X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną nie rozwijajace sie komorki
Odpowiedz

nie rozwijajace sie komorki

Oceń ten wątek:
  • Virginia Autorytet
    Postów: 1346 1615

    Wysłany: 13 września 2019, 19:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przejrzalam rozne watki, ale nie widzialam nic co by pomoglo naszej sprawie. Jestesmy z mezem po pierwszym IVF. Mialam 11 komorek, z czego zaplodnilo sie 10 komorek, ale od trzeciego dnia wszystkie zaczely zwalniac, zeby w dniu szostym juz zupelnie sie zatrzymac. Nie zostalo nic do transferu, albo badania genetycznego.
    Lekarze nie wiedza co dalej.
    Moje wyniki ok. Meza zdrowotne ok, ale plemnikow srednie, ale byly wystarczajaco dobre, zeby zaplodnic metoda ICSI.
    Jakies pomysly co dalej, albo moze ktos byl w podbnej sytuacji?

    Bee lubi tę wiadomość

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2019, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No podobno od 3 dnia wchodzi plemnik do akcji to by sie zgadzalo. Czy maz byl u lekarza? Wypadaloby zeby skonsultowac go dobry meski specjalista,na watku comiesiecznym ivf Dziewczyny (np Makt) maja doswiadczenie z lekarzami,ktorzy pomogli w meskich sprawach i kolejne podejscia skonczyly sie sukcesem. Bo najwyrazniej te plemniki nie byly wystarczajaco dobre...
    Jakie mial badania? Co suplementuje? Jakie sa aktualne wyniki?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2019, 19:25

  • Virginia Autorytet
    Postów: 1346 1615

    Wysłany: 13 września 2019, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maz byl u urologa i wykluczyli wszelkie hormonalne albo fizjologicznie problemy. Fragmentacja DNA wyszla na 23% czyli w normie, ale pod kreska... plemnikow jest malo, ale sa zywe i dobrze zbudowane. Maz zaczal tez brac suplementy.
    Jeden lekarz zaproponowal TESE ale bardziej zeby cos innego sprobowac niz z przekonaniem, ze to jest rzeczywiscie problem.
    Raczej sprobujemy z tym TESE, ale jestem ciekawa czy moze to byc tez cos po mojej stronie.

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • Krąsi Autorytet
    Postów: 1436 1000

    Wysłany: 13 września 2019, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniecznie przerzuć się na wątki na męskich sprawach. Od 3 dnia po zapłodnieniu materiał genetyczny plemnika dochodzi do głosu. Tam na męskich sprawach szczególnie polecam "badanie nasienia", "bezplemnikowcy - mTESE", no i inne w zależności od tego, jaki macie problem.

    ona: schorzenia reumatoidalne, p/c p-plemnikowe 1:10, hiperprolakt. czynnościowa, MTHFR A1298C - homo, PAI 4G/5G - hetero, KIR Bx, brak: 2DS2, 2DS3, HLA-C - C1, IL 10 poniżej normy, IL 4 w dolnych granicach normy, po szczepieniach limfocytami Męża
    musi mieć plan działania, inaczej wpada w depresję, póki ma plan - ma siłę walczyć dalej;

    on: p/c p-plemnikowe 1:100, obniżone parametry nasienia, hipogonadyzm hipogonadotropowy, CTFR: F508del - hetero, HLA-C - C1/C2;
    leniwiec, przyparty do muru - walczy;

    1. ICSI - nieudane;
    2. PICSI: 24.10.2020 Malineczka jest po drugiej stronie brzuszka :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 września 2019, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysle ze raczej po stronie plemnika to jest, tese dalo wielu sukces,moze tedy droga:)

  • Virginia Autorytet
    Postów: 1346 1615

    Wysłany: 13 września 2019, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dzieki za odpowiedzi :)

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • Toczuszek Przyjaciółka
    Postów: 82 77

