MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady_E wrote:Mnie bol nie dziwi. Mam niski prog bolu. W okres z bolu się zwijam dwa dni. Jak mam owulacje to tez czuje jaknikim tak już mam. A że teraz spuchly już to boli.
O której masz dziś wizytę?
Ja jadę na 19.40, będę pierwszy raz wieczorem w Medart, oby szło bez opóźnień -
Miśka90 wrote:Tylko albo aż 4
Trzymam dalej kciuki! Wszystko będzie dobrze - pamiętaj, że to nasz czas...
Uspokajają mnie takie wiadomości, że po punkcji ok... Bo ja się jej właśnie najbardziej boję...tej narkozy i tego co będzie już po...Ehhh...Ale widzę, że nie jest aż tak źle...muszę się jakoś pozytywnie nastawić
Ja póki co 4 dzień na puregonie i w zasadzie żadnych objawów...w środę wizyta i zobaczymy co się tam rozwija
Ja bardziej od narkozy obawiam się kolejnych zastrzyków, o ile Gonapeptyl i Puregon mają super igłę te po punkcji już chyba takie fajne nie są
A ja i tak nie daję rady się sama kłuć, mąż dzielnie mnie kłuje -
juhaska wrote:To rzeczywiście mocno reagujesz na stymulację, hm ja może mniej przez moje wyniki, po prostu mam mniejszą stymulację.
O której masz dziś wizytę?
Ja jadę na 19.40, będę pierwszy raz wieczorem w Medart, oby szło bez opóźnień
Juhaska mi tam kłucie nie przeszkadza. Na szczescie. Za to moj maż jak widzi to spierdziela gdzie pieprz rosnie.
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Lady_E wrote:No puregon na mnie źle dziala na elonvie bylo troche lepiej. Ja mam wizyte na 18:15. Jak jesteś u dr K to zwykle są opóźnienia. Chociaż ostatnio weszlam punktualnie.
Juhaska mi tam kłucie nie przeszkadza. Na szczescie. Za to moj maż jak widzi to spierdziela gdzie pieprz rosnie.
To zazdroszczę z tym kłuciem się ją nie mogę się przemóc
To po Elonovie miałaś tylko 1 komórkę? -
juhaska wrote:Nie, nie ja jestem u Żaka
To zazdroszczę z tym kłuciem się ją nie mogę się przemóc
To po Elonovie miałaś tylko 1 komórkę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 13:14
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
Lady_E wrote:Miałam 12 pobranych z czego tylko jedna dobra jeszcze była niedojrzała. Ale zostawili ja ładnie dojrzała ale się nie zapłodniła
Dziś o dziwo czuję lekkie kłucia w jajnikach -
nick nieaktualnyMada29 wrote:A już myślałam że konczycie pokoik dla Lili
fajnie, że się wyrwaliscie gdzieś choć pogoda nieciekawa. Znów choroby się pojawiają wrrr a to chyba mierza maluszki od głowy do pupy jak się da? Ale skoro Lili będzie dużym bobasem to dobrze. A dużo już kg masz na plusie? Heh zobaczymy co mój Bąbel będzie wyprawiał. Ja czekam na męża żeby szukać serduszka bo się stresuje gdy zbyt długo nie mogę go znaleźć a mąż cierpliwie go wyszukuje. Może reaguje na jego głos?
no mnie bakterie nie chcą opuścić, w posiewie moczu bylo ok a tu drugi raz tabletki tym razem dopochwowo. Mam nadzieję, że już sobie pójdą... trzymam kciuki byś nie trafiła do szpitala, na pewno lek pomoże
My jeszcze o szkole rodzenia nie myśleliśmy, teściowa też się wczoraj pytała ale wiem że mąż chce być przy porodzie. Musiałabym popytać gdzie warto iść. Narazie odliczam do wizyty by zobaczyć Rapera, choć ciągle się boję że może być coś z nim nie tak dlatego boję się myśleć w przyszłość.. opowiesz mi czy wartobo to po 21tyg można iść nie?
Migreny przeszły?
Pokoik zaczynamy za 2 tygodnie, teraz na tapecie wózki. Oszaleć można przy wyborze, a już dojść do porozumienia z Partnerem to już w ogóle misja
Następnym razem się spytam czy dr mierzy też wzrost, może po prostu to robi ale nam nie mówi. Mam tylko nadzieję, że duży bobas to okolice 4kg, bo powyżej będzie już ciężko. U mnie 5kg na plusie. Wmawiam sobie, że większość to zasługa Lili, ale niestety nie wszystko poszło w brzuch i piersi więc żyję trochę w kłamstwie
Jeżeli chodzi o obsługę detektora to mój Partner też lepiej się tym zajmuje i więcej cierpliwości ma, bo ja to szu szu po brzuchu żeby jak najszybciej usłyszeć
Krwiaka przegnałaś to bakterie to przy tym pikuś, ale kciuki potrzymam za Twoje czyste posiewy
Do szkoły rodzenia zapraszają u mnie chyba od 28 tygodnia więc jeszcze trochę czasu, ale chciałam iść pogadać o zajęciach jak to wygląda, ile trwa itd. Zastanawiałam się czy zapisać się tam gdzie będę rodziła, ale dr powiedział, że nie ma znaczenia i po co mamy dojeżdżać do innego miasta na każde zajęcia 45 minut. U mnie w mieście są dwie, ale lepsze opinie ma przyszpitalna, zobaczymy jak nam się będzie podobało. Mada
mój Partner chce czy nie chce przy porodzie być musi
Jeszcze trochę i poczujesz ruchy co w połączeniu z detektorem pozwoli Ci odrobinę mniej się martwić o Rapera. Zacznijcie już lepiej rymy i zwrotki układać, bo zwykłe kołysanki nie będą dla niego
Czasami mnie złapie migrenowy ból, ale nie taki obezwładniający i da się normalnie funkcjonować
Mada29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRuda2017 wrote:mnie również po zastrzyku boli, po którymś w wkłuciu mam problem ze znalezieniem nie bolącego miejsca. I siniaki się robią.
