X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Metformina

Oceń ten wątek:
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Może przez to że w miesiąc 3kg mam na plusie,hm,przez te wafelki pewnie eh

    TP z I trymestru wyszedł 13.11,więc wszystko toczy się w tych okolicach. Córka jest z 13.11 :-)
    Na nastepna wizytę mam zrobić tylko mocz i morfologie.

    Bylam też w pracy,dostalam list gratulacyjny z okazji 10-lecia i znowu kaska wpadnie na konto.

    Agnella jak się dziś czujesz?
    Kasia wrocilas?

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :). My juz wróciliśmy :). Wszędzie dobrze ale w domu najlepiej :). Weszłam do mieszkania, jeszcze zapach mebli sie unosił nowych :). Rodzice byli to podlewali kwiatki, nawet łóżko nam ładnie zascielili hehe :). Maluszek cała drogę dokazywal, przypominał o sobie. Ale kilka godzin w aucie, juz cholernie cieżko jednak :(. Teraz czekam na pranie az sie skończy, bo oczywiście nie mogłam do jutra czekać hehe :), i musiałam wstawić. I lecę spać bo padam.

    Kasiu ładna waga maluszka :). Poza tym wszystko ok? A to pH jak Ci sprawdzała? Wagę masz pod kontrola, 7,5 kg od początku ciazy to luz :). Moja waga 58 kg, 3 tygodnie temu 57. Brzuszek juz spory, ale pewnie przez te spacery nie utylam więcej. Moj gin szacował ze przybiore do 10-12 kg do końca ciazy. Od początku mam 6kg na plusie, no niecałe 6 kg, wiec pewnie ma racje i skończę na 12 więcej. Ja jutro wizytuje i zobaczymy jak bedzie :).

    Jutro z rana muszę badania na cito, by wynik był do 15 kiedy mam wizytę. Muszę mocz, morfologię i toxo igm zrobić. I jutro szkoła rodzenia :).

    Agnella sa rożne szkoły chyba z tym pępkiem. Dawniej to sie w ogóle jodyna albo spirytusem przemywalo :). W tej gazecie M jak mama było napisane ze octaniseptem w przypadku gdy jest zaczerwienione wokół pępka. Zobaczymy co na szkole rodzenia powiedzą :).

    Dzisiaj wracając znad morza odwiedziliśmy babcie mojego chłopaka bo tam w sanatorium przebywa. A ze ona emerytowana położna to opowiadała jak to poród w pociągu przyjmowała :) itd. I ona mówiła tez, ze pępuszek woda z mydłem, moze być tez płyn do kąpieli dla noworodka, a mycie to w ogóle raz na 2,3 dni, tylko włosy codziennie by nie doprowadzić do ciemieniuchy i pupkę wiadomo po każdej zmianie pieluszki, albo można specjalna chusteczka nawilżana wytrzeć. Al codziennie myć pupę i tak. Podsumowała, ze nie należy chować dziecka sterylnie, ale nie w syfie :).

    Agnella a Ty masz zdjecia twarzyczki córki :)? Kas a Ty? Dziewczyny pora zdjecia brzuszków powrzucać :P.

    Mama dzisiaj do mnie przed wyjazdem dzwoniła, żebyśmy ostrożnie wracali bo ona znowu ma ostatnio takie złe sny... A moja mama jak ma takie sny to zawsze sie cos dzieje, ktoś ma wypadek albo umiera. Dotarliśmy bezpiecznie wiec mam nadzieje ze jej sny to nic z maluszkiem złego :(.

    Agnella ja napewno na bawełnę stawiam. Ciuszki, kocyki, ręczniki. To wszystko dopiero przede mną :), teraz musimy ogarnąć wózek. Jutro jeszcze przed lekarzem zaglądniemy do hurtowni która jest na tej samej ulicy i zobaczy u łóżeczka. I lada Dzień trzeba wózek zamówić Echhh.

    Moj gin szacuje termin porodu na datę OM i tak mam wpisane w kartę ciazy. Z USG wychodzi 5 dni wczesniej. Ale ponieważ ja dokładnie wiem kiedy miałam owu, to tez wiem ze termin z OM jest najbardziej u mnie prawdopodobny. Teraz to juz w ogóle nie sprawdza moj gin z USG jaki termin bo tez mówił ze teraz nie ma to znaczenia i najbardziej wiarygodny jak cos to z 1 trymestru.

    Agnella moze na powrót wróć do magnezu na jakiś czas. Trzeci trymestr to juz tez inne wymagania organizm stawia. Napewno nie forsuj sie i trochę magnezu nie zaszkodzi. Mi twardnial brzuch dzisiaj podczas jazdy i za każdym razem jak chciało mi sie sikać. W sumie często. Ale tez często sie wybrzuszał z jednej strony wiec mniemam ze mały sie tak ustawiał. Teraz juz sie dobrze czujesz? Dobrze ze maz został przy Tobie, przejął sie, to dobrze :). Odpoczywaj teraz.

