Metformina
-
WIADOMOŚĆ
-
Wam również wszystkiego najlepszego
Ja dostalam prezent od córki,popoludniu idziemy wszyscy na lody
Od męża nie;-) przecież to Dzień Matki...
Teraz jestesmy na placu zabaw,pogoda dziwna,ale ma byc cieplo.
Robert też uwielbia telefon i myszkę,rano dorwal się do gazety. Też pelza po calym pokoju i turla się w najlepsze. Dupke dzwiga wysoko,predzej raczkowac zacznie niz siadac.
Wczoraj zupkę zrobilam z, ziemniaka,marchewki,pietruszki i indyka,dalam trochę koperku,kaszy mannej i maselka. Wyszlo na dwa dni. Agnella zawsze daję tluszcz do zupki,najczesciej oliwę z oliwek,bo przeciwdziala zaparciom. Przepisow szczegolnych nie mam,bede probowac dac brokula,buraka,cukinie.
Matę mam piankowa skladana z puzzli miasto,kupilam w smyku,ale już za mala jest. Przyda się kiedys bardziej do siedzenia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja 2017, 14:59
-
Wszystkiego najlepszego z okazji naszego dnia Mamusie!!! . jak wam dzionek mija? Ja na szybko obiad własnie wcinam, kupne pierogi, młody buszuje na macie, nie ma czasu na nic. na noc posmarowałam mu calgel i dałam viburcol w kropelkach, nic nie pomogło . Nie wiem już sama, czy to zęby, ma strasznie spuchniete dziąsla na dole ale niby po dolnych jedynkach ida górne to już sama nie wiem. Agnella u Juci ładnie już kolejne ząbki, kasownik mały będzie .
Kas to pocieszające że Robercik już noce przesypia, mam nadzieję że i mnie to niedługo czeka. odkładasz go do łóżeczka?
Mój chłop powiedzial że moge prezent sobie zamówić na Dzień Matki, ja mu sugerowałam że chcialam bransoletkę z grawerunkiem, Filip i data urodzenia. Ale co to za frajda jak mam sobie sama zamowić, on tak zawsze, to zamów to albo tamto bo nie ma czasu łazić. Ale dal mnie żadna przyjemność. Mamie kupilam za to przez neta szkatułkę na biżuterie, z grawerunkiem też, fajny prezent, 40 zl.
Czytałyście zalecenia nowe odnośnie soczków? Właściwie chyba nie nowe, ale hafija o tym pisała ostatnio na FB.
Kas, super, że Robercik ma apetyt i je wszystko . Ale też jak podajesz rózne rzeczy to ma szanse wielu smakow probowac i o to chodzi. Agnella Ty czesto zmieniasz menu? Ja bylam wczoraj u kumpeli ze szkoły rodzenia, jeszcze jedna nasza kumpela przyjechala. Trochę się zdołowałam, jej synek starszy od Filipa o 4 dni a już praktycznie siada. Echhh. Ona w ogole mi siadła na ambicje, bo ona chodzi dzień w dzień na jakies zajęcia dla mam z dzięcmi. U nas też tego sporo jest, jakis fitness czy spotkania matek a ja sie kisze w domu. Musze też chyba pochodzić. Wczoraj miałysmy za to ucztę dla naszych chłopaków - był brokuł, ziemniaki z koperkiem i awokado. Awokado nie przypadło Filipowi do gustu, ale to tłuste jest. To najlepiej jako sosik albo pastę. Dzisiaj kupiłam z nowych rzeczy gruszkę żeby sobie spróbowal. po urlopie zaczne jakoś porzadniej gotować, jakąś kaszę jaglaną z mięsem bo zaraz mu sie to znudzi. Filip coraz więcej już chyba zjada, bynajmniej juz tyle jedzenia z buzi mu nie wypada.
