X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

Metformina

Oceń ten wątek:
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 26 listopada 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas a nie myślałaś o tym zeby mrozić to mleko? Moze sie przyda jakbyś do kina chciała isc czy cos.? Czy w ogóle wyjsć. Chociaż z drugiej strony jak masz tyle to nie musisz, pozazdrościć.

    Ja nie daje smoczka. W szpitalu dawałam i moj cycek młody jak smoczek traktował. Póki co z reszta smoczek nam niepotrzebny. A wy?

    Agnella odnoście badania moczu. Moj młody miał cewkę nakłuwania.. ale juz chyba niemowlakom można z tym woreczkiem pobrać.

    Dziewczyny odbija sie waszym dzieciom? Mojemu w ogóle :(. No czasami ale baaardzo rzadko.

    No waga musi isc w gore. Najważniejsze ze nie spada. Zobaczymy co pediatra powie wvponiedzialek. .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2016, 22:45

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 27 listopada 2016, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak nocka minęła :-)?
    U mnie tylko 3 karmienia, w tym jedna butla.
    Wolę tak, a wiem, ze dziecko najedzone. Boje się tylko, aby laktacja na opowiednim poziomie do wieku dziecka się utrzymała, bo jednak 1 karmienie odpada na rzecz mm.
    Wtedy staram sie odciagac, i zeby głosno nie było...czesto jade na recznym, on chyba szybciej wyciska niz elektro, powaznie.
    Staram sie jak Kas, albo 10-30ml wyciagnac, bo faktycznie im dalej to pełniejszego mleczko.
    Sporo ciagniesz tego mleka, naprawde masz go duzo, mega duzo. Ja w 15-20 min mam 150-200ml tylko, czesto musze do pelnej butli 30 min odciagac.
    Ja w pierwszych 4 tyg mialam go bardzo wiele i tez ciagnelam jakl szalona duze ilosci, pozniej dziecko zaczelo wiecej ciagnac i mniej laktator po jedzonku wyciaga (
    Boję sie, ze mam za malo pokarmu. I wpływa na to tez, ze mam resztki łozyska w macicy, one moga hamowac prolaktynę i z czasem mozna nie nadrobic z pokarmem w piersiach. Ciekawe jak naprawde z tym jest.
    Kasia, u Ciebie piersi mniej wiecej nieco wieksze niz w ciązy - bo u mnie juz sie tak utrzymuja, takie jak takie mleczarnie co w nawale już nie.
    Kasiu, Ty masz najmłodsze dziecko, wiec nie mozesz sie z Kas porównywac, kazdy tydz robi roznice, u Ciebie moze byc tak, ze tylko pare kropelek wyciagniesz albo 10-20ml i to bedzie mega duzo jak na Twoj etap.
    Byłam przeciwna mm, ale jak zobaczyłam, ze w jednym tyg corcia slabiej przybiera, trudno wolałam jej podac. Zycie weryfikuje, za bardzo sie tym martwie i wole miec swiety spokoj, cieszę się, ze się najadła sie i dobrze sie rozwija, bo to bardzo wazne.
    MM nie niszczy wcale odruchu ssania, kp.
    Pamietaj, ze kazde dziecko inne, inaczej tyje i nie ma co porownywac.
    Twoj synek jednak cos tyje, waga nie stoi w miejscu, nie spada.
