X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • Anulas Autorytet
    Postów: 2101 1326

    Wysłany: 18 września 2020, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacyntaa jak dobrze pamiętam masz wysoki progesteron i pewnie przez to ten wzdety brzuch. Ja mialam duży i wzdety brzuch caly I trymestr. Już mnie to niepokoilo ale dr K mówiła że to właśnie skutek progesteronu i że mogę espumisan. Czesto wspomagalam się kilkoma lykami pepsi. Nakszybciej po niej mi przechodziło.

    Hiacyntaa, Blues lubią tę wiadomość

  • anakonda Autorytet
    Postów: 4548 1437

    Wysłany: 18 września 2020, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacyntaa wrote:
    Dziewczyny, czy któraś z Was czula się tak fatalnie na początku? Mam 13dpt, beta rosnie a ja na prawdę mam bardzo zle samopoczucie, brzuch jest tak mocno wzdety, że mam problem się przewrócić na bok, jak leżę na lewym.boku to mnie coś uciska i boli, ogólnie brzuch jest jakby obolaly A do tego doszło takie uciskanie w płucach i kaszel. To że.mnie mdli cały dzień i co jakis czas zwłaszcza w czasie zmian pozycji mam ból menstraucujny to okej. Czy powinnam się martwić. Do dr Ż narazie nie piszę.
    Może przyczyna leży w jelitach? Zacznij jeść kilka dni lekkostrawnie. Miałaś świeży transfer czy crio? Ja bym napisała do dr o dolegliwościach.

    Hiacyntaa lubi tę wiadomość

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
    3 IUI :(
    03.2016 I procedura krótki protokół ICSI :(
    05.2016 II procedura krótki protokół ICSI :(
    Zmiana kliniki MedArt
    09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki :)
    29.11.2016 crio 4AA cb
    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc :(
    V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
    10.04. 2019transfer :(
  • anakonda Autorytet
    Postów: 4548 1437

    Wysłany: 18 września 2020, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak1992 wrote:
    Powiedzcie dziewczyny jaka tu sprawiedliwość !
    Kuzynka po pierwszym in vitro w invimed, transfer i w ciąża, beta ładnie rośnie ❤️ 35 lat, stwierdzona endometrioza 🤦🏼‍♀️ Moja przygoda zaczęła się ponad rok temu a u kuzynki w czerwcu.
    Bardzo lubię dr K, widać, ze jej zależy, ale Coraz częściej myśle, żeby udać się na konsultacje gdzieś indziej...
    Przeryczalam wczoraj cała noc 🤷🏼‍♀️🤦🏼‍♀️
    Może trafili na "ten" zarodek nie ma reguły. Co nie zmienia faktu że zawsze na konsultacje możesz iść jeśli potrzebujesz takiej.

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
    3 IUI :(
    03.2016 I procedura krótki protokół ICSI :(
    05.2016 II procedura krótki protokół ICSI :(
    Zmiana kliniki MedArt
    09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki :)
    29.11.2016 crio 4AA cb
    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc :(
    V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
    10.04. 2019transfer :(
  • Martynkowo Autorytet
    Postów: 992 981

    Wysłany: 18 września 2020, 09:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacyntaa wrote:
    Dziewczyny, czy któraś z Was czula się tak fatalnie na początku? Mam 13dpt, beta rosnie a ja na prawdę mam bardzo zle samopoczucie, brzuch jest tak mocno wzdety, że mam problem się przewrócić na bok, jak leżę na lewym.boku to mnie coś uciska i boli, ogólnie brzuch jest jakby obolaly A do tego doszło takie uciskanie w płucach i kaszel. To że.mnie mdli cały dzień i co jakis czas zwłaszcza w czasie zmian pozycji mam ból menstraucujny to okej. Czy powinnam się martwić. Do dr Ż narazie nie piszę.
    Ja miałam podobnie ale na świeżym transferze. No i bez mdłości. Ale na początku miałam mocno wzdety brzuch i trochę pobolewal. Okazało się, ze wtedy zarodek się implantowal. Przeszło później. Ale tak jak dziewczyny piszą to wina wysokiego progesteronu. Odpoczywaj dużo i jedz białko.