Agnella matę lepiej kupić dobrej firmy, będziesz miala pewność, ze nie zawiera bisfenolu itp. ja mam chyba smiki, albo smily play, dwie kupiłam, koszt 40 zl za jedną. Moje nie cuchną, a dziewczyny na FB na grupach sie skarżyły że kupowały na allegro i nie mogły zapachu pianki wywietrzyć. Agnella Julcia sie do pieska uciekającego przyzwyczaiła? wczoraj u kumpeli hitem byl pchacz z firmy v-tech. Filip sie bawil i nie mógl oderwac od przycisków. Tak, jak widzi komórke to wyrywa z rąk, też trochę nasza wina bo przy nim uzywamy. On widzi że to kolorowe, miga. Na laptop mniej reaguje bo nie używamy tak. Na telewizor bardzo choć jest w wiekszości wyłaczony, a u was? Ale co swoje kiedyś zobaczyl to mu już utkwilo w głowie. Koleżanka ta jedna wczoraj co jej dziecko siedzi mówi że nie chce by jej syn się bawił zabawkami świecącymi itp bo jej siostra jest pedagogiem specjalnym i powiedziała że takie zabawki działają mocno podźcująco. Co myslicie o tym? Może coś w tym jest.
Kurcze ta moja maruda już płacze, musze iść. -
Młody tak mnie nauczył budzenia w nocy ze od 4 rano nie moge spać. A juz nie na sensu kłaść sie bo kanapki na drogę trzeba robić haha . Do polnocy mały smród obudził sie 3 razy, wiec za 4 juz go wzięłam do łóżka i obudził sie dopiero koło 5. Czyli chyba jednak jakis lek separacyjny albo złe sny. Wczorajszy dzień przebiegł na pakowaniu, młodego oddaliśmy do dziadkow, potem wpadliśmy do nich na pierogi i kawę, nakarmiłam go i znowu pojechaliśmy do domu sie pakowac. Gdyby nie to ze Filip u nich został to bym sie nie wyrobiła z niczym. Na szczęście mieszkają 5 minut autem od nas.
Agnella u mnie to samo, wszyscy wokół złote rady dają jak powinnam spędzać czas. Ale powiem Ci ze tak jak u Ciebie to moze lepiej, sa takie rodziny i takie matki ze w ogóle nigdy z domu nie wychodzą. Pamietam kiedys post jednej matki na FB jak zapytała jak ma mlekonosciagnac bo chciałaby pierwszy raz od 18 miesięcy wyjsć bez dziecka z domu. Nie mogłam uwierzyć ze można by nie wychodzić z domu przez 1,5 roku zycia dziecka. Ona pisała, ze wczesniej nie była gotowa. Kurde to juz dla mnie chore, ja bym zwariowała. Ja ostatnio sie z denstystka moja śmiałam ze nawet takie wyjście do dentysty cieszy haha, No juz byle co. Agnella zawsze możesz cięta ripostę ze chętnie sie wybierzesz na cały dzień, niech ci tylko powiedzą kiedy możesz dziecko podrzucic? Łatwo powiedzieć a co z dzieckiem, rady kazdy moze dawać ale jak przychodzi co do czego to juz nie ma komu pod opiekę oddać.
Filip wczoraj zrobił aferę jak jedliśmy śniadanie. Jęczał na macie wiec daliśmy do bujaczka. Tam tez złe, to na kolana do taty i tak kwiekal az w końcu musieliśmy mu dać cos do jedzenia). Wiec standardowo poszedł ogórek i jeszcze piętka chleba. Cieszył sie potem jak nie wiem. Po ponad tygodniu eksperymentowania z jedzeniem pojawiła sie u niego nowa umiejętności, czyli przekładanie jedzenia z ręki do ręki i jesli zle sobie nabierze to kombinuje jak tu zrobic by to co ma w piastce trafiło do buzi. Czasem pomaga sobie druga raczka. Śmiesznie to wyglada. Wodę nauczył sie tez pic bezpośrednio z butelki. Agnella Filip na śniadanie dostaje to co ja jem. Jak robie kanapki z rzodkiewka, ogórkiem, pomidorem, jajkiem, to tez mu daje. Pomidora jedynie sparzam i skórkę ściągam. Postawiłam na BLW wiec nie myśle zabardzo o tym co mu podawac na śniadania, obiady czy kolacje, po prostu leci to co mam na stole dla siebie tylko dla niego kroje kawałki takie zeby mógł łatwo w piastce trzymać (w słupki kroje).