    Kasia,u mnie córa przez 2 tygodnia była utuczona jak bąk, w nastepnym tyg slabiej jadła i nie przytyła jak ostatnio, pediatra z kiliniki nie kazał dokarmiac, w centylu sie miesciła, ale rewelacji nie bylo, kolejny tydzien znowu piekny, az do dnia, w ktorym wmowiłam sobie, ze mam malo pokarmu i pojechalam do rodzinej, wtedy psycha siadła i zaczelam dawac tez mm. Przed bylam u doradczyni i tez od tej pory jakos nie szlo przystawianie, bo dostalam nowe pozycje i tylko z nich mialam korzystac, zaczelo ciezko isc, bo coreczka lubila stare i tych zbytnio nie "łapała". Echh
    Wy to przynajmniej z wyczuciem, spokojem podchodzicie do kp, ja za nerwuska jestem.
    Smoczek daje, uspokaja corcie, czesto jednak Juleczka go wypluwa.
    Kasiu, za bardzo nie ucz na cycu przysypiania, na poczatku jest to slodkie...ja tez tak robiłam, potem mała słabiej zaczeła jesc....byłam wykonczona tym ciaglym cyckowaniem, nie mialam czasu do wc wyskoczyc, pod prysznic, no za długo jadła, potem chwila przerwy i znowu cycek, uziemiona na amen bylam. Do czasu mozna tak pociagnac, fakt, ze ladnie tyla, ale w pewnych momentach mialam serdecznie dosc i wylam mezowi ze zmeczenia.
    Wydaje mi sie, ze biliburina na apetyt az tak nie wplywa moja corcia akurat jak miala najwyzsze poziomy jadla jak zarłoczek, wtedy jak nizsze, o dziwo, leniwa była.
    Kasiu, tez sie pocieszam, ze po poł roku rozszerzanie diety i koniec takich problemów. Jeszcze troche, szybko to zleci.
    Dobrze, ze Femaltiker do Ciebie idzie pocztą :-)
    Dostalas w szpitalu Niebieskie Pudełko?
    Tam tez jest próbka tego proszku.
    Mojej corci w 1 tyg słabo sie odbijalo, czasami wcale i wtedy nic na siłe, kładłam ją tak spać, pozniej czesciej i gesciej.
    Jak Filipek ulewa to sie najada, te nadwyzke tak wyrownuje.
    Kasiu, Twój tez taki drobinek sie urodził? U mnie od tygodnia, dwóch corcia ma dopiero duzo fałdek i taka utuczona jest.
    Pepus bedzie podkrwawiał, potem szybko bedzie jak u dorosłego :-)
    Zachowalas na pamiatkę?
    Kas, jak wyglada to pieluchowanie na bioderkach? U mnie bioderka ok, mam kolejna wizyte w styczniu. Tez kazal tak pieluchowac, tylko nie wiem jak to ma wygladac.
    Kasiu, mimo ze cc wstrzymaj sie lepiej te 6 tygodni jednak z seksiorem.
    Ja od tamtej porymam gorzej, wczoraj do gina pojechalam i jak bedzie goraczka łyzeczkujemy, przez nd niby ma nic sie nie dziac. Przez to mam humor kiepski, boje sie powiklan po 6 tyg od porodu, po jak od razu jest zabieg to jak po maśle, to szyjki juz nie trzeba otwierac itp.
    Gin by czekal, bo jednak to ingeracja taki zabieg, dzis mnie brzuch cmi jak na @ i czuje bóle w krzyzu, po bokach :(
    I mam metlik do tego co gin mówi...Chyba w tygodniu nie uda sie bez zabiegu.
    Jego pacjentki same sie oczyszczały, u mnie te resztki tez troszke sie zmniejszyły.
    Jak Wam nd się zapowiada?
    Kasiu, i u Ciebie nieługoI spacerek :-)