    Wysłany: 18 września 2019, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Virginia, w jakiej klinice się leczysz?
    U mnie w tym tygodniu ten sam dramat- 16 dojrzałych komorek, zapladnialismy wszystkie i od 3 doby przestały się dzielić. Powiedzieli nam w Klinice (invimed Poznań), że to prawdopodobnie ciężki czynnik męski, kazali zrobić dwa dodatkowe badania. Ale szanse mamy marne... Zastanawiamy się nad nasieniem dawcy. U mnie poza niedoczynnoscia tarczycy wszystko ok. U męża niby też do tej pory ok, był u urologa, a wyniki nasienia zupełnie w normie. A teraz taki szok.... Zupełnie nie z tej strony ciosu się spodziewałam, przeżywamy dramat.

    3 lata starań, 29 lat
    04.2018- ciąża obumarła 9 tc- prawdopodobnie czynniki genetyczne
    Ja: niedoczynność tarczycy nieimmunologiczna, wszystkie badania ok
    On: badania nasienia ok
    kilka cykli z Lamettą- bez efektu
    09.2019- 1 IVF- 16 komórek, 0 zarodków- szukamy odpowiedzi dlaczego?????
  • Virginia Autorytet
    Postów: 1346 1615

    Wysłany: 18 września 2019, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Toczuszek wrote:
    Virginia, w jakiej klinice się leczysz?
    U mnie w tym tygodniu ten sam dramat- 16 dojrzałych komorek, zapladnialismy wszystkie i od 3 doby przestały się dzielić. Powiedzieli nam w Klinice (invimed Poznań), że to prawdopodobnie ciężki czynnik męski, kazali zrobić dwa dodatkowe badania. Ale szanse mamy marne... Zastanawiamy się nad nasieniem dawcy. U mnie poza niedoczynnoscia tarczycy wszystko ok. U męża niby też do tej pory ok, był u urologa, a wyniki nasienia zupełnie w normie. A teraz taki szok.... Zupełnie nie z tej strony ciosu się spodziewałam, przeżywamy dramat.

    Toczuszek – tak bardzo mi przykro :( to jest cos czego nikt sie nie spodziewa i nie jest na to przygotowany. Czlowiek cieszy sie przez 3 dni, ze ma tyle komorek, bo w koncu to jest ta glowna walka, a potem nagle sie okazuje, ze ani jedna komorka nie dala rady… ja wzialam wolne na 2 dni, bo nie moglam sie podniesc. Trzymaj sie

    My mielismy jednego lekarza, ktory zasugerowal, ze problemem mogla byc slabo jakosciowa komorka, ale na tak wczesnym etapie to nie jest cos co sa w stanie wylapac i tez nie sa w stanie nic zrobic, zeby to zmienic. Ale to byl tylko jeden lekarz. Wszyscy inni mysla, ze to problemy z plemnikami.

    Nam zaraz po najpierw kazali zrobic fragmentacje DNA plemnikow, ktore wyszly tak na granicy. Dlatego tez wedlug nich trzeba teraz zrobic TESA i sprobowac z lepszymi plemnikami. Podobno statystycznie te plemniki wyciagane bezposrednio z jader sa lepsze. ALE problem jest taki, ze w momencie zapladniania, "na oko" oni i tak nie widza jakie jest DNA. Oni tylko widza, ze plemnik wyglada na zdrowy… Tak naprawde nie bedzie wiadomo do ponownego zaplodnienia.

    I niestety tez nam powiedzieli, ze jezeli TESA nie zadziala to potem juz tylko mozna rozpatrywac dawce spermy.

