X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lutego 2020, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć, trudno wejść w czyjaś sytuacje na sto pro, każda z nas miała inny problem, ja uważam ze sposobów leczenia nie powinno się porównywać, bo każda może mieć inne aczkolwiek podobne zalecenia. Ja poszłam od razu do AB, bo coś tam wiedzy liznął w USA, jest stosunkowo młody i osobiście uważam, że jest dobry w tym co robi.
    Ciąże prowadzę u lekarza, który pracuje w szpitalu co jest wygodne, gdyby AB miał praktykę w szpitalu to na pewno bym została..
    Czuje, że jesteś smutna i przybiła Cię ta informacja o ciąży koleżanki, ale nie trać nadziei 😔🙏🏻

    Berbeć. lubi tę wiadomość

  • iMonia Autorytet
    Postów: 539 837

    Wysłany: 29 lutego 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    Dzięki dziewczyny. Rzadko mam wsparcie w tej kwestii tu na wątku, nikt nie chce złego słowa na K powiedzieć a prawda jest jaka jest.

    Bardzo ci współczuje ... 😢

    Berbeć. lubi tę wiadomość

    1.2004 Junior :)
    12.2018 laparoskopia endometrioza
    02.2019 ciąża naturalnie na clo (*)
    04.2019 poronienie
    07.2019 (PUREGON I OVITRELLE)❤️
    13 dpo Beta 53,6
    15 dpo Beta 210,9
    24 dpo Beta 9266,0
    27 dpo Beta 16678,0❤️
    04.2020 Laura Zofia❤️

    https://www.suwaczki.com/tickers/iv09df9hdcud95ch.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3741 2160

    Wysłany: 29 lutego 2020, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imbirek91 wrote:
    Berbeć a ona to hsg robiła ci z dr Sz? Bo mi w 2015 roku hsg opisywał dr Sz, nie dr K. Zresztą gadali ze sobą w czasie badania bo był jeszcze Ż. Tak z ciekawości pytam, bo wydawało mi się, że właśnie dlatego przy tego typu badaniach musi być Sz, bo on się na tym najlepiej zna i to on opisuje te badania 🤔

    A co do lekarzy to pewnie którego nie wybierzesz z jakiejkolwiek kliniki to zawsze znajdzie się jakaś dziewczyna, która ma do niego jakieś zastrzeżenia 🤷‍♀️ ty po prostu musisz się czuć dobrze z lekarzem, którego wybierzesz i tyle.

    Berbec pewnie miala HSG w szpitalu na Polnej, a nie w klinice. Ja tez mialam na Polnej i byla tylko dr K i pielegniarki.

    Berbeć., Imbirek91 lubią tę wiadomość

    👧 2017
    👧 2021
    👶 2022
  • antonna Autorytet
    Postów: 3741 2160

    Wysłany: 29 lutego 2020, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Berbeć, sorki, że to pisze, ja doktora A.B cenie dzięki niemu mam dziewczynki, ale u mnie niestety też robił lyzeczkowanie endo, chociaż wiedział , że już jestem po dwóch po obumarlych ciazach i to jest zawsze wieksze ryzyko kolejnego, ale chciał zrobić więc zrobił i teraz niestety mam problemy z endo, ale mam nadzieję, że wyjdę na prostą.

    Przestraszylas mnid teraz tym lyzeczkowaniem. Mam mieć w 4 dc scratching u dr K i dr Ż. Czy on mi moze popsuc endo?

