No to praktycznie tak jak ja, bo ja brałam o 18.30, a iui jutro o 9.30. To miałaś wtedy na pękniętym czy niepeknietym pęcherzyku po tylu h od ovitrelle?

    Sorki ze mecze, ale do jutra jeszcze musicie tu że mną wytrzymać 🤣🤣🙄😋😤a ja sama ze sobą 🤪🙉 później będzie spokoj😊😅

    Niezapominajka, nie mam zielonego pojęcia czy pękły czy nie. Lekarz zapytał tylko kiedy był ten ból i troszkę krwi i powiedział, że wszystko jest w jak najlepszym porządku. Nie potrzebna mi wiedza, czy pękły, liczy się efekt 😊 jak za pierwszym razem się zapytałam lekarza czy pękły to zaczął się śmiać i zapytał mnie po co mi te nerwy? I od tego czasu nie analizowalismy ile pęcherzyków, jakiej wielkości itd, uznaliśmy że co ma być to będzie. I to lekarz musi wiedzieć co robi. U nas pomogło.
    Zanim przenieslismy się do medart, lekarz co cykl dawał mi kartkę z informacją jaki pęcherzyk, w którym jajniku, jakie endometrium, sapał że za cienkie, co chwilę kontrolę, aż się odechciewało działać. Dopiero tutaj doceniłam, że czasami lepiej nie wiedzieć 😂

    niezapominajka12345, Catlady, iMonia lubią tę wiadomość

    f2w39jcgeqknsseo.png


    Medart Poznań
    1 IUI - aniołku na zawsze będziesz w naszej pamięci i naszych sercach
    3 IUI- cudzie trwaj ❤
    37 tydzień - synek, 10 punktów
  • Starajacsieocud Ekspertka
    Postów: 216 287

    Wysłany: 2 lutego 2020, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    antonna wrote:
    Starajacsieocud jakos przegapilam, ze w ciazy jestes. Gratulacje!!! ❤😍

    A jaki wczesniej mialas nick, bo kiedys pisalas ze zmienilas 🤔

    Boję się dziękować jeszcze hihihi.
    Wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek.

    f2w39jcgeqknsseo.png


    Medart Poznań
    1 IUI - aniołku na zawsze będziesz w naszej pamięci i naszych sercach
    3 IUI- cudzie trwaj ❤
    37 tydzień - synek, 10 punktów
  • mrth666 Autorytet
    Postów: 338 353

    Wysłany: 2 lutego 2020, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :)
    Mam prośbę jeśli macie możliwość bardzo proszę o udział w ankiecie dotyczącej leczenia niepłodności i metody ivf. Jak wiecie sama mam synka dzięki tej metodzie i aktualnie jestem w drugiej ciąży dzięki criotransferowi :)

    https://docs.google.com/forms/d/e/1FAIpQLScgqP2toHbv4bYc7Q-CELtbyrvYvz5kutfWauufGgOPPHxJ3A/viewform?vc=0&c=0&w=1&fbclid=IwAR15Vy5Tk7mIySqWD4e6tQ6Wl-PSth3_t5uZoTc_-0zsNwWiQc7oSoewbrU

    I dziękuje tym które już uzupełniły :)
    Brakuje mi jeszcze ok 20 ankiety bym mogła wysłać wynik do statystyka.

    Catlady, truskawka26, Mysza1986 lubią tę wiadomość

    w57vkrntb2ql331t.png[/link]1usa15nmbx89ymoj.png
    20120421560114.png
‹‹ 1986 1987 1988 1989 1990 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