    My mieszkamy w Stanach i tutaj wszystko robimy. Procedury i badania sa bardzo zblizone do tego co sie robi w Polsce. Nawet bym powiedziala, ze w Polsce wyglada to lepiej :)

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • Toczuszek Przyjaciółka
    Postów: 82 77

    Wysłany: 19 września 2019, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już sama nie wiem co robić. Staramy się już 3 lata, jestem zmęczona i po prostu chciałabym, żeby się w końcu udało.
    Nie pomaga fakt, że w Polsce ten temat (dawstwo gamet bądź zarodków)to jest takie tabu. Masz wrażenie że jesteś sam o nikt inny się z tym nie zmaga, a przecież to nie prawda... Ok, jest to forum, ale chciałam poczytać jakieś pokrzepiające historię, obejrzej na YouTube coś w stylu "IVF z nasieniem dawcy- moja historia"- na polskim yt nic nie ma, pojedyncze zagraniczne filmiki, ale często są to np historie dwóch lesbijek (nie żebym miała coś przeciwko, po prostu nie tego szukam). Nie wiadomo już, o czym mówić publicznie a o czym milczeć, bo ani nie chce żeby ktoś gadał przykre rzeczy o moim ukochanym, ani nie chce żeby moje dzieci wytykano palcami. A z drugiej strony może komuś byłoby łatwiej ...

    3 lata starań, 29 lat
    04.2018- ciąża obumarła 9 tc- prawdopodobnie czynniki genetyczne
    Ja: niedoczynność tarczycy nieimmunologiczna, wszystkie badania ok
    On: badania nasienia ok
    kilka cykli z Lamettą- bez efektu
    09.2019- 1 IVF- 16 komórek, 0 zarodków- szukamy odpowiedzi dlaczego?????
  • iwonkja Przyjaciółka
    Postów: 232 47

    Wysłany: 19 września 2019, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Toczuszek wrote:
    Ja już sama nie wiem co robić. Staramy się już 3 lata, jestem zmęczona i po prostu chciałabym, żeby się w końcu udało.
    Nie pomaga fakt, że w Polsce ten temat (dawstwo gamet bądź zarodków)to jest takie tabu. Masz wrażenie że jesteś sam o nikt inny się z tym nie zmaga, a przecież to nie prawda... Ok, jest to forum, ale chciałam poczytać jakieś pokrzepiające historię, obejrzej na YouTube coś w stylu "IVF z nasieniem dawcy- moja historia"- na polskim yt nic nie ma, pojedyncze zagraniczne filmiki, ale często są to np historie dwóch lesbijek (nie żebym miała coś przeciwko, po prostu nie tego szukam). Nie wiadomo już, o czym mówić publicznie a o czym milczeć, bo ani nie chce żeby ktoś gadał przykre rzeczy o moim ukochanym, ani nie chce żeby moje dzieci wytykano palcami. A z drugiej strony może komuś byłoby łatwiej ...
    My jesteśmy w podobnej sytuacji. Jesteśmy po dwóch nie udanych procedurach. U męża stwierdzona jest azoospermia. Pierwsze podejście było z nasienia męża, z biopsji, drugie z nasienia dawcy ale też się nie udało. Tu podobno komórki nie dały rady. Na ten moment doktor stwierdziła żeby rozważyć biorstwo komórek lub zarodków. Jeszcze próbujemy pracować nad komórkami i zobaczymy. Ale ciągle czytam o czymś nowym, czego ja nie miałam robione, w sensie immunologi itp Ale lekarz o tym ani słowa 😕i sama już nie wiem co warto jeszcze w tym kierunku robić:/

  • Toczuszek Przyjaciółka
    Postów: 82 77

    Wysłany: 19 września 2019, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwonkja, mi zasugerowali wizytę u immunologa- dopiero 17 grudnia był wolny termin :( straszne jest to czekanie. I jakoś tak zawsze mi się wydawało że immunologia w trakcie działań "na szkiełku" niewiele ma do gadania, ewentualnie w trakcie zapłodnienia w organizmie, albo już po transferze. Nie wierzę w tą wizytę. Ale może się mylę.

