MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Lady_E wrote:U mnie 10 dc. 6 dzień na puregonie. Jajniki juz bolą
Jutro jadę na monitoring. I pewnie jeszcze w tym tygodniu punkcja. Jestem ciekawa jak to tam wszystko wygląda.
Idę jeszcze dzisiaj na nockę do pracy i mam urlop do 11. Całe szczęście bo juz słabo funkcjonuje. Źe znoszę te stymulacje
Dam wam jutro wieczorem znać co mi Pani dr powie. Trzymajcie kciuki za moje komórkiOby tym razem były ładne i dojrzałe
-
JaMama84 wrote:Ruda, super! Endo przeszlo bariere 6 mm, wiec jeszcze na pewno podrosnie i ogrzejsz swojego eskimoska!
LadyE, teraz musi sie udac, wiesz ile masz rokujacych jajeczek?
Juhaska, zastrzyk z gonapeptylu robisz od rana? -
juhaska wrote:Tak Gonapeptyl mam o 6.30 a Puregon 20Od VIII 2017 MedArt
I ivf grudzień 2017
4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
II ivf lipiec 2018 r.
26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
4.02.2020 R&P 👨👩👦👦
2❄️❄️ -
Nie sprawdzałam forum 4 dni, a tutaj tyle stron do nadrobienia
We środę mam ostatnią tabletkę anty, wyniki posiewu dobre, jajniki przygotowane, więc chyba można W KOŃCU zaczynać!
Teraz pytanie techniczne: w dniu kiedy Ż mówi "koniec tabletek" "zaczynamy" ile +/- mija dni do transferu i ile jest w międzyczasie wizyt w klinice.
Czwartek - poniedziałek wyjeżdżam i zastanawiam się, czy mogę już w tę środę rozpocząć procedurę, czy jednak lepiej na spokojnie zacząć po powrocie.
Po prostu chciałabym, żeby mi już czas mijał
Buziaki dla Was! -
nick nieaktualnyMoly wrote:Po połówkowych zrobiliśmy sobie spontaniczny weekendowy wypad, ale już wszystko nadrabiam.
Gdzieś czytałam, że na późniejszych etapach ciężko zmierzyć "wzrost" dziecka, bo nóżki już są podkurczone, o tureckim siadzie już nie wspomnęWażne, że Lili pięknie rośnie i dr się śmiał, że wyczuwa dużego bobasa
Biorę żelazo Tardyferon-Fol, na receptę. Ponad miesiąc temu poziom hemoglobiny miałam jeszcze do zaakceptowania, a teraz już jest niepokojący. Jeśli nie poprawi się po suplementacji i diecie bogatej w żelazo to niestety czeka mnie szpital czego oczywiście wolałabym za wszelką cenę uniknąć.
U mnie na szczęście czyściutko i z bakteriami spokój. Szczerze mówiąc nigdy nie miałam z tym problemów.
Wiedziałam, że będzie Ci brakować częstszego oglądania RaperaNajważniejsze, że wszystko się ładnie u Ciebie uspokoiło i teraz możecie sobie słuchać serduszka w domu i odliczać do połóweczki ciąży
W przyszłym tygodniu idę zapisać Nas do szkoły rodzenia, też planujecie ?
A już myślałam że konczycie pokoik dla Lilifajnie, że się wyrwaliscie gdzieś choć pogoda nieciekawa. Znów choroby się pojawiają wrrr a to chyba mierza maluszki od głowy do pupy jak się da? Ale skoro Lili będzie dużym bobasem to dobrze. A dużo już kg masz na plusie? Heh zobaczymy co mój Bąbel będzie wyprawiał. Ja czekam na męża żeby szukać serduszka bo się stresuje gdy zbyt długo nie mogę go znaleźć a mąż cierpliwie go wyszukuje. Może reaguje na jego głos?
no mnie bakterie nie chcą opuścić, w posiewie moczu bylo ok a tu drugi raz tabletki tym razem dopochwowo. Mam nadzieję, że już sobie pójdą... trzymam kciuki byś nie trafiła do szpitala, na pewno lek pomoże
My jeszcze o szkole rodzenia nie myśleliśmy, teściowa też się wczoraj pytała ale wiem że mąż chce być przy porodzie. Musiałabym popytać gdzie warto iść. Narazie odliczam do wizyty by zobaczyć Rapera, choć ciągle się boję że może być coś z nim nie tak dlatego boję się myśleć w przyszłość.. opowiesz mi czy wartobo to po 21tyg można iść nie?