  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 27 listopada 2016, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie Kasiu dotychczas gdy gdziekolwiek wychodzilam odciagalam mleko na bieżąco,ale rzeczywiście dobry pomysł z tym mrozeniem,w razie gdyby miało kiedyś zabraknąć. Muszę tylko odpowiednie pojemniki kupić :-)
    Kasiu Agnella dobrze pisze,ja w szpitalu ledwo 20ml laktatorem odciagalam,mowili mi że mało pokarmu,ja też się martwilam,teraz za to w drugą stronę. Na wszystko przyjdzie czas :-) nic się nie martw.
    Agnella Ty tak samo przez jedno mm na pewno pokarmu nie stracisz :-)

    Ja kupilam właśnie smoczek Aventu ten najmniejszy 0-2. Głównie na noc,gdy Robcio ma dużą potrzebę ssania. Jeszcze nie wyprobowalam,zobaczę dziś w nocy.
    Teraz sypiam po ok.6godzin,nie jest źle. Czasem zdrzemne się jeszcze popołudniu.
    Póki nie ma kolek jest ok :-)
    Jak u Was noce? Ile spicie?

    Mojemu odbija sie po każdym karmieniu i to głośno jak stary chłop hihi.
    Ja tego bardzo pilnuje,bo później jak go kładę bez odbicia to widzę jak się wije i brzuszek napina. Córka za to malo odbijala,a dużo ulewala:-/

    Agnella ja daje jedną zlozona na ok.15cm pieluche flanelowa między nogi,szeroko,pod body. Córce też tak dawalam i jest ok. Do 3ms ten typ biodra które mamy jest fizjologiczny,jak pozniej będzie się utrzymywal to wtedy już poduszka ortopedyczna:( wolalabym tego uniknąć. Wpisz sobie w google jak prawidlowo pieluchowac :-)

    U nas coraz zimniej,5stopni,pochmurno,ale na spacer pójdziemy.

    W nocy jak Mały nie spał przegladnelam te próbki ze szpitala i wpadła mi w oko woda oczyszczajaca do twarzy i pupy Musteli. Muszę wyprobowac,na necie chwalą :-)
    Nie stosujecie czasem? :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 27 listopada 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W poczatkach tez mi chyba słabo leciało mleczko poprzez laktator, już nie pamiętam, potem na fest się rozkręciło.
    Mały ssaczek swoje wyciągnie, nie martw sie :-)
    U nas tez zimno i ide na spacerek, w jakich godz najczęsciej chodzisz?
    Ja od 10-12.
    Ja Wasze maluszki kupke robią, też to tak słychac ;-)?
    Z tym odbijaniem tez prawda, ja po 2, 3 tyg życia juz odbijałam i lepiej z brzuszkiem, teraz Mała beka jak po piwie, haha, nawet dwa razy.
    Kolek jak nie było tak nie ma :-)
    Czasami jest u niej tak, że jak sporo wyssie to tak inaczej oddycha przez bużkę, jakby nie miałą miejsca w zołądku. Tak miałą już praktycznie od pierwszych tygodni, chyba to normalne.
    Nie moge się doczekać rozszerzenia diety u córci :-)
    Ja Mustelli próbki nie mam, za to kupę innych i tez próbuję.
    Ja tez już wiecej sypiam i więcej energii mam, nie narzekam :-)
    Wiećej w domu się zrobi, o siebie zadbam i o to chodzi.
    Maz mało pomaga, ale z jednej co ma mi pomagac i tak robi duzo jak trzeba przy córci;-)
    Teraz głownie siedzi na kompie, kupe zlecen dostał na projekty budowlane. I tak do sezonu :-)
    Śmiesznie u mnie jest jak córcia zaczyna płakać, a piesek razem z Juleczką.
    Nieługo macierzyńskie i zamówienie pójdzie, Hipcio już w obserwowanych siedzi :-)
    Zastanawiam sie tez nad kolorową lampką dla córci :-)
    Ale tego w necie jest, tylko przebierac, wybierać.
    Tez zamwiam organzier do łóżeczka, porządeczek przy łożeczku Julci musi być.
    Nieługo bede ja kłądła w swoim łóżeczku częsciej, choć wspołne spanie jest słodkie.
    Tez tak dużo jecie? Mnie ciągle ssie.
    Dziś znowu rosół i kurczak z peczakiem, do tego brokuły z zasmażką.



  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 27 listopada 2016, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja co się ubralam i corcie w kombinezonik...deszcz się rozhulal. Nie ma bata,jak nie spacerek to werandujemy się,piesek z nami ☺
    Kas. Jak ubierać synusia na spacerki?
    Jakieś cieplejsze śpiochy pod spód?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2016, 12:11

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 27 listopada 2016, 16:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dziś też nie poszlismy,bo zaczęło padać:( zimno brr nie werandowalismy.
    Najczesci na spacery chodzimy ok.12,13.
    Ja ubieram rajstopki,body z krótkim rękawem i kaftanik,na to kombinezon i kocyk. W zimie może spioszki dodatkowo włożę. A Ty jak ubierasz?

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 27 listopada 2016, 18:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie dzisiaj Filip strasznie duzo ssie az chyba nie nadążam z produkcja :(. Chyba ma skok rozwojowy - rozglądał sie dzisiaj po całym pokoju i nie pisnął przy przewijaniu, taki był zainteresowany :). I zaczyna zezowac co oznacza ze koncentruje juz powoli wzrok na danym przedmiocie. I zaczął bardzo szeroko oczy otwierać. Rozglądał sie jak ssał i mamusie za palce łapał :).

