X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną MedArt Poznań
Odpowiedz

MedArt Poznań

Oceń ten wątek:
  • juhaska Przyjaciółka
    Postów: 315 49

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_E wrote:
    U mnie 10 dc. 6 dzień na puregonie. Jajniki juz bolą :( Jutro jadę na monitoring. I pewnie jeszcze w tym tygodniu punkcja. Jestem ciekawa jak to tam wszystko wygląda.
    Idę jeszcze dzisiaj na nockę do pracy i mam urlop do 11. Całe szczęście bo juz słabo funkcjonuje. Źe znoszę te stymulacje :(
    Dam wam jutro wieczorem znać co mi Pani dr powie. Trzymajcie kciuki za moje komórki :) Oby tym razem były ładne i dojrzałe <3
    Dziś też mam 6 dawkę Puregon. Tylko nic nie czuję, ani jajników ani moje samopoczucie się nie zmienia. Też jutro mam wizytę I jestem ciekawa czy Z wyznaczy termin punkcji czy dalej zapisze Puregon

  • juhaska Przyjaciółka
    Postów: 315 49

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaMama84 wrote:
    Ruda, super! Endo przeszlo bariere 6 mm, wiec jeszcze na pewno podrosnie i ogrzejsz swojego eskimoska!
    LadyE, teraz musi sie udac, wiesz ile masz rokujacych jajeczek?
    Juhaska, zastrzyk z gonapeptylu robisz od rana?
    Tak Gonapeptyl mam o 6.30 a Puregon 20

  • Ruda2017 Autorytet
    Postów: 419 411

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juhaska wrote:
    Tak Gonapeptyl mam o 6.30 a Puregon 20
    Dr wyznaczył mi dokładne godziny ? Ja zawsze mam mówione "rano i wieczorem". Jedynie dziś ovitrelle między 18 a 20.

    Od VIII 2017 MedArt
    I ivf grudzień 2017
    4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
    II ivf lipiec 2018 r.
    26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
    6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
    14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
    22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
    4.02.2020 R&P 👨‍👩‍👦‍👦

    2❄️❄️
  • klopsik Autorytet
    Postów: 322 484

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie sprawdzałam forum 4 dni, a tutaj tyle stron do nadrobienia :) We środę mam ostatnią tabletkę anty, wyniki posiewu dobre, jajniki przygotowane, więc chyba można W KOŃCU zaczynać!

    Teraz pytanie techniczne: w dniu kiedy Ż mówi "koniec tabletek" "zaczynamy" ile +/- mija dni do transferu i ile jest w międzyczasie wizyt w klinice.
    Czwartek - poniedziałek wyjeżdżam i zastanawiam się, czy mogę już w tę środę rozpocząć procedurę, czy jednak lepiej na spokojnie zacząć po powrocie.
    Po prostu chciałabym, żeby mi już czas mijał :D

    Buziaki dla Was!

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moly wrote:
    Po połówkowych zrobiliśmy sobie spontaniczny weekendowy wypad, ale już wszystko nadrabiam.
    Gdzieś czytałam, że na późniejszych etapach ciężko zmierzyć "wzrost" dziecka, bo nóżki już są podkurczone, o tureckim siadzie już nie wspomnę :D Ważne, że Lili pięknie rośnie i dr się śmiał, że wyczuwa dużego bobasa ;)
    Biorę żelazo Tardyferon-Fol, na receptę. Ponad miesiąc temu poziom hemoglobiny miałam jeszcze do zaakceptowania, a teraz już jest niepokojący. Jeśli nie poprawi się po suplementacji i diecie bogatej w żelazo to niestety czeka mnie szpital czego oczywiście wolałabym za wszelką cenę uniknąć.
    U mnie na szczęście czyściutko i z bakteriami spokój. Szczerze mówiąc nigdy nie miałam z tym problemów.
    Wiedziałam, że będzie Ci brakować częstszego oglądania Rapera :D Najważniejsze, że wszystko się ładnie u Ciebie uspokoiło i teraz możecie sobie słuchać serduszka w domu i odliczać do połóweczki ciąży ;)
    W przyszłym tygodniu idę zapisać Nas do szkoły rodzenia, też planujecie ?

