MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Mam gonapeptyl dopiero wiec do stymulacji jeszcze czas, a dwa nie wiadomo czy znów antki nie wrócą.anakonda wrote:Na leczenie immunologiczne nie licz . Jeśli potrzebne będą szczepienia licz 3 miesiące przerwy jeśli immunopresja to 2 tyg trwa leczenie i transfer . Jeśli się stymulujesz to ja bym leków nie brała bo dziewczyny pisały że jajeczka wtedy tracą na wartości.
Szczepienim i tak na razie sie nie poddam, jedynie leczenie immunopresyjne. Ale teraz bardziej licze na leczenie encortonem i przede wszystkim intalipid -
Kaya85 wrote:Dziewczyny mam pytanie, przyjmowała któraś orgalutran? Zastrzyki robi się w brzuch czy udo?
Jak dobrze pójdzie to może w weekend punkcja:)
I już się jej boję, jakie macie doświadczenia, trzeba się do tego jakoś przygotować? Po lepiej L4 wziąć?
Ja miałam przy 1 procedurze , dawałam sobie w brzuch
L4 tylko na dzień punkcji wiadomo, ale później tylko kłucie dało się przeżyć.
-
A masz już badania zrobione ? Zlecał ci docent czy sama na chybił trafił robiłaś ?juhaska wrote:Mam gonapeptyl dopiero wiec do stymulacji jeszcze czas, a dwa nie wiadomo czy znów antki nie wrócą.
Szczepienim i tak na razie sie nie poddam, jedynie leczenie immunopresyjne. Ale teraz bardziej licze na leczenie encortonem i przede wszystkim intalipidStarania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url] -
nick nieaktualnyKornel według mnie ładnie urosła beta w ciągu doby jest dobrze!Trzymajcie się!
Kayah85 punkcje można przeżyć, zalezy jaką masz pracę, ja wolalam wziąść l4 po transferze a po punkcji czułam się ok. Trochę przy siadaniu czułam lekki ból tak przez dwa dni i brzuch lekko napuchniety był. Różnie dziewczyny przechodza punkcje.. -
nick nieaktualny
-
A jakie byly normy przy progesteronie? Nie okazal sie zbyt niski?Kimczi wrote:Cześć dziewczyny , miałam mieć dzisiaj transfer ale dr Ż mi odwołał po tym jak przesłałam mu wyniki . Pomożecie mi rozszyfrować co było nie tak , bo od dr ciężko się dowiedzieć . Prolaktyna 32,2 , estradiol 431,8 , progesteron 1,180
-
Kimczi wrote:Cześć dziewczyny , miałam mieć dzisiaj transfer ale dr Ż mi odwołał po tym jak przesłałam mu wyniki . Pomożecie mi rozszyfrować co było nie tak , bo od dr ciężko się dowiedzieć . Prolaktyna 32,2 , estradiol 431,8 , progesteron 1,180
Na pewno prolaktyna za wysoka co do estradiolu i progesteronu nie jestem pewna. -
Hej dziewczyny!! Może mnie jeszcze pamiętacie? Zniknęłam całkowicie z forum ale często myślałam co u was
Szalone 4 miesiące na nami bo wykanczalismy dom i przeprowadzalismy się.
Mój Żółwiczek rośnie jak na drożdżach, ma już 72 cm i waży przeszło 8 kilo już powoli pełza i próbuje siadać.
Co słychać u "starej ekipy" ? Bo nie mam szans nadrobić
Mada widzę na suwaczku że się udało i z małym opóźnieniem ale "przywlaszczylas" sobie mój brzuch gratulacje
Mada29, gabrysia111, Ainaa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnydżdżownica wrote:Hej dziewczyny!! Może mnie jeszcze pamiętacie? Zniknęłam całkowicie z forum ale często myślałam co u was
Szalone 4 miesiące na nami bo wykanczalismy dom i przeprowadzalismy się.
Mój Żółwiczek rośnie jak na drożdżach, ma już 72 cm i waży przeszło 8 kilo już powoli pełza i próbuje siadać.