Agnella ładnie te zabki wychodzą Julci, szybko nawet. U nas Filipowi tak jakby te dolne idą. Smarujesz czymś? Ja jak smaruje w ciagu dnia Calgel to nie meczy sie tak.
Agnella i jak spotkanie z bratowa? Fajnie na ogródku ? Dzisiaj w całej Polsce upały. Bratowa skarżyła sie na brata Twojego? Jak im sie układa teraz jak dziecko w drodze? Bo jak pamietam brat miał opory przed nowym członkiem rodziny?
Jak ostatnio paznokcie robiłam to sobie przypomniałam jak to w ciazy robiłyśmy paznokcie i nie mogłyśmy u stop sobie pomalować przez brzuch haha . Jej jakie mam super wspomnienia z czasu ciazy .
Kas jak weekend?
No Lewandowscy to juz nie moge czytać. Cały świat sie podnieca jak ona wyglada po porodzie. Jak to jak wyglada? Normalnie . Jak kobieta w ciazy nie tyje 25 kg to przecież bedzie normalnie wyglądała, czym tu sie podniecać? Książki zakładam ze sama ich nie pisze, pewnie ktoś jej pisze a ona zatwierdza. Na bank wysyp Klar bedzie. Ja tez uważam ze jedzie na mm od początku. 100%. Gdzie przy kp miałaby czas na sesje zdjęciowe na Instagram .
Agnella a co sie stało z Twoim autem, jaka to usterka ze na amen zepsute? Szkoda faktycznie bo tak byś mogła z Julka śmignąć gdzies. Czytam Tomka Sekielskiego książki i akcja ich toczy sie m.in na Podlasiu, z książek wnioskuje ze to piękne tereny . Akcja sie toczy trochę w Siematyczach i okolicach.
Dziewczyny odezwę sie jak sie juz ogarniemy nad morzem . Miłej niedzieliWiadomość wyedytowana przez autora: 28 maja 2017, 06:14
-
Pozdrawiamy z działki pogoda bajeczna
Agnella chleb daję biały,najczęściej małą kromke w całości,trochę masełka.
Wczoraj Robert zjadl całą miskę zupki jarzynowej z, burakiem szok,a kaszkami nazaczyna sniadanie pluje,cholercia nie wiem czemu. Pije jak szalony,herbatke i sok,teraz jak cieplo to nawet 500ml wypije.
Na Dzień Matki dostalam od "dzieci" piękny bukiet kwiatow. Mąż się postaral;-)
Kolezanka pozyczyla mi. Książkę Zielobe Koktajle dla,mam i dzieci,zrobię coś dla wszystkich muszę poszukac jakichs nowych przepisów,choc Robert teraz jakby preferuje bardziej warzywa.hmn
U nas dalej zabkow brak
Agnella fajne takie spotkania my teraz codziennie z kolezankami na placu siedzimy i omawiamy nt dzieci hehe
Dokoncze później,idziemy się hustac
-
Kasia takie zajęcia czy spotkania fajna sprawa u nas jest Klub dla mam i dzieci,często są tam organizowane spotkania np.z pediatra,z doradcą laktacyjnym,polozna,dietetykiem itp. Dziewczyny wymieniaja się swoimi uwagami,rozmawiaja na różne tematy. Ja akurat znam wiekszosc spoza Klubu z placu zabaw i osiedla,ale może na jesien zaczne tam z Robertem chodzic. Teraz dzialka,basen,plac zabaw. On uwielbia towarzystwo.
Wczoraj już mi się do szuflad dobieral w pokoju córki,podparl się rekami i jazda. Eh i uwielbia hustanie na, piłce
Z tym niekapkiem to był strzal w 10,super z niego pije
Kasia my dalej śpimy razem,wygodna się zrobilam taka prawda
Ciekawe kiedy nam ząbki wyjdą...