    Agnella masz racje, jak juz trzaskać zdjecia to i z jednym i drugim dzieckiem. Zobaczcie jaki my mamy dzisiaj luksus, zdjecia USG, brzuszków, sesji z maluchem. Dawniej nie było takich luksusów, zdjecia czarno białe. W ogóle babcia mojego faceta dzisiaj opowiadała, ze kiedyś w ogóle inaczej było. Dzisiaj cc to dziecko jak ma 4 kg sie robi. Ona naturalnie urodziła jedno dziecko 4100 a drugie 4900, wtedy nikt cc tak nie robił, wagę dziecka sie znało po Porodzie :). A dzisiaj cc na życzenie, juz co drugi poród w Polsce to cc.

    Acha, i jeszcze wspominała żebym ćwiczyła. Joga, cokolwiek, ale żebym ćwiczyła bo to bardzo pomaga przy porodzie. Codziennie musi być aktywność. Ja będę mieć dwa razy w tyg na szkole rodzenia ale tez chce iść na te jogę dla ciężarnych. A wy jakaś aktywność planujecie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 sierpnia 2016, 21:55

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 17 sierpnia 2016, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam aktywność z córką na placu zabaw :-) ćwiczeń nie planuję,bo ich nie znoszę.

    Kasiu dobrze,że dotarliscie cali i zdrowi. Jednak taka podróż męczy:/

    Jutro wizyta,super,ciekawe ile waży Twój maluszek.

    Moja ginka Ph badala jakimiś paskami,jak mialam podwyzszone to robila posiew,teraz wyszło Ph 4,00 więc super,to odpuscilismy. Dopiero za miesiąc znowu sprawfzi to będzie 31tc,i potem gbs ok.35tc.

    Kiedyś pępek kazali przemywac spirytusem żeby szybko się wysuszal,teraz wg najnowszych zalecen tylko woda z mydłem. Mycie średnio co dwa dni,a ciemieniucha lubi się robić niezaleznie od mycia,na to nie ma zasady.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 14:52

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my z brzydkiej pogody wczoraj nad morzem wróciliśmy w słoneczko :). Dzisiaj u nas bardzo ciepło a w weekend upał.

    Ja juz po badaniach, przed lekarzem podjedziemy po wyniki i prosto do hurtowni i do lekarza :).

    Dzisiaj na fejsie przypadkiem zauważyłam jedna dziewczynę z grupy gdzie rodzic, umieściła plan zajęć z mojej szkoły rodzenia, który miała na zimę. Wyglada obiecująco :). Sa zajęcia z lekarzem o prowadzeniu ciazy, cięciu cesarskim, sa zajęcia z pediatra i psychologiem, i co najważniejsze - o porodzie, o symptomach porodu, o połogu, duzo o karmieniu, jak przystawić dziecko, ćwiczenia z pielęgnacji i mycia etc. I dziewczyny chwaliły ze można nawet po porodzie podejść do szkoły i zapytac czy poradzić jak ma sie watpliwości. Zobaczymy :).

    Czytałam ze faktycznie ta ciemieniucha moze sie zdarzyć i przy dobrej pielęgnacji, chociaż cześciej zdarza sie u dzieci z przepoconą główka np po spacerze, zbyt silnych szamponach do mycia etc. Zobaczymy :). Ale do jej wyczesywanie polecanie tez miękkie szczoteczki do zębów :).

    Agnella te skurcze ni tez po wysiłku towarzysza, jak wracaliśmy samochodem to brzuch stawał co chwile dęba :(. Teraz juz ok. Niemniej jednak ja sie nie nastawiam ze tak bedzie przy porodzie bo raczej nie będę mieć zzo :(. Tak wynika z tego mojego szpitala. Nastawiam sie raczej na ból :). Ale tez nie jest powiedziane ze bedzie strasznie, moja koleżanka tez strasznie panicznie sie bała a miała szybki poród i ból jak ten miesiączkowy, jak to określiła :). Czytałam tez historie dziewczyn ktore rodziły w 2,3 godziny od odejścia wód a to pierworodki. Wiec moze i nam sie poszczęści :). Lepiej sie nastawić jednak na ból i długi poród a potem sie przyjemnie zaskoczyć tak myśle.