    A już myślałam że konczycie pokoik dla Lili ;) fajnie, że się wyrwaliscie gdzieś choć pogoda nieciekawa. Znów choroby się pojawiają wrrr a to chyba mierza maluszki od głowy do pupy jak się da? Ale skoro Lili będzie dużym bobasem to dobrze. A dużo już kg masz na plusie? Heh zobaczymy co mój Bąbel będzie wyprawiał. Ja czekam na męża żeby szukać serduszka bo się stresuje gdy zbyt długo nie mogę go znaleźć a mąż cierpliwie go wyszukuje. Może reaguje na jego głos? ;) no mnie bakterie nie chcą opuścić, w posiewie moczu bylo ok a tu drugi raz tabletki tym razem dopochwowo. Mam nadzieję, że już sobie pójdą... trzymam kciuki byś nie trafiła do szpitala, na pewno lek pomoże :)
    My jeszcze o szkole rodzenia nie myśleliśmy, teściowa też się wczoraj pytała ale wiem że mąż chce być przy porodzie. Musiałabym popytać gdzie warto iść. Narazie odliczam do wizyty by zobaczyć Rapera, choć ciągle się boję że może być coś z nim nie tak dlatego boję się myśleć w przyszłość.. opowiesz mi czy warto ;) bo to po 21tyg można iść nie?
    Migreny przeszły?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 20:29

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 20:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klopsik wrote:
    Nie sprawdzałam forum 4 dni, a tutaj tyle stron do nadrobienia :) We środę mam ostatnią tabletkę anty, wyniki posiewu dobre, jajniki przygotowane, więc chyba można W KOŃCU zaczynać!

    Teraz pytanie techniczne: w dniu kiedy Ż mówi "koniec tabletek" "zaczynamy" ile +/- mija dni do transferu i ile jest w międzyczasie wizyt w klinice.
    Czwartek - poniedziałek wyjeżdżam i zastanawiam się, czy mogę już w tę środę rozpocząć procedurę, czy jednak lepiej na spokojnie zacząć po powrocie.
    Po prostu chciałabym, żeby mi już czas mijał :D

    Buziaki dla Was!

    No to sie doczekaliscie :) z tego co pamietam jak dr powiedział stop to za trzy dni kazał brać gonalpeptyl i sie okres pojawil. Wizyty zależą jak będą rosły pecherzyki pod wplywem puregonu (ja miałam dawke 300). Jak zaczęłam 9.11 to 22.11 mialam punkcje. Ja miałam 4 wizyty przed i dr mówi ktorego dnia chce się zobaczyć.
    W takim razie powodzenia! :) :)

  • juhaska Przyjaciółka
    Postów: 315 49

    Wysłany: 26 lutego 2018, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda2017 wrote:
    Dr wyznaczył mi dokładne godziny ? Ja zawsze mam mówione "rano i wieczorem". Jedynie dziś ovitrelle między 18 a 20.
    Co do Puregonu to miałam konkretne godziny, przesuwane - 1 dzień 14, 2 -16, 3-18, 4 i kolejny 20, a Gonapepytyl rano, ale wyczytałam, że najlepiej podawać około 6/7

  • juhaska Przyjaciółka
    Postów: 315 49

    Wysłany: 26 lutego 2018, 20:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada29 wrote:
    No to sie doczekaliscie :) z tego co pamietam jak dr powiedział stop to za trzy dni kazał brać gonalpeptyl i sie okres pojawil. Wizyty zależą jak będą rosły pecherzyki pod wplywem puregonu (ja miałam dawke 300). Jak zaczęłam 9.11 to 22.11 mialam punkcje. Ja miałam 4 wizyty przed i dr mówi ktorego dnia chce się zobaczyć.
    W takim razie powodzenia! :) :)
    Mada29 ile łącznie dni miałaś podawany Puregon?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juhaska wrote:
    Mada29 ile łącznie dni miałaś podawany Puregon?

    10dni

  • kornelkornel Autorytet
    Postów: 491 260

    Wysłany: 26 lutego 2018, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku na badania dopiero mam iść 12/13.03 kuuupa czasu :/

    klz9krhmyflvohw4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kornelkornel wrote:
    Jejku na badania dopiero mam iść 12/13.03 kuuupa czasu :/

    Czyli tak jak mówiłam 4 tygodnie po transferze.. połowa już za Tobą ;) ja już bym szła 12.03 ;) damy radę! :) :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 22:03

    kornelkornel lubi tę wiadomość

  • Ainaa Autorytet
    Postów: 1246 357

    Wysłany: 26 lutego 2018, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AnaC, kochana! Fajnie ze się odezwałas i przepraszam, ze zapomniałam o Tobie w poprzednim poście. Jeszcze kilka miesięcy chce być z dzieckiem, jak będzie potrzeba to nawet 2 lata. A Ty jak się miewasz w roli mamy, bo ja czuje ze żyje! Pozdrawiam gorąco!

    Aina
  • Kaya85 Przyjaciółka
    Postów: 111 58

    Wysłany: 26 lutego 2018, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda2017 wrote:
    Super że są, wystarczy jedna szczęśliwa. Niech teraz walczą do piątej doby i widzimy się na transferze :D
    mnie również po zastrzyku boli, po którymś w wkłuciu mam problem ze znalezieniem nie bolącego miejsca. I siniaki się robią.
    Nawet kot już wie, że mamci się "nie depta" bo brzuchu.

    Mój się jeszcze nie nauczył i cały czas próbuje się wpakować na brzuch;)

    LadyE kciuki za komórki!

    Klopsik u mnie po odstawieniu anty Dr kazał odczekać 3dni i zrobić badania hormonów, w 4 dniu dostałam zastrzyk z elonvy i po 10dniach punkcja, transfer po 5dobach od punkcji.
    Kornel wygląda na to, że jak już jest ciąża to też dalej się na coś wyczekuje, nie ma spokoju;) oby szybko zleciało!
    Powiedz jeszcze tylko, ile przyjmujesz już prolutex? Bo rozumiem, że to przed transferem i po cały czas się bierze?

    klopsik lubi tę wiadomość

    2nn3csqv3n1l6u17.png
    06.2018 niespodzianka:)
    02.2018 I ivf, 1zarodek :(
    12.2017 HSG, 03.2017 laparoskopia
    0% mąż morfologia
    Wykryto alfa HLA-DQ8
  • kornelkornel Autorytet
    Postów: 491 260

    Wysłany: 26 lutego 2018, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaya85 wrote:
    Kornel wygląda na to, że jak już jest ciąża to też dalej się na coś wyczekuje, nie ma spokoju;) oby szybko zleciało!
    Powiedz jeszcze tylko, ile przyjmujesz już prolutex? Bo rozumiem, że to przed transferem i po cały czas się bierze?

    Prolutex zaczęłam brać 6 dni przed transferem. Najgorsze było czekanie na pierwszą betę, ale objawy szybko miałam :-)
    Partner się cieszy, bo 2 tygodnie temu mierzyłam się w cyckach i miałam 90 cm teraz mam + 2 cm ciekawe co będzie dalej ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 22:25

    Kaya85 lubi tę wiadomość

    klz9krhmyflvohw4.png
  • Lady_E Autorytet
    Postów: 1160 1154

    Wysłany: 26 lutego 2018, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JaMama84 wrote:
    Ruda, super! Endo przeszlo bariere 6 mm, wiec jeszcze na pewno podrosnie i ogrzejsz swojego eskimoska!
    LadyE, teraz musi sie udac, wiesz ile masz rokujacych jajeczek?
    Juhaska, zastrzyk z gonapeptylu robisz od rana?
    Nie wiem to pierwszy podgląd. Ale pewnie dużo bo bolą jajca jak cholera. Boje się że bedzie jak za pierwszym razem że bedzie dużo pecherzykow o zero komórek. Ciezko mi myślec pozytywnie.

    iv09df9h3jajy138.png
    04.2013 - Początek starań (5cs z clo :()
    2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
    Czekamy co los przyniesie...
    Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml <3
    21.06 - Serduszko pięknie bije <3
    04.02.2019 Jest Blanka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 22:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_E wrote:
    Nie wiem to pierwszy podgląd. Ale pewnie dużo bo bolą jajca jak cholera. Boje się że bedzie jak za pierwszym razem że bedzie dużo pecherzykow o zero komórek. Ciezko mi myślec pozytywnie.

    Lady trzymam kciuki żeby były te komórki! A powiedz jakoś Pani dr inaczej działa? Wtedy też tak szybkoo Cię jajniki bolały? Na puregonie jesteś?