    Dziewczyny żółte kupki sa jak najbardziej ok, takie maja być bo to dr olce przejściowe. Po ok miesiącu, dwóch mogą sie zmienić. My teraz zapisujemy wszystko dla pediatry i młody moczy bardzo 6 pieluch i ok 2 lekko moczy i kupek jest 4,5 dziennie plus kleksy. Idealnie można by rzec gdyby jeszcze ta waga :/. Dzisiaj jeszcze nie wazylismy. Pocieszylyscie mnie z tym laktatorem - a kiedy u was zaczęło być więcej nią te 20 ml? Ja zamówiłam węższy lejek z medeli z gemini bo jednak ten chyba za duzy. Oprócz tego pokrowce na przewijak zamówiłam bo w tetrze młody wierzga, woreczki na pokarm - a moze sie przydadzą.

    My jeszcze sie naświetlany wiec nie mozemy wyjsć :(. A tak to byśmy juz wyszli. Szkoda. Boje sie ze młody powietrza nie dostanie i bedzie niedotleniony. Aczkolwiek powiem wam ze czasem jak leży w rożku to otwieram okno i wietrze chwile. Teraz zakładamy mu tylko pajac zeby ta lampa weszła, bo to jest taka wkładka UV która sie wkłada pod ubranie i włącza. I ciepły ma karczek wiec chyba jest ok. Jestem wyluzowana jesli chodzi o jego ubiór :).

    Agnella moj tez jak poje to tak sapie czasem :). I kicha czasem i ma czkawkę :(. Wlasnie jak mu sie nie odbije ale z odbijaniem to on rzadko.

    Agnella cos w tym jest jak mówisz, jak masz resztki w macicy to one mogą blokować wyrzut prolaktyny ale z drugiej strony jak sie karmi to macica sie oczyszcza. A nie myślałaś zeby mm podawac za dnia? W nocy mleko kobiece jest najbardziej wartościowe i tluste i lepiej w nocy cycka dać.

    My mamy organizer z ikei, takie koszyczki wieszane na łóżeczku, super sprawa. Z czego jeden kosz na śmieci na pieluszki.

    Moj jak robi kupe to słychać taki pierd z bulgotaniem haha :). I śmierdzi :P

    My teraz szeroko nie piekuszkujemy bo lampa przeszkadza. Ale pediatra powiedziała ze jak na dziecko miendicowe to bioderka super.

    Agnella w szpitalu dostałam dwa pudełka, niebieskie i jedno pudełko maluszka czy jakoś tak ale nie było tam fermaltikera :(. Czekam az kurier dostarczy haha :). Zamówiłam tez długie piżamy z Allegro, dwa topy do karmienia z HM bo w tym głównie chodze i ponczo z HM do karmienia. Duzo jem, waga 56 kg, ale pic juz mi sie tak nie chce. To normalne? Do piątku wypijalam 5 litrów dziennie teraz mi 2 starcza.

    Dziewczyny jecie pieczywo pszenne?

    W nocy mało śpię, karmienie co 2,5-3 godz, Samo karmienie trwa 30 minut u nas minimum do tego przewijanie... ale juz nie jestem tak zmęczona jak na początku.. Odżyłam albo sie przystosowałem :). A jak u was? Czujecie zmęczenie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2016, 18:43

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 27 listopada 2016, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny Filip dzisiaj plus 30 g do przodu :).

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 28 listopada 2016, 03:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia,super Filipek przybrał. Bez obaw, na pewno będzie się bez mm.
    Ja mialam taki kryzys zmeczeniowy w 3 tygodniu. Potem minęło, teraz tez nie dosypialam, bo i mleko idciagalam swoje, potem cyc, kupka itp i kolejne karmienue,ale jest lepsza organizacja.
    Nie ma co wazyc dziecko co parę dni. Najlepiej co tydz lub dwa. Przecież jednego dniadziecko zje mniej, innego nadrobi.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 03:37

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 28 listopada 2016, 03:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wmawiaj sobie, ze masz mało pokarmu,
    na pewno masz wystarczająco dla Filipka ☺
    Pediatra często na zapas lubię dokarmiac.
    Moja rodzinna namawiają mnie, abym większość na mm przeszła i będę miała spokój. Takze widzisz.
    Trzeba zachować rozsądek w tym co mówią lekarze. Pewnie, ze jak dziecko za słabo przybiera to dodawać mm, ale jak się mieści w centach bez sensu. Są lepsze i gorsze tyg. Jedzioniowe i dziecka.