    👧 2017
    👧 2021
    👶 2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lutego 2020, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luluiza wrote:
    Berbeć, trudno wejść w czyjaś sytuacje na sto pro, każda z nas miała inny problem, ja uważam ze sposobów leczenia nie powinno się porównywać, bo każda może mieć inne aczkolwiek podobne zalecenia. Ja poszłam od razu do AB, bo coś tam wiedzy liznął w USA, jest stosunkowo młody i osobiście uważam, że jest dobry w tym co robi.
    Ciąże prowadzę u lekarza, który pracuje w szpitalu co jest wygodne, gdyby AB miał praktykę w szpitalu to na pewno bym została..
    Czuje, że jesteś smutna i przybiła Cię ta informacja o ciąży koleżanki, ale nie trać nadziei 😔🙏🏻

    Cieszę się że jej się udało bardzo, bo bardzo wiele poświęciła , ale tak jednocześnie mnie to przybiło zawsze mam wrażenie, że jak ktoś zachodzi to dla mnie już nie starczy. Że przecież wszystkie zajść nie mogą. I tak myślałam że albo ona albo ja.

    Luluiza lubi tę wiadomość

  • Mrs.P Autorytet
    Postów: 263 148

    Wysłany: 29 lutego 2020, 11:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    Na hsg mi zdiagnozowała.. ewidentnie na zdjęciu mam dwa wielkie wodniaki. Też nie rozumiem jak mogło do tego dojść że zrobiła mi badanie wyszły wodniaki a ona mi o tym nie powiedziała. Gdybym wtedy była taka "obcykana" jak teraz to bym sama sobie to wyczytała ale niestety nie byłam.

    Doczytałam właśnie i dopisałam, że to ciekawe, bo ja miałam taki rodzaj wodniaka, że przy wypróżnianiu mnie bolała ta strona. A Ty latami z nimi chodzisz.
    Mi lekarz wtedy od razu powiedział, że nawet jeśli zaszłabym w ciąże to najprawdopodobniej i tak jej nie utrzymam. I potem się zaczęłam się zastanawiać, czy nie miałam już wodniaka w pierwszej ciąży i dlatego poroniłam. Nigdy się nie dowiem. Aczkolwiek jak już wiedziałam, że mam wodniaka to i cytologia i posiewy były nie ok. A wtedy w ciąży ok.
    Nie mogłaś być "obcykana". To zadaniem lekarza jest Cie zdiagnozować! Może teraz byś skojarzyła fakty, ale czy ktoś bez problemów z płodnością siedzi teraz i czyta forum ... Ja do lekarza, który mnie zdiagnozował trafiłam za 3 razem. 3 miesiące wcześniej inna Pani dr powiedziała, że jestem kompletnie zdrowa i mam robić dzieci. Jak pokazałam zdjęcie USG z tamtej wizyty ówczesnemu lekarzowi, to powiedział, że już tam było widać. Także ten.
    Moja koleżanka, jak się potem okazało, z tym samym problemem zanim trafiła do tego samego lekarza co ja, przeszła 7 innych! Masakra :(
    Teraz już wiem, ze dla mnie zwykłe kliniki i zwykli lekarze to strata czasu. Musi być klinka niepłodności. Między lekarzem u siebie, a AB, byłam jeszcze u innej Pani dr. Oni oboje mówią, że coś jest nie tak z tym jajowodem, a ona do mnie powiedziała, że nic tylko się brać do roboty. Że jeszcze im zdjęcia powysyłam dziecka jak naturalnie zajdę w ciążę. To nie jest niemożliwe, ale mało prawdopodobne. :D Więc, jej mówię, że nawet nie wiadomo, czy ten jajowód jest drożny. To mi wtedy wypisała skierowanie do szpitala na HSG. Chyba w zależności co bym jej zasugerowała, to tak by odpowiedziała.

