MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
cytując: "W jamie macicy widoczny pęcherzyk ciążowy o wymiarach 1,05cm" czyli bliźniaków raczej nie będzie
na powiększeniu wygląda jak perła w środku małży
Kolejne USG za 2 tygodnie, mam nadzieję, że po drodze nie będzie problemów i zobaczę coś większego
antonna, Imbirek91, gabrysia111, Mada29, Alberta, anakonda, susełek, dżdżownica, anna_b, Bella93 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Chyba że jednojajowe
.Jak są w rodzinie męża lub Twojej duże prawdopodobieństwo. W Anglii robią cesarki przy bliźniakach. Imbirek a jak w Polsce?
Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
Alberta wrote:Tiliana myślę o Twojej tarczycy. Ja jestem na Letroxie dożywotnio po jodzie radioaktywnym. Może spróbuj ten lek. Także warto suplementować jod. Zięba pisze o płynie Lugola oraz tabletkach Iodoral. Kupiłam je na Amazonie choć jak mi mówił lekarz to polewanie samochodu benzyną. Jajniki jednak są jodochłonne i może tego pierwiastka brakuje. Ogólnie mimo jodowanej soli ludzie mają spore braki. By pokryć dawkę dzienną Zięba pisze to 35 łyżeczek soli jodowanej.
Alberta, a czy orientujesz sie czy Jodid badz Euthyrox 25 moga miec negatywny wplyw na powodzenie in vitro/IUI? -
anakonda wrote:Immnunologie i genetykę badałaś ?
anakonda, genetyke badalismy i zarodki tez badamy systematycznie. A wiesz jakie badania na immunologie nalezy zrobic? czy moge je na wlasna reke zrobic - w sensie Diagnostyka badz Alab? Rozmawialam z dr K jakis czas temu i wiem ze jest przeciwna wszelkim wlewom etc. ale tak sobie mysle jak sie nie udaje i nie wiadomo dlaczego to moze sprobowac jeszcze immunologie. A mozesz polecic tez jakiegos immunologa z "z naszej dziedziny"? -
Tiliana wrote:anakonda, genetyke badalismy i zarodki tez badamy systematycznie. A wiesz jakie badania na immunologie nalezy zrobic? czy moge je na wlasna reke zrobic - w sensie Diagnostyka badz Alab? Rozmawialam z dr K jakis czas temu i wiem ze jest przeciwna wszelkim wlewom etc. ale tak sobie mysle jak sie nie udaje i nie wiadomo dlaczego to moze sprobowac jeszcze immunologie. A mozesz polecic tez jakiegos immunologa z "z naszej dziedziny"?
Jeśli masz pytania jakieś pytaj śmiało.
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Tiliana ja tylko wiem, że tarczyca odgrywa kluczową rolę. Najlepiej wybierz się do endokrynologa. Dobre opinie ma dr Nadia Sawicka-Gutaj.
A immunolog polecany to dr Paśnik z Łodzi.Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
anakonda, dzieki za wsparcie! pamietam ze jakis czas temu - moze w tamtym roku, ktos mi polecil dr Malinowskiego z Lodzi. Umowilam sie nawet na wizyte ale ostatecznie ja odwolalam i stwierdzilam ze to bedzie taka moja ostatnia deska ratunku na przyszlosc. Juz chyba czas. Poszukam namiarow i umowie sie na wizyte. Dzieki!
-
nick nieaktualnyMoly jeszcze raz gratulacje.
Dziękuje dziewczyny za szybką odpowiedź, bo miałam robić te przeciwciała jutro. Dzięki wam zdałam sobie sprawę, że nie ma sensu, bo nie jem glutenu. Nie jem glutenu od czerwca tego roku, zrobiłam sobie tylko 2 tygodniową przerwę -bunt po nieudanym transferze. Ale myślę, że i tak wynik mógłby wyjść niejednoznaczny.
-
Alberta niestety zależy od szpitala czy przy bliźniakach zrobią ci cesarkę i od widzi-mi-się lekarza. Oczywiście też jak przy porodach pojedynczych zależy jak dzieci leżą ale jak choć jeden z nich leży główką to prawdopodobnie będą kazali rodzić siłami natury. Klimat na cesarki w naszym kraju też nie jest w tej chwili zbyt dobry, chociaż osobiście uważam że każda z nas powinna mieć wybór w koncu to nasze ciała i nasze dzieci, no ale władza wie lepiej co jest dla nas najlepsze...M&K
2017
M 😍 2020 -
Alberta wrote:Tiliana ja tylko wiem, że tarczyca odgrywa kluczową rolę. Najlepiej wybierz się do endokrynologa. Dobre opinie ma dr Nadia Sawicka-Gutaj.
