MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
Susełek ja właśnie najbardziej ubolewam nad tym że nie cieszyłam się ciążą
każde usg to był dla mnie stres czy wszystko będzie w porządku i serduszka nadal biją. Wydaje mi się że czym dłużej się walczy tym więcej (na swoje nieszczęście) wiesz i coraz więcej smutnych historii poznajesz, ale ja ogólnie jestem panikara
Pom-pon lubi tę wiadomość
M&K2017
M 😍 2020 -
Patrycja25 wrote:A jakie badania trzeba wykonać do inseminacji? I u kogo się leczyłaś?
ja jestem u dr K.
Nie wiem dokladnie jakie badania są wymagane w klinice, bo miałam już sporo ich zrobionych. Ja musiałam dorobic tylko cytologię oraz wymazy z pochwy i szyjki w sumie, kosztowalo to okolo 200 zl
Wcześniej któraś z dziewczyn wpisywala listę, którą ona dostala i były na niej takze badania dla partnera, ktorych u mnie nie wymagano.
na 100% dowiesz się jedynie podczas wizyty. -
susełek wrote:Pom-pon wrote:Suselek, nie chodziło mi o poczucie "inności" z powodu sposobu zajcia w ciążę.
Raczej taak jak pisze Campari, o podejście do ciąży, takie niefrasobliwe. I nie jest tak, że gardzę tymi dziewczynami "bo co one tam wiedzą, ja jestem taka pokrzywdzona przez los i nikt nie powinien sie cieszyć". Bardziej chodzi mi o to, ze nie potrafię się tam wbic w temat, bo na przykład wszystko, na co one narzekają, mnie cieszy. Nie oznacza, ze nie meczy (jak te nieszczęsne mdlości), ale po tym wszystkim nie śmiem na nie narzekać
Kornelkornel,
niestety mam to samo. Najchętniej bym sobie usg w domu zainstalowala
Campari, już nigdzie nie pójdę, przekonalam się
dzięki za odpowiedzi[/QUOTE
Nie chodziło mi o sposób zajścia w ciąże. ja tam mam gdzieś jak zaszłam w ciąże. Chciałam tylko powiedzieć źe wiele kobiet ma swoje troski. I tylko może się wydawać ze tylko ty jesteś taka ostrożna w cieszeniu się. Chyba ze Ci się trafiły takie niefrasobliwe marcowe koleżanki. Jak się lepiej poznacie okaże się ze wiele z ńich ma swoje strachy.
Plus jeszcze chciałam przez to powiedzieć ze w miarę upływu czasu nabierżez pewności ze wszystko będzie dobrze. I zaczńiesz się cieszyć ciąża i tego Ci właśnie życzę.
Suselku mam nadzieję, ze tak bedzie. Teraz najchętniej przespałabym cały czas pomiedzy wizytami -
Pom-pon wrote:ja jestem u dr K.
Nie wiem dokladnie jakie badania są wymagane w klinice, bo miałam już sporo ich zrobionych. Ja musiałam dorobic tylko cytologię oraz wymazy z pochwy i szyjki w sumie, kosztowalo to okolo 200 zl
Wcześniej któraś z dziewczyn wpisywala listę, którą ona dostala i były na niej takze badania dla partnera, ktorych u mnie nie wymagano.
na 100% dowiesz się jedynie podczas wizyty.a długo się czeka na pierwsza wizytę?
-
Patrycja25 wrote:Dziękuje ci za informacje.
a długo się czeka na pierwsza wizytę?
Zależy do którego z lekarzy.
Jeśli dr K, to z tego co mi ostatnio tu mignęlo wynikalo, że okolo 2 miesiecy. Do pozostałych na pewno krócej.Patrycja25 lubi tę wiadomość
-
Patrycja25 wrote:Dziękuje ci za informacje.
a długo się czeka na pierwsza wizytę?
-
nick nieaktualnyMoly wrote:Mada ale trafiłam, dzisiaj ciąża donoszona super!
Jak się czujecie z Kubusiem? Ciekawe ile Twój synek zechce jeszcze w brzuszku posiedzieć
susełek Ty też już coraz bliżej poznania Eryka, pewnie odliczasz dni
kornelkornel, Miśka90, Wiwi92 trzymam kciuki za Wasze maluchy, (u Miśki podwójne)
Przeczytałam na szybko i trochę nowych bąbelków się pojawiło, gratuluję dziewczyny!
Ruda trzymam mocno kciuki żebyś przejęła brzuszek po mnie
Moly hurra to się doczekalam "ciąża donoszona"chyba na to się czeka w ciąży
ale narazie Kubie się nie spieszy by przyjść na świat
jesteśmy po kolejnej wizycie i ma już 3316g. Czujemy się dobrze ale ta pogoda mnie zabija, puchne, mam big stopy i już dużo leżę przy wentylatorku. Choć ma być jeszcze cieplej
jest co nosić ten mój słodki ciężar
póki jest w ruchu to jestem spokojna. Tak sobie ostatnio myślałam o Was i że Lili ma juz 2tygodnie. Pewnie masz co robić
nie będę zadawać tych samych pytań co suselek więc w wolnym czasie napisz co u Was
trzymajcie się i buziaki dla Liliki
-
nick nieaktualnysusełku oby sierpień nie był taki upalny, łatwiej Ci będzie znieść końcówkę. Lepiej, że Eryk taki ruchliwy przynajmniej wiesz, że wszystko u niego w porządku
Mada wentylator to był mój najlepszy przyjaciel w tych ostatnich tygodniachJeszcze trochę i będziesz tulić Kubusia, który szykuje się na niezłą kluskę
Jestem bardzo ciekawa kiedy zdecyduje się poznać rodziców, czekam z niecierpliwością!