    Berbeć. lubi tę wiadomość

    uwo9s65govurilvf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lutego 2020, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mrs.P wrote:
    Doczytałam właśnie i dopisałam, że to ciekawe, bo ja miałam taki rodzaj wodniaka, że przy wypróżnianiu mnie bolała ta strona. A Ty latami z nimi chodzisz.
    Mi lekarz wtedy od razu powiedział, że nawet jeśli zaszłabym w ciąże to najprawdopodobniej i tak jej nie utrzymam. I potem się zaczęłam się zastanawiać, czy nie miałam już wodniaka w pierwszej ciąży i dlatego poroniłam. Nigdy się nie dowiem. Aczkolwiek jak już wiedziałam, że mam wodniaka to i cytologia i posiewy były nie ok. A wtedy w ciąży ok.
    Nie mogłaś być "obcykana". To zadaniem lekarza jest Cie zdiagnozować! Może teraz byś skojarzyła fakty, ale czy ktoś bez problemów z płodnością siedzi teraz i czyta forum ... Ja do lekarza, który mnie zdiagnozował trafiłam za 3 razem. 3 miesiące wcześniej inna Pani dr powiedziała, że jestem kompletnie zdrowa i mam robić dzieci. Jak pokazałam zdjęcie USG z tamtej wizyty ówczesnemu lekarzowi, to powiedział, że już tam było widać. Także ten.
    Moja koleżanka, jak się potem okazało, z tym samym problemem zanim trafiła do tego samego lekarza co ja, przeszła 7 innych! Masakra :(
    Teraz już wiem, ze dla mnie zwykłe kliniki i zwykli lekarze to strata czasu. Musi być klinka niepłodności. Między lekarzem u siebie, a AB, byłam jeszcze u innej Pani dr. Oni oboje mówią, że coś jest nie tak z tym jajowodem, a ona do mnie powiedziała, że nic tylko się brać do roboty. Że jeszcze im zdjęcia powysyłam dziecka jak naturalnie zajdę w ciążę. To nie jest niemożliwe, ale mało prawdopodobne. :D Więc, jej mówię, że nawet nie wiadomo, czy ten jajowód jest drożny. To mi wtedy wypisała skierowanie do szpitala na HSG. Chyba w zależności co bym jej zasugerowała, to tak by odpowiedziała.

    Za każdym razem miałam lekko pozytywna betę. Płyn mi wyciekał w 4 dniu po transferze. Mysle że wypłukiwał zarodek.
    Przeszło mi przez myśl nie raz że może i dobrze się stało bo też bałam się ewentualnego zajścia i poronienia przez te wodniaki.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lutego 2020, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonna-wyslalam zaproszenie bo nie chce tu ma forum się rozpisywać, ale u Ciebie tak nie musi być,spokojnie.

  • Mrs.P Autorytet
    Postów: 263 148

    Wysłany: 29 lutego 2020, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    Za każdym razem miałam lekko pozytywna betę. Płyn mi wyciekał w 4 dniu po transferze. Mysle że wypłukiwał zarodek.
    Przeszło mi przez myśl nie raz że może i dobrze się stało bo też bałam się ewentualnego zajścia i poronienia przez te wodniaki.

    Teraz też się boję. Co miesiąc się staramy i się boję, że znowu ciąża ektopowa. Boje się, że ivf nie wyjdzie, bo okazało się, że żona kuzyna partnera podchodziła do procedury i się nie udało.
    Ale dopóki wierzę i mam siłę będę walczyć. I za Ciebie trzymać kciuki! Może ta operacja to rzeczywiście jedyne wyjście. Bo takie zmiany jak wodniaki wiążą się ze stanem zapalnym. Ja nawet jeszcze nie wiem kto mnie zoperuje ewentualnie.
    Może powinnaś spróbować po takim czasie u AB. Spróbować zawsze można. Może wręcz potrzebujesz takiej zmiany żeby bardziej uwierzyć.
    Ja do AB trafiłam na szybkości i z jednego polecenia. Też się zastanawiałam, czy na pewno dobrze zrobiłam, bo statystycznie dr K może być wymieniana częściej w pozytywnym tonie. Pomimo tego dopóki będę się z nim czuła dobrze i będę mu ufać będziemy działać mam nadzieję. :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lutego 2020, 12:15

    uwo9s65govurilvf.png
  • antonna Autorytet
    Postów: 3741 2160

    Wysłany: 29 lutego 2020, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kinga25 wrote:
    Antonna-wyslalam zaproszenie bo nie chce tu ma forum się rozpisywać, ale u Ciebie tak nie musi być,spokojnie.
    Przyjęłam

