MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewczyny!
Ja już po pierwszej wizycie u dr Ż...parę badań udało się zrobić na miejscu z krwi, ale jutro jeszcze przede mną HSG... czy któraś z Was miała robione to badanie u nich...? Jak to wyglądało u Was, bo ja miałam w szpitalu ok pół roku temu i z tego co mi pani z rejestracji powiedziała wygląda to zupełnie inaczej niż miałam... czyli żadnego szczególnego przygotowania i bezboleśnie... -
nick nieaktualnyMoly wrote:Kolejny raz napiszę, że najważniejsze, że z Bąblem wszystko dobrze! Bardzo Ci współczuję tych trudnych, stresujących początków ale myślę, że Bąbel fikający terazbw Twoim w brzuchu Ci to wynagrodzi, zresztą pewnie za każdym razem jak go widzisz to trudy odchodzą na dalszy plan
Życzę Ci żeby II trymestr był tym "miodowym miesiacem" ciąży, należy Ci się
Już niedługo prenatalne trzymam kciuki i jestem ciekawa kto tam sie kryje u Ciebie, masz jakieś przeczucie?
Od jakiegoś czasu chyba Mała mnie uciska i zaraz po położeniu do łóżka drętwieje mi prawa noga więc nocki też mam często średnio przespane. Badania zrobione, małe odchylenia ale dr mówił, że raczej normalne w ciąży. Wizyta w czwartek, już nie mogę się doczekać
No i czekam na ruchy, a tu nic nic
Moly Ty mnie też potrafisz na duchu podnieść. Dziękuję!powiem tak jak zobaczyłam na monitorku jak się rusza to do dr mówię, że zostaję u niego bo nie mogłam się napatrzeć. To się zasmial
co obstawiam? Hmm jeśli patrząc na smaki moje czyli przy mdłościach jak miałam ratowalo mnie ptasie mleczko, ostatnio pierogi z serem mniam więc wychodziło by na dziewczynkę
ale ty pisałaś o kiszonych więc chyba reguły nie ma co? Mąż tylko jak zobaczył te ruszajace się rączki, nóżki to mowi będzie piłkarz
w czwartek też mam wizytę ale u dr B jeszcze. Już mówiłam dr, że chyba będę jego często pacjentka póki nie przestane krwawic/plamic bo panikuje. Trochę mi brakuje już ruchu ale jak mus to mus, leżę.
Cieszę się, że u Was wszystko w normie. A na pęcherz Mała nie uciska?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 13:34
-
nick nieaktualnyMada29 wrote:Moly Ty mnie też potrafisz na duchu podnieść. Dziękuję!
powiem tak jak zobaczyłam na monitorku jak się rusza to do dr mówię, że zostaję u niego bo nie mogłam się napatrzeć. To się zasmial
co obstawiam? Hmm jeśli patrząc na smaki moje czyli przy mdłościach jak miałam ratowalo mnie ptasie mleczko, ostatnio pierogi z serem mniam więc wychodziło by na dziewczynkę
ale ty pisałaś o kiszonych więc chyba reguły nie ma co? Mąż tylko jak zobaczył te ruszajace się rączki, nóżki to mowi będzie piłkarz
w czwartek też mam wizytę ale u dr B jeszcze. Już mówiłam dr, że chyba będę jego często pacjentka póki nie przestane krwawic/plamic bo panikuje. Trochę mi brakuje już ruchu ale jak mus to mus, leżę.
Cieszę się, że u Was wszystko w normie. A na pęcherz Mała nie uciska?
Ja chciałam dziewczynkę, ale przewidywałam, że będzie chłopak, bo u mojego Partnera silne geny męskiePodobno wysoka beta i problemy skórne (które miałam przez cały I trymestr) wskazują na dziewczynkę, ale jak się pytałam dr B to się śmiał, żeby w to nie wierzyć. Do słodkiego mnie nie ciągnęło, jedynie lody i kubełek Häagen-Dazs wieczorem wchodził bez problemu
Kiszonkami nadal się zajadam, ale ja też przed ciążą lubiłam
Z tym słodkim to też nie ma reguły, żona kuzyna w tym samym tygodniu co ja przytyła już 12kg, bo cukierek za cukierkiem i u nich drugi chłopak
Jak Cię wizyty uspokajają to nawet wskazane żebyś często chodziła, im mniej stresu tym lepiej, a co Bąbla pooglądasz to TwojeOczywiście lepiej jednak by było gdyby te wizyty nie były potrzebne czego Ci z cały czas życzę. Domyślam się, że brak ruchu doskwiera, można sobie nawet pomarudzić, ale prawda jest taka, że wszystkie leżałybyśmy plackiem 9 miesięcy dla naszych Bąbli. Odbijesz sobie później na spacerach
Pęcherz od czasu pozytywnej bety to już w ogóle żyje swoim życiem, w dzień nie liczę, ale w nocy 5 razy to minimum -
nick nieaktualnyMiśka90 wrote:Cześć dziewczyny!