    30 min to duza i dobra porcja.

    U mnie na spacerek ubieranie wygląda tak: bidziaku z długim, polskich i skarpetki. Na to kombinezon i kocyk Minky. Na spód woziac tez kocyk Minky.
    Przeczekalam wczoraj deszcz i wyszedł potem godzinny spacer.

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 28 listopada 2016, 04:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasia. Ja uwielbiam te chwilę, gdy corcia nakarmiona, jest nic. Wtedy opieram się na poduszce na pół lezaco i kładę Julecxke na piersi. Ona od razu szuka chce i się przyssywa. Je i potem usypia. Zadziwiające jak unstykt dziecka działa

  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 28 listopada 2016, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wyspana :-) 3karmienia w nocy,może być. Mąż dziś w pracy na rano,muszę córkę do szkoly wyprawic i jakiś spacer może się uda. Dziś przymrozek,śniegu naproszylo,zimno. Robert przebrany,najedzony,opowiada :-)

    Dziadkowie kupią mu tą karuzele na Święta,my hipcia :-)

    Kasiu ja w szpitalu mialam jakby mniej pokarmu,ledwo do lajtatora lecialo,w domu wszystko się unormowalo. Jednego dnia Robert przybral 30g,drugiego stracil,a w domu przez tydzień przybral 320g. Psychika robi swoje.

    Muszę z nim ćwiczyć,bo główkę upodobal sobie trzymac po prawej stronie. Córka też tak miała. Niby ma czas do z3ms,ale wcześniej nie zaszkodzi.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 28 listopada 2016, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam z rana :-)
    U mnie tylko 2 karmienia nocne, jedno odciągnięcie tez zrobiłam.
    Dużo ciągnęła córcia z cyców, bez mm.
    I właśnie jestesmy po pierwszym rannym.
    Siedzeę z kawką przy sniadanku złożonym z jajek na miekko, pół szklanki słonecznika i chlebka z masłem... i humor mam dobry.
    Nawet śnieg za oknem mnie o dziwo cieszy.
    Kas, pewnie na spacerek pójdziemy.
    Nosisz czapkę? Ja jak wychodze to na zimowo prawie ubrana.
    I do sklepu często zachodzę po pieczywko, lubię tak.
    Po drodze duzo przystojnych i swiezo upieczonych tatusiow spotykam.
    Ja jem na ogół razowe, graham, wieloziarniste pieczywo. Pszenne rzadko, ale dlatego, że raczej nie przepadam za nim.
    Mleko krowiego w czystej postaci się boję i zastepuję je do kawki kozim.
    Pije ostatnio co drugi dzień do Inki zwykłą rzopuszczalną kawe, nie zauwazylam nadpobudliwości u córci, wręcz grzeczna. Na ogól mocno płacze jak wybudza się na jedzenie albo ma mokra pieluszkę.
    Spiewacie kołysanki swoim maluszkom :-) ?
    Ja tak, najczęsciej Kotki Dwa, Panie Janie po francusku i piosenki o Żabce i Kundlu Burym.
    Moja na mój widok, jak do niej ze śmiechem mówię lub śpiewam śmieje się pełną bużką, mąz mówi, że to z kiszek takma, mleczko jej się układa, no jasne.
    Ci nasi chłopi mają teorie.
    Super,że karuzlekę Ci odpadnie z zakupków, ja też Hipcia kupuję, nie mogę się doczekać.
    Wyczaję tylko, gdzie najtaniej.
    Właśnie, karmienie jest w głowie i tyle, Kasia, także nie wmawiaj sobie głupot, bo patrz jaki miałąm kryzys psychiczny, ze nawet mm dawałam, bo chciałam mieć święty spokój, że dziecko zjadło,w tym czasie odciągałam tez, przez dwa dni cycka nie dałam.
    Tak naprawdę wtedy bałam się ją przystawiac, wyobrażacie sobie???? Bo doradczyni powiedziałą, że powinnam inaczej itp. I nie sżło mi, mała tych pozycji nie chciała, ja się stresowąłam, że niedojada itp., a mleka chyba jest.
    Dziś z rana, 2 godz po karmieniu nocnym skręciłąm 250, czytaląłm wtdy ksiązkę.
    Nawet ksiązke niedługoprzeczytam, jakoś człopwiek sie ogrania z tym wszytskim, ale nie powiem, zmeczenie jest.
    Wczoraj byłąm wkurzona, bo zadzwoniła kuzynka męza z domku naprzeciwko, abym bramke otworzyła...Bo jej Mama z jej najmłodsza córeczką stoją na wpuszczenie, akurat miałąm chwilę dla siebie i obiad jadłam, miałąm po się położyć na godzinkę, nie lubię takich wizytowych suprise.
    Co innego jak czlowiek umowiony i czeka.
    Jeszcze ta córeczka dotykała moją Julcię po rączkach, a swoich nie zdazyła umyc :-/
    Kas, co jeszcze z takich zabaweczek rozwijąjących można maluszkom?
    Myslę z czasem tez o macie edukacyjnej i szczeniaczku uczniaczku.
    Dziś robie paznockie, jakie teraz kolorki modne na jesień, Bosze, wypadłam z obiegu dosłownie.
    Wczoraj jak wyierałam sie na spacer, zrobiłam fajny,lekkimakijaż z czerwonymi ustami, mązmyslałam, że ide na podryw...z wózkiem, haha
    Deszzce się potem uspokoił, więc spacer długi.
    Kasia, dlatego pisąłm, że niedługo u Ciebie spacer, nie martw się biliburiną, zbijesz tymi lampami, jest czas na to, nie ma jeszcze synuś miesiąca.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 09:44