    13 lipca 2020 transfer ☘️
    6 dpt beta 43,51
    8 dpt beta 128,8
    15 dpt beta 2278

    10.08.2020 jest ❤️😍
    Na zimowisku :
    ❄️❄️❄️❄️❄️

    Chłoniak hodgkina - remisja
    01.2023 - naturals

    Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2020, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacyntaa wrote:
    Dziewczyny, czy któraś z Was czula się tak fatalnie na początku? Mam 13dpt, beta rosnie a ja na prawdę mam bardzo zle samopoczucie, brzuch jest tak mocno wzdety, że mam problem się przewrócić na bok, jak leżę na lewym.boku to mnie coś uciska i boli, ogólnie brzuch jest jakby obolaly A do tego doszło takie uciskanie w płucach i kaszel. To że.mnie mdli cały dzień i co jakis czas zwłaszcza w czasie zmian pozycji mam ból menstraucujny to okej. Czy powinnam się martwić. Do dr Ż narazie nie piszę.

    Niezależnie czy masz ciąże naturalną czy ivf czy IUI objawy mogą być te same, jeśli bierzesz progesteron dodatkowo to może być ciężko i zwyczajnie będziesz się czuła, jak byś była na coś chora 🤨 a to tylko ciąża i ogromne zmiany hormonalne🤭
    Ja byłam umierająca do 16 tyg, nic nie pomagało..
    po prostu musisz to przeżyć.
    Jeśli masz naprawdę wątpliwości, to może lepiej iść do lekarza i upewnić się że nic więcej poza ciążą nie dolega.

  • Lumiko Autorytet
    Postów: 668 310

    Wysłany: 18 września 2020, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak1992 wrote:
    Powiedzcie dziewczyny jaka tu sprawiedliwość !
    Kuzynka po pierwszym in vitro w invimed, transfer i w ciąża, beta ładnie rośnie ❤️ 35 lat, stwierdzona endometrioza 🤦🏼‍♀️ Moja przygoda zaczęła się ponad rok temu a u kuzynki w czerwcu.
    Bardzo lubię dr K, widać, ze jej zależy, ale Coraz częściej myśle, żeby udać się na konsultacje gdzieś indziej...
    Przeryczalam wczoraj cała noc 🤷🏼‍♀️🤦🏼‍♀️

    Całkowicie Cię rozumiem. Też jestem u dr K od marca 2019. Punkcja była w grudniu i 2 zarodki,w tym jeden tylko prawidłowy. Od stycznia bujamy się albo z Endo albo z za wysokim estradiolem....więc nawet nie mamy możliwości działać naturalnie, bo jak nie stymulacja estrogenem ,to plastry antykonceocyjne ...i tak już 9 miesięcy ....😕 czas ucieka i ani ciąży ani transferu nie ma😩
    Mam problem z za wysokim estradiolem to hormony,więc być może endokrynolog -ginekolog byłby tu lepszym rozwiązaniem,ale pewności też nie mam. Ostatnio juz nawet zamówiłam się do innego lekarza,żeby poznać jego punkt widzenia na temat estradiolu i nierosnacego Endo....ale odwołałam wizytę....wiadomo to wszystko to dodatkowe koszty i nawet wizyta u innego za 350 zł jest juz jakimś obciążeniem ...już też nie chodzi o koszty specjalnie,bo 350 zł to kropla w morzu tego co już się wydało ,ale też działanie na dwa fronty ...dr K może się obrazić....poza tym jeden lekarz powie jedno,drugi jeszcze inne ...i kogo potem słuchać...więc też mam mega wątpliwości ,czy dobrze się trafiło,czy aby nie trzeba zmienić lekarza ...najgorsze,że czas ucieka,mam 37 lat, mój partner widzę,że też już go to przerasta, już nie chce o tym mówić...do lekarza odwozi,ale temat dziecka,to temat tabu się zrobił ...więc powoli zero wsparcia u najbliższej osoby....😔 Przepraszam za słowa prywaty i narzekanie ...ale gdyby nie Wy Dziewczyny na forum,to człowiek byłby z tym całkowicie sam....więc Dziękuję że jesteście❤️🙂

    Starania naturalne styczeń 2017

    Medart - 20.03.2019
    Punkcja 16.12.2019 r. -1 prawidłowy zarodek
    Transfer ❄️ 5.1.1 w dniu 23.10.2020 r.