Ja już po pierwszej wizycie u dr Ż...parę badań udało się zrobić na miejscu z krwi, ale jutro jeszcze przede mną HSG... czy któraś z Was miała robione to badanie u nich...? Jak to wyglądało u Was, bo ja miałam w szpitalu ok pół roku temu i z tego co mi pani z rejestracji powiedziała wygląda to zupełnie inaczej niż miałam... czyli żadnego szczególnego przygotowania i bezboleśnie...
Moje HSG było bezbolesne, wcześniej za radą dr wzięłam tylko coś przeciwbólowego. U mnie macica była ok i jajowody drożne, a sam zabieg trwał chwilę -
Miśka90 wrote:Cześć dziewczyny!
Ja już po pierwszej wizycie u dr Ż...parę badań udało się zrobić na miejscu z krwi, ale jutro jeszcze przede mną HSG... czy któraś z Was miała robione to badanie u nich...? Jak to wyglądało u Was, bo ja miałam w szpitalu ok pół roku temu i z tego co mi pani z rejestracji powiedziała wygląda to zupełnie inaczej niż miałam... czyli żadnego szczególnego przygotowania i bezboleśnie...
Bolało jeszcze do godziny a na wieczór hasałam jakby nic się rano złego nie stało. Panie w recepcji mówiły, że większość pacjentek nie boli, rzadko się zdarza taka sytuacja jak u mnie.
Mam nadzieję, że Ty będziesz w tej większościale jeśli poczujesz ból to wiedz, że szybko przechodzi. A i ja na wieczór lekko krwawiłam, napisałam do dr sms i mi odp, że to normalne po takim badaniu
Od VIII 2017 MedArt
I ivf grudzień 2017
4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
II ivf lipiec 2018 r.
26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
4.02.2020 R&P 👨👩👦👦
2❄️❄️ -
Miśka90 wrote:Cześć dziewczyny!
Ja już po pierwszej wizycie u dr Ż...parę badań udało się zrobić na miejscu z krwi, ale jutro jeszcze przede mną HSG... czy któraś z Was miała robione to badanie u nich...? Jak to wyglądało u Was, bo ja miałam w szpitalu ok pół roku temu i z tego co mi pani z rejestracji powiedziała wygląda to zupełnie inaczej niż miałam... czyli żadnego szczególnego przygotowania i bezboleśnie...
Miśka90 ja miałam w grudniu. Sam zabieg trwał z 5min, a byłoby jeszcze szybciej gdyby cewnik nie wypadał. Dr Ż wszystko mi tłumaczył co widać na monitorze. Mnie przy badaniu nic nie bolało (nie miałam żadnych zrostów) choć strach był duży. Dopiero jak wróciłam do domu, tak z 1h po to przez pół godziny bolał mnie brzuch tak mocniej jak na okres i był wzdęty. Dr mi potem powiedział, że widocznie mój organizm tak reaguje na środek który podają do kontrastu. Głowa do góry i nie czytaj za dużo bo każda z nas jest inna i inaczej przechodzi badania:)
06.2018 niespodzianka:)
02.2018 I ivf, 1zarodek
12.2017 HSG, 03.2017 laparoskopia
0% mąż morfologia
Wykryto alfa HLA-DQ8 -
nick nieaktualnyMiśka90 wrote:Cześć dziewczyny!
Ja już po pierwszej wizycie u dr Ż...parę badań udało się zrobić na miejscu z krwi, ale jutro jeszcze przede mną HSG... czy któraś z Was miała robione to badanie u nich...? Jak to wyglądało u Was, bo ja miałam w szpitalu ok pół roku temu i z tego co mi pani z rejestracji powiedziała wygląda to zupełnie inaczej niż miałam... czyli żadnego szczególnego przygotowania i bezboleśnie...