Kurcze wyciagnelam nowe body i są ciasne wrrr,szkoda bo super ze Smyka dobre jakosciowo a zle się je ubiera eh
Dobrze że w Pepco ostatnio kilka kupilam. Uzywacie rampersow? -
Agnella współczuję wizyty,przepusc przez palce i rób swoje
Nt jeszcze nie jest wyrokiem,może,akurat będzie dobrze
Udanych zakupów
U nas Robert ma dziś bunt z jedzeniem,nie chce nic jeść kaszka bee zupka bee tylko pije wodę z sokiem jablkowym i cycka. Albo za ciepło,albo zęby albo cholera wie
Wogole w nocy znowu czesciej się budził,w dzień marudny.
Kasia jak morze? Pogoda chyba piękna
My pojedziemy za chwilę na działkę. Młody teraz śpi. Sama nie,wiem co z nimWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2017, 14:57
-
Meldujemy sie znad morza . Pogoda ok, jedynie wczoraj nie byliśmy na plazy, pojechaliśmy do Międzyzdrojów. Mały był straszliwie marudny, wymęczył nas. Śpi obok nas na dostawce mino Żr mamy lozeczko dla niego. Wanienkę tez nam dali ale kapiemy go zazwyczaj po basenie pod prysznicem. Lubi prysznic. Niestety do basenu wejść nie chce. Niby woda ma 30 stopni ale szczerze nie sadze, dla mnie jest za zimna. Filip daje sie zanurzyć tylko do połowy. Potem płacz. Dobrze ze mamy ponton dziecięcy, taki stateczek i tam mu wlewamy ciepła wodę i sobie pływamy w basenie z nim. Bałtyk zimny jak to Bałtyk, paluszki zanurzyliśmy mu i tez pokwilil, zimno. Za to piasek dla niego super, gorzej ze raczka z piaskiem do buzi od razu idzie . Najgorzej mamy przy jedzeniu, bedziemy go usypiać chyba na jedzenie bo niestety nic zjeść nie można bo wszystko nam wyrywa a jak nie chcemy dać to płacz. Wiec z tego wszystkiego zjadł juz arbuza, brzoskwinie, buraka, chlebek ciumka.
Dziewczyny nie martwcie sie z niejedzenie, to normalne. Dzieci tak maja ze przychodzi znużenie i nic nie jedzą, za to potem potrafią sie rzucić na jedzenie. Filip za to teraz gardzi Doidy, rzuca sie na butelkę zwykła z korkiem i tylko z niej chce pic.
Kurcze Agnella po czym mogła Julcia złapać te grzyby? Skąd w ogóle wiesz ze to grzyby? Ciekawe jak sie zaraziła. Grzybom wilgoć sprzyja i zmiana pH. Nie zmieniałas ostatnio pieluszek albo chusteczek? Wspominałaś ze moczem czuć z pieluszek. Wiesz co u nas tez czuć ale wydaje mo sie ze te pieluszki po prostu śmierdzą. Jak je wącham zanim założę to czasem az nos drażni. A jak czasem mały skinął na ubranko przy przebieraniu to amoniaku nie czułam, byś musiała powąchać. Kiedy macie gina? No naprawde niewiarygodne by było to u Julci.
Tak jest z rodzina ze złote rady. U nas to samo. My sie z kolei nasłuchaliśmy zeby słoiczki zabrać ze sobą bo przecież Filip musi cos jeść a co tu bedzie jadł? Jak to co, mógłby być cały tydzień na cycku i nic by mu sie nie stało. Dziecko zagłodzić sie samo nie zaglodzi. Musisz przez palce puścić, olać teściów, chociaż ja bym nie wytrzymała chyba jakbym tyle sie nasłuchała. Zapytaj ich kiedy Teoj maz zaczął raczkować skoro Julcia tak późno niby. Poza tym dziecko raczej najpierw siada a potem raczkuje. A czasem nie raczkuje w ogóle.