    3 lata starań, 29 lat
    04.2018- ciąża obumarła 9 tc- prawdopodobnie czynniki genetyczne
    Ja: niedoczynność tarczycy nieimmunologiczna, wszystkie badania ok
    On: badania nasienia ok
    kilka cykli z Lamettą- bez efektu
    09.2019- 1 IVF- 16 komórek, 0 zarodków- szukamy odpowiedzi dlaczego?????
  • iwonkja Przyjaciółka
    Postów: 232 47

    Wysłany: 19 września 2019, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Toczuszek
    Zawsze warto spróbować. Może coś podpowie nowego. Z tego co się naaczytalam to dziewczyny robią różne testy z tym związane. Ja sama też nie wiem co już robić czy dobre decyzje podejmujemy 😕

  • Toczuszek Przyjaciółka
    Postów: 82 77

    Wysłany: 19 września 2019, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem, spróbujemy- ale raczej czynnik męski jest problemem. Ja już miałam różne badania immuno- przeciwciała przeciwplemnikowe, przeciw komórkom jajnika, antykoagulant tocznia, ANA- wszystko ujemne.

    To jest takie trudne. Wiecie, my to inaczej przechodzimy niż faceci- przez 3 lata starań rozkminiam już wszystkie scenariusze, wszystko przeplakalam, przerobiłam każda emocję i lęk. To co się teraz stało, przeżyłam strasznie, ale jestem gotowa na każdą opcje. A on, mimo że mi w tym towarzyszył od początku, to aż tak tego nie przeżywał. Spadło to na niego teraz. Wszystko mnie boli kiedy widzę, jak cierpi...

    3 lata starań, 29 lat
    04.2018- ciąża obumarła 9 tc- prawdopodobnie czynniki genetyczne
    Ja: niedoczynność tarczycy nieimmunologiczna, wszystkie badania ok
    On: badania nasienia ok
    kilka cykli z Lamettą- bez efektu
    09.2019- 1 IVF- 16 komórek, 0 zarodków- szukamy odpowiedzi dlaczego?????
  • Virginia Autorytet
    Postów: 1346 1615

    Wysłany: 19 września 2019, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iwonkja wrote:
    My jesteśmy w podobnej sytuacji. Jesteśmy po dwóch nie udanych procedurach. U męża stwierdzona jest azoospermia. Pierwsze podejście było z nasienia męża, z biopsji, drugie z nasienia dawcy ale też się nie udało. Tu podobno komórki nie dały rady. Na ten moment doktor stwierdziła żeby rozważyć biorstwo komórek lub zarodków. Jeszcze próbujemy pracować nad komórkami i zobaczymy. Ale ciągle czytam o czymś nowym, czego ja nie miałam robione, w sensie immunologi itp Ale lekarz o tym ani słowa 😕i sama już nie wiem co warto jeszcze w tym kierunku robić:/

    Iwonkja, a lekarka powiedziala Ci jak niby mozna pracowac nad komorkami? Mnie powiedzieli, ze na tak wstepnym etapie rozwoju to oni na oko nie sa wstanie powiedziec czy komorka jest dobra czy nie.
    Zaczelam sama brac suplementy, ale mnie lekarz powiedzial, ze nie ma miarodajnych wynikow potwierdzajacych ich dzialanie. No ale nie zaszkodzi.

    Uzywanie dawcy czy nasienia czy komorki to juz zupelnie inny temat. Ja nigdy nie mialam problemu z adopcja, ale o czym chyba nie mowi sie w Polsce to trzeba wziac pod uwage, ze uzywanie dawcy juz nie bedzie anonimowe dla naszych dzieci... w Stanach komercyjnie ludzie robia testy DNA i wynajduja sie na necie. Ostatnio jest sporo artykulow wlasnie, ze dzieci, ktore urodzily sie 20 lat temu teraz znajduja ojcow od spermy... wiem, ze w Polsce to jeszcze nie jest az tak popularne, ale pewnie bedzie wlasnie za kolejne 10-20 lat. Dla mnie ta swiadomosc duzo zmienia w tym co mowic ludziom czy nawet samemu dziecku jezeli zdecydujemy sie na dawce.