    Kurczę dziewczyny ja muszę juz z domu wychodzić pózniej po wszystkim zdam wam relacje hak maluszek i szkoła :)

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po wizycie i po szkole :). Maluch ma sie dobrze, doktor w ogóle miał chyba dobry humor dzisiaj, luźniej z pacjentkami to i dokładniejsze badania nam zrobił. Dzidziuś wazy 1022 gram :), wszystkie wymiary miedzy 26tc3d a 27tc3d, jedynie kość udowa długa bo na 28 tc. Trochę sie zmartwiłam ze az tak długa, ale w wydruku z USG jest ze prawidłowa a doktor mówi ze wysoki chłopak bedzie. My wysocy to i moze sie to zgodzi :). Serduszko ok, jeszcze raz pokazał dwa przedsionki i dwie komory wyraźnie wyodrębnione, serduszko 143 uderzenia, patrzył tez na przepływy. Mówił ze wód jest sporo, mały je połykał nawet z tego co widzieliśmy :). Jest przecudowny, znowu widziałam jego duże usteczka :). Ewidentne po tacie :). Szyjka twarda i zamknięta, powyżej 4 cm. Wszystko git. Na kolejna wizytę 12.09 mam morfologię i mocz tylko do zrobienia. Duzo sie śmialiśmy i żartowaliśmy w trójkę z moim chłopakiem i ginem i fajna atmosfera była :). Zgadało sie o znieczuleniach do porodu i zapytałam sie czy właśnie w moim szpitalu który wybrałam z doktor pracuje dają zzo. No i niestety lekarz powiedział ze nie ma anestezjologa na etacie i raczej bedzie cieżko. Bo nawet jak sie poda zzo to anestezjolog musi być ciagle przy pacjentce a to w praktyce nierealne. Ale co sie okazuje, narazie nie mam co myślec o zzo do SN bo mały... Jest ułożony posladkowo :/. Główka przy pępku, na główkę zarzuca nóżki. Doktor mówi ze dziecko na tym etapie juz nie robi fikołków i akrobacji choć oczywiście moze sie ustawić jeszcze głowa w dół. Pytałam czy jak cos można dziecko obrócić jakoś i lekarz mi powiedział ze sie tego juz w cywilizowanej medycynie raczej nie praktykuje. No i sie pytał czy ja tak na SN nastawiona. Cos czuje ze jakbym go zagadała to by mi cos wymyślił żebym miała cc. Ale śmiesznie było bo ja do niego, ze jak nie dostanę zzo to jak urodzę? A on śmiech pod nosem i mówi, no ja nie wiem kurczę jak pani urodzi. I oboje w śmiech :). Pytał tez o ruchy czy sa regularne. I o skurcze BH. Powiedziałam ze teraz mam nie wiem moze ze 3,4 dziennie to powiedział ze jak najbardziej normalne i macica jako mięsień sie kurczy i taka jest fizjologia. I ze jak by były 4 razy na godzinę to można sie martwić :). Mam juz odstawić luteinę.

    Po wizycie przyszedł czas na szkole rodzenia i tu super były pierwsze zajęcia :). Załapałam sie na bezpłatne :). Pierwsza godzina to były ćwiczenia. Te wszystkie ćwiczenia znałam z zajęć fitness wiec nie było problemu, można je nawet samodzielnie wndomu robić. Przy tym uczyliśmy sie prawidłowo oddychać. Nie jest to wcale proste, ale można praktykować w domu. W ogóle babka podkreślała ze te ćwiczenia bardzo ważne sa by przygotować ciało do porodu, uniknąć bólu kręgosłupa i szybciej dojść do siebie po porodzie. I po raz pierwszy jak leżałam na plecach podczas ćwiczeń, nie twardnial mi brzuch. Moze cos w tym jest? Potem było wprowadzenie do zajęć, cały program omówiliśmy, mówiliśmy cos o sobie etc :). Wiec czeka nas faktycznie zajęcia z psychologiem szczegolnie istotne dla panów by nas lepiej zrozumieć :), bedzie z ginekologiem o prowadzeniu dalej ciazy i rozwoju maluszka, będziemy mogli o wszystko zapytac co nas martwi jesli chodzi o dzidziusia w brzuszku :), bedzie stomatolog, zajęcia z pediatra, bedzie o porodzie fizjologicznym i z ginekologiem o cc, symptomy porodu, gdzie sie zgłosić, co sie wypełnia etc, będziemy zwiedzać oddział, oprócz tego bedą jakies spotkania dodatkowe z firmami rożnymi, ktore bedą nam dawać masę próbek przy tym - to dla chcących, bedą dwa spotkania z muzykami z filharmonii którzy bedą nas kołysanek uczyć :), bedzie o karmieniu i problemach z karmieniem - chciałam juz kupić laktator ale sie wstrzymam bo bedzie doradca laktacyjny i opowie tez na co zwracać uwagę przy wyborze laktatora. Standardowo bedzie o wyprawce dla mamy i dziecka, o połogu, i bedą zajścia z pielęgnacji - będziemy sie uczyć jak kapać i przewijać :), no i bedą tez dodatkowe warsztaty z noszenia w chustach dla chcących mam. Duzo tego, bo az przez 10 tygodni 4 godz tygodniowo. Super :).