Migreny przeszły?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 20:29
-
nick nieaktualnyklopsik wrote:Nie sprawdzałam forum 4 dni, a tutaj tyle stron do nadrobienia
We środę mam ostatnią tabletkę anty, wyniki posiewu dobre, jajniki przygotowane, więc chyba można W KOŃCU zaczynać!
Teraz pytanie techniczne: w dniu kiedy Ż mówi "koniec tabletek" "zaczynamy" ile +/- mija dni do transferu i ile jest w międzyczasie wizyt w klinice.
Czwartek - poniedziałek wyjeżdżam i zastanawiam się, czy mogę już w tę środę rozpocząć procedurę, czy jednak lepiej na spokojnie zacząć po powrocie.
Po prostu chciałabym, żeby mi już czas mijał
Buziaki dla Was!
No to sie doczekalisciez tego co pamietam jak dr powiedział stop to za trzy dni kazał brać gonalpeptyl i sie okres pojawil. Wizyty zależą jak będą rosły pecherzyki pod wplywem puregonu (ja miałam dawke 300). Jak zaczęłam 9.11 to 22.11 mialam punkcje. Ja miałam 4 wizyty przed i dr mówi ktorego dnia chce się zobaczyć.
W takim razie powodzenia! -
Ruda2017 wrote:Dr wyznaczył mi dokładne godziny ? Ja zawsze mam mówione "rano i wieczorem". Jedynie dziś ovitrelle między 18 a 20.
-
Mada29 wrote:No to sie doczekaliscie
z tego co pamietam jak dr powiedział stop to za trzy dni kazał brać gonalpeptyl i sie okres pojawil. Wizyty zależą jak będą rosły pecherzyki pod wplywem puregonu (ja miałam dawke 300). Jak zaczęłam 9.11 to 22.11 mialam punkcje. Ja miałam 4 wizyty przed i dr mówi ktorego dnia chce się zobaczyć.
W takim razie powodzenia! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnykornelkornel wrote:Jejku na badania dopiero mam iść 12/13.03 kuuupa czasu
Czyli tak jak mówiłam 4 tygodnie po transferze.. połowa już za Tobąja już bym szła 12.03
damy radę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 22:03
kornelkornel lubi tę wiadomość
-
AnaC, kochana! Fajnie ze się odezwałas i przepraszam, ze zapomniałam o Tobie w poprzednim poście. Jeszcze kilka miesięcy chce być z dzieckiem, jak będzie potrzeba to nawet 2 lata. A Ty jak się miewasz w roli mamy, bo ja czuje ze żyje! Pozdrawiam gorąco!Aina
-
Ruda2017 wrote:Super że są, wystarczy jedna szczęśliwa. Niech teraz walczą do piątej doby i widzimy się na transferze
mnie również po zastrzyku boli, po którymś w wkłuciu mam problem ze znalezieniem nie bolącego miejsca. I siniaki się robią.
Nawet kot już wie, że mamci się "nie depta" bo brzuchu.
Mój się jeszcze nie nauczył i cały czas próbuje się wpakować na brzuch;)
LadyE kciuki za komórki!
Klopsik u mnie po odstawieniu anty Dr kazał odczekać 3dni i zrobić badania hormonów, w 4 dniu dostałam zastrzyk z elonvy i po 10dniach punkcja, transfer po 5dobach od punkcji.
Kornel wygląda na to, że jak już jest ciąża to też dalej się na coś wyczekuje, nie ma spokoju;) oby szybko zleciało!
Powiedz jeszcze tylko, ile przyjmujesz już prolutex? Bo rozumiem, że to przed transferem i po cały czas się bierze?klopsik lubi tę wiadomość
06.2018 niespodzianka:)
02.2018 I ivf, 1zarodek
12.2017 HSG, 03.2017 laparoskopia
0% mąż morfologia
Wykryto alfa HLA-DQ8 -
Kaya85 wrote:Kornel wygląda na to, że jak już jest ciąża to też dalej się na coś wyczekuje, nie ma spokoju;) oby szybko zleciało!