Zbieram sie do spa, jakis masaż dłoni i ciała w pakiecie tu mamy, trzeba wykorzystać i sie zrelaksować. Na tyle ile
Można bo Filip czasem jednak nie daje nam tu wypocząć. -
Agnella dobrze ze juz po wizycie i masz zalecenia, napewno przejdzie. Znam te maść, sama stosowałam i moj eks tez stosował jak miałam grzybki. Filipowi myjemy woda z mydłem fistaszka jedynie przy kąpieli ale... ja uważam ze i tak za słabo myjemy. Nie odchylamy mu fujarki dobrze. W szpitalu mówili nam ze nie odciąga sie juz chłopcom napletka, tylko zeby tak lekko robić ale ja mam wrażenie ze i tak nie czyścimy mu dobrze. Filip teraz marudny i niespokojny i sie zastanawiam ciagle czy nie ma jakiegoś zapalenia pęcherza i nie zrobic mu badania moczu. Musze go przeważyć po powrocie. Dzieci z zapaleniem nie przybierają na wadze wiec byłby to jakis trop. Agnella zawsze bedą takie problemy. Sama wiesz jak z bułeczkami - można trzymać super higienę a i tak sie cos przyplata. Przez ile musisz smarować?
U nas nocne pobudki trwają i trwają... czasem mały chce pocycac a czasem chce sie przytulić. Jak długo jeszcze bedzie sie wybudzal??? Nie mam juz sił.
Agnella z psem masz na myśli alergie czy to raczkowanie Julci? Mam dwie koleżanki co musiały oddać ale koty z powodu alergii. One mówiły ze to sie objawiło jak dzieci były juz raczej starsze i to było szczypanie i łzawienie oczu, zaczerwieniona skóra itp. Ale nie wieku niemowlęcym.
O juz sie obudził Echh. Musze kończyć . -
Kasia zazdroszczę morza piękny widok
My wczoraj mielismy 8.rocznice slubu,poszlismy na obiad i deser dostalam kwiaty i czekoladki. Miło.
Dzis idziemy podpisac umowe przedwstepna tego mieszkania i musimy wplacic zadatek. Jutro Dzień Dziecka,to znowu z dziecmi gdzieś na lody. W nd mąż ma urodziny,zapraszamy rodzinę. Dość intensywny ten tydzień.
Wczoraj bylo upalnie,Robert w wózku marudzil,no nie dziwie się,przeszla burza,trochę powietrze się schlodzilo,dziś znowu gorąco. Najlepiej w domu w taką pogodę,choć też już mam 23st.
Kasia nie chcę Cię martwic ale u nas Robert odkad skonczyl 5ms dość czesto budzi sie w nocy. Są lepsze i gorsze ale to nie to co na początku,2pobudki i dalsze spanie. Czasem budzi się co godzine,czasem 3razy
Agnella dobrze że dostalas się do lekarza. Ja tą masc czesto stosowalam gdy, mnie zaczynalo swedziec;-) zawsze ulge przynosila. Ja Robertowi mydlem myje tylko przy kąpieli,też nic nie odciagam. Po kupie myje wacikiem z wodą,po sikach nie zawsze wodą przemyje. Córka nigdy zadnych problemow tam nie miala. U dziewczynek trzeba uwazac też z wargami sromowymi i. Dobrze przemywac.bo lubią się zlepiac.
Agnella u nas dużo znajomych ma dzieci i psy,nie stanowi to problemu. Aczkolwiek uczulenie na sierc może być. Moja siostra ma...
Wczoraj Robert zjadl już zupkę domową,dziś kaszke też. Na obiadek ugotowalam mu zupkę ze szpinakiem. Dużo teraz pije. I płacze jak daje paluszki do buzi,może te ząbki idą... -
Dziewczyny co u Was?
Kasia pewnie wypoczywacie,Agnella jak Julka?
U nas nieciekawie,od wczoraj Robert ma gorączkę,wczoraj wieczorem 39,3, potem rano znowu skok i teraz. Daję Ibum. Na jutro mamy pediatre. Wyrznela się dolna jedynka,chyba obok idzie druga. Pozatym ze nie ma za bardzo apetytu i jest bardziej senny to zachowuje się normalnie. Może trochę ma katar wodnisty ale delikatny i duzo płacze.
Umowę podpisalismy,zadatek wplacony,teraz czekamy.
Wczoraj urodziny męża,szybko poszło,bo synek marudny. Dzis cieplo a my w domu.ehh
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca 2017, 15:27