    Jeszcze nam mówiła o znieczuleniach. Mówiła ze moze być problem z anestezjologiem ale ona nam da namiary na lekarza turaj, zeby sie wczesniej spotkać i omówić z nim jak to wyglada i jak on jest dostępny i od razu ankietę wypełnić. Ja sobie uświadomiłam ze moje chore nerki niekoniecznie bedą wskazaniem do zzo. Ale jak cos to dają dożylne znieczulenie, jakies czopki etc. I sa tez piłki, gaz, no zobaczymy.

    Byliśmy dzisiaj w hurtowni, super ta hurtownia, łóżeczka tanie jak barszcz, duzo artykułów dla dzieci, zniżki. Wózki były tez, na szczęście maja większość na stanie wiec nie trzeba bedzie oczekiwać :). Super :). Zastanawiamy sie czy nie kupić wózka baby design model husky, bo ma całe wyposażenie na zimę - kocyk, śpiworek, specjalne rękawiczki dla mam, osłonkę termalna na butelkę, materacyk zimowy w spacerówce. Maja na stanie rożne kolory wiec moze od razu uda sie zakupić :). Także to był dobry dzień :).
    Ja weekend chyba skupie sie na wyborze łóżeczka bo moj chłopak juz zaczyna sędziowanie i go nie bedzie przez polowe soboty i cała niedziele. Mam labe :). Zapowiada sie tez piękna pogoda. A wy jakie macie plany?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 22:45

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 18 sierpnia 2016, 23:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella, u mnie gin podobnie jak u Ciebie stwierdził jeszcze dzisiaj poszerzenie miedniczki nerkowej. Ale zaraz dodał że sie na tym etapie nie martwimy. Rzuciłam okiem na artykuły o tym i faktycznie problem pojawia sie u wielu dzidziusiow w brzuszku i u noworodków i niemowlaków i zazwyczaj samoistnie znika w pierwszych miesiącach zycia dziecka. Ale będę sie go teraz pytać co wizytę jak to wyglada by mieć to pod kontrola.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2016, 23:26

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 14:51

  • AgataR Autorytet
    Postów: 434 216

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny :) chcialam zapytac, jak wy czulyscie sie po pierwszych dniach brania metforminy? Wiem, ze dla wielu osob skutki uboczne sa nie do wytrzymania. Mnie za to nie dolega nic a nic i to mnie troche martwi. Moja endokrynolog zaproponowala aby zaczela brac metformine bo ciezko u mnie ze spadkiem wagi no i byc moze pomoze na owulacje. Biore ja dopiero od kilku dni ale nie czuje zadnych mdlosci, nie mam zawrotow glowy itp itd. Dawka 850 po obiedzie. Pewnie panikuje ale czy to znaczy ze nie powinnam jej brac?

    lat 30, PCOS, niedoczynność tarczycy, adenomioza...
    Mama Aniolka 8-9 tc i cudownego Synka 16 tc (*)(*)
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu dobrze że po wizycie ok :-) a jak Twoja hemoglobina,lepiej coś?
    Jakie macie teraz leukocyty?

    Nie bój się maluchy mogą się jeszcze odwracac,ja czuję kopki z 4stron świata doslownie,cały czas się kręci i odwraca.
    Ja akurat rodzilam na lezaco,4-5partych i po sprawie,skurcze takie,że tchu nie mozna złapać,z tym oddychaniem też takie na wyrost,przy bólu rzadko kto jest na tyle opanowany żeby dobrze oddychać.
    Z.bólem damy radę,nie ma co :-) tylko żeby nie trzeba bylo wywolywac bo to już gorzej:(

    U nas dziś upał,basenik popoludniu :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 14:51

    AgataR lubi tę wiadomość

  • AgataR Autorytet
    Postów: 434 216

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angella wszystko sie zgadza, pcos, brak owulacji, ostatnia w 62 dc ;)
    Dzieki za kciuki! Jesli cos pomoze dam znac na pewno!
    A Tobie zycze szybkiego i spokojnego porodu :)

    Agnella lubi tę wiadomość

    lat 30, PCOS, niedoczynność tarczycy, adenomioza...
    Mama Aniolka 8-9 tc i cudownego Synka 16 tc (*)(*)
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgataR, nic sie nie martw, ja tez nie mialam zadnych objawow po metforminie :). Lek znosilam bardzo dobrze. Nie ma reguly, ale tylko sie cieszyc :). Tylko pamietaj ze przy braniu tego leku wskazane jest jednak przejscie na diete z niskim indeksem glikemicznym, tymbardziej jesli masz do zrzucenia kilogramy.