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja pisze z małym cycoholikiem. Od rana nie odrywa sie od cyca, w nocy przegapiłam karmienie :(. Masakra ja nie umiem wstać a młody nie płacze :(.

    Agnella ja póki co musze ważyć codziennie bo to zalecenie pediatry było z piątku. Potem juz nie będę tyle ważyć. Zdaje sobie sprawę ze raz do przodu raz do tylu waga. Póki co od nocy młody zmoczyl mocno 4 pieluszki i zrobił dwie kupy wiec chyba jest ok :).

    Dziewczyny co to jest ten hipcio? W happymum teraz przy zakupach za 200 zł jest szumiący miś za 99 zł, super cena. Tescie kupili młodemu karuzelkę do łóżka wiec mam z głowy.

    Ja mojemu czasem śpiewam kołysanki ze szkoły rodzenia. Chce jeszcze mu zacząć czytać tylko musze go na chwile od cyca oderwać i sięgnąć po bajki :).

    Ja sie nie martwie ze mam za mało mleka. Wczoraj przybrał 30 g wiec mleka mam skoro teki przybór mimo ze ciągnął non stop. Ja sie cieszę z tej położnej środowiskowej bo ona nie wymuszała żadnej pozycji do karmienia na nas, zapytała w jakie karmie i tak jej pokazałam. Doradczyni laktacyjna tez polecała te pozycje (krzyżowa) bo to dobra by nauczyć dziecko ssać.

    Agnella ja Ci współczuje z takimi niespodziewanymi wizytami, ja bym zwariowała. U mnie sie zapowiadają. Mojej matce sie to nie podoba ale nie ma wyjścia. Ostatnio sie z nią pokłóciłam jak mi powiedziała ze moze dziecko nie przybiera bo mam małowartościowy pokarm. Powiedziałam jej by skończyła z tym gadaniem i zaczęła mnie wspierać. Trochę jej nóż wbiłam bo powiedziałam ze rodzice mojego chłopaka mnie wspierają a własna matka nie. Moja stwierdziła ze No cóż widocznie nie jest dobra matka. Do dzisiaj miedzy nami krzywa atmosfera. Ale juz nie mogłam... postanowiłam ze nie dam sobie wmówić.

    Kas my tez z młodym główkę na prosto ustawiamy jak tylko poleży na boku po jedzeniu. Moj sie układa w stronę w jakiej był w brzuchu i Teoj pewnie tez. Nie ma znaczenia czy to położenie główkowe czy pośladki.