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • Virginia Autorytet
    Postów: 1346 1615

    Wysłany: 19 września 2019, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    i tez nie wiem kiedy powiedziec sobie stop... teraz lekarze mowia, ze tylko TESE i potem juz nic innego. Jednoczesnie czyta sie rozne rzeczy na necie i chyba czlowiek lapie sie kazdego nowego pomyslu, bo trudno jest odpuscic :(

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • iwonkja Przyjaciółka
    Postów: 232 47

    Wysłany: 19 września 2019, 19:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Virginia
    Jedynie zalacila koenzym q 10, lcarnityne i biorę jeszcze kwasy omega 3. Nic więcej

  • Virginia Autorytet
    Postów: 1346 1615

    Wysłany: 19 września 2019, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie koenzym q10 i DHEA (nie mylic z DHA)

    ona 42 lat.
    3 IVF 😥
    AZ - 01.09.20, 13dpt - beta 1815, 15dpt -beta 3873, 23dpt - mamy ❤️, 8.10.20 - 8 tyg ❤️, BOBO- Maj 2021 :)

    Starania o BOBO nr 2
    FET - 21.07.23 😢
    II FET - 19.10.23, 6dpt- II kreski, 11dpt -beta 726, 13dpt -beta 2137, 27dpt - mamy ❤️, 27.11.23 - 8 tyg ❤️ Nifty i usg polowkowe ok :)

    preg.png
  • Robak Ekspertka
    Postów: 250 78

    Wysłany: 19 września 2019, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Toczuszek wrote:
    Ja już sama nie wiem co robić. Staramy się już 3 lata, jestem zmęczona i po prostu chciałabym, żeby się w końcu udało.
    Nie pomaga fakt, że w Polsce ten temat (dawstwo gamet bądź zarodków)to jest takie tabu. Masz wrażenie że jesteś sam o nikt inny się z tym nie zmaga, a przecież to nie prawda... Ok, jest to forum, ale chciałam poczytać jakieś pokrzepiające historię, obejrzej na YouTube coś w stylu "IVF z nasieniem dawcy- moja historia"- na polskim yt nic nie ma, pojedyncze zagraniczne filmiki, ale często są to np historie dwóch lesbijek (nie żebym miała coś przeciwko, po prostu nie tego szukam). Nie wiadomo już, o czym mówić publicznie a o czym milczeć, bo ani nie chce żeby ktoś gadał przykre rzeczy o moim ukochanym, ani nie chce żeby moje dzieci wytykano palcami. A z drugiej strony może komuś byłoby łatwiej ...
    Moja historia: partner terato oligozoo asthenozoo spermia

    Czy badaliście kariotypy?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 października 2019, 19:21

    za85tzc.png
  • Toczuszek Przyjaciółka
    Postów: 82 77

    Wysłany: 19 września 2019, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Robak wrote:
    Moja historia: partner terato oligozoo asthenozoo spermia
    12 komórek, 3 zdatne do zapłodnienia, 1 zapłodniona, 1 przetrwała do 5 doby

    Czy badaliście kariotypy?

    Badaliśmy, są ok.

    3 lata starań, 29 lat
    04.2018- ciąża obumarła 9 tc- prawdopodobnie czynniki genetyczne
    Ja: niedoczynność tarczycy nieimmunologiczna, wszystkie badania ok
    On: badania nasienia ok
    kilka cykli z Lamettą- bez efektu
    09.2019- 1 IVF- 16 komórek, 0 zarodków- szukamy odpowiedzi dlaczego?????
  • Robak Ekspertka
    Postów: 250 78

    Wysłany: 19 września 2019, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzeba próbować IMSI, to loteria jaki będzie wybrany plemnik i ile komórek przetrwa. Embriolog może wybrać szczęśliwie lub nie..

    za85tzc.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