  • Miśka90 Ekspertka
    Postów: 131 130

    Wysłany: 26 lutego 2018, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaya85 wrote:
    Ja już po punkcji, miałyście racje da się przeżyć:) nie brałam po żadnych leków przeciwbólowych, choć pierwsze pół godziny to jajniki bolały jak przy okresie. Teraz się czuję dobrze, tylko brzuch wzdęty i przez to bolący.
    Natomiast mamy tylko 4 komórki:(
    Ruda2017 to jak się uda to będziemy miały w zbliżonym czasie transfer:)
    Dostałam teraz prolutex, czy Was też miejsce po zastrzyku bolało?


    Tylko albo aż 4 :) Trzymam dalej kciuki! Wszystko będzie dobrze - pamiętaj, że to nasz czas...;-)
    Uspokajają mnie takie wiadomości, że po punkcji ok... Bo ja się jej właśnie najbardziej boję...tej narkozy i tego co będzie już po...Ehhh...Ale widzę, że nie jest aż tak źle...;-) muszę się jakoś pozytywnie nastawić ;-)

    Ja póki co 4 dzień na puregonie i w zasadzie żadnych objawów...w środę wizyta i zobaczymy co się tam rozwija :D

    f2wlupjy6h67w3sj.png


    M&T <3 <3 2018r.
  • Lady_E Autorytet
    Postów: 1160 1154

    Wysłany: 26 lutego 2018, 23:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada29 wrote:
    Lady trzymam kciuki żeby były te komórki! A powiedz jakoś Pani dr inaczej działa? Wtedy też tak szybkoo Cię jajniki bolały? Na puregonie jesteś?
    Wtedy mialam krotki protokol ma puregonie teraz mam długi ma puregonie. W pierwszym mialam problemy ze zbiciem estradiolu teraz byly badania super. Z tym że wtedy nie podała mi ovitrelle bo e2 mialam powyżej 14 tys i bala się duzej hiperki. I pewnie dlatego komórek nie bylo. Ból taki sam jak wtedy. Boje się że znowu bedzie 40 pecherzykow i bedzie ból straszny. Zobaczymy jutro...

    iv09df9h3jajy138.png
    04.2013 - Początek starań (5cs z clo :()
    2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
    Czekamy co los przyniesie...
    Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml <3
    21.06 - Serduszko pięknie bije <3
    04.02.2019 Jest Blanka <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 lutego 2018, 23:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady_E wrote:
    Wtedy mialam krotki protokol ma puregonie teraz mam długi ma puregonie. W pierwszym mialam problemy ze zbiciem estradiolu teraz byly badania super. Z tym że wtedy nie podała mi ovitrelle bo e2 mialam powyżej 14 tys i bala się duzej hiperki. I pewnie dlatego komórek nie bylo. Ból taki sam jak wtedy. Boje się że znowu bedzie 40 pecherzykow i bedzie ból straszny. Zobaczymy jutro...

    Trzymaj się Lady! Dasz radę! Oby teraz było dobrze.. jak będzie za dużo pęcherzyków to teraz wiesz, że to nie jest dobry znak. Na pewno dr K zaradzi coś by tak samo nie było... zastanawia mnie skąd ten ból jajników tak szybko u Ciebie? :( mi było ciężko bliżej punkcji ale dało się przeżyć...

  • Lady_E Autorytet
    Postów: 1160 1154

    Wysłany: 27 lutego 2018, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mada29 wrote:
    Trzymaj się Lady! Dasz radę! Oby teraz było dobrze.. jak będzie za dużo pęcherzyków to teraz wiesz, że to nie jest dobry znak. Na pewno dr K zaradzi coś by tak samo nie było... zastanawia mnie skąd ten ból jajników tak szybko u Ciebie? :( mi było ciężko bliżej punkcji ale dało się przeżyć...
    Mnie bol nie dziwi. Mam niski prog bolu. W okres z bolu się zwijam dwa dni. Jak mam owulacje to tez czuje jaknikim tak już mam. A że teraz spuchly już to boli.

    iv09df9h3jajy138.png
    04.2013 - Początek starań (5cs z clo :()
    2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
    Czekamy co los przyniesie...
    Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml <3
    21.06 - Serduszko pięknie bije <3
    04.02.2019 Jest Blanka <3
‹‹ 767 768 769 770 771 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