    7 dpt Beta. 46.2
    11 dpt. Beta. 310,60
    14 dpt. Beta. 1.195
    18 dpt. Beta 6.840
    22 dpt. Beta. 22.006
    26 dpt. Beta 53.940

    27 dpt 💓 i chłopak

    atdcanli6zykm8lv.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 4548 1437

    Wysłany: 18 września 2020, 09:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak1992 wrote:
    Dziewczyny,
    Jak tam wasze wrażenia po akupunkturze ?
    Dostałam zalecenia: moksa, czyli podgrzewanie miejsc kłucia, zioła do picia, tabletki, smarować brzuch olejem i termofor, pic olej. Dostałam tez wytyczne do diety cateringowej. Mam się umówić po okresie tylko właśnie nie wiem dokładnie kiedy ?
    Ja czułam się lepiej. Na mnie moksa olej rycynowy zioła nie zadziałały tzn endo nie urosło wcale. Ja zawsze umawiam się po skończonym krwawieniu tak 5 - 7dc w zależności jak wypada weekend bo mają nieczynne. Teraz mam mieć pijawki i planuje podejść do transferu jak endo będzie ok ale tu cudów się nie spodziewam.
    PS dobrze zgaś mokse bo mój mąż chatę by spalił zgasił w piachu mokse i nie obciął nożyczkami zaraz i zaczęło się tlić po chwili więc po moksowaniu zagas i ucinaj odrazu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2020, 09:22

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
    3 IUI :(
    03.2016 I procedura krótki protokół ICSI :(
    05.2016 II procedura krótki protokół ICSI :(
    Zmiana kliniki MedArt
    09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki :)
    29.11.2016 crio 4AA cb
    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc :(
    V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
    10.04. 2019transfer :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2020, 09:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luluiza wrote:
    Niezależnie czy masz ciąże naturalną czy ivf czy IUI objawy mogą być te same, jeśli bierzesz progesteron dodatkowo to może być ciężko i zwyczajnie będziesz się czuła, jak byś była na coś chora 🤨 a to tylko ciąża i ogromne zmiany hormonalne🤭
    Ja byłam umierająca do 16 tyg, nic nie pomagało..
    po prostu musisz to przeżyć.
    Jeśli masz naprawdę wątpliwości, to może lepiej iść do lekarza i upewnić się że nic więcej poza ciążą nie dolega.
    Tak, progesteron ostanio miałam 80 i cały czas biorę prolutex. Faktycznie jest tak jak mówisz, dzisiaj to czuję się jakbym była chora, jestem całą obolaly, boli mnie aż w kierunku nerek. Po prostu martwie się że to może jakoś zaszkodzić ciazy, a z jelitami to zawsze miałam problem, zawsze były wzdety, lekarze mówili że zespół jelita drażliwego

  • Lumiko Autorytet
    Postów: 668 310

    Wysłany: 18 września 2020, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anakonda wrote:
    Ja czułam się lepiej. Na mnie moksa olej rycynowy zioła nie zadziałały tzn endo nie urosło wcale. Ja zawsze umawiam się po skończonym krwawieniu tak 5 - 7dc w zależności jak wypada weekend bo mają nieczynne. Teraz mam mieć pijawki i planuje podejść do transferu jak endo będzie ok ale tu cudów się nie spodziewam.
    PS dobrze zgaś mokse bo mój mąż chatę by spalił zgasił w piachu mokse i nie obciął nożyczkami zaraz i zaczęło się tlić po chwili więc po moksowaniu zagas i ucinaj odrazu.

    Anakonda,koleżanka,która urodziła w poniedziałek i jest na Polnej...rozmawiała z dziewczyną,która leczyła się na Polnej u chyba dr katulskiego miała Endo odżywiane glukoza....i podobno fajnie po niej Endo rosło....jak dowiem się od niej czegoś więcej to dam znać.

    Starania naturalne styczeń 2017

    Medart - 20.03.2019
    Punkcja 16.12.2019 r. -1 prawidłowy zarodek
    Transfer ❄️ 5.1.1 w dniu 23.10.2020 r.