Mnie niestety bolało. Mam bardzo bolące okresy. Bez tabletki przeciwbólowej nie przeżyłam jeszcze ani jednego okresu. I to był taki ból z tym, że trwał może z minutę, wiec przygryzłam wargi i było ok. To była naprawdę chwilka. Póżniej w domu już nie bolało. Ja mam macicę tyłozgiętą i może dlatego. Lekarz był zdziwiony, że boli. Ponoć większość pacjętek nic nie boli. Ja badanie miałam w invimedzie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 17:50
-
No więc moje wcześniejsze hsg robione na nfz w szpitalu bolało niemiłosiernie...myślałam, że im zejde na tym stole... zaczynając od zakładania wziernika po wpuszczane kontrasty...I na koniec już po odpoczywając na sali odczuwalam ból... Ehhh...nie mam dobrych wspomnień...i jak tu mi dr zlecił hsg to zbladłam...
Ale właśnie mi tu pani z rejestracji powiedziała, że to bezboleśnie wykonują i żebym się nie stresowała;-)
Tylko to tak właśnie jest, że każda z nas odczuwa ból inaczej...więc dziękuję Wam dziewczyny za inf, nie nakrecam się już
Pozdrawiam i do usłyszenia! -
Hej
Poszukuje dobrego ginekologa w Poznaniu. Czy mogłybyście polecić mi kogoś kto jest godny zaufania?
Od 2 lat leczyłam się w klinice niepłodności w Szczecinie, ale po 22 cyklach na clo, nie zleceniu przez lekarza żadnych badań, a jedynie naklanianiu do in vitro mimo tsh na poziomie 11- rezygnuje.
Może któraś z was też miała problem z PCOS i/lub niedoczynnościa tarczycy i znalazła ginekologa, któremu można zaufać?
Dziękuję za pomocWiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2018, 23:16
👩30l
PCOS
niedoczynność tarczycy insulionooporność
Niedrożność prawostronna
05.09.24 AMH 8,81
Euthyrox 100
[*] 3.11.2016 cp
[*] 11.2019 cp
👨🦰30l
Teratozoospermia
09.11.2022 💍
15.06.2024👰♀️🤵♂️
27.10.2024 start stymulacji do IVF
Menopur 1200
Oragalutran
18OC w tym 13x MII 2x MI 3x GV
❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️❄️
25.11 estrofem 3x1
07.12 cyclogest 3x1 i besins 100mg 3x1 cykl sztuczny
12.12.2024 transfer FET❄️ 5.1.1
5dpt ⏸️
6dpt beta 56,7 😍
8dpt beta 112 progesteron 21,4
11dpt beta 350
15dpt beta 1785
18dpt beta 4116🙏 progesteron 36,8
02.01 21dpt usg
13.01 32dpt usg 1,17cm człowieka z bijącym ❤️
22.01 41dpt 2,1cm ❤️
06.02 56dpt usg 4,12cm ❤️
13.02 63dpt 5,86cm ❤️
17.02 67dpt prenatalne 7,83cm fhr 163 ❤️
-
Roxanne No ja ci moge polecić naszą klinikę i dr Kubiaczyk
Ona zleca masę badań. Dokładnie studiuje przypadek. Dla porównania jestem w klinice 2 lata i miałam hsg, laparoskopię, histeroskopię, 3 IUI i 2 IVF. I masę badań
Działa dokładnie
Tylko niestety są u niej duże kolejki.
Ja osobiście mam PCOS. Zawsze zleca badania tsh i na pewno jak bedzie złe da ci leki na zbicie.
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Imbirek91 wrote:Roxanne 22 cykle na clo?! To najpierw trzeba twoje endo doprowadzić do stanu użyteczności... Uderzaj do dr K!
Moja kuzynka tez się leczyła w Szczecinie tylko nie wiem w której klinice i dopiero po 2 latach miałam IUI dzięki której ma teraz córeczkę.
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Chyba jednak zdecyduję się na MedART
poczytałam wpisy i na 90% jestem już pewna. Musimy trochę przeczekać aż uzbieramy środki
. Dziewczyny, proszę powiedzcie jak długo czeka się na wizytę do dr K.?