Powiedz jeszcze tylko, ile przyjmujesz już prolutex? Bo rozumiem, że to przed transferem i po cały czas się bierze?
Prolutex zaczęłam brać 6 dni przed transferem. Najgorsze było czekanie na pierwszą betę, ale objawy szybko miałam
Partner się cieszy, bo 2 tygodnie temu mierzyłam się w cyckach i miałam 90 cm teraz mam + 2 cm ciekawe co będzie dalejWiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2018, 22:25
Kaya85 lubi tę wiadomość
-
JaMama84 wrote:Ruda, super! Endo przeszlo bariere 6 mm, wiec jeszcze na pewno podrosnie i ogrzejsz swojego eskimoska!
LadyE, teraz musi sie udac, wiesz ile masz rokujacych jajeczek?
Juhaska, zastrzyk z gonapeptylu robisz od rana?
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnyLady_E wrote:Nie wiem to pierwszy podgląd. Ale pewnie dużo bo bolą jajca jak cholera. Boje się że bedzie jak za pierwszym razem że bedzie dużo pecherzykow o zero komórek. Ciezko mi myślec pozytywnie.
Lady trzymam kciuki żeby były te komórki! A powiedz jakoś Pani dr inaczej działa? Wtedy też tak szybkoo Cię jajniki bolały? Na puregonie jesteś? -
Kaya85 wrote:Ja już po punkcji, miałyście racje da się przeżyć
nie brałam po żadnych leków przeciwbólowych, choć pierwsze pół godziny to jajniki bolały jak przy okresie. Teraz się czuję dobrze, tylko brzuch wzdęty i przez to bolący.
Natomiast mamy tylko 4 komórki:(
Ruda2017 to jak się uda to będziemy miały w zbliżonym czasie transfer:)
Dostałam teraz prolutex, czy Was też miejsce po zastrzyku bolało?
Tylko albo aż 4Trzymam dalej kciuki! Wszystko będzie dobrze - pamiętaj, że to nasz czas...
Uspokajają mnie takie wiadomości, że po punkcji ok... Bo ja się jej właśnie najbardziej boję...tej narkozy i tego co będzie już po...Ehhh...Ale widzę, że nie jest aż tak źle...muszę się jakoś pozytywnie nastawić
Ja póki co 4 dzień na puregonie i w zasadzie żadnych objawów...w środę wizyta i zobaczymy co się tam rozwija -
Mada29 wrote:Lady trzymam kciuki żeby były te komórki! A powiedz jakoś Pani dr inaczej działa? Wtedy też tak szybkoo Cię jajniki bolały? Na puregonie jesteś?
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnyLady_E wrote:Wtedy mialam krotki protokol ma puregonie teraz mam długi ma puregonie. W pierwszym mialam problemy ze zbiciem estradiolu teraz byly badania super. Z tym że wtedy nie podała mi ovitrelle bo e2 mialam powyżej 14 tys i bala się duzej hiperki. I pewnie dlatego komórek nie bylo. Ból taki sam jak wtedy. Boje się że znowu bedzie 40 pecherzykow i bedzie ból straszny. Zobaczymy jutro...
Trzymaj się Lady! Dasz radę! Oby teraz było dobrze.. jak będzie za dużo pęcherzyków to teraz wiesz, że to nie jest dobry znak. Na pewno dr K zaradzi coś by tak samo nie było... zastanawia mnie skąd ten ból jajników tak szybko u Ciebie?mi było ciężko bliżej punkcji ale dało się przeżyć...
-
Mada29 wrote:Trzymaj się Lady! Dasz radę! Oby teraz było dobrze.. jak będzie za dużo pęcherzyków to teraz wiesz, że to nie jest dobry znak. Na pewno dr K zaradzi coś by tak samo nie było... zastanawia mnie skąd ten ból jajników tak szybko u Ciebie?
mi było ciężko bliżej punkcji ale dało się przeżyć...
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka