MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
MalaHD wrote:Jak ma się udać to się uda i żaden ananas tutaj nie pomoże. Aczkolwiek jesli jest szansa że może pomóc to bym żarła tego ananasa rzygała i żarła dalej. Tak samo z lekami, Ż nie chciał mi dać encortonu. Nawet się nabijał ze mnie, że stuknieta Ale się uparłam i wypisał receptę. Czy to mi pomogło czy ananas czy acard tego nie dowiem się nigdy.
Ja wiem, że jak ma się udać to się uda. Ale jak czytam, że wszyscy coś brali a ja tego nie dostałam to od razu wiesz jakie myśli przychodzą do głowy. I jak jeszcze piszę do lekarza czy mam brać i dostaję odpowiedź, że tak to szlag mnie trafia.
A ten encorton to na co? -
Cześć dziewczyny.
Ale mnie dzisiaj zaskoczyłyście z tą nieczynną kliniką. Byłam wczoraj i nic nikt nie mówił.
Wczoraj wzięłam ostatni zastrzyk Puregonu dzisiaj mam wziąć ovitrelle, czy jest bolesny?? Jakoś dużo tego trzeba wstrzyknąć. W czwartek IUI, z jednej strony się denerwuję ale z drugiej jestem spokojna jakoś.
Ja dostałam Acard75 od razu jak miałam wyniki MTHFR i homocysteiny. Dr K mówiła że będę musiała go brać dożywotnio raczej.
Szczerze ja teraz chyba się będę łapała wszystkiego, ananasa, migdałów, ziół ojca sroki itd. Już w sumie zaczęłam bo piłam olej z wiesiołka do dzisiaj. Teraz czas na następne rzeczy.
Pozdrawiam7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
Paula83 wrote:Cześć dziewczyny.
Ale mnie dzisiaj zaskoczyłyście z tą nieczynną kliniką. Byłam wczoraj i nic nikt nie mówił.
Wczoraj wzięłam ostatni zastrzyk Puregonu dzisiaj mam wziąć ovitrelle, czy jest bolesny?? Jakoś dużo tego trzeba wstrzyknąć. W czwartek IUI, z jednej strony się denerwuję ale z drugiej jestem spokojna jakoś.
Ja dostałam Acard75 od razu jak miałam wyniki MTHFR i homocysteiny. Dr K mówiła że będę musiała go brać dożywotnio raczej.
Szczerze ja teraz chyba się będę łapała wszystkiego, ananasa, migdałów, ziół ojca sroki itd. Już w sumie zaczęłam bo piłam olej z wiesiołka do dzisiaj. Teraz czas na następne rzeczy.
PozdrawiamPaula83 lubi tę wiadomość
-
Oj dziewczyny mieszacie ja od 15 tyg nie biorę Acardu i teraz się zastanawiam czy powinnam brać czy zapomniał Ż wpisać mi w kartę? Chociaż 3 razy powtarzałam, że biorę
Ostatnio byłam na IP i jest wszystko ok to jestem spokojniejsza...
Jutro mam wizytę to się dowiem. Co do wolnego, któraś z Was pisała, że mają wygrywać jakiś nowy system? Pamiętam, że we wrześniu przedłużały się badania genetyczne, bo właśnie ten system wgrywają może teraz też coś takiego robią, a wizyty normalnie będą ? -
nick nieaktualnykornelkornel wrote:Oj dziewczyny mieszacie ja od 15 tyg nie biorę Acardu i teraz się zastanawiam czy powinnam brać czy zapomniał Ż wpisać mi w kartę? Chociaż 3 razy powtarzałam, że biorę
Ostatnio byłam na IP i jest wszystko ok to jestem spokojniejsza...
Jutro mam wizytę to się dowiem. Co do wolnego, któraś z Was pisała, że mają wygrywać jakiś nowy system? Pamiętam, że we wrześniu przedłużały się badania genetyczne, bo właśnie ten system wgrywają może teraz też coś takiego robią, a wizyty normalnie będą ?
Ja biorę acard do teraz, ostatnio pytałam dr B jak długo mam brać bo czytałam na ulotce, że w trzecim trymestrze się nie bierze a on, że do 32 tygodnia mam braćWiem, że każdy lekarz to inne zalecenia, duphaston też do teraz biorę a inni już nie. Zależy od przypadków
-
nick nieaktualnyMoly wrote:Ja ostatnio wracając od lekarza zdjęłam espadryle w samochodzie i do domu maszerowałam boso, bo nie było szansy wcisnąć buta na moje baloniki. Dla mnie to jest coś nowego, bo z natury mam bardzo chude, żylaste stopy, a teraz jakby je ktoś nadmuchał, no i kostki też czasami już niewidoczne
Uczucia mam mieszane, raz jestem podekscytowana i chciałabym już rodzić i tulić Lili, za chwilę ogarnia mnie panika przed tym co nas czeka. Przede wszystkim bardzo boję się porodu (zdecydowałam się rodzić sn jeśli nie będzie przeciwwskazań). Też bym wolała urodzić w 37 tygodniu niż czekać do 5 lipca
Wg mnie masz teraz najfajniejszy okres ciąży, bo czujesz ruchy Eryka i możesz się już zachwycać pokaźnym brzuszkiem, ale nie jest on jeszcze tak duży, że przeszkadza Ci w paru rzeczachRzuciło mi się w oczy, że niewiele przytyłaś więc może nie czeka Cię wielorybie samopoczucie
A jak u Was z przygotowaniami?. Mamy już trochę rzeczy kupionych a właściwie narazie więcej dostaliśmy od rodziny i znajomych. Z tych większych rzeczy brakuje mi jeszcze łóżeczka, materacyka i pościeli. Jaki kupiliście materacyk ?
