MedArt Poznań
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Super, ze juz w domku☺ u nas serduszko bije, beta rośnie.. oby tak pozostałoMada29 wrote:Cześć dziewczyny!
Jesteśmy już z synkiem w domu
wczoraj Go wypisali. Pierwsza wspólna noc przebiegła bezproblemowo aż byliśmy w szoku 
była jedna pobudka na butle i spać. Mały jest na butli i ściągam mu moje mleko, ale dużo nie mam. Jest taki głodomor, że mój pokarm mu nie wystarcza. Trochę po cc miałam opóźnienie a potem gdy był w szpitalu to ściągałam by nie zanikł.
Chciałyście wiedzieć jak u nas było przed , więc w piątek odeszły mi wody jednak rozwarcie na 2cm i skurczy brak. Potem następnego dnia już rozwarcie było na 3 cm i zaczęły się pojawiać skurcze nieregularne ale jeszcze słabe. Zadecydowali bym przeszła na porodówkę bo jednak wody odeszły i było trochę zagrożenie dla Małego. Pobyłam dwie godziny i zadecydowali podać kroplówkę na skurcze a wtedy tętno Kuby na ktg wskoczyło na 200. Zapadła decyzja o szybkim cc, bo było zagrożenie płodu. Trochę strachu się najadłam, ale dobrze że wybrałam Polną bo Mały był w dobrych rękach po.
Wiwi i Susełek trzymam kciuki!
Jest to do przejścia
Ta Mała istotka Wam wszystko wynagrodzi i wtedy nawet o bólu się zapomina...Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2018, 11:36
Mada29 lubi tę wiadomość
-
Dziekuje ze pytasz. Zatwardzenie mlze j przeszło ale brzuch albo jelita nadal boli jak zjem cos co mu nie podejdzie to od razu wymioty zgaga ale jakos trzeba zyc. W srodę mam pierwsze badania prenatalne u dr Sz to moze cos doradzi z tymi bolami. A Ty jak sie czujesz? W takim zaawansowanym stadium jest chociaz lepiej niz na poczatku?kornelkornel wrote:Pełna nadziei, jak się czujesz ?Pelna nadziei
-
Ja też w środę idę do Sz. na którą masz ? Bo my 14 40. Ja ostatnio jak się pytałam, bo mnie jelita też bolały powiedział, że mam
pogadać z lekarzem prowadzącym. Czy lepiej ? Coś Ty Wczoraj cały dzień mnie brzuch bolał, a w nocy kołki jelitowej dostałam trochę ulżyło po herbatce dla dzieci na brzuszek. Cały dzień jem lekkostrawne jedzenie i jest ok. Najgorsze jest to, że boli mnie w lewym boku, a młoda tam akurat girska ma i jak masuje sobie to zaczyna tupać
Pelna nadziei lubi tę wiadomość
-
Paula83 wrote:Część dziewczyny,
Anakonda przykro mi.
Dziewczyny mam pytanie. Miałam dzisiaj kolejne iui, a że dr K jest na urlopie to robił je dr A.B. czuję się po tym jakoś dziwnie. U K po iui pozostaje sie na fotelu przez 10 min. Czujesz się jakby robiła wszystko żeby było ok. A dzisiaj po wejściu do gabinetu chwila rozmowy, od razu przeszedł do rzeczy. Ani nie miałam hsg, nie wiem czy pęcherzyki polegały czy nie. Jak się zapytałam to powiedział że pewnie tak skoro miałam ovitrelle. po podanuu nasienia od razu obnizyl fotel i powiedzial ze moge sie ubierac. Koniec piesni.Czy któraś się u niego leczy, czy on jest taki zawsze. Na dodatek posiew wykazał bakterie w szynce macicy, powiedział ze to nic takiego i do dotychczasowych leków dołożył antybiotyk i probiotyk. Czułam się dzisiaj jakbym przyszła do fabryki pieniędzy a nie do dr.