    7 dpt Beta. 46.2
    11 dpt. Beta. 310,60
    14 dpt. Beta. 1.195
    18 dpt. Beta 6.840
    22 dpt. Beta. 22.006
    26 dpt. Beta 53.940

    27 dpt 💓 i chłopak

    atdcanli6zykm8lv.png
  • anakonda Autorytet
    Postów: 4548 1437

    Wysłany: 18 września 2020, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumiko wrote:
    Anakonda,koleżanka,która urodziła w poniedziałek i jest na Polnej...rozmawiała z dziewczyną,która leczyła się na Polnej u chyba dr katulskiego miała Endo odżywiane glukoza....i podobno fajnie po niej Endo rosło....jak dowiem się od niej czegoś więcej to dam znać.
    O super to czekam na wieści. Niby dr mówiła kiedyś o jakiś wlewach ale na razie temat upadł. Zresztą ja wiem kiedy endo jest kiepskie bo mam skurcze więc przed usg jestem przygotowana na klape

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
    3 IUI :(
    03.2016 I procedura krótki protokół ICSI :(
    05.2016 II procedura krótki protokół ICSI :(
    Zmiana kliniki MedArt
    09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki :)
    29.11.2016 crio 4AA cb
    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc :(
    V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
    10.04. 2019transfer :(
  • Lilak1992 Ekspertka
    Postów: 260 75

    Wysłany: 18 września 2020, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lumiko wrote:
    Całkowicie Cię rozumiem. Też jestem u dr K od marca 2019. Punkcja była w grudniu i 2 zarodki,w tym jeden tylko prawidłowy. Od stycznia bujamy się albo z Endo albo z za wysokim estradiolem....więc nawet nie mamy możliwości działać naturalnie, bo jak nie stymulacja estrogenem ,to plastry antykonceocyjne ...i tak już 9 miesięcy ....😕 czas ucieka i ani ciąży ani transferu nie ma😩
    Mam problem z za wysokim estradiolem to hormony,więc być może endokrynolog -ginekolog byłby tu lepszym rozwiązaniem,ale pewności też nie mam. Ostatnio juz nawet zamówiłam się do innego lekarza,żeby poznać jego punkt widzenia na temat estradiolu i nierosnacego Endo....ale odwołałam wizytę....wiadomo to wszystko to dodatkowe koszty i nawet wizyta u innego za 350 zł jest juz jakimś obciążeniem ...już też nie chodzi o koszty specjalnie,bo 350 zł to kropla w morzu tego co już się wydało ,ale też działanie na dwa fronty ...dr K może się obrazić....poza tym jeden lekarz powie jedno,drugi jeszcze inne ...i kogo potem słuchać...więc też mam mega wątpliwości ,czy dobrze się trafiło,czy aby nie trzeba zmienić lekarza ...najgorsze,że czas ucieka,mam 37 lat, mój partner widzę,że też już go to przerasta, już nie chce o tym mówić...do lekarza odwozi,ale temat dziecka,to temat tabu się zrobił ...więc powoli zero wsparcia u najbliższej osoby....😔 Przepraszam za słowa prywaty i narzekanie ...ale gdyby nie Wy Dziewczyny na forum,to człowiek byłby z tym całkowicie sam....więc Dziękuję że jesteście❤️🙂

    Ja bym poszła do lekarza, przecież dr K nie obrazi się, za to ze bardzo się starasz i szukasz wyjaśnienia.

  • Lilak1992 Ekspertka
    Postów: 260 75

    Wysłany: 18 września 2020, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anakonda wrote:
    Ja czułam się lepiej. Na mnie moksa olej rycynowy zioła nie zadziałały tzn endo nie urosło wcale. Ja zawsze umawiam się po skończonym krwawieniu tak 5 - 7dc w zależności jak wypada weekend bo mają nieczynne. Teraz mam mieć pijawki i planuje podejść do transferu jak endo będzie ok ale tu cudów się nie spodziewam.
    PS dobrze zgaś mokse bo mój mąż chatę by spalił zgasił w piachu mokse i nie obciął nożyczkami zaraz i zaczęło się tlić po chwili więc po moksowaniu zagas i ucinaj odrazu.
    Jak Honorata zapytała mnie co jest przyczyna to powiedziałam „ nie wiem” bo przecież przy transferach endo było idealne !🤦🏼‍♀️😳😢
    Tak tak, już mam To doświadczenie z moksa 🙈 Gasiłam 10 min w piachu i nic nadal się tliła, od razu trzeba obciąć nożyczkami. Codziennie moksowalas ? Bo ja póki co raz, muszę na podwórku to robić bo przecież to tak mocno się tli i śmierdzi zielskiem 🙈