    👧 2017
    👧 2021
    👶 2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 lutego 2020, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Antonna ja też miałam to łyżeczkowanie chyba dobrze mówię przy okazji punkcji i zawsze Endo mam w porządku wzorowe więc może cię to uspokoi. Co do zawstydzenia u AB ja się lekarzy nie wstydzę ale po ostatniej wizycie jak się przewróciłam w łazience o rajstopy 🙈 których część wpadła mi do toalety nie wiem jak ? Było mi tak głupio wyjść bo takiego hałasu narobiłam . Berbeć rozumiem jak się czujesz . U mnie też koleżanki zachodzą w ciążę ale chyba się z tym oswoiłam . Początkowo też miałam niechęć do dr K ale po ostatniej rozmowie wiem że zależy jej na ciąży bo padło parę szczerych słów i ode mnie i od niej . I jakoś tak mi lepiej ,że to co chciałam zostało powiedziane i wyjaśnione. Trudno cokolwiek doradzić bo sama jestem w czarnej dup.. . Niby wszystko mam super oprócz progesteronu .Puki co podchodzę tu a jak będę miała możliwość rezygnacji z pracy na jakiś czas to może wybiorę Novum bo wiadomo dojazdy czas. (Wysłałam ci zaproszenie chcę o coś spytać . )

    iMonia, Mysza1986 lubią tę wiadomość

  • JustynaFrog Autorytet
    Postów: 432 354

    Wysłany: 29 lutego 2020, 15:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Berbeć. wrote:
    Cieszę się że jej się udało bardzo, bo bardzo wiele poświęciła , ale tak jednocześnie mnie to przybiło zawsze mam wrażenie, że jak ktoś zachodzi to dla mnie już nie starczy. Że przecież wszystkie zajść nie mogą. I tak myślałam że albo ona albo ja.
    Berbeć jak ja dobrze wiem o co Ci chodzi. Rozumiem Cię. Też czasami mam wrażenie, że ja będę tą, której się nie uda. Że musi być ten ktoś, komu mimo starań się nie powiedzie i to będę ja. To jest jakieś takie wewnetrzne przeczucie. I są takie dni, kiedy nie moge bez bólu nawet patrzeć na reklamy pampersow i czuje w życiu cholerną pustkę. Ale musimy postarać się że wszystkich sił, które jeszcze nam zostały myśleć pozytywnie. Nie bądźmy same dla siebie samospełniającą się czarną przepowiednią. Bede mocno trzymać za Ciebie kciuki i wierzę, że zobaczę tutaj jeszcze Twój piękny suwaczek;););)

    Kaach, Berbeć., Luluiza lubią tę wiadomość

    21.09.2020 - ❤❤
  • Anulas Autorytet
    Postów: 2105 1328

    Wysłany: 29 lutego 2020, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Za dużo posikalam się ze śmiechu 😂😂😂

    Jeżeli chodzi o wszystkie zachodzące dookola mnie w ciążę to nie będę owijąć bawełnę... Poprostu jestem wkur...

    Mialam wodniaka, chodz dziwnego raz byl widoczny na USG raz nie. Stwierdzili, ze jakas mała droznosc jednak musiala być. Jeden widzial drugi w kolejnym cyklu nie. Trzeci znow widzial 4 nie i tak kilka cykli. W szpitalu przed operacja jak mnie przyjmowali to byli oburzeni że nie ma żadnego wodniaka. W koncu mnie zoperowali...
    Nie wiedziałam natomiast i nie skjarzylam (glupia) tego bolu brzucha jak mialam pelen pęcherz!!! Ruszyc się nie szło!!! Teraz się zdenerwowana , bo jakis czas temu znów obudził mnie ten ból 😭

    Berbeć. lubi tę wiadomość

  • Iwa20 Ekspertka
    Postów: 394 99

    Wysłany: 29 lutego 2020, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przepraszam , ze ponownie pisze od 3 tyg kontynuuje relanium codziennie na noc i mam dalej zalecone przez kolejne 4 tyg
    Czy ktoras z Was tak brała, bo sie zastanawiam czy to nie zaszkodzi dziecku.