Też miałam teraz inseminację u dr A.B w zastępstwie... u mnie wyglądało to tak samo, powiedział że mam jeszcze chwilę być na fotelu, ale dosłownie po minucie już stwierdził że mogę się ubrać. Na pytanie czy pęcherzyk na pewno pęknie i czy będzie jeszcze kontrolne usg,bo zdażył mi się już cykl w którym pęcherzyk nie pękł umowil mnie na wizytę po 2 dniach. Podczas kontrolnego usg był nadal pęcherzyk. Dr powiedział że nie wg badań w stanach nie ma czegoś takiego jak niepękające pęcherzyki, że niekiedy nie pęka jak balon, że się rozszczelnia uwalnia się komórka i się zasklepia...Natka
Starania od 12.2016
12.2017- badanie nasienia - morfologia 1%
04.2018- badanie nasienia - morfologia 2%
05.2018- pierwsza wizyta w MedArt
06.2018- sono Hsg -lewy jajnik niedrożny
08.2018- inseminacja (morfologia 4%)
12.2018 - inseminacja (morfologia 4%) zakończona pozytywnym testem -
Ja mam rano przed poludniem jakos. Hmm ahaa czyli on i tak nic nie pomoze... to nie mam co pytac w takim razie.. myslalam ze po 3 miesiacu przechodzi..zamierzam jeszcze sprobowac z koperkiem.kornelkornel wrote:Ja też w środę idę do Sz. na którą masz ? Bo my 14 40. Ja ostatnio jak się pytałam, bo mnie jelita też bolały powiedział, że mam
pogadać z lekarzem prowadzącym. Czy lepiej ? Coś Ty Wczoraj cały dzień mnie brzuch bolał, a w nocy kołki jelitowej dostałam trochę ulżyło po herbatce dla dzieci na brzuszek. Cały dzień jem lekkostrawne jedzenie i jest ok. Najgorsze jest to, że boli mnie w lewym boku, a młoda tam akurat girska ma i jak masuje sobie to zaczyna tupać
Mala8- 12+5Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 10:25
Pelna nadziei -
nick nieaktualnySiedzę jak na jajuWiwi92 wrote:Suselek jak tam ruszylo Cie cos czy czeka grzecznie do tego cc. My juz w szpitalu z piatku na sobote w nocy i czekamy. niestety wszystkie objawy ustały.
A wiesz kiedy wasza kolej? Czekacie w kolejce czy z jakiś względów medycznych ? Ja mam iść w środę. Mnie Kru powiedział ze w czwartek powinno być po wszystkim. Chyba ze jakieś nieplanowe zabiegi wszystko przesuną.
Miałam tez do Ciebie pisać ale myślałam ze ty już po i zajęta dzidza.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 11:57
-
dzień dobry
Rozważam podejście do IVF w Medarcie. Jak odbieracie klinikę? Jakich lekarzy polecacie?
Nasza historia jest już dość długa, mamy 4 procedury za sobą (wszystkie w Białymstoku), z ostatniej córeczkę
.
Ze względów finansowych to będzie nasze ostatnie podejście. CHcemy wybrać dobrze. Mieszkamy w Poznaniu więc tu nam będzie najłatwiej, ale rozważamy też Gametę Rzgów.
Z dr Ż już mieliśmy styczność i nie powiem żebyśmy się pokochali. Ale ważniejsza jest dla mnie skuteczność niż urok osobisty, więc nikogo nie skreślam.
Będę bardzo wdzięczna za wszystkie rady i sugestie
V.2014 I ICSI
X.2014 II ICSI V.2015 III ICSI
XII.2015 IV ICSI transfer 12.12.
-
Suselek my jutro mamy juz nas przygotowywuja tak jak bylo zaplanowane tak mamy. A wyladowalysmy wczesniej bo malej to tetno bylo wysokie. I dr Kru kazal mi odrazu na szpital. Pewnie bedziesz miala w czwartek bo planowane robia w wtorki i czwartki. My jutro rowno 40 tc. Rozwarcie mamy na 2cm, skurczy brak tetno sie ogarnelo.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 15:59
Wiwi92 -
nick nieaktualnyWiwi92 wrote:Suselek my jutro mamy juz nas przygotowywuja tak jak bylo zaplanowane tak mamy. A wyladowalysmy wczesniej bo malej to tetno bylo wysokie. I dr Kru kazal mi odrazu na szpital. Pewnie bedziesz miala w czwartek bo planowane robia w wtorki i czwartki. My jutro rowno 40 tc. Rozwarcie mamy na 2cm, skurczy brak tetno sie ogarnelo.
Ok to 3mam jutro kciuki. Ja zrozumiałam ze macie 2 września to cc i jeszcze się w sumie dziwiłam ze tak ustalili na niedziele
Teraz wszystko jasne. Dobrze ze tętno się ustabilizowało. Już za chwile będziecie razem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2018, 16:17
-
nick nieaktualny
-
Nie ma jedynie owulacja.Nowa38 wrote:Dziewczyny, czy znacie jakieś naturalne sposoby na podbicie progesteronu?Starania od 2008 roku 07.02.14 aniołek 13tc 💔
3 IUI , 5IVF
Mrl 0% szczepienia -> 26,1 ( X)-> doszczepianie (I)
17.08 2019 7tc :💔
24.11 2024 transfer + atosiban
1.12. 82b : 192p
5:12 547b: > 160p
9.12 3313b > 160p
14.12 15122b >125p
16.12 ❤️
3.02 prenatalne
url=https://www.tickerfactory.com]
[/url]