Stopy wrócą do normalności, ja wreszcie mogę nosić wszystkie swoje buty
U nas sielankaTrafiło nam się dziecię, które z ręką na sercu przesypia caaałe noce. Najczęściej sama ją wybudzam na zmianę pieluchy i karmienie, często robię to na śpiocha, bo ona nie otwiera nawet oczu
Rano wstaję bardziej wyspana niż w ostatnim okresie ciąży. Przez pierwszy tydzień dużo spała też w dzień, w drugim tygodniu zaczęła już trochę grandzić, więc jest co robić
Karmię piersią, laktacja rozbujała się na całego. Lili uwielbia i śmiejemy się, że zamiast mojej twarzy widzi pierś z mlekiemWaży już ponad 4kg więc przybiera 300g tygodniowo
Żeby nie było tak cukierkowo to Mała ma jeszcze niedrożne kanaliki i bardzo ropieją jej oczka, więc przemywamy i masujemy. Druga sprawa, nie przepada za spaceramiMam nadzieję, że jej to przejdzie i się przyzwyczai, bo jak na razie o dłuższym wózkowaniu mogę zapomnieć
Minęły już 2 tygodnie, a ja nadal czasami się mazgaję ze wzruszenia jak na nią patrzę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 09:44
Mada29, susełek lubią tę wiadomość
-
Paula83 wrote:Cześć dziewczyny.
Mam pytanie do Pom-pon i innych dziewczyn które mają insulinooporność, właśnie zrobiłam badania w tym kierunku i nie wyszło to dobrze. Możecie mi powiedzieć na czym to dokładnie polega? i co się z tym wiąże?
Wysłałam wyniki do dr K ale mi jeszcze nie odpisała, a w internecie to już się naczytałam.
Moje wyniki to:
insulina na czczo: 14,15 uU/ml (norma 2,6-27,9)
insulina po 2h: 71,52 uU/ml
glukoza na czczo 104,4 mg/dl (norma 70,0-99,0)
glukoza po 2h: 168,5 mg/dl (norma <139)
wskaźnik HOMA-IR u mnie to 3,9.
Czekam jeszcze na wyniki na gluten.
najlepiej by było gdyby krzywa była 3punktowa, ale fakt, już tutaj widać, że nie jest ok.
NIestety insulinooporność przynajminej u mnie miała ogromny wpływ na plodność, bez metforminy nie reagowałam w ogołe na stymulaccję owulacji, a i komórki są ponoć gorszej jakości.
Zalecenia to zapewne będzie ruch, dieta o niskim ig i zapewne metformina.
Nie wiem czy dr K Ci przepisze, ja chodzilam osobno do endokrynologa i on mi ustalił dawkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 09:44
-
Paula83 wrote:dzięki Pom-pon mi właśnie dr K napisała że mam zrobić tylko na czczo i po 2 godzinach, dlatego tylko tyle zrobiłam. U mnie stymulacja była ok. Po miesiącu od tego jak IUI się udała na krótko miałam mieć kolejną IUI (w lipcu) ale poziom Estradiolu na to nie pozwolił. Znów jestem na antykach i właśnie teraz dr kazała mi zrobić te badania i badania na gluten.
Zobaczymy co powie.
No u każdego sytuacja jest inna, u mnie to pcos daje czadu ze wszystkimi atrakcjami (insulinooporność, androgeny) u Ciebie na szczęście nie tak źle
Ja jestem na diecie o niskim ig od lutego, na początku było ciężko, a teraz w ogóle nie mam potrzeby jeść zakazanych produktów. Będzie dobrzeWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 10:24
Paula83 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny będę wdzięczna za wasze opinie i informacje o medart. Zastanawiam się która klinikę wybrać i którego lekarza. Możecie napisać jak ogólnie ocenianie klinikę i kogo byście poleciły? Jakie kwoty trzeba przeznaczyć na in vitro? Czy jest jakiś pakiet np 3podejsc? Na stronie medart niestety nie doszukałem się żadnego cennika.MedArt 12/2018
-
Paula IO dostaniesz leki dr K przypisuje gulcophag 750 i przede wszystkim ruch ładnie zbija cukier. Ja akurat diety nie stosuje ale mam w normie na czczo a po wypiciu glukozy dopiero mi szaleje. Z tym że ja mogę mieć genetycznie cukrzycę więc może i od tego . Do łasuchów na słodkości nie należę więc co do diety się nie wypowiem jedyne co to jeść co 3h małe porcje by cukier nie skakał sobie .