  • Anulas Autorytet
    Postów: 2105 1328

    Wysłany: 29 lutego 2020, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwa20 wrote:
    Dziewczyny przepraszam , ze ponownie pisze od 3 tyg kontynuuje relanium codziennie na noc i mam dalej zalecone przez kolejne 4 tyg
    Czy ktoras z Was tak brała, bo sie zastanawiam czy to nie zaszkodzi dziecku.


    Juz kiedyś to pisalam. Moja koleżanka, pacjentka dr K brala cala ciąże. Od dnia pozytywnej bety. Maly ma 1,5 roku i zdrów

  • Iwa20 Ekspertka
    Postów: 394 99

    Wysłany: 29 lutego 2020, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anulas wrote:
    Juz kiedyś to pisalam. Moja koleżanka, pacjentka dr K brala cala ciąże. Od dnia pozytywnej bety. Maly ma 1,5 roku i zdrów
    Dziękuję za odpowiedź nigdy nie trafilam na ten post moze nie bylo mnie jeszcze na grupie.

    Anulas lubi tę wiadomość

  • Imbirek91 Autorytet
    Postów: 1081 714

    Wysłany: 29 lutego 2020, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwa20 wrote:
    Dziewczyny przepraszam , ze ponownie pisze od 3 tyg kontynuuje relanium codziennie na noc i mam dalej zalecone przez kolejne 4 tyg
    Czy ktoras z Was tak brała, bo sie zastanawiam czy to nie zaszkodzi dziecku.

    Ja ci przecież pisałam już chyba dwa razy że praktycznie cała ciążę brałam 2x dziennie relanium i moje chłopaki to okazy zdrowia (tfu, tfu) wychowani od początku na mm, co podobno nie buduje odporności a zawsze się śmieję że w żłobku najwięcej płacę, bo moje dzieciaki nie opuszczają zajęć 🙈

    M&K <3 2017
    M 😍 2020
  • Iwa20 Ekspertka
    Postów: 394 99

    Wysłany: 29 lutego 2020, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imbirek91 wrote:
    Ja ci przecież pisałam już chyba dwa razy że praktycznie cała ciążę brałam 2x dziennie relanium i moje chłopaki to okazy zdrowia (tfu, tfu) wychowani od początku na mm, co podobno nie buduje odporności a zawsze się śmieję że w żłobku najwięcej płacę, bo moje dzieciaki nie opuszczają zajęć 🙈
    To nie kojarzę wczesniej bralam tylko doraźnie, a teraz codziennie mam zalecone. Tez bralas to z powodu spietego brzucha i skracajacej szyjki?

  • Dalia90 Autorytet
    Postów: 1045 682

    Wysłany: 29 lutego 2020, 22:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwa20 wrote:
    Dziewczyny przepraszam , ze ponownie pisze od 3 tyg kontynuuje relanium codziennie na noc i mam dalej zalecone przez kolejne 4 tyg
    Czy ktoras z Was tak brała, bo sie zastanawiam czy to nie zaszkodzi dziecku.
    Ja brałam relanium przez całą ciążę prawie, oprócz tego jeszcze w szpitalu przed rozwiązaniem, zresztą jak większości na Polnej 🙃. Byłam tak nafaszerowana tym i innymi specyfikami (w ciąży dostałam na łepetynę i brałam leki od psychiatry 🤦🏼‍♀️), a mała zdrowa jak ryba. Już się śmieje, zaczyna wyzywać zabawki 😆 i w ogóle jest megaśna 😁. Z Waszymi dzidziuchami też tak będzie 😁.
    P.S. Moja zryta psycha po porodzie jest jak nówka. Prawdopodobnie tak na mnie podziałały zmiany hormonalne i nadmiar progesteronu - tak twierdzą lekarze 🤦🏼‍♀️. Do dzisiaj nie mogę dojść z kobiecymi hormonami do ładu... 😒.
    Diversik, kiedyś o mnie pytałaś 😘😘😘. Ja kurczę czytam jednym okiem, pamiętam, że mam odpisać, ale potem mój dwumiesięczny alarm się włącza i zapominam o całym świecie 😁. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo moja kumpelko z poczekalni 😁💖
    Wszystkim bardzo tu zresztą kibicuję 😊

    diversik89, Mysza1986, truskawka26, Starajacsieocud lubią tę wiadomość

    9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
    5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
    ❄️❄️❄️
    12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️
  • diversik89 Autorytet
    Postów: 1597 1588

