Norwegia- in vitro
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
pati1980 wrote:Alutka, Mirandzia jak sie czujecie. Ja ok trochę mnie piersi bolą ale to chyba przez Lutinus.
Piersi hmmmm obrzmiałe od początku stymulacji. Teraz są piękne i jędrne tylko cholernie obolałe. Muszę spać w sportowym staniku. Chociaż nie powiem mogłyby takie zostać
ogólnie oszczędzam się. Spacerki spokojne, musze utrzymać mój tyłek na miejscu bez latania po górach. Mąż pomaga we wszystkim, w sumie robi wszystko sam bo mi nie pozwala. Najchętniej położyłby mnie do łóżka na te 2 tygodnie oczekiwania
Staram się być spokojna chociaż to czekanie nie jest łatwe.
A co u Was dziewczyny zamilkliśmy na 2 dni wszystkie. Pozdrawiam i życzę. Kiego spokojnego weekendu.
-
Mnie też piersi bolały i urosły. Teraz bolą ale znacznie mniej, choć są tkliwe. Podbrzusze pobolewa mnie do dziś, wszystko tam cały czas rośnie, rozciąga się i rozwija. To są dobre objawy. Trzymam za Was kciuki dziewczyny. Najpierw czeka się do testu, potem do usg, potem, żeby skończył się pierwszy trymestr, do badań prenatalnych, do kolejnego usg, aż ostatecznie do porodu.
Ja badania prenatalne będę miała tutaj w Norwegii, ginekolog wysłała skierowanie do szpitala. Akurat załapałam się wiekowo.
Pozdrawiam i miłego weekendu dla wszystkich staraczek -
Czarodziejka kiedy idziesz na pierwsze usg?
Mar2śka A jak Ty się czujesz, pierwszy trymestr za Tobą. Jak po badaniach prenatalnych?
Hannanna co u Ciebie? Czy to już 15 tydzień? Jak samopoczucie, przeszły Ci mdłości? A Ty robiłaś prenatalne? W ogóle ostatnio mało piszesz, daj znać co u Ciebie słychać. -
Zoja36 wrote:Czarodziejka kiedy idziesz na pierwsze usg?
Mar2śka A jak Ty się czujesz, pierwszy trymestr za Tobą. Jak po badaniach prenatalnych?
Hannanna co u Ciebie? Czy to już 15 tydzień? Jak samopoczucie, przeszły Ci mdłości? A Ty robiłaś prenatalne? W ogóle ostatnio mało piszesz, daj znać co u Ciebie słychać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2018, 16:12
-
pati1980 wrote:Alutka, Mirandzia jak sie czujecie. Ja ok trochę mnie piersi bolą ale to chyba przez Lutinus.
Pati jesli chodzi o sex to nie jest wskazany przez tydzień po punkcji .
Marśka cieszę się że dzidziuś rozwija się prawidłowopati1980, mar2śka lubią tę wiadomość
Alutka -
mar2śka wrote:Hej! Wszystkie pomiary wyszły prawidłowo a maluch większy prawie o tydzień licząc od ostatniej miesiączki. Czekam jeszcze na wyniki testu genetycznego harmony i wtedy będę miała pewność , że jest Ok. Myślałam , że po 1 trymestrze będzie mi łatwiej ... nic bardziej mylnego ! W dalszym ciągu codziennie wymiotuję . Mam nadzieję , że powoli zacznie przechodzić bo już mam dosyć Brzuszek widać tylko na dole , jak mnie ktoś nie zna to pomyśli , że zjadłam duży obiad A jak Ty się czujesz? Męczą Cię mdłości ? Mirandzia leż i korzystaj bo jak później dojdą dodatkowe objawy to nawet ugotowanie obiadu będzie wyzwaniem na miarę maratonu Czarodziejka a jak Twoje samopoczucie ? Widzę , że to już 6 tydzień a pamietam , że u mnie się wtedy wszystko zaczynało
Ja czuję się kiepsko, choć wymiotow nie mam. Ale jestem bardzo słaba, mdłości mnie męczą. I faktycznie czasami zrobienie obiadu graniczy z cudem. O sprzątaniu to zapomnij, nie mam siły. W poniedziałek idę po kolejne zwolnienie, bo ginekolog nie chciała dać, powiedziała że to rola fastlege. No i właśnie też liczę na to że po pierwszym trymestrze będzie lepiej, bo już zapomniałam jak to jest wstać i czuć się dobrze. No ale i tak radość jest i tego każdej życzę. -
Alutka 32 wrote:Hej:) mnie też bolą cycuszki od połowy stymulacji do dzisiaj. Nawet dotknąć ich nie mogę. Tak to dużo czasu spędzam na czytaniu o niedoczynnisci tarczycy. Mimo przeciwności staram się myślec pozytywnie i żyć normalnie jak dotychczas .?chodze to pracy nie prosiłam lekarza o zwolnienie zeby nie siedzieć i nie myślec .