Co słychać u "starej ekipy" ? Bo nie mam szans nadrobić Mada widzę na suwaczku że się udało i z małym opóźnieniem ale "przywlaszczylas" sobie mój brzuch gratulacje
A ja już myślałam że o nas zapomnialaś a ja tak ciągle myslalam o Tobie i pamiętam o tym, że ten brzuszek to dzieki Tobie i jeszcze dr Sz obstawia chłopca. Ale udało się i jesteśmy szczęśliwi! Choć miałam awarię bo krwiaki się pojawiły i plamilam oraz krwawilam, co tydzień u dr ale od dwóch tygodni cisza i czekamy na kolejną wizytę. Rośniemy
Dziękuję za ten brzuszek bo coś w tym jest!
No no Antoś "trochę" Wam już urósł tylko czekać aż zacznie rozrabiac dobrze że też zdrowy bo nie choruje? teraz rozumiem to Twoje milczenie. Bardzo się cieszę, że się odezwałaś i serdecznie Was pozdrawiamy!!
Większość dziewczyn już rozpakowane ale pewnie same się odezwą
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2018, 23:16
-
Dzięki dziewczyny , też mi się wydaje że prolaktyna za wysoka bo jakby tylko chodziło o progesteron to bym pewnie zastrzyk zrobiła i po sprawie . Trudno muszę czekać do następnego cyklu . Właśnie minął rok od moich starań w medarcie i ciągle coś nie tak , podziwiam wytwałość niektórych z was i trzymam kciuki za wszystkie staraczki .
-
Kimczi wrote:Dzięki dziewczyny , też mi się wydaje że prolaktyna za wysoka bo jakby tylko chodziło o progesteron to bym pewnie zastrzyk zrobiła i po sprawie . Trudno muszę czekać do następnego cyklu . Właśnie minął rok od moich starań w medarcie i ciągle coś nie tak , podziwiam wytwałość niektórych z was i trzymam kciuki za wszystkie staraczki .
Też po roku starań miałam dość ale w druga "rocznice" spotkania z dr Ż byłam już na porodowce czego także Tobie życzę
Mada29 lubi tę wiadomość
-
Mada najważniejsze że już teraz jest dobrze i że maluszek się rozwija. U nas też dr Sz od początku obstawial chłopca także gratuluję synusia
My jakoś na szczęście nie chorujemy, Antus ładnie śpi w nocy, najczęściej teraz już karmię raz w nocy. Teraz właśnie mnie zjada hahaha
Mada29 lubi tę wiadomość
-
To nie prolaktyna tylko progesteron masz bardzo niski . W dzień przed transferem powinien być minimum 20 . Ja miałam 18 i dr dała dodatkowy prolutex a u Ciebie był zbyt niski by podnieść go w 1 dzień. Co brałaś za progesteron .Kimczi wrote:Dzięki dziewczyny , też mi się wydaje że prolaktyna za wysoka bo jakby tylko chodziło o progesteron to bym pewnie zastrzyk zrobiła i po sprawie . Trudno muszę czekać do następnego cyklu . Właśnie minął rok od moich starań w medarcie i ciągle coś nie tak , podziwiam wytwałość niektórych z was i trzymam kciuki za wszystkie staraczki .Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Ja przy 1 wizycie miałam tylko mlr i test LCT także to nie są podstawowe badania a zależą one od wywiadu i chorób u was i twojej rodziny .Powodzenia na wizycie .juhaska wrote:Część mam, sama robiłam nie na chybił trafił tylko te podstawowe co zleca, mam IMK, ANA mutacje i czekam na wynik CBA i helicobacterStarania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url] -
Dziękujęanakonda wrote:Ja przy 1 wizycie miałam tylko mlr i test LCT także to nie są podstawowe badania a zależą one od wywiadu i chorób u was i twojej rodziny .Powodzenia na wizycie .
A właściwie jestem w drodze do Żaka. To już 8 wizyta oby coś ruszyło w końcu -
Anakonda nic nie brałam , byłam u dr bo po poprzednim poronieniu nie miałam miesiączki przez 9 tygodni i podczas badania mi powiedział , że jest wszystko super i za 3 dni robimy transfer , zrobiłam te wyniki hormonów i mi odpisał „ nie działamy „ , wiec się zastanawiam co było nie tak . Teraz tak patrzę że przed ostatnim transferem miałam progesteron 68,8 , wiec może rzeczywiście o ten progesteron chodziło .