    Kasiu, hemoglobina u mnie 11,5, tak jak poprzednio, pozostale wyniki tez ok - mocz ok, toxo igm ujemne, leukocyty spadly do 11 tys. Teraz w przyszlym tygodniu czeka mnie tsh i ft4 jeszcze do zrobienia.

    Agnella mialam to pisac wlasnie, ja wczoraj po raz pierwszy mialam w nocy uderzenia goraca. Moj chlop cos przeziebiony, wiec myslalam ze i mnie bierze ale nie, czolo zimne, policzki, ale musialam okno w nocy otworzyc. Moj w salonie jeszcze ogladal igrzyska, wszedl do sypialni i tylko uslyszalam, ze zimno jak diabli. A mnie goraco bylo. Ciekawe od czego to? Moze od zwiekszonej ilosci krwi przeplywajacej teraz przez cale cialo? Zawrotow glowy nie mam, ale miewalam wczesniej jak byly upaly. Za to mam tak, ze jak mocno obroce glowo w lewo czy prawo to mi sie lekko kreci. Nie zawsze, ale czasami. Nie wiem czemu? Czy jakis nerw uciskam? Zdaje mi sie ze juz przed ciaza tak mialam. Tez tak macie?

    Przy okazji, waga moja 58 kg :). Od ostatniej wizyty 2 kg na plusie :). Lacznie od poczatku ciazy 5,5 - 6 kg na plusie :).

    Kasia Tobi to tego porodu tylko zazdroscic. Masz moze predyspozycje do rodzenia :), bo to sie rzadko u pierworodek jednak zdarza, taki szybki porod. Ja sie nastawiam na dlugi i bolesny, lepiej tak a pozniej sie milo zaskoczyc. Wiem, ze dzidzius ma jeszcze czas zeby zmienic polozenie, ale lekarz mi wczoraj powiedzial, ze 3 tygodnie temu maly byl tez posladkowo ulozony. Dziewczyny pisaly ze ich dzieci fikaly glowa w dol w 34-35-36 tc nawet. Czytalam relacje z porodu jednej dziewczyny to pisala, ze co z tego ze jej fiknal glowa w dol jak nie chcial sie w kanal rodny wstawic. Zrobili jej cc, bo wody odesszly, rozwarcie juz prawie 10 cm, a maly dalej nie wstawiony. Po cc sie okazalo ze pepowina mu sie o noge zachaczyla, jakos mu sie dziwnie owinela i dlatego mial trudnosci zeby sie w kanal wbic.

    Agnella dobrze ze szykujesz juz wyprawke do szpitala, musisz od 36 tc byc juz teoretycznie przygotowana. My tez juz wozek ogarniamy w przyszlym tygodniu, bierzemy model husky, ja ogarniam lozeczko z rodzicami, robie wyprawke rozkowa - kocykowa- ciuszkowa dla malucha, jakies butelki tc i potem tez juz torba. Chce teraz niz pozniej jak juz bede sie ledwo toczyc :). Druga ciaza musi byc fajna, wszystko juz obcykane co i jak.

    Moj to mowi, ze on przewijanie i kapiel ma w jednym palcu bo ma mlodsza siostre. Tylko ze jak jego siora sie urodzila to mial 4 lata, wiec napewno jako 4 latek mial wprawe w przewijaniu haha :). Ja mam nerwy, mam nadzieje ze na szkole sie naucze.

    Planujecie nosic dzieci w chuscie czy w nosidelku na piersi? Ja w chuscie bym chciala.

    Wczoraj na szkole mielismy jeszcze cwiczenia na pilce - super sprawa, chyba sobie kupie taka do siedzenia nawet bo bardzo odciaza kregoslup. Pani od cwiczen tez nam mowila, ze po porodzie wiele kobiet kupuje te pilki wlasnie do szybszego wrocenia do formy. Z reszta pilek sie tez uzywa przy porodzie jak sa skurcze. Moja kolezanka ma pilke i na przyklad uzywa do...usypiania dziecka. :). Mowi ze jej syn czasem jak juz naprawde ma problem z jego usypianiem to tylko skaczac na pilce z mama jest w stanie usnac :). Widocznie sie naskakala przy porodzie i maluch sie przyzwyczail i inaczej juz nie chce haha :).

    Wiem, slyszalam, ze jak przychodzi co do porodu to sie zapomina o oddychaniu. Mi ta sama kolezanka mowila, ze ona miala wszystko obcykane, bo sie cala ciaze do porodu w domu szykowala, ostatecznie nie wyszlo i jak juz miala skurcze w szpitalu (a nie chciala zzo ze wzgledu na skutki uboczne dla dziecka) to zapomniala oczywiscie, z tego stresu i nerwow, jak oddychac. Ale tak jak Agnella piszesz, wazna jest wlasnie wspolpraca z polozna - czytalam ze to moze bardzo, bardzo pomoc. Jak jest wspolpraca, to i porod sprawniejszy.