    Ja dalej przysypiam, mam czasem tak ze młody je a mi głowa w doł leci. Nie moge czasem ze zmęczenia :(.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 listopada 2016, 11:24

    zem3i09kl173cczw.png
  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 28 listopada 2016, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kas a u Ciebie jak Robcio przybrał 300 g to zauważyłaś by jadł więcej w tym tygodniu co tyle przybrał?

    zem3i09kl173cczw.png
  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 28 listopada 2016, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My po spacerze,zimno 0stopni ale godzinkę pochodzilismy :-)

    Kasiu ten hipcio jest z Fisher Price,taka maskotka projektor z muzyczka. Ja zastanawiam się nad nim lub projektorem 3w1 Bkids. Jeszcze nie wybralam;-)
    Z zabawek mata edukacyjna jak najbardziej ale to tak po 6ms,teraz póki co karuzela,później Szczeniaczek jest fajny czy te wszystkie sortery klockow :-)

    Kasiu Robcio jadł wtedy mniej,tzn.bardziej regularnie co 2,3h to byl ten tydzień zaraz po wypisie i w domu tak ładnie przybrał,bo w szpitalu waga stała w miejscu. Filipek też już przybiera,będzie dobrze :-)

    Mnie ta glowka jego denerwuje,dam w lewo to znów przekreca po swojemu w prawo. Niby do 3ms to normalne,a potem asymetria i ćwiczenia.hm.

    Ja wizyty też tylko zapowiedziane,Agnella współczuję:/

    Idę zaraz do Mopsu,jest decyzja o 500+ :-)

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 28 listopada 2016, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu dobrze Ci z tym 500 plus :).

    Kas ja mojemu formuje poduszkę z tetry na kształt motylka i ustawiam tak główkę zeby nie ruszał.

    Pocieszyłas mnie. Mam nadzieje ze waga bedzie ok.

    zem3i09kl173cczw.png
  • Agnella Autorytet
    Postów: 2163 577

    Wysłany: 28 listopada 2016, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasiu, na pewno Filipek ładnie przybierze.
    Ładnie je, kupki robi, moczy pieluszki, więc na pewno dobrze je.
    Śliczny rytm karmień nabrał.
    Nie daj sobie wmówić z tym niewartociowym pokarmem, moi Rodzice tak samo mówili :( Mniej już sie do nich odzywam.
    Do tego, że jestem nienormalna i męczę dziecko cycem, mam dawac tylko na 10-15 mini odstawiać, potem robię sobie przyjemnośc i terrozyzuje dziecko....
    A ja głupia brałam do głowy :( Miałam potem chwile zwątpienia i niepotrzebnie tylko.
    Do tego obraczali swoimi problemai, a mają ich sporo, ja tylko sie denerwowałam.
    A wiecie jak stres wpływa na kp :( Mam do nich teraz pretensje, naprawde, że o sobie tylko myślą.
    Ja też padałam nieraz ze zmęczenia, miałąm w pewnych momentach dosyc, ledwo co nogami powłóczyłam, nawet ulżyłomi z ta 1 butlą mm na noc, wiem, a takie miałąm zdanie na ten temat...Tez przesypiałam karmienia, ale córci przybywało, nie martw się - u Ciebie tak samo bedzie, gdyby Filipek był wygłodniały upomniałby się.
    Do dziś tak jest, ale pocieszę, że się...przyzywczaiłąm do tego padnięcia dziennego, z tygodniami, miesiącami jest pod tym względem inaczej, człwoiek przywykł i idzie dalej.
    Co miałąm pisac, że zmieniło się? Nie chciałam zniechęcać czy coś w tym stylu ;-) :-)
    Pamietasz chyba jak Wam narzekałam, że padam na łeb i szyję, teraz mi się już nie chce, staram się coś zrobić tez dla siebie, bo tez trzeba czasami o sobie pamietać.
    Bywało tak, że zniedbywąłam nawet na parę dni spacerki, bo córcia na cycku wisiała, a ja w obłędzie karmienia byłam.
    Macierzyństwo to coś pieknego, ale sa chwile zmęczenia i nie zawsze jest tak jak chcemy czy sobie wyobrażamy.
    Pamietaj, że dom, porządki nienajważniejsze, jak masz chwile - położ się na godzinkę chociażby, mysl tezo sobie, abyś siły miała. Zjedz, wypij ciepłą herbatke, kawusię Inkę.
    U Ciebie tez zmęczenie psychiczne, chcesz, aby synuś przybrał, żeby było jak najlepiej..ja to samo miałam i te wykonczenie dodatkowo tymi myślami.
    Zmęczenie psychiczne jest gorsze od tego fizycznego.
    Pewnie jak zobaczysz, że waga u Filipka dobra to odetchniesz :-)
    Jest dobrzei tylko sie cieszyć.
    Kas, ja Cie podziwiam i jestem pod wrażeniem, że radzisz sobie z dwójką, przeciez karmisz Robercika i dbasz o niego, musisz tez obiad zrobić, jest córeczka, mąż...
    Ja z jednym ledwo ogarniam.
    Jutro mam szczepienie, wybrałam "starym" trybem, nie 5 w 1, pneumokoki za 2 tyg.
    Jutro mamy wycieczke do labu po morfo i biliburinę.
    Kas, super, że dostaniesz 500 plus, kaski nigdy dośc, szybko dostałaś decyzje, moja koleżanka czekała...miesiąc.