    Wysłany: 1 marca 2020, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dalia90 wrote:
    Ja brałam relanium przez całą ciążę prawie, oprócz tego jeszcze w szpitalu przed rozwiązaniem, zresztą jak większości na Polnej 🙃. Byłam tak nafaszerowana tym i innymi specyfikami (w ciąży dostałam na łepetynę i brałam leki od psychiatry 🤦🏼‍♀️), a mała zdrowa jak ryba. Już się śmieje, zaczyna wyzywać zabawki 😆 i w ogóle jest megaśna 😁. Z Waszymi dzidziuchami też tak będzie 😁.
    P.S. Moja zryta psycha po porodzie jest jak nówka. Prawdopodobnie tak na mnie podziałały zmiany hormonalne i nadmiar progesteronu - tak twierdzą lekarze 🤦🏼‍♀️. Do dzisiaj nie mogę dojść z kobiecymi hormonami do ładu... 😒.
    Diversik, kiedyś o mnie pytałaś 😘😘😘. Ja kurczę czytam jednym okiem, pamiętam, że mam odpisać, ale potem mój dwumiesięczny alarm się włącza i zapominam o całym świecie 😁. Trzymam kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo moja kumpelko z poczekalni 😁💖
    Wszystkim bardzo tu zresztą kibicuję 😊

    Jak dobrze przeczytać, że u Was wszystko dobrze ❤
    Zazdroszczę Ci , że możesz już tulić malutka ❣
    Juz się nie mogę doczekać naszej księżniczki... czasami mam wrażenie, że czas stoi w miejscu, a ja tylko rosne i biorę multum leków...🙈🤦‍♀️

    Odezwij się czasem... 🥰

    Mysza1986, Dalia90 lubią tę wiadomość

    Start 2014r ...

    Maj 2016- CP
    HSG- niedrożny PJ,

    ❕Klinika Poznań- kwiecień 2019
    ❕ Kwiecień (16.04.19r ) Histeroskopia macicy- ok
    💣Niedoczynność tarczycy
    💣PCOS,
    💣insulinoopornosc,
    💣V Leiden heterozygotyczny,
    💣MTHFR C677T homozygotyczny,
    💣PAI-1 1 4G homozygotyczny...
    Nasienie ok ;)

    25.07.19 - Punkcja

    30.07.19- Transfer blastki 5.1.1 -
    7dpt- 56,
    progesteron 20,83 ng/ml
    9dpt- 140,
    13dpt-1087,
    progesteron 27,55ng/ml
    15dpt-2566,84

    23.08.19... mamy serduszko ❤️ (24dpt)

    ,, nasza mała wojowniczka ,,

    17.04.2020 Marcysia jest już z nami...❤

    [link=https://www.suwaczki.com/]74di8ribq0i0e1fv.png[/link]
‹‹ 2064 2065 2066 2067 2068 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Dieta w ciąży - 10 najważniejszych zasad dla ciężarnej

O zdrowym odżywaniu i diecie w ciąży zostało napisane i powiedziane wiele. Zbyt duża ilość informacji potrafi przytłoczyć każdego. Przestrzeganie wszystkich tych zasad wydaje się wręcz niemożliwe. Jak zatem odróżnić rzeczy ważne od tych mniej istotnych? Zapytaliśmy znaną dietetyczkę Sylwię Leszczyńską co jest naprawdę ważne w diecie kobiet w ciąży. Przeczytaj co robić, aby zapewnić zdrowie sobie i swojemu dziecku! 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