Nawet kot już wie, że mamci się "nie depta" bo brzuchu.
Zazdroszczę mądrego kota z intuicją. Ja mam buldożka francuskiego (15kg żywego mięsa) i niestety nie jesteśmy w stanie jej przetłumaczyć, że rozpędzanie się i skok na mój brzuch po tulaski to kiepski pomysł. Czeka tylko, aż gdzieś usiądę lub położę żeby ruszyć do ataku
Mam nadzieję, że okiełznacie Twoje endo i zabierzesz maluszka, transferujecie 1 czy 2? -
nick nieaktualnyjuhaska wrote:JaMama84 Tak, też mam połówkę codziennie
Ja przy pierwszej procedurze też miałam połówkę ale puregon 200 a przy drugiej już całą i puregon 300. Ciekawe od czego to zależy? To wasza pierwsza procedura? Bo jak zapytałam dr czemu tak teraz to mówi, że to już moja druga procedura i trzeba mieć więcej dojrzałych jajeczek -
Moly wrote:Zazdroszczę mądrego kota z intuicją. Ja mam buldożka francuskiego (15kg żywego mięsa) i niestety nie jesteśmy w stanie jej przetłumaczyć, że rozpędzanie się i skok na mój brzuch po tulaski to kiepski pomysł. Czeka tylko, aż gdzieś usiądę lub położę żeby ruszyć do ataku
Mam nadzieję, że okiełznacie Twoje endo i zabierzesz maluszka, transferujecie 1 czy 2?Powiedział, że 2 możemy i na tym stanęło, więcej nie rozmawialiśmy w temacie więc mam nadzieję, że pozwoli 2. Chyba, że stwierdzi, że endo może nie dać rady. Liczymy się z tym.
I jak najszybciej się da będziemy wracali po ostatni zarodek.
JaMama ja również miałam pół ampułki gonapeptylu ale puregonu 300Od VIII 2017 MedArt
I ivf grudzień 2017
4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
II ivf lipiec 2018 r.
26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
4.02.2020 R&P 👨👩👦👦
2❄️❄️ -
nick nieaktualny
-
Miśka90 wrote:Tylko albo aż 4
Trzymam dalej kciuki! Wszystko będzie dobrze - pamiętaj, że to nasz czas...
Uspokajają mnie takie wiadomości, że po punkcji ok... Bo ja się jej właśnie najbardziej boję...tej narkozy i tego co będzie już po...Ehhh...Ale widzę, że nie jest aż tak źle...muszę się jakoś pozytywnie nastawić
Ja póki co 4 dzień na puregonie i w zasadzie żadnych objawów...w środę wizyta i zobaczymy co się tam rozwija
Nie bój się, ja też trzęsłam portkami, a to nic strasznego. Super położna i anestezjolog w koszuli w krabiki:)
Ja miałam w zeszłym roku laparoskopie i narkoza bez porównania, tu na chwilę zasypiasz, budzisz się i jest ok. A tam nie dość że cewnik podłączony to i po zabiegu mdłości straszne. Głowa do góry!
Stymulacje każda z nas inaczej odczuwa, u mnie jajniki nie bolały, ale miałam mało pęcherzyków.
Co do komórek to tylko 2 udało się zapłodnićdo 5doby tak daleko, mam nadzieję że są silne!
Ruda2017 z ilu Wam zostały 3?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2018, 18:00
Mała8 lubi tę wiadomość
06.2018 niespodzianka:)
02.2018 I ivf, 1zarodek
12.2017 HSG, 03.2017 laparoskopia
0% mąż morfologia
Wykryto alfa HLA-DQ8 -
Jestem już po prenatalnych.Wszystko ok dzieciaczki ładnie rosną. Dr Sz bardzo przyjemny. Najprawdopodobniej dwie dziewczyny
kornelkornel, Mada29, Kaya85, Ruda2017, Lady_E, susełek, Dominique1995, Miśka90, dżdżownica lubią tę wiadomość
Ola i Julia 2.07.18 ☺
-
nick nieaktualny
-
Kaya85 wrote:Ruda2017 z ilu Wam zostały 3?
Karincia super ! Bardzo się cieszęKarincia lubi tę wiadomość
Od VIII 2017 MedArt
I ivf grudzień 2017
4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
II ivf lipiec 2018 r.
26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
4.02.2020 R&P 👨👩👦👦
2❄️❄️