Czy każdej pacjentce wykonuje się tam hsg? Jestem straszną panikarą, boję się bólu. Wiem, że to starania o szczęście, ale...no po prostu to silniejsze ode mnie...9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
No więc jestem już po hsg u dr Ż...faktycznie miałyście rację...
Raz delikatnie zabolało...stresu więc niż to warte. Bez żadnego przygotowania, tabletek...Jestem bardzo zadowolonaGeneralnie macica ok, startujemy od soboty z procedurą in vitro...
Zastanawia mnie ile to może potrwać do samej punkcji..? Jak to z Waszego doświadczenia..?
-
nick nieaktualnyMiśka90 wrote:No więc jestem już po hsg u dr Ż...faktycznie miałyście rację...
Raz delikatnie zabolało...stresu więc niż to warte. Bez żadnego przygotowania, tabletek...Jestem bardzo zadowolonaGeneralnie macica ok, startujemy od soboty z procedurą in vitro...
Zastanawia mnie ile to może potrwać do samej punkcji..? Jak to z Waszego doświadczenia..?
Ja jak zaczęłam 9.11 brać gonalpeptyl, potem dr dorzucił puregon to punkcję mialam 22.11, więc tak mniej wiecej dwa tygodnie trwa procedura. -
Mada29 wrote:Ja jak zaczęłam 9.11 brać gonalpeptyl, potem dr dorzucił puregon to punkcję mialam 22.11, więc tak mniej wiecej dwa tygodnie trwa procedura.
To naprawdę szybkoa jakie miałaś robione badania przed rozpoczęciem procedury...?
Bo klinika niepłodności we Wrocławiu na pierwszej wizycie na dzień dobry bez tak naprawdę żadnych pytań wystawiła nam 4 kartki skierowań na badania za ponad 1500 zł
-
Dalia90 Coś koło miesiąca tak mi się wydaje. Ale musisz zadzwonic do kliniki i zapytać. Jeśli nie miałaś to bedziesz miała HSG na pewno. Ja miałam jeszcze na polnej w szpitalu i mnie nie bolało wgl. Patrz co pisała miśka też się bała
Miśka90 U mnie pierwsze IVF punkcja w 16dc. A w drugimw 11 dc.
Jeśli chodzi o badania to dobrze że dali ci tyle badań. Ja przez IVF w naszej klinice wydałam jakieś 1000 zł na nasze badania. Moje i męża.
Teraz przed 3 ivf dodatkowe 400 zł na badania. No niestety to wszytko nie jest tanie trzeba się na to przygotować. Ja na jeden lek do stymulacji w 2 ivf zapłaciłam 2100zł.Trzeba być no to przygotowanym
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnyPrzed pierwszą procedurą miałam robione: morfologie,inr,aptt,hemoglobine glikowana, kwas foliowy,ft3,ft4,prolaktyne,tsh, estradiol,fsh,lh,progesteron,testosteron, witamina25 i jeszcze wymaz na bakterie pobrany. A przed druga procedura: żelazo, witamina b12,ft4,prolaktyna,tsh, homocysteine i badanie genetyczne na mthfr. Te badania zlecił dr Z, bo ja wcześniej tylko mialam zrobiona cytologie i amh.
My zaczęliśmy przygodę w marcu 2017 i pierwsza procedura była w maju druga w listopadzie, bo jak to bywa nie zawsze wszystko jest w normie i trzeba się podleczyć...Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 stycznia 2018, 19:30
-
A czy oni wykonują hsg bez znieczulenia? Ja nie mogę, na samą myśl mam ochotę zwiać
. Taka ze mnie panikara...
A czy wszystkie badania trzeba robić u nich na miejscu?
9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
nick nieaktualnyDalia90 wrote:A czy oni wykonują hsg bez znieczulenia? Ja nie mogę, na samą myśl mam ochotę zwiać
. Taka ze mnie panikara...
A czy wszystkie badania trzeba robić u nich na miejscu?
Pewnie nie trzeba robić na miejscu badań ale jak robisz to tez dr ma do tych wynikow wgląd i jak się o coś pytasz to on też je widzi. Choć dziewczyny chyba mms wysyłająwięc zależy od Ciebie.