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacyntaa wrote:
    Tak, progesteron ostanio miałam 80 i cały czas biorę prolutex. Faktycznie jest tak jak mówisz, dzisiaj to czuję się jakbym była chora, jestem całą obolaly, boli mnie aż w kierunku nerek. Po prostu martwie się że to może jakoś zaszkodzić ciazy, a z jelitami to zawsze miałam problem, zawsze były wzdety, lekarze mówili że zespół jelita drażliwego


    Masz bardzo mocno podbity prog i tutaj bym się zatrzymała, u mnie apogeum objawów i niewychodzenia z łóżka to beta powyżej 8000 i prog 46 i byłam na l4, niektóre objawy to do ciąży nawet mi nie pasowały.. ale niestety początek był trudny.
    Postaraj się być w tym wszystkim spokojna i przyjąć to, jako konieczność i bardzo ” dobre ” objawy. Wysoki prog utrzyma ciąże, potem po 3 miesiącu funkcje przejmuje łożysko i proga się odstawia i będzie dużo lepiej 😉 uwierz 😎

  • Lumiko Autorytet
    Postów: 668 310

    Wysłany: 18 września 2020, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anakonda wrote:
    O super to czekam na wieści. Niby dr mówiła kiedyś o jakiś wlewach ale na razie temat upadł. Zresztą ja wiem kiedy endo jest kiepskie bo mam skurcze więc przed usg jestem przygotowana na klape

    Niestety ta dziewczyna wyszła we wtorek..wrrr😕,ale wiem że to dr Katulski z Polnej....więc może warto się zorientować tam 🙂

    Starania naturalne styczeń 2017

    Medart - 20.03.2019
    Punkcja 16.12.2019 r. -1 prawidłowy zarodek
    Transfer ❄️ 5.1.1 w dniu 23.10.2020 r.

    7 dpt Beta. 46.2
    11 dpt. Beta. 310,60
    14 dpt. Beta. 1.195
    18 dpt. Beta 6.840
    22 dpt. Beta. 22.006
    26 dpt. Beta 53.940

    27 dpt 💓 i chłopak

    atdcanli6zykm8lv.png
  • Kaach Autorytet
    Postów: 1057 1152

    Wysłany: 18 września 2020, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacyntaa wrote:
    Tak, progesteron ostanio miałam 80 i cały czas biorę prolutex. Faktycznie jest tak jak mówisz, dzisiaj to czuję się jakbym była chora, jestem całą obolaly, boli mnie aż w kierunku nerek. Po prostu martwie się że to może jakoś zaszkodzić ciazy, a z jelitami to zawsze miałam problem, zawsze były wzdety, lekarze mówili że zespół jelita drażliwego
    Hiacynta mnie na początku bardzo bolało z prawej strony jak by nerka, ból był tak mocny, że nie mogłam spać, ciężko było chodzić i wręcz łzy mi leciały. Nie wiem co było przyczyną zrobiłam badanie moczu i wyszło bardzo bardzo dużo bakterii AB kazał brać furaginum i teraz jest ok. I ogólnie po obydwu transferach byłam chora pewnie była też to wina encortonu, ale mam też takie wrażenie, że mój organizm takim osłabieniem reaguje na ciążę.

    preg.png
    HSG
    laparoskopia
    MedART 06.19
    06.19 IUI :(
    MTHFR C677T/A1298C hetero
    07.19 IUI :( 08.19 IUI :( 10.19 ostatnia IUI :(
    12.19 Punkcja
    28.02 Transfer❄️5.1.1
    7t2d ❤️
    13+1 💔
    27.08 transfer mamy kropka
    7t2d❤️
    ♀️
    05.05.21 Pola 🌈😍
    3x CB 2023
    08.23 naturalny cud 🤰♂️
  • anakonda Autorytet
    Postów: 4548 1437