Susula ciężko powiedzieć o kosztach ale na Ivf musisz liczyć ok 15 000 z badaniami i lekami na pewno . W Medart nie ma pakietów żadnych i na stronie nie ma co szukać bo nie podają. Co do cen ivf to teraz nie wiem ile jest ale za mrożenie 1500 zł 400 anestezjolog i chyba 6000 procedura wizyta pierwsza 200 kolejne do 150 . Badania wymaz 500 zł i dodatkowe badania które są wymagane wirusowe i podstawowe. I jeśli zdecydujecie się na badania genetyczne to koszt zależy od ilości badanych zarodków od 5000 . Co do wyboru lekarza najkrócej czeka się do dr B i Ż a do dr K najdłużej. Ja chodzę do dr K od 2 lat . Polecać nie będę nikogo bo to kwestia indywidualna zależy od charakteru.Paula83, Susula lubią tę wiadomość
Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com][/url]
-
Dzięki anakonda, u mnie w rodzinie cukrzyca też jest ale ani mamy, ani babcie nie miały. Ale siostra babci już tak. Do słodkich łasuchów też jakoś nie należę, ale czasem większą ilością słodkości nie pogardzę7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
Susula wrote:Dziewczyny będę wdzięczna za wasze opinie i informacje o medart. Zastanawiam się która klinikę wybrać i którego lekarza. Możecie napisać jak ogólnie ocenianie klinikę i kogo byście poleciły? Jakie kwoty trzeba przeznaczyć na in vitro? Czy jest jakiś pakiet np 3podejsc? Na stronie medart niestety nie doszukałem się żadnego cennika.
Ja wybrałam klinikę z polecenia koleżanki, która również się u nich leczyła. Zapisałam się do lekarza, którego mi poleciła dr Ż i mimo nie udanej pierwszej procedury wróciliśmy do niego na drugą. Obecnie czekam na efekt transferu zarodka.
Co do polecenia, odnoszę wrażenie że każdy dr jest fachowy. Ciężko wyczuć z którym poczujesz "to coś", bo musisz zaufać mu w kwestii na której mało się znamy. Mój mąż nie dogaduje się z moim dr i jak już jest ze mną na wizycie to w ogóle się nie odzywa. Ja dogaduje się z nim super.
Jeśli chodzi o wydatki to tydzień temu płaciliśmy za procedurę ivf 7000 zł + 400 zł anestezjolog. W tych 7000 zł jest już wliczony koszt transferu pierwszego zarodka kiedy by się to nie odbyło (jeśli zdecydujecie się na badanie zarodków transfer jest w kolejnym cyklu). I koszt mrożenia zarodków 1500 zł bez względu na ich ilość, na 5 lat.
Ogólnie kasy na pierwszą procedurę poszło nam 25 417 zł -> ja miałam problem z błoną endometrium, która nie chciała rosnąć i przez 4 miesiące musiałam kupować leki bez refundacji - one mnie drogo kosztowały.
Drugą procedurę zaczęliśmy w lipcu i kosztuje nas już 9 117 zł.
Za każdą wizytę musisz liczyć 150 zł. Ja teraz podczas stymulacji jeździłam 7 razy na monitoring (usg) do dr. Do tego badanie krwi za 450 zł (część miałam wcześniej robione i dr już nie zlecał).
O paliwie nie wspomnę. Mam 150 km w jedną stronę.
Tak jak Anakonda napisała 15000zł musisz liczyć.
Susula lubi tę wiadomość
Od VIII 2017 MedArt
I ivf grudzień 2017
4.03.18 crio cb ; 3.04.18 crio 2 x 4AA cb
II ivf lipiec 2018 r.
26.07 5AA cb ;23.12 crio 3AA cb;
6.03.19 crio 2x 4AA 7dpt-beta 24, 8dpt-beta 29, 12dpt-beta 9 -> cb
14.06.19 2x3AA 7dpt-beta 73, 10dpt - beta 339, 12dpt-beta 736, 14dpt-beta 1613, 18dpt-beta 8010.
22dpt mamy dwa bijące serduszka ❤❤
4.02.2020 R&P 👨👩👦👦
2❄️❄️ -
Dziewczyny kiedy powinny mnie zmartwic bole brzucha? Nnormalnie mnie pobolewa ale dopoki da sie wytrzymac tzn. ze jest ok, a zmartwic sie powinnam jakub pojawil sie jakis silniejszy albo krwawienie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 14:14
Pelna nadziei -
Dzięki ja akurat mieszkam z 1,5km od medart więc to jakis plus, ale trochę jestem zdziwiona że płaci się za wizytę podczas stymulacji, myślałam że to już obejmuje cena ivf. Wszystko pewnie zależy jakie badania jeszcze przed zleca bo ja mam tylko podstawowe te co do Iui, czy standardowo robi się badania z immunologii lub jakiś dna? Na razie wszystkie badania mam wzorcowe.. jeszcze przede mną histeroskopia. U dr Ż byłam raz jak badaliśmy nasienie i takie średnie wrażenie zrobił chociaż wizyta trwała 3min bo wyniki super
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lipca 2018, 13:47
MedArt 12/2018