Pati jesli chodzi o sex to nie jest wskazany przez tydzień po punkcji .
Marśka cieszę się że dzidziuś rozwija się prawidłowo
Alutka ja też chodziłam do pracy choć łatwo nie było, mnie podbrzusze boli do dzisiaj. Ale fakt że czas leci inaczej.
Teraz męczy mnie jeszcze sen. Śpię dosłownie jak małe dziecko, to nie wyobrażam sobie wstawiania ok 4 rano bądź pracy do 2 w nocy. No a poza tym kiepsko się czuję.
Jeśli mogę Ci polecić coś pożytecznego na temat niedoczynności to wpisz w Google:
"Jaskiniowa kuchnia" - super blog. Prowadzi go kobieta też z Hashimoto i niedoczynnością.
"Qchenne inspiracje" - dietetyk z ogromną wiedzą, którą też sama choruje na Hashimoto i niedoczynność.
Polecam obie PanieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2018, 16:38
-
Ja chodzę do pracy dlatego ,że naprawdę dobrze sie czuje . A nie potrafię symulować lekarzowi . mam dość ciężką prace ( sprzątam ) ale szefowa załatwiła mi nie wynoszenie śmieci wiec to juz duże odciążenie przy ostatniej stymulacji dość długo bolały mnie jajniki a tym razem juz na drugi dzien praktycznie nic nie czułam.
Zoja wszelkie rady przygarnę z radością . Czytam trochę ale wiadomo na wszystko trzeba brać poprawkę jesli chodzi o internet.
Wyczytałam ze nie powinnam jeść brokuł , kalafiora i cebuli ? To prawda ?
Alutka -
Alutka jadam i brokuł i kalafior i cebulę tylko oczywiście nie codziennie. Trzeba nauczyć się czytać własny organizm. On nam mówi, co nam szkodzi A co nie. I do wszystkich informacji umiar jak napisałaś. Te dwie babki mają fajną wiedzę. Też na początku dużo czytałam, teraz mniej. Staram się wsłuchać w siebie. Teraz w ciąży od wielu rzeczy mnie póki co odrzuciło np. Kawa i mleczne rzeczy.
Ja się od pracy nie migam, też wolałabym czuć się dobrze i pracować. Inaczej życie biegnie, ale cóż, teraz maleństwo najważniejsze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2018, 18:34
-
Alutka 32 wrote:Ja chodzę do pracy dlatego ,że naprawdę dobrze sie czuje . A nie potrafię symulować lekarzowi . mam dość ciężką prace ( sprzątam ) ale szefowa załatwiła mi nie wynoszenie śmieci wiec to juz duże odciążenie przy ostatniej stymulacji dość długo bolały mnie jajniki a tym razem juz na drugi dzien praktycznie nic nie czułam.
Zoja wszelkie rady przygarnę z radością . Czytam trochę ale wiadomo na wszystko trzeba brać poprawkę jesli chodzi o internet.
Wyczytałam ze nie powinnam jeść brokuł , kalafiora i cebuli ? To prawda ?
Ja po brokułach czuję się źle ale kalafior wcinam ze smakiem...zawsze mi się wydawało, że to jedno i to samoWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2018, 18:38