    Wysłany: 18 września 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak1992 wrote:
    Jak Honorata zapytała mnie co jest przyczyna to powiedziałam „ nie wiem” bo przecież przy transferach endo było idealne !🤦🏼‍♀️😳😢
    Tak tak, już mam To doświadczenie z moksa 🙈 Gasiłam 10 min w piachu i nic nadal się tliła, od razu trzeba obciąć nożyczkami. Codziennie moksowalas ? Bo ja póki co raz, muszę na podwórku to robić bo przecież to tak mocno się tli i śmierdzi zielskiem 🙈
    Tak robiłam codziennie i też robiłam na powietrzu bo smród jest taki że mąż z daleka czuł że robię. Sąsiedzi pewnie sobie pomyśleli że zioło palę 😂

    Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc
    3 IUI :(
    03.2016 I procedura krótki protokół ICSI :(
    05.2016 II procedura krótki protokół ICSI :(
    Zmiana kliniki MedArt
    09.2016 długi protokół 21.09 punkcja mamy 3 zarodki :)
    29.11.2016 crio 4AA cb
    Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
    08.2018 IV IVF cykl naturalny transfer 17.08 7tc :(
    V IVF grudzień 6 zarodków 4 prawidłowe genetycznie
    10.04. 2019transfer :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 września 2020, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka88 wrote:
    Majka, Lilak - co jest powodem, że te transfery były nieudane? Dr coś mówił?
    Po 8 latach starań często zadaje sobie pytanie gdzie jest sprawiedliwość kiedy widze znajome ciężarne i wiem, że one zwyczajnie zachciały dziecko i od razu zaszły 🤦‍♀️

    Hiacynta - nie przejmuj się to są zwykłe objawy ciąży. Niektòre przechodzą bezobjawowo, a często doskwiera wszystko 🤦‍♀️ To zazwyczaj mija jak się wchodzi w II trymestr wtedy rolę progesteronu przejmuje łożysko.

    Ja mam dziś monitoring. Strasznie mi doskwierają te pęcherzyki. Bolą plecy, podbrzusze, nawet jazda samochodem i nierówności na drodze to jest męka 🤦‍♀️ Mogliby zachcieć już ze mnie wyciągnąć te jajka.

    Milka, trzymam kciuki żeby pobrali Ci jak najwiecej i obyś już puregonu nigdy nie musiała szukać 🙆🏻‍♀️ I oby to były ostatnie wizyty w klinice a potem już sukces 😍🤰🏻

  • Martynkowo Autorytet
    Postów: 992 981

    Wysłany: 18 września 2020, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny i jak coś wiadomo co z dr K? Jakies plotki krążą, ale nic nie wiadomo dokładnie chyba.

    13 lipca 2020 transfer ☘️
    6 dpt beta 43,51
    8 dpt beta 128,8
    15 dpt beta 2278

    10.08.2020 jest ❤️😍
    Na zimowisku :
    ❄️❄️❄️❄️❄️

    Chłoniak hodgkina - remisja
    01.2023 - naturals

    Wygrałam z chłoniakiem i niepłodnością 👧👦 ♥️
  • Mrs.P Autorytet
    Postów: 263 148

    Wysłany: 18 września 2020, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nigdy nie miałam problemu z jelitami, wzdęciami itp. a w ciąży też bywa różnie, więc rzeczywiście chyba to ten progesteron, którego i tak mam minimalną dawkę.

    Lumiko, jeśli czujesz, że chciałabyś zasięgnąć porady innego lekarza, to ja bym to zrobiła. Wyjaśniłabym, to dr K, że próbujesz wszystkiego.
    Na forum była taka dziewczyna, która też miała problemy z endo, szczegółowo je opisała tutaj, bo zmieniła medart na novum i tam się udało. Tylko wiadomo, że to się wiąże z kolejnymi dużymi kosztami. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 września 2020, 12:20

    uwo9s65govurilvf.png
  • ABC92 Koleżanka
    Postów: 34 20

    Wysłany: 18 września 2020, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Timutaj to może być różnie, ja byłam raz się skonsultować, plan dr B, ja chciałam tylko się zapytać to jak mu się przyznałam to skomentował, że ten lekarz ro dla Niego żaden autorytet i tyle, ale później jakoś jeszcze pogadaliśmy.

‹‹ 2450 2451 2452 2453 2454 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