-
Mam informację od pani Marii - od 20 do 30 czerwca nie będzie dr Ż i K. Klinika będzie czynna bo inni doktorzy pracują. Oraz pacjentów przybywa ciągle.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 14:30
Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
MałaHD to żywiołowe dziecko pewnie po Mamie ma energię?
Czy dobrze kojarzę, że Mysza założyła ten wątek?
Imbirek, Campari fajnie, że nas czytacie.Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
Nowa38 encorton to steryd na obniżenie odporności. Nie ma potwierdzonych badań czy pomaga w zagnieżdżeniu. Novum w Warszawie przestało go zapisywać jakiś czas temu. Dr Ż nie uznaje tego leku.
Spokojnie, stres nie wskazany.Nowa38 lubi tę wiadomość
Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
Alberta wątek medartu jest długo, długo a mysza założyła ivf 2017 z tego co kojarzę
Mała i Gabrysia rok temu byłyśmy ciężarówkami bardziej lub mniej zaawansowanymi a dziś proszę, znamy już charakterki naszych dzieci
alez ten czas leci! Oby każdą każdą z tu obecnych to czekało!
Alberta, Paula83, Nowa38, Ruda2017, Mada29, gabrysia111 lubią tę wiadomość
M&K2017
M 😍 2020 -
Suselek mamy materac lateksowy z hevea.
Alberta no nie ma lekko. Jest bardzo uryczała, często histerię ze zmęczenia Ale spać nie będzie, wózka nienawidzi i ogólnie to wstyd mi gdziekolwiek iść
Jestem bardzo szczesliwa i nie mam prawa narzekać bo jest zdrowa i cudowna choć chwilami mam ochotę wyjść i nie wrócić
hapulus na mój ostatni transfer też Żak wyjechał, robił mi go młody Bręborowicz. Efekty widać w stopceWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 16:52
kornelkornel lubi tę wiadomość
-
Może ma nietolerancję laktozy lub inną?
Pamiętam Twoje wpisy przed i po ostatnim transferze. I beta 57 lub 67 zaskoczyła Cię mile.
Hapulus Moly też miała szczęśliwy transfer u dr B. I wiele innych pacjentek.
Endometrioza, 3 laparo usuniety jajnik, 2 histero polipy, PAI homo, Mthfr oba hetero, VR2 hetero
4 IVF, 4 transfery bez sukcesu
-
Alberta,Mała, jak Ż. mnie przygotuje to obojętnie kto będzie działał i tak później jak wiemy to kwestia biologów itd..dzięki za wsparcie:)
Nie upieram się tylko niech zrealizuje swój "pomysl" na stymulacje, tym bardziej, że wkurzam mnie ostatnio jak diabli!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 18:31
-
Mała chyba każda z nas ma takie momenty że już nie może, ale to normalne, bo jednak jesteśmy z tymi maluchami 24h na okrągło (lub prawie) a dzieciaki jak wiadomo swoje humorki mają
jak to mówi moja mama 'byle do 18-nastki'
Alberta jaką ty masz pamięć! Wow!Alberta lubi tę wiadomość
M&K2017
M 😍 2020 -
Ahahahah, chwile ,,wyjdę i nie wrócę” to codzienność. Oraz ,,po co mi to było”i ,,gdzie się podziało moje życie”
ale obok tych są i te wspaniałe. U nas już jest tak fajnie, noce przespane (w prawdzie zwykle do 5:45,ale zawsze) mały grzeczny choć ma charakterek, mega kontaktowy i wreszcie idzie się z nim dogadać i dowiedzieć czego chce
i u Was też tak będzie. Po tym jak się dawał we znaki przez cały pierwszy rok teraz mam w domu aniołka.
MalaHD, Imbirek91, Alberta, antonna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnysusełek wrote:Z ta waga dziwne bo mam brzuszek całkiem pokaźny a waga w miejscu. Ja przytyłam więcej przy in vitro niż narazie w ciazy. Ale jeszcźe wszystko przede mną. Ważne ze Eryk rośnie. Ale i tak mam takie uczucie ze przytyłam więcej, może mam wagę zepsuta
. Mamy już trochę rzeczy kupionych a właściwie narazie więcej dostaliśmy od rodziny i znajomych. Z tych większych rzeczy brakuje mi jeszcze łóżeczka, materacyka i pościeli. Jaki kupiliście materacyk ?
My na pierwsze pół roku zdecydowaliśmy się na łóżeczko dostawkę typu chicco next 2 me, ponieważ musieliśmy mieć coś mobilnego (Mała będzie znoszona z sypialni na piętrze do salonu na dole). Za pół roku jak już będzie spała w swoim pokoju w łóżeczku to mamy w planach kupić ten sam materac co MałaHD - lateksowy z hevea.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2018, 20:40