  • kas50 Autorytet
    Postów: 4712 1440

    Wysłany: 29 listopada 2016, 07:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem Wam że z dwójką ciężko wszystko ogarnąć. Dobrze że córka już samodzielna,mniejszej roznicy wieku sobie nie wyobrazam,można się zajechac:-/
    Tak też dużo na głowie,tu Mały do ogarnięcia,spacer,karmienie,córka zadanie,obiad,zabawa,sprzatanie,trochę tego jest. Dziś w sumie 5godzin przespane w kawalkach,nie jest najgorzej.

    Agnella powodzenia na badaniach :-)
    Ja te szczepionki wezmę 5w1.

    dqpri09k0q2gqh47.png
    l22ngu1rr5v7rhaf.png


    ........................................................................................

  • Kaska1985 Autorytet
    Postów: 2070 442

    Wysłany: 29 listopada 2016, 09:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mały znowu 40 g na plus :). Pediatra była bardzo zadowolona. Ale lampy jeszcze mamy - musi odzółknąć jeśli nie chce odstawiac mojego pokarmu i podawac mm. Fajne podejście ma ta pediatra. Rozmawialiśmy o szczepieniach też. my młodego nie szczepilismy w szpitalu. Pediatra nam powiedziała, że odpuściłaby szczepionkę na gruźlicę, wyjasniła co i jak i dlaczego. Na resztę będziemy ale nie wiem jeszcze jakie szczepionki. Dzisiaj przychodzi też połozna środowiskowa i chce małego troche powerandować. Ale że zimno jest to może z 5-10 minut.


    Teraz dopiero jem sniadanie bo młody od 7 rano cyckował. Rozgląda sie już strasznie po mieszkaniu, pokoju, kolorach.

    Agnella ja się własnie zastanawiam co te nasze rodziny chca osiągnąć mówiąc nam w ten sposób, że pokarm małowartościowy czy coś. Moja matka wczoraj kwiaty przyniosła w ramach przeprosin... ale niesmak mi pozostał niestety i nic tego nie zmieni. Agnella a Twoja rodzina wie, że dokarmiasz czasem mm? pamietam że Tobie tez babcia swoje gadała że może masz mało pokarmu czy co.

    Ja sobie też nie wyibrazam malej róznicy wieku, ale... jak chce miec drugie dziecko to wyjścia nie ma. lata lecą, max do 35tki chcę i wtedy różnica będzie 3,4 lata. Z drugiej strony duża różnica tez niewskazana. Ale dziewczyny, jest tyle kobitek, na wsiach szczególnie, co mają po 5, 6 dzieci i jakos ogarniają. my chyba za bardzo rozpieszczone jesteśmy :P

    Agnella nie wiem czy wspominałam, że przyszedl ten fermaltiker haha :). 50 saszetek, dobre to jest pod warunkiem, że z mlekiem nie z wodą :P.

    Ja w nocy troche odespalam, pediatra powiedziała że jak mlody ladnie przybiera to żeby zrobić sobie dłuższa przerwe w nocy. Sam się obudził po 3 godzinach, potem juz się wybudzał po 4 rano. Mam nadzieję, że nadal będzie ładny przyrost.

    Agnella a czemu robicie morfo i bilirubine? W związku ze szczepieniem?

    zem3i09kl173cczw.png
‹‹ 171 172 173 174 175 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Mięśniaki macicy - przyczyny, objawy, leczenie

Mięśniaki macicy mogą występować nawet u 3 na 4 kobiety, w dowolnym momencie życia. U kogo jednak występują najczęściej? Czy znane są przyczyny powstawania mięśniaków macicy? Jakie są najczęstsze objawy i co powinno skłonić do wizyty u lekarza?

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