    Ja dzisiaj w ciagu dnia ucielam sobie 3 godzinna drzemke, pierwsze co jak sie obudzilam i dotknelam brzucha to maly uraczyl witajacym kopniakiem :). To jest super uczucie, normalnie juz teraz sie czuje jakbym go tulila i glaskala prawdziwego, mimo ze jeszcze w brzuchu :). Jest juz duzy, czuje go juz wyrazniej, niesamowita radosc to daje :).

    Agnella wlasnie podobno jest jak piszesz, maly sie nie wysikal, tez czytalam ze po prostu uklad moczowy nie jest tak rozwiniety jeszcze i moga byc te kielichy nerkowe powiekszone. Przy okazji, jak ja mialam usg swoich nerek w chyba 12 tc to tez babka powiedziala ze powiekszone ujscie przy pecherzu czy gdzies tam, co moze wynikac po prostu z pelnego pecherza. Dlatego moj gin jesli chodzi o maluszka narazie sie nie martwi, ale napewno trzeba kontrolowac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2016, 18:01

    AgataR lubi tę wiadomość

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnella jakbys pojechala do lekarza z tymi skurczami to pewnie by Cie do ktg podpieli i byloby wszystko ok, dostalabys nospe i nakaz lezenia. Sama widzisz ze odpoczynek pomogl. Wiec pewnie nikt by nie panikowal.

    Zachcianek nie mam, teraz po powrocie do domu nie ciagnie mnie znowu do slodyczy jak nad morzem, a do owocow. Moze dlatego ze nad morzem sie ich najadlam. Za to pomidorki malinowe dalej jadam :).

    Macie skurcze lydek?

    Lozeczek bylo tam tyle w tej hurtowni, i bardzo malo miejsca zeby je poprzegladac wiec sobie ogladne u nich na stronie internetowej. W przyszlym tygodniu chce to juz ogarnac.

    Agnella a ona ci zaplombowala tego zeba? Generalnie wielu lekarzy nie plombuje wlasnie ze wzgledu na bol. Poza tym przed zaplombowaniem powinno sie zrobic rtg zeby zobaczyc czy kanal zostal do konca wypelniony. Mi moja dentustka mowila ze gdybym w ciazy miala kanalowe, to bym na lekartswie jechala a wypelnienie kanalu dopiero po porodzie, i zaplombowanie zeba. Ale moze co lekarz to praktyka. Ale moze Cie bolec po kanalowce, szalwia plukaj. Jakby jednak bol sie utrzymywal przez pare dni to musisz wrocic do dentysty z tym.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 19 sierpnia 2016, 19:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 14:51

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tylko mi ta waga tak idzie szybko w górę:( w poprzedniej ciąży przytylam 14kg,teraz pewnie też tak skończę...

    Moja hemoglobina 11,6 bez zmian od miesiąca. Ginka zmienila mi na Tardyferon Fol 2x1.
    Kasiu Ty bierzesz 1 czy 2tabletki Sorbiferu?

    Wczoraj Mały był jakiś mniej ruchliwy:( znowu stres miałam,kopał bardzo nisko. Dziś już normalnie,ale kopie na dole lub po bokach,też nie jest jeszcze ustawiony główka w dół. Kasiu dla nas ważne będzie usg za miesiąc tzn.pozycja jaką wtedy przyjmie,bo to będzie już 31tc. Moja córka była już wtedy prawidlowo ustawiona.

    Skurczy łydek nie mam,za to fale gorąca w nocy tak.
    Dziś znowu upalnie,chyba skoczymy na chwilę na basen :-)

    Zaszalalam znowu w H&m,tym razem kupilam ciuszki r.80 :-) przecudne :-)

    U nas na porodowce też są piłki,gaz itp. Ja ostatnio nawet nie zdazylam skorzystac hihi oby tym razem też tak było :-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 13:55

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2020, 14:51

  • Stiffi Autorytet
    Postów: 1611 617

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny czy ktoras z Was ma konkterne przepisy na insulinoopornosc? jedni pisza , ze trzeba jesc produkty o niskim IG, inni ze wcale nie trzeba i jestem glupia teraz.

    fajny artykuł na temat insulinoopornosci:

    http://www.qchenne-inspiracje.pl/2016/08/insulinoopornosc-co-to-za-schorzenie-i.html#more

    nie zaszlam w ciaze po pierwszym cyklu na metforminie i po laparo :( jestem juz zalamana ... nie potrzebnie robilam sobie nadzieje, ze metformina pomoze w pierwszym cyklu ..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 15:00

    f2w3dqk3max66qq4.png

    allo mrl 0%
    KIR BX
    PAI 1 hetero
    MTHFR homo
    7trf 2 ❄❄05.08.19 3BB i 4BB (10dpt 402,000 ;12dpt 1073,000;16dpt 7081,000;18dpt 17835,000)
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stiffi wrote:
    dziewczyny czy ktoras z Was ma konkterne przepisy na insulinoopornosc? jedni pisza , ze trzeba jesc produkty o niskim IG, inni ze wcale nie trzeba i jestem glupia teraz.

    fajny artykuł na temat insulinoopornosci:

    http://www.qchenne-inspiracje.pl/2016/08/insulinoopornosc-co-to-za-schorzenie-i.html#more

    nie zaszlam w ciaze po pierwszym cyklu na metforminie i po laparo :( jestem juz zalamana ... nie potrzebnie robilam sobie nadzieje, ze metformina pomoze w pierwszym cyklu ..

    Stiffi, powinno sie ograniczac produkty z wysokim ig na rzecz tych z niskim i srednim. Nie wchodz w szczegoly jakie przepisy etc - tu nie ma filozofii. Najwaznijeszy jest cukier - wszedzie gdzie jest czysty cukier lub syrop glukozowo fruktozowy - zrezygnuj lub ogranicz do minimum (syrop glukozowo fruktozowy znajduje sie w jogurtach, keczupie). Druga rzecz - jedz duzo owocow i warzyw (nawet tych ktore maja wysoki ig - to jest fruktoza, dobrze trawiona i duzo witaminek). Trzecia rzecz - zrezygnuj lub ogranicz produkty z duza zawartoscia weglowodanow. To wszystkie produkty, ktore zawieraja make pszenna, tez ryz. Jak widzisz, to proste. Pamietaj, ze do obiadu mozesz laczyc produkty z niskim i wysokim ig - np mielony, schabowy czy kurczak (ig obojetne), plus ziemniaki gotowane (wysoki ig) plus surowki lub owoce (niski ig) daje lacznie posilek o srednim ig i to jest ok. Jedz normalnie ale pamietaj o tych zlotych zasadach powyzej.

    Niepotrzebnie sie mastawiasz od razu na sukces i spinasz. To blad. Daj sobie czas, ale nie spinaj sie tak w kazdym cyklu. Chodzisz na monitoring owulacji? Dobrze by bylo sprawdzic jak owulujesz. Badanie nasienia ok? Seks dzien lub w dniu owulacji, nie jakies dwa czy trzy dni wczesniej. Plemniki zyja 24-48 godzin a nie tak jak te durne porady w internecie ze nawet 5 dni. Wyluzuj, a sie uda. Wiem, ze to trudne, ale kazda z nas to przechodzila. Mi oprocz metforminy pomoglo wlasnie wrzucenie na luz - w pewnym momencie stwierdzilam ze jak nie zajde w tym cyklu to sie nic nie stanie. I zaszlam. Glowa do gory.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 20 sierpnia 2016, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia, 14 kg to wedlug Ciebie duzo? To ile powinnas w takim razie przytyc? Bez przesady :).

    Biore sorbifer 2x1 dziennie i dopiero po takiej dawce jest roznica w wynikach. Co jest dziwne bo to juz naprawde 1000 razy wieksze zapotrzebowanie niz normalnie w ciazy potrzeba. Ale ja zawsze mialam wyniki w granicach normy, bo mi krew przez nerki ucieka. No i jestem wysoka i szczupla nadal. Hemoglobina 11,5 to norma dla ciezarnych.

    Czytalam dziewczyny, ze na tym etapie maluszek ma juz sny :), wiec nalezy jak najwiecej do niego mowic i czytac bo on pozniej te wrazenia przetwarza :), oprocz tego wlasnie teraz ksztaltuja sie kulinarne gusta z powodu tworzenia sie wiekszej ilosci kubkow smakowych. Takze dziewczyny, teraz ostroznie z cukrem :). Mnie nie ciagnie o dziwo do slodyczy teraz, mam wielka ochote na owoce. Tez cukier, ale zdrowszy :).

    Dzisiaj znowu do toalety sie obudzilam po 4 i nie moglam usnac do 7 rano :(. W koncu usnelam i obudzilam sie o 12. Tak mam codziennie. Oczywiscie obudzilam sie spocona lekko. Moj chlopak sie smieje, bo mu mowie ze z dziewczynami na forum piszemy o nocnych uderzeniach goraca i on kazal mi napisac zebysmy sie nie martwily bo on tez ma uderzenia goraca haha :). Taki z niego dowcipnis :P.

    Podobno aktywnosc naszego maluszka na tym etapie zostaje juz po porodzie. To mnie czekaja nieprzespane noce i poranki, bo moj syn aktywny jest od kilku dni caly czas :). Kopie silniej i duzo, czesto. I tez czasem mam wrazenie ze okopuje materac :).