A immunolog polecany to dr Paśnik z Łodzi.
Alberta, ja wlasciwie nigdy nie mialam problemu z tarczyca. U endokrynologa to jedynie prolaktyne zbijamy. Korci mnie zeby odstawic te leki na wlasna reke. Tyle razy badalam TSH i zawsze bylo ok, jeden raz tylko bylo ciut powyzej 2 i wtedy dr K zalecila wprowadzenie tych dwoch lekow i napisala ze woli zeby TSH bylo blizej 1,5 niz 2. Przemysle
-
Imbirek91 wrote:Ha! Wiedziałam że nasza świeżo upieczona mamuśka się odezwie jak tylko temat BG się pojawi
I co tam mamo? Jak sobie radzicie? Z tego co kojarzę to ty już masz jednego synka adopotowanego prawda? Jak zareagował na braciszka?
Tak dobrze pamiętaszdobrze zareagował choć jest trochę zawiedziony że maluch tylko śpi i je
bo On myślał że będą razem w pokoju spać i się bawić
Susełek nie rób przeciwciał bo szkoda kasy, i tak nie wyjdzie skoro nie jesz glutenu.
Moly wielkie gratulacjeMada29, Imbirek91, Moly, gabrysia111 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny. W mojej nowej klinice lekarz ma troche inne podejscie niz MedArt I cucialbym z Wami na ten teamt podyskutowac. 1. Prolaktyna, u mnie wynik ok.31 przy normie 29, nowy dr ppowiedzial ze leczy sie objawy nie wynik I wg niego nie powinnam brac bromergonu bo ma wiecej skutkow ubocznych niz dobrego przy takim wyniku. Na dowod tego po 2 latach brania go wynik prolaktyny taki sam nie spadl nawet o gram
2. To samo z bakteriami w posiewach, nie ma objawow nie dajemy antybiotykow, wiec nie leczymy. Mam troche mieszane.uczucia, co lekarz to opinia komu tu wierzyc?
-
Mysza, co do prolaktyny, to nie pomogę, bo moja była w normie (choć pamiętam, że tylko minimalnie poniżej górnej granicy) i leków od Pani dr nie dostałam. Ale mam też koleżankę, która bardzo źle znosiła Bromergon, a miała ogromną prolaktynę do zbicia. Skłaniałabym się więc, by nie brać leków (szczególnie, że badanie jest bardzo czułe, wiele rzeczy może podnieść wynik).
Co do antybiotyków zupełnie się zgadzam. Widzę po sobie, że trochę mi Pani dr florę rozwaliła, a z każdym posiewiem przybywało nowych szczepów (jestem przypadkiem totalnie bezobjawowym). Kiedyś coś czytałam o wpływie bakterii na powodzenie ciąży i tylko jedna (nie pamiętam jaka), była taką faktyczną przeszkodą. A przy ivf to w ogóle minimalizuje się przecież kontakt z tymi bakteriami w pochwie...
To tyle z mojej perspektywy
Pozdrawiam Was wszystkie ciepło! -
Mysza zaufaj nowemu lekarzowi, po to właśnie zmieniłaś klinikę, żeby ktoś spojrzał na ciebie innym okiem i być może właśnie to inne spojrzenie przyniosło ci szczęście
prolaktyny nie masz jakiejś wielce tragicznej a z kolei posiewy to co lekarz to inne zdanie - dr K chce wszystko tępić, ale są lekarze którzy jak nie ma jakiegoś naprawdę wielkiego problemu z tymi bakteriami sprawę olewają bo żeby pochwę mieć czystą to tak naprawdę większość z nas by musiała całe życie łykać antybiotyki i brać globulki mimo zachowania absolutnej higieny... Taka już nasza kobieca natura
może dla własnego spokoju bierz sobie co drugi dzień jakiś lactovaginal lub coś żeby tworzyć te pałeczki kwasu mlekowego? Taki kompromis
M&K2017
M 😍 2020 -
Ja też bym zaufała lekarzowi.
Jeśli chodzi o prolaktyne to miałam w normie wiec nie mam doświadczenia. A bakterie - spotkałam się nawet z opinią innego gin, że leczenie bezobjawowych infekcji to błąd w sztuce lekarskiej. Mi w ciąży po Augnmentinie została E.coli. Nie wzięłam kolejnego antybiotyku bo mnie bolał żołądek i zaczęłam brać probiotyki dopochwowe i globulki zakwaszające ( co drugi dzień , na zmianę ) i od 2 posiewów jest czysto