    Kasia, moze masz synka glowa w dol juz, bo jak ja mialam w 20 tc glowa w dol to tez kopal mnie na dole przy spojeniu. Na usg widzialam ze zakladal sobie nogi... Za glowe :). Teraz tez lekarz pokazywal, raczkami przykrywal twarz i nogi sobie za glowe zakladal, maly akrobata :). Takze roznie moze byc. Mam nadzieje, ze moj sie prawidlowo ustawi, podobno wlasnie do 35-36 tc jest na to czas.

    Agnella dziewczyny na szkole rodzenia tak w podobnym wieku. Polowa z nich nie moze cwiczyc a nie ma wskazan do cc. To dziwne dla mnie. Moj facet stwierdzil na to, ze to tak jak ze zwolnieniami na wf, nie chce im sie :). Ja zamierzam na dniach kupic pilke fitness w decathlonie i troche w domu sie na niej poruszac. Naszlo mnie na cwiczenia :). Kegla tez cwicze :). A wy? Szkole mam w poniedzialki i czwartki, czekam na te dni bardzo :).

    U mnie mdlosci nie ma. Zgaga tez mniejsza, ale dalej mnie czasem trapi. Hemoroidy czuje i widze ze mam, takie gulki male, ale poki co nie krwawia.

    Agnella a czemu myslisz ze bedziesz bez zzo rodzila? W prywatnym szpitalu to nie powinnas miec problemu. Co do gazu to mi kolezanka mowila ze faktycznie przeciwbolowego dzialania nie ma, ale przynajmniej odwraca uwage od wszystkiego :). O ile oddycha sie tym gazem wtedy kiedy trzeba - to jakos na szczycie skurczu albo odwrotnie, nie pamietam juz.

    Ja tez nie lubie jak ktos mi dotyka brzuch, ale ostatnio sie to nie zdarzalo. Co ciekawe, najbardziej nie lubie jak robi to ktos z rodziny (oprocz ojca dziecka oczywiscie :) ). Jak ktos znajomy to nie mam takich strasznych odczuc a chyba powinno byc odwrotnie :(. Za to znowu mily mezczyzna mnie w kolejce do apteki przepuscil :). Za to w przychodni jak stalam do laboratorium to szly takie dwie dziewczyny i jedna mnie zauwazyla i mowi, ale co pani stoi, niech pani idzie, ma pani pierwszenstwo. Powiedzialam ze spoko, postoje, a reszta ludzi w kolejce oczywiscie udawala ze nie slyszy. Jakos sie krepuje nawet w sklepie isc pierwsza do kasy, a sa babki ktore normalnie nic sie nie szczypia i sie przepychaja z nadeta mina. A Wy jak macie?

    Takie nosidelka plecaczki fajne sa :), widzialam takie wlasnie do wyjscia w gory, nosidelko i plecak w jednym. Chociaz specjalisci zalecaja by nosidelka nie naduzywac bo niezdrowe dla kregoslupa.

    Dziewczyny, wklejam linka do pdf Polskiego Towarzystwa Gastroenterologicznego i Zywienia Dzieci, odnosnie zalecen karmienia piersia i diety matki karmiacej: http://www.kobiety.med.pl/cnol/images/cnol/Publikacje/karmienie_piersia.pdf
    To takie fajne kompendium, wczoraj to sobie przegladalam. Troche obala tez mity o tym co mozna jesc a czego nie.

    A tu link do wytycznych odnosnie diety maluszkow: http://www.1000dni.pl/up/images/j19x32c42y8ehfr/poradnik-zywienia-niemowlat.pdf , wydrukowac i miec gdzies schowane :).




    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 sierpnia 2016, 16:13

    zem3i09kl173cczw.png
‹‹ 130 131 132 133 134 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Znaczenie jakości męskiego nasienia

Jest wiele czynników, które wpływają na szanse na zajście w ciążę u pary, która marzy o rodzicielstwie. Jednak niewątpliwie wśród najważniejszych jest odpowiednia jakość komórki jajowej i plemników. Wyjaśniamy, dlaczego jakościowe komórki jajowe czasami nie gwarantują sukcesu. Jakie znaczenie odgrywa jakość męskiego nasienia? Jak wygląda diagnostyka i leczenie?

CZYTAJ WIĘCEJ

Torbiel na jajniku - przyczyny, objawy i leczenie

Torbiel na jajniku od czasu do czasu pojawia się u większości kobiet. Są to cysty lub pęcherzyki, które zazwyczaj wypełnione są płynem i które najczęściej samoistnie znikają. Dowiedz się jakie są objawy torbieli i czy mogą być przeszkodą w zajściu w ciążę? Kiedy należy je leczyć i z jakimi chorobami mogą współwystępować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